Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Mi to narazie ciężko sobie do końca wyobrazić jak bardzo zmieni się nasze życie od września... często snujemy plany jak to będzie, co będziemy robić z córcią, czego uczyć a czego zabraniać. Nawet wymyśliliśmy, że założymy teraz zeszyt i będziemy zapsywać teksty i zachowania naszych rodziców, które nas denerwowały w dzieciństwie i okresie dorastania żeby ich nie powielać hehe. Ale wiadomo, życie wszystko zweryfikuje... :-)

Dziewczyny muszę się pożalić trochę... coś mi tak "weszło" po nocu w lewy bok na wysokości żeber, że ciężko mi się ruszać i wziąć głębszy oddech auuu mam nadzieję, że to tylko wynik tego że źle spałam i w końcu przejdzie :-/

http://www.suwaczek.pl/cache/a542f2a4e4.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! U mnie też radość przeplata się ze strachem o przyszłość tj. Od takich najzwyklejszych czynności jak wziąść na ręce, po to czy na pewno uda nam się dobrze wychować małą. Jednak im bliżej tym bardziej sie ciesze, uświadamiam sobie np że kolejne święta będą już we trójkę, kolejne wakacje itd. Nic już nie będzie jak dawniej, ale myślę też przyszedł czas na zmiany w życiu. W sumie nie do końca jest tak jak sobie zaplanowałam, że przed dzieckiem osiągnę to czy tamto ale dopiero niedawno zrozumiałam że jestem w blednym kole, a życie minie mi obok i tak po drodze zaskakujac.Późno dojrzewam ale moze lepiej niż wcale:) i choć generalnie nie żałuję że dziecko urodze mając 32 lata to czasami czytając wypowiedzi np. Mindtricks, Padme, czy Charlote zazdroszczę fajnych odchowanych dzieciaków:)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie co, weszłam na sierpniówki, a tam rozpakowywanie trwa w najlepsze :) i taka myśl mnie naszła, czy ja będę wiedziała kiedy poród się zaczyna? 17 lat temu, poszłam w wyznaczonym terminie, położyli na patologie ciąży i czekałam grzecznie, aż trzeciego dnia wieczorem miałam tyle odwiedzin, które spędziłam na korytarzu stojąc głównie, że przy okazji wizyty w wc zobaczyłam krew na bieliźnie, wtedy w te pędy do pielęgniarki która stwierdziła 4cm rozwarcia no i dalej się potoczyło ale pod okiem szpitalnym, a jak będzie teraz? Hmmm, myślałam, że wszystko wiem, a przynajmniej większość ale chyba dla pewności muszę się podpytać położnej co i kiedy może się wydarzyć.
Któraś z was napisała, że będzie się bała wziąć maleństwo na ręce, ja będę miała to samo, ale damy radę, do pierwszego razu a potem pójdzie już jak z płatka :)
Agnes ja wychowuje już prawie dorosłego chłopa, i wiem, że bywa różnie ale czasem trzeba zbłądzić by móc odnaleźć nagrodę, bez tego się nie da, będzie bywało i ciężko ale mimo wszystko dane ogrom radości i szczęścia :) dziś np. Prosiłam syna o otwarcie słoika, zrobiłam z jego pomocą szarlotkę, no i mordował się biedny z tą zakrętką, i tak ją i przez ścierkę, grymasów co nie miara, w końcu mówię, pokaż, puknęłam słoik od dołu i pyk nakrętka puściła, on oczy jak pięć złoty a ja w śmiech, że matce ciążówce się udało poskromić słoiczek :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Tala co do bólu w lewym boku to może to być nerwoból, ja mam takie ale z prawej strony i wtedy ani się ruszyć, ani leżeć ani oddychać, po jakimś czasie przechodzi po prostu, na początku myślałam, że to brak magnezu, teraz myślę, że taka moja przypadłość, bo znajomy opowiadał, że jego żona tak miała w trzecim trymestrze i jej lekarz powiedział, że to musi przetrwać.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mimo obaw, będziecie wspaniałymi mamami. Wystarczy poczytać jak sie o wszystko martwicie i troszczycie. Wiadomo, ze pierwsze dziecko to wielka jeszcze niewiadoma. Ale tylko głupi sie nie boi, szczególnie tego, czego nie doświadczył. Nie powiem, ze zawsze bedzie fajnie i różowo, bo bym skłamała. Ale od chwili porodu juz zawsze będziecie matkami, będziecie inaczej myślec i działać. I zawsze od tej pory wiedzieć, ze to co Was spotkało to największe szczęście w zyciu...

