Grudzień 2008

[Ewelinka]

Wikusiu wszystkiego co najlepsze półroczniaku

Joasiu nie wiem czy masz sie martwić, mój nie ma czegoś takiego, ale to pewnie nic takiego i będzie wszystko ok.

Eryk jak na razie nie protestuje, gdy wychodze na chwile z pokoju, ale pewnie za jakis czas sie zacznie. Zafascynowany jest natomiast metkami przy zabawkach

Jaka u Was pogoda? U nas upał i mały pomoczył nawet chwile nogi w basenie, ale miał podniete

[maczetka]

u mnie przeszła mega burza. teraz jest duszno i dalej grzmi

[Ewelinka]

Burza to jest to czego nie lubie w lecie najbardziej, no i tych pieprzonych owadów.

A to mój grubasek dzisiaj

[magan23]

Kurcze coś z tym lękiem może być... Od jakiegoś czasu zauważyłam, że Zuza jak tylko znikam jej z pola widzenia pojękuje i popłakuje a jak pojawiam jej się na horyzoncie to jest uśmiech
Rozmawiałam też z siostrą o tym i ona powiedziała (mając już swoje doświadczenie) że jak nic są to sygnały ząbkowania... Więc myślę, że te nocne jęki to mieszanka obu...

A my musimy wynieść się na kilka dni do rodziców... Przyszedł rano facet, że od soboty do wtorku (mam nadzieję że dni mi się nie pokręciły) będą na naszym piętrze hałasować, wymieniać drzwi... Halasować dobre sobie... to będzie jeden wielki HUK, który będzie trwał od 8 do 20... Więc dziękuję bardzo...

Maczetko fiu fiu!! Pełna profeska

[tinka_30]

Maczetko zajrzalam, strone rewelka. Pozazdroscic talentu.

A ja dzis zauwazylam, ze Haneczka ma cipeczke troszke odparzona. Teraz chodzi caly czas bez pieuszki i jeszcze nigogo nie obsikala. Musze ja wietrzyc czesciej.

Moja na razie w nocy spi i nic ja nie budzi. Mi pediatra takze powiedzial, ze w nocy dziecko swedza dziasla i spi niespokojnie. Tak wiec to moze to dziewczynki.

[asik28]

No my już po szczepieniu. Był taki płacz, że aż mi się przykro zrobiło. U lekarza wszystko w porządku. Ola waży 8180g. Lekarka sprawdzała w siatkach i powiedziała, że w sam raz:) Powiedziała mi, że nie ma co się martwić, że tylko na plecki z brzuszka się przewraca. No a poza tym moja Olka przymierza się do wstawania!Generalnie wszystko jest ok. Następne szczepienie na pneumokoki 2 września.

Ola teraz drzemie, to mam chwilę na to,aby odetchnąć. Dzisiejsza noc była męcząca. Bardzo marudziła. Ciężko było jej zasnąć, a już od 1.40 budziła się co chwilę. W końcu wzięliśmy ją do łózka no i cały czas wisiała przy cycu. Rano o 6.30 dostała butlę, bo już mnie tak pierś bolała i w ten sposób Ola spała do 9.40.
Jestem taka zmęczona, że chętnie przeleżałabym cały dzień i nic nie robiła. Pogoda też do bani. Rano była wielka burza, potem padało, a jest tak duszno i parno mimo iż słońca nie ma, że pewnie znowu pod wieczór coś będzie:)

Aha...Podałam Oli misiowy ogródek-puree ryżowe z brokułami, no i niestety jeść tego nie chciała-wszystko wypluła:)

Maczetko, bardzo fajna strona!

[sabina2605]

Krysiak u mnie te skoki rozwojowe, znaczy to co tam napisane jest zgadza się w 100%!!! A ja już się martwiłam!Dziękuje!

Najlpesze życzenia dla kolejnych półroczniaków!!!! Buziaczki kochane brzdące!!!!

Maczetko te 2 piosenki Krajewskiego są też dla mnie bardzo ważne!!!Uwielbiam je!Co do Twojej strony to jest bardzo imponująca i powiem Ci że jakbyśmy mieszkali bliżej to napewno bym skorzystała :)

Litlle i co jak tam efekty diety?

Renko a ta kapuściana to podobno ma gwarantowane jojo, ale niestosowałam na sobie.

Tinko widzę że w wakacje też nie odpoczywasz za bardzo.

Nusiu współczuje Ci sytuacji, ale powiem na pocieszenie każdej z Was, że jak się siedzi w domu życie inaczej wygląda. Jak siedziałam w domu ciągle miałam jakieś pretensje, fochy, a teraz po prostu nie mam czasu na to i to zasadniczy plus mojego powrotu do pracy. Do tego źle czułam?czuje się z moim sadłem więc mam nadal sporo kompleków, które utrudniają mi życie, bardzo chce schudnąc bo już nie mogę sama z sobą.Teraz jest o tyle lepiej, że musze się jakoś ubrać i pomalować, więc samoocena nieco wzrosła, ale mimo to jeśli się za siebie nie wezme to chyba zwaiuje, rozmiar 44-46 to jakaś poracha totalna, a do tego cyce jak donice!!!! Jejku koszmar!

