Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Marcosia brak pieluchy to mój sposób na płacz ;-) Robert bardzo lubi leżeć z gołym siusiakiem tylko on ma tak że jak poczuje wolność to od razu sika a z racji tego że nie kupowałam przewijaka wiele razy już mi się oberwalo :-P mi, położnej (w momencie jak badała mu jajka XD ) tapczanowi ale teraz już jak go przewijam to pokładam taki podkład poporodowy więc straty mniejsze. więc małemu tylko ściągnąć pieluchę i luz ;)

A dziewczyny jak tam ciemieniucha? ja codziennie po kąpieli czesze małego ale dziś zobaczyłam jedną plamke na główce i nie wiem czy to to... przecież jak dbamy o niego... mam nadzieję że to nie to...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Pati ciemieniucha zawsze moze sie pojawic nie ma znaczenia to ze dbasz :)ale ma znaczenie przy usuwaniu zeby nie bylo strupow takiego helmu bo to sie tworzy z lusek ( widzialam dziewczynke zaniedbana ,o boziu widok masakryczny) pojawic sie moze bo dziecko wiecej sie poci w taka pogode albo nie potrzebnie smarujesz olejkiem na codzien(zgaduje bo nie wiem czy to robisz:)) nie przegrzewaj gliwki kup np przepaske zamiast czapeczki.jak myje glowke to zawsze splukuje ja czysta woda i jak zaczelo mi sie robic to zalalam glowke oliwka potrzymalam ok 15min i dobrze splukalam a pozniej wyczesz resztki. Ewentualnie zabieg powtorz nastepnego wieczoru przed kapiela. Ja tak robilam i nic juz nie mamy.
Ania super ze macie mini mieszkanko a juz nie dlugo w domku i obowiazkow troche dojdzie:) co do samolotu ja nie widze przeciwskazan poniewaz ty nie prowadzisz wiec moze sie zajac dzieckiem gdyby zaszla potrzeba a dziecku jestes potrzebna ty i wszedzie tam gdzie ty bedzie mu dobrze ,nie wiem jak wyglada kwestia przewozu,czy w foteliku czy jak. Moja kuzynka latala z irlandii z maluchami ale nie pamietam jak male dzieciaki byly chyba mialy po pol roku jak latala z nimi pierwszy raz. No i trzeba zapytac sie czy cisnienie nic nie zrobi dziecku z uszkami bo to jednak male i nie rozwiniete te uszka sa(mi sue zatykaja to moze dzieciom tez sie cos dzieje) ale najlepiej jak powie ci lekarz czy jest jakies przeciwskazanie:) a masz ich na.miejscu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Witam jeszcze niedzielnie :)

Starszaki wyjechały wczoraj na obóz, więc Jaś ma rodziców tylko dla siebie :). Dziś zostawiłam Jasia z tatą i wybrałam się na zakupy do galerii handlowej, ale byłam sama i szybko mnie znużyło chodzenie po sklepach. Tyyyle miałam kupić a skończyło się na pierdołach, może następnym razem zakupy będą owocniejsze :)
W ten weekend Jaś zaczął wyraźnie głużyć, rozkosznie brzmi jego agu i ełu :D. I ten weekend jeszcze z jednego powodu jest szczególny – Jaś po raz pierwszy świadomie się uśmiechał :). Cudny widok jak taki maluszek się uśmiecha patrząc w oczy, wszystko inne przestaje się wtedy liczyć, cała złość czy zmęczenie mija i aż cała się w środku rozklejam z miłości :)). Ahhhhh!!!



Dzięki za info o praniu. Ja dziś po raz pierwszy postanowiłam wyprać rzeczy Jasia w kapsułce żelowej (Vizir Sensitive), włączyłam dodatkowe płukanie i zobaczymy czy nie będzie problemów ze skórą, jeśli będzie wszystko ok, to dokończę proszek Lovela i zostanę przy tych kapsułkach żelowych.

