Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Dejanira, widzę że odstawianie od cycka idzie pełną parą! brawo, najgorsze masz już za sobą, teraz już powinno być z górki. tak trzymaj!!! ja też na początku odwyku miałam cycki twarde jak kamienie, bolały z nadmiaru pokarmu więc musiałam odciągać ręcznie, raz dziennie, po troszku, 3 wieczory wystarczyły i po kłopocie. obyło się bez tabletek na zatrzymanie laktacji

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

hej

Nena niezly spust ma Tomus. Amelka jak ma humor to tez potrafi zjesc jajecznice z 2 jajek ale juz bez chlebka. Co do meblowania to tak naprawde nie mamy wyjscia. Kuchnia az sie prosila o meble.
Stare, dostalismy od kobietki ktora chciala je spalic albo wywalic na smieci. Chyba z 20 lat je miala.
Amelka co prawda malo spala w swoim lozeczku ale bylo ono poszyczone. Poza tym najwyzszy czas aby spala sama.
U nas tez tak strasznie wieje. Jakos w nocy nie słyszałam tego wiatru, ale jak tylko wyszlam z bloku to o malo sie nie przewróciłam. Masakra z tym wiatrem.
Powodzenia na spotkaniu z pania psycholog.

Dejanira gratki za wytrwałosc w odcyckowaniu Stasia. Wydaje sie ze najgorsze juz macie za soba. Współczuje nieprzespanych nocek ale teraz to juz z górki. Musze wziac przyklad z Ciebie i moja niunke przyzwyczajac do samodzielnego spania.

U nas strajki jedzeniowe c.d. Wczoraj u babci nie tknela obiadu, z nami troche pojadla. Popoludniu pojechalismy na basen i na wieczór zjadla cala kaszke. Czyli na 110 ml. Dzisiaj mam rosolek jeszcze ze swojskiej kury mam nadzieje ze jej podpasi. Kurcze gosci mial wczoraj wyslac nowy materac na zamiane i chyba tego nie zrobil bo nie mam zadnego maila od kuriera. Cos nie moge sie tez do niego dodzwonic. Nic musze probowac bo kolejny dzien ucieka a lozko stoi.

Gdzie sie podziewa reszta kobietek?

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witam sie :Hi ya!:
Nena u nas tez zawiewa szczegolnie wieczorem , mialam stracha isc do kibelka nawet.
brakuje tylko tego zeby pradu nie bylo na wsi to normalka .
dejanira superrrr ze lepiej sie czujesz !!!!! podziwiam mamuski ktore karmia prawie 1,5roczne dzieci. nie wiem jak to jest z odstawieniem bo jak wiecie nie karmilam zbyt dlugo , widze ze nie jest tak łatwo.
agaska pustki sa niesamowite ostatnio kukalam na 1 strone tyle kobitek bylo , byl ruch na wątku !!! DZIEWCZYNY APEL DO WAS !!!!ODEZWIJCIE SIE!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

rzeczywiscie ale tu cisza :Hi ya!:
Małgosia chyba jeszcze kaca leczy bo imprezie :36_15_9::aku:

a my w sobote idziemy z mezem na imprezke!
tylko w co sie ubrac?
odwieczny problem kobiet....

zaraz sie zbieram bo do przedszkola z Matanem :love_pack:
pierwszy raz!
ale sie denerwuje!:read:

Odnośnik do komentarza

hej

u mnie trochę lepiej. Tato już dzisiaj w domku . Na razie jest dobrze. Tylko ciągle dziwi lekarzy , że serce tak słabo bije :(

Samochód nam się psuje i chyba będziemy kupowali jakiś inny oczywiście używany i niedrogi myślałam o Matizie , bo mały i 4 drzwiowy. No ale jeszcze zobaczymy.

Wszyscy na mnie naciskają z pracą, a ja bym bardzo chciała gdzieś iść, no ale nie ma ofert. Czasami to mam już takiego doła i czarne myśli , że nic nie znajdę.

Nena kolonoskopię mam 3 marca. A już się boję...

Bejbe2k - bardzo Ci dziękuję za te słowa. Masz rację jak się myśli pozytywnie to mniej się odczuwa niektóre dolegliwości. Fajnie , że się odezwałaś. trzymam kciuki za wyniki z ostatniego egzaminu.

