Sierpień 2010

[patreena]

dziewczyny ja się zbieram szykować do ginka. będę zapewne po 17 dopiero bo dojazd juz sporo trwa a tam kolejka potem. Odezwę się po. buzka

[roksia7777]

kurka gdzies wyczytalam...wkleje kawałeczek:

"W 38 tygodniu ciąży drugi stopień dojrzałości łożyska jest prawidłowy. Łożysko starzeje się wraz z rozwojem ciąży osiągając trzeci stopień przed końcem ciąży, kiedy dziecko jest w pełni ukształtowanie, zdolne do samodzielnego życia poza macicą. Chciałam tu jeszcze nadmienić, że ciąża trwa 40 tygodni, chociaż normalne są wahania od 38 do 42 tygodnia. Wiem, że jesteś już niecierpliwa i zmęczona ciążą ,ale nie pozostaje Ci nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i spokojnie czekać. To już niedługo. Powodzenia"

[kurka]

Trzymamy kciuki i czekamy na wieści :)

[kurka]

nio cóż - nastawianie psychiczne - ciąg dalszy :) hihihi
a jak u Ciebie z nastawieniem ?

Sierpnióweczki gdzie się podziewacie ? Pewnie wszystkie nie wychodzą z pod prysznica :)

[idea31]

No to Patreena czekamy na świeże wieści, idęogarnąć kuchnię, łóżeczko odpuszczam chociaż mnie świerzbi :)

[kurka]

Ja powinnam posprzątać całe mieszkanie bo aż wstyd ale mam wielkiego lenia :/

[matymka]

Cześć dziewczynki!

Ale się rozpisałyście!
Ja dziś jestem w sosie własnym!Zabija mnie ta Afryka!!
Patrena nam dostarczy newsów wieczorkiem ,już nie mogę się doczekac.A ja mam wizytę dopiero 30 lipca,ciekawe czy dotrwam?
Petrena pociesz się,że mój Tymek też przechodzi samego siebie( już się poryczałam przez niego)W ogóle mnie nie słucha ,a klnie jak szewc!!A jak dostanie karę to wtedy"przepraszam mamusiu,kocham cię myszko- już nie będę" i za 5 min to samo!
Kurko mówisz ,że maksymalnie 2 tygodnie i się rozpakujesz?O losie!
Zleci moment i będziesz tulić swoje szczęście.A faktycznie niezła kluseczka, gdzie ona Ci się zmieściła jak Ty taka drobna?!

Idea ubierz to łóżeczko.W końcu do niedzieli tylko 3 dni

Roksia brzuszek pokaźny i faktycznie już jakby niżej ,ale dlaczego bez buźki?? Ja też oglądam iuszki dla maleństwa ,a najbardziej rozczulają mnie skarpetki

Amisia Ty i tak "twarda stonka" jesteś.My umieramy od kilku tygodni,a Tobie dopiero zaczyna doskwierać upał.

Myszko niezły popapraniec z tego szefa! Zero empatii! A on ma w ogóle dzieci?Ale takich oziębłych ludzi nic nie wzrusza.Ja wierzę ,że zarówno dobre jak i złe uczynki ,czy gesty wobec innych wracają do nas,więc pewnie "pan Szef"nie jest szczęśliwym człowiekiem...

[matymka]

Beti gratuluję wspólnego "cycusiowania" Super ,że masz pokarm i ,że malutka chce jeśc.A może jakąś fotkę nam prześlesz?

[roksia7777]

kurka ja jakos nie mysle o porodzie...wiem, ze trzeba i juzpewnie dopiero zlapie nerw i lek jak przyjdzie co do czego
matymka jak twoj synus w przedszkolu??wrocil wczoraj zadowolony??
mnie tez rozczulaja skarpeteczki.......he he....takie slodziutkie, malenkie...

[roksia7777]

aaa...wlasnie....kurka pamietam , jak mowili ci ze Roksanka bedzie drobniutka....a tu popatrz...jaka waga ładna.........

