Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Czerwcóweczki :)

Dzisiaj mnie dopadło zmęczenie, brak mocy i sił na cokolwiek :( przez 3 dni nie miałam czasu tu zajrzeć, ale poczytam sobie co naskrobałyście. Jestem załamana bo ja jeeeem i jeem i jem :| nie potrafię się opanować :/ jest sezon szparagowy, codziennie objadam się tymi warzywami, ale co z tego jak do tego kilogramy słodyczy itp. mam już 14+ :( ugh. 17 komunia muszę coś na siebie przyodziać i 24 zjazd rodzinny :/ a ja w namiocie.

Mała daje mi popalić. Całymi dniami rozciąga się i bombarduje mój prawy bok.

Dziubala- ja również dziękuję za te linki :) ciekawe rzeczy piszą. Ty jesteś niesamowita z tym buszowaniem po necie :D lubię jak piszesz na jakie Ty kosmetyki się decydujesz bo wtedy śmiało wiem, że mogę papugować. Na swojej liście do kupienia mam już płyn do kąpieli dla Maluszka hipp, kt. polecałaś :) możesz podpowiadać dalej :)

Polinka- śliczny kącik czeka na Waszego Bruna! A firanka jest przepiękna! Brawa dla koleżanki :)

btg1989- może Malutka jeszcze się odwróci, a może we wtorek dowiesz się, że to co mamuśka atakujesz to nie główka a pupcia :D dobrych wieści na wizycie :)

MadzixD- Czy jest COŚ czego jeszcze nie masz? :) Ty już masz chyba dosłownie wszystko! ale co chwila jeszcze coś dokupujesz :P aż się ciągle dziwie, że jeszcze są rzeczy o kt. zapomniałaś :)

Blan- 10 dni minie szybko, a Ty w miarę możliwości oszczędzaj się! Powodzenia we wtorek :)

Miłego popołudnia.
Mój Brat zabrał Młodą na rower a ja odpoczywam przy zbożowej z mlekiem. Dziś zwiewa mi do Pzn. zostanę sama z Karolką jutro. Mam nadzieję, że samopoczucie będę miała lepsze.

:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie :)
I znów leje, a my sobie leżymy i przeglądamy net.
Dziubala dzięki za te linki, jak się okazało to źle nie wybrałam, choć co do nivea, to szczerze jestem niepozytywnie zaskoczona.
Okienko ma roletę. Komoda to faktycznie Ikeowski Hemnes ,łóżeczko także jest z Ikea (90zł) odziedziczone. Ja lubię wszystko takie proste bez ozdobników. A co do niebieskiego koloru ścian - to miał być bardziej chłodny odcień niebieskiego, ale gdy farba była wybierana, to ja akurat leżałam w szpitalu i K. sam zadecydował ;)
Super masz wynik hemoglobiny. Ja nie wiem jaką mam w tej chwili. Gin. już nie kazała się badać - powiedziała,że zrobią to w szpitalu.

Werka Uważaj na siebie i odpoczywaj!

Marta cudny pokoik ma Ala :) super było pozwiedzać :)

Mela Dziękuję za miłe słowa odnośnie pokoiku, ale...on nie jest dopracowany :))) Puki co to zgromadziłam w jednym miejscu co się dało. A wszelkimi dodatkowymi aspektami zajmę się jak już szczęśliwie urodzę. Narazie odpuszczam.
A co do skurczy w dole pleców, to też nie wolno ich lekceważyć, bo również mogą zwiastować (choć nie muszą!) poród.

Blan super Cię tu widzieć na forum. Cieszę się,że remont się kończy. Uważaj na sprzątanie - nie przeforsuj się. Samych dobrych wieści po wizycie u lekarza Ci życzę.

MadzixD Festiwal kwiatów??? Taka impreza kojarzy mi się z taką miejscowością Kargowa w lubuskim :) Ja pochodzę z lubuskiego. Miś na parapecie to moja Córcia zaniosła swojego, którym podzieliła się z Braciszkiem.
"Bo wiesz mamulku, ja mam dużo pluszaczków, a on nie ma wcale, to ja mu dam swojego misiulka żeby mu nie było przykro." :D
Jak się udał tort?

Btg uważaj na siebie i nie przesadzaj ze sprzątaniem,żebyś się nie przeforsowała. Pogodę mam taką jak Ty! Leje i jest bardzo zimno:/

Spokojnego wieczoru Mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3ekvcd419.png

Odnośnik do komentarza

Tusia - ja też z kubkiem zbożowej ;) Mi tak od tygodnia apetyt wgl nie dopisuje, wręcz jeść nie mogę. Może to po części z nerwów...Ale ja pułap +14 mam osiągnięty...
Właśnie wczoraj dostaliśmy zaproszenie na Komunię...ale nie mam bladego pojęcia czy uda nam się być, bo to jakoś w terminie (wcześniejszym czyli 11.06) a jeśli urodzę wcześniej to będzie w domu Synek maleńki i też raczej nie pójdziemy.
Życzę Ci lepszego samopoczucia :)

Odnośnik do komentarza

MartaTM5- jaki prześliczny pokoik Waszej Alusi! :) przepięknie :) Ja szczerze powiem, że mamy 3 duże pokoje i jeden mniejszy w mieszkaniu i jeden z tych większych jest Karoli, ale NIC w nim nie zrobiliśmy, żeby było tak przytulnie tak dziecięco.. zawsze mam wyrzuty sumienia. Ma bardzo surowo. Nie lubię zbędnego zagracania, a u Ali jest tyle ile trzeba, nie jest "naciapane" :) podobnie jak Polinka uważam, że im prościej tym lepiej :) ale u Karoli, to już przesada. Mieliśmy robić z J. remont, ale wypadły nam te Niemcy więc nie ma co. Z końcem sierpnia z córciami ruszam do niego i może tam wygospodarujemy dla Dziewczynek śliczny kącik :)

Polinka- no ja +14 czyli dwa razy tyle co w poprzedniej ciąży :| a przekonana byłam, że jak raz tak dobrze poszło to i za drugim razem max 10 i już. A tu psikus :/
No właśnie my nie bardzo możemy nie pójść na tą Komunię, a chętnie bym została z J. i Karolką w domu. Już z weselem 07.06 spasowaliśmy. Myślę, że już będę po. Sukienkę wybrałam, ale nie wiem czy kolor odpowiedni.. na Komunię i Zjazd Rodzinny : http://www.happymum.pl/sklep3/d547,sukienki_wizytowe,5335-pin_up_dress.html

bądź : http://www.happymum.pl/sklep3/d505d,sukienki_wizytowe,3020-baby_doll_pudre_dress.html

włosy mam identyczne jak ta pani, dużo tęższa też nie jestem. może nie będzie aż tak źle :P

