Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

cerises
witajcie dziewczyny:)
jestem nowa,znalazlam Was dopiero dzisiaj, pozno ale ciesze sie,ze rowniez zaliczam sie do listopadowek:)
nasza bardzo wyczekiwana corcia bedzie niedlugo z nami:):):) (termin 12/11/2011)
pozdrawiam Was wszystkie i zycze spokojnej nocki

Witaj cerises :) rozgość się u nas :)

Zerwałam się dzis skoro świt, bo idę ostatni raz na badanie krwi i moczu i już dłużej nie mogłam wstrzymywać hehe.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

witajcie środowo:)

ja dziś po średnio przespanej nocce, głównie ze względu na moje nerwy, ciągle się budziłam i myśli krążyły mi gdzieś wokół paciorkowców i gronkowców i opryszczki. Czasem tak mam, że jak uczepię się jakiejś myśli, to ciężko mi przestać się martwić, a wszystko przez zasadowy odczyn moczu... i teściową, która choć chciała dobrze to mnie naprawdę nastraszyła. Mam nadzieję, że uda jej się załatwić mi badanie jutro

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

hejka

viosna mi gin mówiła że ten wymaz (GBS) robi się w/po 35 tc i ja miałam pobrany na ostatniej wizycie. Dzisiaj będę dzwonić czy są wyniki, troche się stresuje, bo wolałabym żeby wszystko było ok, ale tak jak madzialska napisała, jeśli się okaże że mam, to w szpitalu podają leki i będzie dobrze. A badanie moczu tylko ogólne miałam jak większość

cerises lepiej późno niż wcale ;) witamy :D

mi nocka minęła nawet dobrze, także nawet wyspana jestem :) i wiecie co... wczoraj wieczorem się spakowałam :smile_move: ale moja torba nie wytrzymała obciążenia i jeden uchwyt się urwał :hahaha: więc albo trzeba to będzie drugi raz szyć albo się przepakować

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

cerises
witajcie dziewczyny:)
jestem nowa,znalazlam Was dopiero dzisiaj, pozno ale ciesze sie,ze rowniez zaliczam sie do listopadowek:)
nasza bardzo wyczekiwana corcia bedzie niedlugo z nami:):):) (termin 12/11/2011)
pozdrawiam Was wszystkie i zycze spokojnej nocki

witaj i napisz nam cos wiecej o sobie

viosna zrobisz badania i wszystko bedzie ok-takze nie stresuj siebie ani dzidzi

Slonko to co Ty tam spakowalas:hahaha:

u nas nocka taka sobie-Omar obudzil sie o 4 bo znow go kaszel meczyl-wzielismy go do nas i dospalismy do 7-czyli niby ok,ale...jak sie rozbudzilam o tej 4 to dlugo usnac nie moglam,a poza tym coraz bardziej sie martwie,bo w ostatnim tygodniu Mlody jakby cos przeczuwal-no tata dla niego nie istnieje tylko mama i mama-i boje sie jak to bedzie jak pojde do szpitala i jak wrocimy z Hana do domu....

Kingula a \Ty jeszcze w dwupaku???meldowac sie prosze

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć:)

Zaczął się Wasz miesiąc! Życzę więc Wam szybkich, lekkich porodów, zdrowych, pięknych bąbelków oraz nieprzeterminowania!

Nelson Szymonek jest cudny:) Jeszcze raz gratuluję!

Będę teraz u Was bywać częściej, żeby być na bieżąco!

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

viosna
witajcie środowo:)

ja dziś po średnio przespanej nocce, głównie ze względu na moje nerwy, ciągle się budziłam i myśli krążyły mi gdzieś wokół paciorkowców i gronkowców i opryszczki. Czasem tak mam, że jak uczepię się jakiejś myśli, to ciężko mi przestać się martwić, a wszystko przez zasadowy odczyn moczu... i teściową, która choć chciała dobrze to mnie naprawdę nastraszyła. Mam nadzieję, że uda jej się załatwić mi badanie jutro

slonko jeszcze poród ....zeby wszystko tylko było dobrze....

viosna mam to samo, straszne nerwy, a paciorkowca tez nie miałam.....mam wizyte w piatek to zapytam

pozatym mam jakąś wysypke, kurde juz kilka dni, ale tylko w jednym miejscu na udzie, boje sie troche co to moze byc

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlhdge66amnud0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz26i4d415n.png

Odnośnik do komentarza

viosna
dziewczyny a robiłyście badanie moczu z posiewem?
i wymaz z okolic intymnych?

moja teściowa jest z wykształcenia analitykiem medycznym i zdziwiła się, że nie miałam takich badań, szczególnie pod kątem gronkowca i paciorkowca.
Mówi, ze zakażenia są bardzo rzadkie, ale można w czasie porodu zarazić maleństwo i że powinnam sobie takie badanie zrobić. Możliwe, ze ona mi załatwi u siebie w szpitalu, bo nie będę w takim razie czekać na moją wizytę u mojej gin (bo mam dopiero 16).

