Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny!
Normalnie muszę się wygadać bo chodzę i rzucam piorunami. W zeszłym tygodniu dzwonili do mnie z pracy, że jest problem z L-4 bo, uwaga nie mam wpisanej literki B (czyli, że dostanę 80% pensji zamiast 100%). Pytam się miłej pani sekretarki czy mogę to donieść w przyszłym tygodniu, gdyż ma akurat wizytę u ginekolog i zrobię to przy okazji. Oczywiście nie ma problemu. Dodam, że pracę gin., i szpital mam oddalone około 25 km. ZAKOPIANKĄ więc minimum 30 min. w samochodzie. Wczoraj telefon, że z kadr dzwonili i że mam to załatwić natychmiast. Proszę sekret., żeby przekazała w jakiej jestem sytuacji, że mam zagrożenie ciąży i nie mogę jeździć tyle, dodatkowo w "dzikim pędzie załatwiać", bo jest 12 i do tego piątek, więc prawdopodobnie niczego nie załatwię. Odpowiedź do 5 minut cytuję: ich to nie obchodzi, że jesteś w ciąży, ani co się z nią dzieje papiery muszą się zgadzać przed pierwszym. Zapytałam tylko czy to powiedziała kobieta- TAK.
Siedziałam przez godzinę i zbierałam szczękę z podłogi ze zdziwienia. Ja jestem chyba zbyt głupia żeby to zrozumieć dlaczego część ludzi ma to w naturze, że jak dokopie innemu to mu lepiej? Czy bycie uprzejmym powoduje u tych ludzi uszczerbek ma zdrowiu????No ulżyło mi.

tusiaa1- dziękuję za podpowiedź, dziś wyrównam rachunki będzie 30 a później to już nie ręczę za siebie. Strasznie Ci współczuje z powodu problemu- rady Dziubali są zawsze dobre więc może wykorzystasz.
Dziubala- ja już od dawna ma huśtawkę nastrojów, a najgorsze jest to że zdaję sobie z tego sprawę i głównie denerwuję się na siebie. Pociesza mnie fakt, że nie jestem jedyna.
pipi00- witaj!!ja też prawie leżąca i z tego samego powodu co Ty.
beaciaW- podziwiam Cię zawsze za żywiołowość i ją rozumiem. Ja też tak miałam ale teraz odrobinę więcej wysiłku i mnie boli brzuch a ja wpadam w panikę. Nauczyłam się więc korzystać że ktoś zrobi coś za mnie . Trudno...w sumie jest to miłe. Trochę energii jednak zostaw sobie na wakacje. Będzie jak znalazł. No i wracaj szybko do zdrowia.
całusy

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza

Alhena no co za powaleni ludzie, chyba nie znaja pojecia ciaza zagrozona. Czy udalo Ci sie to jakos wyjasnic?Nie stresuj sie idiotami.
Czytam ze Ty Alhena i pipi00 macie leki na skurcze i zastanawia mnie czemu moja ginka mi nic.nie przepisala.
Slonce tak pieknie swieci a ja w lozku:( gdybym mogla juz bym miala dom posprzatany, pranie zrobione okna umyte. Ah trzeba liczyc.na. innych chociaz. nie lubie tego

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37175neinix.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio :)
Piękny dzień się u nas zapowiada :). Bliżej południa wyjdziemy na boisko, ja poleżę z koleżankami na kocyku ;), a chłopcy pograją z kolegami w piłkę nożną.



