Skocz do zawartości
Forum

Agaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agaaa

  1. Hej kochane Jestem już w domu fizycznie czuję się ok , ale psychicznie wymiękam . Cały czas chce mi się ryczeć . Jestem rozbita . To co przeszłam w szpitalu było straszne . Dali mi o 13 tabletkę poronną o 20 maleństwo samo wyszło w ostatnim momencie złapałam to był najgorszy widok w moim życiu . Zabieg niestety nie ominął mnie . Skurcze miałam od 14 do 23 , ostatnie 2 godziny miałam co minute myślałam , że oszaleje ;/ Synka rodziłam przez cc więc nie miałam okazji doświadczyć skurczy porodowych . Za 3 tyg poznam wyniki badań maleństwa. Jak myślicie za ile możemy rozpocząć kolejne starania o dzidzię ? Kiedy dostane miesiączkę ? Trzymam za was kciuki . ŚCISKAM WASZE KRUSZYNKI
  2. Jak myślicie mamuśki ile zostane w szpitalu po zabiegu ?
  3. Wrocław Brochów tam usypiają do zabiegu . Mam dosyć na ten czas . Okropne uczucie
  4. Dojdę do siebie i będziemy starać się o kolejną ciąże . Już swoje wypłakałam . Dalej nie mam siły .
  5. Niestety poroniłam. Jutro jadę na zabieg ;(
  6. Hej, jestem po wizycie . Niby palamienie ustało , ale nie ma jeszcze akcji serca ;( . Z usg wychodzi równo 7 tydzień . Ostatnia miesiączka 31 grudnia , owulacja 21 styczeń więc wiemy kiedy doszło do zapłodnienia . Lekarz mówi , ze powinno już bić , ale może jego sprzęt nie może złapać bicia . W poniedziałek idę na kolejną wizytę jutro jadę robić badania krwi między innymi bete . Trzymajcie kciuki , bo ja już z nerwów nie wyrabiam . Mam nadzieję , że serduszko zacznie bić , ale coraz bardziej w to wątpię;(
  7. Dior Bądź silna . Staraj się opanować i nie denerwować
  8. moni40 Całym serduchem jestem z Tobą ;*
  9. Lekarz na podstawie wywiadu stwierdził , że ciąża zagrożona . Usg nie zrobił tylko bardzo boleśnie zbadał po czym pojawił się skrzep . Na 15;20 jadę do swojego ginekologa . Trzymajcie kciuki
  10. Witajcie mamusie Mam złe wieści ;((( Dziś plamiłam krwią , ale różową . Przed chwilą wróciłam z izby przyjęć . Lekarz chciał mnie zostawić , ale nie zgodziłam sie . Mam małe dziecko więc nie wyobrażam sobie teraz leżeć w szpitalu . Kazał zwiększyć dawkę leków na podtrzymanie . Mam ostatnio bardzo nerwowy czas ,a dziś wyjątkowo mocno się zdenerwowałam aż płakałam . Starajcie się nie denerwować , bo to dobrze nie wpływa na ciąże . Módlcie się żeby moja kruszyna rosła nadal pod moim serduszkiem ;(((( Jutro z rana jadę do swojego gin , bo na izbie przyjęć nawet usg mi nie zrobił
  11. margaret84 Jakie rejony ?;) Jeśli mogę wiedzieć ;)
  12. moni 40 Głowa do góry . To twoje życie i nikt Ci nie będzie dyktował jak masz żyć . Ja dziś miałam pobudkę o 7 synek wariował . Pare razy próbowałam ułożyć go żeby jeszcze zasnął , bo widziałam, że śpiący , ale miał w nosie ;) więc wstałam żeby zrobić mu śniadanko , śniadanko gotowe , a synuś zasnął ;) W nocy budzi się ze strasznym płaczem ;( może to lęk separacyjny ;( muszę go utulić i dopiero zasypia . Dalej męczy mnie choroba i marzę o przeprowadzce . Duszę się w tym domu , nie czuję się tu dobrze . Witam nowe mamusie ;) gratuluje ;) Która mama jest z Wrocławia ?;) Mamuśki , które mają termin na 21 pażdziernika prosze rodzić w terminie , bo będę świętować swoje urodziny i narodziny waszych skrzatów ;) <3 Oczywiście każde nowe życie na naszym forum będzie dla mnie dużym przeżyciem i trzymam za każdą kciuki ;)
  13. amadeo3 Zrób sobie syrop z cebuli , mleko z miodem , na kanapkę czosnek . Zamęczysz się ;) Możesz też kupić syrop prenalen jest na bazie czosnku , soku malinowego i tabletki na gardło też prenalen
  14. Ja od weekendu męczę się z przeziębieniem ;( Kupiłm syrop prenalen i talbetki na gardło prenalen . Już trochę lepiej się czuję
