Skocz do zawartości
Forum

Kia87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kia87

  1. Czesc Dziewczyny :) Nooo, to zima zbliza się do nas wielkimi krokami… A tak fajnie było latem, jesienią – cyk cyk i już na spacerku :) a teraz te stosy ubrań i w ogóle ... Z plecami to trochę ciężko na razie, ale jakoś staram się do przodu.. Chodzę na masaże, ale na razie to nie czuje jeszcze efektu specjalnie… A jest co dźwigać, bo Staś pojedzony waży ok. 7kg… Chociaż to nie aż tak dużo, ale czuc :) A Staś w niedziele pierwszy raz leżąc na brzuszku wyprostował ręce :) myślałam, ze to przypadek, (bo on taki trochę leniuszek) ale zaraz to powtórzył drugi i trzeci raz i za każdym razem posłał mi rozbrajający uśmiech i minkę „widzisz mamusia”? :) Ania92 Staś ucałowany :), przesyła uśmiech. Fajny taki spacerek „na lenia” ale jak się będzie schładzało to pewnie będziemy chodzic coraz szybciej Emwro Gratulacje ululania smokiem:) oby tak dalej! Super to body Dziubala Super, że już 4ki, Jaś to duży chłop w końcu już mięsko wsuwa :) Ja Stasiowi dałam wczoraj pierwszy raz marchewke, ale biduś nie wiedział za bardzo co z tym zrobić oj trudne te początki… ale próbujemy dalej. A jak było na zumbie? Blania, To masz hardkor :) dobrej przeprowadzki ! ale z takim Siłaczem u boku, to chyba wszystko jest łatwiejsze, co? Marta I ode mnie wszystkiego naj dla Wandzi ! jej, to ona już półroczna! Ale to leci.. Dianeczka Powodzonka z samotnym spaniem : A powiem Ci, ze się zdziwiłam, jak szukałam na FB mojej kuzynki i wyskoczyło mi Twoje zdjęcie myśle sobie, że skądś je znam, no i proszę, koleżanka z fo :). Swoją drogą nazywacie się tak samo :) Pati000 Jejku, problemy po marchewce? W życiu bym nie pomyslala… Ale cos w tym chyba jest, bo Stasiowi dałam dziś 2raz a qpki już 3ci dzień nie ma.. musze to poobserwować.. A życzenie – pewnie, ze się spełni. Bia Jejku, a co temu Piotrusiowi się podziało? 3mam mocno kciuki, żeby to był tylko incydent i żeby wróciły nocki do normy! Anka74 Dzięki :) oj, czuprynę to ma :) jak mi tak napisałam, to mnie korci, żeby Wam wrzucić fotke, śmieszna, gdzie wygląda jak Kilar . A włoski takie ma od urodzenia :) nie zapomnę nigdy, jak w 4dobie przyszła do nas położna pokazać jak malucha kąpać. A że babeczka wyluzowana to zrobiłam mu niezłego irokeza i wtedy zobaczyłam jakie ma długie włoski :) Twój Synuś też z 29? Suuuper , fajna data;) Mania25 Jej, to miałaś/masz przejścia z karmieniem.. A już jest lepiej? Monika To się Aaronek rozsmakował w jedzonku :) może jakiś taki apetycik przed zimą? Lili91 3mam kciuki za znalezienie super faceta :) i żeby Ci było lepiej Nicca No, toś mnie pocieszyła z tą @ nieźle położna powiedziała :) ale ja na razie ucze się ogarniać jednego brzdąca i chwilowo mi wystarczy :). A co do nastroju to powiem Ci, ze mam podobnie. Jesien, chłód, brak słońca… Ale to przejściowe.. Marcosia No to niefajnie ze strony siostry.. Akurat teraz, jak to było potrzebne, tez bym się wkurzyła… No, Mamusie, 3majcie się ciepło, pędzę bo mężuś wrócił z pracy :)
  2. Czesc Mamusie! Melduje sie po długiej przerwie, ze jeszcze żyje :) i Staś tez i ładnie rośnie... Moje ostatnie 2 miesiace to jakas masakra była i mam straszne tyły na fo. Próbowałam nadrobic i wtedy chciałam napisać, ale chyba na emeryturze mi sie uda . W ostatnim czasie był hardkor, bo mąż miał atak kolki nerkowej, mój nieuleczalnie chory pies miał pogorszenie choroby (zespól Cushinga), mi nawala kręgosłup (raz lędźwie, zaraz szyja) a do tego mieliśmy plagę robaków w kuchni... No dziewczyny masakra ile stresu:( Bardzo tęsknię do tego naszego fo, jak byłam na bieżąco i brakuje mi Was... A co u nas... Staś fajnie rośnie, uśmiecha sie i śmieje superowo :) fizycznie taki troszkę leniuszek, ale wczoraj pierwszy raz na brzuszku wyprostował ręce i strasznie go to rajcowało :) dzis powtórzył ten trik i widze , ze to przygotowanie do obrotu :). Poza tym mielismy od wrzesnia problemy z karmieniem (do października karmiłam tylko piersią) i okazało się, ze mały się nie najada, ale nie za bardzo dawał znac - złościł się tylko przy jedzeniu i był czasem apatyczny... Lekarka kazała dokarmiać butelką, co mu się spodobało, załapał i teraz karmimy się pół na pół piersią i mm. Co do okresu, to mimo kp, dostałam dokładnie 10 tyg (!!) od porodu i teraz nawiedza mnie regularnie... To tak w skrócie, jestem ciekawa co u Was :) bede powoli nadrabiać, ale chyba pare dni od konca :) Aaaaa.... Wiecie? Nasze dzieciaczki są najpiękniejsze na świecie - zdjęcia na dropie genialne :) Przesyłam pozdrowionka!! i spróbuje coś nadrobic :)