Beacia, ja się w tej ciąży sporo należałam, ale mus to mus. Jak nie trzeba leżeć, to się marzy o takim wylegiwaniu i nicnierobieniu, ale gdy jest to już przymus, to się marzy, by już wstać z tego łóżka. Ot tak ironia ;)
Margi, to zostają tabletki na skurcze, szybko pomogą.
Ile masz teraz w pasie, że piszesz, że brzuszek strasznie rośnie ;)
Pipi, różne są szczepionki i różne ich ceny. Zależy czym chcesz dziecko zaszczepić, czy tylko podstawowymi czy jeszcze dodatkowymi. Podstawowe są bezpłatne (ew. możesz zmienić te pojedyncze na skojarzone). Dodatkowe są już płatne. Ja będę kupować skojarzone 5w1 i koszt to ok. 120 zł za 1 szczepionkę (zależy od przychodni), a trzeba ich chyba 3 w pierwszym roku życia. Reszta szczepionek wg kalendarza już jest bezpłatna.
Z wagą rzeczywiście sporo się u Ciebie zmieniło, grunt by mieć dobre wyniki i dzidziuś na wadze przyrastał.
Zaraz wstawię zaktualizowaną listę, to będziesz wiedzieć po co te latka ;)
Mnie bardzo często pobolewa lewa strona podbrzusza ale tak bliżej pachwiny, głównie ma to u mnie związek z tym, że mam tam zrosty po wyciętym jajowodzie i teraz przez ciążę jak macica się tak rozrasta, to mnie tam ciągną te zrosty. Poza tym Mały częściej atakuje lewą stronę więc i mi jest ciężej, ostatnio też jakby częściej naciąga mi się ta lewa strona podbrzusza, aż chodzić nie mogę i wtedy leżę, a jak daję rady, to wstaję i chodzę w tempie ślimaka ;). Byle wytrzymać do czerwca ;)
Alhena, nie dziwię się nerwom, ale w pracy przesadzili! Nic się nie stanie jak załatwisz to np. za tydzień, teraz zapłacą Ci 80%, a potem wyrównają i już. Poza tym NIE MUSISZ jeździć tam i z powrotem, poproś, żeby Ci to pocztą przesłali :). A jak dostaniesz L-4 do domu, to wtedy pojedziesz na spokojnie do gina i załatwisz co trzeba. Zresztą w tej sprawie też nie musisz specjalnie jechać do gina (no chyba, że przy okazji wizyty), tylko też możesz mu to wysłać pocztą z załączonym pismem, gdzie napiszesz w czym problem. Gin poprawi co trzeba i odeśle Ci to do domu albo od razu do pracodawcy, tu też możesz sama zdecydować. Głowa do góry, nie denerwuj się, bo tak głupia sprawa absolutnie nie jest warta nerwów, trzymaj się!

Odnośnik do komentarza

Alhenaludzie to są jednak podli :/ A na pewno mieli tyle czasu żeby to wcześniej zauważyć... Nie spodziewałam się, że ta szyjka to taki częsty problem, jakkolwiek głupio to zabrzmi, cieszę się, że nie jestem z tym sama i że możemy powymieniać się doświadczeniami:)
Cyranka W 21tyg okropnie bolał mnie brzuch cały dzień, wcisnęłam się do gin na wizytę, żeby sprawdziła co jest i wtedy dała skierowanie do szpitala. W 24,3tc zgłosiłam się do szpitala z powodu bólu w boku, plecach i brzuchu. Okazało się, że to kolka nerkowa, mam powiększony układ kielichowo-miedniczkowy. Z tym, że w szpitalu bardziej przejęli się moją szyjką niż nerką ;) Trochę poleżałam, poobserwowali nas i dali sterydy na rozwój płuc w razie, gdyby znów chciał się wybierać na świat. Jeśli martwisz się o te skurcze kup sobie w aptece Magnezin, on jest bez recepty i jest bezpieczny w ciązy, łykaj sobie chociaż 1 tabletkę dziennie. Ponoć magnezu nie można przedawkować, a skoro może Ci pomóc? Ewentualnie na następnej wizycie porusz z gin ten temat. Piękna pogoda, ale kto mówi o leżeniu w łóżku? Dzisiaj mój mężuś pracuje, ale jutro bierzemy koc, grilla i jedziemy nad wodę piknikować- oczywiście leżąc, przecież dotlenić też się trzeba :-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Alhenaludzie to są jednak podli :/ A na pewno mieli tyle czasu żeby to wcześniej zauważyć... Nie spodziewałam się, że ta szyjka to taki częsty problem, jakkolwiek głupio to zabrzmi, cieszę się, że nie jestem z tym sama i że możemy powymieniać się doświadczeniami:)
Cyranka W 21tyg okropnie bolał mnie brzuch cały dzień, wcisnęłam się do gin na wizytę, żeby sprawdziła co jest i wtedy dała skierowanie do szpitala. W 24,3tc zgłosiłam się do szpitala z powodu bólu w boku, plecach i brzuchu. Okazało się, że to kolka nerkowa, mam powiększony układ kielichowo-miedniczkowy. Z tym, że w szpitalu bardziej przejęli się moją szyjką niż nerką ;) Trochę poleżałam, poobserwowali nas i dali sterydy na rozwój płuc w razie, gdyby znów chciał się wybierać na świat. Jeśli martwisz się o te skurcze kup sobie w aptece Magnezin, on jest bez recepty i jest bezpieczny w ciązy, łykaj sobie chociaż 1 tabletkę dziennie. Ponoć magnezu nie można przedawkować, a skoro może Ci pomóc? Ewentualnie na następnej wizycie porusz z gin ten temat. Piękna pogoda, ale kto mówi o leżeniu w łóżku? Dzisiaj mój mężuś pracuje, ale jutro bierzemy koc, grilla i jedziemy nad wodę piknikować- oczywiście leżąc, przecież dotlenić też się trzeba :-)
P.S.doszłam do tego o co chodzi z tą listą;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Coraz nas więcej :). Aktualna Lista Czerwcówkowa :)