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala, naprawdę nie wiem jak Ci dziękować za tę stronę z porównaniem kosmetyków. Jak się cieszę, że właśnie od maja postanowiłam zabrać się za kupowanie kosmetyków. Lista była już gotowa, ale pół dnia dziś spędziliśmy z mężem buszując po poleconej przez Ciebie stronie. Ku naszej wielkiej radości odpadły z listy drogie, reklamowane rzeczy, które jako niedoświadczeni jeszcze rodzice mieliśmy na liście myśląc, że są najlepsze i nie można się bez nich obyć, a okazało się, że są tylko najdroższe. No cóż jutro wybieramy się do rossmana, większość kosmetyków tam kupimy:) Wczoraj kupiłam sobie tam olejek na rozstępy za 9,99! Bo niestety drogie specyfiki coś nie pomagają (mam skłonności do rozstępów, więc na cuda nie liczę ale próbować warto)
Co do gołębi to ja ich tak nie znoszę! Po prostu jak je widzę to mam ochotę rzucać czym popadnie. Ale same sobie zasłużyły. Ciągle nas nękają:( W poprzednim mieszkaniu mieliśmy taki mały balkonik, więc na całości musieliśmy założyć kolce ale i tak były takie cwane, że między kolcami zakładały gniazda, w końcu mąż tak założył kolce, że nie było jak igły wcisnąć i przestały nas nawiedzać. Teraz w obecnym mieszkaniu mamy duży balkon i nie chcemy go stracić, a te paskudne ptaszyska ciągle nie odpuszczają i przylatują, na szczęście siedzę w domu więc je przeganiam jak tylko słyszę i nie mają czasu na zrobienie gniazda. Miałam nadzieję, że w nowym mieszkaniu nie będzie tego problemu ale niestety:(

MartaTM5, pokoik po prostu prześliczny. Jak oglądałam te zdjęcia to chętnie bym się znów do dzieciństwa przeniosła, taki pełen marzeń ten pokój.

MadzixD, i jak udała się słodka niespodzianka dla teściowej? hihi z tym wyjściem na balkon na 4 piętrze to rozumiem, chwilę mi zajęło przyzwyczajenie się do mojego balkonu na 2 piętrze. Czasami jak sobie pomyślę ile metrów pode mną to muszę szybko zejść.

Tusiaa1, pierwsza sukienka jest po prostu prześliczna!!!!!!!!!!!!! Zakochałam się w niej! Druga też ładna ale ta pierwsza...istne cudo!

Polinka, ja też 14+ już jestem. Ale co tam, po ciąży zrzucę. Ogólnie przed ciążą miałam niedowagę, wiec teraz mam wagę taką jak niektóre kobiety z moim wzrostem bez ciąży. Co do komunii to jak Mały się urodzi wcześniej to masz usprawiedliwienie, że Was na komunii nie będzie. Choć moja koleżanka nie rozumie, że z niespełna dwumiesięczną Córeczką (jeśli urodzi się w terminie) nie chce przychodzić na wesele. Mam zamiar tylko do kościoła przyjść. A historia z misiem (dodam w uroczym pokoiku, kolor super!) po prostu rozwaliła mnie na łopatki. Jakie ma dobre serduszko ta Twoja Córcia. Przecież zabawki to dla dzieci największy skarb i dzielenie się nimi na pewno nie jest takie łatwe.

A może Wam się przyda taka stronka z informacjami o promocyjnych cenach artykułów dla maluszków w różnych sklepach www.promobaby. pl

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Tusia jak dla mnie pierwsza sukienka cudna :) co prawda lubię pudrowy róż, ale groszki zwłaszcza w takim wydaniu uwielbiam :)
Inga w moim przypadku to z wagą też było tak że przed ciążą byłam drobna. Teraz mam problemy z obrzękami, więc myślę,że część kilogramów to zatrzymana w organizmie woda...Poza tym po porodzie mój mąż mimo urlopu i tak nie będzie mógł za długo być ze mną i dziećmi...więc ćwiczenia będę miała za darmo ;D
A co do imprez, to ja też mam wesele w rodzinie w czasie gdy Mały będzie miał jakoś tak ok 2 miesięcy...i też nie potrafią zrozumieć,że z tak małym dzieciaczkiem to nieszczególnie...
:)))
Uff...no to kolejny dzień ja i Bruno daliśmy radę :) Przed nami noc - oby spokojna. Takiej też Wam życzę :)
Słodkich snów.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3ekvcd419.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Miło mi słyszeć, że pokoik Ali Wam też się podoba. Fajne jeszcze było t,o że nie kosztował fortuny, koszt mebli czyli łózko, komoda, szafki wisząc, obudowa kaloryfera to 1500zł, reszta gadżetów to Ikea, w sumie najdroższy to materac do łózka. No ale na takiej powierzchni to i tak najbardziej liczy się pomysł. Ala już wie, że za rok będzie zmieniać pokój na dużooo większy i już nie może się doczekać co ciocia Maja wymyśli.
Dziubala - Sroka to po prostu mistrzostwo :)
Mela- oszczędzaj się , tak jak pisała Polinka to mogą( a nie muszą) to być skurcze porodowe.
Beacia - 28 kwiecień to bardzo fajna data :) , spóźnione - wszystkiego naj
Blan - ja mam remont za sobą i nie wiem czy konsekwencją tego nie jest skrócona szyjka i rozwarcie, także oszczędzaj się w miarę możliwości
Madzix - fajnie że możesz aktywnie jeszcze spędzać czas, ja już tego leżenia mam dość...no ale jeszcze 4 tygodnie i już będzie bezpiecznie
Bbtg 1989 - ja też mam gina we wtorek,trochę się stresuje, no ale to będzie 34+4 tc, więc jeśli miałabym rodzić to już chyba jest w miarę bezpiecznie
Tusia, Polinka - ja też ostatnio mam wilczy apetyt, aż boję się stanąć na wagę, ja do ostatniej wizyty przytyłam około 7kg, więc niby nie jest źle ( z Alą przytyłam 22kg!)
Inga - zazdroszczę niedowagi :) u mnie raczej odwrotnie, dlatego nie mogę sobie pozwolić na zbyteczne dodatkowe kilogramy
Dziewczyny 2 dni temu pojawiły mi się na nogach i stopach kilka bąbli jak po ugryzieniu komara, swędzi niemiłosiernie, mam ich może z 8, najpierw myślałam że mnie coś pogryzło, ale nie wydaje mi się żeby to było możliwe, bo np jeden z bąbli jest na dużym palcu u stopy. Dr Google podpowiedział, że może to być rodzaj alergii - pokrzywka, dobrze że we wtorek mam wizytę, popytam co i jak. No chyba, że mnie bardziej obsypie to pojadę na IP, oby nie.

