Skocz do zawartości
Forum

Aisla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aisla

  1. Anitaa super te ciuszki,bardzo ładne:) Zalotka spory masz brzuszek ale ładny i jakoś taki opalony jakby :) Madzia twoj tez fajny Dziewczyny znowu nadrabiania mam ...ale dziś śpię ale mi z tym dobrze tylko szkoda ze zgaga podnosi mnie z łóżka bo bym dluzej pospala i polezala. Wiola z tymi nogami to powinno w ciągu tygodnia zacząć mijać, dobrze ze rodzinka sie ogarnęła i pomagają. Tyle roboty przy małym? Czyżby sie zapomniało jak to było czy teraz maluch jest bardziej wymagający niż starszak? Aż sama sie boję hihi Ndorka przypomnisz jakiej firmy te acerole polecasz bo mama mi kupi w pl i przywiezie, a polecisz wit c dla 2latki ktora nie possa tabletki (nigdy nie dawalam nic takiego) a zależy mi by naturalna dostawala. Daje jej cebiom c i cebion multi co sadzisz o tych witaminach? Madzia i dziewczyny piekace chlebek daly byscie raz jeszcze linka skąd przepisy mialyscie? Mamy maszynkę od kilku dni i wychodzi pyszny chlebek duzo lepszy niz jak tesciu robił ręcznie i piekł w piekarniku. Ten biały jest lekki i pyszny choc malutki wychodzi...kupilismy uzywana maszynke logik i nie żałujemy choc byc może innej firmy wieksze chlebki by były. Zaraz bede was dalej czytac.
  2. U mnie wszystko ok ale dziecko tak mi tak uciska że powoduje zgage i refluks. Tylko czasem uda mi sie pozycje znalezc by sobie ulżyć. Czasem to sama nie wiem jak lepiej bo ani stac ani siedziec ani leżeć. Wczoraj w dzien sie zdrzemnelam a jak super mi sie spało jak dawno nie...wyspałam się i tak dobrze mi było. W nocy tak spać nie mogę bo bymudze sie co chwilę jak sie obracam z boku na bok albo wstaję do wc 3x w nocy więc budzę sie zmęczona. Więc wczoraj jak sie wyspalam to czułam się jak nowonarodzona i z nowymi siłami :) Brzuch juz mam nisko a jak siedze to czuję jakby leżał mi na nogach...ogólnie to chyba lżej mi na miednicy i jakos mi lżej odkąd bruch sie opuścił. Ostatnio dostalam przesliczne kwiatki od grupy doroslych ktorych uczyłam pływać. Ale miło a kwiatki wypasione. Sama nie wiem jakby im za to podziekowac...bo ja juz na basen nie zagladam bo ani po drodze ani nic. Miłego dnia :)
  3. Gonie was gonie i nadgonic nie moge. Co za tempo haha co was wczoraj nadgonilam to dzis od rana znowu 3 strony w plecy wiec pisze zanim padne czy co :p Grazka no a może dziecko jutro się zdecyduje i da rodzicom fajny walentynkowy prezent GosiaMis dobrze ze wszystko ok. Ktora to z tym szwem i pessarem powodzenia i podziwiam ze tak dzielna jestes. Juz coraz blizej terminu i coraz bezpieczniej. Madia z radami to w Polsce to norma,ludzie mysla ze kazdy oczekuje dawania porad nawet jak nie wiedza co radzic. Tak to juz w naszym srodowisku jest i co zrobic. Na szczescie mi nikt nie trul tu przy Gabi ale tym razem bedzie moja mama a potem tesciowie (kurcze mame ogarne ale tesciowie to potrafia mnie zdenerwowac bo oni maja tak i koniec i nie przemowisz choc potrafia sie zamknąć gdy trzeba). Wiola super ze juz w domku. Ja dla dziecka bede na poczatku używać wacikow i maczac w ciepłej wodzie. Po co dziecku noworodkowi chemie od razu serwować na początek. Kwietniowka i chyba ktos jeszcze tez tak chyba jesli sie nie mylę. Myślę że to dobre i lepsze bo delikatniejsze a i cieplelko na pupcie sie przyklada. Tylko trzeba pamietac by pupcie osusyc zanim pieluszke sie założy by odparzen nie było. Kwietniowka udanego i lekkiego ostatniego dnia pracy. Wow tyle lat ale w jednym miejscu pracy też? To na prawde ogromne zmiany Cie czekaja i obyś była szczęśliwa ;) Nie wiem juz co kto pisal...