1.) Mela3 - 02.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 31
2.) MARGI - 3.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32
3.) JUSTYNUSKA - 5.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
4.) BLAN - 6.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 38
5.) SKARBEK - 7.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
6.) EMWRO - 9.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29
7.) COCO - 10.06. - X - 1 - 24
8.) IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 35
9.) POLINKA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 34
10.) PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 27
11.) BEACIAW - 14.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 28
12.) JUSTYNKA82 - 14.06.- DZIEWCZYNKA - 1 - 32
13.) MARTATM5 - 14.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 33
14.) FIOLEK - 16.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 28
15.) MADZIXD - 16.06. - CHŁOPCZYK - 1 – 24
16.) MARCOSIA - 16.06 - DZIEWCZYNKA - 1 - 21
17.) TUSIAA1 - 16.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
18.) MISIULINKA - 19.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 22
19.) BTG1989 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 25
20.) ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
21.) AGAA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 21
22.) ALHENA - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 35
23.) BIA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32
24.) DZIUBALA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 37
25.) KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
26.) PIPI00 - 27.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24
27.) VER0NICA - 27.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 29
28.) ANTOLKA - 28.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 35
29.) KIA87 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 26
30.) PATI000 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24
31.) CYRANKA1985 - 29.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29

Odnośnik do komentarza

Dziubala dziękuję za wyjaśnienie, no to trochę mi ulżyło, myślalam, że te koszta są dużo większe. Ludzie święci, ale nas tu dużo!!! :)
Czasami musi coś zaboleć, jakby tak wszystko było idealnie, to byśmy panikowały, że nic się nie rozciąga i że nie kopie ;)
Nie będę narzekać na swoją wagę, bo na pewno lepsze to, niż bym miała zrzucać po ciąży 20kg :) Synuś waży 850g i to mnie najbardziej cieszy!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Witam, zaraz zbieram się na odział oglądać porodówkę, ale muszę nadrobić co tam u Was bo później się nie pozbieram:) współczuję Wam problemów, ale jak to położna powiedziała byle do 37 tygodnia wtedy ciąża jest już dojrzała i dziecko śmiało może się pojawić na świecie:)

Dziubala ja tylko elektryczny laktator, jak powiedziałam mamie, że już mnie tak zalewa powiedziała, że będę miała najprawdopodobniej dużo mleka, nie chce zostawiać decyzji mężowi i sama chcę już kupić, tak jak wspomniałam tylko elektryczny wchodzi w grę, zastanawiam się czy lepiej http://allegro.pl/canpol-laktator-elektryczny-easystart-akcesoria-i4018567756.html czy dozbierać jeszcze 200 zł i kupić z avent, z canpola jest bardziej przystępny cenowo, a wszystko kupujemy sami począwszy od wózka i łóżeczka, więc budżet zaczyna się skracać, tylko czy jest wystarczająco dobry? Jeśli chodzi o kota to my mamy uroczą kotkę, wszystkie witaminy, nawet tabletki na odrobaczanie rozpuszczam i podaje z wodą strzykawką, właściwie karmie jak małe dziecko na rączki obrót na plecki i pomalutku do pyszczka:) jak dam tabletkę w mięsku, czy ulubionej szyneczce to i tak wygrzebie, a to jedyny i najlepszy sposób:)

Beacia u mnie też puki co ani jednego rozstępu odpukać:) smaruje się codziennie rano i wieczorem kremem na rozstępy:)

Pipi00 witamy:) ja mam już kupiony wózek i łóżeczko:)

Fiołek oj mi synuś też czasem daje popalić dziś prawe żebro tak boli... ale najważniejsze że daje znaki bo jakby się nie ruszał to znów byłaby panika:/

