Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Problem w tym, że to usg jest odpłatne :/ chodzę do tego lekarza na NFZ ale usg jest w prywatnym gabinecie pana doktora. B. mógł zobaczyć nagrane ujęcia już po wykonaniu badania ale to przecież nie to samo. Co więcej B. uważa, że to moja wina, że tak kiepsko trafiłam z lekarzem i zawsze się do mnie nie odzywa po wizycie. Na szczęście udaje nam się szybko dogadać ale mi też jest przykro, że nie może zobaczyć swojego dziecka. Dobrze, że tylko jedno usg mi zostało, żeby potwierdzić, że dzidzia jest ułożona miednicowo.
Próbowałam zmienić ginekologa ale tak się pechowo złożyło, że lekarka zachorowała i przełożono wizytę na miesiąc później... czyli w marcu.

https://www.suwaczki.com/tickers/9ewnvfxmgcox8rcm.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczynki :) póki pamiętam - odliczanie - 10... ;)
Moni kurcze bardzo Ci współczuję, właśnie w ciąży mężczyzna powinien wiele.rzeczy odpuścić i wspierać partnerkę a nie tak, zwłaszcza przy Twoich kłopotach z utrzymaniem ciąży do bezpiecznego tygodnia :( a może masz.nirdaleko rodziców lub bliska.przyjaciolke gdzie mogłabyś się zatrzymać na kilka.dni, odsapnac i uspokoić się, ten stres nie służy Tobie i dziecku a pewnie też jest.Ci przykro gdy mąż wraca.do domu i nawet.nie rozmawiacie, a jak już to tylko na nieprzyjemne tematy :(
Trina no dziwni ci lekarze kurcze, ja na NFZ nigdy nie byłam, ale prywatnie do każdego lekarza zawsze wchodzę z mezem, do ginki też nawet.przed ciąża, jest mi raźniej z nim, i tak samo ja z nim wchodzę do gabinetu gdy on idzie.do lekarza. Nikt nigdy nie patrzył na to dziwnie, w każdym gabinecie są.dwa.krzesla, czyli dla osoby towarzyszącej też. Także wyjątkowo pechowo trafiłaś :/ A co do męża to rozumiem że ma żal że go nie wpuszczaja ale.czemu mówi że.to Twoja wina... Przecież.Tobie też jest przykro ze.nie.moze.byc z Tobą.
A co do sklepów w.pl to prawda, wielu sprzedawców zachowuje się tak jakby łaskę.robili że nas obsluza. Staram się tym nie irytować, większość zakupów.zalatwiam przez.internet.
Aisla nie mam pojęcia co to za bajucha ale wygląda uroczo, nie zapomnij posłać zdjęcia Gabi w.przebraniu :) mnie to pewnie będą czekać samochody, piraci i nie wiem co jeszcze ;) ale.samochody na pewno bo mąż od dziecka.tylko auta i już opowiada.jak młodemu kupi samochód elektryczny taki żeby mógł w nim jeździć, i będzie go na gokarty zabierał :p i nauczy go jeździć.konno i pływać jachtem i coś jeszcze już nie pamiętam ale oby mały to wszystko przeżył :D
Wiola.biedny Wojtuś, oby szybko przeszło, może pomasuj mu brzuszek i zrób ciepły okład, podobno pomaga... Super ze.opuchlizna w.koncu zlazi, zanim się obejrzysz a wrócisz.docwagi sprzed ciąży :)
Karinka króliki szczepi się 2x do roku na jakieś.choroby w tym jedna bardzo grozna która.roznosza komary. Nie wnikalam co to za choroby, musialabys w necie poszukać. Jak królik siedzi w mieszkaniu to wystarczy raz do roku, ale.moj koczuje na balkonie a w lecie to pewnie nie będzie z.niego zlazil więc musi być 2x. Koszt jakieś 40zł więc spoko całkiem ;)
Karinka.rzeczywiscie końcu z tymi robotami bo na tym etapie ciąży trzeba jednak odpocząć. Ja już się nauczyłam żeby też.troche polezec, choć czuje się przez.to coraz.bardziej rozleziona.
Kasik super.ze już lepiej.
Ndorka jak tam u Ciebie?
A my dziś jedziemy po prezent na urodziny dla właścicielki rybek w Ojcowie i potem na rybkę, a jeśli będę się czuła na siłach to po południu kino, tylko nie wiem jak z sikaniem moim, może pampers :p

