Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

RudaMaruda poród do pozazdroszczenia gratuluję i całusy dla Tosi:)jaka ona śliczna! !eweland nie snuć się wszystko będzie dobrze musi być trzymamy kciuki !
marta1986 trzymamy kciuki powodzenia
Karoszka gratulacje humoru Ci nie brakuje dzielna dziewczyno całuski dla malutkiej: )
Mari moja mała też strasznie ruchliwa a w pierwszej ciąży to na palcach mogłam silniejszy ruch Antka policzyć za to teraz to mały wulkan normalnie
Ja czuje tylko dość mocne spinanie ale bolesne to jest, ciekawe jak to się tym razem potoczy
Pozdrawiam i życzę porodów za porodem: )

http://www.suwaczki.com/tickers/1usasg18kcrql3qn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371qm2918sh.png

Odnośnik do komentarza

Ok znalazłam chwike żeby cokolwiek napisać bo mała cwana śpi ale co jakiś czas się budzi, zrobi głośne 'uaaaa' i zasypia dalej a ja wiadomo, że już wtedy ma straży :D

Dziękujemy Wam ciocie za miłe słowa. Wiedzie, że i my Wam kibicujemy! :)
Śmiejemy się z mężem, że skoro tyle dobrych słów o Antosi przeczytaliśmy to musieliśmy przejść samych siebie :D jego to martwi bo już myśli co on zrobi tym wszystkim adoratorom :P

Znalazła się jedna, jedyna pielęgniarka, która wpadła na to, że Tosia nie chwyci mojej brodawki (co widziałam od początku) i wymyśliła, żeby zamiast dawać jej ssać 5 sekund byle jak mojego cyca to ją oszukać. Dała mi sam smoczek z butelki i używam go jak nakładki na sutki. Skutek taki, że mała ssie bez płaczu (nas obu) pokarm się pojawił a sutki mi się ładnie wyciągają. Piszę tak na wszelki wypadek, może którejś z Was się przyda bo nie ma nic gorszego niż patrzenie jak Twoje dziecko płacze a Ty musisz mu wpychać na siłę coś czego wiesz że nie ogarnia.
Jak dla mnie mogę cały czas karmić przez nakładki ale karmić a nie czekać na cud :)

Dziewczyny czekające tak bardzo na poród, u mnie się zaczęło kiedy małej zupełnie 'odpuscilam' i nawet lekarz powiedział na wizycie, że dziś raczej nic z tego. Moja zrobiła na przekór :)

Co do bólu okresowego to położna nazwała skurczami przepowiadajacymi i ja z regularnymi skurczami bolącymi jak najbardziej bolesny okres jechałam do szpitala. Co z tego jak mnie beształa, że to jest nic, że mogłam w domu czekać itp. Dobrze, że ta położna schodziła ze zmiaby i nie odbierała mojego porodu bo pewnie rodziłabym do teraz.. Bóle przeszły stopniowo w bóle od krzyża, zrobili lewatywe przy której odszedł mi czop no i resztę znacie :) także te bóle okresowe też mają swój sens.

EWELAD, MARTA trzymam kciuki mocno! Nie martwcie się, oni wiedzą co robią i zajmą się Wami jak należy. No i jutro już dzieciaczki na brzuchach Waszych lądują :)

CZARNA u nas w domu nie ma pojęcia 'glupi mecz' więc wiem co czujesz. Mój potrafił się na mnie obrazić bo nie chciałam wracać szybciej znad wody jak mecz leciał i on biedny musiał oglądać relacje live w komórce.. Ja tylko jestem ciekawa jak mała zareaguje na odgłosy meczu - w końcu tego najwięcej nasluchala sie będąc w brzuchu ;)
A głupimi tekstami o porodach się nie przejmuj! Zwłaszcza od osoby która nigdy nie rodziła... Mnie rozwalały teksty od 'kolezanek' w stylu "to nie miałaś jak załatwić sobie cesarki? Przecież poród sn to taki wielki ból a tu raz dwa i masz dziecko". Tak, faktycznie, Daniela i Julita mogą potwierdzić jakim 'brakiem bólu' jest cesarka, nie? ;)

ANIA27 gratuluję :) Ty miałaś termin na 20 też i Natan wielkosciowo prawie jak moja Tosia :)

