Skocz do zawartości
Forum

MamaAlka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MamaAlka

  1. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Anwa René a probowalas pieluchomajtek? Łatwiej powinno się to to zakładać niż pieluchę Pieluchomajtki są super! O ile bobas nie wierzga za mocno nogami :P ale szczerze polecam, bo szybko siup na pupę i może sobie mały dalej śmigać, no i jak już dziecko raczkuje czy chodzi to się lepiej pupy trzymają i nie zjeżdżają :)
  2. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Moja teściowa niby też mieszka kawałek od nas bo ok 140 km, ale napastuje telefonami mojego męża, a jak się nie odbiera to np w niedzielę o 8 rano dzwoniła do mojej mamy że my nie odbieramy (byliśmy u moich rodziców na weekend) i że ona koniecznie o mieszkaniu musi pogadać, wczoraj dostałam wieczorem sms że jej "przykro że nawet nie odpisałam sms" i tego typu szantaże emocjonalne z jej strony. To już nie na moje nerwy. Co do nadczynności, zrobię teraz tsh, no i zobaczymy jak endokrynolog skomentuje wynik, na szczęście jesteśmy w stałym kontakcie a wizyty mam co 3 miesiące więc nie jest źle. Ja Alkowi daję słoiczki, miałam gotować dla niego to co dla nas ale kurcze jestem mega zachowawcza w karmieniu, no i teraz już nie wiem. Niby próbowałam blw, ale Alek tylko się bawił jedzeniem, z talerza chce nam zabierać ale trochę się boję mu dawać. Chyba muszę nabrać w tym odwagi, bo nie widzę żeby miał jakieś alergie, więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby jadł to co my
  3. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Cześć Wam :) Miesiąc niepisania, wow! U Nas ostatnio dość płaczliwie bywa - Alkowi wyszły górne dwójki, do wybicia szykują się jedynki. Bywa ciężko niekiedy. Raz w nocy pobudka na jedzenie (ok 3), śpi max do 6.30, w ciągu dnia jedna czasami dwie drzemki. Rośnie jak na drożdżach, zauważyłam że zaczyna się zaokrąglać wreszcie :P Raczkuje, jak wreszcie się odważył i załapał jak to zasuwa jak szalony. Nie staje sam na nóżki, ale to pewnie kwestia czasu, nie ma pośpiechu. U mnie ze zdrowiem różnie, jestem po 10 dniach antybiotyku (miałam anginę!), ciągle biorę tyroksynę na niedoczynność, a zaczynam mieć objawy nadczynności. Kosmos. Wreszcie zaczęłam chudnąć więc jest promyk nadziei na jako taki wygląd. Śmigam na fitness (z racji choroby miałam przerwę), świetny sposób na odreagowanie stresów. Macie pomysł na majówkę last minute? Moja teściowa mnie poddenerwowała, jak wiele z was mamy w planach kupno mieszkania, ale wychodzi na to że musimy sporo kasy jeszcze dozbierać żeby kredyt zaciągnąć, także trochę uszedł z nas entuzjazm, a moja teściowa ekspertka od wszystkiego już sto pytań do, już ona chce wiedzieć wszystko i ona uważa tak, wg niej najlepiej tak, nosz nerwa mam takiego że aż się z mężem mega pożarłam, no i padło parę nieprzyjemnych słów. No ale zobaczymy co to będzie, do teściowej mam zamiar się nie odzywać, bo kobieta tak mnie wnerwia że szkoda słów
  4. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Nafaszerowana aspiryną wreszcie odżyłam! A już się bałam że te Święta przechoruję.. :P Rene.. nie mów mi że wozisz małego przodem już, nie chcę się wymądrzać ale przynajmniej do 3 roku życia to nie jest wskazane, zobacz ile % wagi ciała stanowi głowa dziecka i pooglądaj testy zderzeniowe. Jazda tyłem dla takiego malca jest bezpieczniejsza i wskazana. Fotele to co prawda trochę większy wydatek ale na życiu dziecka nie można oszczędzać. U nas tak jak u którejś z dziewczyn kurz można ścierać co chwilę a i tak znów będzie. Nienawidzę już tego mieszkania... Czas szukać działki i budować coś swojego bo obecnie wynajem a i tak wiadomo - wielkomiejskie warunki to i kasa adekwatna, ładny kredyt można by tym spłacić :P Zaraz się szykujemy i jedziemy do teściów :) może po Świętach wrzucę jakieś fotki małego, jutro idziemy pierwszy raz we 3 święcić jajeczka, to jego pierwszy zajączek - jest super :)
