Skocz do zawartości
Forum

Aisla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aisla

  1. Madzia nie pora teraz sie rodzina stresować. Masz swoją i skup sie na niej :) będzie dobrze zobaczysz. Camilla ja tez Cie popieram choć nie do końca wiem czego są nazwy tych leków czy to nazwy wit.k podawanej itd? Dziewczyny jak macie jakies pytanie odnosnie fb to pytajcie ;)
  2. karinka wysłałam wiadomość na priv
  3. Ja moglabym byc drugim adminem choc nigdy grupy nie zakladalam i tylko mniej wiecej wiem jak to działa. Warto by bylo z 2-3adminów bo np w momencie przyjmowania do grupy trzeba odtajnic grupę i jak sie przyjmie osobę to znowu od razu zmienic status (inaczej ta osoba nas nie znajdzie). Warto by była adminem osoba ktora ma wiecej czasu. Ja juz po forum widze ze czesto nie nadążam dlatego zawsze łatwiej byłoby jakby adminów bylo kilka. Taka moja sugestia. Dla mozecie byc pod tymi samymi nickami ;) kwietniowce wody odeszły w szpitalu i juz tam zostaje. Czeka na rozwiniecie sie akcji :) Bedzie sie działo :)
  4. Co do przejscia gdzie indziej to i ja pójdę gdzie wybierzecie. Myślę że nigdzie nie jestesmy w 100% anonimowe niestety,czy tu pod pseudo nickiem czy na fb...nie wiem jakie sa inne fora ale fajnie byloby przrjsc juz w naszym gronie bez nowych osób które podczytuja i wg mnie jesli do tej pory sie nie ujawniły to trudno...my piszemy o prywatnych sprawach,zaraz zdjecia dzieci beda dawane bo fajnie byloby je pokazac a nie bedzie to tu bezpieczne na pewno. Dlatego jaka decyzje podejmiecie ja pojde za wami :)
  5. od kwietniowki Ja pójdę wszędzie tam gdzie Wy, a teraz to nawet mi na rękę żeby sobie pójść z forum, bo moderatorka zlewa już moje wiadomości i chyba już tylko przez aisla lub inną dziewczynę będę pisać
  6. od kwietniowki C.d. Ania wczoraj wzruszyłam się twoją wypowiedzią. Obyś nie urodziła w rocznicę... Kasik81m współczuję tego bólu, i że Cię nie przyjmą jakaś masakra. .. Madzia twój M ma za swój. Zdrówka dla niego. Kari_nka i jak ktg? Anitaa ja za pierwszym razem miałam 1 torbę, a teraz są 2...jak to się stało, nie wiem Camilla gratuluję udanej wizyty Przepraszam, więcej nie pamiętam... P.s. zalotka ja czekam na ciebie, będę dzień po tobie rodzić
  7. Ale naskrobalyscie od rana... Przepraszam ze tylko o sobie ale bardzo zle sie czuje i nie mam sil czytać. Moje chorobsko sie chyba rorzestrzenia jednak. Ide do lekarza a w sumie bylam a okazalo sie ze dali mi wizyte z pielegniarka ktora noe ma uprawnien przyjmowac kobiet w ciazy i przelozyli mi wizyte na godz 11 z lekarzem tym razem czyli za 45 min jade raz jeszcze. Glowa mnie zaczyna bolec, znowu slaba noc i co tu mówić boje aie ze do porodu sie nie dolecze...pozniej sie odezwę. Trzymajcie sie.
