Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Miink ale po którym porodzie...
I współczuję porównań, stwierdzam że jak partner chce kłótni to najszybsza droga przez porównania bo nic tak nie jest w stanie ugodzić jak "fantastyczność mamusi" czy wytykanie defektów rodzica u partnera. U mnie się tak zaczyna i kończy. Taką mam Italiańską naturę;) Ale przeprosić i przyznać się do błędu też potrafię. Więc balans mam;)

A co do karmienia to z opowieści znajomych stwierdzam że im większy biust tym gorzej w tym temacie. Ja mam małe "sportowe" cycuchy i karmienie nie było dla mnie problemem. Nawet miło wspominam.

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

O wisienka widze ze kolejny tata roku sie szykuje. Moj dzis przeszedl samego siebie. Bylismy u znajomych i zaliczyl zgona. Dzis zrobiłam afere to sie dowiedzialam kilku rzeczy o sobie. Nie wiele myslac ubralam siebie i corke. Poszlysmy do mojej mamy. Ehhh. Masakra. Nie mam sil. Alkohol zawsze bedzie moim wrogiem numer jeden i nic tego nie zmieni.

A co do cycuchow, to ja tez mam na liscie kapturki. Mam wklęsłe brodawki wiec bedzie pewnie to samo co w pierwszej ciazy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

Ja dokupilam dzis drugi rozek, posciel, buteleczke i pudelko na smoczka.

Moj mąż tez potrafi niezle mnie zagotowac. Dopiero niedawno obudzil sie w nim instynkt ojcowski.
W piereszym roku zycia syna nie raz myslalam ze nasze malzenstwo nie przetrwa. Wszystko sie ulozylo i teraz jest elegancko. Zobaczymy jak bedzie przy drugim ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

O fuck, a zaledwie kilka dni temu chciałam się Wam pozalic na mojego niemeza, ale jakoś odpuściłam... Też momentami chciałabym go piznac z półobrotu. Nie porównuje mnie na szczęście do nikogo, ale ma irytujący dysonans zachowań. Z jednej strony mówi: Kotus nie przemeczaj się, idź się połóż, odpocznij, ale z drugiej nie robi nic, aby mi to umożliwić. Sam nie wpadnie na to żeby odkurzyć, zrobić zakupy, pranie etc, a upomniany też niespecjalnie się zabiera za domowe prace. A najbardziej zła jestem na siebie, bo przez cały nasz związek brałam na siebie prawie wszystkie domowe prace, tłumacząc to tym, że on dłużej i ciężej pracuje. Więc teraz zbieram pokłosie.

Wczoraj miałam wizytę u lekarza, Mała waży już 2300 i jak to określił doktor "idzie po górnej granicy wagi". Torbiel nadal tej samej wielkości.

Czy Wasi lekarze zalecili Wam wizytę u okulisty?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgasjuqoqj.png

Odnośnik do komentarza

Miink
Termin mam na 21 kwiecień, ale mój lekarz mówi, że wyciągnie mi PESSAR na koniec marca, mam nadzieję, że potem to już szybko będzie, bo do tego 21 kwietnia to nie wiem jak wytrzymam, mam już skurcze od dawna, a teraz czasami jak mnie złapie to mało nie kucnę ;/ mam bardzo wysoko brzuch pod piersiami, ciężko mi nawet siedzieć przy posiłku, wszytko mnie ugniata i boli, jest tragicznie, a mówią, że ciąża to najpiękniejszy okres dla kobiety, ale tylko w reklamie, niestety :)

https://www.suwaczki.com/tickers/n59y6iyel52lpi67.png

Odnośnik do komentarza

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73o7ftqjt5.png

Córeczka mnie pociesza, że będzie mi pomagała, że mnie rozumie, jak jest ciężko leżeć non stop w łóżku, bo mówi, że kiedy ona była chora to jej się tydzień dłużył, a jak ja mam leżeć do końca ciąży - to mówi MASAKRA :) jest naprawdę rozsądną i mądrą dziewczynką, czasami się zastanawiam, skąd dzieci to wszystko wiedzą - hmmm life

https://www.suwaczki.com/tickers/n59y6iyel52lpi67.png

Odnośnik do komentarza

Córeczka mnie pociesza, że będzie mi pomagała, że mnie rozumie, jak jest ciężko leżeć non stop w łóżku, bo mówi, że kiedy ona była chora to jej się tydzień dłużył, a jak ja mam leżeć do końca ciąży - to mówi MASAKRA :) jest naprawdę rozsądną i mądrą dziewczynką, czasami się zastanawiam, skąd dzieci to wszystko wiedzą - hmmm life

