Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny widze ze powoli zaczynacie swoj miesiac.
W takim razie Dla wszystkich rozpakowanych serdeczne gratulacje, a tych oczekujacych bezbolesnych, szybkich porodow, a potem jak najwiecej przespanych nocek...
Listopadowka ze swoim 6 miesieczniakiem

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

evitka to same pozytywne wieści :)

a mnie boli w pachwinie po prawej strony, chwilami to kroku nie mogę zrobić, aż mi noga drętwieje
mam nadzieję, ze to młoda się odpowiednio układa
bo w takim tempie, to może i ja się jeszcze na maj załapię :)))))

zapowiada sie nudna niedziela
m. wrócił dopiero o 4 ze stolicy i teraz odsypia
rosołek się kończy gotować
niby ciepło, ale się coś chmurzy :(
jakiś smutek mnie ogarnia :(

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

hej

wczoraj zaliczyłam ten festyn u koleżanki, było fajnie, ale w nocy to odchorowałam, bo brzuszek całą noc bolał, a rano był twardy jak kamień
i jak tu dotrwać do powrotu męża jak mnie nosi cały czas, a potem takie skutki??

mamamajki ale ty masz rozrywki z tą Majką :Oczko: dobrze, że z Ciebie taka dzielna kobita :Oczko:

evitka no i widzisz? udało się z tą ospą Gratki za wizytę!

wiktorio nie cieszyłabym się na twoim miejscu, bo ja taki ból mam już prawie od miesiąca i nic jak na razie...

nadinn ty łobuzico tak się nie ładnie w kolejke wpychać :Oczko: :D

oczywiście gratuluję serdecznie i już pędzę dodać Adasia do listy maluszków

alatra rzeczywiście w taki tempie to my nie dotrwamy nawet do połowy czerwca :D

moi znajomi jak widzą mój opadnięty brzuch to się śmieją, że jak dotrwam do terminu to będzie cud :D

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Kasia gratuluję zaliczenia:)dzielna jesteś, ja to bym już miałą wszystko gdzieś patrząc na to jak przeleciałam swoje studia:)

Wiktorio - niech Cię smutek nie ogarnia....bo jak jedną z nas ogarnia, to zaraz przejdzie na inne;-)

evitka - no i sobie wyczekałaś:) teraz tylko oby szybko dzieciaki przeszły i będzie z głowy:)

Wczoraj późno wróciłam, bo byliśmy odebrać kolegi auto, bo kupił nowe. W pierwsza stronę kolega tak szalał, że mały z nerwów to myślałam, że pępkiem wyjdzie, a w drugą wracaliśmy jego starym samochodem, rozpadającym się, w którym wszystko skrzeczy, strzela, strach jechać....tak mnie wytrzęsło, że myślałam, że w nocy urodzę i poszłam spać z duszą na ramieniu, ale jest git.... więc na całe szczęście jeszcze go nie ruszają przyspieszacze:)

Dzisiaj chyba jedziemy do znajomych w odwiedziny, ale to jeszcze nic pewnego, a tak wszystko bez zmian,....czyli to , że jeszcze w piżamie siedzę i dopiero zamierzam się ogarnąć i zrobić obiad....:)

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

madziaa ja to mam dopiero celibat.. uuuu chyba z 5 miesięcy... ale już mężowi zapowiedziałam że za 2 tyg seksik codziennie. :cheess: ... no i ma chłopina stres:36_13_2:
wczoraj gadałam z gin, że chcę sama spróbować rodzić... także czekamy i nie wywołujemy przed terminem... ale jakoś nie uśmiecha mi się przenosić za dużo więc od 38 tyg. szorowanie, pucowanie i seksik codziennie do "pełna" :cheess:

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

wow! Jak mi takie emocje będziecie serwować, to i ja wcześniej urodzę ;)
nadinn łobuzie, wszystkiego najlepszego! ;) Tak się wyrwałaś niespodziewanie, najpierw z tym czopem, a teraz z tym porodem! Jestem w wielkim szoku.

