Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Tak czytam co piszecie o tych rehabilitacjach i ja już sama nie wiem co mam robić ze swoją Małą... z pleców na brzuch tylko w prawo, z brzucha na plecy w ogóle, podnosi się na rękach wysoko, czasem uniesie pupę jak do pełzania i ryje nosem o podłoże.
Mieszkamy w Niemczech, pytałam o to przy okazji szczepienia i dr powiedziała, że rozwija się pięknie i mam dać jej czas. Tylko, że ja już się naprawdę zaczynam niepokoić.
Co radzicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4p4fld5j85.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!

U nas standardowo dzień zaczyna się baaardzo wcześnie, dziś o 6:30 (więc i tak NIE jest źle) ;)

leosia, eva86 nosidełko mam z firmy Tula, jest miękkie, dlatego dziecko przybiera naturalną pozycję - ma zaokrąglone plecki i szeroko rozstawione nogi "na żabę", więc nie robi szkody bioderkom (co potwierdza wczorajsza kontrola USG :) ) materiał 100% bawełna, dopasowujący się do dziecka.
Używałyśmy jesienią i czekam, aż zrobi się trochę cieplej, mała zasypiała w pięć minut od wyjścia z domu - czasem szybciej. Teraz pewnie zajmie to dłużej, bo już jest bardziej ciekawa świata, to tym bardziej atrakcja dla malucha.
U nas super się sprawdza :)

mary.wa ciężko doradzić, co robić. Ja chyba zaczekałabym do ukończenia siódmego miesiąca, a co najwyżej dużo bym ćwiczyła z dzieckiem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

mary.wa ciezko doradzic. U nas problemy byly widoczne golym okiem. Dziecko spiete-nawet ubrac sie gocnie dalo bo raczki mial caly czas przycisniete do ciala i zacisniete piastki. I glowke z jednej strony z tylu bardziej plaska-asymetria.
Z brzucha na plecy dziecko ponoc obraca sie pozniej niz z plecow na brzuch. Moj tez jeszcze nie. Co do obracania w jedna strone na brzuch to zastanow sie czym to jest spowodowane. Czy masz karuzele na lozeczku? Z ktorej strony? Czy nie obraca sie tak jakby w strone karuzeli (chodzi mi o mechanizm bo u nas na mechanizmie jest lampka i rysunki). Albo czy nie obraca sie w strobe ktora spua rodzice? Albo czy jesli spisz z dzieckiem to zawsze kladziesz je po jednej swojej stronie? Albo czy nosisz tylko na jednym reku? Jesli karmisz butla to czy nie sadzasz tylko w hedna strone? To sa szczegoly ale jednak bardzo istotne..
Mysle ze nie musisz panikowac bo jednak mala sie rozwija ruchowo ( jedynie te obroty w jedna tylko strone moga zastanawiac) ale jesli masz jakies watpliwosci to idz na jedna konsultacje do rehabilitanta ktory pokaze co sama mozesz robic w domu. Nie trzeba od razu chodzic co tydzien.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

poziomkowa no to niezle. A moze zaczyna sie ta obawa przed rozstaniem z mama?
irysek super ze widac poprawe.
Karo_lina my nie spimy od 6 ale bawilismy sie w lozku do 7 bo nie chcialo mi sie wstawac jak ciemno na dworzu. Na szczescie nawet niezla noc. Chyba tylko 3 pobudki na smoka i 1 na karmienie ale w weekendy mlodego w nocy karmi i przebiera tatus :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

irysek zdrówka zyczę!!
poziomkowa u nas podobnie choć nie aż tak, ogólnie mały nie lubi obcych, póki są od niego daleko i nie zabawiają go to jest ok, ale jak podejdą bliżej a nie daj Boże chcą wziąć na ręce to jest ryk. Wcześniej tak nie było. Ogólnie od początku dużo czasu od urodzenia spędza z moją mamą i siostrą i jedynie je akceptuje i modlę się. żeby tak zostało, bo zawsze mogą go popilnować jak potrzebuję albo nawet zabrać na weekend.
U nas choróbsko się rozkręca. Kaszle smarka... Maruda na pełnej i co chwilę ryk o spanie. Chyba ta choroba tak na niego wpływa, ze co chwilę chce spać. Już mamy drugą drzemkę, więc jak tak dalej pójdzie to będziemy ich mieć dziś z 5? Bedzie dzień usypiania:) Oby mu to szybko przeszło, bo się męczy biedaczek.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