Aldonka - No tak ubrania dla kobiet to odwieczny problem. Zerknij do szafy , a na pewno nie jedno znajdziesz, a może jakieś zakupy ?:D Powodzenia dla Natanka w przedszkolu

Buziaki dla Was pa:Hi ya!:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

małagosia77
Cześć dziewczyny, Wpadam tylko powiedzieć, że już jestem. Wcale nie leczę kaca po imprezie :Psoty: już zapomniałam, że była... Miałam taki sajgon, że nie wiem jak się nazywam. Ale napiszę Wam wszystko wieczorkiem, bo muszę się teraz trochę ogarnąć w domu. Całusy :Całus:

to ja Ci przypomnę: nazywasz się Małgosia P...:monkey:

czekamy na wieczorną relację

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

No jestem :Oczko:
Nenuś dzięki za przypomnienie :Oczko: Co ja bym bez Ciebie zrobiła :36_3_3:

A więc od początku. W ostatnią sobotę stycznia byliśmy na imprezie. Było fantastycznie – bawiliśmy się do 4-tej rano. Niestety, nie mam żadnych zdjęć… W niedzielę odpoczywaliśmy :Oczko: i wszystko było ok. Zaczęło się w poniedziałek. Mężulek do pracy – okazało się, że jest jakaś poważna awaria i piorunem wysłali go na Ukrainę. No trudno – życie, taka praca. Zosia do przedszkola – pierwszy dzień - było w porządku , bo nie wiedziała o co chodzi i jakoś to zniosła, ale potem z dnia na dzień coraz gorzej :Kiepsko: Płacz, lament – serce mało mi z piersi nie wyskoczyło z żalu i poczucia winy… Jeszcze jest trudno ale w końcu damy radę :Oczko: No i wreszcie Kuba – wrócił ze szkoły jakiś niewyraźny, stan podgorączkowy, ból brzucha. Myślę, wrócił po feriach – może się rozleniwił albo w szkole cosik złapał – jakaś grypa jelitowa :kiepsko: ale nie. Z godziny na godzinę czuł się coraz gorzej, a ja w panikę co tu robić? Zawsze mi się coś przytrafia jak mężulek jest zagranicą. Mój tata został z dziewczynkami – na szczęście spały – a ja z młodym i koleżanką na pogotowie. Tam kolejka jak diabli. Pielęgniarki oczywiście, że poczekać. Na szczęście lekarz, który miał dyżur widział na korytarzu jak Kuba się zwijał i kazał nam wejść ( przy ogólnym niezadowoleniu reszty – innych dzieci nie było). Wystarczyło, że go dotknął – od razu spytał kiedy młody jadł, pił i że to wyrostek i trzeba jak najszybciej operować… Nogi mi się normalnie ugięły… po trzech godzinach Kuba był operowany. Dzisiaj wypisali go ze szpitala. A ja w tym czasie ciągle – szpital – przedszkole – opieka dla Dorci – szpital. Młody był dzielny, trzymał się jak diabli. Choć nie raz widziałam łzy w jego oczach, kiedy musiałam wyjść od niego. A i mnie po wyjściu od niego niejedna łezka popłynęła. Najgorsza była sobota i niedziela. Na szczęście wszystko jest w porządku - wyniki ma wręcz wyśmienite i rana pięknie się goi.
Przez to wszystko Dorotka zaczęła mi wpadać w prawdziwą histerię, nie mogę jej zniknąć z oczu.Trzyma się mnie kurczowo i wszędzie za mną chodzi, jakby bała się, że nagle zniknę. I noce do bani - budzi się z płaczem... SAJGON – mówię Wam. Jestem wymęczona i do niczego. Znowu wszystko na mojej głowie... A chłopa prosto z Ukrainy wysłali na Białoruś - bo po drodze... :Kiepsko: Nieważne, że dziecko w szpitalu a ja nie wiem w co ręce włożyć. Żal mi strasznie Krzysia, bo przeżył to strasznie, że nie mógł być z nami. No ale cóż, dla pracodawcy to nie ma żadnego znaczenia - on może wszystko, a ty się martw...
No dobra wyżaliłam się. Na dziś tyle. Muszę zajrzeć do mojego rekonwalescenta :D utulić dziewczynki i spróbować samej odpocząć  Buziaki :Całus:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!

Dejanira
no kochana gratuluję konsekwencji w odstawiniu od cycusia!!! Dacie rade!! Najgorsze za Wami!! A co do tej szkoły to rzeczywiscie musi Ci byc przykro...współczuję. Widzisz nie ma co czekac az ktos Cię doceni i wypluwać sobie flaków bo widzisz co sie dzieje, zawsze gdzies znajdą sie znajomi....A juz rozmawiałaś z szefem?

Małgosiu oj współczuje kochana tej operacji Kuby!!! Najważniejsze, że juz wszystko oki!!! No i że to tylko wyrostek był i w miarę szybko zdiagnozowany a nie cos gorszego!! Biedny synciu twój sie narcierpiał! Ale wiesz jaki teraz będzie szał jak będzie bliznę pokazywał kolegom i koleżankom- w klasie będzie najlepszy!!! Ja to Ciebie podziwiam - 3 dzieci, mąż w rozjazdach....Jak Ty sobie dajesz radę ze wszystkim?? Ja panikuję, że z dwójka sobie nie dam rady a Ty z 3 dajesz sobie ja świtnie!! Brawo mamusiu!!:36_2_25:

Aldonka
jak tam Natanek w przedszkolu?? Opowiadaj!!

Marysiu
no widzisz @ przyszła i już nie ma obaw!! A tabletki polecam! Zobacz ja na gumeczkach i co sie stało...