[littlemum]

sabinka.... skapitulowalam w polowie, ale zgubilam dwa kilo... lepsze to niz nic... staram sie teraz nie wpier...lac i mam nadzieje ze powoli dojda do tego cwiczenia i bede gubic pomalenku swoje kompleksy

[Justyna848]

Witam dziewczyny!
Wybaczcie, ze nie odisuje , ale przyzanm sie ze przeczytalam pobieznie!
A ja ma problemy znowu, ale nie bede sie zalic bo szkoda slow nato wszystko, tylko powie tyle, ze niestety jestem w Anglii bez Michalka i okropnie za nim tesknie wyje caly czas. Przylecialam wczoraj bo musialam bo moj ex narobil pare problemow i niestey ja to musze rozwiazac bo inaczej niewyplace sie z dlugow. W kazdym badz razie zamykam tu wszystko i w przyszlym tyg jestem w domu i nigdy wiecej w Anglii! AZle cholernie tesknie za moim synusiem becze za nim jak glupia!

Spoznione zyczenia dla Filipka i Eryczka!! Kochane polroczniaki!

[Ewelinka]

Justynko kochanie wcale sie nie dziwie, ze ryczysz za nim. Musi Ci byc cholernie ciezko, a tego gnojka to bym zadusiła gołymi rękami. Meska głupota nie zna czasem granic!!! Trzymaj sie!!!

[renka32]

sabinko wszystkie diety daja efekt jojo jak sie nbedzie przezstrzegac zasad mniej żreć hahaha ta kapucha strasznie jest niedobra jadłam ja tylko dzis 2 razy fu fu nadrabiam owocami i do kibelka latam co chwiwila !!!!
wszystkiego najlepszego dla Wikusi!!!!!!!!!!!!!!!!
maczetko . Ewelinko dzieciaczki na fotkach super a co dopiero w realu!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dzis u nas była straszna burza ja akutat byłam na wykładach z parwka mamuska została z Miłoszkiem wiecie ze cały czas marudził tesknił chyba bo jest ze mna 24 godz na dobe a jak wróciłm to radości było tyle ze azłęzka w oku sie ....
maczetka fajna ta stronka co podałas moje dziecko włąsnie dzis przeszłoten lęk sepracyjny maczetko fajna stronka z fotkami zdolna z ciebie kobitka!!!!!!!!!!!!!

[renka32]

Justynko !!!!!!!!!!!! załatwisz sprawy i wrócisz do swojego dziubolka wcale ci sie nie dziwie ze tak przezywasz roztanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!powodzenia!!!!!!!!!!

[Justyna848]

Marze tylko o tym zeby jak najszybciejie stad wyniiesc!! Wszystko na mojej glowie zebym tylko wszystko zalatwila tak jak trzeba bo z tych nerwow i lez ciezko mi idzie myslenie, ale musze sie wziac w garsc! Juz wiekszosc zalatwilam dzisiaj reszta jutro i niestety po weekendzie!

[Ewelinka]

To dobrze, ze juz czesc załatwiłaś. Bedzie dobrze, tylko pare dni i juz wiecej tu nie wrócisz :)

[Justyna848]

TAk Ewelinko nigdy!!!
Ale co mam zrobic z mlekiem tzn. cycami bo czuje jakies kulki i troche zaczynaja bolec! Pewnie mleko mi zaniknie do czasu powrotu i Michas juz nic nie dostanie, a czasem go karmilam piersia w nocy jak sie prtzebudzil i raz w dzien popoludniu, nie bylo wiele tego mleka ale zawsze cos.
A dzis mama mnie poinformowala, ze przespal cala noc do 7!! A jak ja bylam to zawsze byla pobudka miedzy 4-5!! Moj kochany lobuz tak tesknie za nim!

[Joasia26]

Justynko jeszcze kilka dni i będziesz w domku z synusiem...
co do mleka to staraj się odciągać laktatorem, a jak nie masz to poprostu wyciskaj rękami, obejmując całą pierś i lekko wyciskać, ale tak posuwając rękę w stronę brodawki, zawsze to ulge przyniesie a mleko nie powinno zaniknąć...

powiem wam dziewczynki, że coś ostatnio nie mogę się dogadać z m. .... ja mu mówię, że mam już dość siedzenia w domu, że chcialabym iść chocby do kina lub kawiarni, ale zawsze mówi a co z dzieckiem? z kim go zostawisz?? i choćbym mówiła nie wiem co to kończy się tym, że traci cierpliwość, złości się i ostatnio ciagle twierdzi że mnie buntują przeciw niemu i że dążę do rozwodu.... jak ja mam z nim rozmawiać??? smutno mi że tak uważa..