Marcosia, karmię mm, bo nie miałam pokarmu w piersiach. Dla mnie mm ma same plusy poza tym, że trzeba za nie płacić ;)
A przy odparzeniach ważne, by nie używać chusteczek nawilżających tylko myć pupę pod bieżącą wodą, ew. przegotowaną. Tormentiol to bardzo dobra maść choć zakazana u małych dzieci, ale przy ciężkich odparzeniach jest ona skuteczna. Na suchej skórze w miejscach odparzonych trzeba nią smarować cieniutko kilka razy w ciągu dnia. Po 2 dniach powinno być widać poprawę. Polecam też kąpiel w nadmanganianie potasu, świetnie wysusza skórę i działa odkażająco. No a wietrzenie to obowiązkowo, ale jako dodatek, bo samym wietrzeniem mocno odparzonej pupy nie da się wyleczyć.
Buziaki dla miesięcznej Małgosi :)

Pati, bardzo współczuję :(, kondolencje.
Ciemieniuchy u nas brak. Miał ją średni synek, ale u niego miało to związek ze skazą białkową.

Beacia, niezła qpa skoro aż trzeba było poświęcić bodziaka :D. U mnie przy średnim synku też bodziak poszedł do kosza, bo szkoda było prać po takim qpsku po plecy ;)

Blania, kołysankę „aaa kotki dwa” śpiewałam moim dzieciom jak były małe i płakusiały, Jasiowi też śpiewam, bo działa uspokajająco, aż K. się dziwi ;). A głosu nie mam za nic, ale maluszki tego nie wiedzą (uff ;)) i dla nich głos mamy (i taty) i tak jest najpiękniejszy :)

Tusia, wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia!!!

Bia, dobrze że Klusek ma się lepiej i biegunka minęła :). A czemu odstawiłaś Hippa na rzecz Bebilonu?
Dopajanie to po prostu dawanie dziecku pić, nie zamiast jedzenia tylko by gasić pragnienie :)
A ze spaniem wieczornym to trzeba znaleźć klucz do każdego dziecka i może się zdarzyć, że co jakiś czas klucz trzeba zmieniać ;). Najlepiej, żeby dziecko miało swój rytuał wieczorny, by się nauczyło co jest po czym. U mnie przy każdym dziecku był stały rytuał wieczorny i przy Jasiu też się tego trzymamy. Czyli np. pierwsza jest kąpiel o stałej porze (na razie plus minus, bo zależy jak miał wcześniej drzemkę) w tym samych warunkach - to ważne, potem karmienie, buziaki i kładzenie do łóżeczka. Jaś szybko załapał, bo od początku robimy każdego wieczoru tak samo. U innych dzieci, jeśli tak nie było, to z reguły po kilku-kilkunastu dniach dziecko wie co go czeka i jest spokojniejsze. Ważne też by pokój był wywietrzony, a jak teraz są takie upały, to żeby okno było uchylone lub chociaż na mikro, no i spanie w bodziaku, przykryte pieluchą lub cienkim kocykiem (zależy jak ciepło jest w pokoju). Z czasem dziecko się „unormuje” :). Ale oczywiście zawsze mogą być wyjątki, bo dzieciątka są jeszcze małe i trudno, żeby wszystko od razu było jak od szablonu ;)

Veronica, niestety oliwka zostawia tylko tłusty film na skórze i zatyka pory. Jeśli lubisz oliwkę to kup taką, która nie ma w składzie olejów mineralnych tylko roślinne. Jeśli skóra po kąpaniu jest normalna to nie trzeba jej niczym smarować. A jak jest sucha to trzeba wymienić płyn do kąpania ;). Albo smarować po kąpaniu dobrym emolientem, ale to tylko wtedy gdy skóra jest sucha.
U nas też dziś było upalnie, a burzę było słychać w oddali.