  3. Czesc Dziewczyny :) U mnie tez deficyt czasu, choc staram sie Was czytać na bieżąco :). Przepiękne macie te dzieciaczki :) - zdjęcia i filmiki ekstra :). Nie wiem tylko dlaczego, ale nie widzę żadnego folderu ani zdjęcia u Beaci :( Czy któraś ma jeszcze taki problem? Bia Podpiszę się pod tym, co pisała inga... A długo masz już ten problem z zasypianiem Piotrusia? Może to skok? A może teraz mocno dostrzega świat z tych wrażeń nie może zasnąć? Pati000 Super, że tato się ucieszył. Zyczę Wam, aby udało się przywrócić dobre stosunki :). Z resztą, super mieć dziadków, mój mąż do dzis przeżywa (jak patrzy na swoje chrześniaki bawiące się z dziadkiem) że żadnego nie znał... Oby ten płacz wieczorny Wam przeszedł! A może jest troszkę za późno, tzn moze spróbujcie wyczuć Małego i czynności wieczornych dokonać z 15 min wcześniej? Inga powodzonka w samotnej opiece nad Małą! Mąż już zdrowieje? Też ogromnie podziwiam kobiety, które same zajmują się dziećmi 24h, to jest wielkie wyzwanie! Beacia ;) A Ty się skalpelujesz :) suuuper :) będziesz miala idealną sylwetkę i kondycję nie z tej ziemi :) Jej, wtedy bieganie za Małą (jak już bedzie latała) to pikuś :) Niezła akcja z tą gorzelnią szkoda tego alkoholu, ale przynajmniej będziecie mieli co wspominać :)I dobrze, że I. już wtedy był! Monika Super, że byliście nad morzem :) Świeże powietrze, zmiana klimatu... Wierze, że jestes zmęczona, ale! udowodniłaś sobie i innym, że się da, :) a gadaniem Twojego się nie przejmuj :) Mądrala taki. Swoją drogą może nadmorski klimat faktycznie wyzwolił u Młodego jakiś skok i te gorsze zachowania wkrótce miną wraz z pojawieniem się nowych umiejętności?:) tego Wam zyczę Dziubala Też niezła akcja ze słoiczkami! Jak coś tak huknie w nocy to można na zawał zejść.. Super jest Twoja organizacja z całą trójeczką , na prawdę podziwiam :) ANia Daj znać jak po wizycie u pediatry. A co do ulewania/wymiotów, może to jakaś nietolerancja pokarmowa? Mój Staś ma takie problemy... W niedziele 14.09 mieliśmy chrzest, troszkę sobie pozwoliłam jedzeniowo (niewiele, jestem na dosyć ścisłej diecie przy kp - żadnego nabiału i surowych warzyw owoców) Staś był cały tydzień bardziej marudny a w czwartek i piątek spoooro ulewał, gdzie od miesiąca mieliśmy w miarę przerwę od tego... Ale powolutku się poprawia... Polinka, Tusia, Super, że się odezwałyście :) oj, zapracowane mamusie dwójki dzieci! Łączę się z Wami w trudach codzienności i podziwiam :) A Stasiowi dni przybywa (jej, jak to brzmi - nam przybywa lat, naszym dzieciakom dni :) ). Tydzień temu mielismy chrzest, dobrze było, Staś był mega dzielny - cały dzień poza domem, nowe wrażenia, miejsca. Tylko potem troche "odreagowywał", no i coś co zjadłam mu nie podeszło, bo ulewał, był bardziej marudny i miał trochę śluzu w kupce... Ehh chyba na razie mogę zapomnieć o poszerzaniu diety.. :( a tak mi się do nabiału tęskni.. Cały czas karmię Stasia tylko piersią, chyba mu wystarcza, choć od początku mi się wydaję, że tego mleka nie mam wystarczająco, no ale to chyba wrażenie... Staś w piątek 19.09 ważył 5800 :) oj, czuję to :) No i powiem Wam, że Mały mnie zaskakuje. Od tego chrztu trochę się rozregulował, nie wiem, czy coś sie zmienia czy ma gorszy apetyt, ale mimo moich starań schodzimy z 6 na 5 posiłków dziennie... Mam nadzieje, ze to mu wystarcza... Chyba muszę poczekać do ważenia i się okaze.. A wczoraj to Staś już pobił swój rekord. Przestawiamy się na wcześniejsze kąpiele- no i po kąpieli było jedzonko na noc o 21 (normalnie o 22-23) i tylko 5 posiłków w ten dzień... Więc od 4 w nocy piersi już przygotowywałam do karmienia a ten... śpi.... Po 7 zaczął się troche przebudzać.. No, zaskoczył mnie Synuś... A co do ubierania , to tez mam z tym problem :(.. A wyjść muszę, bo mam psa, a mąż dopiero wieczór wraca... Jesli chodzi o usypianie to Staś generalnie sam usypia... Jak widzę, że jest niespokojny w łóżeczku, wierci sie, marudzi, to biore go na ręce (wtedy często mu się odbije) i jak odłoże to juz jest ok :). Czasem go dłużej ponoszę, pośpiewam, klępię po plecach (jak do obicia) i jak widzę ziewek myślę z uśmiechem "ha, mamy to" :), odkładam i Mały odpływa :) Chociaż czasem jest trudniej :) Ale czytałam, że zdarza się, że dzieci mogą mieć trochę histerię i marudzić przed zaśnięciem - to je odstresowuję (o ile oczywiście się nie rozkręcą)... Jeeeej, ale sie rozpisałam :) Mały zaraz będzie się budził... Dobrego dnia Mamusie :)
  4. O, Mela, ten sam artykuł wrzuciłyśmy :)
