Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

JUSTYNKA my też mało pijemy niestety. A ze spaniem też dziś podobnie. Normalnie śpi trzy razy po minimum godzinie. A dziś raz godz rano i dopiero po 16 może z pół godz. Teraz ja M usypia. A że ma dziś wolne to się zastanawiam czy to nie za jego przyczyna ona taka dziś jest bo normalnie jak sama ogarniam to śpi zawsze ładnie.

Muszę ta wodę poszukać i spróbować. Dzięki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki :)

Moja diablica nie śpi jeszcze, w najlepsze się bawi i w nosie ma, że matka już w łóżeczku najchętniej zaległaby. :)

Zuzu też z tych mało pijących, mamy kubek niekapek o pojemności 150 ml i może połowę z tego w ciągu dnia wypija. Soków nie daję, najlepiej wchodzi jej woda, poza tym jakby nie było to te soki są słodkie i pewnie nie gaszą pragnienia jakoś szczególnie. Tak więc póki co wodę przegotowaną daję, ale też zastanawiałam się nad jakąś z butelki, ale chyba skłaniałabym się ku źródlanej jednak.

Ewulka, pytałaś o fajne miejsce nad morzem, jako lokalna patriotka polecam Sarbinowo, fajna miejscowość, akurat dla maluszków i mamuś z tatusiami. :) W przeciwieństwie do Mielna nie jest tak hałasliwa.

Miałam napisać coś więcej, ale Zuzu domaga się matczynej uwagi, tak więc się pożegnam. :)

Dobranoc mamusie i dzidziusie. :)

Odnośnik do komentarza
Gość Ewulka8

Hey, mój synuś wczoraj poszedł spać o 22.30 przez to że tak mu się wczoraj te drzemki przesunęły, wstał o 6.30 niestety troszkę dzięki tatusiowi który włóczył się po sypialni. Teraz ma drzemkę, bo już był tak marudny i śpiący że szok. To pewnie dzisiaj znowu mu się wszystko po przesuwa i pójdzie spać wcześniej. Mam taką nadzieję. Chciałabym na spokojnie ogolić nogi, zrobić wąsik jutro na to wesele, a wcale nie chce mi się iść.
M wykończony pracą, na własne życzenie a wyżyć musi się na mnie. Ostatnio wszystkie mnie w nim drażni, a to też pewnie dlatego że zaraz okres, ale oszukam organizm i nie robię przerwy w tabletkach, bo nie chcę okresu na weselu.

Co do soków to Olek nie jest specjalnie wybredny: hipp, bobo frut czy bobovita, pije też czasami herbatkę z hipp owocową. Co do cukru to nie mam bzika na jego punkcie, oczywiście nie daję słodkiego non stop ale jak od czasu do czasu napije się soku, na którym nie ma info "bez cukru" (chociaż pewnie i te trochę go mają) to nic mu się nie stanie. Kiedyś dzieciakom podawano wodę z glukozą.

A słuchajcie, byliśmy wczoraj u moich rodziców mój tatuś zrobił sobie mannę na mleku normalnie z cukrem i dał Olkowi spróbować tak mu zasmakowało, że nie dał dziadkowi spokoju musiał jeść z nim. A i dowiedziałam się wczoraj ze żony moich dwóch kuzynów jeszcze przed ukończeniem 6m-ca swoim dzieciom podawały mleko krowie od swoich krów. eh..

Nie mam ochoty dzisiaj robić obiad. W głosie męża wczoraj wyczułam, że on pracuje tyyyle a ja siedzę w domu. I spoko! Także dzisiaj skupiam się tylko na Olku i sobie.

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki, jestem teraz troszkę poza obiegiem, ale te dwa ostatnie dni były dosyć trudne. Mamy pewne zmartwienie, nie chcę się rozpisywać, chodzi o kogoś nam bliskiego. Powinno wszystko mieć w miarę dobre zakończenie, ale takie refleksje nachodzą w związku z tym - Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą... Czasem ciężko cieszyć się każdym dniem, bo człowiek padnięty, rozgoryczony, rozbity, itp., ale naprawdę to życie jest zbyt kruche, by marnować je na nieporozumienia.