Ania, powodzenia w szpitalu pełnoetatowa Mamo :). Trzymaj się myśli, że już bliżej niż dalej :*



Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Cześć czerwcątka!
Ooooj, powiem Wam, że w domu jest niesamowicie! Ale jakoś już nie mam tyle czasu, żeby wchodzić na forum co pół godziny ;) Ile tu się dzieje :)
Jestem dzisiaj tak zmęczona, myślałam, że pośpimy sobie z Dominikiem dłużej, ale moje negocjacje zakończyły się niepowodzeniem. No ale jak już się rozbudziłam- Dominik postanowił, że jednak jeszcze pośpi, tak więc oto jestem!
Dominik skończył wczoraj 6tygodni. Oprócz tego miał wczoraj bardzo ważny dzień- a mianowicie Chrzest. Nie wrzucę wam zdjęcia, bo nie ma na co patrzeć, nie był wystrojony :( Po prostu ciuszki na Chrzest w rozmiarze 50 nie istnieją. Co ja się naszukałam.... Ale to nie jest przecież istotne. Wyobraźcie sobie, że w naszej małej parafii zbyt wiele się nie dzieje. A tu w jeden dzień były dwa chrzty, najzabawniejsze, że obaj chłopcy to Dominiki :))) Cóż za piękne imię.
To tyle z radości. Niestety spotkało nas jeszcze małe nieszczęście. Mamy problem z laktacją. Zrobił mi się zastój w piersi i za nic nie mogłam się pozbyć mleczka. Trwało to z 5dni. W końcu poooszłooooo! Cała kałuża. Ale ta pierś nie chciała po tym współpracować. Bardzo nad tym pracowaliśmy no i myślę, że już wychodzimy na prostą... Niestety musiałam małego dokarmiać mlekiem sztucznym i miał kupkowy problem. Powiem Wam, że moje dziecko nie męczyło się nigdy tak po moim bezdietnym jedzeniu, jak po tym mleku sztucznym....

Dziubala! Jak fajnie Cię czytać w weekend! Jesteś już kolejna z tym świadomym uśmiechem!!!! (Ahh, zazdrościmy!) :) Ja już też miałam nadzieję, że to TO. Ale kiedy dotknęłam policzka, Dominik się ocknął i czar prysł ;) Okazało się, że przysypiał z otwartymi oczkami :) (co z resztą często mu się zdarza). Jeszcze wtrącę się co do prania. Kiedy byłam w szpitalu-skończył się proszek Dominikowy i mój mąż nie wpadł na to, żeby kupić nowy, więc wziął i wyprał ciuszki w Vizir'ze i wypłukał w Loveli. Odkryłam to dopiero po powrocie do domu. Żadnej kropki, żadnego zaczerwienienia. Dominik miał jakoś miesiąc:)

Pati000, u nas Dominik od początku miał bardzo suchą skórę na całym ciele, smarowkałam oliwkami, mleczkami, balsamami i nic, nagle zauważyłam, że i chyba ciemieniucha się zaczyna robić. Zaczęliśmy dodawać krochmal do kąpieli (głównie z powodu trądziku) i nagle cała sucha skóra, również ta na główce, wszystko zniknęło!! Jeśli nie próbowałaś krochmalu, to polecam, bo warto!! Jeśli to, co miał na główce było ciemieniuchą, to miał to 2 dni.

Ania92, silna kobietko!! Cieszymy się razem z Wami i przesyłamy dużo sił!!! I Bardzo się cieszymy że tak o nas pamiętasz, pisz w miarę mozliwości! :)

Marcosia, mój Dominik też nie lubił leżeć na brzuszku. Pewna pani pielęgniarka pokazała, żeby podczas leżenia plepać malucha po pleckach albo masować. Działa! Teraz mam wrażenie, że to jets ulubiona pozycja Dominika i już obchodzi się bez klepania jak się przyzwyczaił :) Ale. Nie pamiętam, czy Ty dodawałaś krochmal do kąpieli...? Ja zauważyłam zaczerwienienie wieczorem, potem kąpiel, sen i rano nie było śladu. Polecam krochmal!!