  4. Mi tez czasem twardnieje brzuch ale nie jest tak źle, skurczy ani bólu plecow odpukac brak. Kwietniowka brawo dla Weroniki. Zuch dziewczynka i jak szybko zalapala. Widocznie potrzebowala takiej zmiany :) Anitaa ciekawa jestem jak to jest z tym spaniem czy wychodzeniem na spacery bez pieluchy. Ze spacerami to poczekamy do wiosny az ciepło bedzie a na noc to chyba jak sami wyczujemy bo i odrobina zaufania bedzie potrzebna do małej.
  5. Dzien doberek, Witam nowe dziewczyny,tym co dzidzie głowa w górę pociesze że i moja poprzednio tak była i obrocila sie w trakcie porodu wiec z planowanej cc mialam sn...dziwnie bo bylam caly czas nastawiona na cc ale ostatnecznie lepiej ze sn bylo bo szybciutko doszlam do siebie. Wiola ciesze sie ze masz pokarm, u nas jeszcze daja cocodamol tzn paracetamol z kodeina co jest bardzo silne. Obys jak najszybciej doszla do siebie. Gosia888 tu w uk np dzieci raczej nie miewaja zoltaczki, to rzadkość a dowiedzialam sie tego jak Gabi rodzilam. Ciekawe czy to zalezy od klimatu czy czego bo nawet polki tu rodzace nie maja u dzieci zoltaczki. Przepraszam ze nie odniose sie do wszystkich ale juz nie pamietam dokladnie kto co,troszke napisalyscie i mi sie miesza nieco :) Grazka ty to cierpliwa jestes ale masz racje że wszystko w swoim czasie. Każda i tak urodzi i tak. U nas wczoraj dosc aktywny dzien na zakupach, na odwiedzinach u znajomego a potem jeszcze znajomi u nas byli i miło spędziliśmy wieczór. Wszyscy zauważyli że brzuch mam strasznie nisko i faktycznie tez minsie zdawało że się opuścił. Jakos ostatnio wiecej energii mam ciekawe czy to przez ten brzuch niżej czy jak. Mam nadzieje że nie urodze w lutym...czekam do 27.02 na mame az przyjedzie by z Gabi mogła zostac i mnie do szpitala zawieść. Mam nadzieje ze to jeszcze nie jest oznaka wczesniejszego porodu. Boje sie by mi znowu wody nie odeszły pierwsze. Z innych tematow to musze pochwalic sie moja Gabi co od 3dni sama siusia na nocnik i kupke robi z dnia na dzien wow a odpusilismy temat by jej nie cisnąć :) jestesmy z niej dumni. Jeszcze tylko nie wiem kiedy odwazymy sie nie dac jej pieluchy na noc.
  6. Wiola po malutku i bedziesz czuła sie coraz lepiej. Nie smutaj. Z tymi stópkami to znajoma tak miała u synka przy porodzie i masazami wszystko skorygowali,mieli tylko dodatkowe kontrole i zalecenia zakladania butów na odwrót a dziecko najnormalniejsze. Co do opuchlizny to kojarze ze i ja po porodzie z Gabi tak mialam po tym sn...chyba nieuniknione. Pomysl że ty te wszystkie dolegliwości bedziesz miała daleko za sobą a my dopiero bedziemy rodzic i przez to przechodzic. Za tydzień już będzie lepiej :) skoncentruj sie na maluszku bo jest cudowny.
  7. też przeszło mi przez myśl że fajnie ma Wiola że już ma dziecko i poród za sobą ale...ona teraz musi dojść do siebie a jak z opisów wiem to teraz kilka dni będą ciężkie bo szwy będą ciągnąć więc dużo sił kochana Ci życzę i wytrwałości. Zastanawia mnie dlaczego polki zachwalają cesarkę w UK i nawet jak mają porównanie wcześniejszej w Polsce to piszą, że metody w UK są lepsze, że oni chyba nie szyją a sklejają ranę, że kobieta nie leży 24h płasko tylko w pozycji półleżącej itd. Czemu jeśli to lepsze i pomaga szybciej i mniej boleśnie wrócić na nogi kobiecie nie stosują tego w Polsce ? Podobno mamy lepszych specjalistów...Gosia888 może umiałabyś się wypowiedzieć bo dla Ciebie pewnie to chleb powszedni.
