Listopadóweczki 2014

[Cześka26]

hurrrrra :) już po i żyje :P wyniki ok :) na czczo 90 po godz 142 po 2h 132 :) więc dalej mogę wcinac tylko okrutnie spac mi się chce więc zaraz w łóżku wyląduje chyba bo młody u sąsiada :P
zahaczyłam o bibliotekę więc mam na chwilkę zajęcia bo 4 omy Grocholi wzięłam :) ale pewnie w tydz połknę bo i tak nie mam nic do roboty :P
ahhh no i się pożalę :P stanęłamna wagę a tam znowu kg do przodu... więc już 11 na plus... chyba zacznę częściej z pieskiem spacerowac :P bo to jeszcze trochę do listopada :P
malyna ja wczoraj włoski robiłam więc farbowanie i ścinanie mam za sobą:) ale na krótko nie odważyłabym się ściąc bo to masa roboty już raz tak zaszalałam i nigdy więcej :P

[oosaa]

CzekaCudu przynajmniej z domu wyjść możesz ;) CO do łóżeczka zgadzam się z z Tobą w 100%. Też nie odważyłabym się na taki bok przy łóżeczku. Małe dzieci za bardzo się wiercą, mój młody bankowo by wypadł i mam na to dowód ;p

Przedwczoraj jak masakrycznie szły mu zęby, po 4 nad ranem trafił do naszego łóżka. Oczywiście pomiędzy mnie i R. Zanęliśmy na równi...Gdy otworzyłam oczy zastałam taki widok - i wierzcie mi to tylko jeden z setek przykładów szwędania przez sen.

Cześka26 no to masz za sobą i możesz spać spokojnie :) Żałuję, że mój młody nie chodzi sam do sąsiada chętnie bym jakąś książkę przeczytała :) CO do wagi, ja też teraz przybieram w tempie expresowym, mam już 10 na plusie :) z tym, że wszystko idzie w brzuch, który jest już olbrzymi. Hanka będzie pewnie ogromna :/

[Malyna]

wrociłam :P włosy krotkie o niebo lepiej:) i wygladam i sie czuje...narazie nie żałuje:P zobaczymy za jakis czas hahaha :)

Czeska no widzisz jakos poszło z ta glukozą:) kazda tylko straszy, ze mdleje i w ogole...a tu taki pikuś;)) i super ze wszystko wyszło okej :)

ja sie narazie nie waże :P bo jeszcze zawału dostane hahaha :)

[bombka]

Malyna to zależy jakie masz włosy, ja miałam krótkie ale takie że z przodu grzywka dłuższa i zaczesywana na jeden bok, a z tyłu krótkie i była to baaaardzo wygodna fryzurka (jak D. Gardias teraz ma). Rano tylko suszyłam raz dwa grzywkę i tyle roboty :) Ale trzeba było w miarę regularnie przycinać bo w takich fryzurkach to widać szybko jak się zarasta :)

CzekaCudu - no właśnie ten bok ściągany to jedna z opcji, inna może być ta standardowa czyli wyciągane szczebelki, a może też być że barierka zostaje tylko do połowy łóżka. Myślę, że można to modyfikować zgodnie z tym jak samodzielne będzie dzieciątko - ciężko to teraz przewidzieć. No i łóżeczko nie jest długie... 120 cm, więc i tak dużo się nie rozpędzę, ale myślę, że fajnie jest mieć wybór :)

Jestem już zapisana na USG kolejne na początku 34 tygodnia :)

[Malyna]

no ja mam z tyłu krotsze ale mam grzywke dluzsza taka jakby lekko na skos ;)dobrze jest hehehe...ale mi naciapała tych lakierów i mam takie oklapnięte:( nie ma to jak człowiek sam sobie zrobi :P

no ja własnie sie zastanawiam nad lozeczkiem tym co Ty kupilaś:) i juz materac do niego znalazłam w ikei:) a 120 cm mysle ze to i tak duzo....na jakis czas styknie:) a pozniej mozna kupic juz normalne łozko:)

[misiabella]

Oosaa, zarąbisty widok:). Mały chce najwidoczniej spać w stadzie:).