BeaciaW, kurcze, szkoda ciuszków, ale życzę Wam takich megakup, a niżeli właśnie zastojów!:) A orzechów najesz się w przyszłym roku:))))

Monika1709 Mojemu małemu tez się zdarzają czasem zielone kupki, ale słyszałam, ze to normalne, nie ma się czym niepokoić, bo najprawdopodobniej to właśnie od jakiegoś jedzonka. I mówisz że śpi Ci min 6h? Luuudzie, kiedy mój tak zacznie :D

Bija, mojemu 6tygodniowemu też się to czasem zdarza, ot poprostu takie dni. No i zaciskamy zęby iiiii.. tatuś walczy;) Kiedyś przecież zaśnie....;)

Tusia, wszystkiego najlepszego!!!!! :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie w ten piekny sloneczny dzien :)
Moge tak rzec, bo sie wyspalam. :D Pulpet wczoraj nieoczekiwanie zasnal o 17:30 i ... spal do 8:00. o.O Na kapiel laskawie na chwile otworzyl oko, ale z wielkim trudem. O 24:00 zachcialo mu sie jesc, ale w polsnie mu nie wychodzilo polykanie, trzeba go bylo bardziej obudzic i zrobila sie sytuacja niebezpieczna, bo szeroko otworzyl oczeta i nie chcial po kontynuowac spania. Tatus nas wyratowal i ululal Pulpeta. :)
Od 8:00 tylko krotka drzemka i teraz napawa sie swiatem. Na szczescie jest u mnie moja mama, wiec jestem odciazona. Dzieki niej moglismy isc z AJ w weekend do kina po dluuugiej przerwie (na szczescie grali jeszcze Czarownice), poskakalismy na DDRach i dostalam ksiazke z matematycznymi zagadkami - bardzo przyjemna randka. :)
Dziubala
Trudno mi jest wprowadzic powtarzalnosc czynnosci - kapiemy Kluche co 2 dni. Poza tym je na zadanie i ostatnio, jak wspominalam, mocno na raty. Wczorajszy dzien zas pokazuje, ze moze sie nawet nie obudzic po 2-3h, jak zasnie po poludniu, tylko nad ranem. Jeszcze nie wiem, jak to rozwiazac, chcialabym jeszcze zaczekac z kapielami codziennymi, bo boje sie o wysuszenie skory.
Odstawilam Hippa podejrzewajac go o powodowanie rozwolnien, zwlaszcza, ze nasilone byly rano, po nocy, kiedy dostawal mm i pojawily sie po przejsciu na to mleko. Bebilon dostawal wczesniej. Qpa powrocila do normy. W najblizszej przyszlosci sprawdze, czy to zbieg okolicznosci.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Hej Babeczki
Nad morzem gorąco,parno i przejściowo burze chłód i znów parno. Mam ogromny problem z ubraniem małego. Leciuteńki bodziak okazał się zawodny i wczoraj mały na dworze był w samej tetrze na dupie ! Dziś przez te burze lekki bodziak ale i tak cały mokry w tym wózku ! Już mu nawet wczoraj zmieniłam posłanie w wózku z flaneli na poszewke od kołdry bo chłodniejsza !
U nas tak samo. Mały rośnie w oczach ! Dużo je,mniej śpi ale jest bardziej komjnikatywny.
~~^~~^~~^~~^~~^
pipi
Nie stroj jest najwazniejszy tylko Dominik i jego rodzina. Super ze macie juz chrzest zaliczony ! Tez bym chcial alr muaimy jeszcze poczekac ! Duuuuzo zdrowka !
Ania
Ciesze sie ze masz juz malego przy sobie tylko kurcze wracajcie do zdrowia i do domku !!! Trzymam za Was mocno kciuki !!!