Ewulka mój mąż podszedł ambitnie - bramkę robi sam :)
Potem doczytam inne posty, póki co szykujemy się na spacerek! :)
Buźki!!

Odnośnik do komentarza

Mamuśka masz ogromna racje z tym ze czasami zbytnio przejmujemy sie błahostkami zamiast cieszyć sie z tego co mamy! A przecież mamy tak wiele! Mamy zdrowe, śliczne i kochane maleństwa!
Trzymam kciuki za bliska Ci osobę aby tak jak mówisz wszystko dobrze sie skończyło!

Mmadzia u nas dziś ciąg dalszy złej passy z zasypianiem. Zamiast jak zwykle o 10 zasnęła mi dopiero teraz czyli o 12:/ Był płacz i lament jak tylko straciła mnie z oczu. Musiałam w końcu przytulić i na rękach ukołysać.

Dziewczyny a co mogę kupić na dzien dziecka 4 latce? Mojej chrześnicy. Nawet nie wiem co teraz jest "na czasie" dla takich maluchów:)

Mamaewy ja lubie zabawki z pepco:) I niektóre gadżety do domu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

MAMUSKA to trzymam też kciuki. Masz rację w tym co piszesz.

JUSTYNKA u nas z nocy dwie godziny wyjęte od 2 do 4. Ale za to drzemka o 9 trwała aż do 12. A normalnie to o 12 idzie drugi raz spać. I teraz widzę ze sie jej ziewa i mietoli twarz więc chyba znów jej się chce spać... ? Obecnie na polku jesteśmy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! U nas ostatnio brak czasu ale w końcu się udało i pisze z parku a młody śpi.

Pogoda się zrobiła i mam nadzieje Ania ze we Wro wam się podoba. Ja juz kilka razy planowałam przyjazd do Torunia ale ciągle za daleko.

Ilość drzemkę właśnie staram się modyfikować bo były 3 ale po 15 min i teraz robie eksperyment. Wymieniam 2 śniadanie z podwieczorkiem czyli teraz owoc przed południem. z kaszka mi ciągle problem. Daje rade razem z owocami i wczoraj dałam na noc z mlekiem przez taki smoczek do kaszek i mieliśmy jedna pobudek a u nas to super.

Moj do wczoraj też pil mało wody ale to dlatego że typu kubki się bardziej bawił i traktował je jak gryzaki bo zaczelam mu dawać w butelce od mleka i wypił dzisiaj do południa ze 180 ml a normalnie to nie wiem czy 30 było.

Mamuska01 oby się wszystko dobrze skończyło. Trzymamy kciuki.

Co do zabawek to tez mamy garnuszku na klocuszek ( mojego strasznie bawi ta nazwa) i młody go lubi. Ja się zastanawiałam nad namiocikiem z piłeczkami. Tylko ze my w mieszkaniu i obawiam się ze za dużo miejsca zajmie.

