Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Mari

Dzisiaj idę z mężem do dietetyczki, więc jeśli nie zapomnę(a to bardzo prawdopodobne niestety....) to jej zapytam o to żelazo jeszcze...

haha! byłam i zapomniałam! ;(

ale muszę się pochwalić, że wynikiem tej wizyty i myślą przewodnią dla mojego męża "słuchaj żony swojej" ;p
Byłam dumna z siebie, że pani doktor sama mnie chwali ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!
ja tylko na chwile
jutro mam wizyte u gin i strasznie sie boje bo od paru dni mam czesto twardy bolesny brzuch,dzisiaj naliczyłam okolo 17 skurczy i obawiam sie ze lekarz wysle mnie do szpitala :-(
a wiadomo ze w wekend i swieta to i tak w szpitalu beda olewac pacjentki!poprosze zeby gin sprawdzil moja szyjke,ale obawiam sie ze tak jak ostatnia wspomnialam o szyjce to wyslal mnie do szpitala na sprawdzenie.załamana jestem:kiepsko:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzdf9hbkkmcink.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqg9lmh0n33.png

Odnośnik do komentarza

ropuszka w sklepach szał od środy ;) Ja też szaleć nie zamierzam (tz. kulinarnie się wyzywać za bardzo nie będę), choć pewnie i tak za duzo żarełka nakupiłam... W sobote przyjedzie moja mama, a w drugi dzień świąt czeka mnie wizyta u teściów ... Chyba, że uda mi sie jakoś wymigać ;)
Tyle dobrze, że wszystko mam posprzatane, okna czyściutkie :) Jutro malujemy jajca z Majką, więc pewnie troche upaćkamy ;)

ropuszka ja dziś dorzuciłam kolejną partię ubranek - koleżanka się zmobilizowała i cos tam wyszperała, chociaz teraz to juz mi w zasadzie niepotrzebne, bo i tak mam nadmiar... Teraz to już na wcisk szafke domykam...
A letaem to rzeczywiście najlepiej w samym bodziaku lub rampersie. Maja miała jeszcze ze dwie koszulki z krótkim rękawem i takie majty ala krótkie spodenki zakładane na pampersa. I jakas ażurkowa czapka z daszkiem od slońca, ale bardzo cieniutka... ale czapę to jej zakładałam tylko jak była bardziej na słoneczku.

Ja teraz mam morfologie zrobić, więc zobaczymy jak to moje żelazo wygląda - wczesniej było wszystko ok :)

Hosa no to byle do soboty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

monka a czemu do szpitala na sprawdzenie szyjki??? Sam nie umie?? Usg nie ma?

A może to skurcze przepowaiadające? ... chociaz one chyba nie powinny tak boleć...
Ja nie umiem u siebie zliczyć skurczy, bo mnie się brzuch napina i trwa to ciągle przez jakiś czas... a potem nagle puszcza i jest ok.

Ale dziś też przezyłam niemiłe chwile ... Gutek sie jakoś tak paskudnie ustawił - chyba tyłkiem do przodu, a kopytka sobie rozprostował do "środka" - popłakałam się z bólu, a on sobie ćwiczenia urządzał... Tak potwornie bolało jakby coś mi się w srodku rozerwało. Co go klepnełam po tym tyłku, żeby się skurczył to za chwilę znowu. Szok!

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

hejka:)

Ja też z tych co wyjeżdżają, więc zbytnio się nie przejmuję, zamówienie na ciasto posżło i mamy już w tym głowa, żeby było dla mnie całe:)

Dzisiaj mężuś zrobił mi niespodziankę i pojechaliśmy kupić łóżeczko i przewijak i te inne pierdoły tylko o materacu nam się zapomniało:) jakoś wypadło mi to z głowy, ale będziemy jechac jeszcze po wózek, to go dokupię:)

Mamamajki - oj ja też powoli zaczynam odczuwać, że małemu miesjce się kończy, najgorzej jak fika na pęcherzu:(

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

mariia czemu ty do tej dietetyczki chodzisz ??bo się pogubiłam??? pisałas nam???

