Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

tita85
Emka_5
tita85
patka88
Tak rodzilam na polnej - i mimo wszystkich wysluchanych i przeczytanych opinii bardzo sie ciesze ze tam
moj przypadek byl dosc specyficzny i mimo dosc brutalnie przekazanych informacji o tym ze ciaze w 33 tyg trzeba rozwiazac ze wzgledu zagrozenia zycia mego i dziecka to nie mam zadnych zastrzezen

Do tego szczescie w nieszczsciu mala trafila na nowa neonatologie gdzie opieka jest wspaniala w porownaniu z ta stara lepsza opieka wspaniali lekarze no i polozne opiekujace sie dziecmi

Patka lejesz miod na moje serce. Tez zamierzam rodzic na Polnej ale jak zaczęłam wysłuchiwać różnych opinii to zaczęłam juz wątpić. W razie czego wiem, że dzidziuś będzie pod dobrą opieką. Dzięki bardzo :-) Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dzieciatka


Tita, z tego co ja się dowiedziałam, to wszytsko zależy na który oddział poporoddowy trafisz, a są 4 z tego co wiem. 2 są bardzo spoko i położne kochane, a 2 mają położne bardzo nieprzyjemne. Opinie zebrałam od koleżanek, które tam rodziły (jedna 4 mies temu) i od mojej położnej środowiskowej, któa pracowała tam przez kilka lat. Co do samego porodu to raczej żadnych zarzutów nie usłyszałam, jedyne co to są raczej niezadowoleni, jak rodząca przychodzi z planem porodu. Moja położna powiedziała mi nawet o swojej podopiecznej, której lekarz z Polnej podarł plan porodu na sali porodowej!! Zastanawia się czy go nie pozwać

Hej ja tez slyszalam ze zależy gdzie sie trafi. Moja położna środowiskowa tam pracuje to powiedziała, ze nie ma co sie dziwic ze sa niemiłe jak sie nie wyrabiają bo tyle porodów jest. Masakra jakas!! Dlatego ja do porodu mam prywatną położną z Polnej. Tania może nie jest ale przynajmniej nie będę zdana na łaskę czy zły humor położnej ktora akurat ma dyżur.

Hej a ile będziesz płacić połoznej za poród? też się nad tym zastanawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371bpp72616.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Mam pytanie od paru dni znowu strasznie mnie meczy bol w kroczu dokladniej w okolicy spojenia. Kurcze np podniesienie sie z łózka graniczy z cudem, tak samo jak przewrocenie soe na inny bok w nocy. Wczoraj bylam na zakupach i jak nigdy nie moglam chodzić. Dodatkowo czulam taki nacisk jakby caly brzuch mial sie tam wcisnac... To juz 38 tydzien i niewiem czy trzeba sie martwic, czy powinnam do lekarza zadzwonic?

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
Dzis czeka mnie nadrabianie Waszych postów, wieczorem wszystko doczytam :-)
My dzis wyjątkowo aktywny dzien - byliśmy na wizycie przedporodowej w Eskulapie, mamy wyznaczony termin cc na 7.05 z samego rana :-) wrażenia jak dla mnie super, jak na razie czuje, ze to dla nas byl najlepszy wybór... :-)
Wszystkim Wam życzymy udanego popołudnia, my teraz uciekamy do endokrynologa, po L4, dokumenty, itd, itd... Do wieczora! :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

co do nacięcia krocza, to chyba wole jednak pęknąć..tylko się naczytałam o komplikacjach i dochodzeniu do siebie po nacięciu krocza a w przypadku naturalnego pęknięcia jednak rzadziej się to zdarza... zobaczymy jak to wyjdzie dochodzi do tego jeszcze rozmiar główki i waga dziecka także pewnie okaże się w dniu porodu.
Kari_nka ja tez mam takie bóle, ale lekarz powiedz że to normalne, pomagają na to czasem ćwiczenia na piłce i ściągające mięśnie nóg. Do spania mam tez specjalną poduszką - cebuszkę i tez pomaga możesz też małą poduszkę typu Jasiek włożyć sobie do spania między nogi powinno pomóc.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxpc0z38x3fgol.png

Odnośnik do komentarza

Buuu...a ja nie mam takich zdjec z miesiaca na miesiac...chcialam zeby moj mi robil,a jak sie spytal "po co" to dostalam takiej nerwy,ze nie chce widziec aparatu na oczy.