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie! :) Ale upały są u nas, że hoho :D
1. Byłam dzisiaj z synkiem na spacerze z samego rana, ok. 9:00, a teraz siedzimy w domu, bo mi szkoda dzieciątka na taki upał trzymać na balkonie, a u nas teraz prosto na balkon świeci słońce, więc dodatkowo jest duszno.
2. Waga moja stanęła i jak ważę od 2 - ch tygodni tak ważę. Raz pozwolę sobie zjeść więcej i jest +1kg, a raz mniej i jest -1kg i tak w koło Macieja :P
3. Zaczęłam chodzić w majtkach wyszczuplających, które mam aż na cały brzuch i talię, pod piersi i powiem Wam, że brzuszek się troszkę spłaszczył. Już tak nie wisi ta skóra jak wcześniej. Piszę, że skóra wisiała, no nie chcę przesadzać, bo przytyłam w ciąży niewiele, a spadłam tak, że ważę o parę kilo mniej niż sprzed ciąży i ślubu ale chodzi mi o to, że teraz brzuch wydaje mi się bardziej "zwarty" :P
4. Nie pisałam przez parę dni ale troszkę pokomplikowało się u mnie w rodzinie ze zdrowiem i a to pojechałam odwiedzić do szpitala, a to inne rzeczy no i tak lecą te dni w połączeniu z opieką synka.
5. Ja karmię Kubusia co 2.5h, a w nocy co góra 3h. Kiedy mój synuś zapragnie spać po chociażby 6h? Marzenie :) Do tego tak bardzo lubi zjeść, że jakbym próbowała go przetrzymać troszkę i dać wodę to nie ma szans, nie oszukam go i jest jeden wielki płacz.
_____
Później opiszę na Wasze wpisy :) Bo wiecie, obowiązki wzywają, więc trzeba lecieć. Miłego dzionka Wam i Waszym pociechom życzę :)
_____

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/18507
http://suwaczki.maluchy.pl/li-68339.png

Odnośnik do komentarza

monika1709 kupiłam je w Gattcie, koszt. 90zł, więc trochę kosztują ale ja je kupowałam na własny ślub, więc nie żałowałam, a i do sukienki chciałam mieć wytaliowaną talię, że tak to ujmę :)
Myślę, że na nic nie jest za późno, bo ja te majtki zaczęłam nosić od paru dni i już widzę efekty, no i sama czasem staram się brzuch wciągać, a to podobno też pomaga na ujędrnienie brzucha i wzmocnienie mięśni - taka praca mięśni kiedy nie ma się kiedy i nie może ćwiczyć, no bo u mnie jeszcze połóg nie minął.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/18507
http://suwaczki.maluchy.pl/li-68339.png

Odnośnik do komentarza

Moje kochane!
Dziś byłyśmy na wizycie kontrolnej i Gosiula waży 4850 g, co znaczy, że w miesiąc przytyła 1,5 kg! No nieźle wtranżala ;D ciągle głodna. Najlepsze, że wcale po niej nie widać, nawet się trochę pućki zmniejszyły i zaczęło mi się wydawać, że mniej je. Nie widać, ale czuć, że się nosi pięć kilo! Szczególnie jak śpi i jest wiotka.
Dostałyśmy też antybiotyk na pupkę. Detreomycyna. Jak przeczytałam ulotkę to się za głowę złapałam, ale mam nadzieję, że ta pediatra wie, co robi. Mamy jej użyć sześć razy w ciągu dwóch dni i powinna zadziałać. Następnie kontynuować poprzednią kurację. Trzymajcie kciuki za tą biedną pupinkę.

Dziubala - okazuje się, że lepsze jest siedzenie z czterema panami w domu, niż jakieś głupie łażenie po sklepach, hi hi hi :)

pipi00 - Gosia lubi na brzuszku (oczywiście do pewnego momentu), ale nie lubi z gołą pupą. A na śpiocha to jestem w stanie jedynie jej pieluchę rozpiąć, ale nie zdjąć, bo się budzi. Całe szczęście odparzenie jest bardziej z przodu i takie coś może wystarczyć.
Najbardziej Gocha lubi leżeć na mnie, kiedy ja jestem w pozycji półleżącej. Wtedy bardzo długo trzyma główkę. Dobrze, że w cyckowej sprawie lepiej!
I dodawałam krochmalu, kąpałam w kalii, ale to na nic. Podejrzewam, że zbyt zaawansowane stadium choroby skóry na takie coś...

beaciaW - jak przeczytałam, że rozcięłaś body to aż mną wstrząsnęło. Wyobraziłam sobie jak ja bym miała tak rozciąć ubranko, bo przecież tyle się tych ciuszków naszukałam, że byłoby mi mega żal je zniszczyć. Ale jak mus to mus.

