Kari_nka

Kasik napisałam priv. Agamaj1 ja mając 3 cm rozwarcia i krwawienie jak na miesiączkę urodziłam jeszcze tego samego dnia. Bądź raczej w pogotowiu ale w takiej sytuacji to pewnie kwestia dni jak nie godzin

Ania.r. napisałam priv

Trina napisałam priv

Kochane grupa na Fb jest już tajna, czekamy jeszcze na dołączenie reszty dziewczyn ale nie będziecie mogły już grupy wyszukać więc piszcie posta tu a my napiszemy Wam na priv jak dołączyć :)

Dziewczyny narazie grupa jest publiczna żebyśmy wszystkie się dodały. Grupa nazywa się Marcowe Maleństwa 2017. Dołączajcie i dodawajcie posta z nickiem z forum i jak już bedziemy wszystkie to grupę zrobimy tajną. No i tak pomyslalysmy z Aisla ze pewnie zaczna siena dodawac podczytujacy nas ale jezeli wszystkie sie zgadzacie nie bedziemy dodawac takich osob poniewaz bylo cale 9 msc na dolaczenie dolaczenie do grupy

Dajcie mi czas bo jeszcze z corka walcze :)

Potrzebuje jednej z Was ktora ma już fb bo muszę ją odrazu dodac do grupy. Chętna prosze na priv napisać żebym mogła ją znaleźć na fb:)

Jak uspie córkę to się wezme za tą strone. Wtedy nawyzej Zalotka wyśle ci na priv nazwe a ty wrzucisz na emaila? I po dołączeniu do grupy kazda poda swoj nick z forum zebysmy wiedzialy kto jest kim ;)

Aisla bardzo dobry pomysł :) jakoś powoli się to ogarnie. Kwietniowka powodzenia!!!! Czekamy na zdjęcie Nadii :) Ale mialyscie przeczucie z tym dzianiem sie w weekend. To dziewczynki trzeba sie określić bo szkoda ze i kwietniowce i anicie ciezko sie dostac na forum. Grazce i wioli tez latwiej by bylo nas nadrabiac. Niechcialabym zeby forum sie rozpadlo. Dla mnie tez pomysł z nickami jest spoko.

Jak nie znajdzie się nikt chętny to ja mogę spróbować założyć tą grupę. Ale Madzia, Zalotka wy też przejdziecie? Bo reszta dziewczyn widze jest na tak. Biskents dobrze, że jesteś pod opieką, piekna waga jak na ten tydzień :) to co czekamy i na Ciebie. No ciekawe która pierwsza. Przepraszam, że dopiero teraz piszę ale jakto wróciliśmy ze szpitala to szybko ogarnęłam dom, męża do pracy odprawiłam i poszłyśmy spac. Musiałam odespać tą nockę. Całe szczeście córka była wyrozumiała. Ktg ok, wyniki tez. Tarczyca wzrosla ale dalej w normie więc jest dobrze Kwietniowka a ty jak się czujesz? :) Jeszcze musimy czekać na decyzje Grazki i Wioli, Monii i reszty

Kasik tylko to paracetamolu

kwietniowka moze jeszcze sie Nadia namysli i zechce wyjsc. Czekamy na informacje :) Madzia zdrowia dla męża. Oby szybko mu przeszło i mógł być na cc :( Kasikco powiedziano mi wwczoraj ze 2 tabletki (2x500mg) co 6 h i mimo ze nie jestem za braniem tabletek w ciazy to wzięłam juz 2 razy tak bo bym oszalala :/ zaraz znowu musze wziąść

Cześć dziewczyny. Wczoraj najpierw miałam problem zeby wbić się na forum a pozniej nie dałam już rady nic pisać. Kasik biedna ty :( Ale cie bardzo dobrze rozumiem bo wczoraj w nocy znowu zaczął mi się ból dziąseł i dziś w nocy myslalam ze zwariuje. Az ryczalam z bólu :/ już mam tego dosyć, jestem na paracetamolu caly czas ale tez za bardzo nie pomaga. Teraz znowu zaczyna ćmić. Ewelina to dobrze ze jest już lepiej :) Aisla jeżeli zgodzą sie wszystkie to bede za przeniesieniem na fb bo faktycznie jest komfort i fajniej bo grupa tajna. Ale chcialabym zżebyśmy przeszly wszystkie a nie połowa bo to bez sensu, niechce ukrywać komtaktu. Ale faktycznie po porodzie fb mogloby byc bardziej komfortowe bo wszystko bardziej czytelne i łatwiej nadrobić. Anitaa slyszalam o tych rurkach ale jakoś nie mogłam sie nigdy przemoc zeby tego użyć. Madzia juz tylko 5 dni :) ale to zleciało. Ja wczoraj byłam na tym badaniu. Już zapomniałam jaki to ból :/ szyjka miękka, rozwarcie na opuszek czyli max 1cm. Jeszcze minimum tydzień pochodzę :) Teraz czekam w poradni, mialam juz ktg ale nie ma ojego gina bo ma urlop i musze czekac bo on zawsze wystawiał skierowanie na badania jeszcze i do domu a teraz niewiem :/