niby fajnie masz z wyjazdem jak się cieszysz ,ale ja zanim ponownie poznałam:)męża ciągle byłam w rozjazdach w święta czyli u dziadka i siostry mojej bo mojej Mamy już długo nie ma:(,że teraz to z chęcią w domu spędzam święta choć w wigilie siostra znowu mnie namówiła:)na wspólna wigilię wyjazdową,bo ponoć teraz z dzieckiem nam się nie będzie chciało jeżdzić

mamamajkidzięki za rade,nawet mam parę takich fajnych koszulek jak dla dorosłego faceta tshirty super są:)to może mi się przydadzą ,bo cudne są,to ci Gutek jakiś akrobata mały ci tam rośnie:36_2_25:

monkamoże dobrze będzie nie stresuj się trzymam kciuki jak co????głowa do góry,bo rzeczywiście czas na szpital nie specjalny:(

hosato poleniuchujesz od soboty co????

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

do mnie dzisiaj przyjechał brat:grin: na szczęście sam, bez bratowej :36_2_25: młody jest wniebowzięty i mam go z głowy:lol: i mogę się zająć porządkami

monka nie stresuj sie za wcześnie, może to nic takiego
daj znać jak po wizycie - trzymam kciuki

hosa ale już nie wracasz do pracy, co?!

luigi gratuluję udanych zakupów

mamamajki no nieprzyjemne uczucie, nie ma co:36_11_1:

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

]Hej

zaza ja też bym sobie troszkę w łóżeczku "poprzytulała" a mój mąż nie chce się nawet dotknąć.... i to tak już ze 4 miesiące buuuu.... ale on mówi że to silniejsze od niego. W sumie ja też się boję bo po ostatnim razie bolało mnie i oboje się wystraszyliśmi, mimo że było bardzo delikatnie. Jak chodziłam w poprzedniej ciąży to też nic nie robiliśmy. Ale po porodzie po tych 6 tygodniach to jak dzikusy :16_2_27:

mamamajki nieźle Gutek szaleje... mnie Julka jak kopnie to też czasami boli ale jakiegoś mocniejszego bólu jeszcze nie odczułam.

Mari o a co cię zaniosło do dietetyczki hmmmm.

luigi super, że zakupki udane... maleństwo juz ma swoje wyrko.... a materacyk dokupicie. Ja mam nadzieję , że po świętach już rozstawię swoje i niech czeka na lotatora.

monka mam nadzieję, że u ciebie będzie wszytsko ok i nie będziesz musiała leżeć w szpitalu. Daj znać koniecznie co i jak....

ropuszka ja też mam tyle body, że normalnie dla trojaczkówby starczyło hihi

Babki, życzę Wam Wesołych Świąt.....

ja gdzieś ok, 16-17 wyjeżdżam do rodziców.... 1 dzień świąt będzie na pewno fajny ale drugi u teściów buuuu.... nie lubię tej sztywnej atmosfery... ogólnie za teściami nie przepadam... I na dodatek to cukrzyca ciążowa i u nich nic nie będę mogła zjeść... tylko musze coś ze sobą wziąść... ale pewnie sie nasłucham, że wydziwiam z ta cukrzycą,... bo to tacy tępi ludzie.... i myślą że to tylko słodyczy nie można jeść.... wrrrr.... mam nadzieję, że moje ciśnienie wytrzyma tą głupią gatkę.

Buziaki i pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

evitka to sie osmiałam :D z tym przytulaniem :) u nas za wiele też nie ma ale nie dlatego że mąż ma opory tylko dlatego ,że się mało widzimy.... no i teraz z tą szyjką to ryzykować nie będę poczekam aż się skończy 36 tydzien i wtedy to nawet dzień w dzień :)
jak byłam w pierwszej ciąży i już do UK pojechałam to tak było dzień w dzień po kilka razy nawet kilka h przed porodem :) małż całe szczęście oporów nie ma żadnych wręcz przeciwnie korzystamy póki możemy :D ...tylko że teraz trudniej bo mały biega i jak np miał nocki to czasem tygodniami nic nie było

co do świąt ja już u mamy... niestety odzielnie te świeta z mężem spędzamy .... i leże w łóżku :D czekam aż moja mama przyjdzie i coś pichcić zacznie :D to jej troche pomogę leżąc w łóżku rzecz jasna ... coś mnie jakby jajnik lewy boli ale to w ciąży jajniki nie bola więc nie wiem ...szczerze jeszcze nie odczuwałam bóli spowodowanych rozciągajaca się macicą wiec to może to ?nie wiem ...tak niedawno byłam w ciąży a wszystko zapomniałam

