Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Fka pomiary wagi z usg zwłaszcza na różnych sprzętach trzeba brać z przymrużeniem oka. Mi u ginekologa na początku 34 tygodnia wyszło, że Mała waży 2200g a dwa i pół tygodnia później w szpitalu 2450g. Myślę że na tym etapie to za mała różnica i wkradł się jakiś błąd w pomiarach.
Mary.wa też zamierzam kupić taki pas, ale dopiero po porodzie, bo nie wiem czy teraz będę umiała prawidłowo dobrać rozmiar. Zresztą takiego pasa nie zakłada sie od razu po porodzie a dopiero po kilku tygodniach. Jeśli są wśród nas dziewczyny, które mają jakieś doświadczenie w tym temacie to chętnie poczytam jakie są wasze opinie na temat pasów poporodowych.
Izabelap domyślam się co musiałaś przeżyć widząc, że to nie twoje dziecko. Sytuacja jak z jakiegoś "Dlaczego ja" ... Po kilku dniach pobytu w szpitalu widzę, że różnego rodzaju pomyłki są tu na porządku dziennym.

http://www.suwaczki.com/tickers/o1482n0aqpz27uw0.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Gratulacje dla rozpakowanych mam!!! Małej dzisiaj stuknął tydzień a my dalej jestesmy w szpitalu... Urodzila sie w 36ct wzieli ja na sale wczesniakow.waga spadla do 2 kg a po tygodniu jrst 2040... Jestem zalamana ze prswie jej nie przebywa. A dzis jeszcze sie okazalo ze ma zoltaczke..... Mam takiego dola ze masakra bo piersi nie chce zalapac. Mam mleko wiec sciagam ale obwiniam sie za to ze tak malo przybrala... :(:(:( tylle dni w szpitalu tez nie sprzyja

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq73sbdee7s85l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/nzjd9jcgyfhxo87r.png

Odnośnik do komentarza

cathee Zielona gratuluje serdecznie, pochwalcie sie w wolnej chwili malenstwem i opiszcie porody.
mamaAlka aniorek PaulikD no to jesli to juz to powodzenia
Kyga nie zamartwiaj sie, jestescie pod dobra opieka, na pewno lekarze pilnuja kwestii wagi, na poczatku waga malucha zawsze spada. Moze poradz sie kogos w kwestii przystawiania do piersi? Trzymaj sie.
Szczesliwy Lipiec to szybko wstaniesz...ale jesli tam to norma to ok, najwazniejsze ze bedziecie mogli byc z maluchem caly czas, czy moge zapytac ktory tydz u Ciebie juz?
izabelap alez stres, na szczescie sie wyjasnilo, ciesze sie ze M sie zmienil, moze rzeczywiscie tak reagowal przed porodem. Szybkiego wyjscia do domku zycze.
ninja poziomkowa Wy juz niedlugo, ladnie donosilyscie malenstwa :)
mary.wa pamietam ze wspominalas o masazu, moj gin odniosl sie do niego bardzo pozytywnie wiec licze ze poskutkuje, szczegolnie ze u mnie bedzie prawdopodobnie duze dziecie.
66kasia u mnie tez jak siedze to Olek bardzo sie wypina i najchetniej bym lezala.
Jutro mam wizyte, pogadam szczerze z gin i zapytam czy wg niego bezpiecznie bedzie jesli zdecyduje sie przyspieszyc troche porod. Brzuch mi malo nie peknie, slysze wokolo jak wszyscy mowia ze mam ogromny, ja tez to widze i czasem mam wrazenie ze zaraz go rozerwie...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Hej☺
Kyga trzymaj się tam. Robisz co możesz, więc na pewno nie powinnaś się obwiniać. Dwa kilogramy to nie jest tak mało. Może malenstwo potrzebuje trochę czasu zeby przyzwyczaić sie do piersi ale załapie. Życzę szybkiego wyjścia ze szpitala i trzymam kciuki, zeby było dobrze☺
Oglądałam właśnie prognozę i zapowiadali temp. W okolicach 30 stopni, a nawet ponad. Dziś ubieralam, nogi mnie bolą, stopy i jeszcze od wczoraj męczy mnie ból ucha. Ogólna masakra. Dobrze, ze mój NM jest taki wyrozumiały i jeszcze stara mi się dogadzać, no ja sama siebie bym w dupe kopnela za to jeczenie. Cały dzień dziś przelezalam. Tylko pranie zrobiłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Hej, jestem nowa ale obserwujaca Was. Mam pytanie czy któraś z Was też tak ma albo miała w pierwszej ciąży. Mianowicie boli mnie całe krocze i dół brzucha ale tylko podczas ruchu. Ból jest dość dokuczliwy bo nie mogę się podnieść z łóżka, przewrócić z boku na bok, stać itd. Nospa na to nie pomaga. Nie wiem czy powinnam iść na IP. Jestem w rozpoczętym 37 tyg. Czy to wróży poród szybki czy co? Pomóżcie jeśli wiecie

