Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

U nas katar i kaszel mam nadzieję na ostatniej prostej.

To fakt, im więcej mam obowiązków tym lepiej sobie radzę. A w szkole same 5... jak ja to zrobiłam... po dziś dzień nie wiem. Myślę, że po 5 latach studiów na jednym kierunku wiem już dużo i nie muszę się tyle uczyć.

Dziś już wtorek. Ufffff. Nie lubię poniedziałków.

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzien mega marudy.. Drugi z kolei, wcześniej był po prostu marudny. Składam winę na zęba. Już dziąsło co raz bardziej wypukłe. Moglby się przebić, byśmy mieli trochę spokoju. Daaawno nie marudzil aż tak mocno. Teraz tylko na rękach dobrze, ale też nie zawsze. Jeszcze 10tej nie ma a ją już mam Malucha po dziurki w nosie...aż go polozylam na łóżko usoadlam obok i nie miałam siły reagować jak marudzi i plakac zaczyna..dopiero jak się rozkrecil na dobre zmobilizowałam się i go wzielam. Usnął mi na rękach i śpi dalej oparty o moja klate.

M już trzeci dzien z łóżka nie wychodzi. Grypa zaatakowała. I cały czas sama młodym się zajmuje. Cały dzień i całą noc. W domu to już nawet bałagan nie jest, Armagedon się zrobił. A ja nie mam kiedy tego ogarnąć bo młody marudzacy i nieodkladalny.

Eh, to się wygadalam. Ale aż sił mi dziś zabrakło.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

czesc:)
NM zostawił mnie i małego samych w łóżku na noc a sam przeniósł się na sofę. Cudownie nam się spało. Mały praktycznie się nie budził, wyspałam się jak za dawnych czasów. Jedyny minus to taki, że po ostatnich tygodniach nieustannego cycania w nocy, dziś rano myślałam że piersi mi eksplodują. Po przebudzeniu Miłoszek opróżnił jedną pierś, druga czeka na swoją kolej:) Zaliczamy pierwszą drzemkę, godzina w łóżeczku i dosypia maleńki na rękach, zobaczymy jak długo. Apropo spania przestałam na siłę przykrywac małego kołdrą w nocy. Myślę, że było mu za gorąco, pod kocykiem śpi dłużej i spokojniej.
Przez chorobę małego muszę wprowadzić nową organizację dnia. Syropy, krople, maść, 5 inhalacji z dwóch różnych leków... różne proporcje, różne godziny... trudno ogarnąć wszystko ale przynajmniej na nudę nie mogę narzekać hehe:) dziewczyn nie ma przez tydzień więc mogę odpuścić gotowanie "porządnych" obiadów, my zjemy cokolwiek, mam dzięki temu więcej czasu dla maluszka.

Anwa cierpliwości życzę, zdrówka dla M.
irysek zastanawiałam się dziś jak się ma Hanulka. Dobrze,że zastrzyki działają jak trzeba i powolutku mała wraca do sił. Jak usłyszałam że mój Miłosz ma zapalenie oskrzeli, pierwsze o czym pomyślałam to zastrzyki. Na szczęście narazie obyło się bez. Pamiętam jak moja Zuzia mając miesiąc miała zapalenie płuc i zastrzyki... coś okropnego.
Achaja powodzenia z nauką samodzielnego usypiania. Powodzenia u kardiologa, napisz po wizycie co powiedział. Gratuluję też daty ślubu, jakos przeoczyłam ten post...
maleństwo witaj po przerwie:)
Katarzyna_Honorata mój mały wczoraj rypnął głową o dywan. Zostawiłam go na chwilę a on chciał sięgnąć po zabawkę i się przewrócił... ryku było że hoho. Dobrze,że Olkowi nic się nie stało.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Witamy,
Anwa póki co na 3 się skończyło i dobrze bo córka już zaczęła mieć opory przed wspólna kąpielą. Alanuś niby kapie się w swojej wanienki ale jak on czasem kończy wczesniej to potem przelewamy małej wodę żeby miała więcej no i kiedyś przelałam z dodatkową zawartością bo o niej nie wiedzialam :-D
irysek dobrze ze zastrzyki pomagają. Jak mała to znosi? Dobrze że już dziś ostatnie. Zdrówka życzę. Co do wypłaty to się ciesz:-) a czemu mówisz że na wakacje bedzue licho? Ja liczę że właśnie w wakacje dostanę normalne pieniądze bo ostatniego czerwca kończę macierzyński a raczej rodzicielski.
Nie wiem jak u was ale u mnie te 80% wychodzi strasznie kiepsko. Ale to niestety też każde miasto liczy inaczej jeśli chodzi o szkolnictwo. Koleżanka kadrowa z innej miejscowości jak mi przeliczyla to dostawalabym u nich ok 200zł więcej. No ale co zrobić...
gaga gratulacje z okazji tej zakończonej sesji i to jeszcze z takimi wynikami.
Achaja powodzenia na wizycie i fajnie ze data już ustalona. Synus niosący obrączki to było by coś :-)
Katarzyna ale mu zrobiłaś smaka na tą botwinkową zupę. U mnie brak inspiracji na cokolwiek przy pustej lodówce.

