Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

mamalina gratulacje
troche mnie tu nie było bo znow od wtorku (8.05)lezalam w szpitalu.dopiero wczoraj mnie wypuscili.
sporo napisalyscie przez ten tydzien,moze pózniej ogarne!
w szpitalu znalazlam sie przez wysokie cisnienie -166.lekarze obawiali sie zatrucia ciazowego i niestety nadal mam nie dobre wyniki ale mam tabletki na nad cisnienie i poki jest ono w normie to moge byc w domu.lekarz stwierdzil ze dobrze by było zebym juz urodzila bo to juz w sumie termin ale ja pewnie bede toczyc sie do poczatku czerwca.
zazdroszcze mamalinie ze ma juz swoja kruszynke

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzdf9hbkkmcink.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqg9lmh0n33.png

Odnośnik do komentarza

monkalot zaczęłam się już o Ciebie martwić, dobrze, że się odezwałaś

Dziękuję za troskę, dzisiaj rzeczywiście lepiej, wyspałam się i spałam bite 9 godzin :) co nie zmienia faktu, że po godzinie mogłam znów się położyć spać, a tu nie ma, bratu trzeba pomóc w punkcie, klientów obsługiwać :)

Nasi sąsiedzi w bloku są naprawdę w porządku i nie mamy na co narzekać. Wszyscy mniej wiecej w naszym wieku, wszyscy od czasu do czasu robimy imprezy i nie robimy z tego problemu, jednocześnie jest taka niby zasada, że w mieszkaniach siedzimy maksymalnie do 1. potem zawsze się jedzie do klubu :) No ale wiadomo, że czasem każda para musi się porządnie pokłócić ;) po co sąsiedzi mają w to być wtajemniczani? A nasze ściany są z papieru :/ W kuchni wieczorem późnym słyszalam, jak sąsiad za ścianą w kuchni u siebie mieszka sobie drinka z lodem :/ Te nowe bloki są do niczego :/

Alatra spokojnie... a swoją drogi niezłe czubki w tej ubezpieczalni siedzą :/ możesz nam zdradzić, która to firma, to będziemy ich wielkim łukiem omijać :/

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

alatra współczuję kłopotów z ubezpieczycielami, nam kiedyś za zalane mieszkanie wyliczyli taką śmieszną kwotę, ze nawet nie starczyło na farbę, zeby sufit pomalować, a że sufit podwieszany, to na własny koszt płyty musieliśmy powymieniać :(
jeśli chodzi o kłucie w kroczu, to nie mam dobrych wiadomości, bo mnie tak kłuje i problem z sikaniem mam przy zapaleniu pęcherza, oby to nie było to!!!!

monkalot no niewesoło z tym ciśnieniem, może cesarkę??

ja miałam jechać do kumpeli, ale sie zmieniło :)
muszę szukać wolnych turnusów na koniec sierpnia

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Wiktorio - połóż się i odpoczywaj, bo jeszcze odrobinę za wcześnie :-) Za dwa tygodnie możesz rodzić :-))) Co do kłucia w kroczu, to chyba nie od pęcherza, bo zaplenie pęcherza miałam kilka razy w zyciu i inaczej bolało :-) To kłuje w sumie cały czas, nasila się przy zmianie pozycji i właśnie parciu. Cos mi się wydaje "na oko", że szyjka się skraca :-)

Zły dzień mam dzisiaj :-( Wróciły starchy o zdrowie małego, tak strasznie się boję, że coś będzie nie tak. Ta przezierność u nas była wysoka... Niby amniopunkcja wykluczyła wady genetyczne, ale zostają jeszcze wrodzone... Starałam się o tym nie myśleć, ale czym bliżej rozwiązania, to jakoś tak mnie samo napada...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhm3xbulyvs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kwqrm1atj.png

Odnośnik do komentarza

alatra nie martw się na zapas :))
mam nadzieję, że u ciebie to szyjka a nie pęcherz

Ja zadzwoniłam dzisiaj do Kudowej Zdrój do takiego jednego ośrodka, rozmawiam z panem o wolnych terminach, oczywiście w sierpniu to ciężko, bo wszystko zarezerwowane, już się zaczęłam zastanawiać nad wrześniowym turnusem, ale w między czasie zadzwonił drugi telefon i się okazało, ze zwolnił się pokój 3 osobowy na parterze :))) super, bo jakbyśmy pojechali wszyscy, to bym nie musiała wózka na któreś piętro tachać :))
zarezerowałam, bo jeszcze muszę z m. skonsultować