Oj patrze ze katar i kaszel dopada coraz więcej dzieciaczków. W nocy co chwilę aspirator byl u nas w użyciu. Jakos się przemeczylismy. Maluszek biedny, zreszta jak kazde inne chore dziecko... kurcze a ponoc kp daje dziecku taką odporność. .?
Miłek właśnie śpi, NM odsypia noc, tez sie chyba poloze mimo ze zawsze coś do zrobienia w domu by sie znalazło.
poziomkowa86 moj tez ryczy jak znikam z pola widzenia. NM i dziewczyny ostatecznie moga byc nikt wiecej.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Kurde te nieszczęsne wirusy nie dają spokoju maluszkom. Jest chyba gorzej niż jak był mróz wtedy nie było tyle chorób. Mam nadzieję że szybko przyjdzie wiosna i będziemy cieszyć się słoneczkiem:)
Irysek współczuję zastrzyków biedna Hania ale najważniejsze ze jest poprawa. Za kilka dni znów będzie zdrowa i nie będzie pamiętać o nieprzyjemnym kłuciu.
W ogóle życzę dużo zdrowia dla wszystkich przeziębionych dzieciaczków. U nas Julcia miała tylko katar ale od wczoraj zaczęła chwilami pokasływać. Niby buc wielkiego ale na wszelki wypadek podaję syrop i dalej inhalujemy żeby nie zrobiło się jakieś zapalenie. Synek też już ma się lepiej chwilami jeszcze kaszle ale to już nie to co było kulka dni temu.
Pogoda u nas wiosenna dziś piękne słońce i temperatura na plusie. Nawet wyniosłam wszystkie kołdry i poduszki niech się przewietrzą i zrobiłam pranie pościeli. Na spacer nie wyjdziemy z wiadomego powodu z resztą mimo słońca jest trochę zimny wiatr więc bawimy się w domku.
Co do pampersów to raczej nie na związku z przesłaniem nocy ja juz od dawna nie zmieniam w nocy i śpi całą noc bez problemu a rano pampers jest tak średnio mokry tzn. nie czuć mokrego ale w środku jest trochę nasikane.
A tak odniosę się jeszcze do BLW szczerze podziwiam mamy które stosują tą metodę ja się niestety boję. Czasem dam jej trochę banana czy gotowane jabłko ale w minimalnych kawałkach bo ona za bardzo nie wie co ma zrobić z tym kawałkiem raz go wypluje a innym razem od razu by połykała a wtedy się krztusi. Także się boję z łyżeczką radzi sobie super ale z kawałkami już niestety nie. Nie wiem może potrzebuje więcej ząbków żeby to rozgryźć.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

irysek też myślałam nad tą odpornością przy kp. Syn od 3 miesiąca był na butli i chorował tak samo jak Wiki, tyle że on ciężej przechodził te choroby. Mała mniej się męczy, nie gorączkuje tak wysoko i szybciej zdrowieje. W każdym razie ja kp do lata. Bo do września muszę być fit, a na te moje kilogramy i zwisy potrzebuje 3 miesiące. Minimum. Chyba, że laktacja się utrzyma, to do września...

