Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Agataa, trzymam kciuki, żeby to jednak był błąd pomiaru. Wszystko zależy od sprzętu i doświadczenia badającego, więc zawsze możesz mieć nadzieję, że jak skonfrontujesz to z innym lekarzem to okaże się, że nie odbiega tak bardzo. Słyszałam, że w trzecim trymestrze granica błędu leży w okolicy +/- 300 gram.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3z9ol9e0b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj44jk2vhn4bn.png

Odnośnik do komentarza

Agata Arma trzymam mocno kciuki żeby było dobrze. Dajcie koniecznie znać jak sutuacja wygląda po kolejnym badaniu. Co do wielkości to moja Wisienka też wieksza,ale jakoś tymi szacunkami się nie martwie (o dziwo) bo z pierworodną w 8 miesiącu szacowano że ma 4 kg a urodziła się w 40 tygodniu z wagą 3780 wiec co schudła??? Większym problemem i powodem do zmartwień są takie dysproporcje we wczesnym stadium ciąży wiec oby wszystko do normy doszło. Co za stresy ciążowe.

Liczę właśnie ruchy na kartę... Ciekawe czy czkawkę też mam liczyć...

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Agataa dokladnie jak Asia pisze: fajna lekarka, ze odsyla Cie zaraz na dokladniejsze badania, a nie "leczy" na slepo. I nie daj sie splawic w tym instytucie, tylko maja dac termin i juz. Jesli jest podejrzenie, ze cos moze byc nie w porzadku, to nie moga tak poprostu Cie odeslac i kazac czekac! Trzymam kciuki, chociaz wierze mocno, ze to kwestia slabego pomiaru. Moja lekarka tez mi mowi, ze niektore parametry na normalnym urzadzeniu moga byc podejrzane i wtedy trzeba sprawdzic na dokladniejszym sprzecie i u innego specjalisty i najczesiej okazuje sie, ze to slaby obraz lub zla interpretacja wyniku.

Arma wierze, ze wszystko ladnie sie wchlonie, i ze nie trzeba bedzie zadnych nerwowych rozwiazan podejmowac.
Kontrolujcje sie czesto, internetowe ciotki trzymaja w tym czasie kciuki, zeby wszystko bylo dobrze!

A co do wagi, to ta zasada kompletnie nie sprawdza sie wsrod moich znajomych, czy w rodzinie :/ Zwykle to pierwsze dziecko bylo wieksze. Tak samo moja siostra byla ciezsza ode mnie, pierwsze dziecko mojej sis bylo najciezsze z calej trojki, u kuzynki, kuzyna podobnie. Moze faktycznie jest to mozliwe, ale jakos trudno mi powiedziec czy to jest jakas zasada.. U nas sie nie sprawdza ;)

My bedziemy sie mierzyc za tydzien, ale czuje, ze maly urosl i jest coraz silniejszy. Ruchow nie licze, bo to nie ma sensu... Jesli wlasnie nie spi, to wierzga we wszystkich kierunkach. Po dziesieciu sekundach czuje przynajmniej dziesiac ruchow ;)

Odnośnik do komentarza

Arma i Agataa trzymam kciuki za was i wasze maluszki. Tyle stresów przy końcówce:-(
Co do poduszki ja śpię na rogalu i też sobie chwalę, zwłaszcza ostatnio gdy mam duże bóle pleców. Dzięki niej mogę się wygodnie ułożyć w pozycji poł leżącej i zasnąć.
Jutro idę do okulisty. Mam nadzieję, że pozwoli na poród naturalny.
Co do wagi to nam położna mówiła na sr że różnice w pomiarach usg bywały nawet +-500g !!!!
Agataa jestem bardzo ciekawa czy będziemy zadowolone z wózków baby design :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpskjov3lyxljn.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny trzymam za Was i wasze maleństwa mocno kciuki!
Jeśli chodzi o torbiele, to dobrze je monitorować, ale znam wiele przypadków że takie rzeczy sie zmniejszyły albo całkiem zostały wchłonięte. Głowa do góry!
Lekarce, która przyznała że są lepsi od niej, należy się szacunek, niewielu ludzi potrafi się przyznać że nie wiedzą wszystkiego. Daj znać co wykaże kolejne badanie.