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73o7ftqjt5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/n59y6iyel52lpi67.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze.. Ciezko sie czyta o Waszych problemach z partnerami.. Uhh.. na szczescie moj nie musi niczego odreagowywac.. I bez marudzenia przejal wszystkie, ciezkie zadania domowe, mimo, ze w pracy robi teraz mase nadgodzin. Nie wyobrazam sobie, zeby moglo byc inaczej. To nie byloby ok, jesli to ja sama mialabym sie na przyjscie dziecka przygotowywac. Poza tym nie jestem niczyja kucharka czy sprzataczka.. To ze jestem na zwolnieniu, nie znaczy, ze mam przejac inne prace. Osobiscie uwazam, ze latwiej jest chodzic do pracy, niz siedziec w domu z wielkim brzuchem i wszystkimi ciazowymi przypadlosciami.
Dziewczyny, ja rozumiem.. wicie gniazda, przygotowania.. To nawet moze byc przez jakis czas fajne. Ale nie przejmujcie przy okazji wszystkich prac domowych tylko dlatego, ze jestescie w domu. Panowie bardzo szybko sie do takiej sytuacji przyzwyczajaja i potem to wszystko zostaje na Waszych barkach :/ To nie jest ok.
A fochow, czy zgonow (!) to juz w ogole nie komentuje, bo nie wiem czy takie zachowania cokolwiek z dojrzaloscia wspolnego maja.. dramat..

Odnośnik do komentarza

Piekna niedziela praktycznie za nami. Pochwale sie Wam zatem moim dzisiejszym zakupem. Dla swojej wygody kupilam drugi uzywany wozek (tym razem jedo fyn), zebym nie musiala sie wozic i nosic z tymi cieZarami miedzy moim domem a domem mojej mamy u ktorej bede codziennie lub co drugi dzien :) Koszt to cale 200zl za gondole spacerowke torbe, adaptery maxi cosi i pokrowce na nóżki i golie przeciwdeszczowe :))))

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Mój niestety pracuje codziennie, nie ma możliwości na jeden dzień wolny także ułatwia mi życie jak może. Zatrudnilismy Panią do sprzątania domu, żebym ja nie musiała tego robić teraz jak juz źle się czuje i jak urodze małego, bo wtedy mogę nie ogarniać tematu z dwójką dzieci.

Powiem Wam, że podziwiam te, które nic nie mają... zwłaszcza ciuszkow, kocykow i innych pierdol które trzeba wyprać i wyprasowac... mnie bolaly plecy i brzuch te 6 tyg temu jak to robiłam a teraz? Ledwo wyprasoealam moje koszule do szpitala i ciuszki dla dzidziusia.

Kurde dziś przesadzają te skurcze.. zaczynają być nieprzyjemne i lekko bolesne w ledzwiach, wiec wiem, że podczas porodu znów będę mieć skurcze krzyżowe :( eh. Dobrze ze będzie możliwość znieczulenia...

Przy karmieniu kapturki nie raz pomagaj, wiec nie ma co negować :) córkę karmiłam miesiąc, twraz chciałabym do 6 miesięcy.... ale zobaczymy jak to będzie w praktyce :D

Kupiłam wczoraj przez allegro bujaczek i czekam aż dojdzie ! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3k7eirsgoi.png

Odnośnik do komentarza

Wyjątkowo aktywnie na forum pomimo weekendu :-)
Nasz minął wspaniale. W sobotę odwiedzili nas teściowie. Było bardzo miło. Dzisiaj trochę pojeździliśmy po sklepach i zalatwialismy przedłużenie umów na intenet i tv żeby mieć to z bani przed porodem. Jeszcze tylko przegląd samochodu i ubezpieczenie musimy ogarnąć w tygodniu, żeby móc oczekiwać spokojnie na poród :-)
arma ja byłam u okulisty trochę na życzenie gin a trochę na moje. Tzn. podczas jednej z wizyt zapytałam gin czy to że mam wadę wzroku nie dyskwalifikuje mnie do porodu sn i ona na to że sama wada pewnie nie, ale powinnam sprawdzić siatkówkę, bo to ryzyko oklejenia siatkówki jest przeciwskazaniem. U mnie jest wszystko ok. Okulista wydał mi zaświadczenie o braku przeciwwskazań do porodu sn.