  5. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Hejka :) Po batatach nie zauważyłam żadnych dolegliwości, więc zostają w diecie :) a że są słodkawe, to mały wcina :) Byliśmy dziś u dermatologa i dostaliśmy maści, bo mamy chyba coś jakby AZS? lekarka jednoznacznie nie stwierdziła, mamy smarować i kąpać małego co 3-4 dni (będzie to pewnie dla niego dramat bo uwielbia codzienne kąpiele :( ). Ja złapałam paskudne przeziębienie, gardło boli mnie tak że ledwo mówię i przełykam :( mam nadzieję że Alek nie złapie ode mnie bo tylko tego nam do szczęścia brakuje :/ Zaraz Święta, później po Świętach i znów wrócimy do codzienności i tak do majówki :P Odwiedzają nas znajomi którzy spodziewają się dziecka, więc wszystkie nasze ciuszki z których Alek wyrósł idą do nich. Próbowałam sprzedać, ale nawet za 5 zł za sztukę nikt nie brał, gdyby były za darmo to by się rzuciły sępy (przepraszam jeśli ktoś poczuje się urażony moim porównaniem :) ) a tak to pogarda :P Jak mam oddawać komuś obcemu kto pewnie sam by próbował handlować, to już wolę oddać za darmo znajomym, którym się przyda, a wiem że aż tyle pieniędzy nie mają żeby szaleć zakupowo jak my :P Tak więc na około pół roku jak nie dłużej w ciuszki będą zaopatrzeni :)
  6. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Witamy z pochmurnego Wrocławia. Pogoda antyspacerowa, totalna porażka. W sobotę jedziemy na Święta do teściów, dołączają tam moi rodzice w niedzielę i po południu jedziemy do nich i wracamy w poniedziałek do domu. Także Alek odwiedzi dziadków, ale jeżdżenie to teraz dla nas frajda, bo kupiliśmy nowy fotel dla Alka (axkid rekid szczerze polecam) i mały sobie wszystko obserwuje przez szyby :) Wzrostowo mamy już 75 cm więc mogliśmy pozwolić sobie na nowy fotel, bo syn siedzi już stabilnie :) U nas sprzątanie to tylko tak żeby było, dobrze że Święta na wyjeździe. Coś ostatnio z kurzem nie daję rady i z odkurzaczem latam codziennie niekiedy po 2 razy ;/ Alek je grudki dość ładnie (jak ma dobry humor :P ), powoli wdrażamy się w BLW. Bataty na topie, brokuł całkiem be :P Sen ostatnio jest w kratkę (nocny), raz prześpi całą noc a nieraz się budzi i 2 razy. Dziś wstał o 4.40 i ok 9 padł na drzemkę.Dalej śpi :P Mama krzyknął wczoraj raz, tata nie mówi, baba jest często i różne tam dziwne dźwięki :P ale no wszystko w swoim czasie :) Idę dziś i jutro na zajęcia "zdrowy kręgosłup". Parę dni miałam przerwy i już zatęskniłam za wyjściem na fitness. Oby do soboty :P
  7. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Hejo :) U nas kaszel powolutku mija, widać że Alek czuje się lepiej bo humor ma wspaniały :) Mamy już dwie dolne jedynki i właśnie wyszła prawa dolna dwójka :), górne jedynki też już przebijają dziąsła więc mamy całkiem fajny komplecik ząbków :P U nas z jedzeniem jest różnie ostatnio, ale ogólnie to wstajemy ok 6, ok 7 pierwsze mm, później ok 10 kaszka taka do picia, ok 13-13.30 słoik z obiadem, ok 16 mm , ok 19 kaszka taka łyżeczką, później na sen troszkę mleczka. Śpi różnie bo np wczoraj drzemka od 17-21 :P a później spał do 5.45 :P ale ogólnie w dzień mamy już jedną drzemkę ok 11 trwa czasami 2 a czasami 3h :) Muszę się pochwalić że wzięłam się ostro za siebie, co prawda pięty jeszcze czekają :P ale ćwiczę, trzymam dietę, za 2 tyg idę do fryzjera ciachać włosy i robić ombre, planuję jeszcze hybrydy na dłonie i może testowo rzęsy 1:1,uznałam że czas wrócić do formy :P ale zawsze znajduję każdego dnia chociaż 15-30 min dla siebie na jakieś małe przyjemności, bo już zaczynałam wariować. Jak tam z tym u was?
