Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Death wszystko zależy czy chodzisz tylko na nfz bo tam mniej USG się robi, a nam się może pokryły wizyty u lekarzy prowadzących z wizytami prenatalnymi:)

Poród indywidualna sprawa, kazda ma inne predyspozycje, ale uważam że im bardziej sie boimy tym bardziej boli. tak już jes z naszą psychiką:) a jakoś musi wyjsc, jak nie to wyciągną:))
W nocy dostałam mocnego skurczu i juz wiedziałam że się zaczyna, toalea raz, drugi potem dwa prysznice po 30 min o 3.20 na izbie z pełnym rozwarciem o 4.00 urodziła się Kolusia bez znieczulenia, położna mnie nacieła mimo że nie chciałam ale miałam tylko 4 szwy. papierologia i biurokracjia była po porodzie:) POŁÓG po porodzie, po 2 godz obowiązkowego leżenia wziełam prysznic i to była chyba najlepsza rzecz jaką zrobiłam. (tzn MM mnie umył) Najgorsze był0 krwawienie i płukanie się po kazddej wizycie w WC. 5-6dni a wstałam i chodziłam praktycznie od razu.

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

To forum zdecydowanie ćwiczy naszą cierpliwość, odechciewa się pisać :/
Co do porodu to sprawa indywidualna, nie ma co porównywać, u mnie każdy kolejny krótszy i łatwiejszy ;) Na ostatnij jak przyjechałam to już miałam 5 cm rozwarcia, a skurcze nie bardzo bolesne, po godzinie tulilam już synka, bez pęknięcia, nacięcia więc rewelacja, od razu mogłam chodzić i zajmować się synkiem ;)
Połóg trwa 6 tyg, jest to czas kiedy macica wraca do stanu sprzed ciąży, samo krwawienie jednak znacznie krócej ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/kjmncwa1okfq0aq3.png

Odnośnik do komentarza

MM miał do porodu przygotowane wszystko ochraniacze fartuch) a finalnie był w japonkach i podkoszulku w którym spał:)

chyba musze zainwestować w nawilżacz, bo zauważyłam że w drzemka popołudniowa i noc dla Mlodej sa cieżkie strasznie brzydko kaszle. a w ciągu dnia nic. Tej nocy od 20-4 spała w swoim pokoju bez problemu miała troche chdniej i recznik na grzejniku. a jak przyszła do nas to godzine meczylismy się z jej kaszlem. ale pomogła mokra pieluszka. Jaki nawilżacz polecacie??

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

MM miał do porodu przygotowane wszystko ochraniacze fartuch) a finalnie był w japonkach i podkoszulku w którym spał:)

chyba musze zainwestować w nawilżacz, bo zauważyłam że w drzemka popołudniowa i noc dla Mlodej sa cieżkie strasznie brzydko kaszle. a w ciągu dnia nic. Tej nocy od 20-4 spała w swoim pokoju bez problemu miała troche chdniej i recznik na grzejniku. a jak przyszła do nas to godzine meczylismy się z jej kaszlem. ale pomogła mokra pieluszka. Jaki nawilżacz polecacie??

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

No niestety zawiesza się co chwilę to forum, szkoda pisać długie posty bo ucina:/ Ja miałam wczoraj baardzo aktywny dzień, do południa spotkanie z projektantem kuchni i mebli łazienkowych..będzie pięknie, nie mogę się doczekać :) później kilkugodzinna wycieczka po salonach łazienek...gdy już zwątpiliśmy po godzinie 18 kupiliśmy wszystkie 3 rodzaje płytek do łazienki, wannę i umywalkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zp9n73ec2yxakm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj zaczynamy 18 tydzień, postaram się wstawić brzucha :) Nadal czekam na wyraźne kopniaki, czuję takie muskanie od środka jak leżę na plecach albo po jedzeniu ale chciałabym dostać w końcu takiego mega kopa, który nie zostawiałby już żadnych wątpliwości :D
Współczuję chorowitkom, polecam wam sok z czarnego bzu a na drogi oddechowe właśnie nawilżanie powietrza bo taką porą gdy ogrzewany to właśnie suche powietrze powoduje chrypki, kaszle, bóle głowy. Jeśli nie profesjonalny sprzęt to chociażby takie wazoniki z wodą na kaloryfery czy mokre ręczniki.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zp9n73ec2yxakm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. U nas dzisiaj sądny dzień. Okaże się mam nadzieję, czy będziemy mieli Oliverka czy Lily :) jestem zestresowana bo nie czuje jeszcze ruchòw i mam schizy, że coś jest nie tak.
Co do porodòw... Mòj był długggiii. O 1 w nocy odeszły mi wody a małego miałam ze sobą o 18.52. Od momentu odejścia wòd płodowych cały czas miałam bóle krzyżowe ale rozwarcia było brak. Mam chore jelita więc myślałam, że w środku coś mi pęka. Z tego też względu brana pod uwagę tym razem jest cesarka. Syrasznie nie chce cesarki ale w sumie jakby miało dojść do prefonacji jelita to chyba nie mam wyjścia.

