Skocz do zawartości
Forum

Aisla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aisla

  1. Madzia, tak jak Anitaa pisała, szpital mamy w domu bo cała rodzinka chora... Madzia i zalotka dobrze, że wizyty udane
  2. od kwietniówki chyba ucielo posta poprzedniego... Madzia, tak jak Anitaa pisała, szpital mamy w domu bo cała rodzinka chora... Madzia i zalotka dobrze, że wizyty udane
  3. od Kwietniówki Madzia, tak jak Anitaa pisała, szpital mamy w domu bo cała rodzinka chora... Madzia i zalotka dobrze, że wizyty udane
  4. Od kwietniowki! Cześć dziewczyny :) Aisla zaproponowała że prześle moją wiadomość :) bardzo miło mi się zrobiło :* Walczę dalej o dostęp do forum. Pani moderator chyba się znudziła korespondencja ze mną bo od wczoraj nie pisała, ale napisałam jej niech da mi znać czy się poddała czy jest w stanie mi pomóc i kazała przekazać dane...zobaczymy co z tego będzie... U nas wciąż szpital. Dziękuję za miłe słowa. Nawet nie wiecie jak mi brakuje forum. Czytam na bieżąco i ciągle się łapię na tym, że chce napisać Nawet dzisiaj śniło mi się forum Anitaa uważaj tam na siebie przy tym malowaniu. Ndorka i co wychodzisz? Ewelina co u ciebie? Zalotka daj koniecznie po wizycie ;) GosiaMis ja też tęsknię ;( Madzia fajnie, że syn M się odezwał. WiolaBijan nie wiem co Ci powiedzieć. Mama musi podjąć decyzję...o wlewach witaminy C też Ci pisałam...zawsze warto spróbować... Zakochałam się w Julii i Wojtusiu, są przesłodziaki. Moniii fajne ciuszki. I sporo tego :) U mnie dzisiaj noc z atrakcjami. Wpierw córcia nie chciała lekarstwo na gorączkę, potem miałam skurcze. Dość bolesne i regularne. Miałam już dzwonić do męża, ale stwierdziłam, że jak będą się nasilać to wtedy. Ale nad ranem przeszło. Czyli ok. Jutro wizyta u położnej diabetyk. Ja ogólnie wczoraj zwłoki, bo chora, a dzisiaj ruszam się jak słoń i tylko mnie irytują te moje ruchy :( Ok, postaram się pisać regularnie ;) Dziękuję za Waszą pomoc. Jesteście kochane :*
  5. Na dole zdjecie maskotek co dostalismy dla fasolki. Niestety reszta mi nie wchodzi bo za duzo mega...pozniej popróbuje zrobic nowe zdjecia
  6. Ewalina czytam co napisalas i juz myslalam ze urodzilas haha Dobrze ze jestes pod dobra opieka. Moj brzuch tez tak faluje ze czasami mysle czy wariuje czy jak. Ostatnio brzuch sam sobie a dziecko wyprawia co mu sie zywnie podoba. Trzymaj sie tam. Anitaaa dobrze ze sie pozbieralas i Jagoda u dziadkow. Nie dziwie sie twoim obawom o zapiecie w foteliku...chyba wezma to sobie do serca tym razem. Pokaz im moze filmik z crash testow gdzie dziecko jeat zle zapiete to moze dotrze do nich... U kwietniowki wszyscy chorzy, Werka 4pstopni a sama kwietniowka gardło zawalone i 37st. Nadal nie moze sie zalogowac,pisze z moderatorami ale poki co pomoc niewiele daje bo polegala poki co na tporadzeniu by usunela kliki cook itp a ona probowala wchodzic i pisac tez z innych urządzeń...trzymajmy kciuki by jutro cos wiecej pomogli.