Odnośnik do komentarza

Imprezka udana, "wybyczyłam się" co niemiara:) ciągle kazali mi leżeć i wypoczywać:p Synek dał popis kopniaków, czyli radości nie zabrakło:) wróciliśmy około 12 wieczorem teraz skrobie coś przed spaniem bo rano wyruszamy do moich rodziców:)

Dziubala, ale fajna i dokładnie opisana strona z chusteczkami :D Dokładnie jak mówisz mecz wyrównany, cóż wygrał ten co miał więcej szczęścia:)

Tusia ja też mam wzmożony apetyt, do tej pory przytyłam 8kg. Bardzo ładna sukienka, osobiście bardziej ta pierwsza mi się podoba:) A z wyprawki nie mam jeszcze termometru elektrycznego takiego do ucha:) bo zwykły rtęciowy i elektryczny mam, ale mimo to jeszcze bym taki chciała:) no i jeszcze z 1 ręcznik dokupię bo kupiłam 1 szt:p wczoraj kupiłam pampersy do szpitala i krem na odparzenia, jeszcze maść na brodawki... i to chyba wszystko będzie:) A może dziewczyny polecacie jakąś konkretną maść? Bo szczerze nawet nie wiem gdzie po takową uderzyć:)

Polinka festiwal kwiatów to raczej z nazwy tylko:p fakt, było co nieco nowości, ale bez szału:) w tym samym czasie festiwal piwa, ale z wiadomych przyczyn nawet tam nie szłyśmy:) w każdą majówkę w naszym mieście organizują taką imprezę, przyjeżdża też wesołe miasteczko i są koncerty:) a jestem z dolnego śląska:) tort wyszedł pyszny:) Poniżej link, tort przedstawia kapsel od ulubionego "napoju bogów" teściowej;)

Dobrej nocy ściskamy;)
Madzix i Alex

monthly_2014_05/czerwcatka-2014_10577.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Witajcie Czerwcowe Mamusie :)
Meldujemy się wciąż jako 2w1 ;)
U mnie dziś pięknie świeci słoneczko ale zimno. Myślałam,że wyjdziemy z Córcią do ogrodu (lokujemy się na dużej huśtawce ogrodowej i gramy w gry planszowe) , ale jest zaledwie 7 stopni i wieje...więc nie chcę ryzykować. Może po południu :)

MadzixD super,że impreza się udała, a tort niezły!

Zjadłabym dziś taki pyszny obiad ale nie mam mocy i bedzie coś na szybko niestety. Teraz wyruszam na zakupy on-line, ostatnia chwila na to. Później to raczej czasu nie będzie...

Miłego dnia Dziewczyny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3ekvcd419.png

Odnośnik do komentarza

Margi mi już coś minimalnie wycieka od jakichś dwóch miesięcy. Na początku były to takie mikro-kropelki, ale teraz jest tego coraz więcej. Potrafi wycieknąć na raz kilka kropli płynu, który jest bezbarwny, lekko mleczny albo żółty. Muszę co jakiś czas nacisnąć na brodawkę żeby go wytrzeć za wczasu, bo dwa razy już obudziłam się z popołudniowej drzemki z wielkimi, mokrymi plamami na bluzce :) Ja we wtorek zaczynam 36tc. Myślę że to ostatnie przygotowania organizmu do pełnej laktacji po prostu. Pozdrawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zkab5te0m.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki ;)
Dawno nie zaglądałam do was , nie miałam kiedy całe święta pełno dzieci było u nas i majówka oczywiście też zajęta więc byliśmy na pełnych obrotach;/ Teraz możemy siąść i ze spokojem czekać na Wojtusia ;) Pogoda u nas beznadziejna więc tylko siedzimy w domu ;/ Nasz Wojtuś niestety ułożony jest poprzecznie , więc cesarka będzie jeśłi nie przekręci się , a lekarz wątpi w to ;/ Powiem szczerze , ze czuje się coraz gorzej , z chęcią bym już urodziła , ale musimy jeszcze wytrzymać . Prawie wszystko mamy skompletowane , a czas tak szybko leci , że za chwile nasze szczęscia będą przy nas ;)
Trzymam kciuki za was kobietki i pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza

Uff... Trochę mam do nadrobienia, więc będzie dłuuugo. Melduję, że jesteśmy po chwilowej przerwie z powrotem i że wszystko u nas ok :) Nieobecność spowodowana była przede wszystkim OGROMNYM wyczerpaniem po piątkowym grillu... Nie miałam siły na nic, w piątek w nocy i sobotę rano myślałam, że brzuch mi eksploduje, więc nałykałam się magnezu jak cukierków... Do tego doszło w sobotę rano rwanie w pośladku, a tu trzeba było w południe się zebrać z domu, bo byliśmy umówieni z położną. Na szczęście w miarę się rozruszałam, więc pojechaliśmy. Położna zrobiła na mnie super wrażenie, kobieta sympatyczna i przede wszystkim konkretna, przygotowałam sobie listę pytań, a w zasadzie zadałam tylko 2, bo z pozostałymi mnie wyprzedziła :) Zasmuciła się trochę, że Mała ułożona pośladkowo, ale powiedziała, że jeszcze wszystko się może zmienić i jak "będzie już główka" mam natychmiast do niej zadzwonić. Poleciła leżeć NA BOKU z poduszką pod biodrem - jest to zdrowsze niż leżenie na plecach z poduszką pod pupą, o którym czytałam kiedyś. Otrzymałam również pełno cennych rad odnośnie masowania krocza, że od 24 maja mam pić herbatę z liści malin, od 1 czerwca co kilka dni mam wypić lampkę czerwonego wytrawnego lub półwytrawnego wina i zaleca codzienne współżycie :p heheh. Śmiała się ze mnie że przy tym postawiłam sobie 3 wykrzykniki :D Mamy sobie zrobić kolację, winko i wiadomo co heheh, bo powiedziała że później na 6 tygodni abstynencja :p Oczywiście wszystko w razie jakby Mała się ułożyła główką, bo jak będzie pośladkowo to od razu powiedziała, że oni nic nie majstrują i wyznaczają termin cesarki :/ Powiedziała jak rozpoznać skurcze i kiedy się zebrać do szpitala. Sam oddział też super - 2-osobowe sale z łazienkami, oddział nieduży, jest spokojnie, naprawdę pozytywne wrażenie. A moje zmęczenie ustąpiło w zasadzie dzisiaj, nie sądziłam, że samo siedzenie na grillu może tak wykończyć...

Dziubala - Cenne info o chusteczkach nawilżających! Chociaż używam ich od jakiś 6 lat do twarzy i zmywania makijażu i dziwię się, że po żadnych mnie nie uczuliło... Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy żeby przeanalizować ich skład... Gratuluję wyniku hemoglobiny! U mnie torba też się chyba zmniejszy, położna mi trochę rozświetliła wszystko i podpowiedziała co i jak. No i oczywiście zależy czy będzie cc czy sn. Zaskoczyło mnie to, że w szpitalu dzidziusia ubierają w pieluszki tetrowe, chyba że np. musi powędrować do inkubatora to wtedy pampers. A grill ogólnie udany pomimo zmęczenia i mojego zatrucia, bo w nocy nie wiadomo dlaczego wszystko zwróciłam :/ No cóż... Ale od kilku dni mój apetyt też jest sporo mniejszy.