  8. Wiola gratuluję synusia. Teraz juz ani zgaga ani nadcisnienie ci nie beda dokuczac. Powodzenia przy dochodzeniu do siebie i duzo radosci z maluszka :) Ewalina bardzo ładny wozeczek, podoba mi się :) Karinka ładnie zrobiony. Karinka widze ze podobnie masz jak ja wczoraj pisalam ze sil dla Gabi nie mam. Chyba to jest cos normalnego. Niestety ten brak czasu na odpoczynek dla ciezarnej to jest najcięższe.
  9. Gosia888 czyzby az tyle wczesniakow teraz sie rodzilo? No ja np z polowy marca termin a dopiero 35tydz skonczony. Jeszcze przy Gabi wszedzie mowiono ze donoszona ciąża to 38tydz skonczony wiec mi jeszcze 3tyg zostalo i nie wyobrazam sobie rodzic wczesniej...kolezanka rodzila 35+6dni i córka miala odme i ja ratowali...czyli chyba jednak jeszcze na tym etapie dzieci nie takie gotowe na poród a ty Gosia to ktory tydzien masz bo suwaczek nie pokazuje? Musze sie zebrac na zakupy ehhh z czegos obiad trzeba zrobić. Moze na powietrzu bedzie mi lepiej. Zwykle tak mam tylko szkoda ze u mnie jest malo lawek by sobie przysiąść jak potrzeba.
  10. Ja lewatywy nie miałam przed porodem ale nie mialam cesarki więc nie powiem ale nie slyszalam od znajomych by mieli lewatywy szczerze mówiąc...
  11. Wiola trzymaj się. Niezłe raczej te cisnienie podnosza zamiast obniżać. Camilla niezłą zime macie. Dawno takiej nie widzialam. Biskens co z tego planujesz umzrobic ? Gosia888 tez mi przeszlo przez mysl czy ty niedlugo nie urodzisz,chyba kwestia dni kiedy sie u nas na forum zacznie dziać :) Anitaa a to warto grzejnik wymieniac a nic sie nie da poprzestawiac w pokoju czy co? Ania6824 a to ta strona miasta a myslalam ze Targówek...stamtąd sie wydostać to dopiero...dobrze ze choc buspasy masz. Moze nie bedzie tak źle? A to pierwszy twoj poród?jakos nie wylapalam. Ewalina kiepsko z tym prądem u was...współczuję. Fajnoe ze wozek bedziecie mieli za chwilke. Pochwal sie. Dziewczyny dzis sie wyspalam zjadlam sniadanie i po nim slabo mi sie zrobilo ze nie wiem...musialam sie położyc. Nie wiem czy to spadek cukru czy co ale okropne to bo zamaist sie ogarnac to do łóżka musialam wrócić. Juz mi lepiej ale jeszcze nie tak sie czuje jak powinnam...tez tak miewacie?
  12. Karinka mam taka sama niemoc. Dzis w pracy na rano niewiele robilam a potem moj mi przywiozl Gabi do pracy i sie wymienilismy w opiece i tak cale popoludnie byla ze mna a ja po 4 rano wstalam...padlam doslownie w domu nie wiem kiedy..mala bawila sie wokół mnie o tyle dobrze. Mam takie wyrzuty ze sil cierpliwosci i checi di zabawy z nia nie mam...ale ciezko mi za nia ganiac czy na podlodze z nia siedzieć. Wiola ciekawa jestem jaka decyzje podejma. Mam nadzieje ze jestescie juz ze wszystkim gotowi na dziecko jakby cos i ze szybko cis postanowią z korzyścią dla was obojga. Trzymaj się. Madzia moze ty chwilowo tez masz spadek mocy jak i my. Ania w ktorej czesci Warszawy mieszkasz i w ktorym szpitalu chcesz rodzic?