Mnie po córce też coś dopadło albo zbieg okoliczności albo to była jakaś jelitowka choć w nie tak strasznej odmianie. Już w każdym razie zdrowi i mała ku swojemu ogromnego szczęściu w końcu wczoraj mogła pójść do przedszkola.Dla mnie też to dobre bo przynajmniej trzeba wyjść z domu i na spacer z Alankiem mogę wyjść . Po prawie 2 tyg ciągłego siedzenia w domu z małą przerwa na lekarza mam dosyć. Po raz kolejny zdaje sobie sprawę jak ważne jest żeby gdzieś wyjsc choćby na krótki spacer czy z małą do przedszkola. No ale jeszcze tydzień i M będzie miał urlop więc może się wyrwiemy do rodziców w góry.
Zdrówka wszystkim dzieciaczkom i mamusiom życzę :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

sodeo jeszcze nie kończymy zastrzyków mam je conajmniej do czwartku rana jak nie do piątku rana w czwartek na kontrolę, miałam iść dziś ale pielęgniarka powiedziała że niepotrzebnie przecież jeszcze nie kończymy zastrzyków a leczenie nadal trwa i nie ma sensu oby miała rację. Hania płacze tylko jak się wkuwa i 10 sekund jak już igła poza ciałem a tak to się śmieje do pielęgniarek jeszcze ;)

A co do wypłaty- 28.01 skończył mi się macierzyński i od 29 powinnam mieć 60 % te 3 dni, cały luty, marzec, kwiecień aż do 19 maja a później mam zaległy urlop więc dla mnie byłoby lepiej mieć te 60 % jak mam rodzicielski a jak będę już na swoim urlopie i będą wakacje chciałam mieć swoje 100% a tu taki bałagan się z tym zrobił grr

idę umyć okna póki młoda na dole z ojcem :D

iza a co to za lekarstwa do inhalacji ja jeszcze nigdy nie miałam zawsze solą tylko.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Achaja powodzenia i dawaj znać jak idzie. Dla mnie to top temat:) - nauka samodzielnego zasypiania.
Ja miałam zacząć od lutego, ale mały mi się rozchorował i nie będę go dodatkowo męczyć. Poza tym jak w zegarku jak tylko skończył się skok to zaczął ładnie spać w nocy więc już nie mam takiej motywacji. Coraz częściej też udaje mu się w dzień pospać dłużej niż 40 minut. W dzień bawię się z nim dość intensywnie przez co też usypianie na drzemkę trwa czasem z dwie minuty:) tak więc zaczynają się pojawiać jakieś pozytywy:)
Choroba też powoli mu odpuszcza, jednak atakuje teraz mnie.
Wczoraj był u nas lekarz i powiedział, że to drobna infekcja i nawet dobrze, że ją ma bo układ odpornościowy ćwiczy. Mówił, że spokojnie możemy chodzić na spacery, jednak przez ten wiatr i moją chorobę siedzę dziś w domu. Ogólnie super doktor i chcę się do niego przepisać jak tylko będzie możliwość, a póki co nie ma, bo ma bardzo dużo dzieci. Mówił, że niby coś tam dolna jedyneczka się szykuje, ale ja tam nic nie wyczuwam.
W ciagu dnia Franek dalej marudzi sporo, ale chyba się już przyzwyczaiłam:P a może to przez tego zęba? no i chorobę na pewno, bo ostatnio marudki sie zintensyfikowały.
irysek super, ze u Was lepiej, mi też teraz wskakuje 60%, i po 29 lipca do pracy... chyba urlop będę wybierała godzinowo jakoś, bo jestem potrzebna i tak się wstępnie dogadałam z szefem. Malego wtedy do żłobka będę posyłać na kilka godzin.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

