Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Mind laska! :)*

Monikae przykro, ze mąż wyjechał.. marne to pocieszenie, ale mój np. caly weekend majowy w pracy. I tak to.. oby ten czas rozłaki szybko Wam minął..

My dziś zaliczyliśmy spacerek, ale mimo tego, ze bylo ciepełko w sloncu, to łeb urywało i ten wiatr wszystko psul :/ caly czas sie zastanawialam czy mlodemu nie zimno albo za gorąco.. i jeszcze poszlismy spacerowka a ja tak malo jeszcze z nią obeznana i caly czas mi sie wydawalo, ze Stasio jakos tak zjeżdża i wisi na tych pasach. A on sam tez minę miał średnią..

A z ciekawych rzeczy to mąż uszył dzieciakom tipi i Tosia z niego nie wychodzi. Już drugą noc bedzie w nim spac.. hehh.. jak to stare zasłonki i kawałek bambusowej tyczki moze zamienic się w fantastyczną zabawkę. Uwielbiam mojego męża za to. Zawsze.zrobi cos z niczego.. w kuchni tak samo, ja zajrzę do lodowki i mowie, ze jest pusto a on w 15 minut wyczarowuje jakieś danie..

Odnośnik do komentarza

Monika no coś Ty! Tylko się będę cieszyć że Wam służy.

Mindtricks ale śliczne dziewczyny jesteście. Świetnie wyglądasz.

Jaki mieliśmy dziś cudowny dzień, cały na dzielce u Rodziców. Zrobiło się tak gorąco spieklam sobie nogi i twarz. Maciek jak anioł, a apetyt taki że mu się buzia nie zamykała.
Skoczyliśmy na powrocie na lody, Maciek w doby i spodniach 3/4 bez skarpet a chodzący chłopiec w zimie czapce i puchowej kurtę!!! Ja pierniczę nie ogarniam. Mackowi już 2 albo 3 miesiące nie ubieram zimowej czapki tylko cienka przejściowa.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Szczesciara,a gdzie wy mieszkacie ze tak cieplo macie?:)zazdro.u nas niby jutro ma byc 20.ciekawe tylko jak z wiatrem.wiecie co,nie wiem czy np rok temu nie zwracalam na to tak uwagi czy w tym roku ten wiatr jest mega silny i bardzo czesto.juz mnie to wkurza.tym bardziej ze u nas halny wieje no i bol glowy murowamy.

Charlotte,twoj maz to skarb.a za to tipi to ogromny szacun.niby mala rzecz a jak duzo o nim mowi jako ojcu.az mi sie przypomnialo jaka radocha byla za dzieciaka jak pozwalali spac na dzialce w namiocie a nie w domku albo jak w domu laczylismy wszystkie krzesla,kladlismy na nich koc i robilismy "domek".

My tez rocznica w czerwcu,dokladnie 12.06,w tym roku 13:)
A cos mi sie kojarzy ze duzo z nas ma urodzinki w maju:)ktora pierwsza?Green?

Moj maz dzis poszedl do knajpy ze znajomymi.i powiem wam ze w zyciu bym nie miala nic przeciwko ale tak mi troszke smutno,hihi.a moze to zwykla zazdrosc ze ja siedze w domu.tylko w sumie jakos mnie nie ciagnie na imprezy,no chyba ze z mezem:))

Dzis jak usypialam Lile to przegladalam z nudow zdjecia na telefonie.ale te maluchy sie szybko zmieniaja.zupelnie inna buzia.Czy ma tu ktoras patent na zatrzymywanie czasu?:))

A tak btw to czy ktoras z was mieszka na mazurach??

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Monmonka mamy camarelo carera. Mala ma 64cm . Mamy wkladke ale mimo to jej nie wygodnie.
Mind gdzie kupilas malej plaszczyk ? Cudo ! I ty tez,laska jestes

U nas wczoraj piekna pogoda,caly dzien na dworzu ,grill ze szwagrem i znajomym do 21 byli na dworzu, ja z malymi do 20.

