Skocz do zawartości
Forum

Alexja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Alexja

  1. Julek też mruczy i stęka przez sen. Starszy też tak robił na początku potem mu przeszło ;) Przez te upały też nie śpi tylko cały dzień marudzi. Ja czekam na wizytę popołogową. Oczywiście jest opóźnienie. Mąż się będzie stresował bo został sam z dzieciakami :)
  2. Dziewczyny a jak u Was z sylwetką? Ja jestem przerażona! Po pierwszej ciąży w tydzień mi wszystkie kg zeszły i wchodziłam w stare spodnie. Teraz masakra. Dziś mija 6 tygodni, a brzuch mam większy niż w 20 tyg. Jutro idę na kontrolę i jeśli wszystko w porządku to zaczynam ćwiczyć. Jeszcze nie wiem kiedy, ale chcę chociaż dawną sylwetkę odzyskać.
  3. W Holandii szczępią 6 w 1 i nie mam innego wyboru, więc tak będzie Julek szczepiony. Ja ostatnio mniej korzystam z chusty, bo mały też się pręży a starszy ciągnie za materiał i motanie nie idzie. Ja w pierwszym tygodniu po porodzie też co wieczór płakałam bez wielkiego powodu. U nas też ciężko :( Miesiąc miodowy się skończył. Julian mało śpi, dużo je, starszy się irytuje i go ciągle bije, mnie gryzie i frustracje z każdej strony na całego. Mały ma też kolki i jest spokojny tylko jak go noszę w jednej pozycji na lewej ręce. Jestem z dzieciakami sama cały dzień, ok 13 mam kryzys i chcę uciekać. Teraz stwierdzam, że dwa lata różnicy między dziećmi to za szybko. Chyba, że starszak chodzi do żłobka i można spędzić dzień z najmłodszym. Ja wypuszczam starszego do ogródka, bo też chce ciągle na dwór. Ale jak wychodzę to mi ucieka i raz prawie by wpadł pod samochód. O zgrozo! Mam nadzieję, że reszta lepiej sobie radzi i dzieciaczki nie dokazują.
  4. Lovella ale dzielnie przeżyłaś poród. Brawo, że nie spanikowałaś i nie prosiłaś o cesarkę :) Ja też nigdy nie wiem jak ubrać synka. Nawet jak jest gorąco to się boję go rozbierać, żeby go nie przewiało. Zresztą ja się też zakrywam, żeby nie dostać zapalenia piersi. Co chwilę mam twarde i mały nie nadąża z opróżnianiem :(
  5. Ja w ciągu dnia też karmię na żądanie. Czasami co chwilę, a czasami co 2-3h. Jak jest gorąco warto częściej karmić. A w nocy często mały śpi 4-5h. I jak się uda to mam tylko jedną pobudkę. Ale go nie budzę. Też uważam, że jak zgłodnieje to się upomni.
  6. U nas odpadł kikut 8 dnia. A mały wymiotuje jak dużo zje, nie odbije i go za szybko odłożę do łóżeczka.
  7. Ja najgłupszy tekst jaki usłyszałam kilka dni po porodzie, że pijąc zimną wodę, mleko też się robi zimne. buhahahaha Dziewczyny nie dajcie się!
  8. Rybka86 gratulacje! Jest majóweczka :) wszystkiego dobrego! Ja też jem wszystko. Lody, czekoladę, owoce, śledzie. Można pić jedną kawę dziennie. Wiem że dopóki karmię mogę właśnie jeść wszystko, bo nie idzie w boczki :) I dołączam do poprzedniczek, że kolki są spowodowane niedojrzałymi jelitami, które muszą nagle trawić mleko. Po porodzie u dziecka jelita są całkiem jałowe i dopiero tworzy się flora bakteryjna. Jedzcie mamusie, bo trzeba mieć dużo siły i energii do opieki, nocnego wstawania, karmienia i dobrego humoru. Na mnie porcja lodów i kawa latte działają zbawiennie po nieprzespanej nocy :)
  9. Ja na drugi dzień po porodzie dałam smoka. Ale nie daję jak wiem że to czas karmienia i jakoś nie ma problemów z jedzeniem.
  10. U mnie też starszy jest zazdrosny jak karmię. Próbuje małego uderzyć, mnie wczoraj ugryzł w ramię. Ale się nie poddaję ;) Siadam na kanapie i karmię. A starszemu tłumaczę, że dzidziuś je. Czasami czytamy książeczki. Albo podaje mi zabawki i się bawimy. Mówię mu też, że jak on był mały to też pił mleko z piersi. W końcu się przyzwyczai.
  11. Sysia gratulacje! Super, że się udało bez wywoływania. Dużo zdrowia dla Was! Ja też noszę od pierwszego tygodnia. Chociaż się dopiero uczę wiązać. Ale Julek chyba lubi, tylko czasami protestuje, a potem szybko zasypia. Ja się teraz zastanawiam jak dbać o siusiaka. Przy starszym zalecono nie ściągać napletka do drugiego roku życia. Teraz czytam że powinno się od początku delikatnie odciągać i czyścić. Jak robicie mamy chłopaków? Rybka 86 co u Ciebie? Maluch już na świecie?
