Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za wsparcie,kochane jesteście:) Nie pojechaliśmy na nocną pomoc,R. użył ych samych argumentów co Quarolina. U nas pomoc okulistyczna dla dzieci jest w szpitalu i lekarz bada dziecko w gabinecie na oddziale,więc faktycznie moglibyśmy coś przywlec do domu. Tak więc obserwujemy,czy będzie się zmniejszał ten krwiaczek. Mam też taką zaufaną panią doktor okulistkę,tyle,że leczy dorosłych. Podejdę do niej z Młodym w poniedziałek,pod warunkiem,że nie ma urlopu,może spojrzy.
Na szczęście Malutki cały wieczór tryskał humorem,a jak go kąpałam,to tak się zaśmiewał,że aż R. przyleciał i filmiki kręcił:) Zrobiłam trochę piany na wodzie,brałam na dłoń i rozdmuchiwałam,ale był ubaw,tyle,że wszystko w pianie:)
Karii,bardzo Ci współczuję,wiesz,że też nie mam łatwo,ale kobieta wiele zniesie,żeby trzymać rodzinę w kupie i niestety część mężczyzn świetnie to wykorzystuje... Tyle,że miarka kiedyś może się przebrać i nagle taki facet zostaje sam. Pamiętam sytuację z moim byłym mężem,sto razy mu mówiłam,żeby szanował,co ma,bo przez swoje zachowanie może wszystko stracić. Też potrafił mi ubliżać i używać różnych epitetów. I jego stały tekst,że ma to w dupie. I tak któregoś dnia po kolejnych upokorzeniach wzięłam dziecko na ręce i wyszłam tak jak stałam,wsiadłam w busa i pojechałam do Mamy. Zanim zdążyłam dojechać,już na mnie czekał,przepraszał,płakał,błagał na kolanach. Ale miarka się przebrała i to był koniec. Potem też było straszenie,że zrobi mi krzywdę,zabierze dziecko,ale zapał szybko mu minął i zainteresowanie córką też. I powiem Wam,że jak to piszę,to dopiero zaczynam widzieć,że jednak ten mój związek z R. naprawdę nie jest zły,mimo,że się trochę pogubiliśmy. Karii,trzymam za Ciebie kciuki.
Imbir,czytałam gdzieś artykuł,że walka o sen przynosi często wiele więcej stresu i frustracji,niż wrzucenie na luz i przeczekanie,bo sytuacja się normuje,wtedy kiedy ma się unormować,więc nie zawsze mamy na to wpływ. Ja na przykład już dawno przestałam drążyć temat złych nocek,bo i tak nic nigdy nie udało mi się osiągnąć,a tylko się stresowałam i obwiniałam. Mam nadzieję,że samo u Was przyjdzie to usypianie,że tak powiem,z wiekiem:)))
Charlotte,trzymam kciuki za bratową:)))
A co do reklam,to u nas królują kiełbasy morlińskie i nju mobile:)
Spokojnej nocy:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze dziewczyny potrzebuje waszych kciuków magicznych!!!
Właśnie się dowiedziałam, że kuzynka (tak dokladnie żona kuzyna), ktora urodziła śliczną Lideczkę 2 tygodnie temu jest z nią nadal w szpitalu i zostanie jeszcze kilka tygodni, bo wykryli u małej zapalenie opon mózgowych!! Trzymajcie proszę kciuki za jej zdrówko, oby bez powikłań!!