Witam. NAdrabiałam z czytaniem. Od niedzieli jestem już w Gliwicach, jednak tylko do piątku. Mój M jedzie znów w góry więc ja na tydzien do rodziców. Teraz siedze z małym i córka męza siostry która przyjechała do nas na ferie. Na szczescie dziewczyna ma 16 lat więc nic tylko mi pomaga zwłaszcza w zajmowaniu sie Franiem.
My dziś idziemy ogladac mieszkanko do kupienia zobaczymy jak i co>
Młody grzeczny, ładnie zasypia, w nocy spi i juz się tak nie wierci ale ostatnio jak było mu za goraco to az przez sen płakał. Teraz w sypialni mam zakrecony grzejnik bo i tak jest ciepło.
Mam pytanie do mam karmiacym butla. U nas konczy się 6 miesiac i pora przejsc na mleko 2. Jak to robiłyscie od razu jednego dnia czy stopniowo raz dziennie mleko 2?
zabków tez dalej nie ma.
Co do mojego M to jest super facet. kocha dzieci i Frania na maxa więc mogłabym go zostawic z nim na pół dnia a nawet i cały. Musiałabym tylko napisac co i kiedy ma jesc bo tego nie ogarnia - ale co sie dziwic skoro ja zawsze karmie i przygotowuje jedzonko dla malego.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Witam. NAdrabiałam z czytaniem. Od niedzieli jestem już w Gliwicach, jednak tylko do piątku. Mój M jedzie znów w góry więc ja na tydzien do rodziców. Teraz siedze z małym i córka męza siostry która przyjechała do nas na ferie. Na szczescie dziewczyna ma 16 lat więc nic tylko mi pomaga zwłaszcza w zajmowaniu sie Franiem.
My dziś idziemy ogladac mieszkanko do kupienia zobaczymy jak i co>
Młody grzeczny, ładnie zasypia, w nocy spi i juz się tak nie wierci ale ostatnio jak było mu za goraco to az przez sen płakał. Teraz w sypialni mam zakrecony grzejnik bo i tak jest ciepło.
Mam pytanie do mam karmiacym butla. U nas konczy się 6 miesiac i pora przejsc na mleko 2. Jak to robiłyscie od razu jednego dnia czy stopniowo raz dziennie mleko 2?
zabków tez dalej nie ma.
Co do mojego M to jest super facet. kocha dzieci i Frania na maxa więc mogłabym go zostawic z nim na pół dnia a nawet i cały. Musiałabym tylko napisac co i kiedy ma jesc bo tego nie ogarnia - ale co sie dziwic skoro ja zawsze karmie i przygotowuje jedzonko dla malego.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;)
Katarzyna_Honorata, dziękujemy, Amelka już się lepiej czuje..jeszcze ma lekki kaszel ale i on pewnie niedługo minie ;) przynajmniej głosik już całkowicie odzyskała,bo tak to strasznie było mi jej żal, gdy żadnego dźwięku nie mogła z siebie wydobyć..

Sadeo u nas też dziś 1:45 snu przed południem..powiem Ci że w naszym przypadku to wprost szaleństwo ;p oby się jeszcze powtórzyło ;p

Zdrowiejcie kobiety i maluszki też ;)

Odnośnik do komentarza

sodeo nie biorę całego rodzicielskiego, bo jakbym wzięła to bym do pracy wróciła chyba pod koniec listopada a ja muszę wrócić do końca września, bo chce zacząć staż na dyplomowanie, i tak jestem rok do tyłu już, więc tylko 16 tyg wezmę a później zaległy urlop i chyba 8 czy 9 września wracam do pracy, z młodym wróciłam po 7 miesiącach, z H będzie po ponad 13tu więc różnica spora.

