Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Zielonaa dobra jestes...:-)
Kokosowa domyslam sie co czujesz... Ale musisz sie jakos trzymac, juz tak niewiele czasu zostalo... Pomysl o tym, ze juz 9 miesiecy wytrzymalas, to co to jest te kilka dni...
Mi sie brzuch opuscil juz jakis tydzien temu, tak okolo... Ale odczuwam to bardzo, zwlaszcza jak siedze prosto i w nocy jak leze to juz nie moge tak bardzo nog podkulic bo mi brzuch przeszkadza...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Joasia wielgachne gratulacje. Współczuję ci tego bólu dobrze że tak z nimi postąpiłaś. Nie ma co trzeba walczyć to nie oni preżywają traumę szkoda że tak póżno to cc. Tyle bólu.
Emka ja właśnie też mam ogromne wyrzuty sumienia jak tylko mu odpuszczam i widzę że jest gorzej. Tak to wszystko biorę do siebie nie mogę sobie z tym poradzić. Odbieram to jako porażkę wychowawczą. Mądre i zdolne dziecko a teraz szkoda gadać...
Jadę zaraz na spotkanie do restauracji gdzie robimy komunię młodego. Muszę ustalić menu. Nie mam weny/ siły

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

marti87

Dzięki, ale widziałam to już wcześniej. Bardziej mi chodzi o to, jak to w praktyce wygląda, bo na forach piszą, że próbki z pięty noworodka pobierają np w drugim dniu, a czytałam, że wtedy jeszcze tarczycy nie można zbadać, dopiero po 4 dniach organizm zaczyna właściwie działać i wtedy należy wykonać te badania.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371bpp72616.png

Odnośnik do komentarza

hej ja tylko na moment bo cały czas mnie nie ma i do tego telefon mi padł masakra
Ale widzę że mamy nowego dzidziusia
Gratulacje Joasia
Zyczę szybkiego powrotu do domu
Pozdrawiam wszystkie mamuśki ja dziś przygotowywałam pokój chłopców i jest prawie gotowy jeszcze trzeba bedzie kilka rzeczy dokupić ale już wyglada świetnie w piatek chłopcy spedzą pierwsza noc w nowym pokoju.
dla malutkiej zaczeliśmy przygotowywać już pokój na górze przykleiliśmy naklejki i komoda i ciuszki ułożone jeszcze tylko łóżeczko i kołyska zapakować w pościel i powiesić pompony. Wiec myśle że od środy moge spokojnie czekać na dzidzię
Uff

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

Albo mi sie coz z mozgiem dzieje ale forum sie zmienilo... tzn forma piasania... literki glownie...
Joasia gratulacje ;)
Ja dzis czje sie fatalnie.. brzuch ciagnie , podbrzusze pobolewa , nogi jak banie i bola ze szok , mam napady gorąca i poty mnie oblewaja i w dodatku zatwardzienie sie wpierniczylo,,, az tak ciezkiego dnia nie mialam nigdy aby caly przelezec

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Joasia21
Hej Mamusie :* :*

Melduję się ze żyje obolała ale szczęśliwa :)
Malutka jeszcze w inkubatorze bo niestety ma objawy infekcji Więc dostaje antybiotyk i ma naświetlania na zoltaczke. Jak tylko wyniki się poprawią wracamy do domu bo Mała nie ma ani problemu z układem pokarmowym, ani wydalniczym, nawet ciepło dobrze trzyma poza inkubatorem :)

A co do porodu.. mam traume i nigdy w życiu nikt nie namowi mnie na kolejne dziecko. To było coś strasznego. Nawet mialam dobry humor bo dostalam gaz rozweselajacy ktory mimo ze bolu nie usmierzal to powodowal efekt wypicia litra wodki :D lezalam na porodowce od niedzieli wieczora a urodziłam 14. Od godz 00:20-1:20 (dostałam zastrzyk dolarganu i zwiększona oxy ) z bólu mdlalam. Od tej oksy mialam bóle mega krzyzowe i mialam wrazenie ze lamia miednice :/ wylam jak szalona, prawie chodzilam po ścianach i jak okazało się ze po takiej serii bólów mam tylko 4 cm rozwarcia to zaczęłam się drzec ze albo robią cc albo wyrywam ta kroplowke i idę w pizdu . Lekarz był przerażony ale od razu dał mi papiery do podpisania i takim sposobem mała została wyciągnięta o 2:10. Dostała 9 pkt a ja bleczalam bo mogłam tylko pomiziac jej szpyrke.

Mała miała mieć wg usg 2800 a miała ledwo 2400 ale wcale nie jest taka mała bo ubranka na 56 są jej tylko ciut za duże.

Samo cc było wybawieniem i ulgą. Dziwne to było uczucie nie czuć się a szarpali mną jak nienormalni. Zszyli mnie i zawiezli na po operacyjna gdzie jeszcze P godzinę ze mną siedział :)

Wczoraj o 10 mnie już pionizowali wiec poleciałam się wykąpać i bieglam do malutkiej :) babki na neonatologii są całkiem spoko.

teraz czuje się całkiem całkiem rana boli ale jest ok. Nawet leków przeciwbólowych już nie biorę :)

Mam nadzieje ze w sobotę nas wypuszcza ale to zależy od wyników małej.

No to tyle :) I przedstawiam Wam Marcelinke :D

Joasia, gratuluję! Dałaś radę! Jesteś dzielna!

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...