W połowie 2 trymestru myślałam, czyli całkiem niedawno:), że ciąża mogłaby trwać, tyle ile u słonia, tak jest cudnie, ale teraz czasem się po prostu nudzę - brakuję mi częstszych kontaktów z ludźmi, chociaż na brak zajęć nie narzekam.
Ja to badanie z glukozą będę dopiero mieć w 28 tyg, taki termin mi wpisała ginekolog, trochę późno, w porównaniu do was.

Do dentysty idę dopiero za tydzień, do siostry mojej koleżanki, którą również znałam wcześniej dobrze,wiem przynajmniej, że jest to osoba, która nie będzie mi ściemniać, a tam gdzie przyjmują, mają sprzęt dobry i mam nadzieję, że zaufam jej opinii, bo przechodzę kryzys zaufania, włącznie z zaufaniem do mojej własnej opinii:).

Do szkoły rodzenia idę od początku września, za darmo, przy szpitalu, gdzie zamierzam rodzić, chyba że we wrześniu tak zaniemogę, że lekarka mi nie wyda zaświadczenia o zgodzie na uczestnictwo.

[misiabella]

Malyna, jak ty się czujesz z fryzurą ok, to znaczy, że jest dobrze. W moim przypadku, jak miałam krótkie włosy, to poświęcałam głowie więcej niż przy innych fryzurach, ale to zależy od włosów, jak się układają, na ile są krótkie. Farbowałam je wtedy na blond, a to była masakra, bo jestem szatynką, nie mam jakiś mocno ciemnych włosów, ale to było męczące, dla moich włosów również.

[Emiii]

Hej brzuchatki ":))
A ja dzis z rana na pobraniu krwi bylam i tak jak mi pobierała bylo wszystko ok a jak wyszłam 5 minut później reka zaczęła mnie bolec żyła spuchła i teraz ciągle mam reke podkurczona bo boli mnie;/zawsze cos a jutro po 11 odbieram wyniki i jade na kontrole do mojej prowadzącej gin:))a z tego co widze to tez Bombka ,IgaJula, Ugo, Malaiza tez macie wyzyte:))
Krofka13 juz masz cala wyprawke no to ladnie :))ee to tylko ja mam tylko 4 rzeczy na krzysz dla mojej kruszynki;p
Witam nowa mamusie :))
Oosaa ja tez mam dzien do kitu moj z rana do pracy teraz tylko wpadl na chwile zabral rzeczy na trening i poszedl na silownie potem idzie na kurs prawka bo robi teraz kategorie C wiec po 21 dopiero go zobacze i tezw domu czuje sie jak odludek;p
Czeska26 gratulacje wytrwania badania glukozy hehe i swietnie ze dobre wyniki sa:))
Malyna mowisz az tak zaszalejesz z fryzura no noja tam wole moje dlusze wlosy bo jak mnie wkurzaj czyli w 98% to mam je w kitku i spokoj;p kochana zapodaj zdjecie swojej nowej fryzurki:))
Ale czuje sie senna dzis wrr ide chyba spac;p

[oosaa]

eh, no ja już się dobiłam :( Dotarły do mnie wyniki młodego. Glukoza okazała się w normie, ale WBC i neutrofile segmentowane ma poniżej normy, limfocyty w rozmazie krwi obwodowej z kolei w nadmiarze :( Lekarz w szpitalu, ma być ponoć dopiero we wrześniu, na jutro się umówiłam na konsultację w innej przychodni. Ale jak zaczęłam czytać o przyczynach niskiego WBC to mi się żyć odniechciało. Chyba bym umarła jakby się okazało, że młody ma poważne problemy zdrowotne :(

[bombka]

Emiii ja idę jutro na kontrolę z tym małowodziem... mam nadzieję, że kurde się polepszy bo nie wyobrażam sobie leżeć w szpitalu aż do porodu, a czytałam że to niestety do tego może prowadzić (nic nie mamy gotowe!!!!).
Także jutro gin a potem endokrynolog, więc dziś też byłam na pobraniu krwi :)

Kroffka ale Tobie dobrze :) teraz się możesz skupić na remoncie... :) my już prawie mamy meble (prawie, bo zamówione, albo upatrzone, tylko kupić i skręcić)... a wtedy będę mieć gdzie trzymać to co kupię i będzie z głowy :)