Agaska super, że sie fajnie bawiliście!! Może jakies zdjecia umieścisz? Ja z chęcia poogladam!! Z jedzeniem to Ty sie masz...Cztery światy! Miejmy nadzieje, że z czasem będzie lepiej!

Nana ja po wizycie z pania psycholog? Jak Tomuniu?

U nas powolutku. Wszyscy na około chorują a my sie odpukać trzymamy! Teraz była dosc fajna pogoda wiec na spacerki chodziliśmy - w południe opiekunka a po południu ja. Mały jak widzi, że sie do domu zblizamy zaraz zmienia kierunek i drze sie jak chce go naprowadizc na właściwy tor-hihih Tak mu sie spodobało chodzenie na nóżkach!! A ile fajnych rzeczy można na dworze odkryc. Ostatnio stalismy przy domu, z którego komina dym leciał, chyba z 15 min. A Antek - tylko ooo!! tam!!! ooo!! tam!!! Trzeba miec duzo cierpliwości na takie spacery....
Mały wczoraj zaczął mówic 'oko' i 'koko' - fajnie! Już naprawde idzie sie z nim dogadac- po pojedyńczych słówkach i gestach!! Mąz zawsze sie dziwi, że ja zawsze wiem po którą zabawke siega, co pokazuje, czego akurat chce...Ale to chyba jest ten instynkt, prawda?
24 ide na usg. I moze dowiem sie kto we mnie zamieszkał :) Już ruchy czuje regularnie. Ostatnio nawet mąz wyczuł jak miał ręke na brzuchu. Małe sie tak fajnie napychało na ściankę brzuszka od srodka... Czasami przestaje już rozpaczac z powodu tej ciazy...I czasami nawet mnie ona cieszy!! To dobrze wróży, prawda? Byłam u lekarza jakos w zeszlym tyg. Z ciazą niby oki. Zrobiła mi cytologie i podczas badania sie okazało, że znowu jest nadżerka- fuj! Juz chyba z 3 w moim życiu...No ale teraz to i tak nic z tym nie zrobie.

Całuski dla Was kochane!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

doberek,

Malgosiu dobrze ze lekarz byl tak dobry i szybko zainteresowal sie Kubą. Wspólczuje calej tej sytuacji. Na szczęście juz w domku i wszystko jest dobrze. Podziwiam Cie tez ze tak sobie swietnie dajesz rade sama z 3 dzieci bo mezo wiecznie w rozjazdach.
Wcale sie nie dziwie ze Dorotka nie opuszcza Cie na krok. U nas to samo po sobocie juz wogole.
Amelka mysli ze znowu ja gdzies zostawimy.

Anna WF super ze czujesz juz ruchy maluszka. A gdzie suwczek dla dzidzi w brzuszku?
Fajnie ze juz nie "rozpaczasz" z powodu ciazy. Powiedz jak szef zareagowal?
Antos ciekawy swiata jak chyba kazde dziecko w tym wieku. Amelka tez przystanie musi wszystko poogladac. Jakis czas temu poszlysmy do galerii handlowej w ktorej dawno nie bylysmy to zainteresowaly ja ruchome schody.
Mam az jedno zdjecie z imprezki jakos tak nie bylo chetnych do robienia zdjec.
Wstawie wieczorem.

Nena gratuluje wygranej w konkursie. Pochwal sie co wygrałas.

Wczoraj dostałam @. Wogole to ustaliłam z mama ze nie bedzie malej dawala obiadu tylko dopiero z nami będzie jadla. Przeglodnieje troche i lepiej zje. Wczoraj mama dawala jej rosolek to miala cofki po kilku lyzeczkach i na koncu zwrocila to co zjadla. Nie wiem co z nia. W domu wlasciwe czegos takiego nie robi. Juz musi byc. Z nami ok 16 elegancko wciagnela tez rosolek, przed 20 zjadla cala kaszke.
Wogole to sie rozplakala w aklepie bo chciala wozek. Na szczescie nie byl drogi 18 zl to jej wzielam. Bedzie miala tez u babci.
Podobnie jak Dorotka Malgosi pilnuje nas strasznie. Bylismy wczoraj u szwagierki. Maz poszedl do toalety to mala sie rozplakała chyba bala sie ze ja tam zostawimy. Dzisiaj rano tez w aucie wiadomo najpierw ja wsadzil do fotelika, potem sam wsiadal. Zdazyla sie rozplakac bo go nie widziala kilka sekund.
Mam nadzieje ze nie bedzie chora bo wczoraj miala lekka chrypke. Rano troszeczke kaszlała.
Oby nic sie nie rozwinelo.

