Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też jeszcze nie wiem. Jem wszystko i nic się nie zniemiło z okresu sprzed ciąży ;) Po kształcie brzucha też nic nie można wróżyć bo brzucha prawie nie ma. Cera bez zmian. Lekarz coś wcześniej sugerował ale stwierdził że za wcześnie. Wizytę mam w środę do może się dowiem ;) ale dziecko mało ruchliwe i tak się wcześniej ustawialo do badań że szkoda gadać ;) najwyżej na połowkowym się dowiemy :) A jutro idę na warsztaty dla przeszłym mam, które organizują w moim mieście i już nie mogę się doczekać!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Przeglądam internet, i z natury jestem spokojna, ale jak czytam takie rzeczy to demon we mnie wstępuje, krew gotuje, i ciśnienie skacze. Ogólnie jestem bardzo wrażliwa na krzywdę ludzką, a już szczególnie gdy krzywda dzieje się dziecku. Gdyby przywrócono karę śmierci, mogłabym charytatywnie robić za kata, na takich zwyrodnialcach i powieka by mi nie drgnęła.

Dwudziestolatek znęcał się nad dzieckiem swojej konkubiny. Bił po głowie, podrzucał, w końcu złamał mu nogę.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
W czwartek (14 kwietnia) do szpitala im. Konopnickiej karetką przyjechała 19-latka ze swoim dwumiesięcznym synkiem. Dziecko miało zasinioną twarz i złamaną kość udową. Lekarze przystąpili do udzielania pomocy, ale ponieważ obrażenia wskazywały na pobicie, wezwano policję.

Zaakceptował "synka"

Funkcjonariusze w porozumieniu z prokuraturą i lekarzem przyjmującym zdecydowali o zatrzymaniu kobiety. Przez cały piątek przesłuchiwano ją, członków jej rodziny i znajomych. W końcu zdecydowano się też na zatrzymanie jej 20-letniego konkubenta, którego poznała przez internet, gdy była już w ciąży.

Zgodnie z zeznaniami świadków, mężczyzna wiedział, że 19-latka spodziewa się dziecka i że nie jest ono jego. Mimo to postanowił się nią zaopiekować. Wspólnie wynajęli mieszkanie na Bałutach. Gdy urodziła, nic nie wskazywało na to, że mężczyzna może nie lubić dzieci. Zaakceptował "synka".

Prawdziwą twarz pokazał w połowie marca. Wtedy wygarnął kobiecie, że nie lubi dzieci, a ich płacz go denerwuje. Rzucał dzieckiem do góry, bił po główce i innych częściach ciała, ciągnął za ręce.

Bezmyślna "zabawa"

Pod koniec marca niepokojące siniaki zauważyła położna. Kobieta zawiadomiła policję, jednak nic nie udało się wtedy ustalić. - Matka dziecka kryła swojego partnera. Jak przyznała podczas przesłuchań, bardzo go kocha i bała się, że od niej odejdzie. Wtedy nic nie udało się ustalić - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

We wtorek (12 kwietnia) 20-latek, który opiekował się dzieckiem, bez powodu chwycił je za nogi i zaczął nimi wymachiwać. Na skutek bezmyślnej "zabawy" dziecko przestało ruszać jedną nóżką. Nie przestawało płakać. Chociaż widać było, że coś jest nie tak, nikt nie zareagował. Dziecko funkcjonowało w takim stanie przez dwa dni. Wtedy to 19-latka oddała dziecko pod opiekę koleżankom. Zaniepokojone kobiety zmusiły ją, żeby zadzwoniła po pogotowie.

Bezskuteczne ucieczki

W toku śledztwa kobieta przyznała się, że próbowała uciec od mężczyzny, ale bezskutecznie. Konkubent odnalazł ją, zrobił awanturę i zaciągnął ze sobą do domu. Kobieta zeznała również, że 20-latek bił ją po rękach i szturchał za każdym razem, gdy kierowała swoją uwagę na dziecko.

- Mężczyzna ma postawiony zarzut znęcania. Nie wykluczamy, że ulegnie on zmianie. Chcemy sprawdzić, czy przemoc stosowana względem dziecka nie doprowadziła do poważniejszych skutków zdrowotnych. Jednocześnie powiadomiliśmy Sąd Rodzinny, który ma rozstrzygnąć kwestie władzy rodzicielskiej nad dzieckiem. Mężczyzna nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Został aresztowany na trzy miesiące - tłumaczy Kopania.

Cały tekst: http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,19928864,znecal-sie-nad-dwumiesiecznym-dzieckiem-zlamal-mu-nozke.html#ixzz466vbqRHG

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgf3q7jm12.png

Odnośnik do komentarza

Iwa ciesze się ze wszystko w porządku i gratuluję synka ☺

U mnie też chłopaczek i co do mitów hmm cera okej, brzuch wydaje mi się ogromny ( załączam zdjecie ) , co do zachcianek to nie mam chyba żadnych specjalnych i jem raczej to samo co i przed ☺ niestety też cierpię na zaparcia i nie mam pomysłu jak sobie z nimi radzić :( żelazo tez łykam rano pół godziny przed śniadaniem mniej więcej☺

Esetka to jest okropne co sie dzieje mi się w głowie to nie mieści!!! Jak pewnie wszystkim nam ehh