Dzis u rodziców moich i jakoś zlecialo.

Niestety u nas zaczyna sie chorubsko . Laura od wczoraj katar, Milena dzis juz tez. Czy jak nie maja kaszlu to robicie inhalacje z samej soli czy juz z buduarem?

U nas od dwóch dni ladnie.
Spacerki zaliczamy. Maz w domu w końcu wiec nadrabiamy czas.

Hm co jeszcze mialam pisać.. Sto lat solenizantom.
A malej cos apetyt slabnie,nic oprócz mleczka nie chce. Czyżby w końcu zabale? Oby co to marudzenie sie skonczy
A wiem. Chcialam pisać ,ze w nocy byl jeden wielki placz i krzyk , przez cala noc nic nie jadla ! Ale tylko na raczkach u mamuni bylo dobrze. Tak mi jej bylo szkoda, ale cudnie sie wtulala moja bubusia

Odnośnik do komentarza

My rowniez mamy 20czerwca druga rocznice slubu :). A dzis wlasnie dostalismy zaproszenie na slub kolegi ktory nas zapoznał - a zakladałam sie z nim że przed 30tka dsie ożeni - ten sie zarzekal ze nigdy ! haha takze krata piwa dla mnie :) ( hmmm teraz to chyba bezalkoholowego)

MInd Laska , laseczka z Ciebie - fajnie Ci w tym blondzie:)

Zosia dziekuje za gratulacje i gratuluje spacerów po kanapie :) teraz to bedzie szalenstwo:)

Zazdroszcze cieplutkiej pogody bo u nas chłodnawo a jeszcze dzis ogladalam pogode i caly tydzien ma byc brzydko :(

Kaska moze MIlenka musi sie poprostu przyzwyczaic do nowej bryki ?:) duzo zdrowka zycze Twoim dzieczynkom:**

Ja dzis przesiadlam Zosie do fotelika samochodowego ( po siostrzenicy) na poczatku nie bylam zadowolona bo jak usneła to jej glowka leciala do przodu i tak dyndała ;\ ale jak wracalismy z wycieczki to juz dobrze spała :) a potem zadzwonilam do siostry i sie dowiedzialam że ten fotelik ma 3 poziomy i napewno sie tak rozlozyc tak ze dziecko prawie lezy wiec mysle że bedzie git :)

monthly_2017_05/wrzesnioweczki-2016_57083.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Hejka wieczornie:)
Mindtricks,laseczka z Ciebie:) Slicznie wygladacie z Lila:)
Charlotte,szacun dla Meza:)
Monikae,miesiac zleci w moment,ale musi byc Ci smutno:( Jestem z Wami myslami:)
Kaska,trzymam kciuki,zeby dziewczynki szybko wydobrzaly.
U nas tez dzisiaj wiatr,ale spacerek zaliczony:)
Igor dzisiaj zjadl obiad! Makaron z kurczakiem. Pokroilam kluski i piers z kurczaka w kawalki,wymieszalam i zjadl ze smakiem:) Bardzo jestem szczesliwa i biore sie za gotowanie dla niego:)
Co do tej maty,to super sie czysci,biore wode z odrobina plynu i wycieram pozniej do sucha recznikiem papierowym. Ale musze powiedziec,ze puzzle piankowe myciem zniszczylam,tyle,ze byly drukowane po wierzchu,a nie takie jednokolorowe.
Jeju,jaka jestem dzis padnieta... Noc slaba,to i dzien do kitu,zaraz sie klade,moze dzis bedzie lepiej.
No i wszystko mnie dzis wkurzalo,ale jutro bedzie lepiej:)
Spokojnej nocy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