Charlotte za twoją bratową również trzymam kciuki!!!!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny sama nie wiem co mam robić,mam go dość on nie da sobie bić powiedzieć i uważa że wszystkie kłótnie to moja wina bo ja niby prowokuje(no tak prowokuje tym że prawdę w oczy wygarnelam),on potrafi być normalny,mily troskliwy ale ostatnio jest nie do wytrzymania o byle co się czepia i nie da sobie nic powiedzieć.
Z tego wszystkiego zapomniałam że mam chałupie ubezpieczona od wyładowań atmosferycznych też(piecyk się zepsuł jak podczas wczorajszej burzy pitolnelo i cały panel do wymiany za całe 600zl+ robocizna a doliczajac to że jakaś nagrzewnice trzeba będzie wymienić to kolejne 500zl i robocizna więc kalkulujac nie opłaca się naprawiać bo pan z serwisu nam wyliczył 1500zl z wszystkim nie dając gwarancji że znowu się coś nie rypnie:/)w każdym bądź razie zglosilam szkodę i kazali czekać,dobrze że woda i gaz jest to jakoś sobie poradzę.
Co do mezq jeszcze ta nie boję się zostać sama z 4dzieci bo ja to z tych co kolanko pod zlewem odkrece,zarowke wymienię i wiertarki użyje jak trzeba,ale boję się jego bo już dziś usłyszałam że jakbym odeszła to on mi żyć nie da,a że znajomości na policji ma to szkoda zachodu,jego siostrzeniec jest adwokatem siostrzenica sędzia i jestem na przegranej pozycji,poza tym on jest nieobliczalny i ja się go zwyczajnie boję.
Dzięki dziewczyny ze chociaż tu się mogę wyżalić.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Kochane dopiero Was nadrabiam.

Ruda ja daję wieczór kaszę mannę na wodzie +pół jogurty naturalnego. Mieszam razem i wcina.

Imbir ja po 2 tygodniach walki i próbach nauczenia zasypiania w łóżeczku dałam sobie siana. Zamiast lepiej było z każdym dniem gorzej. Coraz więcej płaczu, coraz dłużej. Potrafił usypiać godzinę żeby się obudzic po 10 minutach i krzyczeć. Meczenie a nie spanie. A że Maciek dopiero od 2 miesięcy śpi lepiej w dzień, nie chciałam tego stracić. Wróciliśmy do zasypiania na naszym łóżku, szybko zasypia, spokojnie i przekładam do łóżeczka. Póki co musi być tak, widocznie nie jest gotowy.

U nas upały niesamowite. Cały tydzień 30 w cieniu dopiero wczoraj chłodniej i padało. Cały tydzień byliśmy u rodziców na działce, mama ma urlop, ah cudownie było. Maciek taki szczęśliwy. Za to w domu znudzony, niczym się nie bawi, ewentualnie kosz na śmieci lub taboret...

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Milami bardzo się cieszę że Igorek sobie świetnie radzi na ćwiczeniach. Brawo. Właśnie tak to z tym raczkowaniem jest wystarczy troszkę pomoc i będzie pięknie.

Charlotte mam nadzieję że Stasiu już w dobrym humorze.

Monika super że poradziłaś sobie że skóra Macieja.

Qarolina to chore ile te probiotyki kosztują. Pierwsze 3 miesiące dawalismy to majątek za kilka kropel. Współczuję że musisz podawać, ale najważniejsze że Gosience pomaga.

Ale Wam zazdroszczę wakacji. Może jeszcze gdzieś wyskoczymy nad morze na spontana we wrześniu jak mąż będzie miał wolne. Ale teraz każda złotówka na wagę złota, jak zaraz nie będę miec dochodów. A z drugiej strony trzeba coś mieć z tego życia a nie tylko ciułać.

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Przepraszam że tak na raty. Ale w końcu nadrabiam po kilku dniach, Maciuś śpi i tak to.

Monika powinno się dawać probiotyk przy azs. U nas odpukac ale Miś ma ładną skore a od miesiąca gdzies nie daje syropu. Chyba wyrósł więc mam nadzieję że i u Was będzie super. Nawet wczoraj zjadł troszkę kremu z pomidorów i troszkę tylko kontaktowo wokół ust było przez chwilę.