https://www.suwaczki.com/tickers/ckai9jcgi48kbqja.png

Odnośnik do komentarza

Agataa skonsultuj z innym lekarzem tak jak Ci doradzono , ja niestety w 1 ciąży miałam małe dzieciątko podejrzenie zespołu iugr czyli wewnątrz maciczne zahamowanie wzrostu płodu synek też był cofnięty ... na tym etapie ważył tylko 1279g... Ale wierzę że u Ciebie skończy się jak u mnie czyli dobrze!! Zdrowym i silnym maluszkiem :) Mój urodził się z wagą 2340 i 50cm więc okruszek ale 10/10pktów i silny i zdrowy jak ryba ;)
Ja też melduję się po ostatnim prenatalnym malutka ma się dobrze ;) Waży 1882g wymiary i wody też ok :) Już teraz wiem czemu nie mogę spać i bolą mnie żebra bo ta cwaniara upatrzyła sobie moje żebra i tam trzyma stopki i kopie tak że bolą masakrycznie heh . Wgl. z ginekologiem mieliśmy ubaw bo mierzył jej włoski i mają już aż 0,5cm! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dziękuję za ciepłe słowa i wsparcie!!! Moniik - Dziękuję, że podzieliłaś się swoimi doświadczeniami, zwłaszcza, że na karcie mam wpisane dokładnie to samo, co Ty miałaś - podejrzenie późnego iugr. Podniosło mnie na duchu, że u Was skończyło się dobrze.
Mi się nie udało niestety umówić do tego lekarza, do którego chciałam (to ten, u którego robiłam genetyczne i połówkowe - on jest najlepszy), niestety musiał dziś wyjść wcześniej i nie dał rady przyjąć mnie poza kolejką. Umówiły mnie do innego, ale ten an widok skierowania z podejrzeniem iugr odesłał do tego, do którego chciałam się umówić... Dopiero jak pomarudziłam, to zgodził się pomierzyć maluszka i wyszło nieco lepiej niż wczoraj, ale wciąż 2 tygodnie do tyłu w obwodzie brzuszka, główka na szczęście ok, waga nieco poniżej 1,4kg :/ Ale tak jak pisałyście, jest +/- 200-300gr błędu pomiaru przy wadze. Jutro mają do mnie dzwonić w sprawie wizyty u tego najlepszego lekarza od usg w przyszłym tygodniu (również poza kolejką, bo tak normalnie on ma terminy na połowę marca...). Już chyba wszyscy pracownicy infolinii znają moją historię, tyle razy tam wydzwaniam ostatnio ;-) I teraz nie wiem, czy podjechać do szpitala na dalszą konsultację, czy poczekać do tej ewentualnej wizyty... Próbuję skontaktować się z moją Panią dr, ale ona dziś miała dyżur.
Muszę przyznać, ze rzeczywiście dobra lekarka mi się trafiła, młoda, ale umie uczciwie przyznać, że czegoś nie wie, czy nie ma doświadczenia.
Bo ten mruk dzisiaj to bez komentarza - robi usg i pyta "Pali Pani?", ja, że nie, a one "A czemu?"... Już myślałam, że coś powie, że takie małe dziecko, to na pewno palę, to bym się wściekła, bo ani ja ani mąż nie palimy.
A tak poza tym to mam jakieś problemy z oddychaniem, i kłuje mnie w klatce - nie wiem, czy to od smogu, czy jakaś infekcja :/ Na szczęście nie mam gorączki.
Tyle marudzenia ;-) Trzymajcie się!

https://www.suwaczki.com/tickers/wnidvcqg7q7ib22g.png

Odnośnik do komentarza

Agata, moja siostrzeńca była hipotrofkiem. Urodziła się w 32 tygodniu (niedożywienie i niedotlenienie). Bardzo byliśmy się o nią. Teraz ma 1,5 roku i wszystko pięknie nadrabia i się ładnie rozwija. Jeśli z Matyldą jesteście pod dobrą opieką, to wszystko będzie dobrze:-)
A na razie trzymam kciuki żeby to był błąd pomiaru:-) I na tym się skończyła ta sytuacja.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie dajcie się będzie dobrze czasem to tylko chwilowe zmartwienia a po glebszych badaniach wychodzi wszystko dobrze. Oby tak było w waszych przypadkach!

ja bylam do kontroli i wszystko jest ok z szyjka i z Małym. 9 tabletek magnezu i odpoczynek i raczej nic nie zagraza przedwczesnym porodem. Synek waży 1950g takze widac jak rosnie z tygodnia na tydzien. ciesze sie z tych dobrych wiesci bo jak kazda z was licze na porod o wlasciwym czasie i miejscu:) pozdrawiam cieplo

