Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

wlosy mam za ramiona.
a my w kolejce po szczepienia:( nie cierpie tego:(
dzis powloklam sie do lekarza z tymi bolacymi stawami, od razu dostalam kartke z 2 preparatami do kupienia: forte wit D i forte wapń. a poza tym lekarka stwierdzila, ze przyda mi sie kontrola po ciazy i wyslala na badanie krwi i moczu. mam nadzieje, ze te preparaty pomogą, bo dziecko bedzie coraz cięzsze, a ja juz padam:(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Daniela a Ty ciągle karmisz piersią? Ja byłam u swojej lekarki i zrobiła mi wszystkie możliwe badania w tym na wapń i wszystko jest ok no poza kolejna infekcja dróg moczowych o czym nie miałam pojęcia bo nic mi się tam nie dzieje. Ale na stawy dostałam... Skierowanie do reumatologa. Zanim się dostanę to już mi przejdzie...

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj dalam sok jablkowy Hipp bio rozcienczony z woda 3/4 i 1/4 wypil ze smaki em a zadnych herbatek an wody slodzonej glukoza nie chce pic I tak jakby baczki latwiej ida w nocy byly placzki i prezenie.A w ciagu dnia u nas tez wolna amerykanka spi po 10-15min za to wieczorem ok 19 kapiel mleczko I zasypia oczywiscie w duzym pokoju przy mamusi w nocy 2-3 karmienia i od 2 dni normalnie szoruje piastka po dziaslach a jakie okrzyki przy tym wydaje maly zlosnik.

Odnośnik do komentarza

Silv ja kaszkę podawałam jako pierwsza, teraz zrobię inaczej - kaszkę do warzyw. Zacznę po 6 mc bo tylko kp. Dzięki za radę z dicoflorem na śluz w kupce. Spróbuje, będę tez podawc synkowi i sama będę brać. Co do słoiczków to ja i gotowałam i dawałam słoiczki. Spotkałam sie kiedyś z krytyką ze słoiki daje od mamy której roczne dziecko jadło tluste wędliny i słone paluszki. Myśle ze w słoiczkach nic złego nie ma, trzeba tylko uważać zeby nie przyzwyczaić dziecka do ich smaku bo różnią sie od tego jak my gotujemy. Zwróćcie tez uwagę ze prawie w każdej zupce ze słoika 50% to marchew. Dziwne proporcje. Ja daje dużo kasz do zup a tam zupki co sie nazywają "z kasza" maja tych kasz np.2%. A ten wapń to przy kp można brać? Tez by mi sie przydał profilaktycznie bo ograniczam nabiał.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

daniela czuję że ustanowiłaś naszą oficjalną forumową fryzurę :) gdybysmy kiedyś jakis zlot robiły to wszystkie obowiązkowo się tak czeszemy :) ja też próbowałam to wyguglac ale jeszcze nie znalazłam...

olciak - tobie też super wyszło! Widać że więcej włosów masz, ale przeciez to nie gorzej. U mnie pewnie bedzie podobnie bo też mam długie i dośc grube włosy...
Ja dzięki mężulkowi i pomyłce z mlekiem zaliczyłam dzis hardkorowy spacer do sklepu po mm dla synka, wichura, deszcz w twarz a ja z wózkiem dygu dygu... :/ ale co się dotleniłam! Dobrze że mi folia z wózka nie sfrunęła ;)

jeszcze jednka kwestia o sloiczkach nie została poruszona... cena. To chyba sporo wyjdzie jak by tak codziennie słoiczki podawać? Zakładam że samemu ugotowana marchewka wyjdzie znacznie taniej :/ Doswiadczone mamy - jak to jest?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Troche tego, troche tamtego. Bede gotowac dziecku ale pewnie nie codziennie. Akurat sloiczkom ufam ale te kolejne sa juz duzo drozsze. Zycie zweryfikuje bo dobrze wiecie jak to sobie mozna zaplanowac. To tak jak z kp. W ciazy wszystkie zamierzalysmy a zycie napisalo rozne scenariusze. Poza tym nasze dzieci pewnie beda mialy swoje zdanie. Sloiczek cacy, mamusina zupka be. Albo odwrotnie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71378.png