Milego dnia.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

no wiec witam :36_2_25:
Małgosiu wspołczuje....wiem jak sie czujesz...
mnie wczoraj m zawiodł...
bo tu Julian, tu z Natanem do przedszkola...
auta nie miałam...wiatr straszny a do szkoły kawałek mam a on machnał ramionami i człowiek musi sobie sam dawać rade...
nic go ostatnio nie obchodzi...
chciałabym żeby otworzyły mu sie oczy wreszcie.......

w przedszkolu super!
prawie 2 godziny byliśmy i Natan ani razu nie wyszedł sprawdzic czy mama jest i czeka :23_30_126:
jutro tez idziemy...
zostawie go i na kaweke do kuzynki naprzeciwko szkoły pojde!
zabawek majaą pełno, potem na herbatke idą.
Fajna sprawa!

Odnośnik do komentarza

cześć cioteczki kochane!:monkey:

Małagosia, ale miałaś tydzień, nie zazdroszczę! grunt, że wszystko dobrze się skończyło, tzn. Kuba został szybko zdiagnozowany, zoperowany i że szybko wraca do formy! ale Ty się musiałaś biedulko nasza martwić o niego! powtórzę za dziewczynami- dla mnie jesteś takim prawdziwym przykładem Matki Polki (w pozytywnym tego słowa znaczeniu, oczywiście!), doskonale ogarniasz całą trójkę a mi czasem zapału brakuje do jednego Tomka. jednym słowem- należy Ci się medal Super Mamy! Dorotka taka przylepa się zrobiła bo pewnie poczuła się zdezorientowana całą sytuacją, zaganianą i znikającą mamą. a Zosieńka jak tam, polubiła choć trochę przedszkole?
szkoda że nie masz fotek z balu, tak bardzo chciałam zobaczyć jak się prezentujesz w tamtej kiecce

AniuWF jeju, ale się cieszę, że zmieniło Ci się nastawienie do obecnej ciąży! w sumie innej opcji nie brałam pod uwagę! ochłonęłaś i zaczynasz dostrzegać pozytywne aspekty! i tak trzymać!!!
nadżerką nie ma co się za mocno przejmować, ja też mam, jeśli nie jest duża wystarczy regularnie kontrolować i tyle
a spotkanie z panią psycholog ok, pani bardzo sympatyczna, będziemy się spotykać raz w tyg i wspólnie pracować z Tomeczkiem

Aldonka, a to nieładnie mąż się zachował, sam wsadza tyłek w auto i zadowolony... nie daj się!!! postaw chłopa do pionu!!! ja na codzień jeżdzę z Tomkiem autobusami i jest mi z tym dobrze- nie muszę szukać miejsca do zaparkowania, przejazdy mam bezpłatne a przeganianie bezmyślnych ludzi z miejsca na wózki opanowałam do perfekcji:yes:
brawo dla Natanka, dzielnego przedszkolaka!!!

Agaska wygrałam rybkę Mini Mini i książeczkę, nie mogę się doczekać na kuriera! a z jedzeniem doszłam do tego samego wniosku- jak dziecko się trochę przegłodzi to wsuwa bez grymaszenia! w ogóle Tomek czasem ma awersję do jedzenia podawanego na łyżeczce- wykręca się jak może, podam mu to samo jedzenie palcami- wcina z apetytem. z pokarmem płynnym też mam na niego sposób- podsuwam pod usta brzeg kubka czy miseczki i pomagam łyżeczką. ile to się człowiek musi czasem nakombinować...
czekam na to jedno jedyne zdjęcie z balu

Marysia masz świetny nowy awatarek! laska jak się patrzy!

Pbmarys a Ty gdzie nam przepadłaś? mam nadzieję, że nie jesteś już na porodówce. odezwij się!!!

a co tam u nas- byliśmy dziś w poradni neonatologicznej, morfologia wyszła super co mnie bardzo cieszy, Tomek paluch waży 9800g, pani doktor postępy w rozwoju widzi, ćwiczymy dalej. tak poza tym muszę pochwalić moje dziecko- jakiś tydzień temu Tomek opanował picie z kubka niekapka bez ustnika. szybko załapał o co kaman, bo już przy drugim podejściu. i tak mu się spodobało że pociągał łyk i aż piszczał z radości. mój mały odkrywca
idę ululać Tomka bo płaczliwy i marudny już jest

do później
:bye:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Ciotki
:Hi ya!:
Aniu ktory tydzien Ci leci ?? a jak brzuszek powieksza sie ?? masz jakies dolegliwosci ciążowe??

Nena nie zawstydzaj mnie :Nieśmiały::Nieśmiały: co do rad mamowo babciowych tez sie wkurzam jak mama przypomina mi co i jak mam robic przy Hani nie raz oszalec idzie :Rozgniewany: nie raz potrafi zadzwonic i spytac czy dalam Hani witamine .