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Hej!kurdr nocja kiepska Wojtus ciagle plakal i podkurczal nozki juz mysle czy to nie kolka sie zaczela:((( masowalam mu brzuszek to bylo ok przestalam to juz sie budzil i skuczal..podciagalam mu nozki do brzuszka a twraz wzielam go do nas i lezy na brzuszku na mnie tzn spi.Tak mi go zal wyglada jakby kupy nie mogl zrobic a jak mu sie purklo to byl chwilke spokojny.Gosia moze Ty pomozesz..kropelki espumisan czyt ze sa od miesiaca a on ma 11dni:/

Odnośnik do komentarza

Witajcie z rana,
bardzo dziekuje za mile slowa. Od samego rana przywital mnie sms, bo przeciez na tyle tylko go stac. Znowu z pretensja, bo jak smialam nie przyjsc do niego spac. On nie widzi w ogole swojej winy w niczym dla niego wszystko jest tylko i wylacznie moja wina. Tym bardziej ze wczoraj dokladnie mu napisalam o co mi chodzi skoro olal mnie gdy przyszlam rozmawiac. A od rana znowu wielkie pretensje. Co do przyjaciolki to mam jedna, ale nie zwale jej sie na glowe na pare tygodni bo potem nie bede miala do czeho wrocic, bo ten i tak niczego nie zrozumie. A do matki nie pojde, bo ona jak to nazywa jej mieszkanie nie jest hotelem, zeby po klotni do niej przychodzic. Najgorsze dla mnie jest to ze nie mam pieniedzy na to zeby po prostu sie wyprowadzic i zamieszkac sama. Jedyna opcja bedzie taka, ze po urodzeniu wyniose sie do matki na stale i rozstaniemy sie definitywnie. Bo nie widze juz zadnych szans na dogadanie.

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry

Moni - a moze troche odpusc. Moze sytuacja sie sama rozwiaze pozytywnie. Zadbaj teraz mimo wszystko i na tyle ile to mozliwe o siebie i dziecko. Chociaz bardzo trudno cos radzic...

Madzia - Final Countdown :)

Ndorka - jak się czujesz???

Ja dziś znów się lenię ale od jutra znów pełno zajęć. We wtorek mam kardiologa i mam nadzieję, że da mi pozwolenie na sn.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw43r8i9yw0dc0.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry dziewczyny :)
Madzia już niedługo coraz bliżej :D
kasik aż sobie zaśpiewałam w głowie i pewnie zostanie mi ta piosenka na niedzielę ;)
Monii strasznie trudna sytuacja i faktycznie nie znając Was ogromnie trudno jest cokolwiek doradzić... Nie mniej teraz spróbuj skupić się na sobie i maleństwie, nie podejmuj na razie żadnych decyzji. Czasem czas podsuwa najlepsze rozwiązania. Przytulam mocno :*
wiola biedny Wojtuś :( no ja na razie nie umiem pomoc..
grazka dzień dobry kochana :) no to super nocka dobrze minęła, oby wszystkie takie były :*
Trina ale masakra... Szczerze nie spotkałam się z taką sytuacją żeby lekarz nie pozwalał partnerowi być przy usg... Głupie naprawdę bo to super sprawa jak ojciec na ekranie widzi swoje dziecko. Widzę po moim że się zawsze żywo interesuje, zadaje pytania itp. No ale już niedługo zobaczy maleństwo na żywo to na pewno zapomni o wszystkim innym ;)
Aisla i jak tam dziś lepiej? Bo chyba energia przesłana od Ciebie zadziałała i dziś dużo dużo lepiej się czuje :) :* zaraz nawet idziemy na bardzo spokojny i krótki spacer do najbliższej kawiarni :P stwierdziliśmy że nie wiadomo czy to nie ostatnia kawa we dwoje więc trzeba skorzystać zwłaszcza że samopoczucie jak na razie dopisuje ;)
gosia a u Ciebie, lepsza energia dziś?
ndorka a Ty kochana jak się czujesz?

