Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

hejka:-)

ja zasnęłam chyba o 2 dopiero, myślałam, ze to jakieś czuwanie przedporodowe, ale doopa ofkors

Ruda Maruda trzymam kciuki, ale widzę, ze jesteś hardcorem i pójdzie szybko i sprawnie:-)

karoszka i także Tobie powodzenia!

lolka miałam w poprzedniej ciąży rwę-współczuję

MamaMajki kciuki!!!

Ania super, że sukces i do domku!!!

Kasia moja położna kazała jeść ostre, ale ja nie lubię

rybcia no nie tylko Ty nie rodzisz;-)

rewolucja ja dopiero na 15.30, napiszę; czy ten termin z usg nie sprawia, że masz jeszcze trochę czasu i żeby poczekać? czy nie chcesz? ja gadałam cały czas o tym ze wszystkimi ciekawskimi, ale do mnie samej dopiero dzisiaj dotarło, że jutro ewent w pon czeka mnie szpital i już nie ma odwołania i nie powiem-pojawiła się spina, bo ja w szpitalach bywam tylko z okazji porodu:-) i już o córce myślę i logistyka cała, ale to sama wiesz, pewnie masz podobnie

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ewelad, rozmawiałam na ten temat z lekarzem, który mnie przyjął na ktg w szpitalu i powiedział, że w takich sytuacjach sugerują się datą z okresu. Albo jeszcze inaczej. Sugerują się datą wpisaną w kartę ciąży.
Mam to samo z moim dzieckiem. My jesteśmy w dobrej sytuacji ,bo z racji remontu, mieszkamy u teściów. Także zawsze ktoś coś ugotuje, zajmie się Jasiem...poza tym, mąż pracueje w domu.
Mimo wszystko, wiesz jak jest. Martwię się. Jak mamusia zaśnie bez buziaczka:( ?

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Dziewczyny za odpowiedź ;) ja zamawiałam z gemini razem ze wszystkim. Mam dwa małe opakowania 1 premium care i jedno duże 2 zielonych. Także nic nie kupuje więcej i zobaczę.

Daniela szybko pepuszek odpadł (albo to czas tak leci). Czyscilas czymś?

Co do połogu, ja sobie po tych 9 miesiącach nie wyobrażam nosić podpasek, a Tobie w tym upale współczuję.

Widziałam się dzisiaj z położną i mówię, że mam od tygodnia ochotę na potrawkę, a ona na to, że mam sobie zrobić, może w końcu się coś zacznie :p no to dzisiaj potrawka na obiad. Marzy mi się też ten 15, ale... coś wiara ma słaba.

Chiyo zazdroszczę objawów zbliżającego się porodu. Ja teraz nie mam żadnej wydzieliny, ani bólu. Mogłabym biegać. Może spróbuję z przysiadami, kawy fusiastej nigdy w życiu nie piłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ania125, świetne wiadomosci, wiem że jestes najszczęśliwasza na świecie że już mozesz wracac do domku a tma napewno laktacja się ustabilizuje i wszystko będzie łatwiejsze. Szacunek dla Ciebie za to że się nie poddałas i mozesz byc inspiracją dla innych ze jak się bardzo chce to można. Gratuluje raz jeszcze wspaniałego synka i siły.
Lusia, ja używam Pampersów jedynek a mała ma juz dwa tygodnie i myśle że jeszcze z tydzien napewno pryz nich zostane, schodzi mi tak około 8-10 na dobe ale z tego co pamietam przy synku to potem już znacznie mniej.
Sliv, na razie to nic na to nie poradzisz, dzieci zaczynaja rozróżniac dzien od nocy dopiero najwczesniej około miesieca, można próbowac wprowadzac im już rytm dnia ale szybko to tego nie załapią niestety. Moja póki co najlepiej spi popołudniam, w nocy różnie ale leży sama w łóżecku, wierci sie i chrumka jak to mówi mój M a w końcu sama zasypia wiec generalnie nie jest źle, karmie ją dwa razy a po drugim około 5 już zostaje w nasyzm łóżku i śpimy wszyscy do 8-9. Pepowina odpadła jej w 5 dobie ale ja jej do tego czasu nie kąpałam i niczym tego nie moczyłam ani nie psikałam bo goiło się pięknie.
AnnG, równiez gratulacje za determinacje w karmieniu,co do gazów i bólow brzuszka niewiem czy slyszałyscie ale naukowcy uwarzaja ze nie musi to miec wcale zwiazku z dieta matki, ze tak noworodki odreagowuja nadmiar bodzców i stres, trzeba to poprostu przeczekac i próbowac im ulzyc masazami a przedewszystkim bliskoscia i dotykiem mamy i taty zeby czuły sie bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza

Karoszka, pewnie już za późno te rady bo mam nadzieje że już tulisz dzidziusia ale na przyśpieszenie akcji można próbowac różnych rzeczy, chodzic, najlepiej po schodach, masaż sutków, kawa lub ta sławetna herbata z lisci malin włąśnie wpływa na wzmocnienie skurczy, skakanie na piłce, ogólnie wszelka aktywnosc gdzie grawitacja pomaga dzidizusiowi naciskac na szyjke. Powodzenia i czekamy na relacje i fotke maleństwa ;)
RudaMaruda, mój też spał a ja chodizłąm po tych szpitalnych korytarzach jak nawiedzona ciemna noca hahaha schodów to do tej pory unikam tyle sie po nich nałaziłam, za to znam szpital jak własną kieszeń :) Mam nadzieje że się wkrótce odezwiesz z relacją z dalszej częsci i zdjęciem Niuni. :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, gratulacje! :) mam pytanie, czy to normalne ze kłuje mnie od czasu do czasu w podbrzuszu raz z prawej raz z lewej strony? Dzisiaj sie tak marnie czuje, czuje sie jakbym była chora miała gorączkę a mierze temperaturę i 36,6 wiec nie wiem co jest. Termin przypada na sobotę ale jak mała zechce wyjsć szybciej to sie nie pogniewam .

Odnośnik do komentarza
Gość Mama-Majki

Hej dziewczyny.
No i jestem znów w domu. Badania mi zrobili, USG i mam wyznaczony termin na cesarkę na poniedziałek.
Oczywiście tylko dlatego ze jutro jest wolne za sobotnie święto i nie planują cesarek . No cóż czekamy do poniedzialku.
A cesarka dlatego, ze po zmierzeniu mnie cyrklem okazalo sie ze mogę miec duże trudności z porodem, a po drugie moja mala zle ma ustawiona glowie (jakos skośnie) i nie w kanale rodnym co tez raczej przy pierworódce kwalifikuje sie do cc.
Wkurzają mnie tylko ciągle pytania czemu chce rodzic w ich szpitalu a nie w swoim mieście... Cholera czy to dla lekarzy jakiś problem?

Odnośnik do komentarza

Mama Majki, fajnie ze bedziesz miała swoją kruszynkę przy sobie, czy urodzilabys naturalnie czy poprzez cesarkę to takie samo szczęście. :) a co do tych lekarzy to sama bym sie wkurzyła, przeciez każdy ma jakiś wybór tak? Wiec nic im do tego, nie przejmuj sie a jak wyczujesz ze Ci łaskę robią to po prostu zgłoś zażalenie bo tak byc nie moze....

Odnośnik do komentarza

mama-majki trzeba bylo im odpowiedzieć, ze podobno w ich szpitalu jest super opieka i będziesz się bezpieczniej czuła, nalapalabys plusow;)

joanna ja się nie oszczędzam i robię wszystko żeby urodzić w sobotę :) jaki będzie efekt to zobaczymy.... skurcze przepowiadajace wreszcie mam i to porządne co wieczór, zaczyna tez mnie wreszcie pobolewac cokolwiek. Jutro mam wizytę i zobaczymy co powie.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Hej hej odzywam się :)

Tosia pierwszy raz ujrzała światło dnia (choć bardziej lampy :P) o godzinie 9:30 i tak nie mogę sie na nią napatrzec do teraz :) 3200 gram żywej wagi w 54 cm ciałku i o takiej mocy w płucach że już widze ( a raczej słyszę) jej zemstę na smierdzacej sasiadce :D
Poród jak poród, przyznam szczerze, bez przechwalek że... Lepiej niż się spodziewałam. Ominął mnie kryzys 7 cm bo z 3 cm zrobiło się 8 jak pecherz pękł i wody poplynely no i ten żel polozniczy u mnie zadziałał cuda. Dwa następne skurcze i było pełne rozwarcie. No i tak 'pchaj, oddychaj i nie pchaj, pchaj, nie pchaj, oddychaj' no i bez nacięcia i znieczulenia wyszła ona! Oboje z mężem w płacz (krył się ale widziałam łzy w oczach :)) dumny tata odciął pepowine, łożysko poszło nawet nie wiem kiedy. Tyle! :)
Narazie pokarmu brak, mała nie chce cycow mych, dostała mm.