  8. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    sadeo mamaAlka ja mam niedoczynność ale ostatnio sobie zbagatelizowalam i przestałam brać tabletki od grudnia. We wrześniu miałam niski wynik i po msc zapominania o tabletkach stwierdziłam że zrobię sobie przerwę do następnej wizyty tj do kwietnia. Może się okaże że obejdzie się bez nich. A Tobie to zapalenie wyszło w Tsh? W każdym razie dobrze ze na to wpadłaś. Tak dokładnie po TSH, bo do tego miałam zrobione ft4 i antygen i jeszcze jakieś badania. Tsh miałam po pierwszym badaniu 3,27 (już lapmka mi się zaświeciła bo zawsze miałam w okolicach 2), a po drugim badaniu 4,67. nie jest to bardzo duże tsh, ale nieprawidłowe, także musiałam rozpocząć leczenie. Polecam szczerze dokładnie przebadać hormony, z nieleczonego zapalenia może wyjść trwała niedoczynność. U nas ostatnio noce przepłakane - Alek kaszle dość mocno mokrym kaszlem, okazuje się że idą mu te górne zęby w ilości min 2, a max 4 :P lekarz stwierdził że jedynki idą na 100% a dwójki chyba przy okazji ruszyły i wyjdą niedługo po jedynkach :P także mamy meksyk, bo produkcja śliny jest ogromna, do tego katarek i robi nam się z tego kaszel bo zalega to w przełyku, a syn jest baaardzo niechętny żeby pić wodę czy soki, więc nawadnianie idzie opornie. Zaczęłam chodzić na fitness, wczoraj byłam na zdrowym kręgosłupie, ostatnio na zumbie a dziś idziemy z mężem na squash. Fajnie tak się wyrwać wieczorkiem i pomęczyć na siłce, mąż zostaje z synem i świetnie sobie radzą a ja szaleję na zajęciach :P dałam sobie czas na zrzucenie kg tak do lipca, czyli równo rok od porodu, plus pracuję nad powrotem skóry do dawnej kondycji. Któraś mama też się katuje na siłce? :)
  9. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Podlinkuje ktoś dropa? Chętnie bym zajrzała i dorzuciła coś od siebie :) Mieliśmy dziś wizytę lekarki, wkurzyłam się na odległy termin i zamówiłam wizytę domową - okazuje się że kaszel spowodowany jest ząbkowaniem. Lekarka stwierdziła że 4 górne zęby szykują się do wyjścia, bo dziąsła mocno rozpulchnione, wyjdą parami ale niedługo po sobie. Także szykujemy się na niespokojne noce i dnie :P
  10. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Cześć dziewczyny :) 4 miesiące mnie nie było kurcze! U nas z nowości to tak : 1. Alek ma dwie dolne jedynki :) już od jakiegoś miesiąca wychodzą, już prawie całe na wierzchu :) 2. Karmić piersią przestałam jak miał nie całe 6 miesięcy, rozszerzamy już dawno dietę, do tej pory słoiki, przymierzam się do BLW 3. Alek sam siedzi (jedynie jak się mu pomoże usiąść), ale jest zbyt leniwy na siadanie samemu, raczkowanie, stawanie, pełzanie. Pełza po wielkich nerwach, pupę już podnosi do raczkowania i jakieś tam manewry robi, ale zaraz się wkurza,a na nóżkach stoi jak się go trzyma pod paszki. 4. Obecnie jest zaziębiony, 2 dni temu mieliśmy gorączkę po 39 st, prawdopodobnie po szczepieniu na pneumokoki, teraz ma czerwone gardełko i mokry kaszel i nie do końca wiem jak postępować, a lekarz dopiero na czwartek (!) 5. Przybierałam na wadze,byłam ciągle zmęczona, wypadały mi włosy i zapaliła mi się lampka żeby zrobić badanie TSH, wyszło że mam poporodowe zapalenie tarczycy i obecnie biorę hormon na niedoczynność i waga stoi w miejscu, zapisałam się już na siłownię, może zacznie spadać w dół,więc wszystkim z podobnymi objawami polecam kontrolę tarczycy. 