  5. Czesc Mamusie :) Ancia_p Niezły Smoczek ten Twoj synek :) łaaaadnie rośnie :) faktycznie wygląda, że będzie długi po rodzicach :) urodził się dłuższy niż mój ma po 2 miesiącach Co do szpitala - dokładnie... pewnie jak zawsze brak kasy... tylko ile potem trza tej kasy, żeby robić rehabilitacje, leczyc coś, czego możnaby uniknąć...ehhh Blania To może już Ci zostanie taki okres bez bóli, to by było coś nie? :):) Swoją drogą ja już zapomniałam jak to jest miec @ i zastanawiam się czy techniki oddechowe, ktorych używałam przy porodzie sn coś pomogą na moje bóle menstruacyjne.. Chociaż nie spieszę się, żeby się o tym przekonać :) Oj szkoda, że się uparli :):) ale Borys tez fajne imie :) Gratulacje obiadu! Pipi Super zdjęcia :) pięknie rośnie Dominiczek, a Ty super wyglądasz :) Swoją drogą Twój maluszek w nosidełku fajnie wygląda i nic dziwnego, że zwracaliście uwagę :) Zazdroszczę wyjazdu nad morze :) A co do mm i piersi to biedna byłaś... Nieciekawie z tymi zastojami, ale grunt, że teraz ulga.... Co do żalu... To z karmieniem piersią i Tobie i Maleństwu ma być dobrze, jeśli coś było mocno nie tak, to dobra decyzja.. Powodzenia w zatrzymaniu laktacji! Monika1709 No ładnie, masz nocnego gadułeczke Ale to wygląda na jakiś skok faktycznie Beacia Zazdroszczę pizzy super, że Małej nic nie było :) ja na diecie karmieniowej, ale jak gdzies wyjde i czuje rozkoszne zapachy np z pizzeri to mi aż ślinka kapie :) Super że zakupy udane :) tez mi sie marzy wyrwać na takie "zakupowe szaleństwo" Panterka eeeekstra :) ciekawa jestem jak Isia będzie w tym wyglądać Werka Super, że przeszliście już na same piersi :) to były tygodnie ciężkiej pracy, żeby to uzyskać, prawda? Ja też organizuje chrzest 14 września, ale na razie nic nie mam gotowe, brrr! Cyranka1985 Miałam chyba takie 2 tygodnie z moim Małym, że pił po 5 min z każdej piersi i on kończył i chyba sie mleczko kończyło... No to ja cały czas myślałam, że dziecko niedożywione, że pokarm się kończy i w ogóle.. No i jakie było moje zdziwienie, jak na wizycie u lekarza okazało się, że przybrał na wadze w górnej granicy! Także spokojnie! A co do ulewania i wrzasku to moze spróbuj go odbić w trakcie karmienia? Mojemu przeszkadzały gazy w brzuszku i odkąd go odbijam kilka razy w trakcie karmienia, przestało mu się aż tak ulewać... Chociaż teraz też się nieraz denerwuje, i krzyczy ale to jeszcze poszukuję przyczyny :) I nie czuj się złą matką! ja tez nie wiem, czy mój pojadł czy nie, ale tak sobie wymyśliłam, że my dorośli też nie mamy wszystkich posiłków do syta i krzywda nam się z tego powodu nie dzieje. Czasem pojemy do syta, czasem tak trochę, czasem coś byśmy jeszcze zjedli więcej ale nie ma, i jakoś żyjemy. Myślę, że dzieciaczki mają podobnie. Jak Mały nie dojadł, to niedługo będzie następny posiłek to sobie odrobi :) Teściowa... oj temat rzeka :) U mnie w ciąży było +4kg, do tej pory spadło 14, ale uprzedzam komentarze - miałam sporą nadwagę już przed ciążą, więc u mnie to inaczej funkcjonuje :).. Pati Łączę się z Tobą w trudach diety dla kp. Surowych owoców nie jem, bez nabiału, bez smażonych, ciężkostrawnych, CZEKOLADY! itp.. ehhh ;) Beacia, ładne spanko ma Isia :) A mój Staś też dziś nas zaskoczył ;) Nocne karmienie 22.30 a poranne 6.30 :) Dał mamusi trochę pospać Kochany, oj potrzebowałam tego, bo ostatnią noc miałam ciężką i krótszą.. A teraz miało być karmienie koło 9.30 ale znów go śpioch wziął i czekam... Nieźle z tym kasikiem mam nadzieje, że to tylko tak na żarty rodzice zrobili a nie na powaznie! A Mała w opasce i z tym uśmiechem przecudna :) Inga Aaaale spanko Małej :) ja bym się już chyba martwiła i budziła Stasia :) aaale długo spała :) A Dziewczyny :) Taka mała "scenka rodzajowa". We wtorek miałam okazję się wyrwać na chwile z domu i odwieźć teściową. Mąż miał zostać z Małym i tak dla ścisłości - super się nim umie zająć, nieraz gdy ja nie mogłam uspokoić płaczu Stasia mój M. go brał i Mały przestawał :). No więc nie było mnie z godzinkę, wkładam klucz do zamka, owieram drzwi a tam: pies się drze (na otwierane drzwi), Staś płacze prawie jak po szczepionce, słyszę "choleeeerny smoczek". Wchodzę a tu mąż się krząta w kuchni z Małym na rękach, narabia coś z czajnikiem.. To ja oczy jak 5 zł i próbuje rozkminić co to za wojna :) a mój Mąż wypala - "Kochanie, nic się nie martw, wszystko mamy pod kontrolą". Takk mnie rozbroił tym tekstem, że myslałam, że padnę! No, ale mega długi wpis mi wyszedł... No i mój Chomiczek sie budzi :) Dobrego dnia! Acha, i taki artykuł o macierzynstwie wspólczecznym znalazłam - http://kobieta.onet.pl/zdrowie/psychologia/trendy-w-wychowaniu-dzieci/8bshj