  12. Kamianna zawsze warto się skonsultować z pediatrą i sprawdzić czy mała dobrze przybiera na wadze. Znalazłam artykuł o ulewaniu z bloga mamapediatra. Ba końcu są porady co robić. http://mamapediatra.blog.pl/kiedy-niemowle-ulewa-co-robic/ Może się Tobie przyda.
  13. Karo_karolina gratulacje! Szybkiego powrotu do formy i dużo zdrowia! Wervk ale slodziak! Ma czarujący uśmiech :)
  14. Theamy gratulacje! Prawie w dniu terminu :) Dużo zdrowia dla Wojtusia i mamy!
  15. Kamianna gratulacje! Witamy Julię wśród majowych bobasowych i czekamy na resztę ;) Dziewczyny jeszcze kilka dni do końca miesiąca zostało. Trzymam kciuki!
  16. Lovella gratulacje! I udało się SN, brawo! Dużo zdrowia dla Was!
  17. U nas słabo z miłością braterską. Starszak próbuje zwrócić na siebie uwagę, szczególnie jak karmię i wyładowuje żale na braciszku. Muszę bardzo uważać, bo drapie, kopie i bije. Nigdy wcześniej nie był agresywny. Wręcz bardzo spokojny. Pomiędzy karmieniem staram się z nim coś robić, bo ewidentnie jest o mnie zazdrosny. Ale to jest chłopak, pewnie dziewczynki inaczej reagują.
  18. Bisiek gratulacje! Jaki duży chłopak. Dużo zdrowia dla was! Death25 gratulacje! Też duży synuś! Dużo zdrowia! A brodawki może posmaruj lanoliną, u mnie pomogło. Smarowałam przez pierwsze kilka dni po każdym karmieniu. Nie trzeba zmywać przed karmieniem. I warto też po karmieniu piersi trochę wietrzyć. A jakie imię wybrałaś?
  19. My się uczyliśmy kieszonki. A doradcę znalazł mój mąż w internecie. Okazało się, że mieszka kilka ulic od nas. Sympatyczna kobieta. Przyniosła dwie lalki i różne chusty. Jedną nam pożyczyła, żebyśmy mogli ćwiczyć dopóki nie kupimy swojej. Mój mały też uwielbia być taki wtulony. Najlepsza pozycja do zasypiania i na kolki.
  20. To czekanie i niepewność kiedy się zacznie są najgorsze... Ja też nie chciałam chodzić w ciąży latem i się cieszę, że udało się w maju. Lovella na pewno nie będą Cię trzymać dwa tygodnie ale super podejście, że nie zadecydowali od razu cesarka. Death25 co u Ciebie? U nas była wczoraj doradca od chusty i chyba się zdecyduję kupić. Pierwsze wiązanie było trudne, ale po pół godzinie ćwiczeń nawet sprawnie szło. A jak spróbowałam z synkiem to był bardzo spokojny. Teraz tylko trudny wybór chusty... Trzymam kciuki za nierozpakowane mamusie!
  21. Bisiek u mnie za pierwszym razem odszedł czop w czwartek ok 5 rano a urodziłam dwa dni pozniej, w sobotę o 17. Moze sie wkrótce cos zacznie dziać.
  22. Bisiek trzymam kciuki! Masz moc! My dziś obchodzimy dzień mamy w Holandii :)
  23. Też się podpisuję pod radami w artykule. Pierwszy poród się bardzo stresowałam i szło mi opornie. Teraz pojechałam z podejściem zadaniowym i jak byłam juz w szpitalu to całkowicie oddałam się w ręce personelu i im zaufałam i byłam spokojna. Może dlatego tak szybko poszło. A mąż sam na wejściu powiedział położnej, że ja nie chcę nacięcia krocza tak też miałam w planie porodu zapisane. Ale w przypadku zagrożenia życia to bym się na wszystko zgodziła. A u nas już 6 dzień po porodzie. Sytuacja względnie opanowana ;) Maluch dużo śpi. Praktycznie budzi się na karmienie i śpi dalej. Z karmieniem piersią też dajemy radę. Ale dzięki temu, że nałykała ma wrodzony talent do ssania. Ja tylko muszę być wystarczająco blisko, a on sobie sam znajduje drogę. Dwa razy dziennie dopada go kolka. Wtedy kładę go sobie na brzuchu i przykrywam kocykiem, masuję plecki i przechodzi. Starszy ciężko przeżywa nowego członka rodziny. Często woła, że chce zobaczyć brata, a jak już przyjdzie to próbuje go uderzyć. Mnie też gryzie. Nigdy tak nie robił. Mam nadzieję, że to przejściowe.
  24. Death25 trzymam kciuki! Spróbuj się dobrze wyspać, żeby mieć dużo sił. Poćwicz oddychanie i będzie dobrze! Już niedługo poznasz synusia, to jest wyjątkowe przeżycie. Powodzenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...