Polinka - Super, że Wy nadal w dwupaku, oby jak najdłużej! Pokoik świetny - też lubię takie proste rzeczy i meble, i jeszcze wszystkie gadżety w koszyczkach, pudełeczkach itp. :)

emwro - Moja ma rzadko czkawkę, a co do rozmemłania to bym w sobotę po wizycie u położnej zapomniała kurtki :) Jakiś koleś mnie po oddziale gonił, że zapomniałam :D A tak jak pisze Polinka, na początku pokoik nie jest niezbędny.

MartaTM5 - Pokoik do pozazdroszczenia! A ta zabudowa kaloryfera nie przeszkadza za bardzo w grzaniu zimą? Naprawdę fajne rozwiązania na tak niewielkiej przestrzeni. Jeżeli chodzi o mój sposób na posty to ja sobie po dłuższej nieobecności najpierw wszystko czytam, a później w drugim oknie otwieram "odpowiedź" i jeszcze raz wszystko przeglądam. Chyba bym była terminatorem jakbym na raz wszystko spamiętała heheh :D I dziękuję za życzenia :)

Werka83 - W takim razie muszę zainwestować w Vichy tym bardziej, że przed nami lato i bieganie nad dzidziusiami.

Mela30 - Spróbuj w czasie tych skurczy powoli sobie pooddychać - wciągając powietrze przez nos i wydmuchując ustami - może trochę pomoże. W razie czego dzwoń do gina albo jedź na izbę przyjęć, bo stres w takiej sytuacji jeszcze bardziej szkodzi. A faceci zgadzam się w 100% że są niedomyślni, mój nie jest wyjątkiem :) Jak coś od niego chcę to staram się mówić wprost, ale czasami mam jednak nadzieję, że wyjdzie z czymś sam, chociaż zdarza się to rzaaaadko. A paralotnię polecam! Ja jeszcze bym chciała kiedyś skoczyć ze spadochronem :)

Blan - Fajnie, że do końca remontu już tak blisko! Trzymam kciuki, żeby termin się nie zmienił. A wizja urządzania pokoiku Maleństwa mobilizuje chyba najbardziej - też tak miałam :)

MadzixD - Tort po prostu obłędny! A maść na brodawki polecają Bepanthen, pewnie się też w nią zaopatrzę.

btg1989 - Nie przeciążaj się tylko za bardzo ze sprzątaniem, ja musiałam ostatnio rozłożyć na 3 dni. Główkę - małą kuleczkę też czuję na górze, z jednej strony fajnie ją tak pomiziać po tej łepetynce, ale z drugiej to nie miałabym nic przeciwko, jakby zrobiła obrót do dołu, mam nadzieję, że leżenie na poduszce ją trochę zmobilizuje.

tusiaa1 - Szparagami to się obżeraj bezkarnie! :) 14kg to jeszcze nie tak dużo, szybko po porodzie zejdzie. Obydwie sukienki śliczne, chociaż ta granatowa bardziej niepowtarzalna!

Margi - Mi od dłuższego czasu pojawiała się siara, ostatnio się uspokoiło, chyba że sama lekko pobudzę...

Agaaa - Nie martw się samopoczuciem, ja też coraz częściej się gorzej czuję, coraz częściej chodzę jak kaczka z gracją wieloryba, ale staram się z tego śmiać, chociaż jak zaczyna mnie wszystko na dole ciągnąć to jednak boli...

Miłego wieczorku Mamusie! Ja jeszcze wyruszam na zakupy... do internetu oczywiście ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia fajne wskazówki od położnej, ja boje się pić winka, a o współżyciu nie wspomnę, ale skoro takie zalecenia to aż żal nie skorzystać:D

Margi ja mam "siarę" od dłuższego czasu, jak śni mi się synek to już murowane, że zalana cała koszulka i pościel, a tak na co dzień to małe grudki:)

Jutro mam wizytę u ginekologa zobaczymy co mi powie, już nie mogę się doczekać, teraz wizyty będą pewnie częściej:)

pozdrawiamy
Madzix i Alex

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Cześć Wam dziewczęta :)
Bazgram do Was ze szpitala, oczywiście. U nas sytuacja bez zmian, w dobrym znaczeniu :) Skurcze całkowicie nie zanikły, ale są małe i takie to nawet powinny być. Niech jeszcze tak zostanie. I gdyby nie moja maluteńka szyjka i wewnętrzne rozwarcie to być może puściliby mnie do domu. Ale tam pewnie coś do roboty by się zawsze znalazło, więc już sama nie wierzę w swoje obietnice pod tytułem "będę leżeć". Ale powiem Wam, że co się strachu najadłam to szkoda słów... lekarze w szpitalu blisko mojego domu załamali ręce, dlatego powiedzieli, że nie mogą już nic więcej zrobić i będę musiała rodzić, no ale udało nam się załatwić miejsce w innym szpitalu, jestem 150km od domu z daleka od rodziny, jedynie z telefonem (i dziś komputerem) w ręce. Lekarze próbowali wszystkiego, w końcu podali jakiś bardzo drogi lek (ponoć kilka tysięcy kosztuje) i tym sposobem mój synek, który miał dziś skończyć 2tygodnie siedzi sobie w brzuszku i mamy dziś 32,3 :)))) Niech ta chwila błogo sobie trwa.
beacia bardzo cenne rady Twojej położnej, będę je miała na uwadze, gdyby jednak Dominik zdecydował się dłużej posiedzieć!
Dziubala Dzięki za link o chusteczkach! My chyba jednak zdecydujemy się na tą Dadę, mimo, że zapach "pampersów" powala na kolana :D Dzisiaj pognałam męża do Lidla i kupił od razu dwie paczki "dwójek" ;) Lista wyprawkowa to też mistrzostwo!!!! Okazuje się, że brakuje nam jeszcze 18 rzeczy, całe szczęście tych drobniejszych. Dzięki wielkie!!!
Agaa odpoczywaj póki jeszcze możesz! I trzymam mocno kciuki, żeby Wojtuś jednak zdecydował się ułożyć główkowo :)
Margi No to mnie pocieszyłaś :) Ty masz 36tydzień i dopiero zaczyna coś wyciekać. Ja mam 32i ciiiisza, ja zaś panikowałam, że jeszcze nic nie widać, bo dziewczyny już pisały o siarze. Całe szczęście wygląda na to, że jest jeszcze sporo czasu, ufff ;)
Polinka Super, że cały czas jesteście w dwupaku. Mam nadzieję, że Ciebie również sytuacja zaskoczy i Bruno jeszcze trochę posiedzi! Trzymam za Was kciuki!!
MadzixD chyba największą popularnością cieszy się Bepanthen, ponoć znakomity :)
MartaTM5 Pokoik prześliczny! Dawaj znać jak tam po jutrzejszej wizycie, mam nadzieję, że bąble poznikały?
Inga Dzięki za stronę z promocjami, nie znałam jej wcześniej!
Tusia Nie przejmuj się, 14kg to wcale nie jest źle! :) Mogę się podzielić z Tobą swoimi ciuchami :P Kupiłam sobie sukienkę na Komunię (która wypada w tą niedzielę), ale z wiadomych przyczyn na nią nie pójdę, po ciąży będzie oczywiście za duża :)