6.Nie chrzciliśmy jeszcze, zrobimy to chyba w sierpniu czyli jak Alek będzie miał 13 miesięcy. Jakoś specjalnie nam się nie spieszy do chrztu. 7. U nas do tej pory Alek nauczył się krzyczeć "maa" zamiast mama :P , klaszcze sobie, uczymy go robić papa, jest na etapie strachu przed obcymi i zdarza mu się płakać jak kogoś nie zna 8. Spanie w nocy w pewnym momencie było super, ostatnio trochę gorzej, ale ogólnie jak położymy ok 20 tak do 5 czasami 6 pośpi, więc nie mogę narzekać To chyba tyle na ten moment, oj dawno mnie tu nie było :)
  11. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Cześć laski :) miesiąc mnie tu nie było!:p ale ten czas leci :o U nas powiedzmy że fajnie. Karmienia w miarę regularne ale często,maly zaczyna woleć butle od cycka co mnie martwi i smuci no ale czasem tak bywa. Zeby powoli wykluwają się na górze (a bylam przekonana ze to dolne jedynki zaraz będą:p),mały rośnie, sporo gada,przymierza się do pełzania lub nawet raczkowania,twardo trzyma głowę pod kątem 90 jak leży na brzuszku,szaleje za książeczkami zabawkami i tv... :p mało daje radę przy nim zrobić bo ciągle chce żeby z nim spędzać czas. Noce sa różne,ostatnio od 20.30-2 a pozniej ok 4,5 i do 7 spi. Da radę się wyspać w każdym razie. Stu stron nie nadrobię więc mam po prostu nadzieje ze u was wszystko dobrze :) a i my juz po 2 szczepieniach 5w1 (pentaxim) i po obu żądnej reakcji niepożądanej :)
  12. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    U nas chyba idą zęby, Alek strasznie marudny, morze śliny i na dziąsełkach na dole zauważyłam takie jakby kreseczki dwie jaśniejsze od reszty dziąsełek. Nawet nie mam za dużo czasu na pisanie. pozdrawiam!
  13. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Cześć mamuśki :) ja to już mam zbyt duże zaległości w forum żeby doczytać więc piszę ogolnie :) U nas po eliminacji nabiału wariacje przy karmieniu i bóle brzuszka poszły w zapomnienie :) także alergia na białko mleka krowiego. Po 2 tygodniach diety eliminacyjnej powoli będę wprowadzać znow nabiał i okaże się czy moze zagoscic w naszej diecie juz na stale. Tydzien temu wzięliśmy slub,od października oboje wracamy na studia zaoczne,tesciowa zgodziła sie przyjeżdżać na niektóre weekendy i zajmować sie malym:) ogólnie między mną a mężem układa się idealnie,pomaga przy Alku,w łóżku działamy a nie śpimy więc jestem zadowolona:)
  14. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Dziewczyny z maluszkami ze stwierdzona nietolerancja laktozy,zmienilyscie dietę czy tylko podajecie laktaze? Opiszcie dokladnie objawy nietolerancji. U nas byl placz,taki az do braku tchu i cala czerwona buzia,do tego dużo baczkow,ostatnio kupa wodnista pienista no i juz sama nie wiem bo jak Alka odgazowalam (masaz odbytu w desperacji ale pomoglo) to teraz jest spokojniej i nie ma juz wariowania na piersi tak jak wcześniej. Polozna laktacyjna zasugerowala odstawienie nabialu i diete elimimacyjna ale nie jestem przekonana. Wysypki nie widze,sa jakies kropeczki ale zniknely po przetarciu buzi watka z przegotowana woda. I jestem w kropce co robic bo dieta elimimacyjna to jakis dramat.
