Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

13dz
Cześć:):)
Gratuluję nowym Mamusiom!:)
Ja cały czas w dwupaku, już się mogę doczekać ale Niunia chyba się nie wybiera jeszcze. Nie mam bóli, tylko lekkie napinanie, żadnego odchodzenia czopu, no po prostu nic... a już tak bardzo bym chciała urodzić i zobaczyć Maleństwo. Mąż weekendowy więc nawet nie za bardzo mi pomoże przyspieszyć, ehh.
Jutro mam wizytę i mam nadzieję, że dr powie mi coś konkretnego, dwa tyg temu miałam rozwarcie na palec ale tylko ujście zewnętrzne, wewnętrzne dalej trzymało a główka jeszcze nie była ustalona. Czekamy.

Pisałyście o masażu krocza, ja pytałam o to już duuuużo wcześniej ale wtedy jakoś nie było zainteresowania;)
Masuję się regularnie codziennie (8-10min) po kąpieli, przed spaniem, może ten masaż trochę usprawni drugi okres porodu. Liczę, że uda się uniknąć nacięcia;)

A na sam koniec jeszcze napiszę - obawiam się, że nie poznam, że to JUŻ! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4p4fld5j85.png

Odnośnik do komentarza

15 dz
hej,
Ojeju ale akcja z tymi dziećmi w szpitalu, dobrze że ta druga matka nie wychodziła w tym czasie ze szpitala... normalnie bym taką awanturę zrobiła że szok!!
Najważniejsze że masz już swoją pociechę przy sobie!! No i dziękuję będę zwracać uwagę na opaskę!!

Dzisiaj ładnie przespana noc, nawet trochę posprzątałam w domku a teraz się lenie... mąż wraca z pracy dopiero po 15...

mary.wa - ja tez nie mam boli, zadnych oznak, czasem się napnie i jest twardy ale to by bylo na tyle... a termin widze mamy podobny bo ja na 14 lipca.

a href="

Odnośnik do komentarza

PaulikD, to fakt, ale koniec końców nasza w tym głowa, żeby normalnie się zachowywać :)
Kinia89, a tak, moja teściowa tez myślała, że będzie u nas siedzieć dniami i nocami po urodzeniu dziecka i ze będzie pomagać, ale uświadomiliśmy ja, że absolutnie takie coś nie będzie mieć miejsca. Rozumiem, że niektórzy tego potrzebują, ale nie my :P. Nie mam doświadczenia, ale poradzę sobie, zwłaszcza ze mąż będzie miał 2 tyg wolnego od razu po porodzie, więc sama nie zostanę. A jak już naprawdę będzie kryzysowo to prędzej poprsze moja mamę :). Co do dotykania brzuszka bez pozwolenia to bardzo mnie to denerwuje, a nagminnie robi to jedna osoba. Kto? Oczywiscie teściowa :P. Mi jest głupio zwrócić jej uwage, mąż kilka razy jej powiedział, żeby tak nie robiła, no ale nie dotarło.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Poziomkowa86 oczywiście ze sobie poradzimy, przecież nie ma co panikować tak naprawdę to przez te 9 miesięcy mama w brzuszku poznaje swoje dziecko , po porodzie instynktownie ona wie najlepiej co chce i co jest mu potrzebne. Wiesz kiedyś były inne czasy, nie było pampersow i innych rzeczy, moze dlatego Im sie wydaje ze pomoc jest niezbędna. Moja mama mi powiedziała ze jak bede potrzebowała pomocy to zadzwonię i tyle w temacie. Moja mana miała rok po roku moja siostrę i mnie i sama sie nami zajmowała
Co do tykania brzuszka to moja teściową tez to robiła ale jak powiedziałam ze nie lubię to przestała
Mary.wa ja tez mam stres ze nie bede wiedziała ze to JUŻ dlatego jak mam mocniejsze skórce przepowiadajace to juz sue denerwuje

Odnośnik do komentarza

Eses... ja ostatnio pisalam o wadze mojej Kruszynki i tez mialam tak ze w 34 miala 2400 a w 36tc 3100 a wczoraj jak bylam czyli 38tc 3200... moim zdaniem cos tu nie gra:-\ lekarz mi powiedzial ze tak jest tylko szacunek i moze byc 600g w jedna i w druga strone i trudno zmierzyc dokladnie pod koniec ciazy... wiec zostaje nam czekac co z Nas wyjdzie i wtedy bedziemy wiedzialy:-)

a href="