Ale jak już jesteśmy przy tej wadze... chciałabym się pochwalić, że przytyłam :D Dla przypomnienia...w ciąży schudłam 8 kg. Na dzień dzisiejszy brakuje mi już tylko 3,5kg do wagi sprzed ciąży :) A brzucho to mi tak strasznie urósł przez 2 tygodnie, że wkońcu wyglądam na ósmy miesiąc :))))))
A jeszcze mam takie jedno pytanie... może się wydać dziwaczne... Niektóre z Was mają już synusiów, inne być może dowiedziały się co nieco w szkole rodzenia... Bo mnie zastanawia... jak dbać o tego małego siusiaczka? Czytałam trochę na internecie i tam zdania są strasznie podzielone. I sama nie wiem co robić. Jedni mówią, żeby delikatnie naciągać napletek i tam czyścić, inni mówią żeby nic nie ruszać i że on ma się przyklejać a odklei się, kiedy chłopczyk nabierze jakiegoś tam wieku.... Z góry dziękuję za Wasze rady :)
Pozdrawiam czerwcóweczki!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki ;) u nas pogoda juz drugi dzien super, sloneczko i w miare cieplo. Co wieczor dopada mnie zgaga nawet jak zjem kolacje dwie godziny przed snem to i tak mam zgage :( i nie pomaga nawet szklanka mleka. Masakara wy tez tak macie ???? Bierzecie cos na zgage? Dzis pofarbowalam wlosy , ciezko bylo ale dalam rade :D , bo ostatnio jak patrzylam w lustro to znalazlam u siiebie siwego wlosa - masakra !!!!! normalnie jeszcze nie przekroczylam 30 stki a tu juz siwe wlosy !!!! Myslalam ze czeka mnie to troszke pozniej no ale coz teraz juz bedzie przymus farbowania wlosow :D Jutro mam szczepienie, ciekawa jestem jak to bedzie wygladalo i mam nadzieje ze wszystko pojdzie dobrze. Milego dnia kochane ;)

beaciaW - Pogoda dopisala na grillu ? no to troche przefolgowalas , dobrze ze brzuszek ci przypomnial ze jestes w ciazy hi hi ... super ze juz wszystko wporzadku z toba i brzuszkiem. Wizyta u poloznej super sprawa, widze ze duzo wiadomosci ciekawych nam przynioslas hi hi zaintrygowal mnie temat seksu :D od teraz do 6 tyg przed mozesz czy dziewczny ktorych dzidzie leza juz glowka w dol tez tak moga ? Lampka wina ?? - czy to juz nie zaszkodzi dzidzi? Ja bardzo lubie winko0 i tez jestem ciekawa w jakim celu to winko ? Masowanie krocza - czy polecila ci polozna jakis specjalny preparat ? I w ogole od kiedy mozna to robic i czy rzeczywiscie pomaga? Becia wiem ze to duzo pytan i bede bardzo wdzieczna o jakakolwiek odpo bo tu w uk to calkiem inaczej pewnie jest bo jeszcze nie mialam rozmowy z polozna na ten temat a bardzo bym chciala poznac zalecenia polskich poloznych.

Dziubala - fajna ekipa musiala byc na grillu i przynajmniej dzieciaki sie nie nudzily bo mialy z kim broic hi hi :) mi tez sie marzy taki grill w gronie znajomych :) musze jeszcze troche poczekac i jak w wakacje przyjade do Polski to na bank musze zorganizowac grilla dla znajomych. Strasznie sie za wszystkimi stesknilam :/ No to torba to szpitala bedzie bardzo malutka skoro szpital oferuje prawie wszystko. Ja jak rodzilam mojego synusia w Polsce dwa lata temu to rowniez niczego nie musialam brac do szpitala procz wiadomo ubran i kosmetykow dla siebie.

Polinka - pokoik sliczny, no i firanka również :) fajnie urzadzony i bardzo podoba mi sie komoda :) super ze jestescie w dwupaku nadal - tak trzymac !!!!

MartaTM5 - pokoik coreczki sliczny i zrobiony z pomyslem i w dodatku bardzo praktyczny. Na prawde swietny i bardzo mi sie podoba. Szwagierka jest projektantem wnetrz ?

Blan - super ze juz prawie po remoncie :) teraz czeka cie zaslozony odpoczynek, wyspij sie, zrelaksuj i zobaczysz ze wypoczeta od razu inaczej spojrzysz na to wszystko i z radoscia bedziesz urzadzac pokoik dla dzidzi :) jestem dobrej mysli kochana dasz rade :)

btg1989 - super ze juz mebelek doszedl no i teraz najwazniejsze pranie i prasowanie. Duzo sil zycze :D ale to tylko sama przyjemnosc :) napisz jak bylo po wizycie .

tusiaa1 - ja tez mam takie dni ze norrmalnie bym caly dzien jadla ale wtedy na ratunek przychodzi mi moj synek , ktory nie pozwala zbyt dlugo siedziec w jednym miejscu i albo sie bawimy albo i dziemy na spacer a jak jest juz naprawde kiepsko to mnie ratuje marchewka :) Sukienkki obie mi sie bardzo podobaja :) sa po prostu sliczne !!!! Na ktora sie decydujesz ?

MadzixD - daj znac jak bylo na wizycie :)

pipi00 - super wiadomosci. Dobrze czsami poszukac informacji w innej czesci polski lub zasiegnac opini innych lekarzy. Zycze wam obyscie dotrwali tak do 38 tygodnia ciazy :) duzo zdrowak i sloneczka przesylam :) Co do dbania o pitolka :) to u mojego synka w ogole nie praktykowalam zadnych metod typu odciaganie, naciaganie itd. Najlepiej tam za duzo nie majstrowac przy tym bo pozniej moga wdac sie zakazenia i roznie problemy. Chlopcy sa tak skonstruowani i ze natura tak to obmyslila ze radza sobie ze wszystkim bo od czasu do czasu chlopcy maja , nie wiem czy to mozna tak to nazwac "wzwod" i wlasnie wtedy ten napletek sam sie tak uklada po swojemu i nic nie trzeba naciagac. Moj synek ma dwa lata i nie mam z jego pitolkiem zadnych problemow. Najwazniejsze to dokladnie oczyszczac przy kazdnej zmianie pieluszki :) no to z mojej praktyki to wsio :D