  15. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Keithy Mamaalka ja mam wizytę u gin w czwartek, czuje po nacieciu nieraz swędzenie to tym miejscu,. M. Nie może się doczekać sexu, radzimy sobie oral, ja mam trochę obawy jak przed pierwszym razem hehe ale chęci też mam, podobno jak się karmi to można mieć długo owulacje i łatwo zajść w ciążę. Myslalas już o metodzie antykoncepcyjnej? Ja mam wizytę dopiero 8.09 (dopiero na wtedy był termin u lekarza) a mój A już też nie może się doczekać, ale powiedziałam że to tylko już 2 tygodnie więc musi być cierpliwy i bez marudzenia przyjął do wiadomości :) Też właśnie mam obawy, czy wszystko już ok, czy nie będzie bolało itd.. a co do antykoncepcji, jak już zacznę miesiączkować to chciałabym założyć wkładkę (o ile będzie to możliwe, jak już macica i pochwa się całkiem ładnie wygoją) a zaczniemy od prezerwatyw, ew poproszę lekarza o jakieś tabletki, przed zajściem w ciążę brałam pigułki jednoskładnikowe i czułam się przy nich dobrze (cena wyższa ale do przebolenia) więc może wrócę do takich, bo teraz przez najbliższe 5 lat nie chcę zajść w kolejną ciążę i będę tego bardzo pilnować :P Ja zrzuciłam w pierwszych 4 tygodniach 12 kg (w ciąży max przyrost miałam 10kg - z 70kg na 80kg) a teraz ważę 68 i waga stoi w miejscu od jakiegoś czasu :) brzuszek delikatnie został, zeszło mi z tyłka i ud tłuszczyk, ale ogólnie nie widać że w ogóle byłam w ciąży, jedynie maluszek o tym świadczy :P ale jeszcze nie ćwiczę bo opieka nad synkiem to już ćwiczenia same w sobie :) i dałam sobie czas do końca połogu żeby zacząć ćwiczyć :)
  16. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Dziewczyny, nie doszukujcie się w każdej krostce czy plamce alergii. To przecież w paranoję można wpaść. Ja jem w miarę normalnie (jeszcze nie jem cytrusów i "wzdymających" rzeczy), ale staram się zbytnio nie ograniczać. Jajka pod każdą postacią jem od początku bo w ogóle zapomniałam że mogą być ciężkie dla malucha - Alkowi nic nie jest. Jem normalnie, zdrowo, nie jem wysoko przetworzonych produktów, ale też nie stosuję dietki "marchewka + gotowana kura". Jak coś Alka uczuli, wtedy będę się martwić, w ciąży jadłam wszystko, dużo ryb, drobiu, warzyw, owoców więc mój syn te smaki już zna, te substancje już zna, dlatego wychodzę z założenia że co jadłam w ciąży, jem i teraz. Nie wiem czy to kwestia hormonów czy czego ale od jakiś 2 tyg mam ogromną ochotę na sex :P tak jak w 2 trymestrze. Dziewczyny po połogu (i po SN) - wróciłyście już do współżycia? Że tak zapytam - jak było? :P Bo wiele się można naczytać w internecie o bólu itd...
  17. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    A my chyba właśnie zaczynamy kryzys skoku rozwojowego 5 tygodnia. Mały stał się bardzo płaczliwy, wisi na cycku co godzinę, no i faktycznie różne dźwięki go denerwują, rozpraszają, słabo śpi i widzę że jest zupełnie inny niż był. Jeśli wszystkie skoki tak będziemy przechodzić to chyba sobie w łeb strzelę :P
  18. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    U nas też dochodzi do 10 pampersów dziennie. Mały książkowo moczy pampersy - ci około 2h i po tym wnioskuje że moje mleko mu wystarcza i dobrze go nawadnia. Jutro odwiedza nas położna i rozwiejemy kolejne wątpliwości,z tej okazji mój A wziął pracę z domu bo sam ma kilka pytań. Cieszę się że jest tak zaangażowany i chce dobrze opiekować się synem :)
  19. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Mi nastrój spada jeszcze w momencie kiedy mały rzuca się na piersi i denerwuje zamiast jeść. Czuję się wtedy jak zła matka która nie potrafi nakarmić własnego dziecka... Do dziewczyn po nacięciu. Ile czasu rozpuszczały wam się szwy wewnętrzne? Bo u mnie juz 4 tygodnie a na wejściu do pochwy dalej czarne nitki są i nie wiem czy to jednak nie są zwykłe szwy do ściągnięcia...