[kurka]

matymka

Kurko mówisz ,że maksymalnie 2 tygodnie i się rozpakujesz?O losie!
Zleci moment i będziesz tulić swoje szczęście.A faktycznie niezła kluseczka, gdzie ona Ci się zmieściła jak Ty taka drobna?!

jak Pan dr powiedział wagę to oczy zrobiłam w 5-złotówki i zapytałam się jeszcze raz "ile ?" bo nie dowierzałam :) tak i do tej pory zastanawiam się gdzie ta klucha się tam mieści :)

[Myszka2270]

KurkaRaczej nie zwróciłam uwagi na to czy są też z czekoladą.....
Ale wystarczy kupic te zwykłe i do tego czekoladową polewę do lodów lub samemu zrobić....

roksiaDokładnie tak robię,jak opisałaś,ale mimo,że na opakowaniu pisze,żeby trzymać bodajże 3 min.,to ja i tak zawsze z 5-6 co najmniej trzymam,gdyż są lepsze i bardziej puszyste

PatreenaCzekam cierpliwie na wieści z placu boju!

KurkaJa przy ostatnim USG tez miałam drugi stopień wieku łożyska....

Ja się coś fatalnie czuję.....niewiem co się dzieje,na razie sobie leżę i czekam na rozwój wypadków.....
Czyżby Igorek się spieszył do mamy??;>
hymmmm.....

[Gość puszek]

Myszko współczuję bardzo a o szefie wypowiadac się nie będę bo to prostak jakiś!!

Matymko "myszko" jak to musi słodko brzmieć.

Idea ja też już czekam na pościel i łóżeczko i nie ukrywam, że korci mnie, żeby to od razu wszystko przygotować, ale jak Ty sądzę, że zakurzy się. Michał mi ubierze jak pójdę do spzitala.

Pati czekam na wieści

zaraz piszę do Beti o zdjęcie :)

Kurko daj znac jak po piwerwszej legalnej jeździe

ja jeżdżę combem w dodatku dwuosobowym, więc jeżdżę tylko na lusterka i w ddatku jest problem bo ma tylko dwie szyby

[kurka]

z tego co widzę po zdjęciach z usg:
BPD (Biparietal Diameter)-wymiar dwu ciemieniowy - 93,4mm - 37t3d
FL (Femur Length)-długość kości udowej - 72,6mm - 36t4d
AC (Abdominal Circumference)-obwód brzuszka - 333mm - 37t4d
HC (Head Circumference)-obwód główki - 325mm - 36t3d
wszystkie wyniki mieszczą się w siatkach centylowych, wydaje mi a co do terminu porodu z usg to królują daty 7-8.08 i 14-15.08 :) jestem tylko ciekawa czy można jakoś oszacować ile ma wzrostu hmmm, bo może być nie duża ale klucha :)

Noworodek.pl - portal przyjazny matce. W trosce o Ciebie i Twoje dziecko. - na tej stronie wyszło mi że teraz powinnam ważyć ok 63 kg :)

hahaha zróbcie sobie test chłopak czy dziewczynka :) wyszło mi że 55 % chłopak a 45% że dziewczynka :)

[kurka]

Myszka o są nadziewane czekoladą :) oczywiście jak już są na talerzu gotowe to jeszcze je polewam czekolada lub bita śmietaną :)
A kiedy miałaś to ostatnie USG ?

Puszku jazda jak będzie to jutro ale nie wiem czy się odwarze

włąsnie oglądam filmiki :) słodkie
YouTube - Rozmowy bobasów w brzuchu matki

[Gość puszek]

zapomniałam napisać, że u mnie wg USG jest dzień wcześńiej niż wg OM

[idea31]

puszek

zapomniałam napisać, że u mnie wg USG jest dzień wcześńiej niż wg OM

noa u mnie Puszku jest spora bo 12 dni, termin wg OM mam na 9.08 a wg usg 28.07

[kurka]

Kochaniutkie na dobrą sprawę to termin według OM to jedno a według USG to kwestia rozwoju dziecka jak jest duże, więc może te wszystkie terminy trzeba traktować z przymrużeniem oka i liczyć że maleństwo wie kiedy wyjść :)

Wklejam wczorajsze zdjątko :)

[Gość puszek]

Kurka z Ciebie to super elegancka mamuśka ciążowa!!!!