Smacznego pączka kochane :) Widze ze jeszcze dwupaki. Zalotka o to super :) no my tu wszystkie czekamy na Biankę. Aniu współczuję Ci bardzo :( żeby maluszek w brzuszku jeszcze poczekał.. Madzia juz tak mało zostało Kwietniowka fajnie ze z małą lepiej :) Aisla super ze w końcu lepsza noc :) Mi się udało umówić z ciocia, jade dziś na 17. Wogole u nas w szpitalu jakaś masakra jest, brakuje miejsc na porodowkach itp odsylają do innych szpitali nie koniecznie fajnych i nawet 200 km dalej :/ masakra jakaś. Co to się dzieje.. Chce juz urodzić i mieć ten cały stres za soba :(

Mońki chyba żeby przyspieszyć zmiękczenie i skrócenie szyjki no i wtedy rozwarcie się zacznie robić. Tak mi się wydaje. Ale najlepiej to Gosia będzie wiedziała :)

Kwietniowka oby Ci szybko pomogli z tym forum i zdrowia dla Was! Zalotka czyli coś tam się dzieje :) to teraz czekać na rozwój sytuacji. A ty Madzia jak? Ndorka fajnie, że Cię już wypuścili. Mam nadzieję, że dobrze się czujesz :)

Madziu wychodzą ruchy na ktg bo u mnie jest tak że dają taki guziczek i każą wciskać jak się dzidzia ruszy. Hmm żeby nie było że wszystkie zaczniemy na raz rodzić widzę że mamy podobne objawy oczyszczanie, bóle podbrzusza, ból spojenia itp ciekawe ciekawe Zalotka, Madzia czekamy na wieści po wizycie. Ja mam już prawie ciasto zrobione, jeszcze tylko polewa, lasagne też w trakcie. Później do teściów na kawę i będę umawiać się na jutro do ciotki mam nadzieję, że uda nam się zgrać bo będę spokojniejsza po rozmowie.

Cześć dziewczynki. U mnie nocka taka sobie. M dopiero po 1 z pracy wrócił i nie mogłam znaleźć sobie miejsca do tego czasu później też co rusz pobutki. Rano mama zadzwoniła że chora i musi jechać do lekarza, a miała popilnowac córkę bo my mieliśmy jechac do szpitala na to ktg i badabia no a ze nie mieliśmy nikogo innego żeby je popilnowal to przelozylismy wizytę na piątek. Z ciotka też odwołane, może jutro się uda. Ogólnie kijowy nastrój od rana. Idę chociaż sniadanko zjem. Milego dnia kochane

Wiolu nie płacz, zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. My tu wszystkie trzymamy mocno kciuki za twoja mamę!! Aisla no ja też mam nadzieję na poród tak z tydzień przed terminem. Mam zamiar skakać na piłce, chodzić po schodach i wykorzystać męża. No ale zobaczymy jak to bedzie, mam nadzieję że Antoś bedzie współpracował ze mna. Ja już jak balwanek sie czuję a chciałabym już śmigać i tulic Antka :) Współczuję refluksu i zgagi :/ łącze sie w bolu bo i mnie to nie ominęło ale u mnie na szczescie do tej pory tylko 3 razy zdarzyło sie w nocy cofnięcie tak yo zgaga męczy. Madzia mój miał 11 lat ale to była taka miniaturka totalna, od zawsze jakieś problemy z brzuszkiem co zjadl to najczesciej zwracał, a chudy jak szczypiorek. Kasik super że z seruchem ok i możesz rodzić naturalnie tak jak chciałaś :)

Zalotka no no coraz bliżej chyba.:) Ndorka kochana całe szczescie że z Mateuszkiem wszystko dobrze. A ty odpoczywaj. Madzia sto lat dla Suzi :) Jak tak czytam jak o niej piszesz to mi brakuje jeszcze bardziej mojego Toffiego :( zwłaszcza, że w ostaynim czasie.nie dbałam o niego tak jak powinnam... Monii sliczne ciuszki :) Ania przjazna szyjka to dobra rzecz :) Wiola nawet niewiem co Ci napisać. Ale jakoś leczyć to trzeba prawda :( Grazka jaka Juleczka przepiekna :) Ale ci zazdroszcze, że masz ją już przy sobie :) Ja może jutro pojadę do cioci jak się uda to może mnie zbada i powie co z tą szyjka. I musze zapytac czy brac nospe i magnez bo znowu skurcze się zaczęły a to juz 38 tc bedzie startował i niewiem czy jest sens. Jutro na ktg jadę. U nas też pada i okropnie wieje az strach z domu wyjść. Więc siedzimy z córeczką w domu bo M do nocy w pracy. Od wczoraj wieczór znow mam taki ból brzucha jak na okres co jakiś czas. No ciekawe ciekawe czy coś tam sie dzieje.