Malyna, ja kupuję materac taki lateksowo-kokosowy chyba... bo czytałam że jest naj.. ale wiadomo ile osób, sklepów, tyle opinii... No nic, każda z nas dokonuje tych wyborów a mnie cholera bierze, bo jakaś nieokreślona jestem w ciąży.... po pięćdziesiąt tysięcy razy sprawdzam wszystko, wyszukuję i porównuję a i tak nie mogę podjąć decyzji :/

Od położnej wróciłam ok 12, bo jeszcze poczta, sklep itd i dopiero wtedy zjadłam śniadanie... a teraz wzięłam się za sprzątanie szafy z moimi ciuchami (tylko moje!) i już mam 4 torby wielkie z IKEI do wywiezienia do domu rodziców.... ja pierdziu, jak to się w 2 lata uzbierało gratów, szafa przeolbrzymia a wciąż miejsca brak ;)

[krófka13]

misiabella zobacz, ja już niedługo zacznę 29 tydzień :) a na glukozę wybieram się dopiero jutro cholera tak mi się nie chce .... chciałoby mi się jakby można było iść po południu ale cóż jak trzeba to trzeba

Emii, oosaa ja już w domu siedzę od 2 lat, czyli od czasu jak urodziłam małą... fakt na brak towarzystwa nie narzekam, bo w każdej chwili mogę sobie iść do koleżanki, babci czy kuzynki ale to nie to samo co pracować wśród ludzi. A faceta... czasem dobrze jak go dłużej nie ma - szczególnie jak ma gorszy dzień

Malyna no to pochwal się fryzurką ja o krótkich nie mam co myśleć, w życiu by mi się nie ułożyły tak jak bym chciała - taki urok :)

oosaa nie czytaj co piszą w internecie na temat choróbsk itp - bo się załamiesz, na pewno okaże się że młodemu nic złego nie jest. Główka do góry i NIE CZYTAJ TYCH PIERDÓŁ!

[ugo]

Dzień dobry Mamusiom
No i mamy bardziej wiosnę niż lato...Ja weekend spędziłam m.in. z teściową...ale nie chce mi się nawet pisać, już swoje wypłakałam.
I dwie noce nieprzespane - nie ma to jak swoje łóżeczko, dopiero dziś się wyspałam - prawie 10 godzin.
Misiabela w kwestii wózka po prostu musisz stwierdzić czy chciałabyś taki nowy wózek czy nie, nie patrz na cenę. A co do sprzedawania/oddawania rzeczy przez rodzinę bliższą lub dalszą - wszystko zależy od ludzi, nie oceniajmy czy to właściwe że oczekuje się kasy od rodziny.
Jeśli chodzi o "dietę" przed badaniem glukozy, też tak chciałam zrobić. Ale pomyślałam, że to mogłoby zmienić wynik - a przecież robimy to dla dzieciaczka. Wolę wiedzieć że glukoza nie jest właściwie trawiona i temu zapobiegać bo przecież może to być niebezpieczne dla dziecka. Tak więc nic z dietą nie robiłam żeby nie zafałszować wyników.
Elleves dzięki za info o Bebetto i gwarancji, tak się składa że zamierzamy go kupić właśnie w APS.
Justys dzięki za info o wózkach, czy Wy już się na jakiś zdecydowaliście?
Bombka super łóżeczko, też bym się nad tym zastanawiała ale chcemy krótsze boki również ze szczebelków. My również kupujemy komodę MALM ale z trzema szufladami.
Piszecie że zdejmowany bok nie jest dobrym rozwiązaniem - a ja właśnie szukam takiego łóżeczka:(
Olciamargolcia witamy, czy mi się wydaje czy To pierwsza mama w naszym gronie w "trójpaku"?
Malyna czekamy na zdjęcie:)
A ja w przeciwieństwie do wielu z Was cieszę się że mój wychodzi do pracy - przez rok był bez pracy więc przez kilka miesięcy siedzieliśmy razem - ja na zwolnieniu on na bezrobociu. Tak więc od kilku tygodni cieszę się że siedzę sama:)

AAAA jeśli chodzi o ruchy to nasz dzidziuś nie lubi weekendów:) i muszę się naprawdę wsłuchiwać żeby go poczuć - to była kolejna sobota gdzie się martwiłam czy wszystko w porządku:) zdążyliśmy wrócić do domu w niedzielę i zaczęła się dyskoteka:)

[kassandra]

Olciamargolcia witamy w naszym gronie, jak to jest z 2 w brzuszku? Inaczej niż z jednym bąbelkiem?