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

kwietniowka ma problem z zatwierdzeniem jakiegokolwiek posta by do nas napisać i mimo ze pisała dlugie posty to jest blokowana przez moderatora z niewiadomych względów. Próbowała nawet napisac przez inne nowe założone konto ale też jest blokowana. Czy wy tez tak miewalyscie lub miewacie? Nie wiem czy jest szansa do kogos sie odnieść czy jakos moderator jest dostepny by pomóc w tej sprawie ale domyslacie sie jakie to musi być irytujące dla kwietniowki. Chcialaby jak zawsze z nami popisac a nie moze.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Trina dziwna sprawa z tym ginekologoem szczególnie że to prywatne wizyty...ja bym postawila na swoim i z nim sie klocila bo jak to żeby nawet usg mąż nie zobaczył. Podejrzewam ze we Wrocławiu jest spory wybór lekarzy i bym zmieniła bo szkoda czasu i pieniędzy na takiego dziwaka...
Zalotka no ja dziś od samego rana zdycham nietety. Gorne drogi zawalone na maksa, oby do prszlo choc troche bo się wykończe...
Wiola ja tez uzywalam jakis bobotic czy jakos tak kropli ale rzadko i jak Gabi byla większa bo my raczej takich problemow nie miewalismy. Oby minęły. Warto byś może zrobila przeglad co jesz i co może powodowac te kolki. Moze jakies cutrusy czy czekolada bo to zabronione pr karmieniu nawet jak bedziesz wszystko jadla to to trzeba pominac, możesz sprobowac odejsc od nabialu na jakis czas bo moze i to powodowac te kolki. Pewnie to stosujesz ale na wszelki wypadek piszę.
Miłego dnia wszystkim.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Hej.W końcu dorwałam komputer. Męża prehistoryczna komórka nie dała rady otworzyć żadnej strony
Grazka Julka słodka, dobrze, że udało się w nocy odpocząć
Aisla strój pewnie mega. Mi ta bajka nic nie mówi, ja zatrzymana w epoce Reksia i Toma i Jerrego:) A ja nigdy z forum nie miałam takich problemów, czasami tylko z logowaniem, ale niezalogowana mogłam pisać bez problemu
Zalotka niedawno wstałam, więc jeszcze nie wiem jak się czuję. Kiepska noc, głupie sny. Po 15 ma mąż wrócić, to go gdzieś wyciągnę, żeby tak nie zalegać i mieć trochę życia w sobie
trina ja nie miałam nigdy problemu z obecnością męża w trakcie USG. Jak mąż nie mógł być, to dostawałam dla niego zdjęcie małej do portfela. Na NFZ jestem bardzo zadowolona, za to ostatnio poszłam z mężem, weszłam sama a lekarz od razu na kozetkę i nie dopuścił mnie do głosu. Bywa..
Moni współczuję sytuacji. Jeszcze hmm bez wsparcia na samej końcówce.
ndorka jak się masz?

Mój mąż wczoraj wrócił z 10 km biegu po lesie. Dziś pojechał na to samo. Ale jakoś lekko poddenerwowany. Nawet się ogolił, twierdząc że w razie czego szybciej się do szpitala wyszykuje. Moja mama dzwoniła czy do mnie nie przyjechać. Czy ktoś coś przeczuwa? Bo ja nie...