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

mary_wa eva K_H dobrze radzi, jeśli was cos niepokoi to idzcie prywatnie na jedna wizyte, niech specjalista obejrzy dziecko, pokaze wam przy okazji jak prawidlowo podnosic itp.... u nas to najwiecej wlasnie daje - rehabilitacja w domu, czyli prawidlowa pielegnacja, pierwsze dwie wizyty byly w miare ok i wtedy sie najwiecej nauczylam, pozniej juz maly nie chcial wspolpracowac, mielismy chodzic raz na miesiac bo w sumie maly nie ma jakiejs duzej asymetrii, ale ze nic praktycznie z nim nie idzie zrobic to umawia nas na za tydzien i znowu za tydzien i tak to juz od jakiegos czasu... szkoda troche naszej kasy i jego gardla, a i tak z nim cwicze w domu ja i widze efekty, jedyne co mnie martwi to to ze moj wlasnie sie na rekach niezbyt odpycha, ale ostatnio pokazala nam cwiczenie na to takze cwiczymy i jest troche lepiej, a tez duzo zalezy od dnia, raz mu sie chce to sie podniesie na rekach, innym razem nie....
Gaga gratuluje zdania i tak pieknej oceny :D
Irysek dobrze ze juz z Hania lepiej :)
Wspolczuje wszystkim chorowitkom, u nas odpukac jest ok, maly zdrowy, oby nikt nic nie przywlokl do domu...
Nocka u nas superowa, zasnal o 21, pozniej pobudka ok polnocy na jedzenie a kolejna o 6 :D pozniej pospal jeszcze do 7.30... pierwsza drzemka stala pod znakiem zapytania bo dlugo sie uspic nie mogl w lozeczku, ale wykorzystalam w koncu sposob, ktory tutaj ktos kiedyś opisywal (przepraszam, nie pamietam kto), dalam go do wozka, a ze u niego usypianie we wozku oznacza mocne potrzsanie wozkiem i juz mi rece odpadaly a ten dalej oczy jak 5 zl, to polozylam puzzle na podlodze luzem i po tych puzzlach jezdzilam, zasnal w ok 10 min :) pewnie myslal ze jest na ogrodzie :P pozniej byly jeszcze 2 drzemki w lozeczku, bardzo ladnie szybko usnal bez problemu, a teraz drzemka nr 4 - we wozku na puzzlach, swietny ten pomysl, bede tak robic od dzisiaj, jak padnie na usypianie we wozku.... :)

Trzymajcie kciuki za jutro bo prawdopodobnie pojedziemy z wizyta do tesciow :/ alez sie ciesze.....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Ktoś coś mówił o drzemkach... u nas dziś hit cała 1! Młody nie spał od 7 do 13. Potem 1,5 godziny na balkonie i padł teraz o 19. Częściowo to na pewno od swędzących dziąseł, mamy rzadkie kupki i marudne noce ale w dzień humor mu dopisuje i nie widać niewyspania. Do tej pory drzemki mieliśmy zazwyczaj dwie- dłuższe spanie na spacerze i krótkie popołudniowe ok 40min ale czasem zdarzyło się 3 lub 4 krótkie (nie lubię takich dni bo były przemarudzone).

K_H u nas też Olek coraz więcej bawi się sam a ja mogę coś zrobić ale... mam z tym trochę problem bo widzę po nim, że jeśli poświęcam mu dużo uwagi, bawimy się razem on odwdzięcza się tym samym a jak bawi się sam to i na mnie obojętnieje... może sobie wmawiam i to moje jakieś wyobrażenia ale tak mi się wydaje.
poziomkowa czyli zaczął się u Was lęk separacyjny- u nas Mały zaciesza do obcych póki co ale też zaczynam obserwować, że jak jest w obcym miejscu albo takim które zapomniał bo rzadko odwiedza poważnieje, wycisza się, obserwuje, potrafi zaprotestować a jak ostatnio chwilę bawili go dziadkowie minę miał nietęgą- dopiero jak mnie widzi to się uśmiecha z ulgą. Widzę, że on akceptuje ludzi którzy mocno się do niego uśmiechają i nad nim rozpływają- nawet obcych- bez problemu pójdzie wtedy do nich na ręce ale jak w domu zostaje sam i orientuje się, że gdzieś zniknęłam to chyba zaczyna okazywać lekki niepokój tzn jakieś tam dźwięki wydaje.