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

witam piątkowo:)

evitka, zaza - gdzieś mi umknęło przytulanko:) nie martwcie się u mnie tak samo.....raz na 3 tyg, a teraz to już koniec , bo to rozwarcie mnie martwi, a tez mi juz brakuje...śni mi się po nocach, a tu tak daleko:(

evitka mnie tez już korci, żeby ustawiać i wszystko rozkłądać, ale to chyba jeszcze za wcześnie. Wczoraj zrobiłam listę do końca, co mi brakuje i... jestem w szoku, bo zostały już tylko pierdoły i to głównie dla mnie, co oznacza, że ze spokojnym sumieniem będę mogła wydać coś na siebie:):):)

Dzisiaj jadę pooglądać kwiatki, bo wzięło mnie na zdobienie balkonu ( po świętach) i musze jajca kupić, bo obiecałam mamie zrobić pisanki i to tyle jeśli chodzi o mój udział w świętach:)

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

luigi
hejka:)

Ja też z tych co wyjeżdżają, więc zbytnio się nie przejmuję, zamówienie na ciasto posżło i mamy już w tym głowa, żeby było dla mnie całe:)


Wniosek taki, że my jeleniogórzanki, potrafimy się ustawić w świeta ;)

Ropuszka niechętnie bym została w domu, bo nie byłoby tego klimatu świętowania, zresztą w dwójkę to nie świętowanie... do tego jest to okazja jedna z niewielu w orku, żeby moją porozjeżdżaną rodzinę spotkać w jednym miejscu

Co do dietetyka poszłam dlatego, że mój mąż nie chciał tam iść beze mnie ;) To on potrzebuje tutaj pomocy, a mnie się nie słucha :( Jak mówię, czemu zupę zabielam jogurtem(jeśli już w ogóle zabielam), a nie śmietaną, to kwituje, że taka niesmaczna... jak go kontroluje z jogurtami, serkami i wszystkim innym, to na mnie krzyczy, do tego szybko je, za dużo je, nie dba o to. Musiałam go wysłać do dietetyczki, zanim nasze dziecko będzie na tyle duże, żeby jego złe nawyki nabrać.
On ma problemy zdrowotne z tego powodu, bo ma nadwagę i za duży obwód pasa, więc pomyślałam, że jeśli pani doktor z autorytetem mu te informacje przekaże, równocześnie z konsekwencjami jakie go czekają, jesli nic nie zmieni to może posłucha... Myślę, że przestraszyło go, jako przyszłego ojca, to, że może go czekać zawał po 30-tce itp.
Oby...
Musiał spisać jadłospis swój dzienny (spisał z 3 dni), okazuje się, że wiele rzeczy nie wiedziałam... Wiecie... nie chodzi mi o jakiś super spadek wagi, tylko, żeby zrozumiał, że rzeczy typu czekolada, słodka bułka, schabowy i co on tam jeszcze lubi, są ok, ale raz na jakis czas. Kurcze no, jestem sama tego przykładem, że da się bez tego żyć i mi się płakać czasem chciało, jak widziałam co on w siebie wkłada ;(

Co do "przytulania", u nas też cisza, ale jakoś mi to nie przeszkadza, tzn... brakuje mi strasznie, jemu też, ale ja w ogóle nie mam ochoty, on też mimo że ochotę ma, ale powiedział, że w ciąży nie jest tak przyjemnie. Więc cierpliwie czekamy i radzimy sobie inaczej ;) mnie tylko wkurza, że ja jakbym się całkiem uodporniła na jego dotyk... eh... ;( tęsknię za tym jak było ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

cześć

Ja dzisiaj dzień spędziłam zakupowo, jutro czeka mnie gotowanie, a w niedzielę śniadanko u teściowej i obiad u mnie - przyjeżdża moja ciocia, siostra, kuzynka i siostrzeniec :) tak się zastanawiam czy ja już tego nie pisałam???? jakoś ostatnio jestem strasznie rozkojarzona :/