Małgosiu sciskam Ciebie i synka ::):zdroweczka zyczę dla niego ! Nena swietnie ujela jestes mama na medal ::):mi przy jednym dziecku czasu brakuje , slowo daje PODZIWIAM:Śmiech:

agaska kiedys wpominalam ze hanka ma odruchy wymiotne przy jedzeniu najczesciej przy zmieniakach , kaszce. w marcu mamy szczepienie bede musiala porozmawiac z pediatra troche mnie to niepokoi , dziwne zachowanie .. aa jesli chodzi o chrypke jakis czas temu Hania rowniez miala to cholerstwo wiesz co pomoglo ? kupilam w patece tantum verde psikalam jej chyba przez 2 dni rano i wieczorem , po chrypce nie bylo śladu . Więc polecam :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!

Nena mój Antek tez wcina ogórki. Aż mu sie uszy trzesą tak je lubi. Im bardziej kwaśne tym lepiej :) A mama sie nie przejmuj moja też zawsze ma cos ciekawego do powiedzenia na temat tego jak wychowuję Antka. A ja wysłuycham i tak zrobie swoje -hihih Ja jestem mama i ja decyduję!! Ale gadanie rzeczywiście wkurza...

Marysiu na zaczął sie mi 17 tydzień :) Termin mam na 20 lipca...

Aldonka super, że Natan tak fajnie sie zachowywał!! To dobrze wróży na przyszłosć. Ale Ty chcesz w ogóle juz prowadzac go do przedszkola czy to tylko tak jednorazowo? Mój Antek jest takim strachulcem, że jak tylko ktos obcy na niego spojrzy to zaraz jest płacz....ech mam nadzieje, ż emu to przejdzie.

Agaska no co to sie dzieje z Amelcią z tym jedzeniem? Współczuję bo pewnie to przezywasz....

Zapomniałam Wam napisać co w pracy. W zeszłym tyg miałam rozmowę oceniajacą. No i jestem super zadowolona. Premia pokaźna i słowa uznania. Takze super. Powiedziałam o ciaży i posypały sie same gratulacje i zapewnienia abym sie nie obawiała, że będe miałą gdzie wracać. Cieszy mnie to ale wiecie jak to jest....korporacja nie ma skrupułów. Pozostaje wierzyc, że będzie dobrze!
Wczoraj byłam z Antkiem u lekarza bo jakieś 2 tyg temu zrobiło mu sie na stópkach takie czerwone plamki. Ja myślałam, że to poczatki grzybciy bo strasznie sie małemu nóżki pocą. Ubieram mu jak najciensze skarpetki i jak najbardziej powycinane kapciuszki aby nóżka oddychała. Ale i tak mu sie pocą. A lekarka stwierdziła, że to dla niej od pokarmów jest i dała skierowanie do poradni alergologicznej....Także musimy sie zarejestrować i pojechać testy porobic. Mam nadzieje, że to chwilowe i nic z tego wiekszego nie wyjdzie...Moze to od mandarynek, które mały uwielbia teraz wcinać...Zobaczymy...

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

hej,

Nena ach te mamy. Moja tez potrafi podniesc mi ciesnienie. Mala powinna to jesca tamto ze juz duza jest itd.. a to ze kiedys sie czepila ze pozniej po nia przyjechalam. Nie raz lezka mi sie uronila ale tak jak mowisz, trzeba wpuscic i wypuscic jednym uchem a swoje robic. Amelka tez lubi ogórki kiszone, chyba dzieci potrzebuja wyraznych smakow.
Widze ze Tomcio tez do raczej szczuplejszych dzieci nalezy. Ostatnio Amelke zważylam w sklepie miesnym bo stala taka wileka waga. To 9050 wazyla w ubraniu.

Marysiu dzieki za rade. Chrypka przeszla sama ale zaczal sie kaszel. Mysle ze u Amelki odruchy wymiotne sa spowodowane zabkowaniem. My chodzilismy na konsultacje do gastrologa i stwierdzil ze mala nie ma refluksu. Pamietam ze gastrolog pytal nas czy to sa konkretne potrawy wiec pewnie to ma znaczenie. Koniecznie musisz pogadac o tym z pediatra.

Nena fajnie ze szef podszedl do sprawy ciazy optymistycznie. Nianie juz masz sprawdzona wiec bedziesz mogla zaraz po macierzynskim wrocic za spokojem do pracy.
Widze ze praktyki w naszych firmach sa pobodne bo my tez jestesmy oceniani i od tego tez zalezy nasza premia. Mam miec ocene 18tego zobaczymy jak bedzie, bo my szefowa tez ocenialismy i wypadla fatalnie.
Mam nadzieje ze Antkowi szybko przejdzie ta alergia i tak jak mowisz moze byc to od mandarynek.
Ameli tez strasznie sie poca nozki, tez ostatnio stwierdzilam ze musze kupic jej kapciuszki z odkrytymi paluszkami.
Martwie sie tym jej jedzeniem, mam nadzieje ze jak wyjda zabki to bedzie lepiej. Wlasnie tak bylo sierpien -wrzesien. Jadla po 2 obiady, ladnie przybrala.