  20. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Cześć dziewczyny :) mam czas napisać i ja :P Wczoraj i dziś miałam przeokrutną walkę z synem - moje oręże pierś, jego krzyk i płacz. Od jakiegoś czasu w dzień Alek podczas przystawiania do piersi pociumka chwile i zaraz nerwy i rzucanie się na pierś i tak w kółko. O dziwo w nocy kiedy budzi się na karmienie przystawiam go, zje ładnie i po odbiciu i zmianie pampersa idzie spać. Podejrzewam że to przez butelkę, a mianowicie przez to że ostatnio zdarzało mi się w dzień podać mu mm, z racji upału i tego że bałam się że za mało zjadł. W nocy butelki nie było więc tej rutyny butelkowej nie nabrał na noc, tylko w dzień i teraz mam cyrki. Konsekwentnie dziś przystawiam go do piersi kiedy chce (co godzinę np) i walczę ze sobą by nie dac butelki, a jak już zaczyna mocno wariować wtedy smoczek i tulenie. Obecnie śpi po jednej z takich batalii ale chyba najedzony, gdyby się nie najadł raczej by nie zasnął. W ogóle nie bardzo śpi w leżaczku, teraz jest na naszym łóżku (w dzień tak śpi, w nocy tylko w swoim łóżeczku :) ), podejrzewam że to dlatego że tam czuje nasz zapach i jest przez to spokojniejszy. Nie jest lekko, ale momenty załamania i płaczu mam za sobą. Postanowiłam walczyć o kp dla mojego syna, no i dla niego być mega cierpliwą, bo tylko tak przetrwam. Hormony już chyba dały mi spokój, wszystkie połogowe dolegliwości przeszły, ogólnie mam wrażenie wyjścia na prostą pomimo tych koncertów przy piersi :) Teraz działam by mniej więcej "wyregulować" Alka, bo jeszcze niestety jest dość chaotycznie, nie mam za bardzo czasu dla siebie ani na nic, na szczęście mam wsparcie w mojej siostrze (gotuje obiady i pomaga) i w moim A, który jest najukochańszy na świecie i tak bardzo mi pomaga że aż nie mogę uwierzyć :) No i teraz dodatkowo uskrzydla nas myśl że za 19 dni będziemy już małżeństwem, to dodatkowo dodaje nam siły by przezwyciężyć trudności wychowania małego brzdąca :)
  21. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Katarzyna_Honorata rene chopsuey dziewczyny kurcze chyba jedynym wyjsciem jest szczera rozmowa z Waszymi M/NM... musza wiedziec jak sie czujecie, ze rozumiecie ze oni pracuja ale sa Wam tez pptrzebni w domu. Ostatecznie chyba musicie ich na jakis czas zostawic z dziecmi zeby zobaczyli z czym sie borykacie. Trzymam kciuki zeby sie ulozylo. izabelap rozumiem ze nie masz ochoty ale pamietam ze mieliscie kryzys pod koniec ciazy wiec moze sprobuj sie przemoc jak juz fizycznie dojdziesz do siebie lub poprzytulaj sie z nim troche zeby M czul ze Ci na nim zalezy... SzczesliwyLipiec super ze juz niedlugo wychodzicie.. avel a jak Julcia? lenuska caiyah mamasitka mamaAlkalipcowaLadylipcowa.oliwka dawno nie pisalyscie... Oj dawno sie nie odzywalam. Przepraszam za cytowanie calej wypowiedzi ale na tel nie umiem przyciac :p My w weekend pojechalismy z naszym 2 tygodniowym bąblem do rodzicow zarowno jednych jak i drugich. Ladnie zniosl droge bo za kazdym razem smacznie spal :) ja znow zlapalam zapalenie piersi i tym razem po 40 st gorączce jestem na antybiotyku ale dalej karmie piersia. Walcze o to karmienie dla Alka chociaz wczoraj to juz mialam mega kryzys i płacz ale dzis położna uświadomiła mi ze moj maluch to maly wymuszacz i juz ogarniam powoli sytuacje :) co do bliskości z moim A to on juz jest strasznie nakrecony na mnie,wczoraj nie mogl sie odkleic,ale jeszcze 3 tyg musi poczekac bo nie wiem jak tam szwy itd zreszta połóg to połóg... A tak to raczej ok,maly rosnie robi fajne żółte kupy i czasami nawet daje pospac :p
  22. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Dziewczyny wasze dzieciaczki tez tak dzis wariuja? Moj Alek od 11 nic prawie nie spi,ciagle placze i uspokaja sie jedynie przy piersi na ktorej doslownie wisi... Jestem tak zmeczona ze szok...