Cyranka ja też uwielbiam wesela, w tym roku idziemy w czerwcu do kuzyna męża, a w przyszłym roku do mojej kuzynki także zabawa bez alkoholu, ale mimo to uwielbiam ten klimat, swoje wesele organizowaliśmy sami, rodzice, dofinansowali, ale nie wtrącali się zbytnio także miałam wymarzone:) chciałabym pójść na nie jako gość bo jako młoda para to tak jak mówisz mnóstwo stresu i połowę nie pamiętam mimo, że przez całe wesele wypiłam może z 3 kieliszki wódki:)

pozdrawiamy;)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Cześć!
Dzisiaj wyszłam ze szpitala, na szczęście nic się nie pogorszyło, ale rewelacji też nie ma, szyjka 3 cm , rozwarcie 1,5cm.
Dostałam sterydy na rozwój płuc, końską dawkę magnezu, no i codziennie KTG miałam robione.
Wyszło że mam trochę anemię, ale już zaczęłam brać żelazo.
Mam leżeć, i wytrzymać jeszcze przynajmniej 5 tygodni.
Dobrze że już w domu!

Odnośnik do komentarza

Obecnie biore femibion i moge brac magnez jeszcze? Podpowiedzcie prosze.
Kocyki, grille dziewczyny szalejecie. Ja jutro jade do Mamy w odwiedziny i tez traktuje to jako atrakcje:)
MadziaxD bez problemu mozna pojechac obejrzec porodowke nie wykopia Cie? Nosze sie z tym zamiarem zeby ten odlegly o 50 km szpital odwiedzic i zorientowac sie i zastanawiam sie czy nie bedzie to jakos na odziale zle przyjete.
3 sklad w pralce ruszyl:) jeszcze ze 2. Ale sie nazbieralo.
A pytanie mam jeszczd do Was jak w pachwinach ciagnie to co to moze byc?albo w jednym albo w drugim.
Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37175neinix.png

Odnośnik do komentarza

Na razie nici z wyjścia :(, za szybko wstałam i znów mi "trzasnęło" w pachwinie, ajajaj! Przynajmniej wiem, że jest szansa, że ból minie, byle do wieczora wytrzymać, bo wtedy wraca K. i będzie mi łatwiej. Chłopcy poszli na piłkę, a tak się cieszyłam na kocyk z koleżankami :). Ale jest szansa, że potem do mnie wpadną więc będzie wesoło :))


Pipi, czasem by się chciało mniej przytyć a się nie da. Po porodzie od razu zrzucimy ponad połowę tego co przybrałyśmy, a resztę będzie się zrzucało przez kilka miesięcy, a może też kilka kg zostać „na pamiątkę” ;). Dlatego dobrze nie przytyć za dużo, bo im więcej tym trudniej zrzucić.
Madzix, ale fajne emocje przez Tobą :). Pamiętam zwiedzanie porodówki ze Szkoły Rodzenia :)
Co do laktatora to wybrany model wpisz w Google i zobacz jakie są opinie. Tak na szybko zobacz tę stronkę (to z forum, które koleżanka stworzyła od podstaw, podobnie jak wcześniej Parenting ;)) http://mnz.pl/search/laktator+elektryczny
Z kotem to chyba rzeczywiście zostanie mi strzykawka ;). Wcześniej miałam dla niego witaminy w tabletkach, więc wrzucałam do suchej karmy i było ok, potem miałam wit. takie w paście (w tubce), też bezproblemowo było, a teraz kupiłam nowe wit. (bo zapomniałam, że musi mieć też te Omega-3 itp.) i nie zauważyłam, że są w płynie, ups.
Marta, dobrze że już w domku jesteś. Leż, odpoczywaj, bierz leki i wytrzymaj te min. 5 tygodni. Trzymaj się!
Cyranka, możesz spokojnie brać magnez, nie zaszkodzi. A jak będziesz na wizycie to dopytasz gina o dokładniejszą dawkę.