Odnośnik do komentarza

Monikae my też trzymamy kciuki i życzymy dzieciątku szybkoego powrotu do zdrowia.
Karii współczuję sytuacji z mężem, ale może czasem warto się przełamać dla dzieci. Bo mi osobiście wydaje się że Twoi synkowie patrząc na takiego tatusia wyrabiają sobie krzywy wzorzec. Ale to tylko moje zdanie.
Moje dziecko ma drzemkę już ponad dwie godziny. Posprzątałam przez ten czas górę domu, zrobiłam prasowanie i pranie.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmhuyzrjcjz.png

Odnośnik do komentarza

Ninka śpi. Ja pije kawę tak się źle czuję. Ze nigdzie nie pojechalismy. Za 2 tyg pojedziemy do Wawy.
Milami dobrze ze z oczkiem lepiej małego. Ja mam krótkie paznokcie. Bo kiedyś podrapalam Amelke pod szyją jak była mała.
Monika trzymam kciuki. Oby maleństwo wyszło z tego.
Karii współczuję przeżyć z mężem. Ciężko doradzać, gdy tak naprawdę nie jesteśmy w takiej sytuacji. Miejmy nadzieję, że będzie lepiej. Kiedyś pisałaś, że jest starszy od Ciebie??? Czy coś mi się pomieszalo? ?
Sevenka sliczny twój chłopczyk;p moja Ninke też mylą często.
Imbirku nie zamieniłam forum na fb. Tam tez się nie odzywalam. Tylko jak już to buźki dawalam. I często nie wchodzę. Tylko mam aktywnego Messengera.
Qarolinko super spodenki. My właśnie mamy takie z 2 myszkami. Zresztą niedawno straciłam tam 250 zl. Moja Ninka sobie wybrała bluzę z myszką i za nic w świecie nie chciała jej zostawic. Hihi. Także tak. Pogoda w kratkę raz upał A po poludniami burze. Udanych wyjazdów dla wszystkich. My niestety przez finanse nigdzie ew tylko ta stolica. Bo córka chce. No i wyrznely nam się kolejne 3 Na górze. Takie łopaty. Hihi. Nie spodziewałam się, że może iść aż tyle na raz, czyli 5. no i jak zwykle przy tym Ninka ma katar.

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Karii ja to nic ci nie chcę radzić, wiedz tylko, że zawsze tu się możesz wygadać, jesteś mądra i silna babka i życzę Ci żeby wszystko szczęśliwie się ułożyło.
Monika kciuki moje zaciśnięte! Oby maluszek był zdrowy.
Qarolina fajny spodzień :)
My jesteśmy na działce, mała śpi a ja piję karmi . Nie zdążyliśmy i zjadła kwiatka koniczyny :/ mam nadzieję, że nic jej nie będzie. Moja mała terenówa bawiła się w krówkę :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Jeny nogi mi do tylka wlaza ale jak mam nerwa to sprzatam i tak to dzis przy 32stopniowym upale zrobilam generalne porzadki zostaly mi szafy i pokoj dziewczyn.
Powiem wam bez cieplej wody lipa ale przynajmniej malzowi dzis bie bilo bo sie wzial za robote i naxzynia umyl tak jak dawniej myli,dobre i to.
Sevenka mysle ze nic jej nie bedzie,wyjdzie druga strona;)
Milutka tak jest starszy i to sporo i powiem wam myslalam ze jak se wezme starszegi faceta to on bedzie taki spokojny etc.a tu lipa coby brzydko nie mowic no ale potrafi tez byc normalny jedbak mam zal do niego glownie o to,jak sie zachowal po narodzinach Miska.Mowilam mu co czuje i mysle na ten temat ale wtedy siedzi cicho jak mysz.
Ada pewnie masz racje z tym krzywym wzorcem i za kazdym razem mowie sobie ze ro juz koniec a pitem jak glupia pozwalam sie przeprosic i tkwie w tym dalej:/wiem jednak ze kiedys nadejdzie taki dzien ze spakuje manatki i tyle nas bedzie widzial,juz to przerabialam taki moj los trafiac na dpnych facetow:/
Imbir ni wlasbie jak budowac?sama sie na tym zastanawiam i poki on nie vedzie chcial isc po pomoc bo widze ze ma problem sam ze soba to nic z tego nie bedzie ja sie nie moge starac za nas dwoje,dzisiaj juz mi sie wlaczyl tryb olewczy na jego gadanie a od tego juz tylko krok nas dzieli od rozpadu.
Dobrze ze dzieciaczki mi sie pocieszne udaly:)