[Ewelinka]

Justynko to guzy Ci sie robią, bedzie bolec coraz bardziej, musisz jakoś odciagnac mleko, szkoda, zeby zanikło. Nie jestem pewna, ale można z tego dostać zapalenia piersi chyba. Dobrze, ze karmisz choćby w nocy, ale zawsze to coś.

Joasiu dziecko można zabrać ze sobą do kawiarni, to nie to samo co we dwoje, ale zawsze to jakaś odmiana :)

[Joasia26]

Ewelinko wiem, nawet bylismy ostatnio we trójkę, ale m. widzi wszędzie problemy takie mam wrażenie... już nawet nie mam co proponować gdzieś jechać, bo zaraz jest: będziesz dziecko brać ze sobą i męczyć??? normalnie mam dość...

[romdor]

hej małe pytanko czy wasze maluchy juz raczkują bo moja na razie się uczy a na razie chcąc iśc do przodu idzie do tyłu śmiesznie to wygląda a jak się denerwuje że zabawki dalej zamiast blizej!!!
czy wasze też tak robią bądź robiły??

[maczetka]

hej. dzieki laseczki za miłe słowa, strona amatorska bo sama robiłam ale planuje coś konkretniejszego ale musze znalesc kogos kto tanio mi zrobi.
Justynko bardzo ci wspołczuje. naprawde nie wyobrazam sobie nawet co musisz przezywać.
Joasiu. ja mam podobny problem. z męzem sie nie dogaduje, rozmawiamy ze sobą coraz mniej, a jak juz to oboje dążymy do kłótni... przykre to bo boje się ze sie od siebie oddalimy. co do seksu...poddałam się. zapominam juz co to jest orgazm lub jakakolwiek przyjemność. kochamy się rzadko a co z tego wynika - krótko. jestem tez przemeczona. Adaś zrobił się nieznośny, cały czas na rękach a ja juz nie daje rady. dom zapuszczony, pranie nie porobione a o sobie nawet nie wspomnę....
romdor, Adas nie raczkuje jeszcze - tzn zamierza się podnosi się na rączkach i kolankach ale zaraz opada bo brak mu sil :) co dziwne jeszcze sam sie nie podniesie do siadania a zabiera sie za raczki. Ostatnio zrobił sie też fajny bo jak lezy na brzuchu na łózku a ja siedze na kompie i nie zwracam na niego uwagi to bardzo się śmieje w głos i tak mnie zaczepia hehe , a ja leje razem z nim z niego.

[tinka_30]

Ale jestescie aktywne,z e i ja nadarzyc nie moge
Justynko trzymam za Cibie kciuki i pamietaj,z e Cie podziwiam,z e podjelas sluszna decyzje. Tak wiec badz silna i pamietaj ze dasz rade. Wierze w ciebie. Tesknota za synkiem - to normalne, ale pomysl,z e robisz to dla niego zebyscie mieli lepsze zycie.

Joasiu wiem co przezywasz, ja dzis na mojego tez ponajezdzalam, az potem sie zastanawiam ile ten chlop ze mna wytrzyma.

A ja mam pytanie, bo wczoraj bylysmy na szczepieniu i raczka ma odczyn czerwony. Czy u Was tez tak jest. Wyglada to tak, jakby ja komar ugryzl - duzy komar?

[maczetka]

tinko. Adaś też to miał , ale moja koleżanka ktora szczepi kazała mi przełozyć roztworem sody ( 3 łyzeczki na szklanke wody) zrób okład na chwilkę - przytrzymaj - jutro powtorz i zniknie.

[tinka_30]

Dziekuje Maczetko za szybka odp. mama mowila,z e to prawidlowa reakcja, ale wolalaam sie Was zapytac, tak na wszelki wypadek.

Czytam tak Was, ze maluchy co niektore marudne, a moja istny aniol. sama sie bawi, gada. nawet jak ja ktos wezmie na rece i jest za dlugo to woli polezec. Wczoraj kupilam na allegro fotelik fisher, bo ten co milam to pozyczony to musialam oddac, a bylz z niego bardzo zadwolona.

[romdor]

a moja do siadanie jak na razie nic sie nie zabiera ale raczkowac by chciala nnarzaie umie tak jakby wokól siebi.np za zabawka to potrafi raczkowac a raczej pełzaćdookoła siebie ale do przodu to dla niej na razie kosmos:-)
tak propo to podziwiam Justynę, bo ja bym chyba oszalała bez małej. Wielki ukłon dla Ciebie .Powodzenia

[tinka_30]

a to zdjecia z dzisiaj