Odnośnik do komentarza

Mam takie "szczęście", że często zagadują mnie obcy ludzie. No i jesteśmy z M w sklepie na zakupach, podchodzi jakaś kobieta i pyta, czy może mi zadać pytanie. Oczywiście juz domyślałam się, że chodzi o ciążę, ze pewnie kiedy termin albo coś w ten deseń. Ale nie, pani pyta, czy zamierzam zjeść ananasa, którego więziemy w wózku. Mowie, ze tak, a ta na to, że nie powinnam, bo po ananasie można poronić. Jakoś ogólnie dzisiaj mam humorki ciążowe i jak tylko to usłyszałam to po prostu nerw mnie strzelił, więc przez zęby jej mowie, ze nie wierze w takie pierdoły i ze juz jadłam nieraz i wszystko jest w porządku. A ta na to, że chce mi jeszcze coś coś powiedzieć i czy może, ale powiedziałam ze nie może bo nie mam chęci z nią rozmawiać. Niby pierdoła, ale bardzo mnie to wyprowadziło z równowagi :(. Na szczęście mąż mi kupił lizaka na poprawę humoru :).
Katarzyna_Honorata, no niby niedługo, ale tak na dobrą sprawę to jeszcze i z półtorej tygodnia mogę pochodzić w dwupaku, co mnie wręcz dobija. Mam nadzieję, że mała jednak postanowi na dniach wyjść :).
kyga, dzieci na początku często gubią masę, ale niebawem nadrobi, zobaczysz :) trzymamy kciuki, będzie dobrze!

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

poziomkowa86 mnie też kobiety zaczepiaja. Denerwujące.

Nienawidzę gdy ktoś dotyka mojego brzucha. To cześć mojego ciała w końcu a nie odrębny element.

M tez idzie na 2 tyg wolnego po porodzie. Wiec będę chciała żeby on mi pomagał przy dziecku a nie ktoś inny.

Dziś M mnie wkurwil. . Byłam na 2 godz spotkaniu w kolega na mieście a jak wracałam dostałam opiera. .. jakbym była co najmniej nawalona %%%% a pora powrotu około 3-5 w nocy. A wróciłam godzinę temu. Mówi że się martwi itd Ale mi tak bardzo brakuje przyjaciół i wolnego czasu na swoje rzeczy ze nie mogę ogarnąć takiego podejścia. On pracuje chodzi na zajęcia sportowe a ja siedzę jak debil w domu z jego rodziną:( jestem smutna zawiedziona i chce mi się płakać

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

8 ch
Katarzyna_Honorata w niedziele zaczął sie 38 tydzień. Termin z okresu mam na 18 lipiec, ale oni sugerują się usg.