Tak sobie spokojnie ten weekend spędzałam. Mąż mi oszczędził gotowania, wczoraj grill nad jeziorkiem z grupą znajomych, potem imprezka u nas, potem, oni - sami faceci, poszli na imprezę. Ten dzień to była jedna wielka impreza firmowa, nasz oficjalnie szef sieci, nieoficjalnie przyszły szwagier ;P i mój brat z mężem, jego firmę rozkręcający na zachodzie - śmiech na sali, jak posłuchałam co wyrabiało się w klubie... a o rezultatach szkoda gadać...
A dziś nie pozwolił mi się przemęczać i pojechaliśmy do włoskiej na obiad :) kochany, choć w weekend jego wolny odpocznę od gotowania. Śniadanie po imprezie i sprzątanie po to też zawsze jego robota :)

Dalej nie mogę uwierzyć, że nadinn już po wszystkim... ;) ja nie chcę przed terminem.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

witam poranną porą:36_2_53:

u nas też jakoś weekend minął,ale cały czas mam te mamuśki nasze w myślach

widzę że większość tu nie tylko ja ma tu jakiegoś powera,bo ja podczas chorobowego męża też poszwędałam się ,to u nas jacyś goście,aż chce się gdzieś iść,może powinnam więcej teraz uważać,żeby nic mi się samo nie zaczęło,jak tu takie akcje nagłe:36_2_15:

dzisiaj mam jechać zamówić kafelki z kuzynką a potem zamierzam doprać ciuszki które ostatnio dokupiłam turkusowe śliczne śpioszki i kaftanik:) i popołudniu mam zaległe prasowanie a mąż już w pracy to nie będzie mnie tak nosiło tu i tam....

wczoraj zaliczyłam z dziećmi siostry cyrk,program porażka ,ale dzieci zadowolone...

evitka super wieści po wizycie :)gratuluję,mój ponoc też ma tyle gdzieś ważyć

od dzisiaj za tydzień mam kolejną wizytę,ciekawe co dalej???parę dni temu mówiłam że chyba wolę już do szpitala,ale....coś trochę lęk mnie ogarnia....tak po cichu między nami:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

Cholera, pożarło mi posta ...

I jak tam? Któraś się przez noc jeszcze rozpakowała? ;)

mari ja wiedziałam, że Gutek nie będzie pierwszym chłopcem po drugiej stronie brzucha ;) Nieśmiały jest i nie lubi się przed szereg wyrywać jak co niektórzy ;) Teraz stawiam na Jaśka alatry, potem może na rozpakowanie nany... no i może wtedy i na mnie przyjdzie pora ;) Chyba, że jeszcze madziaa się wepcha, jak będzie tak intensywnie męża używać ;)

evitka czyli wszystko poszło zgodnie z Twoim planem :) No to trzymam kciuki, żeby dzieci to lajcikowo przeszły :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Dobry ::):
Ja się melduję jeszcze w dwupaku :Oczko:

Kurcze taki fajny weekend miałam, poza tym, że pozaliczałam to co miałam zamiar, to jeszcze wczoraj byłam pierwszy raz w tym roku na grillu u moich rodziców, najadłam się za dwoje :Oczko:
Dziś w planach małe sprzątanko, a potem praca twórcza, czyli dokańczanie aniołów itd.
Na 15 mam wizytę (ciekawe czy Jagódka coś się ruszyła, czy nie) potem na 17 SR, także kochane dzionek mi sie zapowiada intensywny ::):
Co do samopoczucia, to tak mnie od 2 dni boli spojenie co jakiś czas, jakby mi ktoś tą kość łamał :Płacz: Nie wiem co to oznacza, ale nie jest to miłe. Boli mnie już od długiego czasu, ale nie aż tak...

Jak u Was weekend minął?

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendzie

Kasia gratuluje zaliczenia

Evitka w sumie dobrze że dzieci bedą miały ospe juz za sobą

Mamamajki fajnie że masz tak super Majeczkę i możesz z nia spedzać czas, moja córa juz duża i nie chce za bardzo ze starymi się bawić:)

U mnie jak zwylke bo bani ale juz staram się nie nazekać, z nogami zamiast lepiej jest gorzej a do tego doszły pachwiny i jak leżę to nawet przekulac z boku na bok nie potrafię.
Brzuch mam tak strasznie napiety że czasem myślę że zaraz peknie.

W czwartek wizyta wiec zobaczymy co gin powie.
powiem wam szczerze że juz bym chciała urodzić.

Zastanawiałam się nawet nad cesarką ale do tej pory byłam przeciw.

Chodzi mi o te moje nogi, boje się ze naturalnie nie dam rady bo chodzić nie moge a po cesarce wiem jak brzuch boli i wtedy to juz całkiem bedę bez sił bo nogi i brzych to maxymalna kumulacja.