MARI no to może faktycznie wstrzelisz się w 15? Odbilabys rolę wróżki Czarnej :D

KARKOSZKA gratuluję! No moja mała też 3200 co przy mojej miednicy podobno i tak sporo. Mam 170 cm wzrostu ale miednica wąska i to było podobno tak 'na styk'. Nie taki diabeł straszny, nie? :))

REWOLUCJA ja mam wiatrak na dzień i okno wieczorem na osciez i tylko się śmieją położne, że jak już małą weranduje to jutro mogę iść z nią na spacer :P dużo dziewczyn z wiatrakami, zdziwisz się sama! :)

Jak mi skasuje ten elaborat to ja się poddaję..

Jeszcze raz dziękujmy za pochwały! Tosia nawet na zdjeciu ma wypieki, tak ją zawstydzilyscie! :))

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

RudaMaruda kochana!!!!! Pani K. mówiła mi jak było u Ciebie z porodem!! Rewelacja:* mogę Cie odwiedzić jutro przed wyjściem? Musimy poznać ze sobą Toski skoro rzeczywiście los nas złączył w te sama porę;)

U nas tez wszystko w porządku:) Jutro ostatnie badania i jesli wszystki bedzie jak do tej pory to wracamy do domku. Nasza mala raczej spokojna i jak do tej pory porządnego koncertu jeszcze nie usłyszałam. Wczorajsza noc była bezsenna mała chyba potrzebowała bliskość i wiercila sie i kwiliła cała noc. Dzis śpi jak suselek a ja zamiast odsypiac to sie w nia wpatruje:) kocham nad życie:*:*
Dziewczyny życzę Wam abyście tez juz miały swoje perełki obok siebie bo to wspaniałe uczucie. Porod naprawde jest do przeżycia choć moze was spotkać chwila w której pomyślicie odwrotnie. Moja rada im bardziej boli - myślcie ze tym bliżej spotkania z Dzieciątkiem - na mnie działało. Ściskam Was wszystkie mocno i trzymam kciuki!
I rownież dziękujemy za wszystkie miłe słowa.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

ANIA, KAROSZKA gratulacje!

Dziewczyny wasze opisy porodów są cudne. Naprawdę nastrajaja pozytywnie.

Ja się obawiam ze jutro na ktg nic mi nie wyjdzie i moje plonne nadzieje ze bóle trzeci dzień coś znaczą się rozwieja :/

MARI u mnie właśnie podobnie jak u Ciebie jakoś tak dziwnie. Pierwszego nie wspominam bo wywolanje ale przy drugim nic nie zwiastowalo żadnych przepowiadajacyxh nic po prostu się zaczęło a teraz to już właśnie trzeci dZień jakieś bóle.
Mojemu dopiero wczoraj powiedziałam wieczorem no i się obraził ze mu nie mówiłam a ja dziękuję za powtórkę z teściową i postawieniem całego domu na nogi.

Coś smece więc znikam. Może potem coś twórczego napisze :)

CHIYO rodzisz? To chyba ty chciałaś dzisiaj nie? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Oj RudaMaruda nue jestem pewna. Mi sie ta data przysnila kiedys po prostu. Codziennie wieczorem czuje ze zaraz urodze i codziennie rano mam wrazenie ze jeszcze poczekam ;)
jak to jest ze te ruchy dzidzi rano w ogóle nie bolą a wieczorem są nie do zniesienia?
I gratuluję mądrej położnej! :)

nicolett wlasnie moj Julek tez byl kochanym spokojnym dzieckiem. To znaczy ruszal się w tym brzuchu i o minimum dzienne nie musialam się martwić, ale te ruchy nie bolały. W ogóle nic przy nim nie bolało. I te ruchy inaczej byly odczuwalne. Nie bylo mowy zebym czula jakby mi przebiegl nóżkami z drugiej strony a wczoraj to czulam! Jakby mala mi po dloni nogami potupala ;) i jej stopki w dwóch roznych miejscach.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

mmadzia, taaak dziś "mój" termin ale najwidoczniej nie Hani ;) Mam dokładnie tak samo jak Mari, czyli wieczorem wydaje mi się, że to już a rano że wcale nie... i tak w kółko... Wczoraj w tym szale histerycznym to ja nawet lodówkę wyczyściłam z tego co już ryzykowne do jedzenia (mój P by pewnie na to nie zwrócił uwagi i by leżało do mojego powrotu ze szpitala), pozmywałam wszystko by nie zostawiać na noc i dopakowałam juz ostatecznie torbę, sprawdzając czy wszystko mam... No i co? Nic.

budziłam się w nocy chyba 4 razy jak nie więcej i po pobudce przed 4 juz do rana nie spałam. Teraz zjadłam i liczę na odespanie, jak zwykle bo nieprzytomna jestem.

