Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Tak tak żyje tylko jakoś nie mam kiedy pisać ani czytać ostatnio :/ cały czas coś. Dzisiaj byłam z Nusia u siostry i pomagałam jej sprzątać, umyłem okna. Co do spraw sądowych. Nie można złożyć żadnej skargi na sąd bo tak to sędzina zatuszowała ze nic nie da się z tym zrobić... rozprawa o zwiększenie alimentów była ale nie dostaliśmy wezwania na przesłuchanie. Sedzina na rozprawie tak samo oddalała wszystkie pytania. Także już ma wyrok w głowie a ogłoszenie będzie 10.05. Ciagle czekamy... dobija mnie to wszystko. Jeszcze ta pogoda No masakra jakaś :( coś u mnie depresyjnie ostatnio.
Mind będziemy na pewno w Radawie. Możliwe nawet ze jutro o ile nie będzie padać. Przepraszam ze się nie odniosę do Waszych postów ale tyle tego wszystkiego ze już nie pamietam co komu :(

Odnośnik do komentarza

Mind, Sevenka, no jakbym czytała samą siebie ;) U mnie też rodzice oszczędzali frazy "kocham Cię", ale zawsze dawali temu wyraz. Byłam wychowywana w domu pełnym miłości, ale nigdy nie mówiło się o tym otwarcie. Dopiero jak wyszłam za mąż i się wyprowadziłam, to rodzice zaczęli mi o tym mówić, może z tęsknoty za córeczką ;) BTW. Wyszłam za mąż mając 23 lata - moi rodzice twierdzili, że za szybko. Pytam z czystej ciekawości - jak było u Was? Myślicie, że 23 lata to na prawdę szybko?

Qarolina, w ogóle nie rozumiem za co ten opr. Jesteś mamą i miałaś prawo się zmartwić i przestraszyć. Oby to była tylko jednorazowa niestrawność i Gosia dalej urzędowała zdrowa na albo pod swoją matą ;)

Venuska, moja alergolog powiedziała, że ona swoim dzieciom prawie w ogóle nie podawała gruszki i jeśli dziecko ma problemy brzuszkowe, to zdecydowanie odradza.
Co do bakterii, to właśnie dzisiaj mi mama o to suszyła głowę, bo ja jako niemowlak miałam problemy z E.coli. Na wizycie u Pani gastrolog na pewno poruszę ten temat, choć moja intuicja mówi, że nie w tym leży problem. Myślę, że jakby była bakteria, to by były też inne objawy, ale dla świętego spokoju zbadamy Zuzię też pod tym kątem.

Sevenka, niezły gagatek z tej Twojej Oli. Nieźle musi wyglądać z tym limem i draśnięciem. Może jakieś foto? :p

Monikae, czasami sterydy jednak są tym mniejszym złem. Życzymy Wam jak najszybszej reakcji na leki i mamy ogromną nadzieję, że tym razem diagnoza jest słuszna i jak najszybciej się pozbędziecie tego świństwa ze skóry Maciusia. A co do kąpieli, to może faktycznie jakaś wkładka do wanienki, żeby Maciuś trochę sobie posiedział. W końcu te 5-10 minut wymuszonego siedzenia raz na 2 dni (z tego co pamiętam tak kąpiecie młodego) nie powinno zaszkodzić.

Szczęściara, historia z bączkiem, jakbym czytała o swoim mężu ;) A co do fotek, to fakt robię ich sporo, ale mąż co dziennie w pracy czeka aż poprawię mu humor zdjęciami Zuzi (zakochany po uszy tatuś), a i teściowie mieszkający 100 km od nas czekają w weekendy na cotygodniowy fotoreportaż ;) A moja karta pamięci 32 GB w telefonie już pęka w szwach ;)

Odnośnik do komentarza

Charlotte, ale Stasio przystojniak elegancik. Szkoda, że tak daleko mieszkamy, bo Zuzi przydałby się taki dobrze wychowany dżentelmen ;)
Qarolina, może faktycznie Gosi zaszkodziło jajko, szczególnie białko. Ja wiem, że ja jestem na pkt alergenów bardzo wyczulona, już kiedyś o tym pisałam, ale mimo wszystko ja bym uważała na to białko jaja kurzego.