  13. Zalotka niezle akcje u was. Na tyle zimno u was mimo wszystko ze ogrzewanie wam potrzebne w mieszkaniach? myslalam ze blizej 20 stopni macie to nie koniecznie. Ja mam tez zdjecie 3d ale raz ze gdzies w Polsce zostalo I nie wiem gdzie I u kogo to na dodatek dla Gabi nie robilismy go. Mam nadzieje ze sie znajdzie I tak. Biskens mi tez zle sie spi, choc mimo ze mam taka poduche do spania z poprzedniej ciazy to nie uzywam bo wystarcza mi poduszka jedna zwykla I czasem wymieniam ja na taka grubsza sztywniejsza. Mamy swietny materac z podwojna pamiecia I czuje jak fajniutko I wygodnie cialo mi sie zatapia/uklada w nim ale nie zmienia to faktu ze bez wzgledu na pozycje to boli miednica bardzo. Przekrecanie sie to koszmar. Czasem nie moge spac na lewym boku a spie na prawym bo brzuch mnie boli na boku, chyba kwestia jak maly w brzuchu sie uklada.
  14. camilla zazdroszcze sniegu, u nas dzis tez pada...deszcz. Ulewa straszna choc dawno nie padalo w sumie. Anitaa dobrze ze juz masz za soba I nic nie dokucza. Wiola a oni w zwiazku z tymi dolegliwosciami nie e=beda chcieli rozwiazac ciazy na dniach ? w sumie to juz chyba masz donoszona prawie. Trzymam kciuki by cokolwiek zrobili by to ci pomoglo bo to nie normalne I wydaje mi sie ze z tym cisnieniem to zagraza zyciu I zdrowiu ale moge byc w bledzie. Ndorka napisalam na priv
  15. Ndorka nic nienotrzymalam i nie chcialam napierac bo wiem jaka zabiegana kobitka jestes. Glupio mi jeszcze ci glowe zawracac... Madzia rennie juz jadalam ale mi przestalo podchodzic i mam syrop ktory ostatnio nie pomaga zbytnio,moze chwilowo ale poprzedniow ciazy bylo podobnie az jakiea tabletki mialam chyba omeprazolu czy jakos tak. Woda zimna pomaga i jej duzo piję. Jablka i gruszki jem. Ndorka udalo mi sie zdjecie mlodego dojrzec. Fajniutki :) A to stopy czy palce dloni tez weszly w kadr? Te zdjecie z trampkami z telefonu w zmniejszeniu to jak pająk wyglądało hehe
  16. Eh tak patrze jak w pracy na silowni i chetniw bym dołączyła ppcwiczyla poskakala a czuje sie taka ociezala ograniczona i tylu rzeczy nie mogę. Juz chcialabym byc po porodzie... Nie widze fotki Mateuszka...czy tylko ja? Karinka to dziwne z twoim mężem...koniecznie bym badania robila neurolog tomograf nawet prywatnie bo to mogą byc różne przyczyny. Jakos mam wrazenie ze nie widze wszystkich wpisow bo czytam ze Wioli cisnienie spadlo a nie widze jej wpisu...moze cos moj telefon knoci...Albo ja dzis nieprzytomna. Praca dzis spokojna nawet za nadto bo nie bardzo mam co robić wiec siedzę. Koleżanka z wczoraj zrobila ogrom pracy i noc mi nie zostawiła zq co jej jestem wdzięczna choc polozylabym sie hehe nigdy nie dogodzi :p Ja to ostatnio mam jakies nastawienie pesymistyczne...wszystko mnie drazni i ciężko i źle i miejsca znalezc i pozycji nie mogę i zmęczona chodze bonjak juz sie przeapie to refluks podchodzi i koszmar...
  17. Hej wam, napisalam post i caly mi ucielo wrrr Ndorka masz racje tylko zauwazam ze czasem ta zgaga i refluks maja sie lepiej jak cos zjem ale nienma reguły. Ogólnie ostatnio mniej jem i mniej podjadam bo zgaga mnie wykancza i zniechęca. Najgorzej ze mam troszke problem z wyproznianiem sie tzn wyprozniam ale jak czasem chcialabym w konkretnym momencie to jakby zatwardzenie...noa le nie bede tu opisywac Karinka nie przesadzaj z tym szorowaniem podlogi. Madzia to wyspalqs sie za mnie?ja ostatnio plytko spie,budze sie po kilka razy bo na siusiu bo niewygodnie bo brzuch zaboli, a w dzien musze odsypiac. Dobrze mam z corcia ze taka mądra i jak sama nie chce spac to bawi sie przy mnie jak mnie zetnie do snu w dzien i jakby pilnowala mnie a czasem sie sama polozy i zaśnie tylko bajke jej włączam co by ja zająć i miec pewnosc ze gdzies nie poleci broic.