umyłam okna, zawiesiłam firanki tylko jeszcze mnie multum prasowania czeka, ale jakiegoś powera mam, więc chyba zaraz się za to wezmę;)

u nas ostatnio też drzemki się wydlużyły nie wiem czy skok minał czy jest tak osłabiona po antybiotyku ale 1.5h x 2 co najmniej, i później 40 min, w nocy też lepiej
zobaczymy w przyszłym tygodniu jak już nie będę jeździć na zastrzyki i drzemki w aucie odpadną ;)

ana powodzenia, kupujecie w Gliwicach??
sodeo i ana28 trza na wiosnę zrobić jakiś zlot Śląski z dzieciaczkami naszymi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Witamy, u nas katar trwa więc siedzimy dziś w domu bo pogoda paskudna- co chwila pada i wieje mocno.
K_H u nas też dziś wczesna pobudka bo i wczoraj wczesne spanie o 19 więc dziś 6:30 zaczęliśmy dzień ale leniwie leżąc w łóżku i ok 8 mały jeszcze przysnął na pół godziny a ja wraz z nim :)
maleństwo123 u nas niestety też wiele pobudek w nocy- dziś to nawet nie liczyłam ale co najmniej 6 poza karmieniem
Achaja88 aż mi przypomniałaś że muszę i ja się zmobilizować i zapisać nas na kolejną wizytę do kardiologa, próbuję od grudnia ale ciągle brak miejsc
irysek to dobrze, że u Was lepiej
gaga ja też nie przepadam za poniedziałkami ale bardziej je odczuwałam jak chodziłam do pracy
Anwa duuużo cierpliwości do chorych i marudzących życzę
izabelap zdrówka, u mnie porządne obiady gotuje mąż o ile jest i ma czas...
Sadeo, irysek obie pracujecie w szkolnictwie? Ja też pracuje i wzięłam od razu 80% ale... mi wyliczyli tak, że dostaje jeszcze ze szkoły przelewy i wychodzi mi tyle ile wtedy kiedy pracowałam. Ostatnio też się zdziwiłam bo jakieś wyrównanie mi wpłynęło, niedużo ale zawsze coś.

Wczoraj zrobiłam zamówienie na mleko w aptece internetowej- ceny są mocno różne- wyliczyłam, że przy 5 opakowaniach 6 mam gratis w porównaniu do innej apteki w której wcześniej robiłam zakupy. Poza tym u nas Aleksander po wczorajszej rehabilitacji oplasterkowany aż do jutra będzie... a ja zastanawiam się co zrobić jeśli kupa pójdzie na plecy co mu się ostatnio zdarzało i zabrudzi plasterki... Dziś przychodzi do mnie teściowa- mam nadzieję, że zjawi się jak najpóźniej. Ostatnio jak była odwróciłam się na chwilę bo ona zajmowała się małym i oczywiście nie przewidziała, że może uderzyć główką w kółko od przewijaka... fakt, przy mnie też się wypadki zdarzają- dziś np. lekko sobie przyciął paluszek o szufladę zanim zdążyłam go złapać ale jednak takie wypadki u kogoś jakoś bardziej irytują. Na dodatek moja teściowa ciągle wprowadza klimat "rywalizacji" między mną a swoją córką- wiem doskonale, że porównuje, obgaduje przez co chyba nigdy się z nimi nie otworzę do końca i nie zaprzyjaźnię. Potrafi takie szpile wbijać (nie tylko mi ale np.mojej mamie)- jej dzieci są najwspanialsze, najlepsze a jeśli coś im pójdzie nie tak to cały świat jest winny i wszyscy inni. Ostatnio jak opowiadała mi o męża wypadku kiedy był dzieckiem i przytarł rowerem samochód to dowiedziałam, że to przecież kolega go popchnął ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

