Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Maaag, też jestem za tym Zebys sie wstrzymała i rozmrozila swoje mleko. U mnie poczatkowo Franek czesto byl przy piersi, prawie non stop, tylko ciagnal po 2-3 minuty i zasypial i dowiedziałam sie, ze gdybym dluzej tak karmila to stracilabym pokarm, bo ssal zdecydowanie za krótko. I musialam rozkrecac laktacje laktatorem co 3 godz.po 15 minut kazda piers. Pomoglo, bo pokarmu bylo wiecej i Franek juz dluzej ssie :-)
Powodzenia

A, bylismy dzis na usg w zwiazku z tym naczyniakiem i na szczęście wszystko jest w porządku! To nic groznego. Kamien z serca normalnie.
Jutro usg bioderek, a w czwartek szczepienie.

http://www.suwaczek.pl/cache/837b1bacbe.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara dzięki za słowa otuchy. Co do pomocy moja mama wpada jak może, ale jest to ze 2 razy w tygodniu i to na godzinkę, dwie, czasem na kąpanie tylko. Nie może więcej bo pracuje na pełny etat, jeszcze dodatkowo robi szkołę zaocznie (ale jestem z niej dumna, że się jej chce zdobywać jeszcze nowe zawody). Na teściów nie mam co liczyć, czasem przyjaciółka wpadnie, ale ma w domu rocznego maluszka więc też nie może zbyt często. Dwoje przyjaciół akurat dość poważnie się rozchorowało więc też odpada. A pogoda do d…. Od kilku dni pada i zimno i ponuro. Ostatnio byłam z małym przedwczoraj na spacerze, codziennie mam nadzieję, że wyjdę. Dziś akurat przyjaciółka przyjechała popilnować mi Maciusia, bo ja musiałam jechać do lekarza – też mam problemy zdrowotne, ale o bardziej skomplikowane sprawy z kręgosłupem. Też wydaje mi się, że masz racje młody wyczuwa moją deprechę. Biedaczek, żebym tylko potrafiła bardziej nad tym zapanować. Ahhh dobrze, że chociaż tu mogę się wyżalić.
Ty też widzę masz przeboje, z tym obojczykiem to paranoja jakaś! Mam nadzieję, że u Twojego Maciusia szybko wyleczycie te krosteczki!
Maaaaaag a Ty chyba mroziłaś mleko swoje, prawda? Może odmroź i dokarmiaj Hanię butelką? Może warto spytać o poradę jakiegoś doradcy laktacyjnego? Próbuj ile dasz radę!!
Z moim karmieniem też do dupy. Zostało głównie mm. Jeszcze nie dość, że odciągam z piersi laktatorem (nie daję piersi ze wzgl na bolesne i delikatne sutki, z którymi nie dało się nic zrobić mimo wielu prób) to pokarmu mam coraz mniej, może z 100-150ml max z całej doby ściągania to jeszcze dziś zauważyłam ranę na sutku. Pękł mi, mimo laktatora i smarowania lanoliną… żenua…
Alik u nas też nietypowo kolki zmieniają godziny… dziwne to.
Megaritka super, że nczyniak okazał się nie groźny!!:)

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Cały czas kobietki mamy problemy.
Moja cały dzień przy piersi płakała.
Maag wstrzymaj się i nie dokramiaj mm.
Ja nie wychodzę bo u nas mocno wietrznie i deszczowo. Położna kazała otwierać okno przy takiej pogodzie i później mala tam dac.
My też mialysmy iść w tym tyg na szczepienie Ale kazała się wstrzymać bo mówiłam jej że chrCilismy ze moja starsza chora żeby biedy nie narobić A pogoda dla chorób jest sprzyjającą. Niestety.
Trzymajcie się dziewczynki i życzę spokojnej i długiej nocy.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Maag ja też tak miałam ze pokarmu było mniej i piersi się tak jakby nie napełnialy. Czytałam ze to kryzys laktacyjny akurat tak przypada. Dzidziuś chce jeść więcej a piersi się jeszcze nie przestawily. Ja akurat dokarmiam moja mała ale to trochę z wygody. Podziwiam was dziewczyny bo ja marze o tym jak skończę karmić bo bardzo tego nie lubię :/

Odnośnik do komentarza

U nas noce sa już naprawdę super, rzadko sie zdarza ze wstaje wcześniej niż 5 a spać kładę dziewczynki koło 21 ;)
Te przespane noce dają mi super moc do działania w dzień, takze życzę wam wszystkim spokojnych nocy;) jeszcze 3-4tygodnie temu rozpaczalam ze zmęczenia ze nie dam rady, a teraz jest cudownie. Pewnie ze sa gorsze dni ale dopiero teraz zaczynam cieszyć sie macierzyństwem tak naprawdę;)

Nawilżacz powietrza polecam, mup opis my rok temu i super się sprawdził w sypialni w zimie.

