ana28

Krwawienie u mnie jest tylko podczas wizyty w toalecie. Nie duXo przy siku ale niestety zachciało mi się poważniejszej sprawy. Bałam się i czekałam z dwie godziny no i wtedy w kibelki więcej krwi było ale później już mniej. Leki cały czas mam więc mam nadzieję że po następnym badaniu już będzie lepiej.

Neta tak mam imię dla dziewczynki po mojej babci będzie Helenka. Teraz to myślę że nie ma co lekceważyć plamienia czy krwawień. Ale delikatne to szybko mijają . Tu ze mną leży dziewczyna co miała jednorazowe plamienie i leży. Dostała leki i tyle. Ja miałam fest krwotok dlatego nawet imonuglobuline dostałam. Co do mdłości to teraz ich nie miałam ale w tamtej ciąży masakra moje rady. Raczej zdrowe jedzenie mniejsze porcje co dwie trzy godziny. Dużo wody . Migdały imbir. Ja miałam syrop imbirowy z apteki. W tamtej ciąży przeszło na dobre w 15 tygodniu.

Dzięki kochane za dobre słowa. Nawet nie wiecie jak to pomaga. Mam nadzieję że dziś na naszumgormu będą tylko same dobre informacje. Więc kto dziś ma wizytę.

Dzięki Asia. To nasze forum jest super i w tych miłych chwilach i w tych trudnych. Ja przeżywam Wasze radości Wasze obawy smutki ale wiem też zeoge powiedziec komuś o swoich lekach radościach. To działa w dwie strony. Leków biorę dużo . Narazie ten duphaston i masę innych plus jakiś antybiotyk. Wczoraj tych tabletek duphaston 4 dostał na raz.

Truskiew krawiak jest w środku w macicy. Szczerze to połowę pamiętam część nie bo taka byłam zestresowana. Wszystko był wcześniej ok . Nie rozumiem tego. Nawet nie popytaksm za bardzo lekarza bo za dużo wszystkiego na raz a jeszcze sama byłam. Strasznie trudna to dla mnie noc. Mąż już w Gliwicach teraz czeka na dojazd tu rano ma być. Nie wiem. Narazie mało co lekarze mowia. Aż się boje chodzić do toalety. Wcześniej było pełno krwi. Teraz jak byłam już mniej ale człowiek a. Się boi iść siku.

Jutro popytam czy to mogło tak szybko powstać. Tydzień temu byłam na wizycie a dwa tygodnie temu miałam badania prenatalne. Na szczęście trafiłam na ordynatora super lekarza. Ogólnie wieczór masakra. Franek dostał gorączki śpi w domu z moja mama a ja sama autem do szpitala przyjechałam. Mąż wraca z poligonu będzie jutro rano. Leżę w szpitalu i nawet nie ma kto przywieść mi wody bo mamy auto zabrałam. Ogólnie przed chwilą babka rodziła naturalnie a teraz w sali obok babeczka chrapie na cały oddział.

Nie mogę zasnąć w tym szpitalu. Jak wstaje to mam krwawienie. Aż się boje iść do toalety. Kurcze tak się boje. Tydzień temu byłam na badaniu i wszystko ok niby było jak to możliwe że zrobił mi się krwiak prawie 7 cm. Nie wiem co będzie. Jedno co się dowiedziałam że mój dzidziuś to dziewczynka.

Dziewczyny kurcze wieczorem dostałam mega krwawienia. Jestem w szpitalu. Mam leki. Jestem przerażona. Jest wielki krwiak. Nie wiem kiedy to się zrobiło.

Spartek będzie dobrze. Byłaś u lekarza sprawdzone nie denerwuj się. Takie plamienia zdarzają się. Ja jak byłam w szpitalu z Frankiem to były ze mną dwie dziewczyny z plamieniem. Wiem że obydwie mają zdrowe dzieciaczki. Czasami tak się zdążą. Niektóre osoby mają reguralne plamienia jak miesiączki przez pierwsze miesiące ciąży. Mi dziewczyna opowiadała że jej mama miała miesiączkę do 5 miesiąca ciąży. Ja dziś co tylko zjjem to dzidzia pokazuje swoje wyczyny. To tu zasmyra to tu. Aż dziwne że tak szybko te ruchy poczułam. A przed chwilą zjadłam naleśniki z mięskiem u warzywami . Dzidzia też ucieszona. Pora na małą kawę. Współczuję Wam bólu głowy. Mnie rzadko boli głowa. Z garnkiem chyba wcale teraz też jeszcze nie.