Zarejstrowalam dzisiaj mala do lekarza. Kaszelek sie rozkrecil wiec nie ma na co czekac. Kupilam jej jakis syropek wczoraj ale nic nie jest lepiej. Przed chwila rozmawialam z mama i mowi ze prawie nic nie je dzisiaj i jest marudna. Jeszcze do tego lada chwila przebija sie jej ostatnia trojka.
Juz bylo tak fajnie, caly styczen byla zdrowa.
W koncu po wielu bojach powinien dotrzec materac do Amelkowego lozka.

Pozdrowionka

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane :D

A ja jeszcze w dwu paku :D wiec nie ma obaw ze urodze, choc zbliza sie to juz wielkimi krokami :36_1_22:

Nie mam netu w domu byc moze jutro juz sobie zainstaluje na innym kompie - bo tacie mojemu komp siadl :Real mad: nie pytajcie jak bo to dlugo by trzeba tlumaczyc a tam poprostu poszla karta graficzna.... jestem bardzo Qrzona :Real mad:, do tego zablokowane konto w telefonie i jakos trza isc do przodu.

Nena Gratuluje wygranej w konkursie wyniki konkursu odkrywanie :mylove::mylove:

Pozdrawiam Was i do jutra jakby co :D

Odnośnik do komentarza

AniuWF inaczej być nie mogło, gratuluję znakomitej oceny pracowniczej oraz co za tym idzie sowitej premii! zdolniacha z Ciebie! oby było tak jak obiecali z powrotem do pracy po macierzyńskim!
a propos pocenia, Tomek też z plemienia Mokra Stopa:) lekarka przy okazji morfologii zleciła też zbadanie poziomu fosforu i potasu we krwi ale wszystko wyszło w normie. więc chyba taki jego urok

Agaska, 9050g w ubraniu to faktycznie nie za wiele. na pocieszenie powiem Ci, że moja przyjaciółka też ma październikową pociechę ale z 2008r i jej córka waży aktualnie 11700g!!! pamiętam ile się nalatała po lekarzach aby znaleźć przyczynę słabego przybierania, nic sensownego nie wykryli, pediatra w końcu odpuściła- dziecko przybierało powoli ale systematycznie, poza tym rodzice szczupli to i córka poszła w ich ślady.
a Tomek jak go rozebrać to wcale taki chuderlak nie jest. ostatnio zeszczuplał w talii więc albo urósł albo ćwiczenia na rehabilitacji tak mu sylwetkę rzeźbią:wink:
daj znać co tam po lekarzu, dużo zdrówka dla Amelki!

Marysia, moja mamusia pytała wczoraj czy Tomek dostał śniadanie przed wyjściem do lekarza:sofunny:

widzę, że nie tylko my posiadamy wszechwiedzącą babcię, wszystkie z tej samej gliny lepione, dzięki dziewczyny za wsparcie, nerwy juz dawno mi przeszły, nie pamiętam wcale o co była ta draka

a ja spędzam dziesiejszy dzień na sportowo- co chwilę latam z psem na dwór bo biedaka złapała biegunka. dobrze, że Bafi sygnalizuje swe potrzeby i nie narobi w domu. jak mu wkrótce nie przejdzie to nafaszeruję go węglem. całe szczęście ten osioł łyka tabletki jak najlepsze smakołyki

Tomek właśnie je babciną zupkę szczawiową. moim ryżem z jabłkami i cynamonem pogardził, co było do przewidzenia. w ogóle ze słodkich rzeczy Tomkowi podchodzą jedynie soczki, serki i jogurty, herbatnika czy biszkopta czasem zje ale szału nie ma. widać lubi takie zdecydowane smaki jak tatuś

była dziś z Tomkiem u laryngologa bo potrzebowałam skierowanie na kontrolne badanie słuchu. i tu zaczynają się schody- w tym zapyziałym Słupsku badania słuchu robią tylko dzieciom do 1 roku życia, starsze odsyłają do Gdańska. paranoja, co? trudno, jak nie uda się tutaj to zrobimy badanie w Gdańsku, w końcu i tak często tam jeździmy

zostawiam buziaki i idę trochę popracować
pa:36_27_6:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj zrobiłam sobie mały wypad na zakupy i jestem super zadowolona. Kupiłam sobie fajne ciuszki i Kacperkowi ( nawet udało mi się kupić już większy garniturek na wesela bo w tym roku mam 3).

Znowu muszę odwiedzić gina. Podejrzewam, że mam zaburzenia hormonalne ( raz przez miesiąc nie miałam okresu, wyskakują mi pryszcze na plecach, i okres zaczyna mi się 2 dniowym plamieniem.) :( nie wspomnę o bólach i kłuciach jajników. Gin coś wpsominał o badaniach hormonów i postanowiłam , że pójdę na nie. Nie orientujecie się może czy są odpłatne? Wiecie myślę, że moje problemy w ciąży mogły być właśnie z tego powodu

Kacperek starasznie zaczął rozrabiać. Mówi nowe słowa : baja, jaja ,
Odkąd chodzi to coraz mniej woła na nocnik :( A jak u Was z nocnikiem?
Zawoła a później woła że nie nie i nie .Jak chcę go posadzić to płacze, a ja wiem że on wtedy robi siku.