Odnośnik do komentarza

Taka piękna pogoda! A ja pociągająca... wrrr... U mnie dzisiaj ciut ciut lepiej, tzn. muli mnie podobnie jak wczoraj, ale troszeczkę mniejszy katar. Na dodatek mnie Niemąż zestresował z samego rana jak przyszedł z pracy, że w ciąży podobno nie można dużo czosnku... No i faktycznie poszukałam i za dużo czosnku może zmniejszać krzepliwość krwi. Już wiem dlaczego z jednej dziurki smarkam na czerwono... Ale stwierdziłam, że jeszcze dzisiaj czosnkiem się potraktuję, może w zmniejszonej ilości, a w zamian za to przez najbliższe dni dietka z wit. K żeby wyrównać. A dla spokoju jak wydobrzeję zrobię morfologię, zresztą w środę mam gina więc i tak będę pewnie mieć listę kolejnych badań.
Ciągnące bóle coraz częściej mnie dopadają w podbrzuszu z lewej i prawej strony w okolicach kości biodrowych, najczęściej jak wstaję z łóżka lub krzesła. Już się powoli uczę, żeby bardziej podpierać się rękami, a nie się zrywać jak porąbana.
Kurde, dziewczyny, współczuję Wam z tymi szyjkami, pewnie bym dostała szału jakbym miała ciągle leżeć, ale to chyba trochę inaczej jak wiesz, że musisz leżeć dla swojego dzieciątka, a inaczej bo wiesz że choróbsko rozkłada... I tak pewnie dzisiaj nie wytrzymam i się przejdę do sklepu chociaż na chwilkę...

Alhena - co za jakieś nienormalne prukwy tam... dokładnie bym się wzięła za to tak jak pisze Dziubala, najwyżej na spokojnie dostaniesz wyrównanie. Jeszcze bym zadzwoniła do kadr i zapytała się uczynnych pań czy wiedzą co to jest zagrożona ciąża i jakie konsekwencje mogłyby mieć jakby odpukać coś się stało przez Twoje "załatwianie natychmiast i już"... Polecam nagrywanie rozmów w telefonach, bo nie raz może się przydać... Podłość ludzka nie zna granic niestety...
pipi00 - jeśli chodzi o wózek to u nas jes Aquila Purple, trafił nam się w stacjonarnym sklepie w super cenie, musimy tylko dokupić do niego nosidełko. Rany, nie pisz o grillowaniu i kocykowaniu, bo mnie skręci w ten weekend :D
Cyranka - też się muszę wziąć za pranie, już dzisiaj chyba nie wyleżę, chociaż nie powiem, w nocy spałam jak zabita, ale to dobrze na choróbsko. Określenie "operator pralki" po prostu the best :) Z porodówki Cię nie wykopią, możesz ewentualnie wcześniej zadzwonić na oddział i powiedzieć że chcesz u nich rodzić, że chciałabyś obejrzeć oddział i czy możesz przyjechać i w jakich godzinach. Myślę, że do zapowiedzianej wizyty inaczej podejdą niż jakby się miało jechać i pokażcie mi wszystko tu i teraz :) W końcu chcesz obejrzeć oddział dla własnego komfortu i spokoju. Dobrze przeczytałam, że robisz 5x pranie dzisiaj?? Dżizas, ja bym nawet nie miała gdzie wieszać, u mnie 2 to max :)
Dziubala - no ja już Niemężowi rano przypomniałam, że dzisiaj jest godzinę krócej w pracy :) Ale nas się zebrało Mamusiek hihi. Oj z tą pachwiną nie ma żartów, widocznie jest trochę nadwyrężona... uważaj na siebie :)
Madzix - też chcę laktator taki jaki sobie wybiorę, w końcu to ja się będę odsysać :) Ważne żeby miał regulowaną siłę ssania, tego Canpola jakiś czas temu też właśnie wyszukałam na necie i mi się spodobał, cena też jest zachęcająca, dużo osób poleca też ten http://alle gro.pl/lovi-laktator-elektroniczny-prolactis-gratisy24h-i4093228840.html (wstawiłam ze spacją żeby mnie nie zablokowali), ale cena już mniej mi się podoba.
MartaTM5 - to odpoczywaj dużo, ważne że już we własnym łóżku :) Waga dzidziusia super, przy oszczędzaniu sił na pewno doczeka swoje, w końcu w brzuszku jest tak wygodnie i cieplutko.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Widzę, że odpowiednie odżywianie się skutkuje. :) Oby tak dalej z wynikami krwi.
Nie powiem, bym była zaskoczona, że i Ty z tych niereligijnych. :) Trudno jest się opierać presji otoczenia, najbliższych, dla wielu ludzi nawet nie warto (mam znajomych ateistów chrzczących swoje dzieci), nie jest dla mnie więc dziwne, że tak to wyszło ze ślubem w Waszym przypadku. A jak wychowujecie swoje dzieci? Pamiętam, że moja niespecjalnie wierząca matka puściła mnie tym torem - chrzest, religia, chodzenie do kościoła bo... wszyscy tak robili.
Co do tiomersalu i rtęci, informacja o 120 dniach pochodzi z polskiej strony wikipedii poświęconej tiomersalowi. O stopniu jego szkodliwości, pisze też np. autor tego blogu blog.endokrynologia.net/2012/02/05/szczepcio-i-tomcio. Przeraża mnie nieco artykuł, który podesłałaś, wygląda mi na typowe sianie zamętu i strachu w tym temacie. :/ Dla mnie już sam tytuł "ukrywane fakty" jest ostrzeżeniem, że zawartość może promować teorie spiskowe i takie, które mają niespecjalnie wielu zwolenników w środowiskach naukowych.