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
U nas ostatnio tragedia z nockami. Dziś było lepiej, chociaż nie wiem ile razy wstawałam. Ale ostatnie dwie noce spałam może ze 4h w sumie. Wczoraj jednak zauważyłam powód(mam nadzieję) ostatniego zachowania Maćka. Dolne dwójki idą. Jedna już się przebiła, druga nie wiem, bo nie da sobie zajrzeć. Poza tym dziąsełka ogólnie wyglądają jakby miało tam się coś dziać.

Co do mojej kuzynki i jej córeczki. Dzięki za kciuki, trzymajcie je nadal, mam nadzieję że pomogą. Mała jak się okazało urodziła się z zapaleniem opon mózgowych. Kuzynka podczas porodu miała infekcje dróg moczowych, o której nie wiedziała, skoczyło jej crp, wody zrobiły się zielone i cesarka. Na obserwacji mała dostała gorączki. Z punkcji dowiedzieli się wszystkiego. Narazie na szczęście nie wykryli powikłań.

Karii a może ten twój przechodzi jakiś kryzys? Nie wiem, w jakim jest wieku, ale ja mam przyjaciela, lat 36 i ten jak stwierdziłam przechodzi przedwcześnie kryzys wieku średniego. No jest nie do.poznania i nie do zniesienia. Mam nadzieję, że mu przejdzie, bo żeni się za 2 m-ce a jak narazie to powinien się cieszyć że narzeczona jeszcze nie zwiała. A co do piecyka trzymam kciuki, żeby ubezpieczenie pokryło koszty!!!

Sevenka mój też wszystko pakuje do buzi. Ale z tego co pamiętam, sama "smakowałam" tego co na drzewach rosło ;-)

Milutka to Wam też szybkiego i bezbolesnego ząbkowania!

Qarolina fajne te rzeczy z myszką miki. W pgole gla chłopców w pepco szczególnie to mają dużo biedniejszy wybór niż dla dziewczynek. Ja dziś wybieram się do Wrzeszcza bo w kappahl wylukałam pizamki ns promocji a uwielbiam je stamtąd :;-) no chyba że pogoda nie pozwoli, zobaczymy.

Szczęściara bardzo się cieszę, że Maciek wyrósł z azs! Oby to świństwo nie wróciło! Kurcze dobrze że mówisz o tym probiotyku. Za twoją radą daję raz dziennie. Jutro idziemy do pediatry to jeszcze podpytam, bo dermatolog dopiero w czwartek. Kolejnym podejrzanym u nas są ryby. Narazie od tygodnia w ogóle nie podaję. Jak skorka całkowicie się wyleczy to będę robić próby na ryby, seler i jajo. Może doradzicie jak najlepiej to zrobić? Podać raz i poczekać kilka dni?

MilaMi gratulacje postępów dla Igorka!!!

Kurcze, wiecie że niedługo pierwsze roczki?? Za miesiąc Blanka, Alicja i Igorek Eosi ;-)

Miłej niedzieli kochane.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Monikae właśnie w tym pepco do którego chodzę zawsze lipa a tym razem szok. Tu towar zawsze poniżej albo w ogóle brak. Leginsów w króliki jak nie było tak nie ma. Jak będziesz w Manhattanie to tam jest spore pepco więc możesz się rozejrzeć ;)
Ja ogólnie mam dziś słaby poranek. Gośka wydziwiała przy śniadaniu. Znowu. Nie mam już siły. Na domiar złego walnęłam się głową o otwartą szafkę w kuchni i rozcięłam sobie czoło na granicy włosów :/
Teraz Gośka śpi a ja leżę w wannie co by się odstępować bo jeszcze mam PMS i chodzę jakaś podminowana.
Dobrej ndz laski :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Witamy sie niedzielnie:)
Nocka średnia u nas, teraz za z nieba się leje masakra ani wyjść ani nic a jeszcze mieszkamy na 3 ost piętrze = piekarnik:)