Trochę mnie tym nastraszyła i teraz się martwię.

U nas w szpitalu obowiązkowo trzeba mieć wyniki. To się nazywa GBS (gin pobiera wymaz z pochwy i okolic odbytu, mi pobierał jakoś w 36/37 tyg - bo na wynik się czeka tydzień)
Jak gbs jest dodatni to od razu podają dziecku jakiś antybiotyk. Na innym forum laska opowiadała, że właśnie w ogóle nie miała pojęcia o takich badaniach i akurat miała tego paciorkowca i młody miał zapalenie płuc! ) także idz do swojego gina i poproś o te badania u nas to koszt 50 zł.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Pamiętajcie dziewczy - te które nie mogą w nocy spać - że ja nie spałam 3 noce przed porodem bez przyczyny! Taki niepokój miałam.... ;) także która następna?

Może kingula już urodziła?

A ja mam dziś kiepski nastórój,, bo można oszaleć z tymi radami od lekarzy, pielęgniarek, położnych - każdy mówi co innego. Ale akurat w jednym się zgadzali i cały oddział, nawet lekarka przy wypisie mówili żeby nic z pępkiem nie robić, bo jest moda "na sucho".
I dziś przyjechała (na całe szczęście) położna środowiskowa i powiedziała że Młodemu pępek zaczyna się psuć! i kazała psikać octaniseptem! i jak widziałam jak mi pokazywała jak czyścić pępek to się popłakałam...........

W ogóle łatwo teraz u mnie o płacz!

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Nelson
Pamiętajcie dziewczy - te które nie mogą w nocy spać - że ja nie spałam 3 noce przed porodem bez przyczyny! Taki niepokój miałam.... ;) także która następna?

Może kingula już urodziła?

A ja mam dziś kiepski nastórój,, bo można oszaleć z tymi radami od lekarzy, pielęgniarek, położnych - każdy mówi co innego. Ale akurat w jednym się zgadzali i cały oddział, nawet lekarka przy wypisie mówili żeby nic z pępkiem nie robić, bo jest moda "na sucho".
I dziś przyjechała (na całe szczęście) położna środowiskowa i powiedziała że Młodemu pępek zaczyna się psuć! i kazała psikać octaniseptem! i jak widziałam jak mi pokazywała jak czyścić pępek to się popłakałam...........

W ogóle łatwo teraz u mnie o płacz!
nelson trzymaj sie kochana, teraz napewno
bedziesz slyszec od wszystkich "wiele madrych rad"pamietaj ufaj sobie i rob tak jak tobie sie wydaje za sluszne.
ja pamietam ze jak urodzilam marysie to wszyscy dawali mi "cudowne rady", przez co czulam sie beznadziejna i bezurzyteczna, bo wszyscy wiedzieli lepiej jak zajmowac sie moim dzieckiem.
a co do wachania nastrojow , to wierze ze nie jest latwo, bo hormony wciaz szaleja, snu malo a do tego nowe obowiazki.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

ja jutro mam kontrole w szpitalu, usg ktg .jestem strasznie spuchnieta, jest mi ciagle goraco(oblewaja mnie poty),najchetniej spalabym caly czas i zaczely mnie bolec plecy, mala pomimo ulozenia posladkowego jest strasznie nisko, przez co latam do toalety co 30 min, a do tego boli mnie zoladek, co rowniez skutkuje czestymi wizytami w toalecie.
obraczke juz sciagnelam, bo dlonie powoli mi puchna , a nie chcialam zeby musieli mi przecinac w szpitalu.
a co u reszty.cos tu cichutko ostatnimi dniami