  6. Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi odnośnie chusty :) chociaż, dalej nie wiem co robić.. Koleżanka pożyczyła mi wiązaną na próbę, to zobaczę :). Staś miał szczepienia w ostatni czwartek.. Wybrałam 5 w 1 i żółtaczkę. Nie obawiałam się tych szczepień, myślę sobie, że w ciąży wykłuli mnie za wszystkie czasy i żyje, to mówie do Stasia, że trzeba być "twardym nie miętkim" i w drogę do przychodni... Ale jak wkłuli się małemu i zobaczyłam jak się płaczem zanosi, to szybko przeszedł mi mój spoków i łzy mi w oczach stanęły, tak mi się go żal zrobiło, no masakra Po szczepieniach tak od razu to nic się nie działo, może więcej spał. Chociaż zrobił się w weekend jakoś bardziej marudny, ale nie wiem czy to przez szczepienia... Beacia Twa opowieść o kupie Iśki rozwaliła mnie na łopatki, śmiałam się do kompa A Mała - piękny rekord spania, suuuuper :) Oj Beacia, znam ten ból wypadających włosów, tez się ostatnio "wystraszam" jak widzę co się dzieje.. Ale moze powypadają te co miały w ciąży wyleciec i juz bedzie normalnie :) A, plan na dziś genialny przesuper zdjęcie :) Dziubala Mi też bardzo sie podoba pomysł z pudłami :) Miłego wyjazdu :) ale fajnie tak całą rodzinką Monika1709 Super tekst o teściowej, oj duuuużo w nim prawdy. Tak samo robię z układaniem Małego! A z tym mówieniem w szpitalu czego pierworódkom to święte słowa... Ja kontaktu z dziećmi nie miałam wcześniej, a jak sie w szpitalu próbowałam cokolwiek dowiedziec jak nosic, odbijać, karmić dziecko to nie za bardzo ktokolwiek się czuł chętny jakiś czas poświęcić i nauczyć... Kasia88 U mnie na szczepieniu podobnie, a Mała na zdjęciach przeurocza :) Emwro No to spryciarz z tą kołderką :) oj, można sie wystraszyć... A z tą główką to super! Mam nadzieje, ze mój też taką cichą wodą sie okaze :) Jej, zaniepokoiłaś mnie z tymi bioderkami, ja akurat Stasia przeważnie kładę na boczku ze względu na jego refluks :( Achhhh Marcosia Ale super hobby :) a Twoje dzieła ekstra Pati000 Głowa do góry! Myślę, że warto przebadać małego, ale wierzę że będzie dobrze! I moze się skonsultujesz u innego lekarza jeszcze? Czasem "rozwala" jak odnienne zdania może miec dwóch lekarzy na ten sam temat... My ze Stasiem byliśmy u pediatry i u lekarza rodzinnego. I jedna mówi, że mały ma delikatną żółtaczkę i nie ma pleśniawek, a druga że pleśniawki są, ale żadnej żóltaczki nie ma... No zgłupieć idzie.. Ale o tych szmerach to coś mi się obiło, że w na początku niemowlaki moga miec takie cos, i że to sie jakoś "zalecza".. Tak cos kiedys zasłyszalam Werka Ja tak samo myślę, zgłupiec mozna z tymi pozycjami do noszenia, odbijania, spania... Sama juz nie wiem, co jest dobre a co nie... Inga Oj to dużo przeszłyście z Córcią od samego początku.. Ale dzielna Mała! 3mam kciuki za Was, żeby teraz było już tylko lepiej. Aha, ciekawe, co u Polinki, Fiołka i innych dziewczyn, ostatnio nieaktywnych na fo... Miłego dnia Wam Mamusie życzymy ze Stasiem :) Chociaż to nie będzie proste u nas, bo pogoda do bani, pada i pada, a na nastrój to nie pomaga... Chyba idzie jesień (chlip chlip)
  7. Cześć Dziewczyny :) Ale pędzicie z wpisami, ja od 1,5-ca próbuje nadgonić ... Ale mój młodzieniec rządzi teraz rytmem mojego dnia, więc nie jest łatwo :). Wybaczcie, że nie odniosę się do każdej z osobna, ale ciężko będzie na razie i nie wiem, ile mi Staś da czasu :) Staś rośnie sobie ladnie, w niedziele skończył 7 tyg, waży ok.5 kg (ojjjj czuję to)... W sumie dziś dowiem się dokładnie ile waży, bo mamy szczepienia popołudniu - mam nadzieje, że dobrze je zniesie! Na razie karmię tylko piersią, ale są różne momenty - raz czuję, że dużo mleczka jest i małemu starcza, innym razem, że może za mało, ale Staś dobrze przybiera na wadze, więc chyba jest ok :). A i od tamego tygodnia zaczął się świadomie uśmiechać - coś pięknego :):) Pisałyście Dziwczyny o ulewaniu i o katarku, który nie do końca jest katarkiem.. U mnie mały dosyć ulewał i okazało się, że ma regularnie wzdęty brzuszek i trochę kolki - stąd m.in. to ulewanie... Od 4 t.ż. daję mu 4 razy dziennie espumisan w kropelkach, częściej go odbijam w trakcie jedzenia i z brzuszkiem i ulewaniem jako takim jest lepiej... Ale jakieś 2 tyg temu, jak go budziłam w nocy do karmienia, to miał całą buzię i chyba przełyk pełny takiej gęstej śliny i charczał i tak mu brzęczało jakby był "zaflegmiony". Takie to było jakby katar, ale nie do konca. Poszliśmy do pediatry no i stwierdziła, że to prawdopodobnie refluks... I tak jak wcześniej jedzonko się ulewało, tak teraz prawdopodobnie się tez cofa, ale zostaje w przełyku i dlatego Staś tak momentami "bulgota". Powiem Wam dziewczyny, że niefajnie z tym jest... Nazbiera mu się w nocy i ponocy, albo jak dłużej pośpi na płasko.. W łóżeczku śpi na klinku, co trochę pomaga, ale nie w 100%... Mam nadzieje, ze ta diagnoza jest trafiona i mały z tego wyrośnie... Aha, i jestem na diecie bezmlecznej przez te kolki... Pytanko do dziewczyn, które noszą w chustach - którą polecacie? Elastyczną, czy tą wiązaną? Poszukuję chusty, żeby móc w miarę szybko wyskoczyć z małym z domu - z psem, czy do sklepu... Zastanawiam się, czy sama będę wiedziała jak to "zainstalować" :)... Miłego dnia Wam życzę, choć u mnie w Krakowie na razie jest kieeepsko - leje i chłodno... Mam nadzieje, ze się poprawi :)
