W Holandii szczępią 6 w 1 i nie mam innego wyboru, więc tak będzie Julek szczepiony.
Ja ostatnio mniej korzystam z chusty, bo mały też się pręży a starszy ciągnie za materiał i motanie nie idzie.
Ja w pierwszym tygodniu po porodzie też co wieczór płakałam bez wielkiego powodu.
U nas też ciężko :( Miesiąc miodowy się skończył. Julian mało śpi, dużo je, starszy się irytuje i go ciągle bije, mnie gryzie i frustracje z każdej strony na całego. Mały ma też kolki i jest spokojny tylko jak go noszę w jednej pozycji na lewej ręce. Jestem z dzieciakami sama cały dzień, ok 13 mam kryzys i chcę uciekać. Teraz stwierdzam, że dwa lata różnicy między dziećmi to za szybko. Chyba, że starszak chodzi do żłobka i można spędzić dzień z najmłodszym.
Ja wypuszczam starszego do ogródka, bo też chce ciągle na dwór. Ale jak wychodzę to mi ucieka i raz prawie by wpadł pod samochód. O zgrozo!
Mam nadzieję, że reszta lepiej sobie radzi i dzieciaczki nie dokazują.