Cyranka
Tak mi przyszło na myśl jeszcze, że jak chcesz jechać do szpitala oddalonego trochę dalej, to być może warto przed zadzwonić i spytać, czy są miejsca. :)

beaciaW
Może aż tak źle nie będzie z teściami. Jak tak myślę, nie usłyszałam ani jednego komentarza odnośnie ciąży bez ślubu. :)

fiolek86
Z tym autyzmem - szczepieniami jest tak, jak piszesz. Po prostu jest to korelacja między tym, że obie te rzeczy, szczepionki i pierwsze objawy autyzmu, mają miejsce w podobnym czasie. Ludzie (w sumie, to nie tylko ludzie) doszukują się przyczyn wystąpienia danego zjawiska, zwłaszcza jeśli było bardzo negatywne lub bardzo pozytywne w tym, co wcześniej zrobili. Stąd tak wiele nietrafionych (ale i trafionych też) wniosków. Nie ma w tej tendencji raczej nic złego (zapewne rodzaj przystosowania umożliwiający przeżycie), ale warto wiedzieć, że jest coś takiego, jak metoda naukowa, która stara się zapobiegać mylnym wnioskom i do badań zgodnie z nią przeprowadzonych się odwoływać.
Co do poganiania do sprzątania, to ja tak mam i bez ciąży. :p
Czy dziś już Twe dziecię spokojniejsze?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Mam jeszcze godzinkę leżenia, a potem spróbuję wstać, bo przyjdą koleżanki z dziećmi, więc muszę ciut się rozruszać, bym mogła w miarę normalnie przejść z pokoju do pokoju ;). Trochę pojęczę, ale na razie nikt nie będzie słyszał :D

Laktatory. Dobrze, że nie muszę wybierać, bo to trudny wybór (9 lat temu kupowałam laktator elektryczny Medela, kosztował wtedy ok. 300 zł, a przy młodszym kupiłam ręczny Awent Asis (czy jakoś tak) za ok. 170 zł. Widzę, że ceny od tamtego czasu nie zmieniły się jakoś drastycznie.


Beacia, dobrze że z Tobą dziś już lepiej, to może jutro będziesz już jak nowonarodzona :)
Bia, przy mojej hemoglobinie, to nie odżywianie teraz pomogło tylko tabletki. Zanim zaczęłam je zażywać, to najpierw powiedziałam ginowi, że zacznę jeszcze lepiej się odżywiać, i niestety nic to nie dało, bo hemoglobina jeszcze bardziej... spadła :(. U mnie (i u Polinki) zastrzyki Clexane, które bierzemy, uniemożliwią niestety wchłanianie żelaza z pokarmu, dlatego wkroczyć muszą tabletki. Ważne, że są tego efekty :)
Wiesz co, zaintrygowałaś mnie tym, że Cię nie zaskoczyłam niereligijnością ;). Po czym poznałaś? ;)
Dzieci ochrzczone, bo co powie babcia (chodzi o rodzinę męża) ;). Ja bym nie chrzciła, bo chciałam tak jak Ty, by jak podrosną same zdecydowały co dalej. Starszak poszedł do komunii, bo chciał przez babcię, która by go do tego zmotywować, to zamiast wzniecić w nim religijność, powiedziała, że... fajne prezenty dostanie. Miał chłopak motywację. I ironia losu, że ja taka niewierząca i to ja mu tłumaczyłam po co idzie się do komunii i dlaczego nie powinien czekać na prezenty. Ehh.
Młodszy nie chodzi na religię w przedszkolu, w szkole damy mu wybór, niech sam zdecyduje.
A co do szczepień, już tyle o nich przeczytałam (to m.in. dzięki temu, że miałam taką fuchę, że pomagałam zbierać dziennikarzom materiały do różnych artykułów i wtedy się czyta więcej niż zazwyczaj), i ja widzę to od innej strony - koncerny farmaceutyczne mają w tym swój interes – kasa. Polska to dla nich kraj sporych zysków, bo u nas szczepienia są obowiązkowe, a w pozostałych krajach europejskich nie, więc u nas jest duży rynek zbytu. I co ciekawe w tych krajach UE wcale zachorowalność na choroby zakaźne nie rośnie, pomimo tego, że mają wielu imigrantów z Afryki czy Azji. A w PL sieją propagandę, że jak nie będziemy szczepić dzieci, to będą epidemie chorób (...). Ale jak pisałam wcześniej, to temat rzeka, nie chodzi o przekonywanie kogoś do czegoś, bo każdy robi jak uważa, albo robi bo musi. Zwolennicy sypią argumentami "za", przeciwnicy argumentami "przeciw". Ja wszędzie, samo życie ;). Kiedyś miałam o szczepieniach inne zdanie, kilka lat temu wraz z nowymi informacjami zdanie mi się zmieniło. I tyle.