życzę miłego i spokojnego dnia

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

zaza no to mnie pocieszyłaś z tymi bólami w pachwinie :(

kaska gratuluję zaliczeń :)

katarzyna nie wyrywaj sie jeszcze, poczekaj ze dwa tygodnie :)
a z tymi nogami to szczerze ci współczuję

u nas było nudno wczoraj i deszczowo, byczyliśmy się w domu, mój m. był po ciężkim tygodniu w pracy i ani gości nie chciał w domu i jemu też się nie chciało iść

dzisiaj muszę podjechać do blacharza, żeby moje auto obejrzał i ocenił za ile i co trzeba klepać :(
w środę idę do lekarza i boję się, że będę miała już zakaz kierowania autem :(

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Właśnie.... odnośnie Alatry... Ala powodzenia dziś na wizycie, życzę Ci żeby ta cesarka jednak doszła do skutku - tak jak sobie tego życzysz ::): Kciukasy zaciskam na caaaały dzień :Śmiech:

Wiktorio
, ja też zazwyczaj mam nudnawe weekendy, jakoś się tym razem udało :Oczko: Oby kwota nie była wygórowana u tego blacharza.
Kasiu - kurcze, te Twoje nogi nie odpuszczają... strasznie mi przykro, ale jeszcze trochę wytrzymaj!!!!
Evitka "gratuluję" ospy u córci, o ile tak się można wyrazić :Oczko:
Łooooo Madzia w tym tempie, to Ty zaraz urodzisz :Śmiech:
Mari - to ładnie się Tobą mąż opiekuje i odciąża Cię, aż miło ::): U mnie to różnie bywa, czasami mnie traktuje, jakby zapominał, że jestem w ciąży :eee: ale szybko mu o tym przypominam :Oczko:
Ropuszka, może ten Twój power o czymś świadczy... ja słyszałam opinię, że przy cesarce dobrze jest gdy skurcze się pojawiają i wtedy działanie hop siup, ale ile w tym prawdy to nie wiem :Oczko:
Ja też ostatnio góry bym przenosiła :Śmiech:

Miłego dnia babeczki.

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

sny mam już tylko w tematyce porodowej :usmiech:
dzisiaj mi się śniło, że m przyniósł mi dzidziusia na porodówce i mówi, że to nasze, a ja na to, że nie pamiętam w ogóle porodu :sofunny:
potem pojechaliśmy do domu i m ciągle ściskał maleństwo w objęciach i dopiero na drugi dzień mi je dal do nakarmienia :sofunny: co więcej maleństwo okazało się dziewczynką :D

ech zakręcone te sny mam teraz, ale pewnie innych już do porodu nie będę miała :D

ropuszka nie martw się - chyba każda z nas się boi choć troszkę, a przecież wszystkie damy radę :yes:

mamamajki widzę, że pesymistycznie sama się ustawiasz na końcu kolejki :Oczko: nie zapominaj o mnie, że ja też tylko czekam na małża, daję mu chwilę odsapnąć i będę rodzić hehe
złożyłam podanie na poród 4 czerwca i gadam z synkiem, żeby podpisał podanie :D

Kaśka też bym z chęcią coś wciągnęła z grilla, już nie mogę się doczekać bo mam właśnie grillowe spotkanie zaplanowane na 2 czerwca, a jak nie urodzę do tego czasu to następne na 7-go :D

kaska0110

Co do samopoczucia, to tak mnie od 2 dni boli spojenie co jakiś czas, jakby mi ktoś tą kość łamał :Płacz: Nie wiem co to oznacza, ale nie jest to miłe. Boli mnie już od długiego czasu, ale nie aż tak...

u mnie też spojenie boli coraz mocniej :kiepsko: w czwartek na wizycie będę pytać o to gina, bo mimo że piję wapno tak jak zalecił, to się nic nie poprawiło, a wręcz jest coraz gorzej

Katarzyna strasznie ci wspólczuję probelmów z tą nogą :(

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Widzę że nie jestem sama w snach i porodach.
Wczoraj czytając nasze czerwcowe mamuśki które sie juz rozpakowały opowiadałam mężowi i sniło mi się że zaczynam rodzić i że mam bóle jak przy miesiązce , zastanawiałam się w śnie czy to juz hihihi.

