Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2010


julia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam się wieczorkiem!

kurkaPrzecudnie wyglądasz!
A co do USG,to ostatnie miałam robione 22.06 czyli w 30tc....
I wtedy właśnie mi wyszedł 2stopień....

PatreenaPokazna ta Twoja laleczka!
Współczuję Ci tej sytuacji,ale może dzięki temu będą jakieś pozytywy???
Może szybciej zobaczysz swoje maleństwo....
Ale lepiej sprawdzić co się tam dzieje i w razie czego zapobiec przykrościom!
Trzymam za Ciebie kciukasy,bedzie dobrze!

PuszekSupcio,że juz wózeczek masz:)
I nie dziwię się,że juz nie możesz się doczekać porodu:)

Mi troszku minęły całodzienne dolegliwości,ale nie wiem jak będzie dalej.....
Ze strachu jeszcze raz sprawdziłam swoją torbę i spakowałam torbę Igorina:)
Trzymajcie sie brzuchatki!

http://lilypie.com/pic/080218/C4A1.jpghttp://b5.lilypie.com/wqvCp1/.png http://b2.lilypie.com/R7sYp1/.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprp07w0nonrjks.png

Odnośnik do komentarza

Myszko - mam nadzieję, że nic się nie wydarzy, jak Twój m będzie na delegacji. A jak długo tam będzie??
Cieszę się, że przeszły Ci objawy! Na pewno dasz radę!

Beti - właśnie wyczytałam, że karmisz!! Super!! A kiedy wizja wyjścia ze szpitala??

Dzisiaj młody wstał o 6!! Jak może spać, to budzi się tak wcześnie!!! wrrrrr....

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

witam piatko:-)
kurka śliczne zdjątko!
patreena wiem co czujesz...ale nie plakuniaj na zapas...moze wynik bedzie ok...i wcale nie bedzie tak zle...3 mam kciuki mocno...a tobie przesylam buziaczki!trzymaj sie dzielnie!!!:flower2:
amisia pewnie bedziecie plotkowac z siorka przy kawce:36_1_1:

u mnie upalu ciag dalszy...
wczoraj wieczorem znowu mialam skurcze...i to dosc mocne...ale przeszlo...i dzisiaj cisza jak narazie...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn155svtfe95.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0391959e0.png?3246

Odnośnik do komentarza

u nas dziś ochłodzenie
i od rAZU kest lepiej
choć nadal parno

Moja Paolka dziś rano płakała i nie chciała zostac u dziadzia, ale z tego co wiem, to już jej przeszło i jest dobrze
a było mi tak przykro...

no i z tego co pamiętam to Pati miała dac znać jak po iwzycie...

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo!

Wiecie,jestem wykończona po minionej nocy! Wcale nie odpoczęlam, wręcz przeciwnie!W sypialni miałam saunę ,cała byłam mokra,Tymcio to samo.Przyszedł do mojego łóźka już przed 1.00 i rzucał się jak szalony. Marzę o jesieni!

Zapomniałam napisać jak Tymcio po przedszkolu.Poszłam po niego ,stanęłam w drzwiach(oczekiwałam jakiegoś "rzutu" na szyję) a on się do mnie uśmiechnął i poszedł do dzieci. Wyobrażacie to sobie?! Nie płakał w ogóle ,ale był moment(jak zorientował się ,że mnie nie ma ),że zmienił mu się głosik,ale zaraz poszli na plac zabaw i zapomniał o troskach.I nawet zupę zjadł(W domu nie mam mowy,tylko drugie danie).Panie się śmiały ,że straszna gaduła z niego.Ale to fakt.
Co prawda dziś rano jak się pytał czy idzie do przedszkola ,to od razu zastrzegł ,że na chwilkę ,żebym poczekała na niego.Może pierwszy dzień to była taka fascynacja-duzo kolegów ,nowych zabawek.Wszystko fajnie ,pieknie ,tylko dniówka w tym przedszkolu to 33zł. Dla mnie dużo,dlatego wierzę ,że zwolni się jakieś miejsce w państwowym i wezmą Go z listy rezerwowej.

PAtrena wypij szybko gluzkozę i przynieś dobre wieści. I pamiętaj ,że najważniejsze jest maleństwo ,a nasze lęki i obawy schodzą na plan drugi.Dasz radę i tego się trzymaj. Lepiej ,żebyś rodził w Gdańsku i była razem z małą ,niż mieliby Ci ją potem wywieźc samą.