  8. Czesc Dziewczyny! Ale pędzicie, przepraszam, na razie nie nadrobie.... Ostatnio pisałam na 430 stronie, 28.06, że w sprawie mojego porodu nic sie nie dzieje... No i za parę godzin, w niedzielę 29.06 urodziłam mojego Kochanego Stasia. O 7.30 odeszły mi wody, po 10 zaczęły się skurcze, a o 16.40 Staś był już z nami, urodzony sn, 3130 gr, 53 cm. No i od środy jesteśmy już w domku, na początku było baaardzo ciężko (rozcieli mi krocze znacznie, rana nienajlepiej sie goi, gorączka, ból, brak snu, no a przede wszystkim opieka nad nowym członkiem rodziny i wielka niepewność i brak doświadczenia...), teraz z każdym dniem jest powolutku coraz lepiej. Poznajemy, staramy się dograć z laktacją, jakoś to wszystko poukładać :). Jak tylko bede miała chwilki, bede nadrabiała nasze forum. No i gratuluje Wszystkim Mamusiom, które urodziły a nie zdążyłam im jeszcze pogratulować :). Dobrego dnia! :)
  9. Witajcie Mamusie weekendowo, a do tego wakacyjnie :) Blania.domanska WIELKIE GRATKI! Masz już swojego Małego Mężczyznę po 2giej stronie brzuszka, SUPER :) 4200 - niezły smocznek :) no i gratuluje porodu sn i to bez znieczulenia! A co do problemu z CRP i infekcją, to nie martw się, na pewno Maluszek z pomocą lekarzy dadzą radę! 3mam kciuki za Was! U mnie nadal bez zmian, 40+1, a my nadal w 2paku:) miałam dziś ktg, byłam u gina... Jest ok, bez zmian.... Tak sobie myślę, że mały celuje w lipiec, bo w lipcu mamy w rodzinie same imieniny, urodziny, i on moze chce podobnie :) No nic, czuje, że musze uzbroić się w cierpliwość... noooo, a w między czasie stosować kurację z Mężem Dziubala, ale fajnie, to my prawie sąsiadki jesteśmy :) No to Twoje chłopaki będą miały rewolucje we wrześniu :) Do I klasy i do IV, to poważna zmiana :) Ależ Cie ta położna odwiedza :) A z tymi wakacjami, to może dobrze, że chłopcy wyjezdzaja, bo bedzie czas tylko dla Jasia w tych pierwszych tygodniach życia, prawda? ;) MadzixD, super, ze Mały tak ładnie rośnie na cycu :) Beacia :) noooo, to mała Przylepa :) w końcu to Twoje serduszko słyszała przez 9mcy i teraz pewnie jej dziwnie, jak na chwile tego nie słyszy.. :) z drugiej strony Mamusia to taka uwiązana na początku... Oooo, a dziś Mała dała Ci tyyyyyle zrobic - super :) Pipi000 oj, nasz Biedny forumowy Chory Maluszek... Ale wszystkie ciotki na forum 3mają kciuki, żeby choroby odeszły a z takim wsparciem, to musi być dobrze!! Wytrwałości! Alhena, i za zdrówko Twojego Maleństwa 3mamy kciuki! Fiołek :) noooo nareszcie te upragnione wody :) 3mamy kciuki z caaałych sił :) daj znak jak już bedziesz mogła :) Pati000 - Jesteśmy w podobnej sytuacji, 3mam kciuki, żeby weekend "coś" nam przyniósł :) Tusiaa1 - rozbroiłaś mnie z tymi imionami ale fajnie, bo Hania jakoś lepiekk mi brzmi :):) Jejuśku, 3mam kciuki za rozgonienie zapalenia! A z Karolą... na pewno potrzebuje czasu i duuuuzo cierpliwości i mądrości rodziców, żeby sie jakoś oswoić z tą nową sytuacją... Przecież tyle lat była jedynaczką... Wierzę, że jest Ci trudno... ale 3mam kciuki :) Kasia88 Powodzonka :) może to TEN ból? MartaTM5, jak dobrze słyszeć takie wiadomości, że z Wandzią coraz lepiej. SUPER Emwro :) coś czuję, żę będę miała z wątpliwościami tak jak Ty :) jeeej, ale to jest wyzwanie :) na prawdę jakaś totalna instrukcja obsługi by się przydała, albo jacyś specjaliści na telefon 24/7 Ojej, takie spanko na brzuszku mamusi to musiało wyglądać rozkosznie :) Margi, no może Twój taki łakomczuszek jest? A co mówi położna na jego przybieranie na wadze? Dobrego wieczorku Dziewczyny :)
  10. Cześć Dziewczyny porannie :) Fiołek :) nooo, faktycznie cisza, aż dziwne jak na nasze forum :) myślę, że dzieciaczki się rodzą, bez dwóch zdań :) VerOnica :) ja też mam termin na dziś :) - jak Ci to pisałam, to sie własnie zorientowałam, że na liscie mam na jutro wpisany, ale kiedyś to poprawię :). Miłego dnia Mamusie :) I życzę na dziś urodzenia, zwłaszcza tych, dla których najwyższy czas :) (Fiołek - 3mam kciuki caaały czas:))