My po chorobie tez pierwszy raz dzis na spacerku. Na dzialce u tesciow na grilu. Piekna dzis pogoda byla, ale ponoc jutro ma sie zepsuc.
Dziewczeta rodzace w Zdrojach, czy wy tez na wypisie mialyscie kontrole po 3 mc u okulisty wpisana. Ja co prawda bylam po 6 ale wsYstko jest ok i tak sie zastanawiam czy u nas wszystkim daja takie cos czy tylko nam tak dali.
A co do slubu to my 30 sierpnia bedziemy obchodzic 3 rocznice. Slub w wieku 26 lat wzielismy bo my ten sam rocznik. A znamy sie juz 9 lat. Planowalismy slub wczesniej wziac ale wyszlo ze mieszkanie pierwsze kupilismy a slub chcielismy zrobic za swoje pieniadze tak wiec rodzice tylko dolozyli sie nam do sukni i stolu wiejskiego.
My jezdzimy w gondoli ale bez pasow poki co. Mozna powiedziec ze jet uwieziona w spiworku wiec nie ma szans by nam wypadla a do tego wogole sie nie wierci i spokojnie siedzi. Glownie to spi . Hehe

http://fajnamama.pl/suwaczki/193s6pj.png

Odnośnik do komentarza

Hej! :*

Jakos forum ostatnio mniej żywotne, co mnie martwi :(

Dużo zdrowia dla solenizantow! My niedługo 7 miesięcy a tu już niektórzy mają 8 :) a dopiero pisałam to samo miesiąc temu, tylko inne liczby!

U nas wszystko dobrze. Franus ma apetyt i od paru dni raczkuje! Wygląda przecudownie, jeszcze nieporadnie ale przejdzie przez cały
Pokój. Kochany jest.

U nas wieje okropnie. Ja w taką pogodę nie lubię wychodzić... a musiałam iść kawałek na podwórku to miałam kurtke zimowa i czapke bo wiatr jak z lodowca! Szczęściara zazdroszczę i serio, gdzie Ty mieszkasz ze tak cienko mogłaś ubrać Maciusia, jutro tam jedziemy :D

Co do ślubu, milelismy w październiku. Miałam 23 lata :) z tego co widzę to dużo nas młodo wyszlo za mąż. To pocieszające bo wkoło się trabi ze ludzie nie chcą się żenić albo robia to bardzo późno...

Pozdrawiam :**

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72855.png

Odnośnik do komentarza

Bordo, my też mieliśmy isc do okulisty w 3 mcu. Chyba Zdroje wszystkie dzieciaczki tak wysyłaja ;-)
Charlotte - fajnego Tatę maja Twoje dzieci!!
Milami - super, że synuś docenił mamine gotowanie;-) - teraz mozesz szaleć w kuchni. Ja dziś zrobiłam buraczkową z kasza jaglaną. Też miała wzięcie ;-), ale mój Franus nie wybrzydza, więc z tym mam dobrze
Chorowitkom - zdrówka!
My z mężem poznaliśmy się w 1999r, parą jesteśmy od 2001 a małżeństwem od 2005. 25.06 będziemy więc obchodzić 16 lecie związku małzeńskiego...ale ten czas leci!

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za miłe słowa i pocieszenie po wyjeździe M. Wiem że co 2mce Wam marudzę, ale dzięki za cierpliwość w stosunku do mnie:-) za 4 tygodnie będzie znów euforia:-)
Kaśka zdrówka dla dziewczynek.
Zazdroszczę Wam pogody. U nas niby słonecznie, ale pizgawica! Niby 8-10st, ale przez ten wiatr odczuwalne 5... I też mi się wydaje że jest jakiś mocniejszy i zmniejszy. U mnie zawsze pizgało, zaraz blisko morza, ale jakiś cieplejszy był ten wiaterek wcześniej... Ale na spacerze byliśmy w parku nadmorskim to grillowanie pełną parą! Zapachy ehh...
Miłej nocki mamunie!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

100 lat dla Gosi i Adama. My kończymy jutro 8 msc. .ja tez mam rocznicę ślubu w czerwcu 27, imieniny męża i swoje urodziny 1 czerwca 40 wiec będzie hucznie.
Mind cóż za laski z was.
Agnes gratuluję wygrania zakładu.
Mila mi, też mam satysfakcję jak Wojtus ładnie zjada moje obiadki. Tylko woli bardziej papki niż kawałki.
U nas dziś było trochę słońca i wiatr oczywiście. jutro jadę na cały dzień do mamy, oby tylko nie padało. Dobranoc Wszystkim.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Mate myje mokrymi chusteczkami.