Ja jutro mam polowkowe i jakoś się denerwuje :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyebgdvuj3l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yda9zax6q7.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny !:) ja tez nie znam jeszcze płci... Lekarz ostatnio sugerował chłopca ale to bardziej z gabarytów niz z tego ze widział luloka :p za 10 dni mam wizytę a połówkowe dopiero za miesiąc. Moze na tej najbliższej wizycie sie uda. Mam nadziej :)
U nas dzisiaj była ładna pogoda. Byłam chwile w stajni odwiedzić koniki i sie poprzytulać bo tylko tyle moge póki co :( pozniej byliśmy na spacerze nad wislokiem. Az mnie łydki bolą od chodzenia i ciągnie mnie w pachwinach ale to ponoć normalne.
Brzucha jeszcze nie widac za bardzo choć w sumie juz bym chciała :) o ruchach dziecka nawet nie mysle bo wiem ze za wczesnie. Moge tylko Wam pozazdrościć ze juz znacie to uczucie;)

Odnośnik do komentarza

Powodzenia na jutrzejszych i najbliższych badaniach :-)

A ja dziś poczułam i zobaczyłam pierwszy raz, a potem jeszcze kilka razy kopniaczka przez skórę brzuszka ♥:-D
Zawołałem siostrzyczki, ale rodzeństwo się uspokoiło.
Za chwilę znowu fika, to wołam tatusia... I znowu nic ;-)
Ale już wiem, że teraz to będzie zdarzać się częściej :-)
Spokojnej nocy :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9w1d3iz7unwa2.png

Odnośnik do komentarza

Ja tak samo nie znam plci ale mam przeczucia na chlopaka :)
10Maja dopiero bede miala usg

Dzisiaj caaaly dzien na dworze z znajomymi na rybkach :) chlopaki lowoli a baby plotkowaly :D ale bylismy w jednym miejscu gdzie dwa kleszcze po mnie lazily :\ niby sie dokladnie posprawdzalismy ale i tak mam uczucie ze ciagle cos po mnie chodzi.

Maz moj biedny nie moze jeszcze poczuc kopniakow , dzis pare razy kopnelo pod jego reka ale nie czul a szkoda :\

Iwa mam ochote pojsc z Toba di tej szkoly, jak dorwe kompa to sie odezwe bo na komorce nie umiem.

Ehhh az mi oczy lzawia ze zmeczenia klade telefon i ide spac . Dobranoc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Maag ja też się uskarżam na bóle krzyża, gdy za długo stoję albo chodzę to bóle murowane a i nawet przy leżeniu czuje, no ale młodziutka to ja już nie jestem i raczej na wiek zwalam, że tak ma być, oby się nie pogarszało, bo czasem jest to ból podobny do korzonek, nic miłego.
Ja 100% płeć poznam wraz z otrzymaniem wyniku z amniopunkcji, i tak naprawdę teraz tylko to by wyszedł dobry chodzi mi po głowie. Usłyszałam najpierw, że chyba chłopiec, na ostatnim maluch miał pepowine między nogami więc pewności nie było ale doktor powiedziała, że wygląda jej na dziewczynkę. Ja nie mam żadnych przeczuć, owszem chce mi się dziewczynki, ale zaakceptuję każdą opcję. fajnie jest gdy się wie. Po sobie też nic nie widzę, cera bez zmian, apetyt raczej na wszystko aby w dużych ilościach, przez co bardzo tyję :( ach...

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane z rana. Pogoda fatalna. Cała noc padało i dalej pada.
Trzymam kciuki za wizytujace dzisiaj.
Dziewczynki ja zauważyłam odkąd wyszłam ze szpitala cały czas martwię się o dzieciątko czy wszystko dobrzem. A jak już za mało się rusza to całkiem wariuje.
Co do krzyża to tak samo nań taki ból jakbym drzewo rabala. Chociaż nigdy tego nie robiłam hehe.
Co do przeczucia o płeć . Najpierw przez 3 miesiące myślałam, ze to dziewczynka. Teraz, ze chłopak. A wizyta następna dopiero 4 mają. Miłego dnia kobietki.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Co do płci to najpierw byl chlooczyk, ale na ostatnin usg sie nie pokazał wiec czekamy do 6 maja. Poza tym najwazjiejsze zdrówko a ja mam jakis bezbadziejny hunor. W ogole dopadła nnie alergia chyba mam straszny katar i glowa nnie boli jesten alergiczka a w ciazy nie bardzo mozna wziac jakas tabletkę odczulajaca. Coreczka tez chora to i tak wyczyn bo miesiac byl spokoj a tak to co dwa rygodbie choroba. Ogolnie pogoda dzisiaj u nnie tragiczna a co za tyn idzie nastroj do du..y . Ja przytylam juz 5 kg i waze 57 , zobaczyny na jakiej wadze skończę

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki ;) za mna pracowity weekend, bo w sobote sprzatalam a wczoraj cały dzień mieliśmy gości, bo mój mąż miał w sobote urodziny.
Co do bóli pleców to jak się napracuję, np. po sobotnim sprzątaniu i położę się żeby odpocząć, to potem nie mogę normalnie wstać, w sobotę wieczorem zwlekłam się dosłownie na czworakach z łóżka, bo nie mogłam się wyprostować. W pracy jak długo siedzę w jednej pozycji to też mnie bola.. Ale cóż takie uroki. Ze spaniem też mam troche problem, bo próbuję bardzo spać na lewnym boku, ale nie zawsze wychodzi :)
Zastanawiałam się nad ruchami, ale poczytałam wasze weekendowe posty i już znalazłam odpowiedź. Mianowicie ja czuje już ruchy od dość dawna, bo od 13 tyg, ale nie czuć ich jeszcze przez brzuszek.. Wczoraj wieczorem leżeliśmy wszyscy razem i Staś kopał dokładnie w to miejsce gdzie mąż trzymał rękę, ale on twierdził, że nic nie czuje. Córcia tak samo.. Chciałabym, żeby już tez mogli tego doświadczyć..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...