Odnośnik do komentarza

Melduje sie i ja, nadal w dwupaku. Nawet nie wiecie jakie to irytujace cala ciaze lezec, zeby sie nic nie zadzialo wczesniej, a jak juz mozna to nic sie nie dzieje i nic rychlego porodu nie zapowiada. Dosc mam juz telefonow od rodziny, przyjaciol itd z pytaniami czy juz urodzilam. Ehh...
Grazka Julka jest sliczna, ciesze sie, ze daje Ci odpoczac po ciezkim porodzie:)
Wiola z tymi bolami brzuszka i ja nic nie pomoge, bo doswiadczenia nie mam, ale dziewczyny bedace mamami na pewno cos Ci doradza.
Ndorka jak dzisiaj? To wirus czy zwykla niestrawnosc? Moze Ty juz po zoo brykasz, a my sie tutaj martwimy? :)
Madzia fajnie, ze masz taki realny termin do ktorego mozesz odliczac :) a nie takie zycie w niepewnosci i czekanie...
Moni u Ciebie z mezem sytuacja widze bez zmian, ale tak jak dziewczyny pisza ciezko sie wypowiadac jak Was nie znamy. Ja tylko ze swojej strony moge powiedziec, ze nie wyobrazam sobie takiego zwiazku. U nas raczej klotni zadnych nie ma, ja jestem ta uparta, ale maz ani razu nie byl na mnie zly i zawsze jakos obraca wszysko w zart, ze nie potrafie 5 min byc na niego zla.
Trina dziwny ten lekarz od usg, ja tez nigdy nie mialam problemu zeby meza na usg zabrac, nawet jak lekarz badal szyjke przez usg dopochwowe to go nie wypraszal, ale ja to zrobilam, bo to dla mnie malo komfortowe bylo, a i on by wtedy nie mial na co patrzec :)
Gosia moj M tez wczoraj wieczorem mowil mi, ze jakis niespokojny jest, az i mi sie udzielilo, chociaz zadnych podstaw do tego nie mialam.
Idziemy zaraz ze znajomymi do gruzinskiej knajpy to moze troche sie wyluzuje :)
Milego popoludnia!

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczynki :)
Gosia u mnie niuniek był dokładnie sprawdzony na polowkowym prywatnie dwa razy byłam na usg i wszystkie narządy sprawdził, buźke i paluszki policzył :) ale taka jedna wizyta 200zl kosztowala.. W tym miesiącu szczerze mówiąc taki wydatek by był troszke ponad nasze możliwości.. Wg tego usg co w piątek robił to kość udowa na 36 tydzień a główką na 37. Więc myślę że jest wszystko ok. A wczoraj rozmawiałam z koleżanką co niedawno rodziła to mówiła że przed porodem robią Usg jeżeli się chce i sprawdzają wagę dziecka, a ten mój lekarz pracuje w szpitalu w którym chce rodzić więc narazie wolę problemow z nim nie robić jakbym na niego trafila.. Jest cham ale w razie cesarki jest ponoć jednym z najlepszych w szpitalu..
Camilla sto lat dla Męża :) mój ma w środę urodziny :)
Ndorka Aisla, zdrówka życzę :*
Wiola ostatnio czytałam na forum grudniowek że przy kolkach to mama powinna espumisan brać i podobno pomaga tez, ale ile w tym prawdy to nie wiem ;)
Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny zaraz mojego wysle do apteki po espumisan dla malego czopki glicerynowr w razie wu i cos przeciwbolowego i moze dla mnie koperkowa herbate.No nic takiego wcz nie jadlam golabka ale sam farsz bez kapusty i polany tluszczykiem a nie sosem.A dzis juz swiezy pokarm z cyca i niestety nadal placz:( krzywi sie i prezy:( cos tam wychodzi z dupki zolta kupa zadka ale malutko..czekolady nie jem ani nic takiego wlasnie sie pulnuje ze slodyczy biszkopty lub herbatniki.Monii wspolczuje szczerze..Moze odposc narazie i faktycznie zajmij sie soba i malenstwem.A M niech sb robi co chce.Kurde tez nigdy nie mialam problemu z dodaniem posta jedynie z logowaniem...Ania ja mislam jeszcze 4 tyg do porodu i tez wszyscy pytali czy mnie czasem nie wzielo:/ Pewnie temu ze ja to juz ledeo funkcjonowalam przez te problemy z cisn i plus 35kg..bo tyle mnie zwazyli przy przyjeciu..Ndorka wlasnie jak tam dzis???Grazka ciesze sie ze nocka fajnie minela;)ucalj kruszynke:** Gosia no pewnie ze wyciag gdzies M ;) I wow podziwiam musi miec chlopina kondycje:))Camilla najlepszego dla M;)Aisla biedulko odpoczywaj.Zalotka faktycznie to moze byc ostatni Wasz wypad z Toba w dwupaku:D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki;) bardzo Wam dziękuję za troskę, jesteście wspaniałe:*chciałam Wam wczesniej napisać ale niestety nie dostalamr się na forum:/ no ja dzisiaj jak nowo narodzona myślę że to był wirus a że mam mocny organizm pokonalam go w dobę w nocy tak sie wypocilan ze koszulkę można było wyciskać a konskie dawki C działają cuda i po wirusie dzisiaj śmigam;) walczę z mężem o wyjazd bo po tym jak mnie wczoraj widział to nie chce nas brać ze sobą :( ale jeszcze go przekonam;)
Moni no przykra sprawa z mężem ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji bo mój by nie wytrzymal nawet godzinnego focha mojego i sam by przepraszał mimo że moja wina by była ale,wiadomo ze kazdy facet inny, mam nadzieję że dijdziecie do porozumienia a on zrozumie swój błąd i Cię przeprosi. Trzymaj się Kochana:*
Wiolcia niestety nie pomogę co do kolek bo mimo ze mam tyle dzieciaków to nigdy żadna nie miała kołki;) oby jak najszybciej przeszło Wojtusiowi;)
Madzia chodzisz z mężem na wizyty taki co badanie ginekologiczne jest? Ja to bym się z mężem nie wybrala na taka wizyte nie że sie go wstydzę;) a USG to na kasę chorych robie osobno raz zabrałam męża i dzieci a gin pyta co Was tak dużo :D po czym pyta a z czym pani przychodzi? Hehehe...myślałam że to żart jego pytanie chyba mormalne że nie na badanie jelita grubego z całą rodziną :D