Kurka Ty naprawdę kwitniesz jeszcze trochę i ...zaowocujesz!(za 2 tyg?)

Idę chłodzić się przed wiatrakiem,bo ledwo "zipię".

Miłego(chłodnego?) dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/82dop07w3ay2pvy0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hp94rs1x65.png

Odnośnik do komentarza

Witam!
Ja mam za sobą masakryczną nockę....
od wieczora do godziny 3 miałam bardzo silne skurcze i to potem już nawet co 5 min!!!!
A toaletę zaliczyłam chyba z 30 razy!:36_11_1:
To była jakaś masakra!Już myślałam,że wyladuje na porodówce,bo bóle były przeokropne...
Ale po 3 udało mi się zasnąć na trochę i potem już było tylko lepiej(skurcze były co raz słabsze)...
Na chwilę obecną jest o wiele lepiej,ale wszystko mnie boli!
Mój K. nie chciał jechać do pracy,bo się przestraszył,że to już,ale udało mi się go uspokoić:)
Mam nadzieję,że będzie good:D

AmisuMój K. ma jechać tam niby tylko na 2 lub 3 miesiące,ale to zawsze wychodzi inaczej w praniu....
Niby jest szansa na cotygodniowe zjazdy na weekend,ale cóż to jest??!!

PatreenaTrzymam kciuki za dobry wynik!

MatymkaDobrze,że mały się zaklimatyzował:)
U mnie też była sauna całą noc,no i tez Tomek mi się budził co chwilkę...no i jeszcze te skurcze pieruńskie!
Nad ranem u nas popadało,ale niestety już znów parówa się robi:(

PuszekNadawaj jakieś nowe newsy na temat Beti i Majeczki!:36_3_1:

http://lilypie.com/pic/080218/C4A1.jpghttp://b5.lilypie.com/wqvCp1/.png http://b2.lilypie.com/R7sYp1/.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprp07w0nonrjks.png

Odnośnik do komentarza

Myszko w sprawie Beti czekam na wieści, sms poszedł z rana.
A z tymi bólami to mnie dziwi, bo mamy rodzić w podobnym czasie a mnie nic się nie dzieje. Różni nas jednak fakt, że to Twój trzeci poród.

Matymko u nas też było gorąco, więc zostawiłam otwarty balkon i wtedy szybko usnęłam. Obudziła mnie parówa, patrzę a balkon zamknięty:o_noo::o_noo::o_noo: otworzyłam go natychmiast i spało się dobrze

i gratuluję udanego pierwszego dnia w przedszkolu

Odnośnik do komentarza

hej hej, jestem.

Pojechalam za pozno (PRZED 7) DO PRZYCHODNI I MI BABKA MÓWI,ŻE MI CUKRU NIE ZBADA, BO NIE ZDARZY WRRR.

Więc poszłąm do innego laboratorium. Mam nadzieję ,że wyniki będą oki , a odbiorę je w poniedziałek niestety.Nie udało mi się tak na raz szybko wypić tego świństwa. Teraz jestem mega senna....... Dziękuję dziewczyny za wsparcie!!Jakby mała tylko chciała juz wyjsc było by oki.

Matymka super ,że synuś znosi przedszkole.

Kurka ja też się powtarzać będę- rewelacyjnie wyglądasz.

Myszka skurcze mówisz- zazdroszczę ci wiesz?

Roksia upały u nas też. JUŻ mam tego dość. Co do skurczy to super, że zaczyna się coś dziac. JA CHYBA za coś po poludniu się wezmę, za jakąś robotę , może mnie weźmie.

http://www.suwaczek.pl/cache/ede165d4aa.pnghttp://www.familylobby.com/common/tt5387262fltt.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/351878843d.png http://www.familylobby.com/common/tt5387292fltt.gif
:Płacz: serduszko przestało bić w 12 tygodniu ci

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja :),

Patreena no to do poniedziałku czekamy, oby było ok, albo żeby się zaczęło :) ; apel do Roksanki - możesz już wychodzić :)

Myszka- te skurcze u Ciebie to za szybko, bierz no-spę w takim przypadku.

Matymko- super , że Tymciu tak ochoczo biegnie do przedszkola, ale przygotuj się na kryzysik, bo z doświadczenia wiem, że pojawia się on po kilku dniach, kiedy dziecko już wie gdzie idzie i że będzie tam samo bez rodziców. No chyba , ze Tymka to ominie :) Co do ceny -to niezła dniówka....