[bombka]

Ugo, no to będziemy mieć podobne kąciki dla maluchów ;) Malm nie specjalnie mi się podoba, ale jest głęboka i pojemna... a ja już nie mam siły szukać innej :)

[gabi85]

oosaa wiem co to za ból siedziec w domu w czterech ścianach, nie mając sie do kogo odezwać. Dopoki pracowałam, to miałam kontakt z ludzmi. Teraz siedze sama (jak mały na wakacjach ) , jak kura domowa, wyjde czasem do sklepu, zrobie obiad, i siedze czekam aż P.wróci z pracy, zje, chwile cos obejrzymy, pogadamy, az zastaje nas noc i kolejny dzien taki sam od nowa. Czasem czuje ze popadam w depresje, nudy i rutyna ehhh. Oczywiście chodzi mi o pobyt w Holandii, a jeszcze sie przeprowadzilismy w nowe miejsce, to nikogo tu nie znam. Dlatego nie moge doczekac sie powrotu do Polski, do rodziny, znajomych, gdzie mam kontakt na codzien z ludzmi, gdzie zajme sie konczeniem remontu, meblowaniem i normalnym zyciem :)

malyna no własnie moze jakies foto nowego image :)

Zazdrosze Wam, ze juz po badaniach tej przeklętej glukozy. Mnie tez to badanie przeraża. Tym bardziej, ze ja za słodkim nie przepadam, nic nie słodze, musze miec naprawde chec zeby zjesc cos słodkiego , tak jak np dzis miałam ochote na serniczek z rodzynkami i juz cieplutki czeka az go zacznę kosztowac :)

Dziś moja kumpela wylądowała w szpitalu z przedwczesnymi bólami, i tu historia bombki, że sie tak troche zmartwiłam i pomyslałam, ze naprawde trzeba juz miec jakąs tam wyprawke do szpitala w razie jakby sie cos działo. Przeciez to nie żarty i kazdej z nas moze sie nagle cos przydarzyc. Ja tez nie mam w zasadzie oprócz ubranek podstawowych jeszcze nic, wiec jak wróce do polski to sie zaopatrze, bo kto wie co to bedzie. To juz 6 miesiąc, a ile jest przedwczesnych porodów przeciez.

[justys88]

Malyna a jak krótkie masz teraz włoski? Ja wybieram się do fryzjera jutro/pojutrze, bo muszę swoje podciąć. Teraz mam długie, do pasa. Łatwo zrobić z nich fryzurę na co dzień. Trochę schodzi się tylko z myciem i suszeniem, więc chcę je skrócić, żeby było z nimi jeszcze mniej roboty. Krótka fryzura albo grzywka u mnie odpadają - musiałabym codziennie je układać.
ugo ja wybieram albo Luca albo Flavio. Chcę zobaczyć na żywo granatową Lucę w wersji alcantaro-podobnej. Jak będzie ładna, to wezmę. A jak nie to granatowe Flavio. A Ty ku któremu się skłaniasz?
gabi ja wręcz nienawidzę słodkiego, też nic nie słodzę itd. Zero ciastek, cukierków, czekolady fuuuuuuj... Jak mam już zjeść słodkie to jakieś domowe ciasto z kremem (karpatka, fale dunaju...). I glukozę przeszłam bez żadnego problemu (z cytryną). Nie było wcale tragicznie. Trzymam kciuki i za Ciebie.

[bombka]

W tesco jest promocja na pieluszki np mini newborn (rozmiar 2; 3-6 kg) w ilości 148 sztuk kosztują teraz 69,99 (0,47 zł za sztukę).

To dobra oferta? Brać?

Ten rozmiar 2 to jest najmniejszy?