Qarolina po kiepskich porankach sa super popołudnia :):)

U nas śniadanko jak zwykle nie za dużo, potem owocki i tu mamy hit porzeczki. Czarne czerwone, biale uwielbia w każdej ilosci:)
No i nauczył a się pic z butelki ze słomka. Jak? Na nic wasze rady, woda z kartonika itp. Zero zainteresowania .Ale jak dziadek dał Ice tea w kartoniku to zboj od razu wiedział co robic i nagle butelka też była ok. Ja się cieszę bo przy tym jak ona malutko pije, to z tej butelki jednak troszkę więcej.

Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :-)
Zuza ma drzemkę, siedzę z nią w pokoju i próbuje Was nadgonić ;-) Mam nadzieję, że uda mi się wszystko napisać :-)

Charlotte, no właśnie tak myślałam, że jakoś na czasie, a my wczoraj wyjechaliśmy i wracamy dopiero po 7 sierpnia.
Ja prawie całe życie od maleńkości jeździłam pod namioty albo z przyczepami campingowymi. Bardzo lubiłam, ale kilka lat temu "przejadło" mi się to. Jednego lata trzy tygodnie ciągiem pod małym namiotem tak mnie i męża umęczyło, że stwierdziliśmy - nigdy więcej. Za starzy i zbyt wygodni jesteśmy na takie atrakcje :-p Jedynie może w przyszłym roku pożyczymy przyczepę campingową od moich rodziców i gdzieś sobie pojedziemy na spontana.
Co do zachowania Stasia, to wygląda na to, że tęsknił za siostrą ;-)

Mila_mi, u nas przez ostatnie dwa dni był upał, aż pot po tyłku ściekał :-p
Gratki dla Igorka ;-)
A oczko Igorka... no cóż wypadki się zdążają. Mój mąż przedwczoraj tak odkładał Zuze na podłogę, że ma siniaki na czole, a później jeszcze prawie ją udławił ogórkiem, bo dał dziecku do buzi 2 cm kawałek, a moje dziecko praktycznie nie żuje i połyka wszystko w całości od razu. No i na koniec dnia prawie ją podtopił w wanience. Tak się bawili wodą lecącą z kranu, że nalał dziecku wody po pachy. Wystarczyła chwila, żeby dziecko się ślizgnęło na tyłku i poleciało do tyłu do wody.
Mam nadzieję, że z oczkiem Igora już ok ;-)

Imbir, czasami gotuje coś sama Zuzi i też wcina :-) Po prostu dziecko lubi jeść.

Sevenka, dobrze, że tylko chłopiec, a nie wnuczek :-p Śliczna Oleńka :-*

Natuśka, Leoś jaki już dorosły się wydaje :-) I faktycznie niezły z niego przystojniak.

Ada, super że wyniki dobre :-) Ja o szczepieniach rozmawiałam z kilkoma różnymi lekarzami i w tym z jedną dr prowadzącą wojewódzką poradnię szczepień i wszyscy zgodnie mówili, żeby szczepić po skończonym roczku.

Kari, bardzo mi przykro z powodu sytuacji w domu. Ja jestem tego samego zdania co Monikae, podpisuję się pod każdym jej słowem.

Monikae, Charlotte, kciuki zaciśnięte :-*
Monika, współczuję Twojej kuzynce :-( To straszne, że taka z pozoru niewinna infekcja może przynieść takie szkody.