  11. Cześć Dziewczyny, wklejam aktualną listę :) (wziełam ze str.411, jak u którejś coś pomyliłam, to przepraszam) 1.) POLINKA - 34 - 2 - 23.05. (14.06.) - BRUNO, 4030g, 56 cm, cc 2.) MARTATM5 - 33 - 2 - 24.05. (14.06.) - WANDA, 2990g, 56 cm, sn 3.) MELA30 - 31 - 1 - 29.05. (02.06.) - LIWIA, 3100g, 56 cm, cc 4.) BLAN - 38 - 1 - 29.05. (06.06.) - BASIA, 4000g, 58 cm, cc 5.) MADZIXD - 25 - 1 - 03.06. (16.06.) - ALEX, 3350g, 52 cm, cc 6.) MADZIALENKA - 32 - 2 - 04.06. (18.06.) - ZOSIA, 3000g, 54 cm, cc 7.) AGA_GW - 27 - 1 - 04.06. (30.06) - ANTOŚ, 3300g, 52 cm, sn 8.) MISIULINKA - 22 - 1 - 05.06. (19.06.) - TOSIA, 2730g, 52 cm, cc 9.) BEACIAW - 28 - 1 - 06.06. (14.06.) - IZABELA, 3300g, 55 cm, cc 10.) WERKA83 - 30 - 2 - 07.06. (24.06.) - MAKSIO, 3150g, 56 cm, cc 11.) JUSTYNUSKA - 21 - 1 - 08.06. (05.06.) - OLIWKA, 3720g, 52 cm, sn 12.) EMWRO - 29 - 1 - 8.06. (9.06.) - DAMIAN, 2985g, 53 cm, cc 13.) MARGI - 32 - 1 - 10.06. (3.06.) - RYSZARD, 3840g, 51 cm, cc 14.) JUSTYNKA82 - 32 - 1 - 11.06. (14.06.) - ZOSIA, ?g, ? cm, cc 15.) TUSIAA1 - 25 - 2 - 15.06. (16.06.) - ANIELKA, 4420g , 55 cm, cc 16.) PIPI00 - 24 - 1 - 15.06. (27.06.) - DOMINIK, 2550g, 46 cm, sn 17.) BTG1989 - 25 - 2 - 16.06. (20.06.) - WIKTORIA, ?g, ? cm, sn 18.) COCO - 24 - 1 - 16.06. (10.06.) - NINA, 3500g, 53 cm, sn 19.) AGAA - 21 - 1 - 17.06. (25.06.) - WOJCIECH, 3490g, 56 cm, cc 20.) DZIUBALA - 37 - 3 - 18.06. (25.06.) - JAŚ, 3570g, 57 cm, cc 21.) DAGAW - 31 - 1 - 22.06. (21.06) - JAŚ, 3250g, 54cm, sn 22.) ALHENA - 35 - 1 - 23.06. (25.06.) - DZIEWCZYNKA, 3400g, 58 cm, sn 23.) SKARBEK - 7.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 23 24.) IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 35 25.) PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 27 26.) ASIAA76 - 16.06 - CHŁOPCZYK - 4 - 37 27.) FIOLEK - 16.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 28 28.) MARCOSIA - 16.06 - DZIEWCZYNKA - 1 - 21 29.) BLANIA.DOMANSKA - 18.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 22 30.) ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25 31.) INGA - 21.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 27 32.) ANCIA_P - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 25 33.) KAROLINAA - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29 34.) BIA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32 35.) KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25 36.) MAMUŚKA738 - 25.06 - CHŁOPCZYK - 2 - 38 37.) EMISIA176 - 26.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24 38.) VER0NICA - 27.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 29 39.) ANTOLKA - 28.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 35 40.) KIA87 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 26 41.) PATI000 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24 42.) CYRANKA1985 - 29.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29
  12. Cześć Dziewczyny :) DagaW, NAJSZCZERSZE GRATULACJE! Macie już Swoje Maleństwo przy sobie i mam nadzieje, że mimo ciężkiego początku będzie już coraz lepiej :). A Twój opis porodu tak mi się podoba, że chyba będę go czytała parę razy dziennnie, żeby sie dobrze nastawić :) A Synuś przesłodki! Bia, to kiepsko z tym szpitalem, bez sensu, że usiałaś sie faktygować... A z tą szyjką to też niezły zamęt... A szacunkowa waga robi wrażenie... No chyba, że liczą ją po długości dziecka, a może Twoje jest długie a szczupłe i tak na prawdę waży np ze 3800 ;) MadzixD Serdeczne gratulacje z okazji magisterki :). To w tak krótkim czasie 2 totalnie ważne wydarzenia miały miejsce w Twoim życiu :). Powiem Ci, że podziwiam i Babcię i Maluszka, że dali sobie radę bez Ciebie tyle godzin. :) Ancia_p No tak, w kupie raźniej :) będziemy teraz my marudzić, że jeszcze nierozpakowane :):) Też mam termin na jutro, ale tymi lekami na podtrzymanie ciąży to chyba mnie nieźle zakorkowali, bo na razie nie czuje jakichś szczególnych objawów, żeby coś się miało dziać :). Beacia :) Nooo, rada doktora bezcenna a jak z erbatką polecaną przez MadzixD? Kupiłaś? Dałaś Małej? Ładnie Mała przybrała :) Spryciulka obrotna :) Marcosia - powodzonka, 3maj sie :) ciekawa jestem, co u Ciebie, czy już? ;) Fiołek_86 , oj Bidusia... Ty czekasz i czekasz... NIeźle z tą położną :) Swoją drogą jestem ciekawa, co by było, jakbyś tak legła w łóziu na cały dzień i sie wybyczyła :) jak tyle ruchu nie działa, to może bezruch by znudził Małego i zmobilizował do wyjścia. A propo przytulania się to własnie sił mało i jako to mówię, czuję się taka strasznie "nieobrotna"...:) Dziubala, to dobrze, że rana tak ładnie sie goi i opatrunek już ściągnięty masz :). I super scenka z braciszkiem, wózkiem i lodami :) chciałabym to widzieć :). No a pogodę niepotrzebnie pochwaliłam, bo się skiepściła... Na szczeście jutro ma być ładnie :). A mieszkam na Kurdwanowie, a Ty? Zdjęcie Jasia przecudne!! Antolka, fajnie, że się odezwałaś ;) no ciekawe, kidy Julka zdecyduje sie wyjść :) Werka83, Przykro, że ten stan zapalny i pproblemy z laktacją. Ale myślę, że świetnie, że ma przyjść ten doradca laktacyjny, myślę, że coś doradzi i mały "załapie" nawet po tej przerwie. 3mam za to kciuki! inga, Powodzenia! Może to już teraz sie na prawdę zacznie? oby, oby... Emwro, mam nadzieję , że z Twoim Damiankiem już lepiej i masz okazję złapać oddech! mamuśka738, 3mam kciuki!! Powodzonka i szczęśliwego rozwiązania!
