Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też z niepokojem czekam na wieści od bashi. Jak tylko sobie o nich pomyślę, staje mi przed oczami maleńka Lenka z tymi pięknymi oczętami, taka delikatna i bezradna...

MamaEwy, paznokcie u rąk obcinam Anielce mniej więcej co tydzień a u stóp...nie obcinałam jeszcze ani razu, bo nie ma potrzeby na razie.

U nas też dzień rozpoczął się giga kupką. Body, pajac i śpiworek już piorą się w pralce :P
Nie wiem czy to ta pogoda, czy może coś Anielce dolega, ale ma dzisiaj okropnie marudny dzień! Tylko śpi (jakieś 5 minut), potem się budzi z krzykiem i nawet noszenie jej nie uspokaja. Płacząc i marudząc zasypia (oczywiście na rękach), śpi 5 minut i tak w kółko. Próba położenia jej na brzuszku zakończyła się histerycznym płaczem.
A dzisiaj bioderka. Do lekarza musimy dojechać autobusem, bo mąż pojechał samochodem do pracy. Na zewnątrz leje, Anielka w paskudnym humorze... Szykuje się ciekawa wyprawa.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

MamaEwy u nas też tylko przy dużym palcu obcinaliśmy paznokcie. Mi się wydaje, że te małe są tak delikatne i kruche, że przy szybkim i częstym pedałowaniu nóżkami mojej Julki one same się ścierają i kruszą o skarpetki.

Izkuś ja chyba bym na Twoim miejscu nie czekała tylko szybko zmieniła lekarza. Coś nam tu Lenki psikusy robią. Mam nadzieję, że będzie tak jak u córci mojej kuzynki. Mała też przybierała tylko po 100g tygodniowo, ale wszystkie badania wyszły w normie. Taki poprostu jej urok, drobniutka, szczupła, bez ani jednej fałdki. Moja Julka nie mieści się już w ciuszki, które ona nosiła mając pół roku. A wczoraj skończyła roczek i potrafi wciągnąć dwie nogi z kurczaka na raz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mmtwdqetlf.png

Odnośnik do komentarza

Ale zmoklismy :) ale warto bylo bo i maly dotleniony i ja :)

Jak walczylam o kp to kazdy mi mowil, ze prawidlowe karmienie trwa do 10 min i dziecko powinno byc najedzone.

Ja rodzilam w Bydgoszczy.

Bylam w rossmanie i kupilam dwie brokulki w sloiczku i kleik kukurydziany i ryzany. Ja przez dwa tyg bede podawac same warzywka po 2 kazde - zaczne marchewke, pozniej brokoly itd. Pozniej owocki tez doloze i kleiki bezglutenowe. I tak bedzie wygladalo po 4 mcu nasze jedzonko.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

cześć!
Fatalna pogoda ;/ Olek w wózku śpi na tarasie, a ja w wejściu do domu przeglądam allegro w poszukiwaniu prezentów.
Co do palenia, nigdy nie miałam nałogu, ale lubie zapalić i tak mi sie teraz zdarza, raz dziennie ewentualnie w towarzystwie więcej - też dla mnie to taki relax. Ale miałam jakiś czas temu, że w ogóle nie zapaliłam bo nie miałam ochoty. przed ciążą odstawiłam całkowiecie i w ciąży unikałam nawet dymu. Mój m pali nałogowo, ale nie odczywamy tego, bo przy nas tego nie robi.
Strasznie wypadają mi włosy, muszę non stop sprawdzać młodego rączki czy czasem nie ma w dłoni ;/ w pnś mówili, że po 3m-c i po 6m-cc od porodu mocno wypadają i u mnie tak jest ;/
paznokcie obcinam ui rączek 2 razy w tyg w nóżek tylko raz obcinałam

Odnośnik do komentarza

cześc mamy!
wiele dzieciaczków kończy dziś 3 miesiace - wszystkiego najlepszego!!!!
a krzyś ma 100 dni :D tak sobie to wlasnie uświadomilam!

ja tez dotąd tylko raz obcinałam paznokcie u stóp, bo bardzo wolno rosna na szczęscie-to obcinanie to masakra, takie tycie te paznokietki. U rąk obcinam co tydzien, zazwyczaj jak Chiyo-widzę po twarzy że juz moment ;-)

jak tak czytam o tych niektórych lekarzach to masakra, chyba nie powinni sie zajmować dziećmi skoro tak lekko podchodzą do pewnych tematow, a taki mały organizm przeciez jest bardzo delikatny :(

czarnamamba ja słyszałam ze przy kp wprowadza się pokarmy pozniej niż przy mm, nawet po 6 miesiącu... ale najlepiej skonsultowac się z lekarzem. Wiadomo- opini roznych wiele, czegoś się trzeba trzymac. TUTAJ cos możesz poczytac :) Mnie to nie dotyczy bo u nas mm...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

My tez jesteśmy z 17.08 urodziłam we Wrocławiu. Sto lat dla Mojego Kubusia i dla reszty dzieci z siedem naszego. Jak ten czas leci. Już 3 miesiące.