Też muszę przyznać, że aż mną wzdryga jak czytam o zachowaniach niektórych panów, a raczej chłopców, bo takie zachowania świadczą o tym że jeszcze nie dorośli :-/

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpskjov3lyxljn.png

Odnośnik do komentarza

Gosia Mama Tymona ucichła, podobnie jak kreseczka i kilka innych loginów, których już nie przytoczę. Jak czytacie to napiszcie cokolwiek.
Agata jsk już arma wzywała daj znać.

Tak im bliżej rozwiązania tym bardziej rozmyślam o tych co " opuściły" nasze forum, pewnie teraz one też myślą o nas...

Mnie Nina tak ugniata boleśnie aż mam łzy w oczach. I autem mi się dziś fatalnie jechało, brzuch na udach się kładzie... Jak otyli dają radę???? No i stanęłam na wagę i dobija mnie ona... Pierścionków już nie noszę, buty cisną, kurtki dziś nie zapiełam... Jakoś latem mi się super w ciąży chodziło. Jakbym miała pierwszą ciążę taką to nad kolejnymi bym się mocno zastanowiła...

A mamusie dwulatków jak z nastawieniem waszych pociech do rodzeństwa??? Ja te zakupy które robię Ninie pozwalam oglądać, testować starszej. W wanience już któryś dzień pływa po pokoju... A ostatnio podeszła do brzucha i mówi do swojej maskotki " to moja siostra" Sweet:):) Jutro kołyska przychodzi... Ciekawe czy tam wejdzie...

Pozdrawiam mamcie:)

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka moj 2,5latek dzis wszedl do lozeczka siostry i zaczal po nim skakac (nie wiem jak to zrobil). Na razie tez zakupy robimy razem wszystko oglada, poxwalam mu wybierac wzory "tak zeby siostrzyczka ladnie wygladala" poki co ma z tego radoche. Robi puk puk do brzucha, slucha serduszka uchem i stetoskopem zabawkowym, robi Oldze zastrzyki na niby, karmi ja przez brzuch mlekiem i wkladal rzeczy do szpitalnej torby. Zobaczymy co bedzie po porodzie. Nomen omen tak blisko z nim jeszcze nie bylam :) nie wiem jak ja przezyje te kilka dni szpitalnej rozłąki.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Hej! U mnie nocne karmienie :-) i tak podjadam mniej niż w 30 tc. Też czujecie się, jakby było już rozwarcie? :-) Mały daje mi bęcki w czułe miejsce główką. Brzuch mi się napina. Jeszcze trochę... :-) Dziewczyny jako kobieta z 16 letnim stażem z 1 facetem namawiam, by trochę traktować Panów jak dzieci-i wcale im nie matkować, ale warto być uprzejmie stanowczą. Poprosić ładnie, że bardzo go potrzebujemy teraz... Niech pomoże. Wylewnie podziękować. Mówić głównie o swoich uczuciach bo wytykanie zaostrza tylko konflikty, a my musimy teraz dbać o Maluchy i o siebie głównie. Po co nam chłop żmędzący? Oni nie są w stanie poznać co czujemy, bo nigdy nie będą w ciąży :-) jak narozrabia to jak matka nastolatka- troskliwa ale stanowcza. Też kiedyś byłam zwolennikiem fochów, ale tylko przez to byłam sama z dzieckiem u boku. Teraz pociągam go do odpowiedzialności za swoje czyny :-) działa ;-)

Odnośnik do komentarza

No dobrze An pisze.
Ostatnio u nas miala miejsce taka sytuacja. Przyjechal moj wujek z żoną na kawkę (wpadaja tak srednio raz w miesiacu). I wujek wychodzac z lazienki mowi tak: Asia jak ty to robisz ze u Ciebie zawsze jest porzadek? Na co mu odpowiedzialam zeby nie przesadzal, ze po prostu od czasu do czasu sprzatam.
Wieczorem moj maz kapiac mlodego Jana mi ni z gruchy ni z pietruchy wypomnial. Ze tym razem on sprzatal lazienke i ze moglam go przed wujkiem pochwalic :)
Szczeka mi opadla, jak ogarnelam mysli to go przeprosilam za to niedopatrzenie i powiedzialam ze jezeli bedzie to robil co tydzien a nie co trzy, to przed wszystkimi bede go chwalic :)) duuuze dzieci....