  13. Witajcie środowo :) Dziękuję Wam Dziewczyny za wsparcie a propo rumienia. Byłam wczoraj u gina i uspokoił nas, mowi, ze na tym etapie to juz nie problem, trzeba bedzie tylko zgłosić pediatrze po urodzeniu Małego, a potem obserwować... Gorzej, jakby sie zachorowało np w pierwszej połowie ciąży, to już każdy taki wirus jest groźny... Ale powiem Wam, że wczoraj zdałam sobie sprawe, ile niebezpieczeństw czycha w ciąży na maluszka... Oj, chyba lepiej jednak nie wiedzieć i żyć w błogiej nieświadomości :). No, a Mały na razie nie wybiera się jakoś specjalnie na świat... Do terminu jeszcze 2 dni i gin mój zalecił kurację - "zaprzyjaźnienie" się z mężem :):). Rozbroili mnie wczoraj (gin i mąż), bo jak się ubierałam w jednym pomieszczeniu po badaniu, w drugim oni rozmawiali. No i jak wyszłam, pan dr z rozbrajającym uśmiechem oznajmił, że już poinstruował męża odnośnie kuracji i że mecze są dziś nieciekawe i w związku z tym mamy "działać". Mąż oczywiście ucieszony, jakoś potem wyjątkowo pędził do domu . Dziubala, to tylko patrzeć, a zaczną się Wam spacerki :) nie mogę się już tego doczekać, zwłaszcza, że teraz u nas w Krakowie pogoda taka optymalna, prawda? :) Blania.domanska To miałaś wczoraj wielkie szykowanie :). 3mam kciuki za dobry poród i za zdrówko Maluszka :) i krótki Wasz pobyt w szpitalu, bo... wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :) Daj znać jak będziesz mogła :) Inga, i jak wczorajsze lody z MC? Podziałały? Ja też byłam, ale na razie zero efektu :) Emwro Może faktycznie wizyta u gina to niegłupi pomysł? W sumie, ze wszystko rozregulowane, to nic dziwnego, bo to co sie działo przez ostatnie 9mcy to nie do pojęcia, ale moze lekarz coś pomoże, coś doradzi, żeby ulżyło... Ancia_p, a może bedzie takie "pyk" nagle, poskurcza Cię trochę, szyjka się zgładzi i pójdzie szybko? Podobno tak sie czasem dzieje, więc bądźmy dobrej myśli :):) Polinka, A to psotnik Ci rośnie . I gratulacje z okazji wypadnięcia ząbka u Córci :). No, a własnie to dopatrywanie sie pozytywnych stron, mimo wielkiego zmęczenia tak mi imponuje :). Emisia176, 3 mam kciuki za dobry rozwój sytuacji :) BeaciaW, To juz 3 tygodnie życia Isi po tej stronie?? Jej, ale ten czas leci :). Coraz lepiej uczycie sie siebie :) Przykro z tym brzuszkiem... Mam nadzieje, że znajdziecie dobre lekarstwo na kolki... A nie ma jakichś specjalnych masaży na takie problemy? Cyranka1985 3mam kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń :)
  14. blania.domanska nooo, to u Ciebie chyba zaczyna sie dziac - najwyzsza pora :). 3mam kciuki za szybkie "rozzwipowanie" i żeby Maluszek był zdrów jak ryba :) Dziewczyny! Nie bójcie (my) się wywołań. W szpitalu, gdzie chcę rodzić, stosuje się na początek metodę "balonika". Wprowadza się cewnik w okolice szyjki, delikatnie pompuje i czeka na rozwój akcji :)/ Jak byłam w szpitalu to dziewczynie z mojego pokoju tak wywoływali. Założyli balonik popołudniu, wieczorem zaczęły się jej skurcze, trwały w nocy, rano zabrali ją do sali porodowej. Z tego co wiem, urodziła po paru godzinach sn, więc wywołanie zadziałało jak najbardziej naturalnie. Dziewczyny, ja też mogę być tą, która zamknie liste Czerwcówek :) Termin mam na 27.06, ale na razie Synusiowi jest dobrze w brzuchu i póki co, brak jakichś bardziej konkternych oznak, że zbliża się poród. Chociaż powiem Wam, że bardzo się dziś zmartwiłam. Dowiedziałam się niedawno, że syn szwagra, z którym widziałam się i wczoraj i w zeszły weekend dostał dziś wysypki - rumień zakaźny :(:(... Ehhh... Zaczęłam coś o tym czytac - zanim pojawi sie wysypka, choroba jest w fazie utajonej, ale zakaznej przez kilka dni do ok. 2 tyg.... Oczywiście dla "normalnego" człowieka nie jest to groźne i sie nie leczy, ale w ciąży... 3majcie prosze kciuki, zeby mnie ominal ten dziad :(... Na szczescie dzis wieczor mam wizyte u gina i zobaczymy, co na to powie.. No, wygadałam sie Wam :) Ciekawe, co u Dagiw, Marcosi? Czy już tulą swoje Dzieciaczki? ;):) Fiolek_86, 3mam kciuki za Ciebie, bo to juz najwyzsza pora :) Moze te maliny zadziałają.... :)
  15. Cześć Dziewczyny :) Znów tempo forum mnie powala Gratuluje nowym Mamusiom - Justynka82, Dziubala, Btg1989, Agaaa, Aga_gw, Alhena, MartaTM5, Coco Alhena :) i życzę Wam wszystkiego co najlepsze i ogromnej radości z Waszych Maleństw. MartaTM5 - przykro mi, ze Twoj porób był taki cieżki... Najweżniejsze, ze mała na swiecie id od razu jej pomogli! Coco, Twój opis porodu, to z kolei coś, co czyta się rewelacyjnie :) daje nadzieję na dobrze przeżycie tego momentu :) Dziubala :) Masz już swojego kolejnego mężczyznę przy sobie - super :) i fantastycznie, że tak dobrze dochodzisz do siebie po cc :) jestes dla mnie wzorem dojrzałego podejścia do macierzyństwa :) - tak naturalnie, na spokojnie :) Alhena - przykro mi, ze tak ciezko było. Najwazniejsze, ze byłas twarda i juz po wszystkim, a Twoja córcia juz po drugiej stronie brzuszka ;) Polinka, uwielbiam czytać Twoje posty i to, jak sobie radzisz, ze swoimi Pociechami. Podziwiam Cię za to, i też chcę być taka "Matka- Optymistka" :)
  16. Cześć Mamusie :) Daaawno nie pisałam tu na forum... Przede wszystkim gratuluję świeżo upieczonym Mamusiom, że są już po, mają swoje Maleństwa przy sobie :). Polinka, Mela30, Blan, Madzixd, Madzialenka, Aga_gw, Misiulinka, Beaciaw, Werka83, Justynuska, Emwro, Margi, Tusiaa1 i Pipi00 przecudne te Wasze Maluszki :) życzę Wam mnóstwo miłości, cierpliwości, zdrówka i uśmiechu :)/ Dziubala, powodzenia dzisiaj :), 3mam kciuki :) i czekamy na wieści :) I wszystkim Mamusiom, które nadal oczekują na urodzenie pociech ( w tym sobie :) ) życzę powodzenia, zdrowiutkich Dzieciątek i łatwych porodów :). Powiem Wam dziewczyny, że odkąd wróciłam ze szpitala w połowie maja, to po prostu NIE MOGĘ nadążyć na tym forum, takie macie tempo, zwłaszcza ostatnio :). Cały czas się zbieram, żeby tu napisać, jak już nadrobie, ale od paru tygodni po prostu nie mogę :). Ja nadal w 2paku, byłam 2 razy szpitalu bo trochę w tej ciąży było ze mną hasło "zagrażający poród przedwczesny", ale dziś mam 38tc +4dni, więc jest super, teraz tylko wielkie oczekiwanie na Stasia :).