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Monka no to niezły klops, tyle już razy w szpitalu, współczuję Ci!!! Dbaj o siebie, jeszcze troszkę i będzie po wszystkim!
Ala - ubezpieczyciele.... taaaaaa wspaniali są, tacy do serca i do rany przyłóż... ale tylko jak próbują zwerbować Cię do swojej firmy :Zły: Powodzenia Ci życzę w walce!!!
Co do kłucia w kroczu, to ja też mam ale nie aż tak często. W ogóle to już się czuję jak emerytka :Nieśmiały: :sofunny:
Kochana ja zapraszam Ciebie do siebie tym razem, tylko mój Filip od dziś siedzi ze mną w domu, bo smarkaty się zrobił :eee: jak tylko pójdzie do przedszkola, to napiszę:D Chyba, że nie przeszkadza Ci zasmarkane dziecię :Oczko:
Wiktorio - to odpoczywaj kochana. Fajnie by Wam się udało z tym terminem i z tym parterem :Oczko:
Mari ściskam i energii życzę (tak jak i sobie) :36_1_67: Ja niestety tez non stop niewyspana jestem, nieważne ile bym nie spała :eee:
Luigi powodzenia na wizycie Ci życzę, nie martw się, takie napieranie chyba każda z nas czuje.

Ja znowu z małym w domu siedzę. Coś ostatnio często mi się przeziębia...
Dalej walczę z praniem i prasowaniem. Czy to się kiedyś skończy??????????????
Muszę wreszcie spakować tą torbę, Mamalina mnie nastraszyła :Oczko:
No i mam jakiś ner2wowy okres, drę się na moich chłopaków o wszystko, sąsiedzi to pewnie chętnie by mnie do domu wariatów wysłali :Oczko:
Spadam spaghetti podgrzewać :Oczko:
Miłego dnia babeczki!

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Cześć!

Wpadłam tylko napisać, że jesteśmy już w domku:) Dziękuję za gratulacje! I Zazie za przekazanie wiadomości! Jak będę miała troszkę czasu to napiszę coś więcej i przedstawię Lily:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

hej:)
ja dzisiaj jestem po lekarzu no i ...
lekarka powiedziala ze mala duzo wazy jak na tydz.34 i na termin mam patrzec miedzy 25 a 30 czerwca, ale wszystko jest mozeliwe ze ona bedzie chciala wczesniej wyjsc , bo jak tak rosnie to moze sie wlasnie zdazyc ze 2 tyg. przed 25 czerwca bedzie na swiecie:)
ogolnie wszystko jest dobrze wyniki tez wiec ogolnie jestem zadowolona:)
nastepna wizyta 4 czerwca :)
Pozdrawiam Nina

http://www.suwaczki.com/tickers/1usazbmhosgn5ucr.png

Odnośnik do komentarza

hej

mnie krocze napiernicza ostro, ale kości, więc to miednica się rozchodzi, ale teraz to już chyba konkretnie, bo aż mi te kości gruchoczą i strzelają :zmartwiony:

luigi powodzenia na wizycie

nina gratuluję udanej wizyty!

monka ty to masz przechlapane z tymi szpitalami, mam nadzieję, że obejdzie się bez komplikacji, ciśnienie się unormuje, a kolejny pobyt w szpitalu to będzie z powodu porodu :D

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

monka bido jedna... cos mocno dokucza ci ta ciaża... Dobrze, że juz metę widać :)

alatra ja czuje takie kłucie praktycznie non stop... myślałam, że to sie mały w kanał rodny wpasowuje, ale niestety lipa - lekarka dziś rozwiała moje nadzieje - mały wysoko ułozony jest :( Szyjka zgładzona i krótka, ale nie rozwiera się jeszcze... A Gucio teoretycznie waży około 3100. Zostałam za to pochwalona, bo przez cały miesiąc przytyłam niecały kilogram :)
No ale jak widać nie zapowiada się na wczesniejsze rozwiązanie :(

mamalina ale szybciutko cię wypuścili :) Super! Wszystkiego dobrego zyczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Ja już po wizycie....
Wszystko ok, szyjka jeszcze się tak znacznie nie skraca. Lekarz powiedział, że na poród to jeszcze nie wygląda,ale żebym jeszcze ze 3 tygodnie wytrzymała:) oczywiście znów przytyłam:( ale trudno się mówi...

Monka - współczuję tych pobytów w szpitalu oby następny, to już był ten właściwy....