  15. Mi wyszła dziewczynka ;) zobaczymy w pazdzierniku ;)
  16. No mamuśki piękne fotki ;) Fasolki rosną ;) <3 Powiem wam szczerze , że czasami zapominam iż jestem w ciąży tak się dobrze czuję ;) Jedyne co to wysyp na twarzy .... przy Wojtusiu tak nie miałam ;/ Jesteśmy jedną noga w nowym mieszkaniu . Przed świętami musimy opuścić dom , w którym mieszkamy .... Bratowa męża przyjeżdza z rodzina na urlop na Anglii i wygania nas .... Stwierdziła , że mieliśmy rok na zorganizowanie sobie lokum . Gdzie jej mąż , a brat mojego męża pozwolił nam mieszkać ile chcemy . Nic już z tego nie mogę pojąć aż popłakałam się wczoraj . Chcą remont robić . Więc napisałam jej, że raczej nie damy rady wyprowadzić się na ich przyjazd to stwierdziła , ze mamy przygotować im pokój i będzie tu robić swoje i gotować . No przepraszam bardzo do mnie oni nie przyjeżdzają . My opłacamy rachunki póki co więc nie mogę tego pojąć jak można komuś zwalić się na głowę od tak ..... Jest mi bardzo przykro . Obawiam się , że przez chwilę będziemy musieli mieszkać w pustym mieszkaniu no chyba, że uda się do tego czasu otrzymać kasę z mopsu i urządzić . Trzymajcie kciuki . Bardzo mnie denerwuje ich przyjazd i mam dosyć ;/
  17. Termin porodu mam na 7 października;) i najprawdopodobniej cc
  18. Witajcie kochane;) Trochę mnie nie był ;/ Szpital w domu ;/ Byłam wczoraj na usg ;) fasol rośnie dziś kończę 7 tydzień . Za 2 tyg idę serduszka słuchać ;) Wszystko jest ok;)
  19. Hej mamusie , chciałam poinformować , ze jutro o 12;20 mam pierwszą wizytę u ginekologa ;) nie mogę się doczekać ;)
  20. Witajcie mamusie Trochę nie pisałam ;/ przeprowadzka przed nami i mamy urwanie glowy .Za chwilę muszę z szaf wszystko wyrzucać i przejrzeć aż mnie mdli na samą myśl . Powiem wam , ze jestem załamana , wściekła i mam ochote krzyczeć . Kupiliśmy od babki z olx wózek w opisie był sprawny , wszystko gra . Mąż odebrał go w piątek stelaż buja się jakby miał runąć , rączka również , kawałek plastiku od szelek złamane ..... Wiem , ze mąż powienien sprawdzić przy odbiorze , ale to było bardzo póżno i na szybko . Nie sądziliśmy , ze baba zrobi na w jajo. W niedziele udaliśmy się na pierwszy spaer 15 minutowy wózkiem okazało się , że wózek nadaje się na śmietnik .... Po spacerze od około 12 próbowałam skontaktować się z Panią , ale nie odbierała tylko po długim czasie napisała smsa ,że jest zajęta i nie może rozmawiać i czy coś stało . Ja odpisałam , ale nie informowałam ,że coś jest nie tak z wózkiem żeby cwaniara odebrała . Wieczorem kolejne próby i udało się Pani odebrała była bardzo zestresowana , głos jej drżał , sama nie wierzyła w to co mówi . Czułam kłamstwo z jej strony . Przedstawiłam jej co się z wózkiem dzieje , a Pani stawierdziła , ze pierwszy raz słyszy o takich uszkodzeniach w wózku i wózek był sprawny przy odbiorze . Nosz ku....wa czy jest to możliwe żebym jednym spacerem doprowadziła wózek do takiego stanu ???? Przecież ten wózek był rozhuśtany przez bujanie dziecka ...... Pani stawierdziła , że nie chce tego wózka i wyłączyła się , piszę jej codziennie smsa żeby ją nastraszyć . W środę jedziemy z wózkiem ,ale co robić jak nie będzie chciała oddać nam pieniędzy lub drzwi nie otworzy ?? Jestem załamana . Znalazłam jej imię i nazwisko i po nazwisku do niej piszę więc myślę , że jest wystraszona . Napisałam jej , że zgłaszam sprawę na policje . Co robić mamuśki ?;((((
  21. mmira Może ciąża jest młodsza ?;) Spokojnie nie denerwuj się ;)
  22. mimi86 Dziękuję, również gratuluję kolejnego ząbka ;) Wojtuś ma 8 miesięcy ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...