14.08.2015 - dlaczego ta data się Hani nie podoba? ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Mari, Chiyo, ja mam dokładnie to samo. Wieczorami mam prawie pewność, że to już, przy bezzebnej nocy podobnie, ale jak przyjdzie mi przespać całą noc...budze się zdziwiona, że nie urodzilam i że wszystkie skurcze minęły.
Może one odczuwalne są bardziej że względu na zmęczenie materiału...?

Ewelad, Marta, trzymajcie się, Dziewczyny. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie łatwo, szybko i sprawnie:)

Rudamaruda, Justynka, taka jest miłość matczyna. Jest najpiekniejsza i najwieksza ze wszystkich miłości. Ja już raz to doswiadczylam i czekam na znów;)
Ta MIŁOŚĆ zostaje do końca życia:))) Cudne uczucie:))))))))))

Dziś się wyspalam jak dziecko;)
A teraz....szykuje rzeczy i wyjezdzam przeterminowaną ciężarówką do szpitala; ((((
Buu...:(((((
Trzymajcie się, Dziewczyny. Dobrego dnia:)

A Ty, Chiyo, pogłaszcz Małą po dupeczce i poproś, żeby ładnie wyszła z brzuszka, bo dziś 14:)
Mnie się też ta data podoba, bo mój pierworodny urodził się 14, tyle że w lipcu:) ale nic to....zmykam

Odnośnik do komentarza

Karoszka gratuluje! Opis i podejście na medal :)

Mari u mnie bóle okresowe też nie są związane z ruchami małej. Moja z resztą teraz to mały leniwiec, tylko się przeciąga i wypycha różne części ciała, przez co ja mam bardzo niesymetryczny brzuch ;)

Chiyo data piękna, ja dzisiaj z M. świętuje rocznicę ślubu, a później chciałam iść rodzić, ale się nie zapowiada. Jeszcze mądrze spalam przy otwartym oknie i wiatraku i boli mnie gardło i głowa. A tak... objawów brak.

Nawet nie mam ochoty zwlec się z łóżka, ale M. zorganizował dzisiaj cały dzień, właśnie szykuje śniadanie, więc idę. Może, jak zacznę świętować i się cieszyć, to Tośka zechce też zrobić nam prezent ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Gratuluję kolejnym Mama i trzymam kciuki za dziewczyny które mają dzisiaj wywolywany poród oby sprawnie poszło. Wy piszecie o jakiś skurczach przepowiadajacych bolach okresowych a u mnie nic poza tą rwa kulszowa ale nie wiem czy to ma zwiazek. Ja wczoraj wypralam materacyk z wózka czy pralyscie tez budke i te wszystkie pokrowce z wózka? Jeszcze ostatnie wykończenia i pokój gotowy na przyjęcie dzidziusia:) Ja mam ostatnio takie wypalenie i nic mi się robić nie chce przeczucia co do porodu też brak :(

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

karoszka Kolejny wpis który daje całkiem pozytywne nastawienie. Gratulacje raz jeszcze i zycze wszystkim nierozpakowanym oraz sobie :) aby nasze porody również tak przebiegly ;)
RudaMaruda ależ Ci zazdroszczę ;) ze już po , ze malutka z Toba, ze możesz się w nia wpatrywać...;)
Heh u mnie tez dźwięk meczu to cos co najczęściej slychac....a jeśli u Ciebie tak samo, to jak będzie plakac puść jej mecz i może to podziala uspakajająco :))) Hihi :)
rewolucja wyjezdzam przeterminowa ciezarowka do szpitala.." heeeee, kochana pisz na bierzaco co tam u Ciebie i trzymamy kciuki aby drugie dziecko również było z 14stego :)

Od poniedziałku koniec z upałami..OBY.