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
Normalnie mam taki apetyt i pomieszanie smaków że szok, właśnie zjadłam lody po czym dołożyłam wędzonego łososia..
Pipi - Bąble nadal mam, ale zmniejszają się i już tak nie swędzą.
Beacia - jeśli chodzi o obudowę kaloryfera, to w komforcie cieplnym w ogóle nie przeszkadza, kaloryfer praktycznie cały okres grzewczy jest zakręcony, przy srogich mrozach odkręcamy. Ale pokój ma tylko jedną ścianę zewnętrzną, także jest grzany z 3 stron.
fiolek- tak szwagierka jest po architekturze, zajmuje się też projektowaniem wnętrz. Pisałam jakiś czas temu że remontujemy, trochę zdjęć z remontu Maja wrzuciła na swoją stronę (bo to jej pomysły). Fototapeta na której jesteśmy, została z kolei wykonana przez jej chłopaka ( znaczy zdjęcie + cała obróbka, wydruk firma z allegro). Na zdjęciu jestem w 4 miesiącu ciąży :) Fototapeta jest w przedpokoju, więc jak ktoś do nas przychodzi to witamy go całą rodziną :)
tu link do strony http://nomaprojekt.wix.com/home#!dom-pastwa-cz/chn3
Ale mam zgagę, chyba łosoś i lody dają o sobie znać. Ja ze zgagą walczę tylko jak jest mega mocna, w poprzedniej ciąży lekarz gin zapisał mi alugastrin, więc jak jest bardzo źle to robię łyka i po zgadze. Na szczęście do tej pory chyba z 4 razy musiałam się tym wspomóc. W poprzedniej ciąży zgaga męczyła mnie praktycznie cały czas.
Piszecie dziewczyny, że musicie w nocy wstawać siku, ja nie wstaję ani razu - tfu tfu odpukać. Oby tak już zostało.

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie, cześć pomajówkowo.
Jestem mega wypompowana po wycieczkach. Wybrałam się z mężem i moimi rodzicami w majówkę-objazdówkę kamperem. Wszyscy wypoczęli, tylko ja się czuję jakby po mnie stado bizonów przebiegło. Myślałam, że trzy dni poza domem to pikuś, ale jednak nie. Wszystko mnie boli, nie mam jak się ułożyć. Nawet po spaniu we własnym łóżku nie jest lepiej. Taka przygoda w ósmym miesiącu ciąży nie jest dobra, szczególnie, że pogoda nie dopisywała...
Nie mam nawet siły przeczytać Waszych wszystkich postów. Mam tylko nadzieję, że wszystkie jesteście nadal w dwupaku i że tak przez następny miesiąc zostanie.
Dziś nie będzie u nas żadnego sprzątania ani gotowania. Wstawiłam pranie, ale nie wiem, czy uda mi się je powiesić, czy jednak ciuchy poczekają na kogoś zdrowszego.
Mała tak się rozpycha, tak się ułożyła, że ja ani siedzieć, ani leżeć. Oddycha mi się bardzo ciężko.
No to pomarudziłam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamusie :)
Dobry bo nadal w domu, ale zimny jak nie wiem co.
Jeszcze tydzień...

Marcosia - odpoczywaj, teraz już nie możesz się forsować :)

MartaTM5- świetne pomysły ma Twoja Szwagierka! Popodziwiałam :) Świetne wnętrza. Super fototapeta.
Ty masz pomieszanie smaków, a ja kompletny brak apetytu - no zmuszam się po prostu do jedzenia. Jak juz mówiłam to chyba na tle nerwowym.
Z siku było spokojnie - tzn tak raz, dwa razy w nocy...ale od jakiegoś czasu wstaję mega często, za to o wiele łatwiej mi się oddycha. Myślę,że to ma związek z opuszczeniem się mojego brzusia i pośpiechem Synka by już sobie wyjść.

Fiolek - Ja zgagę przez całą ciążę miałam może raz... Co do zafarbowania włosów, to przed świętami farbowałam, a teraz zastanawiam się czy dałabym radę przed pójściem do szpitala jeszcze raz farbnąć...później nie wiadomo co i jak będzie a ścieżka odrostu...chciałabym czuć się zadbana tam w tym szpitalu.
Dziękuję za miłe słowa odnośnie pokoiku. Komoda to zwykła ikeowska, ogólnie to tylko wstawione tam wszystko narazie jest ale jeszcze nie urządzone na tip top, jak już Synek się urodzi, to wtedy się tym zajmę. Na początku jego łóżeczko i przewijak i tak będą wstawione do naszej sypialni.

Pipi - Super,że czujecie się dobrze,że dbają o Was tam w szpitalu i przede wszystkim,że wciąż jesteście dwupaczkiem :) Życzę z całego serca byście dotrwali sobie do terminu. Ja też mam nadzieję,że mój Synio zechce jeszcze przynajmniej te dwa tygodnie pobyć w brzuszku.

Ja też dołączam się do Twojego pytania o pielęgnację siusiaczka...Mam córeczkę więc co do chłopaka nie za bardzo wiem co i jak, a nie chciałabym popełniać błędów w pielęgnacji mojego Synka.

MadzixD - daj znać co ginekolog powiedział :) Ja również na brodawki polecam Bephanten - sprawdzony na popękanych do krwi...pomógł mi błyskawicznie, stosowałam go również do pupy Marinki.

Beacia - super,że tak udana wizyta u położnej. A o tej herbacie z liści malin ostatnio czytałam artykuł w "MjakMama", że właśnie wbrew powszechnym opiniom nie działa poronnie, a usprawnia mięsień macicy, co jest bardzo przydatne zwłaszcza podczas porodu sn. Oby Twoja Córcia zanurkowała ;) to czeka Cię bardzo miła perspektywa...no i Twojego Niemęża oczywiście ;)

No powoli zbieram się do ogarniania mojej Córci. Wczoraj poszła spać później niż zwykle i...dziś był problem ze wstawaniem do przedszkola.

Spokojnego wieczorku wszystkim Wam życzę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3ekvcd419.png

Odnośnik do komentarza

Witam po dłuuugim weekendzie! Miło słyszeć, że nadal wszystkie jesteśmy (chyba) w dwupakach. Ja mam stan przedzawałowy na samą myśl, że został mi niecały miesiąc do terminu. Do tego rzuciłam okiem na wątek majówek, żeby sprawdzić co i jak i tylko mnie to przeraziło. Jedna dziewczyna opisywała tam swoją traumatyczną cesarkę i aż mi się odechciało...

