Skocz do zawartości
Forum

ewek89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Bielsko-biała

Osiągnięcia ewek89

0

Reputacja

  1. ewek89

    Majóweczki 2015

    Wisienka,Ewelusik-moj tez w ostatnich dniach zaskoczyl,ze lozeczko jest do stania a nie spania :-)wgle wstaje tam gdzie moze,chwieje sie jeszcze strasznie,smiesznie to wyglada :-) a najwieksza frajda jak stoi w lozeczku,pusci sie i spada na poduchy :-) Moj tez je duzo-na sniadanie 120mm. Potem owockow,ost mi zjadal 80ml jablek co robilam blendowalam z bananem. Nie wiem ile,ale duzo tego bylo. Potem obiadek ok 140ml, kaszke obowiazkowo lyzeczka gesciare na 150mm i na dobranoc 90-120mm. Zalezy jaki humor. I dzis np dwa razy cycus,ale malo co tam jest :-/ Dobra Wrozko,hm,awokado? Chce mu wlasnie dac innego owocka,cytrusy odpadaja bo ja przez totalny przypadek zjadlam kawaleczek pomaranczy i malego wysypalo!!! No i dostaje uczulenia po calym jajcu.
  2. ewek89

    Majóweczki 2015

    Hanka,nic nie zrobilam,sam sie przestawil! Ale sie pochwalilam i...wczoraj od 20 do 1 obudzila sie chyba z 10razy,a od 1 spal do 6. I dlaczego tak jest? Rzuca sie jak oszalaly w tym pierwszym "etapie" snu. Panifionko,wiem o co kaman. Moj syn do tej pory nikogo sie nie bal,mogl wszedzie zostawac i mna sie nie interesowal. Teraz,nawet do wc chodzi ze mna. Zostal w czwartek na trzy godziny z ciotka i babcia i byl okropnie marudny,a jak zobaczyl mnie to usmiech od ucha do ucha!!! Trzeba ich czesciej zostawiac z kims. Juli,siostra puscila corke jako 6latke,jest zla na siebie i fiksuje caly czas,a ona jiz jest w 4klasie! Znow dwie bratowki zostawily dzieciaki do 7lat i sa zadowolone,i one i dzieciaki. No a my dzisiaj marudni bylismy,bo nam te zeby sie wybic nie moga!!!A Dopiero gorne jedynki ida... Aha. I tez zamierzam skonczyc karmienie. Cycus tylko w nocy,raz gora dwa. Teraz np lewy mieciutki-czyli nie ma NIC,a prawy twardy. Czyli mam pokarm tylko na jedno karmienie nocne....karmilybyscie dalej czy skonczyly?
  3. ewek89

    Majóweczki 2015

    No u nas odpada jazda wozkiem,probowalam raz po takirj osniezonej drodze,kola sie slizgaja,dobrze ze nie przewrocilam wozka jak mi nogi podjechaly. U nas saneczki w ruchu,ale ten tydz siedzielismy w domu,jutro zaczynamy znowu spacerki :-) Ela,korzystaj kobieto :-) Ewelusik,taki to juz nasz los,ze nawet jak sie odchamiamy to potem nadrabiamy z malenstwami podwojnie :-) Moja Ryba wlasnie usnela,ide cos zjesc i zaraz klade sie kolo niego :-)
  4. ewek89

    Majóweczki 2015

    No wlasnie tez jestem zdziwiona. Narazie mu nie dam bo sie boje. Rozszerzymy o wiecej zielonego,chociaz na tym koncu swiata gdzie mieszkam ciezko o niektore warzywka...ale cos bedzie trzeba wymyslic. Brukselke,szpinak-teraz tego nie ma swiezego chyba,nie? Kupujecie mrozone? Ja niewiem,nie lubie tego i nigdy nie kupowalam:-/
  5. ewek89

    Majóweczki 2015

    Dobra wrozko,jak tam sie mieszka:-)? I jak Dorotka i Twoje cycusie:-D? No a my mamy dwie dolne jedynki,to marudzenie i niespanie to byl ewidentnie skok+zeby. Teraz jest ok,synus nabyl nowe umiejetnosci:-) najlepsza jest gryzienie mnie i ciagniecie mnie namietne za wlosy! Poprostu tragedia,leb mnie od tego rwania kudel boli. No i wyszla nam gorsza hemoglobina-zazywamy zelazo i urozmaicamy diete,kazala nam pani dr zjesc watrobke!w szoku jestem. Dajecie dzieciakom watrobke??
  6. ewek89