wiktorio fajnie, że Wiki ma zajęcie, lżej ci na pewno

evitka dasz radę - przygotuj sobie kilka ciętych ripost zawczasu :Oczko:

sylwia zdrówka życzę!!! niestety co do lekarstw nie pomogę, bo na szczęście w ciąży udało mi się nie zachorować

dziewczyny to trochę pocieszające, że nie tylko u mnie brak "przytulania" :)

czasami to się m nie dziwie że się boi mnie dotknąć hehe :Oczko:

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

sylwia Syrop z cebuli i miodu, syrop z czosnku i miodu, plukanie gardla roztworem z soli (bo nie wiem czy mozemy szalwie), do tego herbatka, albo nawet sama woda z miodem i cytryna - dzialaja cuda! Ja bylam kilka razy przeziebiona lub zarazona w tej ciazy, kilka dni lub nawet mniej i bylo po :)

madzia widzisz, z tym tez do dietetyka, przeciez i niedowaga moze wynikac z niepoprawnego odzywiania sie.

JA wrocilam wlasnie od lekarza. Wyniki badan mam dalej super i sie ciesze, musze zrobic kontrolnie raz jeszcze hemoglobine za jakies 2 tygodnie, jesli nie zacznie rosnac, to choc mimo tego ze miesci sie w normie, moze mi kazac brac zelazo w tabletkach... ale poki co dobrze sobie radze bez witaminek w tabletkach. Szyjka tez bardzo dobrze, macica i serduszko dzieciatka tez prawidlowo...
Smial sie tylko ze mnie, bo narzekalam na swoje roztargnienie (moja zlosc na siebie z tego wzgledu siega zenitu!)
Jedyny mankament... 3 tygodnie minely, a ja 0,5 kg tylko do przodu, wiec w sumie nawet 6 kg nie jestem do przodu, zaczyna mnie to martwic coraz bardziej... ale zyczyl mi pan doktor udanych i smacznych swiat u tesciowej w nadziei, ze ona mnie podtuczy ;)
trzymajmy kciuki ;)

Ja zaraz wyjezdzam na ponad tydzien :) bede tu zagladac, ale poniewaz zabieram ze soba troche pracy, to nie wiem, kiedy znow bede miala okazje, wiec zycze Wam:
Wesolych Swiat, cieplych! usmiechnietych, rodzinnych, szczesliwych, leniwych i jakie tam sobie jeszcze chcecie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!
mój gin mnie tak dzis zgrzał ze po świetach ide prywatnie i do konca bede chodziła prywatnie!ale pokoleji.byłam dzisiaj na wizycie i mówie że niepokoja mnie moje skurcze,wczoraj było ich 20 i poprosiłam żeby sprawdził co z szyjką a on mi na to ze do szpitala.więc prosze go o skierowanie na usg zeby sprawdzic co z szyjka a on swoje ze w szpitalu mi sprawdza i ze po 4 dniach mnie wypuszcza.przypomniałam mu ze jak ostatnia byłam w szpitalu to dopiero czwartego dnia pobytu tam mialam zrobione usg i to wymuszone przezemnie i ze teraz tez przeleze całe swieta w szpitalu,to bezsensu!i powiedziałam ze polezec to ja moge w domu a nospe,luteine i magnez łykam codziennie to tak jak w szpitalu.
na szczescie przed rozmowa o szpitalu wypisal mi zwolnienie na 3 tyg i recepte na leki rozkurczowe.wiec nie skorzystałam ze skierowania do szpitala.
po swietach pójde do lekarza który zrobi mi usg i profesjonalnie mna sie zajmie.
no to se ponarzekałam

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzdf9hbkkmcink.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqg9lmh0n33.png

Odnośnik do komentarza

monka - przytulam...co za konował z tego lekarza!!! nie rozumiem w czym problem żeby zbadał szyjkę...o rany jakaś masakra!!! współczuję, ale dobrze zrobiłaś, że się postawiłaś - przynajmniej święta w domu. a po świętach szoruj prywatnie ;-) buźka!
Sylwia - zdrówka kochana!

tym co wyjeżdżają - Wesołego Alleluja!!!