Magda.g gratuluję czujności. Mam nadzieje ze nie będę w takiej sytuacji ale w razie w będę pamiętać Twoja historie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie i dzidziusie:)
Rose to był Sumamed i juz mamy w karcie ze tego leku i jego pochodnych małej nie wolno. Powiem wam że sama się dziwię teraz ze wpadłam na to ze to wszystko od tego leku ale jak pisałyscie instynkt matki jednak na prawdę istnieje.
Mamuśka masz rację w tym co napisałaś i tez często łapie się na tym ze np zloszcze się o głupoty. Trzymam kciuki żeby się u was wszystko dobrze potoczyło.
U nas w dzień mała pije tak oj 150 ml wody przegotowanej. Ja tez juz próbowałam jej dać pić z takiej butelki typu Kubuś water czy jak to tam jest i mała umie pić ale to leci jej za szybko i się krztusi. Myślę że za mies znowu spróbuję i może juz będzie ok.
U nas ostatnio mała przechodzi na tryb dwóch drzemek. Czasem jeszcze się trzy zdarzają ale zazwyczaj dwie. Jedna ok 930-10 druga ok 1330 -14. Wstaje ok 630 rano a zasypia między 19 a 20. Drzemki trwają od 45 min do 1,5 h.
Marta oby się eksperyment udał. I oby maluszek spał pięknie w nocy:)
Emilka u nas bramka juz jest. Mąż dla syna zrobił sam dwa lata temu:)
Kasia oby dzisiaj Zuza poszła chętniej spać! !:)
Mama ewy ja też uwielbiam pepco. Zawsze jak jestem w pobliżu to musze zajrzeć. Dużo fajnych rzeczy jest do domu ale musze się wstrzymywać bo budowa w toku wiec na razie trzeba oszczędzać na okna itp a jak już się zbuduje to będę szalec:)
A ja zapytam jeszcze czy wasze maluchy w kąpieli są spokojne i dają się umyć czy szaleją w wanience jak moja córa, która kręci się wstaje obraca kładzie siada znów wstaje i tak w kółko? :)
Spokojnej przespanej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie!
Agatka już śpi więc mogę Was nadrobić.
Misiaczek, Co do drzemek to u nas duża zmiana od paru tygodni, bo Agata śpi między 9-10 od dwóch do trzech godzin, później czasem ma jeszcze drzemkę na spacerze. Chodzi spać po 19 (jak jest jedna drzemka) lub po 20 ( jak są dwie).

Co do wody to nie mogę narzekać, Agata dużo wypija (ze dwa kubeczki niekapki).

Mar86ta, wczoraj dostałam bidon i od razu Agata załapała jak pić. Może też spróbuj zamiast butelki. Logopeda bardziej to poleca.

Polecam też szczeniaczka uczniaczka, towarzyszy nam przy przebieraniu, marudzeniu na przewijaku. Agatka się przy nim uspokaja i rozwesela. Nawet pomógł przy nauce siedzenia na nocniku. Mamy już pierwsze sukcesy, bo rano zawsze jest siusiu i kupka. Nie jest to wiadomo jeszcze świadome, ale pomalutku niech się przyzwyczaja.

Mamuśka, niech spełni się Twoja nadzieja i wiara, ze bliski Ci będzie miał się dobrze. Odkąd nie mam mamy boleję strasznie nad kruchością życia i jego niesprawiedliwością. Mamy nie powinny odchodzić tak szybko.... i zostawiać swoich dzieci. Zresztą w każdym wieku brak mi jej strasznie.

Justynka, moja siostrzenica dostała hulajnogę i lalkę bobasa. Podobno były teraz fajne zabawki w Lidlu. Podpytaj też mamę chrzesnicy.

Ewulka, udanej imprezy Ci życzę. Co do słodkości to ciężko teraz chować dziecko gdy tyle pokus w sklepach, ale ja spróbuję jak najdłużej tego cukru nie podawać. Ostatnio trąbią że polskie dzieci tyją najszybciej w Europie, więc warto o tym pomyśleć by i nasze maluchy nie miały problemu. Kiedyś był cukier w slodyczach a teraz papka syrop fruktozowo-glukozowy i morze chemii uzależniające dzieciaki jak narkotyk. Ach, możnaby dużo pisać.

Iwcia, Mmadzia, soków nie podaję tylko wodę filtrowaną lub żywiec.

Kasia, zazdroszczę buziaka córci. Mnie narazie moje dziecię liże lub gryzie bezzębnymi dziąsłami.

Miłego i spokojnego wieczoru

Odnośnik do komentarza

Mamuska przesyłam mnóstwo pozytywnej energii w Twoją stronę- prześlij dalej do tej bliskiej osoby :-*

Justynka Ja mam zawsze mega problem co kupić dzieciakom w mojej rodzinie. A moja bratanica, którą ma 5lat, bardzo lubi Little pet shop czy jakoś tak :-)

Magda.g my się łapiemy tak, że najpierw zabawy na siedząco z Ewy wodnymi przyjaciółmi :-) potem kładziemy się na brzuszek żeby umyć olecki itp no i w końcu myjemy przód (w takiej kolejności bo Ewa nie lubi leżeć na plecach od kiedy nauczyła się podnosić :-)) no i na koniec włoski, co się jej podoba najmniej i zawsze jest awantura.