ana28 ja przechodziłam stopniowo każdego dnia zmieniając proporcje mleka na korzyść 2. Zaczynałam od 1 miarki nowego i 6 starych do każdego karmienia.
NAt92 dobrze, ze ze zdrowiem lepiej- mój póki co śpi już 1:20... ciekawe ile pociągnie
irysekto masz taką sytuację jak ja, też mi powrót wychodzi w połowie października więc dyplomowanie by mi odpadło chyba że dogadałabym się z odbieraniem urlopu później ale... tak mi niespieszno do wracania do pracy- jak sobie pomyślę o organizacji opieki nad małym i godzenia pracy z domem, poza tym na ten moment nie widzę, żeby moje dziecko wykazywało gotowość do odłączenia się ode mnie- ma problemy z usypianiem, funkcjonujemy dzięki tuli... nie wiem kto by go wylulał jakbym poszła pracować, on by chyba biedny wtedy strasznie marudził i płakał...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

ana my przez ok 2 tyg mieszalismy mleko. Najpierw 1 miarka mm2 a reszta mm1 po 2-3dniach 2miarki mm2 i reszta mm1 po kolejnych 2-3dniach 3miarki mm2 i reszta mm1 i wreszcie przeszlismy na mm2. Przez pierwszy tydzien nie mieszalismy mm na noc tylko w dzien zeby w razie co w nocy nie bolal go brzuch. Ale poniewaz w dzien nic sie nie dzialo to w 2 tyg dostawal i na noc mieszanki. Nie kapuje o co u nas chodzi z kupkami. Po zmianie mleka wrocily zolte kupki codziennie lub co 2 dzien. Ale raz sa normalnej konsystencji i gladko ida a innym razem sa bardzo twarde i jest placz...Picie nie ma znaczenia u nas. Rozszerzanie diety roznie idzie ale tez nie widze zaleznosci miedzy zjedzonym warzywem a konsystencja kupki...poza tym codziennie dostaje surowe jablko lub gruszke wiec nie powinno byc problemow. Ech te kupki spedzaja mi sen z powiek.
Achaja u mnie tez sie zdarza ze juz nie wiem co mlodemu jest i zastanawiam sie czy go nie zostawic zeby sie wyplakal ale ostatecznie zawsze probuje cos zrobic bo przeciez placzem komunikuje ze cos jest nie tak. Nie placze bez celu- chyba... :)
Anwa u nas dzis marudzil przez kupke. Ale po polgodzinnych masazach brzuszka i czopku wreszcie poszlo i marudzenie ustalo.
Pogoda do bani. Ze spaceru nici :(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Dzięki za gratki odnosnie zabka :) u nas to chyba genetyczne bo u siostry coreczkom tez szybko zaczely wychodzic, trzymam kciuki zeby u Was sie makuchy dlugo nie meczyly... chociaz pamietam ze jak wyszedl pierwszy to wcale nie bylo lepiej bo juz szedl nastepny :P no ale wazne ze do przodu z zebami.... :P a wlasnie, maly od nowa laduje rece dobuzi i nie zasnie bez posmarowania dziasel, takze chyba cos sie szykuje chociaz narazie nie wyczuwam nastepnego nigdzie....
U nas nocki dalej ok, poprzedniej nocy przeszedl sam siebie bo spal 8 h ciagiem! ale to pewnie przez to ze w dzien prawie nie spal... tej nocy znowu 2 pobudki, ale i tak jest ok :) Dziewczyny ktore macie tak duzo pobudek - sprobujcie z tym gaszeniem swiatla jesli nie gasicie calkiem, u nas to poskutkowalo, wiadomo kazde dziecko inne, ale moze akurat, widze ze w dzien jak maly ma bardzo jasno to tez mu ciezej zasnac takze u niego ewidentnie nadmiar swiatla zle dziala na sen....
Wczorajobkupilam sie w lidlu, byly ciuszki niemowlece, takze male zapasy zrobione bo juz wyrasta z obecnych...
Ehhh maly cos marudzi, ide, milego dnia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

1:50mały nadal śpi ale już słyszę stukot sąsiadów zaraz będzie walnięcie drzwiami i małego pewnie obudzą- mój jest wrażliwy na wszystko- światło, dźwięk, jego budzi skrzypiąca podłoga albo łóżko
kitakt słyszałam, że zęby są genetyczne- zarówno moment ich pojawiania się jak i przechodzenie całego procesu- u jednych zaczyna się w 3 mies a u innych w 9. Pytanie tylko po kim odziedziczy dziecko, poza tym mamy więcej niż jednego twierdzą często że z każdym jest inaczej także w tej kwestii :D