Mari - świetne wieści! no to myślę, że już do końca nie będziesz miała problemów z wynikami ;-)

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

mankalot nie wiem czy dobrze zrobilas... jak ja wychodzilam ze szpitala to przyszla dziewczyna co ma termin na koniec czerwca ze skurczami odrazu pod kroplówki z magnezem bo lepiej dożylnie niż w tabletkach zbadali ją ginekologicznie na 2 dzien bo przyszla w niedziele a w poniedzialek dopiero badali ... ja jak przyszlam do szpitala to taki mlody rezydent odrazu mnie zbadał a usg na 3 dzien mi zrobili

a ja mialam lezec i dupa 2 babki zrobione i 2 salatki i juz brzuch mnie boli i ide lezec

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

monka to rzeczywiście się wkurzyłaś,z jednej strony nie dziwię ci się że po ostatnim razie wiedziałaś co cię czeka w szpitalu,szkoda ,że dzisiaj nie dałaś rady iść prywatnie byłabyś spokojniejsza przez święta,ale będzie ok nie martw się i dbaj o siebie

marii gratuluje wizyty udanej no i kilogramów skoro są potrzebne;):)(ja tez nie przytyłam zbyt wiele od początku ale narazie mój lekarz nie panikuje to ok:)

sylwia mi raz się zdarzyło przeziębienie i jakos poradziłam domowymi sposobami,ale prenalen też miałam,jakis syrop z herbapolu wykrztuśny,bo taki był mi potrzebny dobry był musiałabym nazwę sprawdzić jeśli taki jest ci potrzebny??syrop z oliwy z oliwek z cytryna ,wyczytałam to z netu ale polecam,no i siemię lniane piłam.AAAA i jeszcze pare razy nasmarował mnie maz smalcem z gęsi (fuuj),ale fajnie działa rozgrzewająco.Może coś z tego dla ciebie się przyda???:)zdrówka życzę

ja dziś po zakupach,upiekłam 2 ciasta i babkę a jutro sałatka i krokiety ale już na luzie po święconce chyba???:)i można świętować

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

monkalot tylko się nie denerwuj, bo to CI nie pomaga... trzymam kciuki, zeby było dobrze i leż grzecznie w te święta!

ropuszkamój lekarz też nie panikuje, choć tym razem pierwszy raz skomentował cokolwiek mój przyrost wagi, widząc 0,5 kg na plusie. On nie panikuje, tylko życzył podkarmienia przez teściową ;) To ja się martwię, bo jak sobie policzę, ile to wszystko we mnie powinno ważyc, a jeszcze karmiąc piersią też powinnam mieć zapas kg to się martwię skąd ja to wezmę ;)
Ale ja wiem czemu tak, macica mi zaczęła uciskać żołądek i rano jem szczęśliwa wielkie śniadanie, a potem je trawię cały dzień i nic w siebie większego nie mogę wmusić...

nadinn oby!! Zrobię teraz wyniki kontrolne morfologii (nie lubię tego! mam ledwo mi się stare siniaki zagoją, a ja już na kolejne pobieranie krwi idę) i trzymajmy kciuki, żeby żelazo nie było znów niższe. Będę całe święta same żółtka z jajek chyba tylko wybierać i jeść ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

my już po poświęceniu koszyczka - leniuchujemy ;)
chociaż jedna taka sobota w roku - hehehe
mój Wiki od rana coś nie w humorze, pyskuje, dokucza - nie wiem czy dam radę nerwowo to przetrwać

monkalot no że też kobiety w ciaży muszą trafiać na takich beznadziejnych i bezdusznych lekarzy :(
Nie przemęczaj sie, leż i odpoczywaj ;)

A z tą hemoglobiną to ja też mam problem - niby sok z porzeczki pijam prawie codziennie, buraki dwa - trzy razy w tygodniu na obiad, do każdego dania dużo zieleniny i to nie kupnej, a takiej ze wsi, a co pójdę na badania to hemoglobina niższa ;( Ostatnio spadło ponad normę i muszę brać Ascofer ;(

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...