Dzisiaj cały dzień jakoś dziwnie się czuje i mam niewielkie plemienia. Już sama nie wiem czy to okres czy co? Nie miałam go jakieś 19miesięcy i nie wiem czego się spodziewać.

I jeszcze mam pytanie do mam dziewczynek odnośnie przebijania uszek. Nie chodzi mi o to co Wy na to bo ten temat już był tylko o to czy któraś z Was (oprócz Madzika chyba) to zrobiła lub ma zamiar zrobić w najbliższej przyszłości? Chodzi mi oczywiście o mamy które chcą to zrobić. Pytam bo my się nad tym zastanawiamy (mój mąż już od dawna chce) a koleżanka mi mówiła że albo teraz albo po lecie, żeby upałów nie było. No i nie wiem jak do tego podejść

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie I dzidziusie :) Nie oddzywalam sie bo za chiny sie jakos ogarnąć nie mogę ostatnio. Niunia ząbkuje, idą nam gorne jedynki. Prawa juz na wierzchu a lewa właśnie sie przebija. Mala znosi to calkiem dobrze, tylko wczorajszej nocy troche poplakiwala i wiercila sie. Podalam paracetamol i spala spokojnie aż do 8. Z nowości to zaczela sama siadac kilka dni temu i próbuje niesmialo raczkować ale czolganie się jest szybsze wiwc więcej jeszcze porusza sie w ten sposób. Podejmuje tez próby wstawania ale rzadko i bez entuzjazmu na razie. Ogólnie jest bardzo grzeczna i z każdy dniem doroslejsza sie wydaje. Ech, zbyt szybko ten czas mija... Drzemki mamy teraz dwie a czasami nawet jedna i to maks godzinne. Apetyt Ali dopisuje choc juz wyraźnie daje do zrozumienia gdy cos jej nie smakuje. :P Pije tylko wode mineralna i to w niewielkich ilościach bo w tym celu najlepszy jest cycus. :)
Czytam was na bieżąco ale na odpisywanie juz nie mam sily. Praca, dom i niemowlak to naprawde wyzwanie. Podziwiam jak niektórzy dają sobie rade bo ja ledwo ogarniam a wieczorami mam ochotę iść spac razem z mala. Ostatnio jakos dużo czasu spędzamy poza domem wiec nie mam szans położyć sie razem z mala na drzemkę i złapać troche snu. Mam nadzieje ze teraz, po chrzcinach i gościach wszystko wróci do stałego rytmu po malu i będę miec więcej czasu na pisanie i odniesienie sie do waszych postów.
Póki co tylko nocnikowanie mi utkwilo. Juz zaczynacie dziewczyny? Dla mnie to jeszcze za wcześnie i raczej poczekam aż mala będzie troche rozumniejsza. Póki co i tak czasu nie mam zeby tego pilnowac regularnie.
Buziaki dla wszystkich dzidziusiow i uściski dla mam :*

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki, dzięki za kciuki!! mam rację z tym co pisałam, a jakie to trudne w codziennym życiu... No bo jak mnie ten mój chłopina wkurzył dziś, kolejny raz w tym tygodniu (Ewulka - jak widzisz, mój mnie też drażni, choć ja niedawno po okresie...:D), to mimo że nie wyobrażam sobie życia bez niego, to jednak musiałam być zołzowata!! ehhh. W skrócie: ja mogę zmieniać moje plany, no bo co to moje plany, głównie powinnam zajmować się synkiem, a on choć o nich wiedział, wiedział jak się cieszę, to miał to w swoim zgrabnym tyłeczku hahaha no więc postawiłam się, choć wiem, że będę miała wyrzuty! już mam... tak jest zawsze, niby wyszło na moje, ale...