  7. Wiola ciężka sprawa z twoja mamą...dobrze ze juz jesteś po porodzie a mama miala szanse poznac wnuczka przed leczeniem...wiesz co z jednej str.mowia jaka ta chemia jest zla ale jak guz nacieka to to jest jedyna mozliwosc by sie cofnal na tyle by stac sie operacyjny. Mojemu tacie to joe bylo dane bo mial naciekajacy i tak szybki rozwój,trafil Wogole do lekarza zbyt późno że od diagnozy (postawionej przez lekarza prywatnego) do pogrzebu minęły 2 tyg. Dzien pogrzebu byl dniem kiedy tata mial wyznaczoną wizyte u panstwowego onkologa...lekarze powiedzieli ze jakby trafil nawet kilka dni wczesniej to jeszcze miałby szansę powalczyć o dłuższe życie... Decyzja nalezy do twojej mamy. Co by nie było nie zazdroszcze jej i zycze wam wytrwałości i dużo sił. Monii sliczne ciuszki :) Karinka ja tez glownie sama z Gabi siedze bo moj pracuje 14-23 wiec wiem o czym piszesz.
  8. Witam was,dzis mialam ganiania bo zakupy robilam (do auta a potem M.wnosil) kiedy M.byl z Gabi na spacerze, potem jechalam po obraz do babki który odkupilam a na koniec położna i wszystko w biegu. Noc nieprzespana jak i u wiekszosci z was. Rano budze sie zmeczona i mimo ze bym pospala to leżeć nie mogę bo refluks mi przeszkadza i mi wszystko sie wraca juz nawet rennie nie pomaga. Ratunku ja mam tego dosyć. Jestem zmęczona mimo że lezenia i prob spania w dzien kilka podejmuje to sie nienda leżeć...odbija mi sie itd Tez chyba od kilku dni mnie troche czyści ale dla mnie to dobrze bo po zatwardzeniach jest to w pewnym sensie dobra zmiana ;) Grazka zazdroszcze braku zgagi i pewnie juz normalnie mozesz poleżeć (tyle na ile Julia ci pozwala). Ndorka zdrowka. Mam nadzieje ze na strachu i obiciu sie skończy, a ty wrocisz do domku szybciutko. Jeszcze was doczytuje... Anitaa kurcze niezle z tymi nerwami,wygadaj sie tutaj moze podziala jak psychoterapia jak juz ktos podpowedzial. Madzia biedny mąż. Z tego co mi lekarz mówił tutaj o migrenach (bo mój M.tez je miewa) to juz twój powinien brac na stale leki na migrene na co dzien. Z tego co wiem sa takie, nie wiem ile kosztuja w pl ale tu lekarz proponowal mojemu tak mój chce ich unikac jak dlugo sie da. Może sie zorientujcie i warto by zaczął brac takie cos co sie bierze codziennie bez wzgledu n wystepowanie bolu badz nie. Mały głową do dolu dosyc nisko jak okreslila położna. Jak spytalam sie czy jest szansa na wczesniejszy porod to powiedziala ze jest taka szansa. Poza tym mam wizyte na za 2 tyg. czyli 39tydz a moja polozna odchodzi czyli przejmuje mnie inna haha W sumie jakos mnie to nie rusza bo średnio z niej bylam zadowolona. I tak moge teraz zamiast na wizyte do szpitala na porodowke trafić :p mam taka nadzieje by urodzic za z tydzien przed terminem bo mam dosyć...chodze jak kaczka a czuje sie jak niepełnosprawna ociezala. Zaraz was doczytam.
  9. Jeszcze i my w dwupaku. Napisze szybko bo zmeczona jestem i mam zalegle w strony. Dzis mialam ostatni dzien pracy juppi! :) całkiem fajnie, na szczescie spokojnie w pracy było choć ciesze sie że nie było dużo ludzi bo moje przeziebienie dominuje i chrypie na maksa i trace głos... Już lepiej aie czuję ale gardło krtan i zatoki nie odpuszczają. U nas jakis virus panuje bo bardzo duzo osób ma te same objawy. Pisałam z Kwietniowka i jak Zalotka wapomniala to i ją cos zaczyna chyba brac i u nich podobnie jak u mnie i tez po kolei maz Wercia i teraz ona. Oby szybciej minęło niż się chorobsko rozwinie. W pracy dostalam dla dzidziusia dwie zabaweczki i 5 bodziakow z krotkim rekawem oraz kartkę z życzeniami, jutro pokaże bo dzis juz w łóżku leżę. Cieszę się że dalam rade i dotrwalam pracujac do konca 37tygodnia :) Juz ciężko mi sie chodzi i inni to zauważają. Czekam na przylot mamy za tydzien by móc sie na poród szykowac. Torba w 5/6 spakowana ale jeszcze szlafrok,przekaski dla M., szczoteczka do zebow itp duperele. Gardło mnie wykonczy...pomocy. Ssam tabletki ktore powoduja refluks i zgage a jak ssam rennie ktory zmniejsza tamto to bol gardla rośnie. Ja zwariuje i sie wykoncze.