Odnośnik do komentarza

Charlotte Staś jaki elegancik. tez mam komunię w czerwcu, w maju chrzciny w rodzinie i wesele. Także portfel zeszczupleje.musze coś ogarnąć dla Wojciecha eleganckiego. Na wesele nie jedziemy bo daleko z małym się ciągnąć, z teściową go nie zostawię na dwa dni o nie! Poza tym to wesele sąsiada wiec nie ma musu.
Monika skoro te sterydy pomogą to chyba nie ma już wyjścia. lepiej zeby Maciuś się nie męczył.
Karolina spokojnej nocy z gosia.
Sevenka duuuzo snu.
Mag duuuzo słońca.
Agarek pełnych piersi.
I w ogóle Wsxystkim spokojnej nocy.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Och jak trafiłyście w temat, ja też w tym tygodniu mam wrażenie że moje piersi są inne...jakby puste:/ mniejsze:/ oby tylko to nie początek końca...
Też nie mam kiedy pisać bo telefon dla Alka to najwspanialsza rzecz na świecie (oczywiście po mleczku :; )
Pogoda ostro daje w kość;( majówka beznadziejna:/ A my jeszcze mamy wesele, bardzo blisko w rodzinie więc musimy iść:( ale tak strasznie nie mam ochoty, w dodatku to w Białymstoku...200km drogi...
A może ktoś jest z białego i ma ochotę na kawkę w poniedziałek :-) :-) :-)?
Aaaaa, i najważniejsze...mój Ali ma zatwierdzenie chyba, robi kupy, nic go nie boli ale stolec jest dość zbity:/ już na siłę daję mu wodę, z owoców tylko jabłko z gruszką, dziś obiadku już mu nie dałam, macie jakiś pomysł co mogę jeszcze zrobić? Jakiś koperek mu zaparzyć?

Odnośnik do komentarza

Alimak Ja jestem z Białegostoku:-)to co kawka?
Monika kurczę, mogę Ci polecić maść Protopic jest dość droga ale rewelacyjna i b wydajna.wystarczy jedno posmarowania i wszystko znika a też mieliśmy spore problemy.
Kurczę zrobiłam sobie pilnie na stopy te skarpetki zluszczajace i teraz nie mogę pójść spać bo muszę zmyć to po 90 min wrrr a nie doczytałam wcześniej ze tyle trzeba z tym siedziec

Odnośnik do komentarza

Calineczka ale pięknie wszystkim z osobna pożyczyłaś, spodobało mi się, dzięki :)
Monmonka ten fiolecik przed snem był niewielki i mam nadzieję, że się nie rozleje a nad zdjęciem nawet wcześniej myślałam ale stwierdziłam, że nie będę jej w takim mało prezencyjnym wydaniu pokazywać :) ale jutro strzelę jej fotkę żeby miała na pamiątkę jaki z niej rozrabiaka :)
Mind niezła historia z tym wujkiem, wogole jak ostatnio słyszę takie różne, przeróżne, dziwne i bardziej dziwne i nieprawdopodobne historie to już wiem skąd oni biorą te scenariusze do "dlaczego ja?" "trudne sprawy " itp. ;)))
Szczesciara hehe twój mężu jest świetny ;) ci faceci to takie duże dzieci :)
Staś przystojniak, szcześciara dobrze zauważyła, że będzie pasować do Tosi :)
Monmonka ja już zawartość karty musiałam przenieść na kompa bo mi raz telefon zaprotestował. Ja żoną zostałam w wieku 20 lat :) każdy jest na to gotowy w innym czasie. Czasem przyczyniają się do tego zaistniałe okoliczności ;) czasem potrzeba serca :)
Dołączam do grona skórek od bananów :/ bądź jak niektórzy mówią, skarpetek, uszów psa Pluta, zwisów czy obwisów :)
Na zaparcia śliwka? U nas też się zdarzają od kiedy włączyliśmy stałe posiłki.
Wyspanej nocki życzę :) a jego cudownych humorów :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Sevenka ale sie usmialam,dzieki!raz ze złówika a drugi ze skarpetek(fuj!;)

Szczesciara,pomyslalam to samo co Sevenka ze faceci czasem jak dzieci no i jak Monmonka ze moj zrobilby podobnie albo zwalil na psa hihi.Oj,przynajmniej mamy z czego pozacieszac;))

Monmonka,ja bralam slub w wieku 22lat,niedlugo 13 rocznica slubu,a w zwiazku juz 17lat.mi to sie wydaje meega dlugo:))patrzac na nas czy roznych znajomych to chyba nie ma reguly.moze poprostu trzeba trafic na ta wlasciwa osobe.no i obie strony musza wiedziec ze malzenstwo to ciagla praca nad zwiazkiem bo przeciez on przechodzi rozne etapy.temat rzeka.ale powiem jeszcze ze jakby mi Emi chciala wyjsc za maz w wieku 22lat to zachwycona bym nie byla:)takze punkt widzenia zmienia sie od punktu siedzenia...