Monika szybko zleci, ale rozumiem że Ci smutno.

Charlotte super Mąż i Tata, gratulacje.

My mamy rodzice 06.06.

Gratulacje dla Zosi.

Buziaki dla solenizantow.

Mind okolice Wadowic. Właśnie jak wiało było ciepło ale jak przestało popołudniu to gorąco. Ale żeby nie było że tak nam dobrze, to pierwszy taki ładny dzień od dawna.

Właśnie szykuje zdjęcia Maćka do wywołania i jestem w szoku że tak się zmienił.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Kaleman, a ktorego rodzilas, masz jeszcze dzieci?
Pytam bo jak w dniu wypisu czekalam na Elizke bo byla na badaniach to taki szczesliwy tatus siedzial i trzymal malego , swiezo urodzonego Franka i tak go glaskal po buzi a taki szczesliwy i opowiadal ze juz zdazyl opic malenstwo hehe.
Mind ale laska z Ciebie ... ;)
Zastanawiam sie czy nie pojsc do jakiegos specjalisty. Moja ma 7,5mc a jeszcze nie chce jesc stalych posilkow. Czasem uda mi sie jej wcisnac mus jablka z gruszka z tubki i to wszystko. Kasza nie, obiadki nie. Juz sie zaczynam tym stresowac.

http://fajnamama.pl/suwaczki/193s6pj.png

Odnośnik do komentarza

Tylko cycus jest dobry, a ja dodatkowo sie stresuje tym ze jakbym coraz mniej miala pokarmu. Piersi nie sa juz takie pelne i nie maja takiego cisnienia jak w wczesniej, zastanawiam sie czy nie sprobowac podac jej mm raz dziennie albo co drugi dzien na probe ale tu kolejny problem bo nie umiemy korzystac z butelki i ze smoczka, ot taka mam wymagajaca panne... dodatkowo musze zapisac sie na kolejna podyplomowke i juz zaczynaja sie zajecia i nie wiem jak to ogarne. Nie sciagne duzo pokarmu no i problem korzystania z butelki. Daje jej wode poki co ale traktuje to jako gryzak.. co tu robic. Myslalam ze chociaz jedno karmienie odpadnie przez stale posilki i tu tez dupa....

http://fajnamama.pl/suwaczki/193s6pj.png

Odnośnik do komentarza

Hejka, dziewczynki :-) Dzisiaj miałam taki zakręcony dzień, że czytałam Was na raty i teraz średnio już pamiętam co miałam której odpisać, więc będzie bardziej ogólnie niż zwykle ;-)
Wszystkim świętującym kolejne miesięcznice - Sto lat! Tym co chorują - dużo zdrówka. A dla wyczynowców - wielkie brawa i gratulacje ;-)
Zdjęcia cudne, laseczki jesteście boskie, dzieci przeurocze cukiereczki, ale wygrywa Maciuś wciągający puzzle :-)
Monikae ten miesiąc na pewno szybko zleci, z resztą tak jak te poprzednie ;-)

U nas dzisiaj dużo spacerów, mimo tego okropnego wiatru. Zuzia przewietrzona i szczęśliwa, ale niestety wieczorem mieliśmy dwa niefajne zdarzenia. Najpierw przy poprawianiu jednej skarpetki - nitki wewnątrz jej się zaczepiły o małego paluszka i ją to bolało. Zuzia wpadła w ryk i zaczęła się cała wyginać i szarpać. Zanim wygłówkowałam przyczynę jej zachowania, to byłam przerażona. Jeszcze nigdy dziecko nie wpadło w taką histerię. Nie wiedziałam co się dzieje.
A drugi incydent miał miejsce w leżaczku. Zuzi spadła maskotka na podłogę, więc jak próbowała ją dosięgnąć to tak się wygięła do przodu, że zrobiła fikołka i mimo tego, że była zapięta, to wysunęła się z pasów i poleciała głową w dół. Prawie nią uderzyła w podłogę. Złapałam ją na kilka cm od ziemi. No ale dziecko się przestraszyło i musiało sobie trochę popłakać.
No i tym sposobem przez te wszystkie emocje mieliśmy już marudki aż do samego zaśnięcia, a zasypianie jeszcze chyba nigdy nie było aż tak trudne, marudne i płaczliwe. Na szczęście dziecko od 3h smacznie śpi i ładuje akumulatory przed kolejnym dniem ;-)