Właśnie sobie leżymy na balkonie, ale zaraz chyba nas stąd deszcz wygoni.
Gosia głuży już od jakiegoś czasu, ale nie wiem kiedy to się dokładnie stało. Tak samo z uśmiechaniem.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Awantur w domu ciąg dalszy, ale już niedługo. Zobaczy co straci.

Proszę Was dostałam okresu, trzeci dzień ze mnie leci. Chociaż nieco inaczej niż przed ciążą. Ciekawam czy to jednorazowa sprawa czy już powróciłam 'do normy'.

Maluszek mój ćwiczy coraz ładniej główkę, staram się mu tak podłożyć rączki, żeby się podpierał i owszem, macha tą główką na boki. Ale.. coraz częściej nasze leżenie na brzuszku kończy się długim snem, spodobało mu się :)

W środę idziemy na szczepienie, nadal nie wiem na jakie się zdecydować. Chyba 5w1.

Wydaje mi się, że zaczynamy się z Damianem lepiej dogadywać. Jak płacze szybciej przychodzi mi ukojenie. Już nie wrzeszczy, popłacze, pomarudzi, ale nie wchodzi na te wysokie rejestry.
I wydaje tak rozkoszne dźwięki szczególnie jak się przewijamy.

Pozdrawiam Was gorąco.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ja też mam wrażenie że gatki, które wam polecilam trochę pomagają.

Ancia - a te twoje są bawełniane?

Na oczko ropiejace dostaliśmy sam antybiotyk bez sterydu. Jest jakby lepiej, ale w czwartek idziemy na szczepienie i zastanawiam sie czy te ropiejace oko nie jest przeciwskaxaniem do szczepienia? Jak myślicie?

Kurde, u nas jest tak gorąco, że mam już dosyć tych upałów. Dla mnie idealna temp to 25 st, a powyżej to masakra (dobrze, ze nie jestem juz w ciazy, bo w niej pocilsm sie jak pierun).

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

A i jeszcze jedno, zauwazylam ze nie mogę jesc swiezego ogorka i uwaga swiezej marchewki. Odkąd wyeliminowalam te dwa warzywa to mam inne dziecko. Ogolnie z warzyw i owocow mogę jesc tylko jablka i ziemniaki oraz banany. Nie dziwne, ze czlowiek tak chudnie. Zostalo mi do zrzucenia z 16 kg - 3, 5 kg, a naprawdę się nie odchudzam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Emwro cokolwiek zrobisz rob tak by tobie i dzidzi bylo dobrze.Ja swojemu ostatnio kazalam sie wyprowadzic bo nie pozwole by moj syn tego sluchal(tych ciaglych pretensji awantur),po kazdej klotni maly budzil sie z placzem ,uspokajal sie po poglaskaniu go ,dlatego powiedzialam dosc "patoligii"kuzwa.moje dziecko tak zyc nie bedzie i powiedzialam mojemu ze po pracy ma nie wracac do domu bo mam dosyc jego a maly nie bedzie zyc w takich warunkach bo na to nie zasluzyl. Wiedzialam ze 8godz. w pracy da mu czas do przemyslen .Nie posluchal sie ,wrocil ale odmieniony ,grzeczny jak nigdy naskakiwal mi i poki co odpukac jest dobrze. Nie wiem jaki jest twoj ale jak masz mozliwosc wyprowadz sie albo jego spakuj bo wasze dziecko traci na tym najwiecej. Moze ogarnie sie twoj facet jak staci was...mysl o dziecku dla mnie to jest najwieksza motywacja i dzieki niemu jestem silna i bardziej odwazna w dzialaniu :) pokaz kto tu rzadzi :) hehe bedzie dobrze nawet jesli nie wyjdzie wam to oddzyskasz spokuj bo ilez mozna sie wkurzac. A kobiety stworzone sa tak ze zawsze dadza sobie rade:)3mam kciuki za pomyslne rozwiazanie problemu