  8. od kwietniowki Post na forum Dzień dobry dziewczyny :) Jestem w domku, odpoczywam. Chyba jednak trochę boje się tego porodu,ale mnie nie ominie. Choć jestem rozdarta bo szpital już mnie dobija. Dzisiaj znów dzwonili, żebym przyjechała. Tym razem na usg. Najbardziej mnie denerwuje, że wszyscy na pewniaka, że szybciej urodze, a ja tego nie czuję. Lekarka wczoraj z tekstem, że da mi skierowanie na usg, ale i tak nie dotrwam bo urodze....musze się spieszyć bo usg o 15.20....i tak od 34tc... Gosia888 napisałam priv, proszę zajrzyj i napisz co sadzisz? Skrzepy krwi schodzą dość duże, ale skurcze nieregularne, czasem bolesne czasem nie. Przepraszam, że tylko o sobie, ale jestem osłabiona tą sytuacją. Nie lubię czekać i nie lubię niepewnych sytuacji...
  9. Z przeniesiem to wydaje mi sie ze fb jeat fajny bo mozna założyć grupe tajną gdzie bedziemy tylko w swoim gronie i nikt obcy nie bedzie nas czytał. My tak mamy z poprzednia grupą jak bylam w ciąży z Gabi. Niektore pozakladaly. Dziewczyny konta ot tak aby byc z nami gdzia tylko o dzieciach mowa i nas i do dzis sie trzymamy,istniejemy. Po miesiacu naszych porodow moderatorzy wrzucili nasza grupe tu na parwntingu w jakiea takoe miejace że nie szlo jej odnaleźć. Poprzez prywatne wiadomosci sie zgadalysmy i mimo ze niektóre tez byly przeciwne fb to sie przekonaly. Tam jest tak że wszystko na bieżąco powiadomienia dostajemy kto co nowego, umieszczemy zdjecia i mamy peqnosc ze tylko my to widzimy bo tutaj sa osoby nas podczytujace ale do konca nie wiadomo kto nas czyta i obserwuje. Ja jestem za przejsciem na taka tajna grupę. Wypowiedzcie sie wy co wy sądzicie. Wiem ze wiele z was jest na to negatywnie nastawionych ale po porodach mozemy dalej byc w kontakcie i wymieniac sie informacjami i byc w kontakcie lub mozemy sie rozpaść co na tym forum na parentingu jest najbardziej prawdopodobne. Umieszczajac tutaj jakiekolwiek zdjecia wszystko znajdziecie w google i nie jest to bezpieczne. Z fb nie bedzie czegos takiego... Pozniej was doczytam i odpisze na wasze posty. Milego dnia ;)
  10. od kwietniowki Hej, zdecydowałam się wrócić do domu. Rozwarcie wciąż 3cm, a mnie trafiło tam. Skurcze w drodze do domu były mocniejsze, ale położyłam się i teraz są lekkie. Położna chciała zebym pochodzila z 4h i się zobaczy ale ja uwazam ze nic na siłę. Będzie miała się urodzić to się urodzi. Ma jeszcze 2 tygodnie spokojnie
  11. kwietniowkaWracamy do domu,Chcę odpocząć w swoim łóżku,I zobaczymy co będzie dalej.
  12. Póki co jest w szpitalu, bardzo powoli się rozkręca i jeszcze rozważa powrót do domu. (Znowu ucięło wpis który dodawałam o kwietniówce).
  13. kwietniówka pisze, że u niej rozwarcie stanęło w miejscu i że Nadia czeka na marzec
  14. Kwietniówka trzyma w napięciu :) pisała że czekała na przyjęcie na oddział bo kilka rodzących czeka razem z nią. Mam nadzieję, że już przyjęta. Mąż dojechał do niej więc na pewno jej raźniej. A ja dziś przed chwilą dopakowałam resztę brakujących rzeczy do torby do szpitala. Trafiła mi się też okazja, dziewczyna u mnie w mieście dała ogłoszenie, że odda pieluszki rozmiar 1 pampers jumbo pack i dady rozmiar 2 paczkę. Podjechałam i odebraliśmy. Pieluch na początek mamy pod dostatkiem :) i jaka oszczędność pieniążków. Nieźle się trafiło co?
