ana28

Ja przez link już na prywatnym. Super. .

Opony Evi ja też chętnie poczytam takie przepisy. Mniej więcej wiem co ograniczać czyli produkty z białej mąki typu pierogi kluski makarony białe pieczywo triste smażone mięso triste nabialy no i uważać na owoce bo też cukier w dobie mają. Tylko jak tak człowiek zacznie czytać to się zaczyna zastanawiać w takim razie co można. No ja lubię rzeczy na parze robione i to na pewno zalecane. No ale i tak muszę sobie poczytać i wydrukować z internetu jakieś małe ściągawki . Ja dalej w tym szpitalu. Lekarz mówił do środy a ja liczę że może się pomylił i chodziło mu o dziś. No zobaczymy. Narazie odstawiają mi antybiotyk dożylny i przenoszą na tabletki. I część leków też już trochę mniejsza.

Siekierkowska a ile przytyłaś? Czasami brzuch rośnie a waga aż tak elw górę nie idzie. No ale fakt faktem lepiej dietę niż później problemy z wagą. Ja teraz od początku uważam na to co jem. Najlepsza dlwta cukrzycowa dla kobiet w ciąży i zalecają lekarze nie tylko tym co są w ciąży ale i kobieta co sporo tyją. Ja już staram się jeść z głową bo wiem że ma GE znów tyle przytyć. Ostatnio się nie ważyłam więc nie wiem ile tam na plusie jest ale chyba 2 kg.

Neta ja USG prenatalne miałam teraz przez brzuch za to z Frankiem dopochwowe więc chyba od lekarza zależy. Ja wiem że dużo osób zastanawia się czy robić czy nie bo co tam więcej widać. Ja jestem za tym żeby robić. Lepiej stoche kasy stracić niż później zarzucać sobie że mogło się jednak badanie zrobić. Lekarze ginekolodzy też namawiają i nie chodzi o to że się komuś zapłaci czy coś ale jednak tam na badaniach sporo rzeczy zostaje ocenionych. Ja mam kartę informacyjną z badania i sporo opisane i zdjęcia super są. Lekarz kazał mi pić min 2 litry wody. No nic pije i już nawet nie mam takich problemów z zaparciami. Siekierkowska współczuję. Oby to tylko stłuczenie.

Ja to się w sklepach z używanymi ciuchami odnajduje lepiej niż w tych galeriowych. Jeszcze w Gliwicach tam u siebie mam takie sklepy co to tydzień nowy towar a w ostatni dzień wyprzedają wszystko po 2 do 5 zł nic drożej. Ostatnio mamie kupiłam 4 kurtki za 20 zł. Miałam sobie jedną zostawić ale wszystkie jej się spodobały. No cóż. No a u mnie z wieści to to że krwiak mniejszy bo już z 7 cm spadł na 4 ale lekarz powiedział że schodzi na dół i zaraz mogę znów dostać takiego mocnego krwawienia a że stwierdził że w domu przy dziecku nie będę miała szans leżeć no i że jakby znów krwawienie to spanikuje więc zostaje do środy. Już myślałam że jutro a tu znów psikus. No ale ważne żeby wszystko było ok. No i Helenka nadaj zostaje Helenka.zapytalam lekarza bo wie że mam już synka to zaczął tak dokładnie badać sprawdzać żeby płeć podać bo i mówi że prawie na bank dziewczynka .

Neta tak ta kurtka z ciucha za całe 5 zl. Ja też uważam że co do chorób to się nie uniknie. Nawet nie wiemy kogo i kiedy mijamy gdzieś w kolejce.

Ja mam taką na zimę. Luzu ma dużo dużo więc się zmieszczę. Mam jeszcze taka w kolorze limonki ale już mi się nie podoba więc ja sprzedam za jakieś drobniaki. A te ze zdjęcia kupiłam za 5 zł. Jeszcze jakaś bardziej elegancja by mi się przydała.

Ja latam po cichach. Nie mam zamiaru wyrzucać kasy. Coś na świata by się fajniejszego przydało as łe też przeszukań najpierw co mam i co jest w miarę luźne. Nie ma co szaleć. Kasa nie szatan na prawo i lewo a co chwilę jakieś wydatki i tak są. Ostatnio 2000 zł za naprawę auta. Buty muszę jakieś na zimę kupić na pewno. A kurtkę kupiłam na ciuchu za 5 zł. Już taka szerszą żeby na styczeń luty była. Może jeszcze jakimś jedną kupię.

No ja w tamtej ciąży już na początku dużo przytyłam ale to z powodu rzucenia palenia. No a tak to niby w drugim trymestrze już dzidzia więcej rośnie więc wtedy troszkę przytyjemy. Ja mam 15 tydzień i gdzieś 2 kg może już więcej. Trudno mi się ważyć bo moja waga w domu pokazuje innaczej niż ta u ginekologa a nie pamiętam ile ważyłam na mojej.