Może mój maluszek wcześniej wyskoczy:36_2_15:

Teraz tak się wierci że brzuch na prawo i lewo , a mam tak twardy brzuchol i napięty że że czasem mysle że zaraz peknie

A jeszcze wczoraj narobiłam sobie obciachu jak wracałam w weekendu. szłam juz do domu po schodach na 2 pietro no i sie potknełam o kule i oparłam rekami o schody. A że szły sąsiadki to rozładowałam sytuacje i powiedziałam że dość że człowiek ma 4 nogi to i tak nie potrafi chodzić hihihi. Ale kurcze nie bylo mi do smiechu.Ta cholerna orteza jest strasznie cięzka i nie pomaga nic.

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

ja jeszcze w wersji 2w1. Co wieczór namiętnie dopatruję się zwiastunów porodu ale na tym koniec. Mam częste skurcze przepowiadające ale nic poza tym. Myślę, że ja mimo wszystko urodzę w terminie albo nawet się nieco przeterminuję :)

kaska0110 jak będziesz dzisiaj na wizycie to powiedz lekarzowi o tym spojeniu. Powinien Cię ponaciskać i sprawdzić czy nie rozchodzi się za bardzo. Wiem co czujesz, bo ja też swego czasu odczuwałam ten ból. Teraz mi nieco przeszło ale nadal czuję, że te chrząstki tam mam :) Powodzenia.

Mamamajki ten Twój synek to faktycznie nieśmiały hehe. Kurcze, przecież Ty na dniach masz termin. Z drugiej strony uważam, że mimo wszystko lepiej bobasowi posiedzieć te 2 tyg. i doczekać do terminu niż rodzić 14 dni wcześniej. W końcu to sporo dni różnicy.

http://www.suwaczek.pl/cache/c89b0f572b.png

Odnośnik do komentarza

Aha i co do spojenia, to pytałam lekarza czy mogę jakoś na to zaradzić. Niestety nie. To są hormony, te same co kości miednicy poluźniają. Nie chcę Was dziewczyny straszyć ale koniecznie powiedzcie o tym bólu lekarzowi bo powikłania po rozejściu się spojenia są ... okropne.

Zaza, licytuj się tam z synkiem :) Może masz jakieś asy w rękawie, chłopaczek połasi się i wyjdzie :)

Co do cesarki, to ropuszka czytałam taką książkę, w której doktorka zdecydowanie poleca cięcie po rozpoczęciu akcji porodowej. Dziecko lepiej adaptuje się do nowych warunków i przechodzi choć w części etapy porodu a to dla płodu jest bardzo ważny moment. Co najważniejsze - to dziecko daje sygnał, że już jego czas a nie lekarze z zaskoczenia wyciągają go.

http://www.suwaczek.pl/cache/c89b0f572b.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki,

na chwilę tylko, bo lecę z Oleśką do lekarza. Wczoraj kleszcza u niej znalazłam:-( Bylismy na doraźnej, wtjeli go, ale kazali się lekarzowi dziś pokazać. Co się strachu wczoraj najadłam to moje, zaraz jakieś boleriozy przed oczyma miałam. Ale szybko był wyciągnięty i dziś już prawie sladu nie ma, więc jestm dobrej myśli.

My rano byliśmy u kardiologa z Olą - serce ma jak dzwon, więc się cieszę.
Potem byłam u gin i dostałam skierowanie na tę cesarkę... z tym, że p. doktor mi powiedział, że oni niechętnie z astmą tną, wola naturalną drogę przy ttym schorzeniu. Nie mam więc pewności, że mnie jutro najnormalniej w świecie nie odeślą z tej izby przyjęć. Pakuje dziś torby, jutro jadę do szpitala i się zobaczy. Jak nie będą chcieli ciąć, to wrócę do domu :-) Najgorzej, jak będą chcieli mnie zostawić na pstoligii. To nie będzie fajne.:-(

Mamamjki - jesli to nie będzie cesarka, to ja raczej jeszcze troche poczekam, bo dziś gin stwierdziła,że nic nie zapaowiada niedalekiego porodu. Wszystko pozamykane, twarde i długie :-)))) Więc chyba ktoś się zmieści jeszcze przede mną w kolejce :-))))

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

mamamajki , kasia - ja to tak chce dopiero w niedziele no ewentualnie w sobote ... musze sie pierw wspolokatora pozbyc i jeszcze mam troche do porobienia porządków ale to juuto bo dziś Ł ma przywiezc 2 komody to akurat nasze ciuchy tam pojda bo poki co to w torbach . no i jeszcze chciabym zeby to USG mi zrobili ale nie wiadomo kiedy beda dzwonic a tak to w poiatek mam wizyte u poloznej

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...