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Emwro daj organizmowi czas chcac nie chca odzwyczail sie od miesiaczek hehreh za jakis czas unormuje sie. A co do malenstwa z kazdym tygodniem miesiacem bedzie lepiej zobaczysz ,widzisz juz roznice w dogadywaniu sie i bedzie coraz to lepiej. My mamy 3m. i tez juz latwiej ,wczesniej myslalam zr ciagle chce jesc albo cyca pociumciac a jednak to bylo co innego a cyc to byl tylko uspokajacz. Teraz cyc jest tylko do jedzenia raz na dwie godziny:) a ile jeszcze przede mna nauki mojego syna:)
dzis byl marudny ale i mi dokuczala ta duchota. Ale nie.ukrywam ze irytowalam sie bo nic nie moglam zrobic i biegajac z kuchni do pokoju i tak w kolko lalo sie ze mnie:/ oho widze ze moj cos podkurcza przez sen nozki oby nie mial boli brzuszka :/ mogloby popadac bardziej bo to co dzis popadalo to byla zenada:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Ale długo mnie nie było:)

Pogoda upalna, a te wakacje postanowiliśmy spędzić w domu. U mnie waga również stanęła w miejscu:/ Synek rośnie jak na drożdżach właśnie powyciągałam ubranka na rozm. 68 bo wszystko krótkawe się robi :D My zaszczepiliśmy szczepionką 5w1

pozdrawiamy
Madzix i Alex

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Hejcia :) Dzisiaj prasowanie i ogólne porządki w domu :) Poza tym myślę zrobić coś dobrego na obiados ale musiałabym iść do sklepu, a jedyny sklep gdzie mogę wjechać wózkiem jest klimatyzowany na maxa i już ostatnio jak weszłam z synkiem to później miał lekki katarek, a wiadomo - upały 30 stopniowe plus klima jak w lodówce no i niewiele trzeba, więc trzeba uważać.
MadzixD no u mnie tak samo stoi w miejscu, a ja muszę jeszcze schudnąć, by lepiej się czuć.
Veronica ja też chyba mam jednego hemoroida, i po porodzie przez jakieś 2.5 tyg. nie mogłam spokojnie się załatwić, ból niesamowity. Teraz niestety jak już mi się przepełni w jelitach to dopiero wtedy ciśnie, że muszę od razu iść do łazienki. Sorrki za taką dokładność ale jak inaczej to opisać? No i ja nic nie biorę na to, bo czekam aż pojadę do mojej gin. i może ona coś mi zaradzi?
monika1709 fajnie, że uczysz się tak dobrze swojego synka. Widać, że bardzo kochasz swojego synka i o to chodzi :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/18507
http://suwaczki.maluchy.pl/li-68339.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny!:)

my z Dziewczynami wypoczywamy w Kolobrzegu:) Mała podroz zniosla rewelacyjnie:) po 100km. przystanek u moich Rodzicow i potem po 150 juz w hotelu. cala droge spala jak susel:)

chrzest i slub zaliczone i dziekuje Wam bardzo za zyczenia:) :* Anielka ani nie zaplakala;)

Emwro
kurcze szkoda mi Ciebie bo wiem co znaczy byc samej z dzieckiem a nawet dziecmi. Podziwiam Cie! i przesylam duuuzo Sił!:* facetowi zimny kubel wody jest potrzebny na łeb!;) wtedy cos dociera.

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie :)

Nie ma Starszaków, to śpię ile mogę, czyli tak do 10.00-11.00 :D. Jaś leży wtedy ze mną w łóżku, żebym nie musiała do niego wstawać ;). Ale dziś doszłam do wniosku, że to marnowanie czasu na tyle spania/leżenia i jutro wstanę wcześniej, zobaczymy czy mi się uda :D
Jaś już poblakonował, zrobiło się za gorąco, więc teraz leży koło mnie i fajnie sobie głuży, jakby gadał do siebie :D. Agu, ełu, ehgu :D. Muszę to zapisać :)
Wczoraj zaliczyłam z Jasiem 2 usg. Przed południem byliśmy na usg brzuszka, żeby sprawdzić jak ma się nerka i czy miedniczka się powiększa. Wszystkie narządy są wzorcowe poza lewą miedniczką nerkową, czyli jak było do przewidzenia. Nie są to jakieś złe wymiary, ale powiedziała, że najlepiej udać się do nefrologa dziecięcego, żeby ocenił czy potrzebne są dodatkowe badania. Na szczęście Jaś nie ma problemów z oddawaniem moczu (widać po zapełnionych pampkach), ale lepiej skontrolować tę miedniczką do końca, więc przy okazji szczepienia w sierpniu wezmę skierowanie do nefrologa.
A popołudniu byliśmy na usg bioderek, tu wszystko idealnie. Ew. kontrola w 4-5 mż. U Was też zaleca się drugie usg bioderek pro forma?