MamaEwy ja obcinam u rak co tydzień paznokcie. A u stóp jeszcze nie obcinalam.

Ja karmie piersią tak 6 razy na dobę plus jeden raz w nocy dostaje butelkę z moim mlekiem bo ściągam laktatorem. Tyle go mam ze całe osiedle mogę wykarmic. A ja tak mniej więcej 10 minut góra 15

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hky2x8xj.png

Odnośnik do komentarza

paznokietki u rąk obcinam 2 xw tyg, a u stópek obcinała raz i tylko paluchy

ja palę od dawna, w ciąży z córką i teraz również odstawiłam bez problemu, ale wracam do palenia- po prostu to lubię, to jest mój relax i 5 min spokoju i wolności na balkonie ( no chyba że starsza córka przyklei twarz do szyby na glonojada:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Tak bardzo martwię sie o Lenke:( A tu ciagle cisza..

Moja "przygoda" z paleniem z przed ciąży wygladała tak ze wypalalam 2-3 fajki dziennie. I to przeważnie w przerwie w pracy:) Lub na zakończenie dnia jak Olga:) Mogłam nie palić kilka dni i tez świat sie nie walił. Teraz czasami myśle i mam ochotę ale karmie piersią wiec tez na szczęście nie mogę:P

Moja Tosia tez je szybko i krótko ale chyba juz wczoraj pisałam:) Jak sie odrywa od cyca i śmieje do mnie to znaczy ze brzuchol pełny:) Po wyglądzie tez widać ze nie bieduje:D

Daniela Twoja "Anglia" mnie zabiła:D ha ha:)

Sto lat wszystkie 3 miesieczniaki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam zamiar podawać nowe pokarmy tak jak Czarna mamba pisała. Czyli po 4 miesiącu i zaczynam od warzyw później kaszki owoce. Juz nie mogę się doczekać bo moja mała nadal ma problemy z gazami. Strasznie ich jakoś dużo i ona sama nie do konca umie sobie z nimi poradzić. Np po nocy to zawsze muszę jej brzuch masować i nogi do brzuszka albo jeszcze dupke jakby do góry podnosić i wtedy tak się odgazowuje. A baczkow idzie wtedy bardzo dużo. Wasze dzieci też mają jeszcze z tym problem? Mój syn tak miał właśnie do wprowadzenia papek i liczę na to ze u malej tez będzie lepiej.
Co do papierosów to ja taki palacz jak Justynka87. Raz zapalilam 2 raz 3 a raz żadnego przez dzień ale mimo wszystko wiem ze do tego wrócę po zakończeniu karmienia. Tak jak pisalyscie jest to mega relaks. tylko ze ja nigdy nie pale w pomieszczeniu tylko zawsze na zewnątrz wiec teraz w zimę wcale mi nie będzie szkoda tego wychodzenia na mróz na papierosa.
Paznokcie tak jak większość obcinamy raz w tyg u rączek a u stóp jeszcze ani razu.
Wszystkiego najlepszego wszystkim 3 -miesieczniakom dzisiejszym!!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

hej kobietki :)
ja też obcinam paznokcie Małemu raz w tygodniu, jak już zauważę, że trzeba ;) i nie lubię tego robić, bo boję się, że mu uszkodzę te malutkie paluszki. Położna kazała przed każdym obcinaniem dezynfekować nożyczki octeniseptem, tez tak robicie?
A co do papierosów to przestałam w ciąży palić, chociaż ciężko mi to szło, dwa miesiące nie wiedziałam, że jestem w ciąży i wtedy paliłam bardzo dużo. A jak już wiedziałam, że będzie Jasiek to bardzo, bardzo ciężko mi szło odzwyczajenie się, wstyd się przyznać ale popalałam po kątach, raz na dwa dni i potem coraz rzadziej. I jak mnie kiedyś w marcu naszła masakryczna ochota na papierosa, to stwierdziłam, że spróbuję jednego bucha zrobić, bo przecież to jeden buch, nic się nie stanie... I wiecie co, tak mnie postraszyło bólem brzucha, że od tamtego czasu aż do końca ciąży nie tknęłam papierosa. I dobrze mi tak, nie powinnam w ogóle po nie sięgać w ciąży.
Jakiś tydzień po cesarce mąż dał mi zapalić, myślałam że umrę z bólu głowy, prawie zwymiotowałam na balkonie ;) Od tamtego czasu chce mi się zapalić tylko wtedy jak się bardzo zdenerwuję (powody są zazwyczaj dwa: mąż albo teściowa ;) ) ale jeszcze się trzymam i mam nadzieję, że nigdy już do tego nałogu nie wrócę. Przed ciążą paliłam bardzo dużo i pewnym momencie nie miałam już nad tym kontroli, tak więc zerwanie z nałogiem uważam za swój mały sukces życiowy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdqps64ja8lucg.png