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny.
Niestety nie wiem co u Was:(nie miałam kiedy Was czytać. Wczoraj miałam koszmarny dzień, cały w nerwach. Od samego rana jak pojechaliśmy do sklepu ukradli mi z kieszeni kurtki smartfona. Spłakałam się już w sklepie bo straciłam wszystkie zdjęcia, nagrania dziecka:( no i na codzien miałm dostęp do Internetu. Później wszystko już jak na złość się układało. Na koniec M mnie wkurzył bo w nerwach zostawił mnie galerii w Tesco bez telefonu z rozbrykaną Jagodą i w takim stanie psychicznym. A przecież ja jestem od niego zależna bo on jest kierowcą. I tak się błąkałam z dzieckiem, brzuchem na granicy płaczu zastanawiając się jak mam go znaleźć. Jak w końcu mi się udało to powiedzial, że jeszcze 10 minut i by odjechał i czy wsiadam czy wracam autobusem.
Także zamiast mnie wspierać to mnie dobijał. Wieczorem Jagoda mi dała czadu i myślałam, że ten okropny dzień się już nie skończy. Dziś dopiero dotarliśmy na policje żeby to zgłosić. Mam poprzedniego smartfona ale dużo trudniej się nim operuje, do komputera nie mam szans przy córce się dostać więc w żòłwim tempie będę Was nadrabiać. Póki co mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Uff wróciłam :) 2km w jedną, potem ryba, a właściwie to 1,5 tyby taka byla dobra dzis i 2km w drugą, brzuch miękki, nic nie boli, nic nie ciśnie, jedynie to myślałam że.niendojedziemy do domu 40 km bo pęcherz chciał mi eksplodowac (wyzlopalam 2 herbaty), było miło, może to już ostatnia rybka w 2 jak u Zalotki kawka, choć jeszcze za tydzień planujemy no ale.to zobaczymy jak wyjdzie ;)
Mam pytanie do was - jak mały się urodzi i będzie powiedzmy plus 10 stopni i ładna pogoda to ile musi mieć tygodni żeby zabrać go do Ojcowa? To jest jakieś 1,5h na świeżym powietrzu. Widzę że ludzie nawet w.zimie prowadzą wózki z maleńkimi dziećmi ale.ciezko mi ocenić ich wiek pod tymi wszystkimi kocami zwłaszcza ;)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Kasik mamy tą piosenkę na płycie w samochodzie ;) jest świetna :)
Gosia888 wszyscy coś przeczuwaja oprócz głównej zainteresowanej czyli Ciebie ;) ciekawe kto będzie miał rację.
Anitaa współczuję wczorajszego dnia, rzeczywiście wsystkie.nieszczescia na raz.na Ciebie spadły i jeszcze mąż z pretensjami zamiast wesprzeć :( mam nadzieję że dziś już jest.lepiej :*
Monii a mogę.spytac długo jesteście razem? To pierwsza taka sytuacja czy któraś z.kolei? Jeśli pierwsza to może.warto odpuścić ale.jesli to się powtarza a Ty masz dość i się.tylko męczysz to bez sensu tak trwać. Też myślę jak dziewczyny żeby lepiej poczekać.do porodu i potem zobaczyć co dalej. Szkoda.ze.nie masz możliwości na kilka.dni wybyc do mamy, na spokojnie pomyśleć.i odpocząć.
Ndorka.to widzę że chorujesz tak jak i ja, czyli np "wczoraj 2h byłam chora ale lyknelam cała garść Wit C i się wyleczyłam" :p i wtedy każdy patrzy na mnie jak na świra :p
Niezle pytanie zadał Ci Gin nie ma co ;) ponieważ mąż i tak mnie zawsze do lekarzy to idzie ze mną i do gabinetu też i nigdy nikt nie robił min choć zdaje sobie sprawę z tego że to raczej rzadkie tak razem wszędzie lazic ;)
Wiola czytałam o tych czopkach glicerynowych i mam zakupione żeby były w razie w. Oby mu pomogły.
Grażka super ze juz lepiej i noc przesłana. Odpoczywaj.
Kurcze nie wiem co z Kwietniowka, też tak nigdy nie miałam, może.niech spróbuję bez logowania lub z innego urządzenia, telefonu męża lub komputera. I niech napisze do jakiegoś admina i to zgłosi.
Ania to dobrze że jeszcze w dwupaku, masz jeszcze trochę czasu ;) nie irytuj się więc tylko cierpliwie czekaj :)
Ja to w sumie mam odwrotnie niż wy, pytają kiedy termin i mówię że 1 marca to słyszę o jej jak szybko minęło, to już? Może przez to że aktywna jestem a brzuch mały to się wsystkim wydaje że będę w ciąży rok chodzić :p
Camilla.najlepszego dla.meza!!
Aisla.kochana kuruj się:*
Zalotka.jak tam po kawce? Dotarłas do domu czy prosto na porodowke? :p