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny :)
Ależ dawno tu nie pisałam na forum, aaaale sie tu dzieje :), ale jestem z Wami i czytam na bieżąco.

Wiecie? Tak sobie myślę, że już za 3 m-ce powinnyśmy być wszystkie "rozpakowane" :) no ciekawe, jak to będzie...
Dobrze, że ten czas tak leci, a do tego, że pogoda się robi coraz bardziej wiosenna.
Już nie mogę się doczekać, jak mój Mały przyjdzie na świat, jak już będzie z nami, ale oby w terminie ;). I tęsknie do normalniejszego życia, tzn takiego, gdzie nie trzeba się aż tak oszczędzać i uważać...
Zaczynam jutro 27tc, w pon. mam wizyte u gin, mam nadzieje, ze wszystko ok z Maluszkiem i ze mną... Powiem Wam, że nabawiłam się ostatnio grzyba w okolicach intymnych po antybiotyku - przerąbana sprawa.. Mam nadzieje, że już dziad wytłuczony ..

Jak czytam, ile rzeczy macie już gotowych na przyjście Maluszków, troszkę jestem zestresowana :). Chociaż, muszę się Wam pochwalić, że wczoraj kupiłam pierwszą rzecz dla Synka - ręczniczek z kapturkiem. W sumie to celowo czekam z zakupami i wyprawką, bo na razie staram się, żeby z ciążą było ok, i żeby Maluszek rósł zdrowo...
Ale jak tak kupiłam tą pierwszą rzecz, to jest taka słodka, że sie rozpłynęłam i chyba zacznę już powoli kompletować wyprawkę :)

Pozdrawiam Was wszystkie, a szczególnie te w "trudniejszym" stanie...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kxh396ujn.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ale arbuzy potaniały ojojoj :) Kupiłam dzisiaj troszkę truskawek :D tak na mnie patrzyły w sklepie "weź mnie weź mnie"... WIEM WIEM, że one są nafaszerowane chemią, chociaż chyba z hiszpańskimi nie ma jeszcze aż tak wielkiej tragedii... dlatego to tylko 250g, żeby tak sobie troszkę pomniamniusiać tym bardziej, że nie będziemy mieć dużo czasu na ich jedzenie... no, jeszcze zależy która kiedy się wybrzuszkuje :)
A poza tym jestem zołza, bo wygoniłam dzisiaj Niemęża z kuchni, bo chciał zrobić obiad, ale mu nie dałam, bo musiałam się rozruszać :p Mam nadzieję, że ten katar sobie szybko pójdzie, bo mnie w k u r z a...