  10. anitaa współczuję przejsc wczoraj. Jak to sie stało że cie okradli?kurcze ludzie to maja tupet kobiete w zaawansowanej ciąży okradać...brak słów. Oby i mąż sie zredagował. monii a może twoj mąż taki przejety porodem i zestresowany ze zachowuje sie jak nie on? Dobrze robisz. Trzymaj sie cieplutko. Tym chłopom przed porodem zaczyna odbijac, nie macie takiego wrażenia? ndorka i co wybralas sie na wycieczke? madzia to nie fajnie z ta babka z rybek...moze dluzej sie zeszło z wyjazdem jej syna,moze jakas i spekcja autokaru byla czy kierowcy.. Pewnie nast.razem powie o co chodzilo. Jej zazdroszcze wam przewietrzenia się. zalotka ciesze sie ze juz lepiej z Tobą.
  11. Trina dziwna sprawa z tym ginekologoem szczególnie że to prywatne wizyty...ja bym postawila na swoim i z nim sie klocila bo jak to żeby nawet usg mąż nie zobaczył. Podejrzewam ze we Wrocławiu jest spory wybór lekarzy i bym zmieniła bo szkoda czasu i pieniędzy na takiego dziwaka... Zalotka no ja dziś od samego rana zdycham nietety. Gorne drogi zawalone na maksa, oby do prszlo choc troche bo się wykończe... Wiola ja tez uzywalam jakis bobotic czy jakos tak kropli ale rzadko i jak Gabi byla większa bo my raczej takich problemow nie miewalismy. Oby minęły. Warto byś może zrobila przeglad co jesz i co może powodowac te kolki. Moze jakies cutrusy czy czekolada bo to zabronione pr karmieniu nawet jak bedziesz wszystko jadla to to trzeba pominac, możesz sprobowac odejsc od nabialu na jakis czas bo moze i to powodowac te kolki. Pewnie to stosujesz ale na wszelki wypadek piszę. Miłego dnia wszystkim.
  12. kwietniowka ma problem z zatwierdzeniem jakiegokolwiek posta by do nas napisać i mimo ze pisała dlugie posty to jest blokowana przez moderatora z niewiadomych względów. Próbowała nawet napisac przez inne nowe założone konto ale też jest blokowana. Czy wy tez tak miewalyscie lub miewacie? Nie wiem czy jest szansa do kogos sie odnieść czy jakos moderator jest dostepny by pomóc w tej sprawie ale domyslacie sie jakie to musi być irytujące dla kwietniowki. Chcialaby jak zawsze z nami popisac a nie moze.
  13. monii tym bardziej mi przykro z zaistnialej sytuacji. Jak dla mnie pisanie takich rzeczy w sms to jest jakby pyskowka bo nie sposob napisac tak jak w liscie. Ciężko radzic bo noe znamy was obojga osobiscie ale przytulam i mam nadzieje ze wkrotce minie mu te zachowanie kobiety z okresem czy jakby to inaczej ująć szczeniackie niedojrzałe zachowanie. Jesteś dzielna. Masz wsparcie w koms z rodziny,jakas bliska przyjaciółkę itp? Trzymaj sie cieplutko i nie zadreczaj sie juz tym. Myśl o dziecku które niedługo sie urodzi i nikt nie bwdzie równie ważny dla ciebie co ta mała istotka i ona da ci szczęście radosc i wszystko czego potrzebujesz :) Dziewczyny nie rozumiem w czym lekarz ma problem by usg zobaczyl tata? Dla mnie to nienormalne...czasem jak jade do polski to zaskakuje mnie chamstwo ludzi, patrzenie z wyższością tych co są lekarzami itp czasem zdadzą sie miłe osoby ale zwykle czy pani w sklepie ma pretensje że weszlam zrobić zakupy WTF? Bo ona siedziała i nic nie robila a przeze mnie musi tylek ruszyc i ta sytuacja z usg mi przypomina że co ja bede mily i ukladny jak moge ppd gorke zrobic a jak chca popatrzec razem niech zapłacą...to jest nie do przyjecia sytuacja tu w uk...dlatego mimo wielu rzeczy wolę byc w ciąży i rodzić w uk.