Madzia no widzisz wywołałaś wilka z lasu :) Chłopak czyta ci w myślach normalnie. Biedny ten twój mąż :( Kasik piękny brzuszek i jak ty super wyglądasz ja niewiem gdzie ta twoja nadwaga!!! :* Dziewczyny z wizytami powodzenia :) Anitaa no faktycznie dziwny splot zdarzeń :/ no ale cóż tak miało być i nie ma cotego gdybac dlaczego. Ewelina sliczny przewijak :) Grazka dawaj chociaż znać jak u Was :* Gosia noz jaka uparta ta twoja Marysia :) Ja się czuje przedziwnie. Mam jakiś nie pokój w sobie ale to pewnie przez strach przed porodem. Teraz wiem co mnie czeka i mam troche stresa.

Witam się wieczorową porą :) Ndorka super, że już lepiej się czujesz :) Udało się z wyjazdem? MadziaK no nieładnie się zachowała koleżanka :/ Ja planuję, jeżeli bedzie ciepło i nie deszczowo to tak po dwóch tygodniach zabrać ale wtedy już normalnie spacerki i przesiadywanie na dworzy bo mamy podwórko. Córka też całe dnie na dworzu spała. Anitaa tak mi przykro :/ jakim dupkeiem trzeba być żeby okraść ciężarną :/ Monii trzymaj się kochana!!! Może faktycznie on tak reaguje na stres. Najważniejsze, żebyś ty się nie denerwowala żebyś wytrzymała spokojnie te 2 tygodnie. Wiola fajnie, że z Wojtusiem lepiej :) Zalotka no ty się nam melduj ładnie bo my tu już z niecierpliwością czekamy A ja sobie siedzę i popijam herbatkę z lisci malin. M mi dziś powiedział, że chyba brzuch opadł. W ogóle mam 117cm w brzuchu! Jest olbrzymi. Powiem wam, że dziwnie się czuje ostatnio. Teraz to już ani siedzieć, ani leżeć bo boli spojenie jakby ktoś mnie skopal.. żałuję że nie zapytałam lekarza na wizycie czy szyjka dluga dalej itp bo wyjatkowo zbadał mnie "ręcznie" a nie usg i powiedział tylko, że szyjka się trzyma. W tygodniu jade do ciotki może sprawdzi szyjke i chce się już dogadać co i jak. W domu w końcu są efekty, prace prawie zakończone wiec jeszcze tylko pare dni i będę mogła odpoczywać. Co myslicie o skakaniu na piłce w domu jak już bedzie taki bezpieczny termin? Wiecie o co chodzi? Bo mam taka duża do ćwiczeń i zastanawiam sie nad używaniem. Załączam zdjęcie brzuszka :)

Wiolu ja przy małej profilaktycznie używałam Bobotic i zanim skończyła te 28 dni to podawałam kropelkę dziennie a później już według tego co napisane. I nie było, żadnych problemów. Biedny maluszek :(

Ndorka bidulko :* żeby Ci szybko przeszło. Kasik super że lepiej się czujesz. No właśnie ja też się zastanawiam bo nie chce szczepić na pneumokoki przynajmniej na początku. Zalotka, Gosia no ciekawe kiedy wasze dziewczyny postanowią wyjść :) Wiola przesłodki Wojtuś :* fajnie, że się dotarliście. GosiaMis no super :) aż zachciało mi się puzzle układać :) Madzia Franio robi furorę, piękna waga :) A na co go szczepicie? Ja muszę jechać z moim na koniec miesiąca. Aisla zdrówka dla Was :* Grazka nacierpialas się ale całe szczęście masz to już za sobą. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę :) Ja miałam sprzątać a skończyło się na pomalowaniu kuchni i jeszcze paru innych pracach. I padam na twarz, kończę z tymi robotami bo jeszcze z dwa tygodnie Antoś musi w brzuszku posiedzieć a dziś mnie tak ciągnie wszystko, brzuch ciąży, spójnie boli i kłuje szyjka :/ ,Wogóle mały jakoś mało aktywny od wczoraj, a jak się już obróci to jakby po biodrach szurał wbijał się w pęcherz i szyjkę, masakra.

Melduje się i ja :) w dwupaku oczywiście. Grr niektórzy mężczyźni to powinni niezłego kopa w dupe dostać!!! Ja nie mam wyrozumiałości. Ciąża i dziecko są decyzją dwójki ludzi o ile dobrze wiem, ja rozumiem że te nasze hormony i mezczyzni sa pogubieni i wogole ale bez przesady wiele kobiet ciezko znosi ciążę tyle musza się nacierpiec a rola męża jest ją wspierać i koniec. No bez przesady. Moj M miał 22 lata jak okazało się że jestem w pierwszej ciąży i potrafił stanąć na wysokosci zadania mimo że czesto nie rozumiał, było mu cciężko przez moje humory, a np jego brat został tydzień temu tatą ma tyle samo lat teraz co onrobisz wtedy i roznica straszna. Ten napisał swojej dziewczynie jak juz leżała ze skurczami sali ze nie przyjedzie do niej bo on zmeczony jest po pracy, no bez jaj :/ A mówią że to my jesteśmy słabą płcią... Przpraszam ale mnie to strasznie bulwersuje U nas dziś szaro i buro ale ciepło na szczęście :) Biorę się za porządki Grazka mammam nadzieję, że udało Wam się wyjść do domku i odpoczywacie sobie :)