Odnośnik do komentarza

wybrałam się dzisiaj na spacer z koleżanką i wróciłam mokra po same majty-taka tam mała nawałnica:-)

ja też mam zamiar gotować juniorowi sama, tak robiłam z córką-mięso mroziłam, gotowe dania też, to gotowanie z kilku składników nie wymaga wiele zachodu, a jak tylko będzie się dało, będę gotować dla wszystkich to samo, tylko doprawiać lżej- dzięki starszej córce zaczęliśmy właśnie zdrowiej jeść i wszystkim wyszło na zdrowie:-) co się będzie dało zdobyć eko, to ok, a reszta normalnie, bo z tymi eko produktami to często nie do końca prawda, a ceny kosmos, słoiczki na wyjścia, wyjazdy i jakieś bardziej fikuśne smaki, których sama bym nie wyczarowała

czarnamamba dobrze piszesz z tym forum, to podobnie jak ze zdjęciami z dzieciństwa-rodzicom wydają się słodkie i zabawne, ale wywleczone w wieku lat np 15 dziecko raczej za takie je nie uzna :-)))

Aneta katar niekoniecznie jest przeszkodą w szczepieniu, lekarz oceni, a decyzja należy do Ciebie

Izuzyja u nas był czas, że bez względu na czas kąpieli i jedzenia, synek zasypiał o 21, teraz raczej ok 20

Ewelina ja na mniejsze zakupy też chodzę z młodym, nie biorę koszyka, tylko pakuję do torby z materiału na ramię, a potem do wózka i moje 'małe' zakupy z reguły sprawiają, że ledwie wózek pcham:-)

monii my mamy rytm dnia od ok msca stały, zapewne jeszcze wiele razy on się zmieni, ale mnie bardzo w tym pomaga zapisywanie wszystkiego, tzn godziny karmień, drzemek, a nawet kupy:-) w ten sposób odnajduję prawidłowości i mamy porządek, wiem że brzmi trochę psychopatycznie, ale u nas się sprawdza:-)

ania te chwile jeszcze wiele razy odejdą i wrócą, więc luz:-) u nas też dzisiaj pobudka o 2 w nocy-pierwsza od nie wiem kiedy, więc nie powiem byłam w szoku i trochę zniesmaczona, ale że syn generalnie współpracuje, to mu wybaczam:-) u nas też krótsze drzemki i czasami chwilowy bulwers przy butli, więc raczej skok kolejny, nic się nie stanie z powodu mleka- ja też z córką zaliczyłam taką wtopę, także małżonek zakupił złe, a ja nie zwróciłam uwagi (ewentualnie dłuższe spanie, albo brzuszek jakoś zareaguje-kupa, bąki, w następnym są inne proporcje witamin i jest bardziej sycące),

ja też nie jestem przeciwnikiem słoiczków, ale tak jak ania napisała-aspekt ekonomiczny przemawia jednak za domowym jedzeniem, bo na początku słoiczek starczy na dwa razy, ale później już np 2 słoiczki dzienni-obiadek i deserek-po 5 zeta hmmm

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem obiadki słoiczkowe są przede wszystkim niedobre w smaku. Wolałabym nie przyzwyczajać dziecka do tego smaku, bo byłby później problem z normalnym jedzeniem.

Nie zapominajmy też o tym, że to są koncerny i wiadomo czym się kierują - sprzedać jak najwięcej tanim kosztem.
A wiadomo warzywa eko są drogie.

Podobnie, jak Ewelad, mroziłam dobre, sprawdzone mięso i czasem zupy gotowe również.

Odnośnik do komentarza

Ja już ostatnio króliczka porcjowalam na takie malutkie kawałki dla seby do obiadów. Chcę sama gotować ale sloiczki też pewnie często będę używać nie jestem przeciwnikiem ;)
Kurde dziewczyny mojemu dziecku się coś odwiedziło a mnie szlak trafia budzi się w nocy i nie śpi po 2godziny... Chwile się pobawi i ryk a leżeć nie chce nie wiem co mam zrobić.. chodzi spać koło 19;20-20 czasami 20.30zależy ile wytrzyma ale on ma ciężko dotrwac do kąpieli która mniej więcej jest o19 no chyba że naprawdę nie daje rady...najpóźniej śpi do 16.30 i nie chce go już kłaść przed snem ale często potrzebuje chwili Drzemki...Jak wasze dzieci śpią ten ostatni sen przed nocą? Pediatra mi pow. Że jak skończy 3miesiące to mogę mu na noc zagescic mleko kaszka robiła tak któraś szybko?
My na pole nie wyxjodzimy już z tydzień bo jest chory a tak wiele leje że nie chce go brać... Tyle co do auta to i tak wrzeszczy jak zwykle

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...