Mam nadzieje ze Gosia juz slodko sobie spi:*

Lusia,jak Dawidek?

Maag,ja tez tesknie za wiosna i sloncem juz mnie dobija to zamulanie w domu.ty chociaz mozesz sie pocieszac super wakacjami w Chorwa cji:)glowa do gory,bedzie dobrze!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Co do piersi nie wypowiem sie ,bo chyba sie rozbeczę . W takim sa stanie. Po Laurze wrócimy do formy ale pilam cala ciąże i po mnóstwo wody niegazowanej , hektolitry! Teraz nie pije wg i widzę roznice. Cera gorsza i "cycki".

Ja męża poznakam przez gadu gadu jak mialam lat 15. I to ja zaczekam ta znajomość. Ślub wzięliśmy w 5rocznice znajomości. Mialam lat 20. Laure urodzilam gdy mialam lat 21. Milenke 23. W tym roku bd 9rocznica naszego związku. Nie zmienilabym nic.
Moi rodzice nawet chcieli abyśmy ślub wzięli rok szybciej niz planowaliśmy. Ale oni szybko zaczeli , mając 18lat. A mimo to dobrze nas wychowali.
Byliśmy dojrzali jak na swoj wiek. Do teraz rodzina jest u nas na pierwszym miejscu, mamy jasny cel : Być szczęśliwym, tak by niczego pozniej nie żakować ,bo życie ma sie tylkojedno . Córeczki są dopelnieniem naszej miłości. Obie chciane mimo mlodego wieku. Także tak, chyba napisalam za dużo niz chcialyscie he jak to ja.
Niunie spia. Zmierzch obejrzany, czas iść lulu. Spokojnej nocki mamunie

Odnośnik do komentarza

Czyli moje 23 lata, to wcale nie tak wcześnie jak mi wmawiali rodzice. Wychodzi na to, że po prostu nie chcieli tak szybko "stracić" swojej córeczki ;-)
A jeszcze dopowiem, że my przed ślubem spotykaliśmy się ponad 5 lat i niektórzy z nas się śmiali, bo ja młoda małolata podchodząca do matur, a on prawie stary dziad kończący studia, ale miłość nie wybiera ;-) Teraz już stuknęło nam 12 lat znajomości i nie wyobrażamy sobie życia z kimś innym ;-)

Odnośnik do komentarza

W ogóle dziewczyny, muszę napisać, że każdy Wasz wpis jest dowodem na miłość jaka w Waszych domach panuje. To piękne, że każda z Was ceni sobie najbardziej takie wartości jak rodzina i miłość, zaraz obok zdrowia. U nas dużo znajomych żyje na kocią łapę, niektórzy zawierają związki małżeńskie tylko ze względu na potrzebę swoich konserwatywnych rodziców, no a na co dzień pochłania ich pogoń za pieniądzem, takie czasy. Cieszę się jednak, że tutaj na forum jest inaczej :-)

Co do piersi ja ostatnio pisałam - u mnie dramat - nie dość że zostały ogromne, to jędrność pozostawia wiele do życzenia. Przed ciążą miałam 75-80e-f, teraz g-h. Z reguły staników w sklepach na mnie brak, tylko na zamówienie :-(

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u nas dzis za oknem słońce, tak SŁOŃCE :D już miałam załamke po wczorajszym ataku śniegu. Od razu życie wydaje sie łatwiejsze :)
Na początku zdrowka dla wszystkich chorowitków, za chwilkę zrobi się ciepło to miejmy nadzieję, że wszystko odpuści :)
Venuska u nas właśnie też zauważyłam, że jeżeli jest tylko kp bez stałego posiłku to pojawia sie śluz w kupce, ale nie byłam pewna co do mojego odkrycia. Pytanie: wiążesz to z jakąś reakcją alergiczną, znasz może przyczynę takiego stanu i czy konsultowałaś to z pediatrą. Będę wdzięczna za odpowiedź. Co do oklejanie mebli, to u nas czas najwyższy, ale po ostatnich upadkach i uderzeniach sądzę, że kask będzienajbezpieczniejszym rozwiązaniem :)
Wczoraj też stwierdziłam, że po 3tyg spania z nami w łóżku będzie TEN dzień i maluch wróci do łóżeczka. Efekt. 10 minut zabawy w łóżeczku, 5 minut klęczenia przy mamie, 1 min wołania mama, cyc już w naszym łóżku i dalej okupowanie łóżka rodziców. Chyba jestem mało konsekwentna :)

monthly_2017_04/wrzesnioweczki-2016_57016.jpg

Odnośnik do komentarza

Monmonka musiałam się zastanowić ile miałam lat jak brałam ślub hehe mózg ociężały.
No więc dokładnie 23,5 zaręczyliśmy się po roku i po kolejnym 1,5 ślub. Także szybko ale jakoś od początku mieliśmy podobne podejście, marzenia, cele.