http://s6.suwaczek.com/201609034565.png

Odnośnik do komentarza

Padme, dzieki serdeczne. Mam nadzieje, ze doznam ulgi:) Po porodzie pewnie wywinie mi pupę na druga stronę (tak jak ostatnio), ale teraz chociaż chciałabym jakkolwiek funkcjonować i moc sie we względnym spokoju przygotować na przyjęcie Maluszka.
A co do bycia mama, to dopiero teraz widzę jak sama nią jestem, ile moja mama i tata dla mnie zrobili. Wiadomo, ze nie wszystko bylo perfekcyjne, ale najważniejsze, ze jako dorosla kobieta czuje sie wazna i kochana.

Sama teraz codziennie uczę się bycia mama. Mam kryzysy, jak Zosia nie je tego co ja bym chciała, zeby jadla. Zastanawiam się, czy nie poświęcam jej za malo czasu itd. Są wzloty i upadki, ale nie zamienilabym tego na nic innego:)

Odnośnik do komentarza

"Corka jest nowym poczatkiem.To oznacza,ze poznasz tresc czasownika "martwic sie".Corka wyczarowuje koniec monotonii.Jest dla ciebie pretekstem do budowania domku dla lalek.Jej zachowanie strasznie przypomina ci twoje,gdy mialas 13lat.Corka to ktos kto mysli ze przestaniesz sie o nia martwic gdy skonczy 18lat.Corka to osoba do ktorej naleza wszystkie rzeczy zalegajace od dwudziestu lat na strychu.Corka to ktos kto masci swoje nowe gniazdko piorkami z twojego starego gniazda.Kazda corka to bagaz niezapomnianych chwil."Pam Brown

"Kiedy na swiat przychodzi twoje dziecko,a potem dzieci twoich dzieci przestajesz pytac bo poprostu wiesz jaki jest sens zycia.Ono jest twoje,bys je trzymal w ramionach,prowadzil i ochranial".

"Kiedy patrzymy na nowo narodzone niemowle,zadajemy sobie pytanie:"kim jest ta istota?"Rodzice sa jedynie ogrodnikami ktorzy przyjeli dostawe nasienia,jednak bez objasnienia,jakim rodzajem kwiatu,drzewa czy rosliny stanie sie to dziecko.Na paczce nie ma tez informacji,w jakiej czesci ogrodu nasienie moze najlepiej zaowocowac ani rysunku przedstawiajacego produkt koncowy."