Ala - nie zamartwiaj się, myśl pozytywnie a zobaczysz , że będzie dobrze:)

Kaska
- ja tez się czuję jak emerytka i przez to biodro jak paralityk, więc mamy coś wspólnego.

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

oj matko, dziewczyny trzymajcie się tam z tymi bólami... biedne... (już nie pamiętam, kto to pisał o tym kłuciu w kroczu...)

Ja dziś rozpoczęłam kupowanie swojej wyprawki do szpitala, w aptece poprosiłam o najlepsze wkłady ginekologiczne ;P jak mi kobieta je przyniosła! strasznie wielkie, pierwszy raz je widziałam na oczy... do tego majtki z siatki, odpowiedni płyn do higieny intymnej....
No i chustę do noszenia dzieciątka też zakupiłam :)

Czy któraś z Was opłaca sobie położną na poród? Bo ja juz kilka propozycji dostałam....

ah! i prawie zapomniałam! mamalina witaj :D ale Ci zazdroszczę, że brzdąca masz już ze sobą :D a ja tu dopiero pakować się zaczynam... zobaczymy co mi lekarz powie w środę...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

gratuluje nina wizyty

zerknęłam na chwilkę poczytać i lecę bo miałam koszmarna noc,pisałam w piątek,że coś mnie bierze:(
i byłam dziś u mojej pani doktor bo cała noc się budziłam kaszel od gardła stwierdziłam suchy okropny i straciłam głos :(,umęczyłam się i ja i synek pewnie też :(,ale odesłała mnie szybko do laryngologa i mam cały zestaw bezpiecznych lekarstw narazie bez antybiotyku,po co mi to pod koniec ciązy????a moja pani doktor od razu chciała mnie na oddział z wirusem gardła położyć,ona tak lubi...

monka trzymaj się :(
madzia powodzenia w UK
alatra będzie ok myśl pozytywnie...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

wiktorio te ogórki więc się w takim razie w Twoim wypadku sprawdzają ;) ja w ogóle za to ani kiszonych ani korniszonych...

madzia cieszę się, że jesteś już w domu cała i wciąż 2 w1 ;) ja bym się bała lecieć, ale nie miałaś wyboru w sumie, a jak ostatni egzamin Ci poszedł?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny

Chwilke mnie nie było.W sobote do mojej mamy przyjechała moja chrzestna i cały dzień u niej siedziałam , w niedziele strasznie mnie bolał zołądek i praktycznie cały dzień przespałam i przeleżałam w wyrku. Wczoraj natomiast pojechałam z ciocią po sklepach pochodzić ale już dziś to odczuwam. Z moja stopą jest coraz gorzej z ta co nie wiem czy pisałam co wykręciłam u córy w pokoju jak sie zaplątałam w perzescieradło.
Tak mnie strasznie kości w niej bolą że nie ma mowy postawić stopy na płasko tylko ukladam ja bokiem i ledwo chodzę. Zastanawiam sie czy jak bym poszła jeszcze raz do lekarza czy mogła bym zrobić RTG. Boje się że wpłynie negatywnie na malucha ale coraz bardziej sie zastanawiam czy po prostu nie mam jej zwichnietej. Gdyby miał by być gips to może zdąże go ponosic do porodu.

Natomiast mam taki ucisk na kręgosłup że to kolano mnie od tego ucisku boli a teraz jest ucisk chyba mocniejszy bo zaczyna mi pośladek drętwieć. Kurcze masakra jakaś. nie wiem co mam robić z tymi moimi nogami bo jest coraz gorzej a nie wiem czy dam radę do końca czerwca czy mnie nogi nie przykuja do łóżka.

Gratuluję udanych wizyt.
Madzia super że lot minoł pomyślnie i bez kłopotu.

Ja do końca tygodnia z domu nie wychodzę. Mżą chce abym z nim jechała na weekend do domku do lasu bo się boi mnie zostawic samą ale ja chyba nie mam ochoty tam jechać z tymi moimi nogami.