Małgosiu- Bardzo współczuję pobytu synka w szpitalu i jego zabiegu. Tulę mocno

Aniu WF- Super, że tak Cię w pracy doceniają. A to , że zaczynasz się cieszyć z tej ciąży to myślę, że zaczyna się odzywać instynkt mamusiny:) Dzidziuś się rusza i czujesz, że mieszka w brzuszku. Jak się urodzi to na pewno będziesz dla niego fantastyczną mamą i będziesz go/ ją Kochała jak Antosia.

Nena- Gratuluję wygranej. Ja nic nigdy nie wygrywam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Nena, jak ja dobrze znam te rady babciowe, mamie to przynajmniej sie odszczeknąc mogę, gorzej jak teściowa sie wymądrza to troche nie wypada ale i tak ja mam dośc niewyparzona gębe i zawsze cos burknę

W kwesti odcyckowywania to oficjalnie uważam mojego synka Stanisława za odzwyczajonego... juz mnie nie rozbiera i tylko sie przytula ale nie mlaska i nie chce cycy. Już myślałam że mam spokój ze zbierającym sie mlekiem bo cycki zaczęły wracać do normy a tu dziś znowu balooony i nawet mleko mi zaczęło polatywac... pewnie dlatego że dziś w szkole w tłoku inna nauczycielka lekko stuknęła mnie w cycka toprebką ...

A w sprawie szefa i podkupionej firmy... to dzwoniłam i jutro jesteśmy umówieni, ide z kumpela z która razem pracowałyśmy i w ogóle znamy sie od licka i jesli nam sie uda to załozymy spłkę i podkupimy lesera, trzymajcie kciuki

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

Aniu beda go posyłac!
dzis bylismy tez w przedszkolu i ztstawiłam go :36_2_25:
poszłam naprzeciwko szkoły do kuzynki z Julim na kawke i poczekalismy!
spiewali piosenki, malowali...fajnie!
Natan potem do domciu nie chce jechac!
U nas na przyrpst wagi nie narzekamy!
Natan skonczy w marcu 4 alta( ale leci czas...) i ma 20 kg a Julian 13 :36_7_6:
Nena gratulacje kobietko!
nap mi na priv dane na 1 % dla Tomcia to odlicze :eureka:

Odnośnik do komentarza

Hej

Nena zdziwilam sie waga Tomusia bo wlasnie na zdjeciach wyglada na takiego pulaska.
Nawet nie powiem ile moja wczoraj wazyla u lekarza bo az wsytd sie przyznac.
Szwagierki córka jest równe 2 lata starsza do Amelki i chyba tez wazyla na bilansie 12-13 kg. Chyba w dziadka slady poszly bo moj tesciu to szczypiorek.
Osluchowo czysto, troszke gardelko czerwone. Wapno, syropek na kaszel i mam podawac nurofen przez 3 dni ze wzg na zabki a no i Zyrtec na zmiany atopowe na dłoniach. Zawsze jak ma arganizm osłabiony przez zabki to cosik zalapie.

Wlasnie jak mozesz to podaj jeszcze raz dane odnosnie 1 %. Dostalismy z mezem pity w tym tygodniu i chce nas rozliczyc.

Milka fajnie ze zakupy udane. Pewnie zaraz humorek sie poprawil. Widze ze u Was wysyp wesel tak jak u nas w ub roku. Bylismy na 3 a w sumie zaproszenie na 4 dostalismy. Musze tez isc do gina bo ja natomiast lapie czesto jakies infekcje.

Dejanirasuper ze udalo sie z odstawieniem Stasia od cycusia. Mala karmilam zaledwie 3 m-ce piersia a do tej pory zbiera mi sie mleko w piersiach. Powodzenia na rozmowie oby plan wypalił.

Aldonka fajnie ze Natankowi podoba sie w przedszkolu i chetnie zostaje. Skoro mu sie tak podoba to musisz pomyslec aby od wrzesnia dac go na dluzej. Jedy jak Ci zazdroszcze ze nie masz problemow z waga chlopcow.

Kaszelek malej nie daje spac. Wieczorem dlugo sie meczyla pewnie dlatego ze organizm sie rozgrzewal. W nocy byl spokoj z kaszlem, ale za to non stop popłakiwala. Strasznie sie wiercila. Biedactwo sie nameczy, mam nadzieje ze za kilka dni bedzie spokoj.
Dzisiaj dotrze materac bo juz jest w trakcie doreczenia. W końcu po tygodniowym boju, bo juz stracilam nadzieje. Gosciu niby wyslał jeden w poniedzialek, potem cos gadal ze nie maja pradu do 15 Nie odbieral tel albo jak juz odebral to gadał ze jego nie bylo i kolega byl niekumaty.
Maz sie juz zastanawial jak przerobic lozko no ale na szczęście obedzie sie bez tego.
Mielismy jechac do tesciow na weekend ale chyba zostaniemy w domu ze wzg na mala.