Ania super! Wiedziałam że dasz radę!
Ogolnie dziewczyny walczące z laktacja jesteście moja nadzieją teraz..

Dziękuję Wam za wsparcie, nie odpiszę każdej z osobna bo z telefonu kiepsko, mogę tylko powiedzieć, że to forum to naprawdę świetna sprawa :)

u mnie faktycznie objawów brak większych było a tu proszę :) mała ewidentnie czekała na noc spadających gwiazd no i jest naszą małą gwiazdeczka.

Podpisuje się pod słowami Danieli, cudowny jest widok ojca patrzącego na córkę.. Zwłaszcza że jest ona identyczna jak on.. Poważnie!

Trochę chaotycznie ale między skurczami miałam więcej czasu :D uciekam spać choć na chwilę. Ściskam mocno ciocie! :))

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

RudaMaruda jeeeest! Jak ja się kochana cieszę ze szczęśliwych narodzin Tosieńki naszej forumowej :) Jejku, jaka duża dziewczyna - mamy termin na ten sam dzień, więc pewnie moja co najmniej też taka będzie :) Jesteś zuchem, kochana - piszesz tak o porodzie jakby to lekki sprincik był :D Lejesz nadzieję w me serce! Powiem Ci, że tak się ogromnie cieszę, że Ci sprawnie poszło, że wcale nie czuję brzydkiej zazdrości, że mnie wyprzedziłaś tuż przed metą ;P Moje 2 cm rozwarcia stoją teraz w kącie i się wstydzą :D Życzę sobie takiego porodu jak Twój, bezwzględnie :) Choć TAKICH newsów z porodówki to ja pisać na pewno nie będę. :D

Kurcze, ten Natalis tak Ci pomógł? Bo mi położna powiedziała, że to czysty marketing i nic nie daje raczej... No i teraz się zastanawiam... :O

Mari, jutro "mój" termin, pojutrze Twój - ciekawe która z nas będzie rozczarowana ;) Czuję, że ja na pewno :D

Mama Majki tradycyjnie, w poniedziałek wszystkie ciocie forumowe zaciskają kciuki ;)

wyrwanazkontekstu na tym etapie ciąży to wszystko już może kłuć, boleć i strzykać - przynajmniej tak wynika z moich ostatnich doświadczeń... Myślę, że to normalne.

czarnamamba, czy eleganckie jest to nie wiem, podobno jest (muszę wierzyć lekarzowi na słowo, bo jak na razie nic nie zwiastuje porodu). Niby dziś ten czop się oderwał w kolejnej partii, co świadczy że coś z szyjką się dzieje... Jednak moja kuzynka z 2 cm chodziła 1,5 tygodnia także nie nastawiam się. ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Ruda Maruda poplakalam się jak Cie czytalam :) dzielna kobietka z Ciebie!!:)
Co do mleka to moja kolezanka dwa razy po porodzie sn dostala pokarmu dopiero w 3 dobie wiec sie nie martw :*

joanna az tak to nie szaleje bo u mnie brak sil fizycznie. Ostatnio placze z braku sily. Julek chce sie bawic a ja zasypiam w trakcie zabawy ;( koszmar i tylko mam dola z tego powodu ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Rudamaruda gratuluję ci serdecznie:) humor dopisuje:) tak to można rodzic !!:)
Miałaś termin na 20 czyli tak jak ja i juz masz swojego skarba a ja czekam. Teraz chyba Chiyo zostalyśmy we dwie na 20. Obyśmy i my się przed terminem wyrobily! ! Mój wymarzony termin juz wczoraj minął :/teraz pozostaje czekać.
Mari.joanna ja też się też nic nie oszczędzam. Wczoraj dom wysprzatalam.za dwulatkiem się naganiam codziennie a i tak cisza U mnie. Jutro mam ktg i badanie przepływów to zobaczymy czy tam się cokolwiek dzieje.
Mama Majki w pon kciukasy zacisniete:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...