Przyszedł mi dziś wózek. Paola juz go testowała. Wszystko fajnie, ale ma na ramie małą ciemna plamkę i daszek od spcerwóki jest lekko przybrudzony
poza tym jak pisali na forach gondola lekko się rusza.
A tak w ogóle bardzo mi się podoba

Byłam z Paolką na placu zabaw, ale jakieś pół godziny i sprzedałam ją koleżance. Poszła do swojej przyjaciółki i wszyscy szczęśliwi-
ja odpoczywam
mama Amelki się cieszy, że w słońcu nie musi siedzieć
a dziewczyny , że poszaleją

Poza tym Paolka był dziś z babcią na lodach i na basenie u znajomej, więc dzień zaliczamy do udanych.

[idea31]

Puszku mi też gondola się rusza- ale niby tak ma być wg producenta

[patreena]

JESTEM!
aLE MAM MEGA DOŁA. Mała waży już dużo 3550g. Jednak jest inny problem. W ostatnim badaniu moczu wyszła mi glukoza ponad 240 no i jak doktor to zabaczył dziś to pierwsze co to mowi ,że jutro szybko zrobić 75g glukozy i jak wynik będzie zły to na patologię muszę sie zgłosić , ale nie w tym szpitalu tylko aż w Gdańsku. Siedzę i ryczę i uspokoić się nie mogę, bo jak już ktoraś z was pisała boi się szpitala. Ja z Julią pojechałam w 40 tygodniu ciąży bo miałam mega uczulenie. Trzymali mnie na patologi przez 6 dni i w niedzielę wywołali poród . Potem Julia za dużo z wagi spadła więc leżałam kolejne 5 dni. Płakalam tam jak bóbr, aż się zlitowały pielegniarki i po kryjomu wpisywały ze mała stoi na wadze. Wtedy dopiero mnie wypuścili. Jak sobie to przypomnę to ,już wyję. Do tego tam jest kawał drogi od nas i nie wiem kto będzie mnie odwiedzał.Co z moim porodem rodzinnym. Lekarz mówi,że może być tak ,że jak pojadę to od razu mi wywołają poród.

Szyjka jest zaknięta, nadal na 2 centymetry, a mała uciska.I stwierdził,że pewnie i tak przenoszę. Najlepiej by było gdyby mała sama teraz chciała wyjść jak najszybciej.

[Gość puszek]

idea31

Puszku mi też gondola się rusza- ale niby tak ma być wg producenta

własnie czytałam
i i tak jestem zadowolona i jeszcze bardziej nie moge doczekać się Juliśki

[Gość puszek]

Pati
współczuję i wiem, jaki stres przechodzisz w związku z glukoza, bo ja dzięki złym (jak sięokazało błędnym) wynikom tez martwiłam się o cukier, jednak ja pod kątem cukrzycy ciążowej
rozumiem strach przed pobytem w szpitalu, przed zostawieniem Julii, przed byciem samą i pokrzyżowaniemplanów
mam nadzieję, że wszystko!! ułoży się po Twojej myśli a dziecko urodzi się w swoim czasie, zdrowe, silne a Ty poród wspominac będziesz jako cudowne przeżycie
cudowne i krótkie

[idea31]

Nie martw się Patreena, nie masz wpływu na takie sytuacje, trzymam kciuki za dobrą glukozę i tyle, tego się trzymajmy. Będziemy się martwić po wynikach, a co do małej- to już spora panna :). Nie łam się i myśl pozytywnie !

[Amisia]

Kurka - jak Ty ładnie wyglądasz!! Normalnie mogłabyć reklamować odzież ciążową!!!

Patreena - kochana nie martw się na zapas!! Pamiętaj, że to wszystko (ewentualny pobyt w szpitalu) dla dobra dzidziusia!! Bądź dzielna i nie miej czarnych myśli!! I pamiętaj, że wszystko będzie tak jak sobie wymarzysz, więc myśl pozytywnie i tak będzie!! Musisz przechytrzyć swoje czarne myśli!!! Przesyłam Tobie cały strumień pozytywnej energii!!!

A mnie dzisiaj zaczęła w południe głowa boleć i jakoś nie przechodzi. COś mi zdaje, że na zmianę pogody, ale prognozy tego nie potwierdzają...girki mam ciągle opuchnięte ździebko...hmmmm...
Jutro mnie pewnie nie będzie, bo przyjeżdża siora z córeczkami i będzie mały burdelik w chacie...
siora mieszka ponad 300 km ode mnie i rzadko się widujemy, już się za nią stęskniła....