  23. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Katarzyna_Honorata mamaAlka a jak sobie poradziliscie z kolka? I jakie byly objawy? Dobrze by bylo wiedziec na przyszlosc... Metoda dosc nieprzyjemna,pokazala nam ja polozna - masaz odbytu. Mozliwe ze jest gdzies w internecie pokazane jak to zrobic nam pokazala polozna i takie cos stosuje. Sa jeszcze rurki doodbytnicze windi. A kolke ja poznaje po tym ze maly placze tak inaczej,tak zanosi sie placzem,twardy brzuszek,strasznie sie meczy i nie reaguje na uspokajanie ani butelke.
  24. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Czesc dziewczyny :) tym ktore sa po terminie zalecam cierpliwosc,ja Alka urodzilam 8 dni po terminie,w dniu w ktorym mialam sie stawic w szpitalu na oddziale patologii ciazy,a moj synek sam postanowił wyjsc ;) my mamy za soba piersza kolke,a ja wlasnie dochodze do siebie po nawale ktory dal lekkie objawy stanu zapalnego,39 stopni goraczki,rozbicie totalne,nic tylko zdychac. Na szczescie konsultantka laktacyjna ktora jest tez polozna środowiskowa,pokierowala mna co mam robic,kapusta,odciaganie co max 3 godziny,ogolnie latwo nie bylo ale chyba wybrnelam z tego zapalenia jakos :) takze polecam bacznie sie obserwowac ;)
  25. MamaAlka

    Lipcowe 2015! :)

    Czesc mamuśki i oczekujące :) u nas juz 8 dni razem,dzis kontrolna wizyta u pediatry ze wzgledu na gbs ale wszystko ok,maly przybiera po 35g dziennie wiec w normie :) karmimy sie tylko piersia,laktacja ladnie sie rozkrecila,w nocy mleko mi sie doslownie z piersi wylewa. Dzis przyjdzie polozna pomoc w kapaniu,a tak poza tym wszystko nam ladnie gra. Maly nie jest marudny,w nocy budzi sie 2 razy na karmienie,ale ladnie ssie piers i po 45 min juz znow spi. Ilosc kupek jest ogromna ale tak ma byc,cieszymy sie z każdej brudnej pieluszki :p ogolnie w dzien powrotu ze szpitala mialam kryzys i plakalam z bezradnosci ale teraz juz jest ok i jestem szczesliwa i spokojna wiec chyba hormony sie ogarnely :p szwy sciagniete po nacieciu,czasami blizna pobolewa ale ogolnie jestem bardzo zadowolona z jej wygladu i gojenia. Jeszcze tylko odwazniej musze jesc bo troche sie boje zeby malemu noe zaszkodzic ale to kwestia czasu :) jak myslicie kiedy mozna z malym ruszyc w droge?chcialabym za tydzien pojechać do rodzicow (140km) i nie wiem czy to nie za wczesnie (maly bedzie mial 2 tyg)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...