Amisiu- udanych plotek z sisterką :), ja za swoją bardzo tęsknię, mieszka w Anglii na stałe, a teraz tym bardziej nam siebie brakuje bo ona jak wiecie też jest w ciązy w 33 tygodniu :) A mówiłam Ci, ze ona też daje córci na imię Weronika? :)

Puszku- czekamy na wieści od Beti :)

A ja dzisiaj miałam okropne sny, śniło mi się małe dziecko w trumnie, popłakałam się jak wstałam z tego wszystkiego :(. To pewnie, przez to czekanie i myślenie....Idę ogarnać mieszkanko chociaż mam mega lenia , jest gorąco i nic się nie chce, buziaki.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki :Hi ya!:

Bardzo nam miło że pamiętacie o nas:). Dziękujemy Wam a szcególnie puszkowi bo wiem, że przekazuje info :36_4_20:

Teraz troszkę Wam napiszę co u nas.
Po kolei... Będąc 2 dni na oddziale noworodkowym tak strasznie odparzyli małej dupkę, że każde przewijanie to był ogromny ból i dużo płaczu:(. Wiecie jak oni przewijają wcześniaki? Co 3 godz, czyli przed każdym karmieniem aa jak zrobi zaraz po to i tak leży w tym pampersie i czeka do następnego karmienia:( coś okropnego...
Jak mi ją dali to na 2gi dzień aż miała krew z tych odparzeń:( ale teraz już jest lepiej, nawet nie płacze co mnie bardzo cieszy:). Na początku kazali smarować sudocremem ale to mało pomagało. Kobietki kupcie sobie maść ALANTAN - jest rewelacyjna- koszt ok 8 zł, mała dostała jeszcze clotrimazol i smarujemy na przemian. Nawet nie mogę używać chusteczek nawilżających - wczoraj lekarka cudownie wymyśliła, że przy każdym przewijaniu mam dziecko myć pod kranem a jak nie umiem to położną żeby wołać... Dobre tylko ciekawe czy by przychodziły...
Zresztą wiecie jak one myją te dzieci wieczorem? trzymają je 1 ręką i tak kręcą jakby kurczaka myli:(

Co do tych lepszych wiadomości to wczoraj zakończyła antybiotyk, wyniki ma dobre - płytki 240 :36_15_9:, gazometria i inne prawidłowe, żółtaczki też nie ma:) Umie jeść a pokarmu mi nie brakuje:)

Co do tych smutniejszych wiadomości - co mnie wczoraj dobiły wciąż traci na wadze a powinna już przybierać:(. MA 2275 a miała 2530. Dostała jakąś śmierdzącą odżywkę do picia, podobno ma wzmocnić kaloryczność jedzenia.
I to co mnie martwi w nocy jest tak zaspana że siedzi przy piersi od północy do 4 rano. Zje troszkę, jak ją odkładam to znowu chce jeść i tak wkoło... W dzień jest całkiem inaczej jak jest rozbudzona to najada się i śpi spokojnie nawet 2-3 godz.
Dlatego dziś znowu ma dostać odżywkę i na noc będę jej odciągać i dawać z butelki.
Mam nadzieję, że ten sposób będzie dobry:) i zacznie przybierać na wadze bo teraz tylko od tego zależy kiedy wyjdziemy... A wierzcie mi mam już dość pobytu w szpitalu:(
Dziś mówiła, że wypis po niedzieli, kiedy nie wiadomo...

Jeśli chodzi o mnie to coraz lepiej:) Dużo łatwiej mi chodzić i się poruszać, choć brzuch jeszcze boli, jutro mam mieć zdjęte szwy, trochę się boje.. Kobietki wiem, że któraś miała cesarkę - chyba patreena - bardzo bolało zdejmowanie szwów???
Poza tym dziś robili mi morfologię- płytki 44, hemoglobina 10 - cały czas dostaję żelazo i jakieś witaminy. Poza tym wszystko ok:)
Mam bardzo fajną koleż na sali - jesteśmy tu razem od niedzieli i będzie jeszcze do niedzieli:)

Dobrze już Was nie zanudzam bo przyśniecie:)
Później postaram się wrzucić jakieś fotki:). Zaraz sobie poczytam co u Was - bo widzę, że trochę się dzieje...
Buziaki :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

roksia7777
dziewczyny, a jak nic innego poza skurczami nie bedzie....to jak wygladaja te skurcze przed samym porodem...?bo teraz wsyzrko mnie boli jak na okres...w dodatku biodra i miednica chyba...nawet nogi....ale da sie wytrzymac...a jak bedzie godzina zero....to beda tak silne ze nie wytrzymam?????