  14. Monii dużo cierpliwości Ci życzę i bardzo mi przykro że w takim momencie twój M.okazuje się takim ignorantem i gburem. Gdzie masz się wyżalić jak nie tu ? pisz śmiało. Kochana a jakbyś list do niego napisała taki od serca co czujesz co Cię poruszyło aby wiedział co ty czujesz..faceci czasami to idioci i trzeba im bardzo łopatologicznie i wprost powiedzieć co jest... kurczę najgorzej że to tak jest przed samym porodem. Może po porodzie się on zmieni ale uważam że powinien dowiedzieć się jak Cię zranił i jeśli mu na tobie zależy to powinno go ruszyć... Zalotka łączę się z tobą dzisiaj w leżakowaniu. No już dawno tak nie leżałam dużo az dziw że miednica moja to zniosła. Dużo sił i energii na jutro i kolejne dni przesyłam, oby poskutkowało.
  15. Gabi będzie przebrana za szeryfkę Kaję z bajki. Ma już tego konia taką maskotkę i sukienkę tylko muszę wyprać bo już w niej szalała i pobrudziła. NA dole te postacie :) Niedługo i te z was co nie mają małych dzieci zaczną się wdrażać w te tematy hehe
  16. dziewczynki kochane dziękuję za życzenia zdrówka dla Gabi i dla nas. Przepraszam że nie odniosę się bezpośrednio do niektórych ale słabo się czuję i nie kotaktuję a chciałam odpisać wam. Jakoś ciężko mi pisać bo przez choróbsko weny do pisania mi brak. Grażka Julia jest przeurocza :) więcej zdjęć i relacji poprosimy. Miałaś przejścia fakt ale na szczęście nie trwało to długo. Mam nadzieję, że córka się nie zraziła. Gosia888 nie dziwię się że nic już Cię nie zdziwi choć fakt zastanawiam się i ja po co tacy tatusiowie na sali skoro są obecni ciałem a nie duchem... A powiedz jak to było że pisałaś że mąż musiał pojechać po mleko, nie dali wam mleka w szpitalu? Mi mój M.był niezbędny przy porodzie do podania wody, pomocy wyjścia do toalety jak byłam pod tymi kabelkami z oksytocyną itd i ogólnie jego pomoc była nieoceniona i nie wyobrażam sobie by teraz go nie było. Pytałam się czy chce to dla niego to oczywiste że będzie. Wiola cieszę się że dochodzisz do siebie. Ndorka zdrówka. Kasik i Karinka wydaje mi się że w pl to kobiety tak odraczają szczepienia w sensie że przed szczepieniem dzwonisz że dziecko chore i tak w kółko. Też ułożyłam kilka puzzli z Gabi hihi troszeczkę łatwiejszy poziom ale co tam :P dziś przespałąm dużą część dnia. Dawno tak się źle nie czułam ale po drzemce i kąpieli jest mi lepiej choć nie wiem czy to ciąża czy przeziębienie ale jak idę spać to pocę się strasznie, piżamę zmieniam po kilka razy w nocy i do prania...czy wy też tak macie? okno otwarte w pokoju, czułam nawet w nocy że było dość chłodno a ja się pocę i mi gorąco (na zatokach chłodno mi było). Ewalina nieźle z tą twoją wizytą u lekarza...strata czasu. Co za dupek...masz jakąś szansę gdzieś indziej jeszcze się przejść, to taki lekarz prywatny czy na NFZ ?