Magda.g u nas kąpiel spoksik, najpierw hrabia siedzi, potem hrabia leży, ale poootem jest gonitwa, żeby hrabiego osuszyć, posmarować i ubrać... :D
Inez my tam jeszcze nawet nocnika nie mamy :D
MamaEwy taka przerwa w okresie.... Niagary się spodziewaj :P ja mam chłopca, ale córci bym przebiła :) pewnie przed roczkiem!! ale nie mam pojęcia co lato na to :P
Ejjj, KołoKoleżanki coście się zmówiły? a raczej zmilczały?? :) jak Wasze kołoDzieciaczki się miewają?

Za karę nie pojechałam z mężem na małe piwko (tzn. ja jako kierowiec miałam być), więc biedaczkowi piwko przejdzie koło noska sasasasasasasa :D

Dobreeeej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Inez jestem pełna podziwu ze wpadasz na forum mimo że pracujesz. Ja jak sobie pomyślę ze miałabym wstawać do pracy, zajmować się Ewa i robić oczywiście 100 innych rzeczy t aż mnie ciarki przechodzą

Mamuska oj Ty niedobra jesteś sasasa haha
A tak na serio to należało się mu, a jak! Faceci sobie za dużo wyobrażają ze oni niby pepkami świata są Czy co? Trzeba ich raz na jakiś czas postawić do pionu :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Mamuśka, ja też jestem. Coś nie mam weny...siedzimy w domu całymi dniami, bo Hania nadal jeszcze kaszle. Niby już mniej, ale nadal. Oczy jej ropieją, łzawią i lekarz mówi, że na 90% alergia. Także mam dwóch alergików w domu.
No kciuki również zaciśnięte :)

Ewelad, a propos...Twoja córka siedzi w domu z powodu alergii?
Powiadasz, że wykańcza Twoje nerwy...skąd ja to znam? Mojemu synowi buzia się nie zamyka, chce być cały czas w centrum zainteresowania i nawet z mężem słowa nie mogę zamienić :)

MamaEwy, rozmawiałam niedawno z kosmetyczką nt przebijania uszu i stwierdziła, że albo małe dzieci ( do roku), albo dopiero 4latki wzwyż.

Magda, u nas kąpiel jest przyjemnością dopóki mała siedzi i się bawi. Płukanie włosów jest mega wyzwaniem, bo Hania nie da się położyć w wanience, a wycieranie, ubieranie...jeden wielki ryk :) cokolwiek dostanie do rączki, z nerwów wyrzuca :)

Justynka, może jakieś gry edukacyjne dla chrześnicy? Albo są takie zabawy kreatywne, np. "Rączka rysuje" Czuczu lub nawlekanie koralików....
Ja kupuję przede wszystkim takie prezenty, zarówno mojemu dziecku, jak i rodzinie.

Rose, wrzuć jakiegoś linka z tym bidone, plissss :)
Co do nocnika, to gratuluję pierwszych koopek i siuśków :) ja na czekam aż mała będzie bardziej kumata i będzie przynajmniej potrafiła zasygnalizować, że to tamto....

Kasia, buziaki są super :) mnie na razie Hanuś przytula tak, żeby sobie śpikole o mnie wytrzeć :)

Iwcia, u nas tylko woda przegotowana i to w sporych ilościach. Generalnie zawsze butelka jest przy Hani i sięga po nią non stop. Ostatnio dałam jej Żywiec Zdrój i miałam wrażenie, że brzuch małą bolał...

Justynka, mam nadzieję, że noc dziś lepsza i mała Tosia dała mamusi pospać.
U nas nocki też bardzo kiepskie. Hania co chwila się budzi i płacze :(
Myślę z trwogą o kolejnej nocce :/

Życzę wszystkim Mamusiom i Dzidziusiom najlepszego dnia :*

Odnośnik do komentarza

Kochane moje :)

Mój M ma dzień wolny więc oczywiście wybyl bo po co w domu siedzieć. Normalnie zawsze jak ma wolne to go pół dnia nie ma bo ma masę spraw do załatwienia i zajmuje mu to kupę czasu albo idzie w góry... grr. Dobrze ze mama mnie przygarnela bo zrobiłam sobie relaksik w wannie a teraz opalam nogi na balkonie :) A babcia bawi :*

Moje dziecko upodobalo sobie wstawanie 5:30.