BeaciaW aż Ci zazdroszczę perspektywy sn... Mała ma jeszcze kupę czasu żeby się odwrócić - pewnie zrobi Wam miłą niespodziankę.
Podczas tych skurczów właśnie tak oddycham - chyba robię to instynktownie. Zdarzają się codziennie, ale nie trwają długo, więc może jakoś wytrzymam chociaż do 20 maja. 18 maja mam komunię siostrzenicy, która jest moją chrześnicą i roczek drugiej, więc chciałabym jeszcze się na tę imprezę załapać... Ze spadochronem też bym skoczyła :)

Pipi00 dobrze, że u Was bez zmian. Szkoda tylko, że tak daleko Cię wywieźli, ale masz przynajmniej szansę odpocząć, jeśli można to tak określić. Korzystaj, bo potem czekają nas nieprzespane noce ;)

Fiolek_86 ja też miałam okropną zgagę non-stop, ale trochę mi przeszło kiedy brzuch mi się obniżył. Nic nie łykałam, bo jakoś nie lubię brać żadnych specyfików w ciąży.

MartaTM5 imponujące aranżacje wnętrz. Super, że masz okazję skorzystać z talentu szwagierki - pozazdrościć tylko.

Marcosia widzę, że miałaś intensywną majówkę wyjazdową. Ja już się na takie akcje nie piszę. Kiedy ostatnio (czyli jakieś 3 tyg. temu) wypuściłam się na całodzienne harce - zakupy+odwiedziny u trzech par znajomych+impreza sportowa, jako widz oczywiście - to umierałam już w samochodzie w drodze powrotnej i potem przez dwa dni mnie wszystko bolało. To forum jest m.in. po to, żeby móc sobie trochę pomarudzić, więc się nie krępuj.

Polinka ja właśnie mam zamiar umówić się do fryzjera na farbowanie przed połową maja, bo potem nie liczę na to, że będę miała czas i siłę... Z oddychaniem i sikaniem mam tak samo, jak Ty... Oddycha mi się lżej, ale biegam non-stop do WC. W nocy tylko dwa razy, ale to chyba mój głęboki sen i lenistwo ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zkab5te0m.png

Odnośnik do komentarza

Powiedzcie mi... bo od wczoraj jestem w kropce i totalnej mobilizacji... Może to głupie pytanie, ale ja wiem, że Wy mnie zrozumiecie jak nikt inny :) Czy to możliwe, że wczoraj mi już wyszedł czop śluzowy? Byłam wieczorem w toalecie i na papierze zostało mi sporo takiej bardzo gęstej wydzieliny, nie dało się tego rozetrzeć w palcach jak zwykłego śluzu, a obmacałam jak tylko mogłam. Kolor był mlecznobiały niczym nie zabarwiony, takiej galaretki też było trochę. Mogło tak być że tylko część czopa odeszło? Pierwsze co to pomyślałam, że nie mam spakowanej torby do szpitala, a później już na spokojnie, że przecież czop może odejść nawet na kilka tygodni przed porodem... Nie wiem co mam o tym myśleć, w sumie to nic niepokojącego, więc nie chciałam dzwonić do położnej. Pojechałam dzisiaj tylko dopiąć wyprawkę i jak tylko kurier mi dostarczy ostatnią paczkę, czyli jutro lub pojutrze, od razu się pakuję, będę mogła być spokojna.

pipi00 - Fantastyczne wiadomości! Wiadomo, że w domu by było najlepiej, ale gdzie będziesz mieć lepszą opiekę niż w szpitalu. Tym bardziej, że tak znakomicie lekarzom idzie "dotrzymanie" Was jak najdłużej. W Czerwcątkach siła więc nadal przesyłamy pozytywne fluidy!

fiolek_86 - Pytaj, pytaj, nie ma problemu :) Wszystko co napisałam odnosi się do 2 tygodni przed terminem porodu jeżeli dzidzia jest obrócona główkowo, gdyż wtedy można bez żadnego ryzyka go przyspieszyć, a lepiej urodzić 2 tygodnie wcześniej niż przenosić. Czyli - seks najlepiej codziennie 2 tygodnie przed porodem (częściej niż 1x dziennie niewskazane, bo mężczyźnie nie zbiorą się te wszystkie korzystne substancje :D), lampka wina 1x na kilka dni - dziecko już jest w pełni wykształcone, więc jemu nie zaszkodzi, a u nas powoduje rozluźnienie mięśni co ułatwia poród. Do masowania krocza ja kupiłam olejek ze słodkich migdałów i położna bardzo mnie za to pochwaliła - najwygodniej jakby zajął się tym partner - trochę olejku na palec wskazujący i wcieramy przy ujściu kreśląc literkę "U" dociskając lekko w kierunku odbytu - najlepiej jak poczuje się bardzo delikatne pieczenie. Jeżeli wykonujemy samodzielnie to masujemy kciukiem, analogicznie jak wyżej. Wszystko to ma na celu ułatwienie porodu, rozluźnienie mięśni, a masaż krocza niejednokrotnie powoduje to że nam ono nie pęknie, bądź nie będzie trzeba go nacinać. Moja położna jest na tyle rozsądna, że od razu powiedziała, że dla niej najważniejsze jest dobro maleństwa i nawet jak w planie porodu zaznaczę, że nie wyrażam zgody na nacięcie krocza, a ona zobaczy, że dziecku coś grozi, bo jest np. ciasno i nie ma jak wyjść, jakby mi groziło większe popękanie, to i tak to krocze natnie.

MartaTM5 - Fajnie, że taki ciepły pokoik, że w zasadzie dogrzewać nie potrzeba :) U Ciebie apetyt, a mnie chyba znowu jakieś mdłości dopadają, ledwo co jestem w stanie zjeść... Dobrze macie z tą szwagierką - zawsze pewnie podsunie jakieś ciekawe pomysły i rozwiązania. Niemożliwe, że nie wstajesz sikuuu! :D Totalna abstrakcja :D

Marcosia - Oj to widzę, że masz podobnie jak ja... Odpoczywam jak leżę, dłuższe siedzenie jest dla mnie mega męczące i nawet jak zmęczenia nie czuję od razu to mnie dopada z opóźnieniem, ale z bizonami trafiłaś w sedno :) Do marudzenia mamy teraz pełne prawo, ja cieszę się że taki stan mnie dopada dopiero na tej ostatniej prostej. Odpoczywaj!

Polinka - Dacie radę w dwupaku na pewno jeszcze długo! Widzisz, że Czerwcątkowe fluidy na wszystkich tutaj dobrze działają :) Mam nadzieję, że Mała się obróci, bo wiem że z taką położną poród byłby o wiele przyjemniejszy...