  17. Grazka gratulacje córeczki :) Szybko sie uwinelas i mam nadzieję że z tym łożyskiem bedzie ok, jak to możliwe że kawałek zostalo? Zdrowka i wszystkiego dobrego. Gosia888 ty w tym srodowisku siedzisz to wiesz co i jak. Zadna z nas nie ma takiego poglądu stad jak ty. Trzymajcie sie dziewczyny. Ja wracam do pracy
  18. Ewalina sliczny kocyk a ty zdolniacha jestes ;) zaraz poaypia sie tu zamówienia haha uważaj :p Camilla wow w szoku jestem jak szybko zareagowalas i wyczulas co jest grane z małą. Super i gratki za 5y zmysl. Monii1982 wlasnie tez przeszlomi przez myśl że twoja lekarka poprowadziła cie przez ciezka ciążę i wie co robi. Tez bym jej zaufala. Na pewno wie co robi. Tez mysle o Grazce...czy bardzo ciezki ma ten porod czy jak jej idzie. Przy wywolywaniu to moze potrwać. U mnie jak zaczeli wywolywac 14ego to urodzilam 16ego ale Grazka to juz ktorys porod z rzędu wiec ppwinno ruszyć szybciej i miejmy nadzieje ze wkrotce dostaniemy jakies info :) Te forum dziwnie dziala. W dzien jak chcialam napisac nie moglam wejsc... Tak samo pod wieczor wiec korzystam i pisze teraz. Kwietniowka jak tam wolne?doszlo juz do ciebie ze nie musisz pracowac, ze mozesz odpoczac? Jak minął dzień? Wiola sliczne spioszki. Zabawne bo to w pl nazywa sie pajac a w uk spioszki i jakos spioszki bardziej mi pasują :p Jaki rozmiar ciuszkow ma Wojtus?jaki on slodziutki jak aniołek :)
  19. Moni1982 spokojnie Zalotka dobrze pisze. Dobrze będzie. Jakby juz cos siw zaczęło dziać bynajmniej nie bedziesz sie męczyć az tak dlugo jak np Grazka czy te co przenoszą. Gosia888 tez mi przeszlo przez mysl ze pewnie jakis błąd pomiaru ktory czesto wystepuje ze mierza ze dziecko niby olbrzym a rodzi sie w normie. Nie sugerowalabym sie az tak tymi pomiarami. Ważne że dziecko zdrowe i wszystko ok. Na pewno porod sie zacznie jak przyjdzie dziecka pora.
  20. Nie moglam tu sie od ok godz 17 dostac ani odpisac... Grazka czekamy na wieści i trzymaj sie (jesli jeszcze nie urodzilas bo nie doczytalam wszystkiego). Biskens biedna jestes z tymi bólami. Anitaa Jagoda fajna i smieszna dziewczynka ja czekam az Gabi sie rozgada Karinka bardzo fajnie ze dziecko jednak zdecydowalo sie obrócić. Wiola ciężka sprawa z teściową ale w takich warunkach to sie nie dziwie że są nerwy. Ja bym nie mogła mieszkac z tesciowa ani mamą...u mnie to nie działało i ciesze sie ze jestesmy niezalezni. Akcje tesciowej sa dziwne z jednej strony kobieta chce dobrze a z drugiej jest złośliwa. Chyba starosc ją dopadła a ja życzę ci cierpliwości i nerwów do niej. Z Wojtkiem dobrze robisz . teściową to jebło chyba...przecież to trwa zanim dziecko unormuje sie i rozróżni kiedy jeat noc a kiedy dzień. Z wychodzeniem na spacer to ja bym patrzyła na pogodę. Jak uważasz że ok to bym szła. Z Gabi od razu wychodziłam. Tu w uk nie ma czegos takiego jak trzymanoe dziecka iles w domu... O pasie poporodowym to slyszalam ze nie jest dobry do uzytku specjalnie na poczatku po porodzie. Ja nie używałam. Co do siusiaka to sama nie wiem czy coś z tym sie robi bo różne opinie a chlopcami az takiego doswiadczenia nie mam...troche mnie to niepokoi ale urodzi sie to bede myslala i działała :p Wracam do lektury i nadrabiania. Ps.dzis bylam w pracy. Duzo porobilam az sie zdziwilam ile w jedne dzien. Mialam jakiś przyplyw emergii i boje sie ze jutro bede zdychac w pracy...M. Byl dzis caly dzien z Gabi i taki umeczony, w domu nic nie zrobione...Gabi łapie przeziebienie i jest coraz gorzej, oby jej przeszło szybko bo chyba znowu cos z przedszkola przywlokla bo i ja to mam...smarkam non stop zatoki zawalone a z gardłem juz lepiej.