Dobranoc wszystkim :-*

Odnośnik do komentarza

Witamy z rana:))
Wsystkiego najlepszego dla wszystkich solenizantow wczorajszych i dzisiejszych:))
Dużo zdrówka dla chorujących.
Kaśka a w gondoli nie podnosi Ci się oparcie, aby malutka mogła widzieć jadąc. Ale tak bezpiecznie, nie całkiem siedząc?
Monmonka widzę dzień pełen wrażeń. Dobrze, ze malutkiej nic się nie stało. Ale strachu się najadlas i Ty i ona.
A co do rozmiaru stopki to moja ma chyba mala bo 9.5 cm przy wzroście 74:)) tylko mamy problem z podbiciem. Ale starsza do tej pory ma.
Muszę się pochwalić moja Ninka przesłała dzisiaj całą noc. Zasnęła o 22.40 a wstała o 6.30. I dopiero pila mleko. Za to ja od 5 nie mogłam spać. Ale i tak cudnie wyspalam się od prawie 8 miesięcy pierwszy raz. Teraz jeszcze drzemie. Oby tak dalej.
Mindtrick super wyglądasz.
U nas wczoraj zimnica była straszna 8 stopni a wiatr taki lodowaty. Aj tylko pozazdrościć niektórym mamuniom pogody:)
Ja dzisiaj pędzę znowu do dentysty kończyć 5. Jeszcze tylko dwa ząbki mi zostaną także nie jest źle.
Wszystkie dzieciaczki cudne jak z jurnala:)
Miłego dzionka

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Hejo :)
Monmonka no to życzę aby problemy u Zuzi minęły najlepiej samoistnie i żadne jedzonko nie szkodziło :) i współczuję wczorajszych przeżyć, dobrze, że się nic nie stało.
Monia oby czas rozłąki szybko minął.
Mila super, że mały tak ci ładnie wcina to jest najlepsza zachęta żeby samemu gotować :)
Adaś pięknie spaceruje :) i gratuluję wszystkim raczkującym, u nas nadal bujanie na czterech lub na trzech i próby jakieś tam są by to przodu ruszyć ale jeszcze opada na brzuch i aktywuje pełzanie po wszystkich zakamarkach domu, trzeba mieć niezły refleks, czasem w locie łapię miskę z wodą naszej suni albo szczotkę klozetową :)
Milutka nareszcie się doczekałaś, oby więcej takich nocek :) tak to można żyć :)
Agnes widzę, że twoje Zosia też lubi łańcuszek od smoczka :)
Mind super wyglądasz, oczywiście Lilka też :) ile ty masz włosów :) moje teraz to takie strąki :/
Co to ja jeszcze chciałam... Hmmm nie pamiętam :/
U nas pogoda niby słoneczna ale jednak zimno, co prawda udało nam się te dwa dni spędzić po trzy godzinki na dworze ale to jeszcze nie to, wczoraj Olcia miała swój pierwszy kontakt z trawą,jejku przecież dla tych naszych dzieciaczków to wszystko jest nowe i pierwsze :) a ja upieklam biszkopta, zrobiłam pierwszą w życiu lasagne (nawet smakowała) i trochę popieliłam a dziś nie wiem co na obiad :/
Ciepłego dnia dla wszystkich, najlepiej takiego jak miała szcześciara :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Wow!Milutka,no to ja mam nadzieje ze juz idzie do lepszego i ze Ninka wyrosnie z nocnego wstawania.zycze ci tego z calego serca bo nalezy ci sie to jak malo komu:)
U nas wczoraj inaczej niz zawsze bo Lilka nie chciala przed snem mleka z kaszka wiec probowalam jej dawac o 21,22,22:30 a ona nic,spala jak zabita.nawet sie nie wybudzala jak zawsze,tak ze dwa razy miedzy 20-21.drzemki miala trzy w dzien wiec ok,ostatni posilek to owoce o 18.no i zbudzila sie dopiero o 1 na jedzonko a potem dopiero 7:20.wiec tez spoko.tylko ze ja nie spalam bo budzilam sie i nasluchiwalam czy oddycha bo tak wyjatkowo cicho spala.ech,zamiast korzystac ze snu....;)