Monikae, nam alergolog mówiła, żeby podawać 3 dni nowy produkt, a później kolejne 3 dni obserwować, a żółtko podawać jednorazowo, ale tylko pół i też 3 dni obserwować, oczywiście nie wprowadzając w tym czasie żadnych innych nowości.

Qarolina, wczoraj w Wałczu przechodziliśmy obok Pepco, to widziałam zupełnie inne ciuchy niż u nas. Mąż jak z daleka zobaczył napis Pepco, to od razu zaczął mi zasłaniać drogę i mówić żebym nie patrzyła w prawo (bo po tej stronie był sklep) :-p

Dziewczynki, ja z moją Zuzią nawet nie mam siły walczyć o samodzielne zasypianie. Liczę na to, że w końcu sama się ogarnie i nauczy zasypiać. Przecież na studia nie pojadę z nią do akademika, żeby lulać na rękach ;-) Na razie się tym zbytnio nie przejmuję. Jest to ciut problematyczne, no ale cóż zrobić ;-)

No i nie dziękuję za życzenia odnośnie wakacji, co by nie zapeszyć :-* Postaram się odzywać, ale już widzę, że będzie ciężko.
Buźka, miłego niedzielnego popołudnia :-*

Odnośnik do komentarza

No i stało się,chlip się wyprowadza,dom jest mojej mamy a on nie jest zameldowany,chcial mnie dziś poddusić tylko dlatego że sobie Kuba głowę stukl jak go na rękach otrzymałam,niewytrzynalam i zadzwoniłam do mamy ona nic nie wiedziala o sytuacji w domu co sie u nas dzieje,no i dziewczynki słyszały wszystko i opowiedziały jej też wszystko że kiedyś z nożem do mnie startował i wogole,no i moja mama zadzwoniła na policję,przyjechli ale nie powiedziałam że mnie chciał dusić pofadali i pojechali,moja mama mu sie kazala wybies bo i tak zrobił chociaż nie chciał,ja też nie chce żeby się wyprowadzał wiem głupia jestem ale go kocham dalej,vhociaz nie wiem czemu,twraz powinnam czuć ulgę a ja co?siedzę i płacze za nim,jak głupia jakaś,dovrze że maluchy spia.Zal mi go też vo wiem że on nie ma gdzie i do kogo iść po pomoc.Co ja mam robic?walczyć czy odpuścić żeby to się w końcu skonczylo?

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Teraz dzwonil i mowi ze sobie cos zrobi jak nas straci,obiecal isc na leczenie z ta agresja ale ja mu nie wierze tyle razy obiecywal poprawe i dalej nic,za duzo zlego sie wydarzylo za duzo zlych zachowan z jego strony w stosunku do mbie i do dziewczynek,mowi ze nie wytrzyma bez Kuby ale przeciez zawsze moze do niego przyjsc,i mowi Kuba o Misku ani slowa nie wspomnial:(
Rozum mowi "dobrze ze sie tak stalo w koncu koniec" ale serce mowi co innego ale wiem ze mam dzieci dla nich musze walczyc o lepsza przyszlosc o dom bez awantur i przemocy.Juz nie wiwm co robic odpuscic czy dac szanse?przelraszam ze wam smece.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Wiesz Karii żadna z nas nie weźmie odpowiedzialności i przez Internet nie da Ci kategorycznie odpowiedzi jak powinnaś postąpić. Myślę ze W tej chwilę emocje biorą górę i dobrze byłoby gdybyś się wyci zanim zaczniesz analizować i podejmiesz jakąś decyzję. Warto jednak zdać sobie sprawę że jesteś ofiarą przemocy i taki obraz widza twoje dzieci a w szczególności dorastające córki. One w przyszłości tez będą tworzyć związki, pytanie więc jakie wzorce powinny mieć i na co mają się godzic? Szantaż emocjonalny tez nie jest w porządku.mysle ze nie obejdzie się bez pomocy kogoś z zewnątrz zarówno dla niego jak dla Ciebie bo pamiętaj Ty też jesteś stroną w tej sprawie. Pozdrawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...