  15. kwietniowka juz ci pisalam ze trzymam kciuki za Ciebie oby wszystko bylo jak nalezy i szybko. Co by nie było przy takim rozwarciu to juz niedługo. Powodzenia
  16. Post mi ucielo dokończę tutaj... Kolejne ich dziecko urodzilo sie dokladnie 3 lata pozniej w ten sam dzien co poprzednie zmarło 6 grudnia.
  17. kasik81 biedactwo mam nadzieję że ktos Cie przyjmie mimo wszystko bo wiem co czujesz...to nie do przyjecia taka postawa dentysty... wiola jaki Wojtus jest piękny i cudowny. Wypisz wymaluj laleczka. I czy to ta slicznosc tyle niedogodnosci w ciąży przyprawiala mamusi? Chyba mam juz o wszystkim dawno mu wybaczyła i zapomniała ;) buziaczki Wojtusiu :* Anitaa super że remoncik do przodu i przed porodem sie wyrobiliscie no i że grzejnik wymieniony i wszystko bedzie teraz juz pasować. ania i monii nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie waszych strat i bólu...trzymajcie się i myslcie pozytywnie i dzieciach w brzuszku. Mój brat miał tak że pierwsze dziecko zaczelo sie rodzić w 5miesiacu 6 grudnia wiele lat temu. Lekarze ratowali jego żonę która miała zapalenie płuc. Dziecko żyło kilka godzin i zmarło. Tego dnia mieli strasznego pecha i nawet auto im sie zaczęło palicKolejne ich dziecko
  18. od kwietniowki Oczywiście to może być fałszywy alarm bo jeszcze mnie nie boli tylko brzuch mi się napina. Ale założę się, że jutro mnie puszczą, że to fałszy alarm.
  19. od kwietniowki daj znać dziewczynom że położna wysłała mnie do szpitala. A w szpitalu mnie zostawią. Mam 3cm rozwarcie i skurcze co 4-5 min. Ze względu na pierwszy poród że był szybki to już mnie nie puszczą. Buzki
  20. od kwietniowki Post na forum Dzień dobry dziewczyny :) I ja jestem uzależniona od forum...teraz na odwyku.... Smacznego paczka Wam życzę. A ja dzisiaj przekroczyła cukier dwukrotnie na czczo i nie wiem czemu, nic nie jadłam od wczorajszego mierzenie...ech już nie długo.... Ania.r szkoda, że młody się nie odwrócił. Koleżanka rodziła SN, ale nie chce nawet opowiedzieć o tym porodzie, więc ja raczej nie odważyła bym się... Madzia już nie długo :) Zalotka i Ania, a wy jak samopoczucie dzisiaj? WiolaBijan ściskam mocno. Musisz być silna dla mamy. Z dobrych wiadomości, Wercia nie ma już gorączki. Ja tracę głos, śmiałam się do aisla, że mąż będzie zadowolony A ty jak tam GosiaMis? I gosia888?