Odnośnik do komentarza

Hej Agataa. Ja właśnie sprawdzam Małego pod kątem hipotrofii. Suchy kaszel też się sprawdza pod kątem zaburzeń krzepnięcia. Jest w necie artykuł o hipotrofii dziecka uniwersytetu chyba z Łodzi. Ciekawy. Staraj się wyłączyć stres, nie oglądaj wiadomości, słuchaj relaksującej muzyki. Jedz dużo białka i węglowodanów. Koleżanka mc temu urodziła. 37tc, mała nie rosła od 30. Dostała sterydy na płucka i było ok. Mała urodziła się z wagą 1600 ale jest ok. Powinnaś być w szpitalu na szczególnym monitoringu. Ja już dostałam sterydy na płucka.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam za wsparcie! Ja za namową moje dr pojechałam wczoraj do szpitala, zrobili ktg i bardzo szczegółowe usg, i jestem nieco spokojniejsza, choć idealnie nie jest. Zapis ktg dobry, na usg potwierdzili, że dziecko jest malutkie, ale w dolnej granicy normy (10 centyl), tak naprawdę to tylko 1,5 tygodnia opóźnienia. Waga 1692g, główka w normie, brzuszek mniejszy. Lekarka zasugerowała, że to może być spowodowane grypą żołądkową, która przechodziłam w styczniu, bo sama wtedy schudłam 2kg. 28.02 mam w mojej przychodni kontrolne usg, żeby upewnić się, czy Mała urosła, czy nie (i wtedy byłby powód do zmartwień). Niestety wyszło też, że mam przedwcześnie starzejące się łożysko... ale przepływy podobno idealne, tak jak i ruchy dziecka, które wierciło się tak, że trudno było ją pomierzyć ;)
Tak więc staramy się być dobrej myśli :-)
A jeszcze jak na złość męczy mnie ta infekcja, zatoki mam zawalone, w nocy jakichś dreszczy dostałam, mimo że gorączki właściwie nie mam (37,4). Dobrze, że mąż jest na miejscu, to mogę się spokojnie kurować.
An13 - Powodzenia. Wierzę, że i u Was i u nas wszystko będzie dobrze! :)
Moniik - a Twój synek urodził się terminowo? 2340g to rzeczywiście kruszynka

https://www.suwaczki.com/tickers/wnidvcqg7q7ib22g.png

Odnośnik do komentarza

Helou po weekendzie! :) Tym razem zadnych wyjazdow czy basenow tylko szkola rodzenia. Ale jestem bardzo zadowolona, ze to odbylismy. Dostalismy sporo informacji praktycznych, ktorych wczesniej nie znalismy. Tez z grupy tych administracyjnych. I ja i nie-maz nie jestesmy Austriakami i dlatego niektore rozwiazania byla dla nas nie do konca jasne.
Dzisiaj zaczelam moj ostatni tydzien pracy. W sumie to, gdyby byla taka mozliwosc, to zostalabym jeszcze miesiac, ale w Austrii 8 tyg. przed porodem pracowac nie wolno..
Co tam u Was, Dziewczyny? Brzuchy rosna? ;)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
Ale cisza po weekendzie ;-)
U nas weekend minął fajnie. Trochę obowiązków, trochę przyjemności i lenistwa. W sam raz :D Zrobiłam listę czego mi brakuje i zostało tak naprawdę tylko kilka drobiazgów. Trochę się uśmiałam w niedzielę bo cały czas nie mam zbyt wielu par skarpet dla juniora i nie mam zamiaru ich kupować przed porodem, mimo że mnie kusi. Naszemu pierworodnemu kupiliśmy takie malusie skarpeteczki, a okazało się, że startował od razu od rozmiaru ok. 15 :D Nie sądzę, że te małe się przydadzą, no ale są...
W tym tygodniu idę na kontrolę z kręgosłupem/spojeniem i modlę się, żebym mogła iść na zwolnienie wcześniej niż 4 tyg. przed porodem. Nie dam rady psychicznie bo nikt mnie tu nie oszczędza (stresy plus dziś np. musiałam się przeciskać i sięgać ciężki folder zza biurka szefowej przy którym ona siedziała... szkoda słów).
Halszka, ja usłyszałam w sobotę, że po mnie nie widać, że jestem już tak wysoko w ciąży. Pewnie kwestia ubrania bo ja myślę, że mój brzuch jest już spory ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3z9ol9e0b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj44jk2vhn4bn.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...