Nasze forum na pewno rozgadane. Na innych o połowę mniej ludzi i stron. I na bank będzie szczęśliwe. Może i mi się poszczęści i parka będzie.

https://fitanka.pl To link do tej platformy. Może na yutubee się znajdą ale nie wiem kiedyś miska normalnie na FB. To racja że teraz łatwiej na USG rozpoznać że chłopak. Bo jak już zobaczą siusiaka to raczej mniejsze podobieństwo pomyłki choć i to się zdążą. Mi na prenatalnych powiedziała że to narazie może być wszystko i że nie będzie nic sugerować. Ja też myślę że na połówkowych to już będziemy wszystkie wiedziały. Ja we wtorek jadę na test potrójny i od razu zapisuje się na połówkowe.

Marysia ja ćwiczyłam z babeczka z FB Anka Dziedzic. Ona ma teraz swoją platformę i tylko część ćwiczeń jest za darmo a tak to trzeba pakiet wykupić. Właśnie przez to jakoś zaprzestała ćwiczeń. Niby nie droga oale narazie póki nie wiem czy mogę to sensu nie ma.

A ja jeszcze muszę na wizycie zapytać czy mogłabym ćwiczyć. Po ciąży z Frankiem ćwiczyłam z taką babka na FB chyba w maju przestałam bo później wakacje i lato jakoś czasu nie było no i gorąco to też nie za fajnie się ciwczylo. No i ta babeczka na FB ma zestawy ćwiczeń dla kobiet w ciąży. Muszę tylko zapytać czy nie ma jakichś przeciwskazan. Nie wiem jak z tym łożyskiem które jest nisko czy można czy nie. Ja już taka fest zmęczona nie jestem a chociaż dwa trzy razy w tygodniu człowiek by się trochę poruszał.

Truskiew chyba właśnie ta zrobię że zapytam nie ma co. Mam nadzieję że może już będzie coś widać. Najbardziej nie chciałabym pomyłki bo człowiek się już nastawi. Kurcze w poniedziałek zapytam może a nóż coś będzie widać.

Kurcze tak piszecie o tym że płeć już widać a ja już bym chciała wiedzieć. Dziś mi się śniło że chłopiec że lekarz mówi o siusiaka widać. A ja chcę dziewczynkę. Wizytę mam w poniedziałek ale pewnie znów tak na szybko zrobią USG żeby zobaczyć serduszko i tyle. człowiek by był jakiś pokojniejszy gdyby wiedział zwłaszcza że ja chcę znać płeć. U mnie w sobotę 15 tydzień.

No dziewczyny czekamy na wieści po wizycie.

My ciuszki głównie z Pepco albo kupione na ciuchu. Kurtki czy jakieś bluzy często kupuje młodemu na ciuchu i są nawet nie zniszczone. W tym roku ma super zielona kurteczkę za 5 zł. Nie mam na tyle kasy żeby chodzić po droższych sklepach a e latek trochę ciuchów musi mieć bo czasami muszę przebrać go nawet w ciągu dnia. Ma też ciuchy po domu i takie do przedszkola czy na wyjścia. Wiadomo taki e latek to już z rok pochodzi zanim wyrośnie więc te z Pepco może i nie są super jakości ale najpierw chodzi w nich tak na wyjścia a jak już przejdą swoje to są po domu. No a dla maleństwa to już droższych się nie opłaca. Jedynw co to u nas dzidzia przewidziana na 21 kwietnia a już 21 mają idziemy na komunię i tona tyle bliska rodzina że nie wypada nam nie iść. Na szczęście to na miejscu tu u rodziców więc nie musimy jeździć. No i na tę okazję już trzeba będzie dzidzi kupić jakiś fajny ciuszek. A w wakacje wesele będziemy mieć w rodzinie więc znów uroczystość i znów jakaś kreacja dla maleństwa.

Evi takie bóle podbrzusza normalne. Dokładnie tak jak pisze Truskiew. Jeśli są bez krwawień i w miarę normalne nie jakieś mega ból na który modoa nie pomaga to jest normą. Mnie czasami tak bolą jajniki że normalnie bym stwierdziła że okres dostanę ale ten ból raz jest raz nie. Truskiew co do ciuszkow to ja też trochę po synku mam i w zależności jaka płeć to będę mieć albo więcej albo mniej. Od siostry męża też pewnie coś dostanę . No i ewentualnie poszukam jeszcze takich jak piszesz że ktoś sprzedaje albo kupię na ciuchu. No ewentualnie dokupienia coś w Pepco bo tak jak piszesz na sezon są ok. Truskiew Ty chyba do końca będziesz miała wątpliwość co do płci zwlasza jeśli lekarze będę mówić że dziewczynka.