Poziomkowa86 uwielbiam ananasa i juz na początku ciąży spytałam lekarza czy mogę go dużo jeść. Powiedział, że trochę można ale nie dużo bo może powodować skurcze i poród. Teraz to nam już można się wszystkim zajadać :) Mówił też że owoce granata też mogą powodować skurcze jak się dużo zje. Zjadłam ostatnio całego bo miałam ochotę i nic mi nie było.

Kyga trzymam kciuki za Was:)

Ewa122 mnie krocze boli od kilku tygodni i mówią że to normalne. Jak miałam infekcje moczową bolało bardziej, więc może zrób badanie moczu?

Odnośnik do komentarza

Jak już narzekamy to i ja się dołączę...
Tak jak pisałam mój Sz pojechał dziś w delegację... Ja rozumiem wszystko, pojechali we czterech. Teraz pewnie jakieś % poszły ale od godziny nie odbiera telefonu... Piszę mu sms a ten nic..
Jak tu się nie denerwować? Jutro z rana jak zadzwoni to będzie zjebka... Wie, że jest z dala od domu to i tak by mi nic nie pomógł jakby nawet się coś wydarzyło no ale mógłby mieć tel ze sobą...
Niedawno wróciłam ze spotkania z przyjaciółkami. Trochę się zrelaksowałam..
Zaraz włączę jakiś serial i poleżę. Nie lubię być sama w domu :(
Jutro ciekawe popołudnie bo mam mieć sesję brzuszkową :)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65giwp5ppll.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjge24qeusb.png

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę wam spotkań ze znajomymi...Ja w tym tygodniu mam właśnie ochotę na spotkanie z kimś, wyjście na miasto na jakąś kawę, ale standardowo nie ma z kim. Wszystkie koleżanki zapracowane, nie mają czasu chodzić z ciężarną na kawę :-( Nie wiem skąd ta ochota mnie naszła, pewnie dlatego że już końcem tygodnia będę rozpakowana i zajmę się dzidzią...
poziomkowa ale akcja z tą babą...Mnie to zawsze zadziwia, że ludzie mają aż taki tupet żeby wpieprzać się w życie obcych osób...
ewcia powodzenia na sesji...będzie super pamiątka :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqx49tx1x.png

Odnośnik do komentarza

No dobra, jak narzekac to narzekać... Jestem zla na swojego... Przed jego powrotem z pracy pięknie się ogarnęłam, rozpuscilam wlosy i czekalam... Mial mnie zabrać na coś do jedzenia i lody- z okazji urodzin.
Bedac w pracy wspominał tez ze wybiore sobie prezent bo on nie wie co mi kupić...
Wrocil zmęczony, zaczął sie pokladac... Wiem ze wystarczy mu 5 min i spi... Widze ze nie szykuje się do wyjsca...podgaduje ze maly się wierci bo głodny itd...itp...i nic. Juz wiedzialam ze z kolacji nici, to w końcu zamowilam pizze. Myslalam ze chociaż na obiecane lody pojedziemy.... Ale po pizzy zasnal snem kamiennym i nic nie jest w stanie go ruszyc.... I po urodzinach, dziękuję, z atrakcji byloby na tyle. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Rene jakbym widziała mojego M...Już się przyzwyczaiłam i nic sobie nie planuje bo wiem że jak wróci z pracy, wystarczy że się położy to od razu śpi. Niekiedy muszę go wręcz zmuszać żebyśmy wyszli z domu. Wiem że jest zmęczony bo o 4 rano już wyjeżdża z domu, ale nie idzie z nim nic zaplanować. No ale wy skoro byliście umówieni i to jeszcze miał być prezent to mógłby się wysilić.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqx49tx1x.png

Odnośnik do komentarza

izabelap to super wieści z M.
poziomkowa o ananasie też słyszałam, ale to nadal nie daje prawa obcym gadać takich głupot.
Katarzyna_Honorata mnie z kolei wszyscy mówią, że mam brzuch jak na 7 mcy, a nie na koniec 9.
Rene_87 współczuje!