  21. Dzis uwaga...przespalam pierwsza noc od nie wiem kiedy i tylko sie przebudzalam na obrót z jednej strony na drugą. Gardło boli ale nie daje rade a i zgagi ani refluksu nie mialam. Mam wrażenie że miod spadziowy ktory teraz jem w duzych ilosciach pomaga mi na zgage i refluks :) Wiola posodzenia dla mamy i rozumiemy doskonalebnerwy jakie teraz macie. Przykro mi i mam nadzieje ze bedzie dobrze. Madzia co do pomiarow brzuchau nas to położna mierzy na kazfej wizycie od poczatku macicy na gorze brzucha do spojenia lonowego. Z jednej strony ok a z drugiej czy to nie tak ze dziecko moze inaczej sie ułożyć i moze miec to wpływ na ten pomiar? Jak nie to wydaje mi się że by wychodzilo że dziecko nie rosnie lub uciekają wody plodowe bo co innego mogloby byc przyczyną? U nas dzis leje wieje i jest bardzo niefajnie na zewnatrz. Mamy zamowione pączki do odebrania w polskim sklepie i kilka spraw do załatwienia a z domu się nie chce wychodzic na te pogodę. Po paczkach zgaga pewnie będzie ale co tam . Smacznych pączków i faworków
  22. Jestem i ja. Doczytalam was ale wieciw co mój mózg jakoś nie ogarnia...juz nie pamietam co kto...jak wklejalam Kwietniowce posta to nawet nie mialam jak przeczytac bo Gabrysia byla dziś mega zajmująca. Ndorka ciesze sie ze juz w domku. Mam nadzieje ze glowa juz nie boli i wszystko jest ok. Grazka kochana juz masz za soba co najgorsze a teraz to kwestia wprawy i będzie dobrze. Spisalas sie na medal. Córka ok po porodzie? zalotka i ania r to co czekamy na was? Moze wasze beda blizniaki haha Madzia tu sie dzielnie trzymasz. Co do jazdy po Warszawie to ja warszawianka i nigdy z tym problemu nie miałam. Prawko mam juz ponad 11 lat i nigdy stłuczki. Ostatnio jak przyjechalam do pl to dopiero przerazilam sie brawura nie tyle warszawskich kierowcow co polskich...jadac z Łodzi do Warszawy autostrada jak ci ludzie jadą to masakra...świecą po lusterkach, ty wyprzedzasz a inny musi koniecznie jechac szybciej. Ja sie pytam jak ja jade te 140-150 km na h to ile ten jedzie wyprzedzajac mnie szybko ? Czy to nie wariactwo? Strasznie niekulturalnie i brawurowo jezdza w polsce a ja sie chyba juz od tego odzwyczailam i bylam zniesmaczona. Sama kiedys w Warszawie jezdzilam po warszawsku bo jak sie sama nie wepchniesz to nikt cie nie pusci ale teraz inaczej jezdze i załamuje mnie kultura polakow na drogach i nie tylko warszawiakow... Co u mnie? Ja dalej chora,brak głosu scieka z zatok, gardło boli i bardzo powoli idzie leczenie. Dzis dzwonila do mnie położna żeby zrobic dodatkowe spotkanie za tydzien bo jak sprawdzila w komputerze to brzuch ma taki sam rozmiar jak na poprzedniej wizycie i musi to sprawdzic dlatego zamiast za 2 to za 1 tydz mam wizyte. Czyzby to swiadczylo ze dziecko nie rosnie? Moze by wyslala mnie na usg a co...ja mam nadzieje urodzic tak przed terminem troszeczke chociaż. Ps poprzednia noc wyjatkowo niezle spalam bo refluks noe dokuczal ale za to wstawalam herbate sobie robic o 3 w nocy bo tak mnie gardło bolalo. Mam tantum verde psikacz ale tylko picie cieplej herbaty z cytryna i miodem mi pomaga... Miłej nocki
  23. od kwietniowki raz jeszcze bo posty sa ucinane przy zatwierdzaniu i juz ktorys raz probuje wysłać i tnie wrrr Madzia, tak jak Anitaa pisała, szpital mamy w domu bo cała rodzinka chora... Madzia i zalotka dobrze, że wizyty udane :) ładne wagi dzieciaczków :) Ndorka, witaj w domu :) Dobrze że Cię wypuścili, dziewczynki na pewno się cieszą :) Dziękuję kari_nka :* i inne dziewczyny :* Ania późno ta kolęda i godzina i data!!!! A to u ciebie tez może być zaraz :) Ale nie długo będzie się działo tutaj :) Moniii ja też czekam na zdjęcia Waszego wózka :) Ja zrobiłam paczki dla cukrzyków, ale pycha, musze schować bo skończę do jutra Przepraszam dziewczyny jak komuś nie napisałam, ale chcę szybko i zapominam dużo.... Miłego wieczoru Wam życzę :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...