Dziubala - motywacja komunia=prezenty jest dla mnie totalnie niezrozumiała... właśnie to jest to, że chcę żeby moje dziecko miało wybór i wiem, że żyjemy w takim kraju, że z religią katolicką będzie miało styczność największą i najwięcej będę z niej tłumaczyć, ale zdaję sobie z tego sprawę i jestem w pełni na to przygotowana :)
Kia87 - ja też już się nie mogę doczekać swojej Małej Królewny :) Z antybiotykami tak niestety jest, że wybijają w nas też to co dobre, więc ważne żeby uzupełniać bakterie probiotykami albo naturalnie np. kefirem lub maślanką. Byle wybić dziada :) Odnośnie wyprawki już zaczynam myśleć mega konkretnie - tzn. drukuję listę, wrzucam do torby i przy okazji każdych bardziej marketowych zakupów będę sobie powoli odhaczać. Wiem że teściowa też była wczoraj na lumpowych zakupach dla wnusia, więc pewnie będzie mnie czekać kolejna reklamówka :D
Agaaa - współczuję konieczności wysiadywania na zajęciach, tym bardziej że zaoczne to niby tylko weekendy, ale trwają całymi dniami...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie !!!

Bia - no dzisiejsza nocka byla bez porownania. Wyspalam sie, a maluszek oszczedzil moje wnetrznosci i kosci :)

beaciaW - korzystaj z dobroci meza , jak chce zrobic obiad to niech sie wykarze a ty wskakuj pod koldre i lez !!!! alboo idz na zakupy, przewietrz sie :) Moj maz tez ma zapedy do robienia obiadow i wykorzystuje go w weekendy, bo to jedyne dni kiedy moge sobie polezec i poleniuchowac !!!

Dziubala - do Polski mielismy w planach jechac na sweta i porobic sobie wszystkie badania, ale po pierwsze jazde samochodem nie znoszev juz za dobrze, a do Polski okolo 24 godziny w aucie, po drugie samolot tez poki co odpada bo niektore linie lotnicze nie zabieraja ciezarnych w siodmym miesiacu ciazy i tu jest klops. Bo myslalam sobie zeby wyskoczyc do Polski na weekend i na drugi dzien wrocic a tu klops ??? :( i teraz to dopiero zaczynam po malutki sie martwic. Co do pojscia tutaj do gina to tak jak pisalam spory koszt a ja jeszcze nic dla dzidzi nie mam :/ wiec i tak zle i tak niedobrze. Mam jedynie nadzieje i potwierdzenie z poprzednich usg ze z dzidzia jest wszystko ok.

Dzis na spacerze zlapal mnie dziwny skurcz, przypominajacy skurcze w czasie okresu, do tego zaczelo mnie bolec spojenie lonowe az mialam klopoty z chodzeniem. Mowie wam to bylo straszne, przestraszylam sie bo ten caly skurcz nie chcial puscic dopiero jak usiadlam to po okolo 5 min zaczal sie wyciszac. Teraz jak pisze ten post znowu sie zaczyna i zastanawiam sie czy to sa wlasnie te skurcze przepowiadajace czy to jest cos innego? Wpierwszej ciazy tego nie mialam dlatego sie tak dziwie i martwie tym. Dobrze ze moj maz byl ze mna i pomogl mi dojsc do laweczki bo nie wiem co bym zrobila. W tym wszystkim to czekalam tylko na ruchy maluszka ktory dawal o sobie znac :)

Ale mam ochote na slodkie !!!!!! Co chwila cos podjadam, kurcze dupa to mi urosnie do gigantycznych rozmiarow hi hi .... ale co tam przynajmniej mam wymowke ze dzidzia potrzebuje ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Ej no :) Robię apetyt na witaminki hihi, no może tymi truskawkami nie do końca, ale coś tam na pewno zawierają :D Też mam apetyt na słodkie, ale staram się już trochę ograniczać, zobaczymy w środę jak tam z moją wagą, bo domowa się zbuntowała.
fiolek_86 - Niemąż nie raz się w kuchni wykazuje i nie raz idzie mu lepiej ode mnie ;) Ale że wczoraj chciałam trochę wyleżeć przeziębienie i prawie dostałam odleżyn to dzisiaj musiałam trochę odreagować ;) O usg się nie martw, chyba tylko u nas robią je tak często, owszem jest to dla nas bardzo przyjemne, ale jak wszystko przebiega dobrze to może niekoniecznie potrzebne, bo jeśli by tak było to robiliby je wszędzie z podobną częstotliwością. Zobaczysz, że tak nam szybko zleci, że zaraz będzie transmisja "na żywo" w 5D, a nie jakieś tam usg :)
Odnośnie skurcza to te przepowiadające czuć bardziej jak miesiączkowe, a takie bolesne to wydaje mi się, że bardziej z jakiegoś przeciążenia może...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...