Odnośnik do komentarza

Czytalam w madrej książce ze dziecko samo da nam znac gdy bedzie gotowe do przyjmowania stalych pokarmów. Czyli przejawia zainteresowanie i siega po jedzenie ze stolu, wyrywa widelec z reki czy chleb z talerza mówi ze chetnie sprobuje dorosłego jedzenia. Poza tym powinno dobrze trzymac glowe, a odruch wypychania jezyka powinien zniknąć. Ostatnio moj synek bardzo sledzil wzrokiem moj kubek z kawa, wiec dostal wode z otwartego kubeczka. Nawet niezle mu poszlo, bo polowa do brzuszka, polowa na brzuszek. Stwierdzilismy ze jednak za wczesnie na to. Chociaz jak znowu moj kubek mu sie spodoba to dostanie wody

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71378.png

Odnośnik do komentarza

My też jeszcze nigdy nie obcinalismy paznokci u nóżek:-)
A co do wprowadzania pokarmów to czytałam że nawet przy kp wg najnowszych wytycznych nalezy wprowadzać gluten bo to zmniejsza ryzyko zachorowania na celiakie. Ale jak dokładnie ma to wyglądać to nie wiem. Dostałam tu chyba od Ani linki ale nie doczytalam się nigdzie w jaki sposób to robić. I gluten czyli co? Te kaszki dla dzieci typu bobovita?

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o palenie to i ja popalam i serio mega mnie to odstresowuje już S krzyczy na mnie ale głównie to on jest powodem mojego stresu więc się nim nie przejmuje. A dziś znowu odebrałam wynik moczu Michała i po kolejnym antybotyku dalej jest bakteria już nie mam siły a i byliśmy u lekarza bo mały ma chrype i kaszle na szczęście osluchowo nic nie słychać dostaliśmy syrop i mamy brać do niedzieli.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5em1exb2q0.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze dziewczyny ale macie dzisiaj tempo :) U nas dzisiaj tez kupkowy dzien rano w miare normalnie a przed chwila wyszlo kazda strona :) i ta zadowolona mina bezcenna.
Przeprszam ze to pisze ale coraz bardziej martwie sie o Lenke,Bashia juz 3 dzen milczy.
Dodaje ktoras z Was kleik ryzowy do mleczka?Rozwazam taka opcje bo jeszcze troche i mnie z torbami pusci ten moj glodomorek,paczka mleka starcza na 2.5-3 dni,a Wam?

Odnośnik do komentarza

ewcia8582 Mój Jasiek miał podejrzenie tej bakterii, na szczęście posiew wyszedł jałowy i nie trzeba dalej podawać antybiotyków, tylko znów muszę w piątek jechać z moczem na posiew i badanie ogólne, nienawidzę pobierać tych próbek.Co mu przepisali za antybiotyk, jeździsz na zastrzyki z Małym? Ja jeździłam siedem dni z biodacyną, Jasiek tak płakał, że aż serce się krajało, tak więc poniekąd znam ten ból i trzymam łapki, żeby twój Michaś szybko wyzdrowiał.
Olciak miałam to samo wczoraj, zadowolona mina obesranego po pachy dziecka jest bezcenna :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdqps64ja8lucg.png

Odnośnik do komentarza

Ja juz dziewczynki troszke poczytalam na ten temat zywienia - wiec najpierw wprowadzamy kleiki bezglutenowe, pozniej kaszki/kleiki z glutenem. Mozna to wszystko dodawac do #sloiczka# lub tez np do mleka. Ja bede zaczynala dodawac do wieczornego mleka.
I wazne jest to, ze gluten koniecznie!!! wprowadzic w 5-6 mcu - nie wczesniej niz po skonczonym 4 i nie pozniej niz przed ukonczeniem 6.
Dodalo sie zdjecie kleikow? Bo dzis kupilam - w rossmanie 2 paczki za 6 zl!

monthly_2015_11/fasolki-na-sierpien-2015_39500.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5eyvsx3zrf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...