    Majóweczki 2015

    Witam sie i ja po kilku dniach :-) Dominika,choinka the best,o corci nie wspomniawszy:-) Elzbieta,Ty tutaj jestes taka nasza mobilna encyklopedia:-) fajnie ze mozna sie tak poradzic i odrazu odpowiesz:-) Szczesliwa Mamusiu:-) dzieciaczki sliczne!a jakie podobne do siebie!normalnie w tlumie ludzi by poznal ze to rodzenstwo:-) niech te chorobska w koncu Was opuszcza,a kysz!!! Daduska,dobrze ze chrzest byl spokojny:-) obyscie szybko wyzdrowieli i wyszli z tego szpitalska! Attka-trzymam kciuki za Cb:-* poradzisz sobie na 100%- z nim i tak musialas sama dawac rade,do tego sie ciupasem przejmowac. Wiec bez niego tylko moze byc lepiej:-) bedzie ciezko,ale jesli stoi za tym jakas wstretna mala kurewka to bardzo dobrze ze go koplas w dupe,nie zasluzyl sobie na taka zone i tak pieknego i zdrowego synka!!! Buziaki:-* Rusanka. Mnie na sama mysl jest goraco. W zyciu z nia nigdzie nie pojade! Oj ale bym miala nerwa. Wisienka,tak jak dziewczyny pisza-prawie wszystkie w takim razie jestemy zle mamy!ja tez! Buziaki Mamusie:-*
  7. ewek89

    Majóweczki 2015

    Kolezanka ma podejrzenje wyroska,gdyz gin stwierdzil ze z jego strony czysto! Dzis ja troche popuscilo,ze da rady chodzic. No coz,oby bylo lepiej:-) Dominika,choinka the best:-) my mamy weza switlnego pod sufitem,i tyle ze swiat:-) Daduska wspolczuje. Wiem,jak mnie bolalo ale dalam rady chodzic...wracaj szybko do zdrowia:-)!!! Ah. No i my dzis pobudki co poltorej godz. Masakra.
  8. ewek89

    Majóweczki 2015

    Hej Kochane Nke mialam dzis za bardzo czasu pisac :-/ Kolezanka. Wzieli ja z 40st temperatury i drgawkami. Dostala trzy kroplowki,w tym ketanol i rozkurczowe leki...po czym odeslali do domu,bo oni nic wiecej nie moga! W usg nic nie wyszlo,stwierdzili ze dostala zapalenia macicy ktore rozeszlo sie na caly brzuch (?) i dostala antybiotyk do domu.No i do swojego gina. Po czym ona mi pisze wieczor,ze zwija sie tak samo z bolu i temperatura zaczyna rosnac. Teraz niewiem,pisalam do niej ale nie odpisala... niewiem co o tym myslec. Urodzila koncem wrzesnia...wydaje mi sie,ze cos moze juz tam sie dzialo w srodku a nie dawalo objawow,a gin jak ja badal to cos niewiem...ruszyl? Kurcze nic jej nie bylo,na fotelu zaczelo tak bolec. Jak myslicie? A Dawidek dzis w nocy-nie zapeszam ale bylo duuuuzo lepiej:-) budzil sie,kilkakrotnie,w sumie chyba z osiem razy ale bez placzu,bez problemu go uspilam za kazdym razem:-) dzis tez spoko,teraz go polozylam na drzemke,pol godz,zaraz go budze:-)
  9. ewek89

    Majóweczki 2015

    Hanka...mmmm....ale mialas boski wieczor :-) marze o takim,ale problem jest taki,ze...wanny nie mamy:-D fajnego masz mezusia:-) a zdjecia piekne:-) aha. Mi mm nie smakuje,a znow maz stwierdzil ze dobre. A jak kiedys sprobowal mojego przez przypadek to malo co sie nie zwymiotowal,ze takie ohydne. Ola,nie mam pojecia,ja bym poszla do lekarza. Dobra wrozko,jak wata :-D ?? Ja mam nadzieje ze to skok...ja go usypiam na rekach,nie przeszkadza mi to. Tylko zeby tak nie wrzeszczal,bo mi serce peka,on placze a ja nie wiem czemu:-( ale teraz wieczor usnal juz o 19.20-sam zjada butle i jak go odbijalam to polozyl glowke na ramieniu i poprostu zasnal:-) pierwszy raz od jakichs dwoch tyg bez placzy i krzyku. Ja go moge nosic pol nocy,tylko zeby nie plakal :-* A moj maz pojechal wczoraj na tutejszy targ,Dawidkowi kupil sanki a mi bielizne i perfumy:-) a ja mu dzisiaj piwko i kinder niespodzianke:-) Aha. Moja kolezanka urodzila we wrzesniu corcie,byla w piatek na kontroli u gina. Wyobrazcie sobie ze po badaniu nie moga sie ruszyc,w sb przelezala caly dzien,a dzis w poludnie wzielo ja pogotowie bo dostala jeszcze drgawek. Czekam na jakies info od niej,nie wiem co sie dzieje...:-/
  10. ewek89