Odnośnik do komentarza

Gratuluje kolejnej mamusi ;)
izabelap to niezle mialas dzis przeżycie w szpitalu. Szok. Jak do tego mogło w ogole dojść... Naprawdę sami musimy na wszystko zwracac uwage... Ehh
U mnie dzis gorąco na dworze. Moj Sz pojechal w delegacje juz z rana. Bylam u mamy, a niedawno wrocilam do domku. Odpoczywam chwilowo. Ok 17 umówiłam sie z moimi przyjaciółkami. Nadrabiam zaleglosci ;)
Cos mnie dzis pobolewa brzuch jak na miesiaczke... Mam troche stresa ze mojego Sz nie ma i ze sie cos wydarzy. Chociaż do tej pory żadnych większych objawów ale dzis ten brzuch... Sama nie wiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65giwp5ppll.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjge24qeusb.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez już po :) ktg takie sobie wyszło, waga tydz temu 2560 dzis 2540:/ (muszę dodać ze badanie usg na dwóch rożnych sprzętach) wiec jak widzicie co sprzęt to inny pomiar:/ nie ma sie tym co sugerować bo wyszłoby ze mój synek przez tydzień zmalał ! Za dwa dni mam zrobić kolejne ktg ze względu na to ze Synys jest malutki w porównaniu do rówieśników :( a w pon kolejna wizyta. Macica sie stawia i twardnieje wiec sie przygotowywuje. Czop nadal jest na swoim miejscu wiec czekamy. Zobaczymy kiedy będzie mi pisane przytulić mojego Skarba :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vrjjgbqdn01el.png

Odnośnik do komentarza

PaulikD myślę że organizm już się przygotowuje;)

Dziewczyny, a mnie wczoraj wieczorem strasznie suszyło, wypiłam na raz 3 szklanki mleka. Dziś od rana, świetny nastrój zero dolegliwości jakby brak ciąży. Kupiłam sobie upatrzony blender;) Polatałam po sklepach, ugotowałam leczo dla mojego A a teraz tak mnie złapał ból brzucha, jest twardy jak skała. Zastanawiam się czy to nastąpi dziś. Mam taką znajomą, trochę czarownicę, i ona wywróżyła mi termin na dziś. Zawsze sprawdzało się to co mówiła... ;)

Odnośnik do komentarza

5 dz
Hej dziewczyny!
Jakos nie mam ostatnio weny do pisania, najchętniej to bym leżała, tak mi ciężko, a usiedzieć nie mogę bo zaraz Młoda się wypina i muszę wstać.
Co do teściowej to ja na szczęście nie mam takich problemów jak wy bo mieszka za granicą. Była teraz kilka dni w Polsce ale widziałyśmy się tylko na weselu i w niedzielę na obiedzie. Dzisiaj już wyleciała z powrotem. Póki co nie mam co na nią narzekać, oczywiście dzwoni często z jakimiś pierdołami co czasami mnie wkurza ale pogadam z nią chwilę i mam spokój...
Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamusiom :-) Ja cały czas czekam aż coś się zacznie :-)
izabelap niezła akcja z dzieciaczkami, aż nóż się w kieszeni otwiera...Na wszystko trzeba zwracać uwagę!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqx49tx1x.png

Odnośnik do komentarza

07 ch

Hej dziewczyny,
izabelap no historia jak z filmu. Dobrze, że tak się skończyło. A wogole jak tam z M? Jak zareagował na Miloszka?
Ja wczoraj miałam małą panikę, bo mały ruszał się bardziej aktywnie i miałam klucia po obu stronach brzucha. Ja już się trochę zaczęłam nakręcać, mąż się zdenerwował i mówi, to może do szpitala no i o 23 pojechaliśmy. Oczywiście wszystko ok, zbadali jeszcze szyjkę i wody i też ok. Dali mi zastrzyk z nospa i pomogło na te klucia. Jednak od razu lepiej spałam i dzisiaj już też spokojniej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Zielona i Cathee gratuluje :))) wszystkiego dobrego

Izabelap niezła akcja, jak to dobrze że zobaczyłaś. Nie dziwie sie że byliście wściekli.

Ninja2015 mój też wczoraj wieczorem i do 1 w nocy tak tańczył w brzuchu że się zaczęłam bać. Brzuch pobolewał ale wzięłam nospe i przeszło. Już miałam ochotę jechać do szpitala ale się uspokoił i zasnęłam.

Mam stopy i dłonie ogromne przez ten upał :((( i bardzo mi duszno.
Mój bąbelek waży już 3400kg i mam sie nie denerwować tymi ruchami tylko tym gdyby się nie ruszał. Zwiedziłam oddział na którym bedzie maluszek leżał pod respiratorem, mam nic nie brać bo oni wszystko mają.
Dowiedziałam się też, że już 3h po cc bede wstawać z łóżka i zawiozą mnie na oddział do maleństwa. Bedzie tam łóżko dla mnie i mogę być z mężem 24h.
Jutro wizyta z położną.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...