Ale masz rację jak się patrzy dookoła można zwątpić. Mam znajomych którzy nie chca brać ślubu, mieć dzieci nic z tych rzeczy. Ok, ich wybór. Ale dziewczyna mówi że rzadko kocha swojego faceta???!!! Co to w ogóle za tekst. Tak otwarcie przy wszystkich że go nie lubi. Więc nie wiem po co są razem a właśnie zaczynają budować dom. Także słabo.
Przyjaciele się rozwiedli po 2 latach. Ludzie już przestali o siebie walczyć, starać sie. Jest ok to jest, nie jest to do widzenia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny u nas nocka ok,więc to chyba nie był rotawirus. Gosia spała całą noc z cyckiem w buzi, ale od rana normalna energia więc kamień z serca. Szczerze to już miałam wizję majówki w szpitalu...
U nas za to całą noc lało. Ciekawe czy się wypogodzi. My majówkę spędzamy w domu, ew jakiś grill na działce.
Buziolki i miłej soboty :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Witamy was w tym pięknym wiosennym dniu i cholera znowu deszczowych :/.

To ja wychodzi na to ze pozno wzielam slub bo miałam 25lat po 5latach znajomosci.

Co do mówienia 'kocham' nauczyl mnie tego maz bo tak samo jak u Was u mnie w domu sie tego nie mowilo... no ale czuło. Zosi mowie ze Kocham i mojej 6cio letniej siostrzenicy tez :).

Zuzis na pewno jest rozkoszna z tym swoim łoooo :). U nas jest tata ciągle na tapecie a ja czekam az powie mama :).

Emka ja tez robilam ta maseczkę na stopy no i czekam na te wspaniałe efekty.

Wczoraj sie wkurzulam bo byłam na zakupach i nic dla siebie nie znalazłam a zależało mi na sukience na komunie w której bym mogła karmić piersia i nic !! A jak cos to zs 400zl :/ a przeszlam całym olimp Calineczka i Iwa powinna czaic. I jak tam tez karmilam piersią :D po sklepach chodzilismy ze 3h a Zosia była grzeczna i uśmiechnięta :)

Aaa i gadu gadu - kiedy to bylo :) ja ze swoimi na początku znajomości unawialam sie na naszej klasie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Agnes,ja tez szukam jakiejs kiecki na komunie w ktorej mozna karmic ale nic mi sie nie podoba.co prawda ja nie znosze chodzic po sklepach wiec przegladam strony internetowe i dupa.pewnie skonczy sie na spodniach,z reszta znajac nasza pogode to bedzie lalo:/

Ciesze sie ze Gosia doszla do siebie.moze dalej smieszkowac i swirowac;)

Padme,czytasz nas jeszcze?co u Polci?jsk jej zdrowko?

My tez nie planujemy wyjazdu na majowke bo maz rozkreca nowy hotel ale moze uda sie wyskoczyc choc na 2 dni na dzialke na grila.no ale musialoby byc cieplo bo ja zmarzluch jestem:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Calineczka mimo twoich najszczerszych życzeń i moich cichych nadziei żebym w końcu się wyspała wyszła dupa blada, o 23 karmienie z dwóch piersi i myśl w głowie : bo to teraz jak się najadla to pośpi że cztery godziny i co? Po 2 pobudka potem po trzeciej i tak ci godzina aż do pobudki pełnej po 6,rano to aż płakać mi się chciało, zamiast lepiej to jest nawet gorzej :/
Ale za to są i pozytywy bo Ola pierwszy raz w dzień właśnie sama usnęła na drzemkę w łóżeczku, przewalała się tam i kokosiła ale w końcu sen ją pokonał, wchodzę dumna do pokoju żeby zobaczyć jak się ułożyła, banan na buzi bo wyglądała pociesznie a w nozdrzach smród :D zrobiła kupę hehe ale ze sobie spała to chociaż spokojnie zmieniłam pampka bez obrotów i wyginań, moja kochana.
Qarolina super, że u Gosi dobrze :)
Forentyna zazdraszczam słonka u nas ciąg dalszy szaro buro.
Miłej soboty.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...