    Majóweczki 2015

    Sylwiunia,jak ja Cie rozumiem:-/ niewiem co sie z moim dzieckiem porobilo. Dwa zabki wyszly,zadnych nowych objawow nie ma.Na noc daje mu paracetamol i espumisan,smaruje dziaselka. Zasypia narekach,bujany-juz spi,a tak placze ze az sie zanosi. W koncu po kilku minutach mojego darcia sie-spiewania karolinki-uspokaja sie,wiec spiewam coraz ciszej. Odkladam do lozeczka-wrzask. Kuzwa,trzydziesci razy go odkladam,a za 31 trzeba go juz nakarmic i wszystko od nowa. A budzi sie z takim placzem...jak nigdy:-( teraz go usypialam i to samo,wrzask nieziemski:-/ buuuuuuu rece opadaja:-(
  11. ewek89

    Majóweczki 2015

    A co do nocy...odkad nam ida zeby dolaczam do grona cycowych nocnych mamusiek...
  12. ewek89

    Majóweczki 2015

    Szczesliwa mamusiu jestem z Toba duchem:-* ja czasem odpadam przy jednym bobasie,a co dopiero przy trojce i to jeszcze chorych... Daduska,musisz lubic swoja tesciowa. Ja jak juz to bede kupowac ciasto,bo wiem ze jak upieke to bedzie milion rzeczy w nim nie tak zrobionych. Wlasnie mialam was pytac czy dajecie wolowine,bo mi dzis tesciowa kazala gotowac malemu. Powiedzialam ze to czerwone mieso i za wczas na nie. Nie,bo mam gotowac. A ugryz mnie w dupe. Coraz bardziej sie wpierdala ze juz tak brzydko powiem do tego,jak wychowuje dziecko. Oczywiscie wszystko zle. Szlag mnie trafia juz w tym domu.
  13. ewek89

    Majóweczki 2015

    Hej Dziewczynki:-)czytam was co wieczor,a jak juz doczytam to zasypiam i nie pisze:-/ My mamy jakies apogeum-mielismy,bo dzis byl nad wyraz grzeczny. Chyba razem z zabkami przyszedl skok. No tragedia,spal po 10min,non stop na rekach-i to caly czas marudzil,nawet jak go nosilam.ale tak jak wam pisze,jeden zabek ma dzis tydzien,drugi prawie na wierzchu. Biedne te dzieciaczki nasze przy tym zabkowaniu:-( Obracamy sie i tak i tak,i wokol wlasnej osi tez. Zmiana pieluchy=wyzszy lewel:-) i razem z tymi dodatkowymi umiejetnosciami doszedl wrzask po kapaniu. Ja pierdziele,jakby go ze skory obdzierali i to codziennie!cholera tak sie lubi kapac,uwielbia. Moze to dlatego tak wrzeszczy??? Jak tak was czytam,to moj syn wazy tyle co zapasnik,a wcale moim zdaniem nie wyglada:-) wazymy teraz okolo 9300:-) Nasz siusiak czasem jest taki zaczerwieniony...ale dziurka jest. W przyszlym tyg chce mu jechac zrobic krew i mocz. Jak robilyscie badania? Normalnie sie wkluwali czy z paluszka? Sylwiunia wspolczuje i podziwiam. Zdrowka dla Kubusia:-* Wisienka...potrzebny czasem taki reset:-) No. I Maly juz wyspany:-/
  14. ewek89

    Majóweczki 2015

    Ania,moj tak samo. Jak jestem przy nim,zabawiam go,nosze,to jest ok.Znikne-ryk. A potem bezcenny bezzebny usmiech:-) My sie nosimy,maly usnal o czwartej dopiero... Co do dziewczynek nie mam pojecia,niewiem. Ja wprost zawolalam meza i on mi powiedzial co i jak ma wygladac. Siostra mi tez powiedziala co i jak mam robic. Tak ze raz dziennie dzialamy...:-) Mialam jechac dzis do mamy,to oczywiscie opony trzeba zmienic i nigdzie nie moge jechac. Juz kuzwa spakowana bylam. Myslalam ze mnie szlag trafi...pojechal,ale duza kolejka wiec z usmiechem mi oznajmil,ze opon nie wymienil! Wiec poprosilam szwagra,zawiozl mi auto i teraz czekam na telefon i jade po nie. A jutro do mamy!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...