Nic biore sie za robote. Milego dzionka.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Cześć kobitki. Podczytuje Was co jakiś czas ale przyznam, że nie chce mi się pisać...
Ola po wyzdrowieniu z pierwszego zapalenia oskrzeli załapała drugie i po 9 dniach względnego zdrowia - opryszczkowe zapalenie gardła. Zamiast lepiej (bo to już 5 dzień) to jest gorzej dziś np miała rano ponad 38 gorączki. Dostała na to Bactrim i ma problemy z brzuszkiem. 2 dni temu miała tak twardy- jak kamień. Jeszcze czegoś takiego to ja nie widziałam nawet u siebie. A gazów ma tyle, że chyba jakby ją podłączyć to załadowałaby przez dobę całą butlę... Biedne dziecko męczy się bardzo. Do tego nie chce nic jeść. Tyle dobrze, że pije. Dostaje wodę. To na dzień ze 150 ml wypije. Od 28 stycznia odstawiałam ją od pieri. Pierwsze dni były bezproblemowe, w kolejnych zaczęła być marudna - jednak w 100% nie wiadomo czy to od zaczynającej się choroby czy od odstawiania. Ręce mi opadają. Mam dość chorowania. Chce wiosny. a dziś zimno i pada.
Poza tym nic u nas ciekawego się nie dzieje. Mąż ma mnóstwo pracy i wraca po 18. Tęsknie za nim bo jak wraca to jest zmęczony i nie do życia. nadchodząca wiosna nie pociesza bo będzie miał jeszcze więcej pracy.
Wybaczcie, ze tak tylko co u nas ale muszę się zbierać i lecieć z Olą do lekarza.

Nena gratulacje - wiedziałam, ze wygrasz -a jak się zacznie to już się potem posypie :)))
Małgosia buziaki dla Kuby. A dla Ciebie dużo siły. Ty to jesteś silna babka! Podziwiam Cię. Świetnie sobie radzisz!

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

agaska
Hej

Nena zdziwilam sie waga Tomusia bo wlasnie na zdjeciach wyglada na takiego pulaska.
Nawet nie powiem ile moja wczoraj wazyla u lekarza bo az wsytd sie przyznac.
Szwagierki córka jest równe 2 lata starsza do Amelki i chyba tez wazyla na bilansie 12-13 kg. Chyba w dziadka slady poszly bo moj tesciu to szczypiorek.
Osluchowo czysto, troszke gardelko czerwone. Wapno, syropek na kaszel i mam podawac nurofen przez 3 dni ze wzg na zabki a no i Zyrtec na zmiany atopowe na dłoniach. Zawsze jak ma arganizm osłabiony przez zabki to cosik zalapie.

Wlasnie jak mozesz to podaj jeszcze raz dane odnosnie 1 %. Dostalismy z mezem pity w tym tygodniu i chce nas rozliczyc.

Milka fajnie ze zakupy udane. Pewnie zaraz humorek sie poprawil. Widze ze u Was wysyp wesel tak jak u nas w ub roku. Bylismy na 3 a w sumie zaproszenie na 4 dostalismy. Musze tez isc do gina bo ja natomiast lapie czesto jakies infekcje.

Dejanirasuper ze udalo sie z odstawieniem Stasia od cycusia. Mala karmilam zaledwie 3 m-ce piersia a do tej pory zbiera mi sie mleko w piersiach. Powodzenia na rozmowie oby plan wypalił.

Aldonka fajnie ze Natankowi podoba sie w przedszkolu i chetnie zostaje. Skoro mu sie tak podoba to musisz pomyslec aby od wrzesnia dac go na dluzej. Jedy jak Ci zazdroszcze ze nie masz problemow z waga chlopcow.

Kaszelek malej nie daje spac. Wieczorem dlugo sie meczyla pewnie dlatego ze organizm sie rozgrzewal. W nocy byl spokoj z kaszlem, ale za to non stop popłakiwala. Strasznie sie wiercila. Biedactwo sie nameczy, mam nadzieje ze za kilka dni bedzie spokoj.
Dzisiaj dotrze materac bo juz jest w trakcie doreczenia. W końcu po tygodniowym boju, bo juz stracilam nadzieje. Gosciu niby wyslał jeden w poniedzialek, potem cos gadal ze nie maja pradu do 15 Nie odbieral tel albo jak juz odebral to gadał ze jego nie bylo i kolega byl niekumaty.
Maz sie juz zastanawial jak przerobic lozko no ale na szczęście obedzie sie bez tego.
Mielismy jechac do tesciow na weekend ale chyba zostaniemy w domu ze wzg na mala.

Nic biore sie za robote. Milego dzionka.

Julian ma tak samo!
w dzin nie bardzo kaszle ale noc ptrzyjdzie i cały czas...
co podajesz swojemu malenstwu?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...