Pipi, na chrzcinach ubranko dziecka jest najmniej ważne, więc nie ma się co przejmować, że miał „zwykłe” ubranko, na pewno ślicznie wyglądał :). Niezły zbieg okoliczności z 2 chrzcinami na raz i jeszcze 2 Dominikami :D
Mąż niezłe pranie zrobił w Vizirze :D, a od tamtego przypadku pierzesz ubranka Dominiczka w „dorosłym” proszku?
Jaś jak leży na brzuszku to też lubi masowanie i głaskanie plecków :). Sama też chciałabym być tak masowana :D

Bia, sama woda raczej nie wysusza skóry, tylko niektóre kosmetyki, niestety nawet te dziecięce (trzeba patrzeć na skład). W takie upalne dni dobrze kąpać codziennie malucha, żeby zmyć pot, łuszczącą się skórę, zabrudzenia z fałdek, itd., no i żeby się ochłodzić. Dzieci lubią kąpiel (w większości przypadków ;)), bo przypomina im o ich niedawnym środowisku w brzuszku mamy, no i tym samym taka kąpiel wyznacza rytuał wieczorny :). No ale nie dla wszystkich dzieci kąpiel (lub chociaż obmycie) jest przyjemnością, a jak dzidziuś ma delikatną i wrażliwą na alergeny skórę, to może źle znosić codzienne moczenie w wodzie. Każdy robi jak uważa, każda z nas jest mamą i wie lepiej co jest dobre dla swojego dziecka :)

Marcosia, sporo Margotka przytyła, ma dziewczyna apetyt :D
Jak pupa? Goi się po nowej maści antybiotykowej? Trzymam kciuki za tę biedną pupinkę.

Emwro, trzymaj się dzielnie. Myśl o sobie i synku, musicie być szczęśliwi i bezpieczni, to ważniejsze niż tkwić w związku, który przynosi rozczarowania i awantury. Chyba, że czujesz, że związek ma przyszłość, to trzeba walczyć.
Fajnie, że Damianem lepiej się dogadujecie, coraz lepiej się siebie uczycie :)

Werka, ja bym nie szczepiła dziecka z ropiejącym oczkiem. Lepiej odczekać kilka-kilkanaście dni niż niepotrzebnie ryzykować, nawet jeśli pediatra powie, że nie ma ryzyka czy ryzyko jest niewielkie. Często dla pediatry czy pielęgniarki ważniejsze jest zaszczepienie dziecka w terminie niż ewentualne konsekwencje, niestety :(. Decyzja należy do Ciebie, ja bym nie zaszczepiła, bo dziecko ma być idealnie zdrowe.
Fajnie, że waga Ci tak spada. Przy tylu produktach co jesz, to w innych okolicznościach byłoby mega odchudzanie ;). Mnie z 15-16 kg zostało ok. 6 kg do zrzucenia, ale wszystko jem :D. Przy czym ja chcę wolno chudnąć, daję sobie czas do wiosny na dojście do wagi sprzed ciąży; ). A i tak najważniejsze to być zdrowym :)

Madzix, Jaś też ma bodziaki na „68”, kilka jeszcze ma z „62”, ale jak teraz wyciągnę, to będzie je miał po raz ostatni na sobie, aż szkoda, bo takie śliczne :D

Ancia, ja uwielbiam klimatyzowane pomieszczenia, Jaś też (po mamusi :D), widzę po nim, że jak się tak ochłodzi, to robi się spokojniejszy, bo gorąc tak nie dokucza.
Prasowanie też mnie dziś czeka, ale to wieczorem, jak Jaś pójdzie spać. Prasowanie w taki upał to prawie jak być w saunie :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...