U mnie znowu atrakcje, znów ciśnienie. Siedzę sobie po ktg, robią pomiar ciśnienia:140/100. Już oczywiście spinka, bo to najwyższe jakie miałam w trakcie całej ciąży. Przetrzymali mnie jeszcze 40 min do kolejnego pomiaru: 130/90. Do domu puscili, ale kazali mierzyć jeszcze dzisiaj i jutro rano. Problem w tym, że ten domowy jest do d... i pokazuje 140+ a ten drugi wynik ok, bo poniżej 90. Jeszcze sprawdzę później, ale wolę się wyspać i jutro podskoczyć do lekarza z normalnym sprzętem. A i brzuch mi dzisiaj strasznie ciągnie. Jak siedzę i leżę jest ok. Najgorsze wstawanie. To była moja porcja narzekań :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

ewa122 witaj :)
Nie jesyem ekspertem, ale mtsle ze bole krocza to w tym okresie normalna rzecz. Dziecko jest juz bardzo nisko i uciska krocze, ja mam tak ze podczas ruchu czuje jakby ktos mi sztylet wbijal, a jak siedze i maly ruszy glowka to tez czuje bol, oczywiscie przy probie przeturlania sie w lozku na drugi bok ciagnie brzuch bardzo w dol i to tez powoduje bol. poza tym moze boli Cie tez spojenie lonowe?
poziomkowaw naszym okresie to juz bylby porod a nie poronienie. A Tobie skoro masz termin za 4dni to tym bardziej by nie zaszkodzilo :)
Reneczy ja dobrze rozumiem ze masz dzis urodziny? To sto lat kochana, szybkiego i lekkiego porodu zycze.
annaendi a informowalas swojego ze wszystko ok i ze jestes w drodze do domu? Ja sie mu nie dziwie, moj tez sie denerwuje, wiec zawsze mu pisze badz dzwonie ze juz wychodze ze spotkania i dam znac jak bede w poblizu, nie miej do niego zalu w koncu jestes w ciazy i rozne rzeczy moga sie przydarzyc, mozesz zaslabnac, moze Cie cos bolec, baaa mozesz zaczac rodzic :D, moj wychodzi o 4:40 do pracy i od polowy ciazy przed wyjsciem zaglada do sypialni i patrzy czy oddycham :D tak sie juz przyzwyczailam ze sie budze jak go slysze i mowie mu pa kochanie :) wtedy on jest spokojny :)
ewcia088 ooo to ja sie Tobie nie dziwie, odwrotna sytuacja niz u annaendi. Tez bym byla zla.
Achaja bol ucha? Kurcze a jak on sie przyplatal? Wspolczuje, moze wybierz sie do laryngologa?
kowalskadobre pytanie, ja slyszalam ze przy SN tez mozna dostac, wszystko zalezy od lekarza, chyba nawet internista moze wypisac, ale to ze slyszenia, nie mam pewnosci, wiec dolaczam sie do pytania.
mussli no mi jest mega ciezko, ale chyba nie jest zle, grunt ze dzidziek ma sie dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna Honorata tak napisałam ze wracam. A w czasie spotkania też wysłałam mu sms. Byłam na spotkaniu tylko 2 godziny. Byłam z kolega który zadzwonił by do M gdyby coś się działo. Dziś byłam u lekarza i skoro wszystko jest ok to nie widzę powodu do paniki. :( M wstaje o 5 rano o 5:30 nie ma go w domu do 18:30-20:00. Przed wyjściem pyta jak się czuję i daje buziaka. Mam prawo czuć się samotna. Mam gadać cały dzień z jego babcia ~ 85 lat o chorobach i jej 2 cc gdzie miała zakażenia? Albo skakać z radości jak teściowa wróci do domu ~ 16 ?:( Jak się martwi to może zadzwonić. A jak nie zdążę odebrać bo tel ukrył się w torebce to zawsze oddzwoniam od razu. Mam żal i nawet nie chce mi się z nim gadać. Opieprzyl mnie i poszedł spokojnie spać a ja jak debil myślę.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...