Monmonka,oj przykre te wczorajsze przygody panny Zuzanny.dobrze ze mamusia wyprzytulala i ucalowala a dzis dalej bedzie smieszkowac:*

Bordo,mnie tez juz stresuje "niejedzenie" Lilki.ona tylko je owoce.sloiczek lub poltora dziennie.Troszke kaszki chrupka czy chlebka.

Milami,ty juz pewnie odetchnelas:)Super ze Igorek zjadl tego kurczaczka i cos ruszylo w tym temacie.zazdraszczam!:)

Ja tez kupie ten kubek ze slomka.zastsnawiam sie jeszcze nad tym lovi 360stopni na pozniej bo jest teraz w jakiejs promocji w rossmanie.ktos cos wie na jego temat?

U nas dzis niby mialo byc 20stopni,poki co 10.

Dziekuje za mile slowa:*

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Bordo,a moze sprobuj zachecic mala do picia z butelki sokiem jablkowym.moze taki nie rozcienczony ja zacheci i zalapie.no i chyba poprostu trzeba niestrudzenie probowac bo dzieci to rozne humorki maja.

Sevenka,wlosow na serio mam mega malo,takie geny.no i wiadomo ze teraz wiecej wypadaja.a na zdjeciu to chyba taki efekt "wiatr we wlosach"hihi

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Mind widać wiatr Twoim sprzymierzeńcem :)
Kurdę Bordo współczuję wam tego niejedzenia ale nie poddawaj się próbuj co i rusz łyżeczkę czegoś jej podać aż w końcu załapie.
To ja nie mam na co narzekać, Ola nawet ostatnio zatrybiła i zjadła kaszę z łyżeczki.
Co do cyrków przy cycku są i u nas od ściągania skarpetki poprzez wyginania na przekrętach na brzuch kończąc. A chcę zapytać czy wasze dzieci przy jedzeniu z piersi mruczą, bo Ola ostatnio namiętnie to robi i nie wiem czemu.
Aha, obiad mam z głowy, właśnie dzwoniła mama żeby zaprosić na grilla :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Sevenka,do naszego repertuaru przy kp poki co nie dolaczyly jeszcze mruczanki:)

Agnes,super zdjecie,ladnie wygladacie z Zosienka.no i niezmiennie zazdroszcze ci szczuplosci:)Fajnie ze juz macie fotelik i nie musieliscie wydawac na niego fortuny.nas niestety czeka taki zakup ale poki co nie wiemy nawet jakie modele by do naszego auta pasowaly.caly czas zapominam o zakupie jakiejs roletki bo pomimo ciemnych szyb z tylu mala razi slonce.
Lilcia spi a ja przepytalam Emi z kupy wiedzy bezuzytecznej (budowa i funkcje mszakow,widłakow i paproci) i jem sniadanko.

Kaska,jak sie czuja Laura z Milenka?

Charlotte,jak nocka w tippi:))?

No i tak sobie wczoraj myslalam przed snem o Monice,Green,ze bardzo was podziwiam za to ze same dajecie/dawalyscie rade z dziecmi,nie majac tatusiow pod reka.ogromny szacum ja bym chyba nie dala rady.nie dzwignelabym tego bo byloby to pewnie zbyt obciazajace fizycznie i psychicznie.zaradne z was babeczki.takie mamy( i zony) to skarb!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...