Moje dziecko jest nieustawialne jeśli chodzi o godziny spania i budzenia- raz pada o 19 i co śmieszne potrafi pospać do 8 (oczywiście z karmieniami) a raz idzie spać o 21/22 i budzi się o 6- zupełnie "na odwrót" niż można by się było spodziewać że skoro im później pojdzie spać tym wcześniej wstanie... Jednego dnia śpi dużo i się wyśpi a drugiego baluje...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata, Odpowiadając na Twoje pytania: nie mamy karuzeli przy łóżeczku, do łóżeczka podchodzimy z lewej strony (a obraca się w prawo), śpimy też z lewej strony, nigdy z nią nie śpię, noszę (jeśli w ogóle) to przed sobą, nie na którejś ręce - trzymam ją obiema rękami, podtrzymując pupę jedną ręką a na brzuchu kładę drugą. Karmię piersią więc naprzemiennie:) Taka oto zagwozdka ;)
Jeszcze nie panikuję, zaczynam się niepokoić. Będę teraz w Polsce 3 tyg więc umówię się na wizytę i mam nadzieję, że nauczę się z nią ćwiczyć, bo na razie tylko oglądałam filmiki na YT i nie do końca wiem co robić żeby było dobrze.
Może znacie jakieś, które możecie polecić?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4p4fld5j85.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) Sto lat dla Franka:) duze te nasze dzieciaki juz. Jak to szybko minelo:)
U mnie ostatnio zycie w biegu plus cholerne niewyspanie. Nasze nocki to masakra! Mlody sie budzi z dwa razy gdzie z godzine zajmuje uspienie ponowne plus niezliczona ilosc chwilowych pobudek. Ciagle z bolem glowy chodze.
Za to mlody juz sie obraca jak chce:)) do pelzania nie widze checi ale dla nas to juz jest postep bo dlugo nic nie bylo. Tez stosowalam zabawe z obrotami( reka na pampersie z kciukiem pod udkiem i obrocik ale najabardziej zalapal obroty po cwoczeniach z babeczka na youtube. Zaraz wkleje. Juz jak ukladalam mu odpowiednio raczki to mlody sam czekal na obrot i sie cieszyl. Urozmaicilam to i najpierw jechalam po nim pieluszka, bo lubi a po przewroceniu na boczek calowalam szyjke i boczek, bo on bardzo lubi:) )
We wtorek mamy kardiologa, zrby w zwiazku ze szmerami w sercu powiedzial czy mlody moze byc badany pod narkoza. Oczywiscie prywatnie. Wizyta z usg 200zl. I od srody zaczynam probe usypiania samemu znow. Tylko mnie dobija tak jak juz pisalyscie, ze nawet jak juz zalapie to potem mala rzecz moze zbow spowodowac zmiane na gorsze.:/

Staram sie wybrac nowy fotelik. Chce do jazdy tylem ale ceny zawrotne. Macie dziewczyny jakies typy fotelikow?

Ustalilam date slubu. Mial byc w tym roku jak u izabelap ale ostatecznie bedzie 27.05 2017. I tak mam wrazenie, ze ten czas minie bardzo szybko. W przyszlym roku zdecydowalismy sie postarac o rodzenstwo wiec moze do slubu pojde w ciazy. A wlasnie dlatego nie bralismy slubu wczesniej, bo nie chcialam. Jednak zycie jest przewrotne;))
Gaga, ja sie ciagle zastanawiam jal Ty z 2 dzieci dajesz rade w sesji. Szacun:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

W końcu mam więcej czasu. Rodzice pojechali, chłopaki śpią już. M chory i się rozpada, wiec śpi w drugim pokoju. W sumie to cały dzień tam dziś spędził. Ja też trochę przeziębiona jestem. Maluch jak na razie jeszcze zdrowy.

Dziąsło wyraźnie opuchniete z jednej strony i wypukłe. Ząb co raz bliżej. KitKat, zębowy ekspercie, ile czasu od takiego stanu do wyrznietego zęba mija?
Młody po zachetach, przewracankach i filmie od Achaja co raz lepiej trybi przewrotki na brzuch. Szału nie ma jeszcze, ale widać postęp.

Achaja super że już macie datę. Troche daleko jeszcze, ale Tomek podrosnie i bardziej samodzielny będzie. Ja ślub bralam będąc w ciąży i nie narzekam. Fajnie było. Ale na sesje ślubną kilka dni po weselu sukienka już mi się nie dopiela :D zdjęcia tak robione, żeby nie było widać. No i dzięki za ten film.