A ja tu lerze na patologii a kawałek dalej porodówka i właśnie babeczka rodzi. Nie powiem zestresowałam się troszkę. Evi niby wszyscy mówią że drugi trymestr lepszy ale to też nie jest tak że dziś mija pierwszy i już jest lepiej. Czasami jest troszkę lepiej albo jeden dzień lepiej niż następny znów. Mi z Graniem minęło gdzieś po 15 tygodniu. No i praca zmęczenie stres potęgują wszystkie dolegliwości. Spartek dobrze mówi. Trzeba teraz skupić się na tym co dla nas najważniejsze.

Evi a czemu nie wrócisz do pracy. Może i lepiej odpoczynek kazdej z nas dobrze by zrobił.

Ja jednak zostaje w szpitalu. Muszę wybrać jeszcze antybiotyk do końca. Możliwe że jutro mnie wypuszcza. Już się nudzę i tęsknię i ogólnie chce wracać. Ale najbardziej żeby wszystko było dobrze. Z tą waga to też jest tak że w 1 trymestrze sporo dziewczyn wcale nie tyje. Zwłaszcza jak występują wymioty. A czasami nawet jak ich nie ma to waga stoi w miejscu. No a są nawet osoby które gubią kg więc różnie to jest. Ważne żeby jakoś mocno nie przekraczać w górę tej wagi.

http://m.dzidziusiowo.pl/ciaza-i-porod/ciaza/32-ile-przytyjesz-w-ciazy

Ja też tylko w ciąży miałam zgagę i dopiero wtedy dowiedziałam się co to jest. Na szczęście po ciąży nigdy nie miałam. Lepiej unikać jedzenia o takim konkretnym smaku ostre słodkie. Ogólnie jak zaczęłam czytać co jeść a co nie i to jeszcze trzymać dietę cukrzycowa to stwierdzam że najlepiej jest przez te 9 miesięcy pić sama wodę. Bo raz pisze owoce bo to witaminy. Ale tego nie tamto nie dużo. W diecie cukrzycowej to już najlepiej wcale. Znalazłam stronkę na której jest taka fajna tabela odnośnie tego ile przytyć można w danym trymestrze w zależności od wagi wyjściowej. U mnie faktycznie wychodzi ok 12 kg. Za chwilkę wrzucę link.

Oj Truskiew współczuję zgagi. Miłości zmieniły się teraz z zgagę. Ja to miałam.w tamtej ciąży śle dopiero w 3 trymestrze pod koniec. Zwłaszcza po czymś słodkim nawet woda smakowa była fee. Niby mleko ma zgagę pomaga.

Kala badanie prenatalne to pierwsze robi się między 11 tygodniem a 14. A ten test też jakoś tak mi robili na jednej wizycie.

Kala ja byłam na prenatalnych USG i test z krwi . Nie mam e5 lat ale załapałam się na specjalny program unijny i mam bezpłatne. Ja w tamtej ciąży od razu powiedziałam do m że ja nie chcę żadnych odwiedzin. Jak chcą niech zobaczą dziecko i tyle. No i tak było. Ja byłam po cesarce i czułam się fatalnie. Nie chciałam żeby mnie ktoś oglądał . Chciałam żeby maz był obok albo moja mama i tyle.

Oj ja też nie lubię takich odwiedzin w szpitalu. Jak w tamtej ciąży byłam na patologii i przyjechała rodzina męża to byliśmy na korytarzu bo tam są krzesła do siedzenia bo głupio tyle osób w sali jak są inne kobiety.teraz tylko mąż przyjeżdża albo mama na zmianę ale nie gier,a długo bo młody w domu to się nawet nie da. Ja zawsze miałam ten problem z imieniem dla dziecka że długo pracowałam w przedszkolu i albo uważałam że tych imion to co drugie albo to dziecko było jakoś mniej grzeczne i już jakieś nastawienie. Dla dziewczynek miałam dużo. Helenka Mają Zosia Pola Marysia i pewnie jeszcze jakieś by się znalazło. A dla chłopca mieliśmy pustkę. Mamy Franka i teraz jakoś po namysłach miał być Adaś. Jak narazie jest dziewczynka i trzymam się tego. Fajnie że już wiem jaka płeć. Szkoda tylko że w takich warunkach się dowiedziałam. No ale to mnie troszkę podniosło na duchu jak tu byłam na badaniu.