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

Meringue spakowałam prawie wszystko co było na liście, tyle że coś z moimi zdolnościami krawieckimi kiepsko, bo urwało się to które parę dni wcześniej przyszyłam ;)
Też się trochę martwię jak to będzie jak będziemy w szpitalu. Wojtek niby może siedzieć czy z kimkolwiek - czy to tata, babcia, wujek czy ciocia, ale jak idzie spać to tylko z mamą :/ i tych nocy najbardziej się boję

cytrynkowa będzie dobrze i zobaczysz że urodzisz śliczną, zdrową córeczkę

co do tego GBS, to właśnie nie wiem od czego to zależy, ale ja miałam pobrany wymaz tylko z pochwy (koszt 20 zł). Na wynik czeka się u nas 4 dni. Ja dzisiaj odebrałam i pisze coś w stylu że bakterii z grupy B nie wychodowano

Nelson to fakt że każdy ma jakieś "mądre rady", ale jakoś musisz to przetrzymać. Ciekawa jestem jak tam u nas będą kazali postępować. Przy Wojtku stosowałam gaziki leko i nie było problemów

ja w średnim humorze, bo dowiedziałam się że mój pracodawca sprzedał firmę w której jestem zatrudniona... i teraz nie wiem co dalej ze mną :/

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi odnośnie gbs.
Teraz wiem, ze to kolejna rzecz, którą pominęła moja ginekolog. Pierwsze obciążenie glukozą też robiłam na własną rękę, po tym, jak od Was się dowiedziałam, ze takie badanie się robi.
Coraz mniej mam zaufania do tej mojej gin i przy następnym dziecku na pewno zmienię lekarza.
A na wymaz możliwe, że wciśnie mnie jutro teściowa u znajomej w szpitalu, oby się udało, bo chce mieć już to badanie za sobą, tzn chce wiedzieć jaki jest wynik. W sumie trochę poczytałam i nawet 1/3 ciężarnych jest nosicielem paciorkowca, więc ryzyko duże, nie wiem czemu moja gin tak to zbagatelizowała.

Słonko współczuję sytuacji z pracą, bo na pewno czujesz się niepewnie

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Viosna Ja miałam paciorkowca w piątym miesiącu ciąży, brałam wtedy antybiotyk, ale z tego co się dowiedziałam to niewszyscy lekarze leczą, ja się faktycznie ma to podczas porodu dostaje się jakiś antybiotyk, aby nie zarazic dziecka, bo może się to skończyć zapaleniem płuc. Sama teraz czekam na ostatnie wyniki posiewu i mam nadzieję, że nic tam niema:/ Po za tym chyba to badanie jest wymagane jak się zgłaszasz do szpitala.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9upjyymk8975u.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5eipgnziuq.png

Odnośnik do komentarza

Meringue
cerises
witajcie dziewczyny:)
jestem nowa,znalazlam Was dopiero dzisiaj, pozno ale ciesze sie,ze rowniez zaliczam sie do listopadowek:)
nasza bardzo wyczekiwana corcia bedzie niedlugo z nami:):):) (termin 12/11/2011)
pozdrawiam Was wszystkie i zycze spokojnej nocki

witaj i napisz nam cos wiecej o sobie

viosna zrobisz badania i wszystko bedzie ok-takze nie stresuj siebie ani dzidzi

Slonko to co Ty tam spakowalas:hahaha:

u nas nocka taka sobie-Omar obudzil sie o 4 bo znow go kaszel meczyl-wzielismy go do nas i dospalismy do 7-czyli niby ok,ale...jak sie rozbudzilam o tej 4 to dlugo usnac nie moglam,a poza tym coraz bardziej sie martwie,bo w ostatnim tygodniu Mlody jakby cos przeczuwal-no tata dla niego nie istnieje tylko mama i mama-i boje sie jak to bedzie jak pojde do szpitala i jak wrocimy z Hana do domu....

Kingula a \Ty jeszcze w dwupaku???meldowac sie prosze
melduje sie posłusznie::):)jeszcze w dwupaku...cos mi sie wydaje ze jeszcze nam troche zejdzie nim sie z synkiem rozpakujemy:):)jutro mam ktg i wizyte u lekarza-zobaczymy co bedzie:(powiem wam jedno juz ledwie sie ruszam-spac nie moge bo wiecznie mnie cos boli-z daleka od domu(dobrze ze chociaz u rodziców)i jeszcze mąż tak daleko....poprostu jeden z najciezszych momentow w zyciu-az krzyczec mi sie chce....

=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/dxomuay37jxkm6nh.png[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/atdcsg185782mpve.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/dxomuay3wuia3rm2.png

Odnośnik do komentarza

Kingula, coś Twojemu dzidziusiowi chyba dobrze w brzuszku :)

Nelson, chyba baby blues Cię dopada...Trzymaj się dzielnie!

Gorzata, już niedługo i wszystkie dolegliwości miną...