  18. Wiola trzymaj sie. Karinka pokaz kanapę a ty kwietniowka mniej przysiadow o linie podbasz po porodzie Milego dnia ja lecę do pracy na 6. Odezwę siw później. Ps brzuch mi dalej rośnie i rośnie a mógłby sie zatrzymać :p
  19. hej wam, ja na szybko. Dzis byłam u położnej, wszystko ok mały głową w dół więc dobrze. Najgorzej ostatnio to zgaga i refluks przeszkadza ale zauważyłam że również z głodu się to załącza i czasem jak nie czuje głodu i coś zjem to mi lepiej..dziwne Dziś kupiłam od dziewczyny używany otulacz becik za 5 funtów i się cieszę, nowe widziałam za 10f na promocji ale jakoś szkoda mi było pieniążków a to ostatnia rzecz którą chciałam kupić. Ale fajnie odkąd mamy zmywarkę, serio mniej roboty i więcej czasu dla mnie. Nadal nie mam weny by torbę spakować do szpitala...masakra. Dziewczyny czy to już pora? może za 2-3 dni spakuje bo jutro rano do pracy.
  20. Anitaa zdrówka dla Jagody i wytrwałości dla ciebie :*
  21. Ndorka ja juz w poprzedniej ciazy miałam hemoroidy na wierzchu ale się wchłonely a teraz znowu ten sam problem tylko jakby wiecej ich i teraz troche przeszkadzają i stosuje co jakis czas czopki na noc. Ogolnie miewam zatwierdzenia w ciąży i jak napisałaś to jest jedno efektem drugiego. Normalnie poza ciążą nie miewam takich dolegliwosci ale boje sie że tym razem hem.sie nie wchłoną... Grazka ze szpitala cie nie wypuszcza bez fotelika samochodowego teraz takie wszedzie przepisy nawet w Polsce więc warto naszykowac cos w co dziecko prosto do fotelika ubierzesz i jak Zalotka wspomniala to kocyk mozesz miec dodatakowo. U nas tragedii poki co z temperaturami nie ma wiec i to nie taki problem. Ndorka mysle ze i ciebie by tym razem mogli bez fotelika nie wypuścić...nawet na rękach z dzieckiem u nas nie wypuszcza bo boja sie ze mozna upuscic czy jak. Sadze ze to dobre. Madzia za ile planujecie te przeprowadzke?ja na waszym miejscu zaczelabym sie uczyc hiszpanskiego juz teraz bo tam nie jest wesolo bez jezyka szczegolnie do lekarza to trzeba miec samemu tlumacza...jak bylismy na wakacjach w tym roku na Majorce to jezdzilismy po lekarzach i pogotowiach z Gabi...miala zapalenie ucha srodkowego i 39goraczki i zero tlumacza i do tego mało kto po angoelsku mówi. Sami organizowalismy znajomych hiszpanow z pracy co telefonicznie nam tlumaczyli wizyte z hiszpanskiego na angielski...dopiero na pogotowiu w szpitalu trafila sie agnlojezyczna lekarka...tu w uk to tlumacza bys dostala ale tam to nie...