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Hej, dawno się nie odzywałam ale czytuje was codziennie!
Jeśli chodzi o wózek, ciuszki, łóżeczko i inne rzeczy z wyprawki wydaje mi się ze mam już wszystko lub prawie wszystko. Powoli przygotowuje już szafkę w której składam rzeczy do torby szpitalnej żeby w razie czego mój mąż tylko zgarnął to do torby i żebyśmy mogli jechać! Torbę spakuje finalnie na koniec marca bo wyjeżdżamy na 3 dni i wolałabym żeby nic mnie nie zaskoczyło.
Nasz synek bardzo się rozpycha w brzuszku choć na ostatniej wizycie lekarz mówił, ze ma jeszcze sporo miejsca:) tak jak was czytam to te wasze niektóre szkraby to duże rosną:p nasz jest takim średniakiem ! W 31tyg ważył 1750g kolejna wizyta będzie w skończonym 34tyg ciekawe ile wtedy będzie ważył. Młody leży główka do dołu -nisko , przez co uciska mi dosc mocno pęcherz..z dolegliwości ciążowych to dokucza mi jeszcze zgaga i bezsenność.. co druga noc mniej więcej mam dobra.. nie jest to zależne od tego w jakiej pozycji śpię poprostu często nie czuje się zmęczona..
moja waga to +7kg ale coś czuje ze najlepsze jeszcze przede mną.
Jak czytam o waszych niektórych mężach, partnerach to nóż w kieszeni mi się otwiera... mój mąż odkąd mam problem z bardzo częstym oddawaniem moczu i ogólnie moje samopoczucie spadło to bardzo dużo robi w domu, chodzi po zakupy i jakbym tylko poprosiła to nosiłby mnie na rękach.. ale to chyba poprostu taki dobry egzemplarz mi się trafił;))) pozdrawiam was!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d6yf7c2fw.png

Odnośnik do komentarza

Ja na swojego męża jak się okazuje też nie mogę narzekać ;) Jest bardzo pomocny, odkąd muszę się oszczędzać to bardzo pomaga w sprzątaniu w domu, w opiece nad córką. Ale w sumie tak było też przed ciążą :P Mówi mi często, że współczuje mi tych wszystkich niedogodności, a nawet samych dodatkowych kg- mówi, że gdyby mu ktoś tak z tygodnia na tydzień dołożył tych kilka kg, to nawet sobie nie wyobraża jak może być ciężko ;) A tak przy okazji, to ja nie mam pojęcia jak panowie z piwnym brzuszkiem mogą tak funkcjonować na co dzień, przecież to kalectwo :P
Chyba dziś zapakuję torbę, poprasuję ubranka. W weekend ściągnęłam pieluszki wielorazowe po córce, wszystko teraz będę mogła wykorzystać i nawet nie muszę nic dokupować :) W większości jestem już gotowa :D

http://lbdm.lilypie.com/0IXHp2.png http://lb4m.lilypie.com/dWEAp2.png
Pamiętamy... (*) 23.02.2012.

Odnośnik do komentarza

O tylko mąż nie chce ze mną rozmawiać o porodzie :P Zaraz mu się słabo robi ;) Ale raz już się sprawdził na porodówce, więc teraz już jestem spokojna, że też da radę :) Jak sama zrobię sobie plan porodu, to wtedy już konkretnie go omówimy. Wy już macie swój plan porodu? U nas w szpitalu wymagają, jeśli się nie ma, to się wypełnia na IP.

http://lbdm.lilypie.com/0IXHp2.png http://lb4m.lilypie.com/dWEAp2.png
Pamiętamy... (*) 23.02.2012.

Odnośnik do komentarza

Tala mój synio też z mniejszych. w 32 miał ok 1900g. Ma pępowinkę dwunaczyniową, więc ponoć będzie mniejszy. Moje poprzednie dziewczyny były duże. Muszę też uważać na przepływy i łożysko. Czy go dokarmiam wystarczająco. Ty też się dowiesz. Ważne, że ktoś ci sprawdza. Moje poprzednie ciąże to badania na etapie 20 tc, 32tc i w dniu porodu. A wiele dzieci hamuje ze wzrostem od ok 30 tc i to może być dla nich niebezpieczne. Ważna jest kontrola, a wszystko będzie dobrze. :) Mocno wierzę, że Jaś nadrobi po porodzie :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...