  17. Czesc Dziewczyny :) Ależ dawno tu nie pisałam na forum, aaaale sie tu dzieje :), ale jestem z Wami i czytam na bieżąco. Wiecie? Tak sobie myślę, że już za 3 m-ce powinnyśmy być wszystkie "rozpakowane" :) no ciekawe, jak to będzie... Dobrze, że ten czas tak leci, a do tego, że pogoda się robi coraz bardziej wiosenna. Już nie mogę się doczekać, jak mój Mały przyjdzie na świat, jak już będzie z nami, ale oby w terminie ;). I tęsknie do normalniejszego życia, tzn takiego, gdzie nie trzeba się aż tak oszczędzać i uważać... Zaczynam jutro 27tc, w pon. mam wizyte u gin, mam nadzieje, ze wszystko ok z Maluszkiem i ze mną... Powiem Wam, że nabawiłam się ostatnio grzyba w okolicach intymnych po antybiotyku - przerąbana sprawa.. Mam nadzieje, że już dziad wytłuczony .. Jak czytam, ile rzeczy macie już gotowych na przyjście Maluszków, troszkę jestem zestresowana :). Chociaż, muszę się Wam pochwalić, że wczoraj kupiłam pierwszą rzecz dla Synka - ręczniczek z kapturkiem. W sumie to celowo czekam z zakupami i wyprawką, bo na razie staram się, żeby z ciążą było ok, i żeby Maluszek rósł zdrowo... Ale jak tak kupiłam tą pierwszą rzecz, to jest taka słodka, że sie rozpłynęłam i chyba zacznę już powoli kompletować wyprawkę :) Pozdrawiam Was wszystkie, a szczególnie te w "trudniejszym" stanie...
  18. Czesc Mamusie :) Dawno nie pisałam tu u nas na forum, ale staram sie byc w miare na bieżąco :) justynka82 Ja też na początku ciąży miałam bakterie w pochwie... Niestety trzeba było je huknąć antybiotykiem, ale sie udało :). Najlepiej powie Ci gin, co z tym zrobic... Pati000 Porozmawiać z lekarzem o tej utracie wagi mysle, że warto, ale niekoniecznie masz się czym przejmować... Ja też wchodziłam w ciążę już z nadwagą, na razie mój bilans to -1kg... W naszym przypadku normy tycia w ciazy wynoszą ok. 7-9, wiec mysle, ze mamy czas jeszcze przytyć :) Dziubala Faktycznie, to Twoje ostatnie USG to nieporozumienie... :/ dobrze, że to tylko jedno z kilku :). Mam nadzieję, że nie uda Ci się uniknąć szpitala, może gin coś poradzi innego? MadzixD :) ależ masz niesamowite tempo z tym łóżeczkiem i wiciem gniazdka :) Ja czekam do 6-7 miesiąca, żeby coś zacząć działać (obawiam się, że jakbym już kupowała łóżeczko, to chyba by mnie skręciło z tego oczekiwania i nie mogłabym się doczekać do czerwca na narodziny Synusia :) ) Ale baaardzo mi sie podobały te łóżeczka, ktore do których linki zamieszczałyście dziewczyny linki :). Ja z moim M. mamy miec pożyczone od Szwagra, ale jak patrzę na te nowe to nie wiem, czy nie zaszaleję :) tusiaa1 Twoje USG to też faktycznie nijakie, oby następne przyniosło Ci "DOSYT" :) A w sprawie tych Twoich miedniczek masz mieć jakąś nową konsultację z lekarzem? I co z tym zrobić? Polinka Dużo zdrówka Ci życzę, i żebyś już faktycznie w piątek mogła wyjść :) Zregenerowana, z nowymi siłami i tak już do porodu :) A słyszenie bicia serduszka... Achhhh... Cudowna "muzyka". Ja mam wizytę u gin. w poniedziałek, ale już się nie mogę doczekać, żeby zobaczyć Małego i to serducho usłyszeć :) beaciaW Witaj :) Dziewczyny, to Wasze twardnienie brzuszka, to w jakim jego rejonie? Cały, czy poniżej pępka, czy powyżej?
  19. Czesc Dziewczyny :) Piszę tu u Was pierwszy raz, choć przyznam się Wam, że śledze dokładnie to forum juz od grudnia i bardzo mi sie tu podoba :). Czy mogę do Was dołączyć? Mam na imię Kinga, jestem z Krakowa, mam 26 lat, jestem w 20 tygodniu swojej pierwszej ciąży i oczekuję niecierpliwie maleństwa - w czwartek dowiedzieliśmy się z mężem, że to będzie chłopiec :). Dopiszę się do listy :) 1) MARGI- 3 CZERWCA- CHŁOPCZYK- 1-32 2) JUSTYNUSKA - 5 CZERWCA - DZIEWCZYNKA - 1 - 21 3) BLAN - 6 CZERWCA - DZIEWCZYNKA 1 - 38 4) SKARBEK- 7 CZERWCA- DZIEWCZYNKA-1-23 5) POLINKA- 11 CZERWCA- CHŁOPCZYK-2-34 6) IDEA - 11 CZERWCA - CHŁOPCZYK-3-35 7) MADZIXD- 16 CZERWCA- CHŁOPCZYK-1-24 8 AGAA-25 CZERWCA-CHŁOPCZYK-1-21 9) BIA - 25 CZERWCA - CHŁOPCZYK - 1 - 32 10) PATI000-28 CZERWCA-CHŁOPCZYK - 1-24 11) ANTOLKA-28 CZERWCA-DZIEWCZYNKA-2-35 12) KIA87 - 28 CZERWCA - CHŁOPIEC - 1 - 26
×
×
  • Dodaj nową pozycję...