http://s4.suwaczek.com/201508161352.png

Odnośnik do komentarza

Lolka, u mnie jest zupelnie to samo co u Ciebie. Ja nawet nie wiem jaki bol jest przy skurczu! Nawet najslabszego jeszcze nie poczulam. Naprawde teraz kazdy taki bol sprawilby mi ogromna radosc, bo znaczyloby to, ze w koncu cos sie dzieje.
No i tak jak Ciebie, boli mnie tylko noga, przez co praktycznie nic nie moge zrobic, zeby "pomoc" akcji porodowej. A rozwarcia u mnie brak, chyba ze od ssrody cos ruszylo.
Wczoraj rzez to wszystko zaliczylam taki straszny dolek, ze nie moglam sie powstrzymac od pplaczu przez pol dnia. Normalnie czarna rozpacz. Nigdy w zyciu nie spodziewalabym sie po sobie czegos takiego, bo na ogol jestem optymistka i niewiele rzeczy mnie rusza.
Tak wiec kobitki cieszcie sie, kiedy Was boli, bo to oznacza tylko jedno - to juz naprawde tuz tuz!

Zycze Wam wszystkim milego dnia pelnego tych pieknych skurczow, ktore przyniosa nasze upragnione malenstwa. :-)
A naszym kochanym mamusiom czegoz moge zyczyc, w koncu Wasze najwieksze szczescie jest juz z Wami. A zatem korzystajcie z niego i nie dajcie go sobie odebrac czarnym myslom i "zyczliwym" radom wszystkich wokol.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6ydovhwfxhp.png

Odnośnik do komentarza

lolka mi mama wyprała budkę i tę całą wyściółkę wewnątrz, czyli tylko to co ma styk z dzieckiem. Materaca z wózka nie prałam.
Kochana, ja też przeszłam wypalenie jeszcze przedwczoraj nic nie było mnie w stanie ruszyć z kanapy a teraz szał sprzątania. Może u Ciebie tez to szaleństwo się włączy ;)

Lusia, wszystkiego naj z okazji rocznicy, ciesz się dzisiejszym dniem i nie dawaj się złym myślom - nawet jak mała dziś nie wyskoczy, to doceńcie ostatnie chwile sam na sam dziś ;)

rewolucja, trzymaj się w szpitalu i dawaj nam znać co się dzieje, bo my tu przywiązane już do siebie i na mnie obecność na tym forum działa terapeutycznie :) Żaden facet, nawet najkochańszy w świecie nie zrozumie Cię tak jak druga ciężarówka :)) Głaszczę tego mojego malucha kochanego, ale dziś Hania leniwa i ospała jakaś. Chyba ma gdzieś mamine zapędy na termin 14. Trudno. Wybaczę jej wszystko, nawet to że mi na złość robi ;)

mmadzia, dzień leci i nic. Powoli już pogodziłam się z faktem, że nie będzie jak ja chcę ;) Ja teraz lecę myć podłogi i czeka mnie szycie :) niech czas szybciej leci!

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wsparcie. To może też się zbiore żeby wyprac reszte elementów z wózka:) ja jakoś w ogóle nie czuje że mam rodzić:( k.karolcia ja mam termin na przyszła niedzielę na 23 no i mam dylemat czy Chałubińskiego bo tutaj znam kilka położnych i opieka jest super chodziłam do szkoły rodzenia tutaj do Bociank ale mam niski próg bólowy a tam zero znieczulenia nawet do lyzeczkowania nie dają a na Brochowie jednak taki komfort psychiczny że w razie czego mogą podać zzo mam tam zgodę na poród rodzinny bo bez mojego M. to ja nie chce no i on też bardzo chce być przy porodzie sama już nie wiem gdzie rodzic chyba będę dzwonić jak się zacznie jak z miejscem i salą do porodów rodzinnych i bedziemy decydować.

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Lolka ja zdecydowana na brochowie rodzic, tu mam swojego doktora, i moja dobra kolerzanka jest anastazjologiem i gdyby bylo potrzebne znieczulenie to wiem ze tu dostane. A i do szpitala mam 5 min samochodem.

Moze wczorajszy mój wpis gdzies sie za podział to zapytam was jeszcze RAZ. Do pobudzenia laktacji Wystarczy ręczny laktator ? I jakie mleko kupić na pierwsze dni jak będzie malo pokarmu w piersiach.?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hky2x8xj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...