mnie przed porodem bolało własnie jak na okres tylko o wiele mocniej

Idea sen makabryczny, aż mi ciarki przeszły

Odnośnik do komentarza

beti szkoda, ze w szpitalu tak zle traktuja...mala teez sie nacierpi...3 mamy kciuki zeby zaczela ladnie przybierac..i zebyscie wyszly do domku....wtedy na spokojnie dojdziecie sobie do siebie...pewnie bedzie ciezko na pcozatku...ale przynajmniej bedziesz ja ogladac, przewijac i smarowac kiedy bedzie potrzeba...a nie co 3 godziny......:whasa:
swoja droga...kiedys widzialam jak pielegniarki kapia niemowlaczki...wlasnie pod kranem...jak kurczaczki......

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn155svtfe95.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0391959e0.png?3246

Odnośnik do komentarza

roksia7777
beti szkoda, ze w szpitalu tak zle traktuja...mala teez sie nacierpi...3 mamy kciuki zeby zaczela ladnie przybierac..i zebyscie wyszly do domku....wtedy na spokojnie dojdziecie sobie do siebie...pewnie bedzie ciezko na pcozatku...ale przynajmniej bedziesz ja ogladac, przewijac i smarowac kiedy bedzie potrzeba...a nie co 3 godziny......:whasa:
swoja droga...kiedys widzialam jak pielegniarki kapia niemowlaczki...wlasnie pod kranem...jak kurczaczki......

Roksiu ale ja mam już ją koło siebie 3 dobę i tylko dlatego coraz lepiej jej się goi:)
Ale i tak bardzo chcemy do domciu...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

oj Beti cieszę się, że moje ataki sms-owe są dla Ciebie miłe a nie oznaczją natręctwa, bo My tu wszystkie jesteśmy ciekawe jak się macie, co porabiacie, jak zdrowie, jak wizja wyjścia no i nie ukrywajmy, mimo, że Maja urodziął się wcześnie, to każda z nas trochę zazdrości, że jesteś juz po i co najważniejsze tulisz zdrowe i kochane dzieciątko
trzymam kciuki, by waga wreszcie poszła w górę i żebyście mogły wyjść do domu
az mnie złość bierze jak czytam co piszesz
jak można tak traktować małych pacjentów??:36_6_2::36_6_2:

Odnośnik do komentarza

Beti świetnie ,że wpadłaś!!!
ucałuj maleńką od nas. Bardzo nieładnie,że takie odparzenia ma przez pielęgniarki kurka. Ja nie miałam cesarki, kto wie czy teraz przez ten cukier mi nie zrobią. Mam nadzieję,że szybko mała zacznie znowu przybierać na wadze. Widzę,ze masz tak jak ja z Julią . Tylko ,że trafiłam na super pielęgniarki ktore pomogły i powiedziały ze napisza ze mala stoi na wadze a w domu znowu na 100% ruszy bo to stres powoduje takze swoje.

buziam

http://www.suwaczek.pl/cache/ede165d4aa.pnghttp://www.familylobby.com/common/tt5387262fltt.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/351878843d.png http://www.familylobby.com/common/tt5387292fltt.gif
:Płacz: serduszko przestało bić w 12 tygodniu ci

Odnośnik do komentarza

Roksia - był ten temat na lipcówkach - podobno skurcze - te porodowe odczuwa się jako silne twardnienie brzucha, dziewczyny opisują to jako "brzuch jak kamień", który po przejściu skurczu staje się znowu na chwilę wyrażnie miękki. Mówią, że to specyficzne uczucie i nie da się go przeoczyć. A takie bóle, które opisujesz - to niektóre z nich miały i były przepowiadające, tak ok. 2 tyg. prze drozwiązaniem.

Patreena - z całego serducha życzę, by wyniki wyszły dobre, nie ma innej opcji!

Beti - biedny maluszek, pewnie serce się kraje gdy widzi się zachowania niektórych pielęgniarek; ja wiem z góry - że w moim szpitalu oddział położniczy - tzn personel jest niemiły, no ale za to na porodówce świetny i miły... ehhh byleby mieć to już za sobą... zdrówka dla Was!

Matymka - super, że synek tak szybciutko się zaaklimatyzował - to chyba marzenie każdej mamy!

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...