Dziewczyny powodzenia ja jutrzejszych wizytach. Czekamy na same super wiadomości. Ja wieczorem siły nie mam. Nie że śpiąca tylko po prostu najlepiej bym już leżałam i oglądała telewizję. Fajnie że coraz bliżej do weekendu bo mąż wraca a w następnym tygodniu czaja nas wizytę w poniedziałek u ginekologa a we wtorek jadę do Katowic w ramach tego unijnego projektu i badań prenatalnych na jakiś test potrójny z krwi zrobić. A resztę tygodnia mąż ma wolne więc znów przyjedziemy do rodziny bo tu mamy groby wszystkie . Kurcze nie pisałam Wam ale dziś musiałam na chwilę wyskoczyć na zakupy i na chwilę weszłam do Pepco bo u nas był remont i sporo czasu było zamknięte a teraz z ciekawości chciałam zobaczyć jak jest po. Matko od razu przystałam się do tych małych ciuszkow. Niby te z Pepco super jakości nie są ale szczerze dla małego dzieciaczka wystarcza. Bo czasami te ciuszki na miesiąc czy dwa a tyle dadzą radę. Ja to jestem z tych co nie wydają kasy na ciuchy chyba że coś przyda się na dłużej. Wiadomo 3 latek dłużej pochodzi w kurtce niż takie maleństwo. Już mnie korciło coś kupić dziś.

Już znalazłam. FHR to czynność uderzeń serca płodu. U mnie na wyniku z prenatalnego 161

Do szpitala ale to dlatego że miałam jakiś stan zapalny i byłam chora. A co do pulsu maluszka nie wiem czy oni gdzieś to zapisują czy na zdjęciach z USG to widać?

Meju 3.08 to data urodzin mojego synka. Zostań z nami biedzie nas więcej. Ja dziewczyny nawet nie wiem jaki puls maluszka był bo najczęściej wiemy to co lekarz powie. W tamtej ciąży raz miałam że był za wysoki i to sporo to trafiłam do szpitsl

Ja w Gliwicach jak jestem to też raczej na dwa dni gotuje i szału z pomysłami nie ma. Teraz u mamy siedzę to ona gotuje ja tylko coś tam pomogę chyba że już wpadnę na jakiś pomysł to sama zrobię. No i tu u mamy zawsze dwa dania bo mama wozi babci jedzenie bo babcie ma 93 lata i już sama nie gotuje. No a wiadomo jak jeszcze komuś trzeba ugotować to i wymyśleć bardziej trzeba. My na początku po ślubie to dość że ja nie umiałam gotować to mąż był wybredny. Teraz przyzwyczaił się do mojej kuchni no i ja już trochę lepiej gotuje. Choinka ja nie pomogę z tarczyca mi wynik teraz wyszedł lepszy niż gdy w ciąży nie byłam.

U nas na obiad barszcz biały i ziemniaczki z rybka i surówka z kiszonej kapusty. A ogólnie to chodzi n=za mna fasolka po bretonsku. No ale plany jedzeniowe troche inne mamy. Jutro robie nalesniki z misem i farszem takim z piczarek papryki i sera a w piatek pieroi ruskie i drugie z kasza gryczana i serem oczywiscie do tego kefir. Kurcze az zgłosniałam piszac to.

U nas dorosłym to już prezentów się nie robi za to oprych swojego synka mamy jeszcze 5 dzieci z rodziny meza więc jakoś szaleć z prezentami nie będziemy. My święta u moich rodziców jesteśmy a po wigilię jedziemy do rodziców męża bo oni od moich 3 km mieszkają więc nawet nie wypadałoby nie jechać. Sami to raczej nie będziemy wigli robić bo ja lubię jak jest dużo osób na święta. Ogólnie już nie mogę doczekać się tych świątecznych potraw. Kilka lat temu zaraz przed świętami dowiedziałem się że w ciąży jestem więc na wigilię ma slam takie mdłości że szok ale cały półmisek śledzi zjadlam.