Zapisałam nas na kontrolę bioderek trzecią a kardiolog na urlopie...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

irysekach no to dlatego bo właśnie mnie to zastanawiało że wcześniej ci się kończy niż mnie a mój jakieś dwa tyg zdaje się starszy. Ach te staże...na samą myśl dostaję gorączki. Co do zlotu to jestem za:-)
kikat ale się rozkręcacie z tymi ząbkami. Kiedyś byłam w przychodni i dziewczynka miała 8msc i 8 ząbków. Jak u was dalej w takim tempie pójdzie to pewnie będzie podobnie:-)
cayiah tak tak my w szkolnictwie. Zresztą to nas tu dużo nauczycielek na forum jest:-) Ja anglistka a ty gdzie pracujesz? Mój termin powrotu to 26 październik ale skracać na pewno nie będę wręcz myślę o dobraniu wychowawczego tak aby nie wskakiwać w połowie semestru. A tak w ogóle to mi się zdrowotny marzy. Tylko nie wiem do końca czy mi sprzysługuje.
Co do tych 80% to ta znajoma też mi właśnie tak mówiła, że wychodzi mniej więcej tak jak się pracowało. U mnie jest jakieś 400-500zl mniej w zależności od ilości dni w msc. Byłam w kadrach ale pani twierdzi, że wszystko dobrze liczy. I zdaje sobie sprawę że odchodzą wszelkie dodatki ale to i tak jest za dużo. Koleżanki ze szkoły też miały podobnie. Są jeszcze różne regulaminy dot wynagradzania nauczycieli w danym mieście i widocznie u nas nauczyciel wychodzi na tym mniej korzystnie niż w innych miastach. Pomyśleć że co miesiąc miałabym 200zł więcej x 12 msc to jest konkretna kwota.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

sodeo Hania 4 tyg starsza jest, mąż z synem na religii jak przyjadą jadę z Hanką na zastrzyk, ech taaaaaaaaak mi się nie chce ;P
usnęła przed chwilą przy cycu, odłożyłam do łóżeczka i się rozbudziła, może to i dobrze, przynajmniej mi uśnie w aucie

cayiah to dużo czasu do powrotu do pracy, duuuużo może się zmienić do tego czasu.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,
moja Mała już piąty dzień nie zrobiła kupy! Dawałam jej 2 dni marchewkę i chyba to jest efekt:(
co mam robić? startego jabłka nie zje - krzywi się i wypluwa, wody po gotowanym jabłku trochę się wczoraj napiła ale nic to nie dało. Jestem bezradna, bo ona nic praktycznie nie je poza cycem, nie idzie nam rozszerzanie i teraz zupełnie nie wiem co mam robić.
Pomocy...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4p4fld5j85.png

Odnośnik do komentarza

mary.wa na mojego przeczyszczajaco dziala rumianek do picia. Mozesz tez spróbować podac czopek glicerynowy jesli mala boli brzuch i meczy sie.

Miłoszek zalicza 4 drzemke dzisiaj. Widac ze lepiej sie czuje ale chyba wycienczony jest chorobą i dlatego spi tyle. Poza tym nawet jak nie spi to jest jakby nieobecny. Usmiecha sie, bawi chwile ale zawiesza sie co jakis czas i przyznam ze to mnie trochę przeraza.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

tak my w Gliwicach kupujemy mieszkanko. Fajnie byłoby tak na wiosne spotkac sie z tymi co mieszkaja gdzies w miare w okolicy. Dzieki za odpowiedzi odnośnie wprowadzania mleka nastepnego.
mery mi lekarka mówiła, że jesli karmie mm to max 5 dni moze byc bez kupki a jak nie ma to dac czopek. Nigdy nie miałam tak po własnie max 5 dni było. Niby jak sie karmi piersią to jesli nie ma bólu brzuszka to moze byc i dłuzej niz 5. Mozna podac czopek. Moja znajoma z tego co pamietam mierzyła też temperature w pupce bobasowi zeby pobudzic zwieracze i podobno dawalo efekty. U nas sprawdzało sie kładzenie na brzuszku. A z owoców to najbardziej suszona sliwka.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...