  21. Anitaa I ja lacze sie w bolu miednicy I spojenia lonowego. Mam dokladnie tak jak opisalas. Kikutka moczylam I szybko I bezproblemowo szybko odpadl u Gabi ale u nas woda jest czysciutka zrodlana z gor I miekka wiec moze I to mialo wplyw. Niczym nie psikalam wiec nie warto na sile, chyba ze by cos sie dzialo. Na zas mam octenisept.
  22. Kasik81 jak tam mama,co z nią? Zdrówka dla niej a dla ciebie jak najmniej nerwów. Ale te forum muli. Pół godz probowalam wejsc i lipa...dopiero teraz cos sie udało... Ndorka ponawiam pytanie czy orientujesz sie coś alropos witamin cebion c i cebion multi? Polecisz coś dla 2latki ktora aceroli nie possa?jakiej firmy te acerole dla nas polecasz
  23. Hej wam, Zalotka super rzeczy z paczki bardzo ładne:) Grazka Julia zdecydowanie nie spieszy sie na ten swiat, mądra mała Wiola Wojtus przesliczny a ty dzielna. Co do fb i zamkniecia konta to jak Grazka pisze ciężko bo wymagają aktu zgonu..sama nie zamknelam ojcu konta mimo że probowalam bo wymagali akt zgonu a ja go nie mialam a siostra w pl nie ma fb... Chore to bo powinni wziac pod uwage nie tylko akt zgonu bo co oni urząd? Kwietniowka super ze juz masz za sobą pracę i mozesz odpoczac. Dobrze ze miło cie pożegnali. Jaka ty jestes zdolna. Bardzo mi sie podoba ten sweterek. Tez chce taki hehe :p U nas kolejny dzień, dziś ładny. Bylismy na spacermu zakupach pospalam (ostatnio w dzień odsypiam nockę i tak mi z tym dobrze tylko nie zasne bez rennie bo ny mnie zgaga wyzarla :p) zaraz ugotowac obiadek druga czesc bo i Gabi zaraz wstanoe po drzemce to bedzie głodna. Madzia jaka ty szczuplutka i slicznie wyglądasz :) Ja sie zastanawiam ze jak brzuch mi sie opuscil czy to jest tak ze pprod w 2-3tygodnie czy raczej nie. Mam nadzieje ze nie wczesniej jak 1 marca bo czekam az mama przyjedzie by Gabi sie zająć. Co do prezentow to i u nas tak jest ze jak ja nie kupie dla Gabi to nikt z rodziny nie kupi. Mamy mnostwo uzywanych ciuchow i zabawek po dzieciach mojej siostry ale nowe to od nas...wyjatek byl na swieta jak bylismy w pl to dostala prezenty. Troche to przykre zawsze dla mnie bo np tesciowa tu byla z nami i Gabi raczej nie kupila w drugiemu wnukowi miesiąc starszemu od Gabi non stop cos kupowala...ona uwaza ze Gabi tyle ma ale ona ma uzywane a niektore zabawki sa niesprawne...a np moja siostra daje nam niemal wszystko po swoich a mojego M. mieli dac nam rzeczy po tym małym w wieku Gabi i słuch zaginął...a ja nie z tych co by sie upominać. Sami sobie wszystko zorganizowalismy itd ja nie lubie polegac na innych. Fajnie jak ktos cos podaruje ale jak nie to we wlasnym zakresie ogarniamy.
  24. Wiola takie maluchy to tak jedza co 2-3h chyba a z czasem juz rzadziej. Te leki co bierzesz to dla malego bezpieczne? Kurcze dziwne z tym cisnieniem że wciaz masz problem. Chyba najlepiej jakbys do lekarza poszła. Odprowadzasz do szkoly starszego z małym? Wojtuś ładne imię:) może masz kryzys bo tyle rzeczy ci sie nałożyło na raz oby zaczęło mijać. Wkrótce bedzie lepiej.
  25. gosiamis oj duża satysfakcja te kwiatki :) taki dowod ze ludzie sie cieszą i doceniaja jak ja uczę. Mówili ze im sie podoba jak krok po kroczku im wszystko tlumacze i że jestem dobrym nauczycielem a to to nie często sie słyszy :) ja nieco inaczej ucze niz tutejsi instruktorzy i na poczatku oni podchodzili do moich metod z dystansem (moi szefowie) a widze ze sami czasam kopiuja moje cwiczenia hehe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...