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Apropo kolorku to takiego szukałam :-) :-) bardzo mi się podoba to jest wiśnia :-) a na żywo taki zgrabny i skretny :-) nooo i cena nowego to 2500zł. Od początku stwierdziłam że nowy w tej cenie to strata kasy po roku i tak w większości przypadków mamy kupują "parasolki" :-) nooo jestem bardOooooo zadowlona i w szoku że ktoś sprZedał taki sprzęt za takie małe pieniądze :-) fotelik samochodowy też mutsy :-)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny bedziecie super matkami,nie wazne ile ma sie lat rodzac pierwsze dziecko,mozna miec 40lat I byc zla matka a mozna miec 19lat I byc bardziej dojrzala od tej 40stki:)nikt nigdy nie da wam gotowej recepty jak wychowac dziecko,kazde jest inne,inaczej sie rozwija sama to widze a mam ich 3,niby za chwile pijawi sie 4malenstwo a jestem przerazona jak ogarne ten moj maly "zwierzyniec",dziecko daje czasem w kosc,nie raz bedziecie pewnie siedzialy I plakaly razem z maluchem z bezsilnosci bo chcialybyscie pomoc a nic nie pimaga,ale to nie jest koniec swiata bo te ciezkie.chwile tez sa potrzebne,chocby po to aby szukac uparcie rozwiazania,maciezynstwo to nie tylko cud miod I orzeszki ale dacie rade,no I najwazniejsze dla dzieci to my jestesmy calym swiatem a one dla nas:)
"Dla swiata jestes jednym z wielu,dla mnie jestes calym swiatem:)"

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

padme
Mindtricks super cytaty. W dziesiątkę!!!
Mój Młody dzisiaj wypalił z tekstem: Mamo, dla Poli bedziesz tez taka nadopiekuńcza, jak dla mnie ??? Przecież Ty jej na nic nie pozwolisz.... Super ... :D

Ha, no to niezle Cie podsumował;)Ponoć przy drugim dziecku rodzice sa bardziej wyluzowani i pobłażliwi.Mi sie troche przestawilo juz jakis czas temu,wiec kolezanki,ktore sie zawsze nabijaly ze mnie ze taka jestem ostrożna,dziwily sie ze zaczelam puszczac Emi samą z kolezankami do kina, czy na lody na rynek("no co ty??puscilas ja?wreszcie!;)
W zeszlym tygodniu wrócila ob babci z Warszawy, i jechała Polskim Busem z 15letnią kuzynką.Przychodzi do mnie i mówi:"mamo, dziekuje ci ze mi na to pozwoliłaś, za zaufanie, ktore bardzo duzo dla mnie znaczy".Fajnie ze to docenia,ze wie o co chodzi w zaufaniu do drugiego czlowieka.bede sie teraz uczyc umiejetnego poluzowywania tej "niewidzialnej nici nadopiekunczosci"bo bardzo bym nie chciala zebysmy stracily ten dobry kontakt, zeby musiala mi sciemniac,zeby za nic miala zaufanie i nasza troske.I też mam obawy jak wy dziewczyny, ktore spodziewacie sie pierwszych dzieciaczkow,czy dam rade, czy dobrze robie itp.Kazdy popelnia bledy,wazne zeby je zauwazac i szukac waszej wspolnej drogi.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Ja też mimo że mam małego synka to ostatnio coraz częściej myślę czy sobie poradzę z tym wszystkim czy jak mój M pojedzie do pracy czy poradzę sobie z dwójką dzieci no ale tyle matek jest więc i ja musze sobie jakoś poradzić czy to nie za szybko na drugie dziecko mam dopiero 22 lata i juz prawie dwójkę dzieci ale kocham mojego synka nad życie i za nic na świecie bym tego nie zmieniła od początku był moim wymarzonym synkiem i juz tak chyba zostanie :) wczoraj wieczorem myślałam że już na porodowke będziemy jechać od 17 skurcze i nic nie pomagało i mówię do mojego M ze jak nie będę mogła zasnąć to jedziemy ale na szczęście uspokoiło się i spałam jak zabita;)))

Odnośnik do komentarza

Mindtricks dokladnie nad pierwszym dzieckiem czlowiek sie trzesie,z kazdym.kichnieciem do.lekarza leci etc.ja juz wrzucilam na luz chociaz moja 9latka nadal sama przez ulice nie przejdzie bo jej nie pozwalam(mam wewnetrzna blokade bo moj brat zginal potracony przez samochod w wieku 5lat),a no I mnie dzieci nauczyly jednej bardzo waznej cechy-cierpliwosci,wczesniej bylam niecierpliwa teraz to mam duuuuuuze poklady tej cechy:)

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...