Truskiew lekarz mówi że część się oczyścić czyli wypłynie część wchłonie a że był duży to jest możliwość że zostanie i przyklejony się do łożyska i urodzę krwiaka z łożyskiem. No a wiadomo jak dostanie całą ciążę to muszę już uważać. Mnie dziś lekarz pytał o zaparcia. Niby strasznych nie mam. Mówił żeby przede wszystkim dużo pic 2 litry wody minimum. Jogurt te z sieminiem na mnie jakoś nie działają. Ogólnie dużo błonnika płatki otręby owsiane z rana ale reguralne można nawet dosypać ziarna siemienia . A co do wózków to ja nie mam jakoś modelu upatrzonego. Przeglądam i zapisuje bo mi się podoba. Trochę tego jest. Raz taki innym razem inny. U mnie coś w kolorach czerwony szary biały.

Dziewczyny z tymi infekcjami to racja. Mi w cytologii tez zawsze coś tam wyjdzie ale chyba tylko raz brałam jakieś leki. Nadżerkę też mam ale mała i teraz lekarze odchodzą od takiego wypalania zwłaszcza Ci młodzi lekarze. To jak się na przyszły tydzień szykują wizyty? Ja miałam mieć w poniedziałek ale muszę odwołać. We wtorek też miałam mieć ten test z krwi ale też zadzwonię i przełożenie bo nawet jak wyjdę w poniedziałek to we wtorek jechać aż do Katowic to trochę męczące. Tym bardziej że ja jestem w szpitalu tu u rodziców czyli pod Wrocławiem. Mój mąż w zupełności zgodził się dla imiona które wybrałam dla naszej córeczki. Franio ma podwójne więc i teraz chcieliśmy dwa imiona. Będzie Helena Maria. Oby ten czas szybciej leciał i już bez żadnych przebojów. Niestety ten krwiak może okazać że zostanie do końca ciąży . Ile da się zmniejszy a reszta może zostać. No i mogą powracać krwawienia choć liczę że to był pierwszy i ostatni raz.

Truskiew w tamtej przytyłam 30 kg. Zrzuciłam po ciąży połowę o startuje z 72 kg no niestety. Nie należę do szczupłych ale po zdjęciach aż tylu kg nie widać. Mówi że więcej kg to nie dobre i dla dziecko i dla mnie no ryzyko cukrzycy nadciśnienia problem z krążeniem puchnieciem i że jednak nie warto tych tyle bo to same źle konsekwencje.

Nie mam okularów a i bez ldmpki nad głową nie da się czytać bo ja mam wadę wzroku więc nawet nie chciałam książki. Siedzę na necie i wózki oglądam. Dzwonię po znajomych żeby czas zająć. Najlepsze że o 17 już kolacja była i teraz do rana. Dobrze że namvos swojego. Lekarz powiedział że skoro w tamtej ciąży tyle przytyłam to teraz dieta. Mogę przytyć 12 kg maks a ja się pytam a co jak będę tyła więcej to mówi że kg z powietrza się nie biorą. No i minimum 2 litry wody dziennie. Uważać na komisji i mączne rzeczy i słodkie napoje słodycze owoce.

Rety dziewczyny padnę z nudów. Na części ginekologicznej jestem tylko ja. Nie ma żadnych pacjentek więcej. Była ze mną dziewczyna i wyszła dziś więc szykuje się nudy nudy i nudy. A ja na bank do poniedziałku a może i dłużej. Człowiek oszaleje. Młody dr ostał antybiotyk bo goracZka wróciła. Mam nadzieję że na wszystkich świętych wyjdę.

Ja dziś tu w szpitalu pytałam o ten cukier co mam 93 to lekarz powiedział że to norma ale że bardziej chodzi żeby po posiłku godzinę nie był wyższy niż 120 a ja mam niższy. No i niestety dzwonili z domu młody gorączka 39. Mąż pojechał po niego i jadą tu do szpitala na pomoc świąteczna. Aż mi dziwnie. Będzie tu obok a nie będę mogła go zobaczyc.

Hej dziewczyny. Fakt mi przez weekend narazie nic nie robili zobaczę dziś ale też myślę że najpierw leki muszą zrobić swoje. Jak idę do toalety to jest krew jeszcze. Człowiek strasznie się martwi. To że co lekarz to opinia to racjami czasami jak są wątpliwości to lepiej skonsultować z lekarzem ale nie ma co też szukać informacji w internecie bo lekarze myślę nie chce zaszkodzić a pomoc. Ciekawa jestem ile będę. Na pewno skoro jeszcze jakoś krwi się pojawią to nie puszcza do domu. Myślę że dopiero na początek tygodnia ale nawet nie sądzę że poniedziałek. No coś mąż będzie musiał jakiś sobie poradzić. Siekierkowska ja miałam cały czas ostatnio taki śluz a to już 14 tydzień więc myślę że to normalne. Zresztą chyba nawet czytałam o tym.