  22. Madzia masz jeszcze czas by kolegow czy jezyki młodemu ogarniac hehe z mojej obserwacji to jak dziecko ma z 2,5 roku to warto pomyslec o przedszkolu bo w domu nie zrobisz tyle z nim co w przedszkolu a może w twoim wypadku warto byloby poszukac przedszkola prywatnego polsko hiszpanskiego czy jakos tak. W Krakowie na pewno są takie albo z angielskim i hiszpanskim. Zalotka teraz mozesz dołączyć do tych odpoczywajacych i pachnacych udanego czasu tylko dla siebie bo wiele Ci go nie zostało hihi potem ty juz nawet 5min nie polezysz z książką na spokojnie prędko :p Ja zawsze uwielbialam ksiazki ale odkad jest Gabi ciezko poczytać bo albo padam z nią albo jest co przy niej robić. Sie śmiałam ze jak poprzednio po macierzynskim wrocilam do pracy to bylo to takie nietypowe ze jak usiadlam to moglam posiedziec a nie ganiac co kilka sekund hehe :) więc w pracy i teraz odpoczywam od Gabi :p
  23. Wiola odpoczywaj jak najwięcej. Wiem co czujesz bo to co odpisałaś to ja sie tak ostatnio czuję...ide noga przy nodze a ból straszny. Czasem zaczyna mnie rwac w dole brzucha jak np dzwigne Gabi a w pierwszej ciąży tak nie miałam ale ani córki nie miałam więc nie dzwigalam jej a dwa ze teraz odczuwam jakby dzieciom bylo juz bardzo nisko. Możliwe to? Jeszcze mam troche czasu do terminu...dosyc czesto nawet stanie w kuchni na nogach mi doskwiera. Jedynie ok jest spacer na swiezym powietrzu tempem żółwia ale też to niewielki dystans a ja jeszcze z w miesiace temu potrafilam po 6km przejsc co teraz 1km w jedna str to juz kawal i z Gabi nierealne chyba ze M. z nami pojdzie i bedzie biegał za młodą
  24. Nawiazujac do pytania Madzi co dzisiejsze szczepionki zawieraja chcialam tylko linka informacyjnie zamiescic. Jesli ktos zainteresowany to ok jesli nie to tez ok. Nie chce ani wywolywac tematu ani burzy więc tylko informacyjnie. https://wolnemedia.net/grozne-zanieczyszczenia-w-szczepionkach/
  25. Kwietniówka nieźle ciągniesz prace do końca. Podziwiam. Ja jeszcze mam przed sobą 4 dni pracy i ostatni zdaje się 20 lutego potem urlop i macierzyński od 1 marca. Powiedz mi wiem że twoja Wercia starsza od mojej Gabi ale jak tak ją wszędzie zabierasz to nie ucieka, jak u niej z samodzielnością i nocnikowaniem ? Gabi niby woła ale nie robi bo woła po fakcie jak zrobi w pieluszkę lub jak jest bez to czeka aż jej się założy no i teraz może mniej ucieka ale jest biegania za nią jakby nie było i sama teraz bez wózka gdzieś dalej bym z nią się nie ruszyła bo skończyłoby to się noszeniem jej na rękach a już sił na to nie mam i trochę to ryzykowne. Ndorka ja też poproszę tę dietkę co dla Wioli może i mi ulży w cierpieniu :P Madzia niezłe przeżycia ze szpitalem ale ja chyba w polskim szpitalu też bym tak miała. Nie wiem czemu ale te polskie to zawsze mnie przerażały a te tutaj jakoś są przyjaźniejsze. Zawsze bałam się polskich szpitali i jakbym miała kiedyś wrócić do Polski to chyba pobyt w nich zarówno z dzieckiem jak i samej by napawał mnie przerażeniem. Tutaj jak do szpitala jeżdżę z Gabi to i sale zabaw są i zabawki i ona lubi szpital. Poczekalnie są z komputerami i grami dla dzieci, zawsze jest gdzie usiąść i nie siedzisz z dzieckiem na kolanach w przejściu że nie wiesz co z nim zrobić. Nawet na pootowie jak się jedzie to dzwonisz najpierw i dają ci godzinę wizyty i bez kolejki max pół godziny czekasz i jak jest opóźnienie to już Cię przepraszają za to :P Człowiek szybko do dobrego się przyzwyczaja :) Co do kontaktu dziecka z innymi dziećmi to pierwszy rok nie jest wymagający a potem zobaczysz że sam mały będzie lgnął do dzieci więc zaczną się zabawy na placach zabaw z dziećmi, poznasz innych rodziców i byc może z kimś się zaprzyjaźnisz na tyle że dzieci będą się spotykały na zabawy. Ja tak poznałam moje sąsiadki które mają dzieci w wieku Gabi, tzn jedno półtora roku starsze a druga ma 5 miesięy starsze, dodatkowo u nas jest tak że płacisz w przedszkolu za jednostke, jednostka to pół dnia np 8-13 i 13-18 i tak możesz sama wybrac ile dni i w jakie dziecko chodzi do przedszkola. Moja Gabi chodzi 2 x w tygodniu na pół dnia i to wystarcza jej by rozumiała angielski bo widzę że gdzie nie idziemy to wykonuje polecenia zarówno po polsku i angielsku mimo że jeszcze nie mówi za dużo (tu kwestia dwu języków). Ona kocha przedszkole od pierwszego dnia bo jest dla niej bardziej rozrywką niż obowiązkiem :) Grażkanieźle zaszalałaś z fryzurą :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...