Słonko, nieciekawie z tą firmą? A masz umowę na czas nieokreslony?

Ja dziś biegam cały dzień (może jak będę się tak duzo ruszać to poród będzie łatwiejszy :P ). najpierw spotkałam się z koleżanką, ona za tydzien ma termin i ma sie do szpitala zglosic juz...
Tak się zagadałyśmy, że autobus do Tesco uciekł mi sprzed nosa. Poszłam więc na pieszo, a to kawałek drogi. Chciałam kupic chusteczki Pampers w promocji, a juz ich nie bylo.
Przy okazji spotkalam kolezanke i pogadalysmy i tym sposobem spóźniłam się na powrotny autobus.
Wracałam więc znów na pieszo, po drodze wstąpiłam do Netto i kupiłam chusteczki pampers, te, których nie było w Tesco :)

A i dostałam smsa, że pościel w drodze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Kingula-no ja ide w pn do szpitala ale Ty masz pierszenstwo.

Slonko-no to nieciekawie z firma-a Ty chyba kiedys pisalas ze Ci kase zalegali-wyplacili juz mam nadzieje.No u nas po cesarce 2 dni trzymaja-takze w srode powinnam byc juz w domu-no ale tez 100% sprawna nie bede...

Ma-mmi a gdzie TY???

Emika-a jak u Was???

Gorzta-no ja tez jutro do szpitala na pobranie krwi-jakby do transfuzji potzrebna byla i na rozne inne badania

Madzialska-no to intensywny dzionek mialas

Nelson-dziewczyny maja racje-sluchaj wlasnej intuicji i bedzie wszystko dobrze.

A ja w koncu ugotowalam ogorkowa,bo juz sie od tygodnia zbieralam,upieklam chlebek orkiszowy i w sumie z S zjedlismy jeden caly z zupa na obiad:)
Popralam i pozmienialam posciele u nas ,u Omara i u Mamy-no i pofarbowalam wlosy-takze S sie smial ze juz na porodwke gotowa jestem

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

U nas jest OK, choć całą noc dziś nie spałam bo miałam bóle jakby miesiączkowe, już czekałam aż będą się nasilać a one o 6 rano przeszły i byłam skołowana. Mały mało się ruszał do 11 a potem jak tatuś go podotykał to znowu się rozszalał.
Dziś byliśmy podpisać umowę z położną (jednak się zdecydowałam), przy okazji mnie zbadano. Szyjka nadal 1 cm, i jak to określono "ewidentnie czuć już luzy", wepchano mi całą dłoń do środka, co bardzo bolało, miałam wrażenie jakby dotykała małego palcem. Prawdopodobnie nie mam już czopa śluzowego. Ta położna co badała mnie w weekend kazała mi leżeć i się oszczędzać a ta dzisiaj kazała chodzić i uprawiać sex, żeby już urodzić bo mały gotowy. No i jestem skołowana co robić czy przetrzymywać leżąć czy przyspieszać chodzeniem.

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

madzialska
Emika, moze kilka dni poczekajcie, a potem...do dzieła :)
Ja juz sama nie wiem jak to z tym donoszeniem jest...

No właśnie się boję... całą ciążę był zakaz sexu to teraz się cykam jak dziewica ;-) nawet na samą myśl.... to jakoś tak... dziwnie mi.... chyba wolę jeszcze poczekać jak już tyle zwlekaliśmy.

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

Emika - poczekaj aż ci się zacznie 38 tydzień, żeby młodego nie męczyli dodatkowymi badaniami, a potem na spacer :D
Prawda, żę badanie przez położną to kosmos? Ja pierwszy raz w życiu takie badanie miałam, sobi pomyślałam, że lekarz to mnie chyba molestował a nie badał w porównaniu z tym co zrobiła mi położna! ;) w czasie porodu hmmmm......sama zobaczysz;)

Ja właśnie jestem po 2,5 godzinnej sesji z pijawką przy cycku!!! padam na pysk! Ogólnie to aktywny dzień Szymon miał jakiś i nie spał od 17 do 20.30! Dobrze, że teściowa przyjechała, to go wykąpała, zadziałała z pępkiem i przynajmniej miałam z kim gadać podczas karmienia!

Madzia, chodziło ci pewnie o baby bluesa;) ale to chyba jeszcze nie to! Mam przynjamniej taką nadzieję, że to tylko hormony,

Kingula - pozostają ci tylko spacery, bo coś za dobrze dzieciaczkowi w brzuchu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...