Wszystkiego dobrego wszystkim Mamusiom i Dzidziusiom! :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)
Jak rano wyszłam z domu, to niedawno dopiero co wróciłam. W domu nikogo nie zastałam (chłopaki na basenie), więc w spokoju mogę odpocząć, bo jednak choć niewiele robiłam, to jestem zmęczona i pachwiny dają popalić.
Rano byłam w szpitalu na Patologii Ciąży, zeszło mi tam ponad 3h, miałam dość. Ale z Małym wszystko ok. Następna kontrolna wizyta 26 maja, dowiedziałam się, że już do porodu będę tam jeździć na kontrolę. Miałam tam ktg zrobione, przez pół h leżenia prawie zasnęłam, bo ciśnienie miałam tylko 90/60, ale grunt, że nic się nie dzieje, wszystko jest w normie (waga o tydzień do przodu) :)
A popołudniu miałam wizytę u swego gina i znów mogłam zaobserwować jak to Jaś chudnie mi w ciągu kilku h ;). W południe (w szpitalu) ważył prawie 2,3 kg, a popołudniu (u gina) 1,9 kg. Kto zmierzył prawidłowo? Pewnie prawda leży gdzieś pomiędzy ;). Na następną wizytę mam przyjść za 2 tygodnie.
Pytałam gina co mogę wziąć na te bóle pachwinowe, ale w moim przypadku nic nie pomoże, nawet No-spa (sama się przekonałam, że nie działa). Ból jest spowodowany uciskiem przez maluszka, a nie przez jakieś powody organizmu, stąd muszę to przeboleć do porodu. Jak boli, to leżeć i czekać aż minie. Tiiia, czyli byle do czerwca :)
A przez te żylaki, które mnie atakują (w miejscach intymnych i na lewej nodze), to dostałam skierowanie na konsultację i usg na Patologię Chirurgiczną (nie wiedziałam, że jest coś takiego). Tak tylko kontrolnie, bo nic mi się nie powinno stać przez to, że biorę zastrzyki, ale że bolą, to trzeba to sprawdzić.


Tusia, Polinka, Inga, ja też mam +14 kg :D
Tusia, którą sukienkę wybrałaś? Mnie się podoba ta druga ;). Jest taka w sam raz elegancka, niezobowiązująca, na wiele okazji. A ta pierwsza dla mnie zbyt elegancka, nie na wszystkie okazje ;). Ale to tylko moje subiektywne zdanie ;)
Inga, dzięki za stronkę z promocjami, super bo wszystko w 1 miejscu. Przyda się :)
Marta, ciekawe od czego te bąble masz na stopach i nogach. Napisz potem co gin o tym powiedział.
Zazdroszczę, że w nocy nie wstajesz do wc.
Fototapety nie widzę, mam chyba znów problem z otwarciem linku :(. Stronkę na FB dodałam do ulubionych, to potem na spokojnie sobie oglądnę :)
Madzix, co do maści na brodawki, to chyba najbardziej polecana i najlepsza jest maść Bepanten. Ona jest na obolałe, spękane, pogryzione brodawki (nawet do krwi), pomaga błyskawicznie i co fajne nie trzeba jej specjalnie zmywać przed karmieniem. Można ją też wykorzystać dla dzidziusia :)
Tort świetny, bardziej bym się spodziewała, że dla jakiegoś mężczyzny ;)
Margi, u mnie mleka w piersiach raczej brak, nic mi nie wycieka, póki co.
Beacia, jestem zaskoczona, że położna namawia Cię na wcześniejszy poród i podaje pomysły na wcześniejsze na jego wywołanie. Teraz lekarze mają taką „taktykę”, że lepiej by dziecko urodziło „samo” jak najbliżej terminu, bez żadnych wywoływań, chodzi nawet o tę oxytocynę, którą w szpitalu niepotrzebnie podają. Co innego jak już jest po terminie. Choć zabawne, że mówi się, że ciąża donoszona jest między 38tc. a 42tc., to jednak po 40tc. używa się sformułowania „po terminie”. Cesarki robi się teraz po skończonym 39tc., oczywiście jeśli nic się nie dzieje.
Ale nie chodzi mi już nawet o to wywoływanie, ale jestem zaskoczona, że położna zaleca picie alkoholu. Nieważne, że co kilka dni, ale alkohol to alkohol. Nieważne czy pije się wódkę, wino czy piwo, ale w dobie XXIw. kiedy wiadomo, że każda potencjalna ilość alkoholu może zaszkodzić dziecku, to zaskakujące jest, że położna namawia na jego picie. Trzeba pamiętać, że to ile alkoholu wypije matka tyle samo wypija dziecko (alkohol wypijany przez matkę z łatwością przenika przez łożysko i już po 40-60 min., po jego spożyciu, we krwi dziecka osiąga on takie samo stężenie jak we krwi matki). I tak jak dorosłemu alkohol niszczy komórki mózgowe, tak samo u dziecka alkohol może doprowadzić do obumarcia części komórek mózgowych. Nie chcę nawet wymieniać innych argumentów na "nie" dla alkoholu, bo te 2 są przynajmniej dla mnie wystarczające, żeby go w ciąży nie pić. Oczywiście zrobisz jak uważasz, ja to napisałam, bo strasznie jestem cięta na picie alkoholu w ciąży, tak jak na palenie papierosów. Sorki za bezpośredniość ;)
A w szpitalu to zaskakujące, że używają pieluch tetrowych. Jeszcze o takim nie słyszałam ;)
Pipi, super, że nadal w dwupaku :). Niech synek jeszcze sobie posiedzi w brzuszku mamy :)
A co do napletka u dzidziusia, to NIE WOLNO go ściągać/naciągać. Natura wie co robi i nie bez kozery jest on przyklejony do siusiaka, to jest sklejka fizjologiczna i z czasem ten napletek sam będzie się zsuwał. Dla porównania u mojego Starszaka napletek zaczął się zsuwać ok. 6rż., u Młodszego ok. 2rż. Oczywiście nie cały, tylko do rowka zażołędnego ;). Żaden nie miał problemów z siusiakiem, żadnych stanów zapalnych, czy nawet zaczerwienień, itp. Byłam zaskoczona, że Polska jest jednym krajem, gdzie ściąga się napletek od małego. Siusiaka wystarczy tylko myć, wszelka zbędna interwencja może prowadzić do zapaleń, obrzęków i załupka. Jeżeli nie widać objawów jakiegokolwiek stanu zapalnego, chłopczyk swobodnie oddaje mocz, należy poczekać, aż mastka (wydzielina gromadząca się w rowku zażołędnym) oddzieli żołądź od napletka w sposób naturalny. Jak lekarz zaleca ściąganie napletka od noworodka, to trzeba lekarza zmienić.
Fiolek, teraz sporadycznie mam zgagę, nawet już nie pamiętam po czym ;). Ale wcześniej strasznie mi dokuczała zgaga, miałam ją niemal całą dobę (aż wrzodów dostałam). Nawet nie chcę wracać do tych czasów. Bardzo mi pomógł syrop Gaviscon (zalecony przez gastrologa), działał już po paru sekundach. Z czystym sercem mogę go polecić :)
Powodzenia na szczepieniu.


Nie pamiętam co jeszcze chciałam napisać. W każdym razie Wszystkie Was pozdrawiam cieplutko :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...