KitKat jak wizyta u teściów?

Którąś pytala o fotelika, przepraszam nie pamiętam kto. My kupilismy cybex sirona. Jesteśmy zadowoleni, już się przesiedlony do niego, bo jest od 0kg do 18. Ceny foteli tyłem do kierunku jazdy są zaporowe. Kupilismy na allegro używany przez chwile. Komuś się nie sprawdzil. nie dziwie się. Jeśli wsadził tam noworodka to nie miał szans, przeciez tego się nie wyjmuje z auta. A wyjmowania kilku tygodniowego Malucha i przekładanie do wózka niewygodne musi być. I pewnie płaczu kupa przy tym.

A propo kupy.. Sadeo jak Alan i kąpiel? :D

Gaga gratulacje oceny, zdolna mamuska jesteś.

Mary.wa ja cwicze że swoim brzdacem. Sprobuj, jak nie będzie postępów to idź do specjalisty.

Izabelap jak Miłosz? Dzialacie coś obrotowo?

Miałam coś jeszcze napisać, ale nie pamiętam.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, u nas choroba, wirus i to taki co 40 stopni gorączki mam. Mały też chory. Podzielę się jedną Rzeczą Byłam u lekarza, starsza babka "Przy karmieniu piersią tylko paracetamol ".. Skończyło się na 8 paracetamolach i 40 stopniach gorączki. M.zawołał pogotowie i Lekarz młody człowiek powiedział ze są antybiotyki które można brać przy kp! Dał mi Augementin. Wiadomo lepiej unikać.. Ale jak trzeba. Więc nie dać sobie starym Lekarzom wciskać głupot. Na pewno coś z piersi Przenika ale i mały się podleczy. Ehh lekarze..

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rtgf69j11oaaj.png

Odnośnik do komentarza

Keithy zdrowia życze. 40 stopni! Musialas się czuć okropnie. Mam nadzieję że po lekach lepiej będzie.
Co do ańtybiotyku to działa na bakterie a nie wirusy, więc pewnie takie pasludztwo się przypaletalo.

A przy KP to oprócz paracetamolu można ibuprofen. Po porodzie zamiennie kazali brać na ból od CC. A jedno i drugie p/gorączkowe też jest.

Ja smarkam okropnie i tylko solą morska mogę się ratować. O dziwo pomaga. Ale z nosa skóra będzie mocno schodzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

anwa a wlasnie, wyszedl nam ten czwarty zab, heh zapomnialam napisac :p juz pare dni temu , a ile czasu wychodzi hmmm teraz chyba cos kolo 10dni, poprzednie nie pamietam juz, ale pewnie to kwestia indywidualna i do tego kazdy zab inaczej :) co do wizyty to pojechal sam M, mnie od rana bolal brzuch jak na okres, pozniej zoladek, kilka razy na kibelek mnie przegonilo, chyba jakis wirus albo okres mi sie zbliza, czuje sie do d... :/
Do tego maly dzisiaj prawie nie spal i prawie nic nie zjadl z lyzeczki, i chyba wlasnie przez to jak robil sie spiacy to jednoczesnie juz glodny i nie mogl zasnac takze bralam na cyca i raz mi zasnal na 10 min, pozniej na spacerze az 20 min a pozniej dopiero wieczorem udalo sie go uspic na pol godziny... moze tez mu cos przeszkadzalo, brzuszek? a moze kolejny zab sie zbiera do wyjscia... ciekawe jaka nocka bedzie, poprzedniej byla jedna pobudka :D nie wiem czy to gaszenie swiatla takie cuda dziala bo odkad gasze to noce super, czy tak akurat sie zlozylo... oby tak juz zostalo :)
Jutro ten filmik obejrze ,teraz zbieram sie do spania :)
achaja super ze macie date, zleci szybko, a mlody moze juz obraczki bedzie podawal :)
Zdrowka wszystkim chorowitkom zycze, dobranoc.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...