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za mile slowa. Spalam dzis pare godzin w koncu sie wyspalam po nieprzespanej nocy przez cala sytuacje. Obudzilam sie z lepszym nastawieniem tzn zamiast sie denerwowac zaczelam go ignorowac i nie odp na idiotyczne smsy. Oczywiscie on nie rozumie dlaczego nie odp potrafi jak glupi zadac jakies pytanie smsem, bo przyjsc nie raczy, a jak nie odp to np 20sms z samym znakiem zapytania. Naprawde szczerze to od tej strony go nie znalam wcale, a znamy sie 9 lat. No ale coz mam go gdzies i skupiam sie na przetrwaniu tych paru tygodni przede wszystkim do czasu zdjecia podtrzymywaczy, zeby nie zaczelo sie nic wczesniej (bo jak to moja gin powiedziala moze sie tak zdarzyc ze nie dotrwamy te 2tyg). A potem sie zobaczy.
Madzia pytalas o to kiedy z dzieckiem bedziesz mogla jechac. Zawsze sie mowi ze dobrze jest odczekac ok 2tyg, zeby dzieciatko sie przyzwyczailo, ze nie jest juz w brzuszku a potem zaczynac spacery od 15min potem wiecej i wiecej....a ja jesli bedzie powyzej 5stopni to spacery zaczne juz po tygodniu wlasnie krotkie albo zaczne od wystawiania do spania na balkon. To kwestia indywidualna znam takie co siedzialy z dzieckiem miesiac a potem przy 20stopniach opatulily dziecko jak na mroz ze zastanawialam sie jak to malenstwo w ogole oddycha.

Odnośnik do komentarza

Monii ja też znam takie mamy werandowania 2 tyg mimo ze na zewnatrz 15st dogrzewanie do kapieli ukrop taki że umrzeć można czaki na głowie aż poty sie leją, otulone po same oczy stertą kocy tylko że te dzieci teraz cały czas chorują ,tylko mały wietrzyk zawieje i chore:/
A ten twoj mąż to jeszcze jakiś dzieciak....

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...