Życzę miłego i spokojnego dnia

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

Mari a powiem Ci ze sie trochwe wkuryzłam bo cały tydzien siedziałam i się uczyłam poszłam do kolesia odwalona jak na pogrzeb bo cala na czarno niestety w inne ciuchy się nie miesciłam .... i mówie że ja do niego a on to prosze poczekać chwilkę i czekałam dobre 30 min to przez ten czas sobie powtarzałam cały materiał ale byłam spokojna bo wiedziałam ,że umiem i wkońcu wyszedł ... zaprosił mnie do siebie i akurat starościna mojego roku zapukała z jakąś sprawą a on do niej chwileczkę ... i do mnie sie pyta czy się uczyłam a ja że tak a on ,że nie ma czasu mnie pytac czy chce 3 a ja że jak najbardziej może i umiałam na więcej ale jakoś tak lepiej bez pytania :D zresztą jak on czasu nie miał ... :D

i tak mówie do mojego Ł jakbym wiedziała ,że takie egazminy i zaliczenia bedę miec to bym się w ogole nie uczyła i czasu nie traciła no ale kto to wiedział :D ale ważne ze do przodu zostały 2 egzaminy na jeden z nich kolezanka idzie pisac za mnie a jak to egzamin typu A,B,C,D a 2 egzamin na wrzesień :)
także jeszcze nie przywykłam do nowej sytuacji jeszcze uwiezyć nie mogę że to juz że już jesteśmy razem w 3 i bedziemy tak przynajmniej przez 1,5 roku choc Ł juz mi zapowiada ,że mnie stąd nie wypuści :Dhehe

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

nie no troche obaw mialam czy rodzic nie zaczne czy cuś przed wylotem zjadlam no-spe i magnez i potem pod koniec lotu nospe i było ok :D mała fika wiec jest dobrze :)

z polożna mam wizyte w poniedziałek ... Łjak byl mnie rejestrowac to mowil ze tqam położne mowiły ze przeciez i tak dziecko nie bedzie mialo angieskiego obywatelstwa to po co w UK rodzic jak mogę w PL ... nie wiem jacy ci ludzie sa płytcy ... moj Ł mowi ze to nie o obywatelstwo chodzi tylko ze on tutaj pracuje i mieszka i chce byc przy porodzie i chce czynnie uczestniczyc w naszym zyciu i ,że 1 dziecko już tutaj rodziłam to zmieniła im się gadka

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Madzia - ja tez Cię podziwiam i rozumiem Twoją radość, że jesteście już razem. Teraz spokojnie się szykuj do porodu i szykuj wyprawkę dla malutkiej.

Katarzyna - doskonale Cię teraz rozumiem z tymi nogami, ale zmartwiłaś mnie tym, że to od ucisku na kręgosłup.... może u mnie jest podobnie, a ja sobię tłumaczę, że to pewnie brak płynu w stawach po latach mi się odezwał...ale żeby w jednym???? i do tego ta TWoja stopa. RTG chyba Ci nie zrobią, chociaż widziałam takie wielkie nakładki ochronne na brzuch dają w razie W, więc musisz się dowiedzieć.

Ja musze się kopnąć i iść porobić badania, bo na paciorkowca też dostałam, a nie wiem ile się czeka na wynik...a wiztya za 2 tygodnie, szybko zleci...

Dzisiaj mam leniwy dzień , ale to tylko z powodu tej posranej nogi....ehhh a tyle mam do zrobienia. Ciuszkina 56 i 62 poprane i poprasowane, pieluchy też , a dziś musze poprać kocyki i inne pierdoły...przynajmniej to mi sprawia radochę:)

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

luigi u mnie na odwrót :) zawzięcie walczę o jak najszybsze opuszczenie brzucha przez Jaśnie Panicza i zdążyłam juz pomyć okna w dwóch pokojach, poodkurzać, umyć podłogi :) Teraz mam zamiar trzy kursy z worami pełnymi śmieci zrobić - z 7 piętra i z powrotem na piechotkę ;) A co! Może się hrabia Gustaw ruszy ;)

Katarzyna współczuję tych problemów z nogami... Mnie się tylko raz coś takiego zdarzyło tzn. problem z koptkami, kiedy potknęłam się o kota i palce mi się podwinęły pod spód. Ale to był ból... A podejrzewam, ze pewnie tylko w części podobny do tego co ty musisz znosić :(

Prześwietlenia chyba nie zrobią .... Mnie np. tomograf lekarz kazał zrobić dopiero po porodzie, bo prowmieniowanie własnie za silne.

madziaa jak widać nadal traktują Polaków jak ubogich i cwanych obywateli gorszej kategorii ...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

Luigi jak byłam na długim weekendzie to przyjechał tam męża kolega ortopeda i powiedział mi że u mnie to normalne z tymi nogami. Powiedzial że jest tam ucisk na torebki stawowe inne ułożenie ciężaru no i kręgosłup inaczej jest wygięty i że u mnie to akurat tak to wszystko wychodzi. Tylko mnie to strasznie męczy bo nawet po ketonalu nie potrafię chodzic a zostało mi jeszcze ok 40 dni do końca.

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...