My bedziemy chrzcili Małego, u nas w rodzinie to normalne.Najbardziej pasowalby nam sierpien,ale zeni sie wtedy szwagier ktory byl naszym swiadkiem i ma byc chrzestnym...wiec jak dobrze pojdzie to my w lipcu:) ost.bylam na mszy gdzie chrzcili Dzidziolka, normalnie wozkiem wjechali, a jak byl kulminacyjny moment to go poprostu wyciagli z wozka,a potem znowu wsadzili.Super sprawa,tez tak zrobie.Mam smoking (:) po bratanku,jak go dopiore do bialosci-5lat lezy w szafie-to go ubiore, a jak nie to sie kupi cos innego.Ale nic zdziwianego, bo ja nie lubie takich cudow.Skromnie i bialo:)

Co do nacinania-no to ja wole byc nacieta. To jest w miare kontrolowane...

Wczoraj strasznie mi sie spinal brzuch, a wieczorem jak sie przewracalam z boku na bok zabolal tak jak przy okresie...ale po paru minutach przeszlo. Wogole zauwazylam ze mam duzo wiecej wydzieliny niz do tej pory...ide w czwartek do doktorki,zobacze co madra glowa mi na to powie...

No i bylam u okulistki, rodze naturalnie:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

Marti ja zaspe tez rozwazalam... ale mam duzo dalej. Poza tym moja dr mnie pokroi na klinicznej jesli dotrwam wiec czulabym sie komfortowo. Ale masz racje ze najlepiej wyposazona jest zaspa jesli chodzi o neonatologie. Jak ma byc dobrze to bedzie wszedzie dobrze i nie wazne gdzie urodzimy! Grunt do dobre nastawienie i pozytywne myslenie!! Damy rade bedzie git :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgx9n73zyb4s77n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgi4d55nlp.png

Odnośnik do komentarza

ale fajne zdjęcia :)
ewek don't worry - u mnie było to samo! Ale powiedziałam sobie, że to pamiątka dla mnie i córy i niech się mężulek buja :D sama robię sobie co tydzień sweet focie w lustrze :D może później jakiś kolaż z nich zrobię albo coś a'la filmik. Pamiątka na pewno będzie!
a w ogóle to wczoraj mi się strasznie przykro zrobiło. Rozmawialiśmy z M o lękach i obawach związanych z dzieckiem. I mówię Mu, że mnie takie zwykłe rzeczy stresują -np dziś jesteśmy bez auta bo w naprawie na godz W. No, a jak zacznę rodzić tu i teraz to nawet numeru na txi nie mamy spisanego?! I on się śmiać zaczął :( może to było śmieszne, ale mówiłam szczerze! Zabolało. Do szpitala mamy 2 drogi - 1 jest w remoncie a na drugiej ciągle korki, co jak w godz szczytu zacznie się. Nie mamy drogi alternatywnej obmyślonej. Może to faktycznie przesada z mojej strony, ale ja lubię mieć każdą możliwość opracowaną i się nie stresować czy iść na żywioł. Znowu muszę sama o to zadbać :(

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Dostałam właśnie paczkę z gemini, jestem zadowolona, dostałam próbkę wkładek laktacyjnych z baby ono :) przerażają mnie tylko te podkłady poporodowe z belli.. Jakie one są potężne hah :P i takie "deski" :P w zwykle majty nie wejdą, nie ma szans hehmy też rodzinnie rodzimy, nie wyobrażam sobie zeby tatusia przy nas nie było :) i tak jak zawsze był skryty, to od paru dni otwarcie mówi czego się boi i co mu wytłumaczyć, to słodkie :)

Odnośnik do komentarza

Dobra Wrozko - nie przesadzasz moim zdaniem. Moj maz sam zaczal obmyslac jak to bedzie z dojazdem, ze czasem na taxi czekasz 15 min a czasem nawet godzine trzeba. Powiedzial,ze sam sie tym zajmie i ja sie mam nie martwic dojazdem do szpitala. Mam sie wykapac i zrobic co musze wokol siebie. Takze pogadaj jeszcze raz i wytlumacz mezowi,ze kurde,ale Ty bedziesz czula bolesne skurcze i nie do konca jasny umysl i on jako mezczyzna ma obowiazek zadbac o Wasze bezpieczestwo. Wjedz mu na ambicje,czasem tak trzeba. Powodzenia :) jesli macie auto,to tym bardziej on jest odpowiedzialny za Wasz dojazd.

Natasha - bedzie dobrze :) musi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Bronte

Bardzo fajny :), szkoda że już wcześniej inny kupiłam. Mój nie ma opcji z usztywnieniem, a to chyba dość pomocne może być.

tak myśle że to usztywnienie jest dobre przy takich maleństwach a szczególnie jak nie ma się wprawy no i mój mąż twierdził że inny być nie może tylko sztywny bo on musi mieć stabilnie, boi się mieć na rękach takie maleństwo z resztą i ja też :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...