[krófka13]

najmniejszy jest rozmiar 1 (ciężko go zdobyć w niektórych markach pieluszek, ale jedynki firmy Pampers na 10000% znajdziesz)

[bombka]

Jedyneczki na małą dupcię, widzę że 2-5 kg a dwójki na 3-6 kg. Jak to u Was było, używałyście r. 2 od razu czy bez jedynki się nie obejdzie? :)

[Malyna]

zdjecie fryzury jutro jak bedzie ufarbowana:P bo po calym dniu wygladam bleh;) wiatr wytargał mnie na wszystkie strony;)

też chciałam kupić te pampersy ale ni chuja.....wszystkie male rozmiary wykupili:( musze do mamy drygnac czy bedzie moze w tesco by lukneła....trzeba miec szczescie zeby trafic na mniejszy rozmiar:/

bombka lepiej odrazu od 2 :) jedynki kupisz a jak beda za małe?? bo sa naprawde maciupkie XD

normalnie na dzis juz nie mam sily na nic...a musze odkurzyć :/ przez te koty wszedzie tylko kłaki i żwir...wrr....kocham te zwierzaki ale do szału mnie doprowadzają tymi kłamaki i roznoszeniem zwiru....:P

[Majus]

hej dziewczyny
Bombka ja tez kupilam juz pieluszki, kupilam 2 3-6 kg, moje dwie przyjaciolki, ktore ostatnio rodzily wlasnie takie kupily i byly dobre, choc ich dziewczyny nie naleza do malych, jedna wazyla 3.700 druga 4.500
Oosaa a co to to WBC? ja wiem ze moja mama z tymi neutrofilami tez miala cos nie tak, zapytam sie co to bylo, tylko jak dziewczyny mowia, nie grzeb w internecie, bo wszystkie objawy prowadza zawsze do raka, a potem sie okazuje, ze w rzeczywistosci to jakies glupstwo
co do siedzenie w domu, ja dalej pracuje i ma to swoje dobre i zle strony, mam kontakt z ludzmi, jestem aktywna, lepiej sobie organizuje czas, ale za to sa dni, ze wieczorem padam do lozka i nie mam sily sie ruszyc o centymetr
w przyszlym tygodniu mam znowu urlop - 7 dni - odpoczne sobie, a potem przede mna jeszcze dwa miesiace i od 1 listopada pojde sobie juz na zwolnienie
no i Ci ludzie, za ktorymi tesknici czasami strasznie iryruja - zupelnie jak tesciowe ;-)

[Majus]

Ale duzo z Was ma jutro wizyte u lekarza :-) Bedzie sporo fotek i newsow wagowych
Elleves jak bylo u Ciebie? Ty juz mialas dzisiaj wizyte

[oosaa]

wróciłam właśnie wkurwiona ( wybaczcie, ale żadne inne słowo nie odda mojego stanu ducha) od pediatry w innej przychodni. Przyjęła mnie z wielką łaską w korytarzu, bo nie wypełniłam deklaracji. Prywatna wizyta jej nie interesowała bo kiedy zaproponowałam, że zapłacę usłyszałam "stać mnie na to żeby zerknąć na kartkę bez brania pieniędzy". Po czym zerknęła i powiedziała " to nie jest sprawa paląca, pani dziecko dożyje do powrotu pani pediatry, do widzenia." Tyle. No ręce mi opadły. Pierdolona służba zdrowia i pieprzona znieczulica. Gdyby chodziło o badania osoby dorosłej jeszcze bym to jakoś przeżyła, ale roczne dziecko z ciężarną laską i takie podejście do sprawy, gdzie wiadomo, że człowiek się strasznie martwi.... porażka po całości...

WBC to białe ciałka krwi. Dzięki Bogu moje dziecko będzie żyło.

[Malyna]

Oosaa co za beszczelne babsko:////tylko w pysk takiej strzelic:///ale co się dziwić. ..polska służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia. ...jeszcze ten tekst ze dziecko dożyje. .no masakra....ja bym jej tak wygranela ze by się w papcie nie zmiescila:/suczysko. ...

majus ze ty jeszcze pracujesz...podziwiam...ja z dnia na dzień coraz bardziej niepelnosprawna:P

[bombka]

Osa..... i to jeszcze pediatra!!! ja pierdziu co za wstrętne babsko :((((
Ja już dawno nie byłam w przychodzi z nfz..... tylko medicover teraz i już nie pamiętam jak to było ale współczuję bardzo. Mam nadzieję, że już się nie denerwujesz. Szkoda na taką babę nerwów.