Maag moze to tylko chwilowy kryzys i minie wiec nie poddawaj się;) my niestety już tylko mm bo mleka brak, ale juz się z tym pogodzilam.

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

http://www.airnaturel.pl/produkty/nawilzacze-powietrza/nawilzacz-ewaporacyjny-i-oczyszczacz-winix-aw600-do-55-m2/

Monika ja mam taki nawilżacz. Jesteśmy bardzo zadowolona. Dodatkowo mam kostkę z jonami srebra co oczyszcza powietrze z zanieczyszczeń. U nas w mieszkaniu jest suche powietrze, odkąd mam nawilżacz to nawet mi lepiej spi się. Naprawę warto zainwestowac.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Chyba wiem co sobie zarzycze jako prezent na chrzciny - nawilzacz, juz w tamtum roku o tym myslalam.

Zosia zdaniem poloznej ma potowki no ale ubrana jest w body z dlugim rekawem w spodenki, w dzien raczej jej nie przykrywam a jest okolo 22stopnie i ja jak leze i nic nie robie to jest mi zimno ... Niby Zosis ma cieply kark ale raczki czesto zimne i juz kurka nie wiem czy jej cieplo czy nie

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Może nasze maluszki już lepszą mają termoregulację, bo moja Zosia ubrana w bodziaka i pajaca wydaje się być przegrzana, mimo temperatury 21°. A wcześniej wydawało się, że jest idealnie dobrane - karczek był ciepły i nie spocony. Teraz rozkopuje się z kocyka, a ja jak poleżę chwilę przy karmieniu, to nas przykrywam - mi tam chłodno z cycem na wierzchu..

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Maaag wytrwalosci! Moze Hanulka ma gorszy dzien? Jak Staś ma maraton cyckowy to tez wydaje mi sie nie raz, ze juz nic w tych piersiach nie ma, takie sa miekkie, ale mowie sobie wtedy, ze mleczko produkuje sie ns bierzaco. Dasz rade, nie poddawaj sie!

Dziewczynki ja tak jak wy najpierw przywalalam Stasia kocykami, ale teraz zauwazylam, ze jak lezymy razem nie przykryci, to maly jest cieplutki mimo, ze mamy tylko 20 stopni. Po prostu grzejemy sie nawzajem. Szczesciara, mysle, ze Wasze problemy z sapka i krostkami byly właśnie od wysokiej temp w nocy. Pamietam jak latem nieraz w sypialni mieliśmy 26 stopni i nie dalo sie spac, to jak to musi byc uciążliwe dla takiego malucha. Fajnie, ze przegadalas dziadkowi.
Ja nie spie w staniku, ale zwykle przy nocnym karmieniu przy drugiej piersi musze miec wkladke, albo pieluche, bo mi leci. Ale poza karmieniem nie mam z tym problemu..

Green zazdroszcze nocek ;) i święta prawda z tym, ze piszesz, ze wyspana mama to mama uśmiechnięta i pelna energii i cierpliwości. Mnie o dziwo macierzyństwo bardzo cieszy, pomimo tego, ze kiepsko spie. Czasem sie zastanawiam skąd biorą mi się siły.. może dlatego, ze naprawdę czuje sie szczęśliwa i spełniona w tej roli ;) to fantastyczne uczucie i wszystkim Wam dziewczyny go zycze ;)

Padme, trzymam kciuki, zebyscie szybko uciekly juz z tego szpitala i zeby Polcia juz więcej Ci nie chorowala.

A jeszcze Wam powiem, ze skonczylo sie u nas szarpanie i wiercenie przy piersi. Karmimy sie juz prawie wylacznie w pozycji pod gorke, tak, ze Staś lezy brzuszkiem na moim brzuchu. Polecam spróbować ;) pozycja super, bo raz ze mlody sie nie szarpie, dwa odbija na bieżąco w trakcie jedzenia, trzy - ja bardziej odpoczywam, w koncu jestem w pozycji pol lezacej ;)

Trochę sie rozpisalam, Stas wlasnie sie najadl i spi, także ja tez skorzystam i jeszcze pospie.