A czeka mnie jeszcze dziś wyjście z koleżankami więc całkiem miły dzień gdyby nie M :)

Co do kolczyków to ja moim przebijalam w wieku 6/7 lat. Teraz też nie mam zamiaru wcześniej. Tak mysle.

A co do dnia dziecka to ja dalej nie wiem nic... muszę sklepy ogarnąć może coś znajdę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Rewolucja współczuję siedzenia w domu w taką pełną pogodę. Ja to bym chyba świra dostała gdybym nie "odbebnila" swojego spaceru- tak się przyzwyczailam. No ale Hanusi zdrówko najważniejsze :-*
No i dziękuję za info z "pierwszej ręki ":-)

mmadzia zrelaksuj się ile możesz :-) no i oczywiście baw się dobrze wieczorem

Słonko świeci, ptaszki śpiewają, jest cieplutko- czego więcej chcieć. A jutro ma być aż 27stopni u mnie i w związku z tym zaczyna do mnie dochodzić ze Lato tuż tuż a ja wcale na nie gotowa nie jestem... chyba zacznę więcej czasu na spacerach spędzać ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Hejka

My dzisiaj cały dzień na wycieczce- turniej rycerski , było super, chociaż do kataru młodego doszedł mega kaszel, zobaczymy co jutro bedzie , widać zęba kawałek , wiec jego obwiniam

Rewolucja tak, tak i jeszcze raz tak- córka miała kaszel alergiczny taki szpetny, przeszło ale chciałam ja rak dla pewności w domu zatrzymać , czego żałowałam juz o 8.30 rano haha , u nas to samo- gada jak katarynka , głośna jest ze łeb pęka , do tego młody tez budzi sie w nocy , do czego ja nie jestem przyzwyczajona , wiec o 12 czuje sie jyz jakbym tonę węgla przerzuciła haha , zdrowiejcie my i wy

Justynka ja podobnie - a jakże - kupuje w prezencie dzieciom swoim i nie swoim książki , gry, klocki , czasami na szczególne okazje pytam , co chcą dostać , ale wtedy nie ma odwrotu i np muszę wyskoczyć z 2 stówek za jakiś samolot , chrześnicy męża raz na jakiś czas kupujemy bon do h&m i moja córka tez czasami taki dostaje - wtedy idziemy i sama wybiera jakiś ciuszek , którego ja - praktyczna żyła - bym nie kupiła , np ksiezniczkowa sukienka różowa ofkors

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam ;-)
Jak karmicie teraz maluszki? Ile mleczka zjadają? Moja córka mleko pije tylko jak ja posadze do bujaka, jak ja mam na rękach to nie chce :-(
Mam problem, bo miałam przestawić córkę na zwykły bebilon (jesteśmy na pepti) ale ona nie chce go pić.... Za słodki chyba...
Życzę miłej niedzieli :-)

Odnośnik do komentarza

Hejka,
Ewelad, życzę zdrówka dla Dawida. Oby kaszel nie okazał się kaszlem..
Hm...dziwnie to zabrzmiało, ale wiadomka o co chodzi :)

Mmadzia, mam nadzieję, że spotkanie z koleżankami udane, a mąż się jakoś zreflekował :)

U mnie niedziela zaczęła się do bani, bo tym razem Jasiu się rozchorował. Boli go gardło, ma chrypę, ma stan podgorączkowy.
Pierwszy raz z Hanią mieliśmy dziś
wyjść do kościoła, a tu bach. Kolejny tydzień czeka mnie w domu :(
Chyba zwariuję w tym domu :(

Miłej niedzieli Wam życzę i przepraszam za smęty od rana.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...