Odnośnik do komentarza

zamiariwona każda z nas chciałaby urodzić jak najszybciej, najbardziej naturalnie i bezboleśnie ale niestety niektórych sytuacji nie da się przewidzieć....trzeba być przygotowanym na wszystko. Ja staram się nastawiać pozytywnie, że przecież jest się pod stałą opieką i jak będzie potrzebna jakaś interwencja lub cc to trudno....najważniejsze, żeby porób zakończył się dobrze dla mamy i dziecka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zp9n73ec2yxakm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

U mnie poród był masakra! Kiedyś pisałam, ale fajne w porodzie sn jest to, że nawet po najcięższym jest się prawie od razu na chodzie :-) byłam w stanie ogarnąć siebie i dziecko w czasie gdy dziewczyny po cc jeszcze leżały plackiem. Także spoko :-)
Polog to 6 tyg. Dla mnie najgorsze były dni do momentu zdjęcia szwow (mała rozerwała mnie całą od środka i babki naciely dodatkowo) później już spoko.
Ale jak piszą dziewczyny-bardzo indywidualna sprawa!

Pietka-nam się wszyscy dziwili jak na cały dom płytki, drzwi, panele, farby i całą wykończeniówke wybraliśmy w 1 dzień :D ale wiedzieliśmy dokładnie co chcemy i jesteśmy zadowoleni :-)

Ja prywatnie mam co wizyte usg ale nie zawsze chce by było wykonywane.
My na progu 19tygodnia <3 w końcu zaczyna być cokolwiek widać ;-)

monthly_2016_11/majoweczki-2017_52763.jpg

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja sie nie boję, nawet po dlugim porodzie i bolesnym mòwiłam, że mogę rodzić jeszcze raz :) dzidzuś wszystko wynagradza. Boję się nie bòlu bo.liczę się z tym. Mam nadzieję, że jeśli będzie to cesarka jednak to będę miała pokarm bo wiem że czasem z tym jest problem. Tylko to mnie martwi bo bardzo bym chciała drugie dziecko też piersią karmić.

Odnośnik do komentarza

kate10 mój poród wyglądał tak samo, jedynie ja miałam już skurcze regularne, rozwarcie na 7 cm. I skończyło się ekspresowo przeprowadzoną cesarką. Byłam w takim amoku że sama nie wiedziałam co się dzieje, cała się trzęsłam, słąbo mi było. Teraz jak o tym myślę to aż ciarki mnie przechodzą ;/ Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło :) Najważniejsze że dzidzi zdrowe, a to którą dziurką wyszło nie ma znaczenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny cesarka to nic strasznego. Dziecko nie jest takie wymęczone jak przy porodzie SN. Moja siostra miała 2 cesarki. Blizny prawie w ogóle nie widać. Tylko trzeba pamiętać, że jak się zagoi o smarowaniu kremem na blizny. Ja polecam no scar (do najtańszych nie należy, ale jest skuteczny). Miałam dosyć dużą bliznę (na czole) rozcięcie i nie zostało po niej śladu. Sama obawiam się, że będzie czekała mnie cesarka ze względu na nisko położone łożysko, ale moja sis mnie uspokoiła, że nie taki diabeł straszny.

https://www.suwaczki.com/tickers/thgfe6hhid3ub7jd.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay3aec2scsm.png
https://www.suwaczki.com/tickers/atdcru1dftjoawgf.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam nadzieję, że będę rodzić naturalnie. Chociaż pierwszy poród był ciężki i bardzo bolesny, ale teraz wiem już co mnie czeka i chciałabym jeszcze raz, lepiej to przeżyć. Przy pierwszym miałam podaną oxy, bo przy 5 cm rozwarcia skurcze całkowicie ustały. I wtedy to się zaczęło dopiero, bo w godzinę miałam 10 cm. Ale jak przytuliłam małego do piersi do przyszła taka ulga. 2 godz po sama wzięłam prysznic i czułam się świetnie. Ale pierwszy tydzień się nie przemęczałam. Mąż miał wolne i przejął wszystkie obowiązki, przewijał małego i podawał mi go do karmienia.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k07bqx7zo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e5em15ry40h.png

Odnośnik do komentarza

rozwarcie zaczeło mi się ponad mies wczesniej 34tyg miałam 2cm. urodziłam w 39. ale nie miała skurczy przepowiadających, wody mi tez nie odeszły.. trafiłam do szpitala(najbliższego a nie planowanego) ze skurczami partymi. natomiast najgorsze i najbardziej bolesne było urodzenie łożyska. Z dość brutalna pomocą lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...