Odnośnik do komentarza

Witam z rana. U nas nocka ok. Od 24 do 5 spokojnie spaliśmy, potem karmienie i od szóstej Wojtus jeszcze śpi. Czy wasze maluszki mają jeszcze ten odruch moro, odrzucają rączki bo mój czasami jak śpi na plecach to przez to się wybudzal a może to przez skurcze w brzuszku, nie wiem ale teraz często śpi na brzuszku i w tej pozycji śpi spokojniej i lepsze to dla bioderek no i brzuszka:).
Pogoda znowu brzydka. Życzę wszystkim miłego i spokojnego dnia.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny macie racje. Nie będę się poddawać. I tak jak radzicie będę przystawiać mała tyle ile będzie chciała. Może dzięki temu ta laktacja się rozchula. Wczoraj z dwóch piersi odciągnęłam tylko 90 ml. Za to w nocy już się udało 120 ml. Hania jadła po 90 ml a teraz 120 ml jej mało. Ale zatykam ja smoczkiem bo ona to by jadła i jadła. Najlepiej do pozygu a potem znowu by jadła. Taki z niej łakomczuch. My zaliczylysmy dzisiaj kiepska noc. Podpala ciągiem 3 godziny a potem już nie mogła zasnąć aż musiałam ja do siebie do łóżka wziąć pierwszy raz. A i tak budziła się machała rączkami i prężyła oczywiście popiskiwała. A potem znowu usypiała. I tak to było od 4 aż do 7:30. Podałam jej krople i skończyło się wszystko kupą. Dlatego obstawiam ze to brzuszek ja bolał. Bo głodna nie była.

Odnośnik do komentarza

U nas od 2 w nocy Maciek budzil się co godzinę, dwie. Teraz też cały czas na rączkach albo krzyk. Cos mu doskwiera. Mam wizytę u ginekologa o 13 i jak tu się wyszykowac jak za przeproszeniem majtek ubrac nie mogę bez asysty.
Najlepsze jest to że przy Mężu pięknie leży sam w wózku albo bujaczku ewentualnie że smoczkiem w buzi a przy mnie nie ma szans.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Mamuśki chciałabym zapytać Waso dopajanie. Wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, opinie i artykuły w necie są różne. Co myślicie o dopajaniu wodą? Karmię prawie tylko mm i ostatnio jak była u mnie mama mały zachowywał się jakby zgłodniał - ręce do buzi, szukanie cyca. Byłoto dziwne bo jadł niedawno i to dużo zjadł. Mama stwierdziła, żeby mu dać wody, bo może tylko pić mu się chce, bo u nas mega sucho w chacie. No to dałam, oczywiście Mama i Ja przegotowaną. Wypił aż 100 ml. Nie zaburzyło to jego późniejszych posiłków.
Co o tym myślicie/wiecie??

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Szczesciara a jak pobdzalas laktacje laktatorem?Nie wiem czy dobrze pamiętam że pisałaś o metodzie 753, odciagalas tak po każdym karmieniu? Jeśli u mnie dzidzia najada się tylko z jednej piersi to i druga mam oproznic ? Od jutra zabieram się za to, chociaż jak mala dalej nie zechce dłużej jeść to marna przyszłość nas czeka w tym temacie;) my dziś po szczepieniu 6w1. Niestety 5w1 u nas nie szczepia bo brak szczepionek w aptekach i nie zaczynają. a teraz mam stres i patrzę na mala czy coś jej nie dolega.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Imbir ja dostalam takie woreczki do pokarmu można w nich przechowywać w lodówce i mrozic nie używałam ich jeszcze (i nie wiem czy w ogóle uzyje) ale podobno bardzo fajne.

Ja w nocy śpię w staniku sportowym bo jest mega wygodny nic nie gdniecie i nie latają cycki na prawo i lewo a nie powiem bolesne jest jak sutki się ocierają o piżamę i czasem muszę wkładać pieluchę na noc bo ostatnio Filip zaczął tylko raz w nocy się budzić i wstawalam z mokrą piżamą .

Od kilku dni Filip robi zielone kupy ze śluzem i coraz więcej tego śluzu jest praktycznie tylko on i bardzo mnue to martwi jutro przejdę się z nim do lekarza. Mam nadzieję ze to tylko alergia bo jak czytałam że może to również oznaczać chorobę układu pokarmowego to aż się przerazilam. Pamiętam że u którejś było podobnie tylko śluzu nie było jak to się skończyło (lub nie?)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...