Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Monikae w miasteczku obok w Skarszewach. Byly pokazy helikowterow,robimy sztuczki itp straże pozerkę, czolgi , auta i motory policyjne mozna bylo zaglądać w kazdy kat, sztuczki zolnierskie i przystojni zolnieze mmm jakie ciacha he he smialam sie fo męża , pokaz broni, strzrlnica, google w których mozna bylo zobaczyć jak czlowiek sie czuje na haju, grochowka, wozy wojskowe, pamiątki i stroje militarne do kupienia , obok wesole miasteczko i potem koncerty rozne sle juz nie zostaliśmy na nich. Bylo ekstra

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. No faktycznie ostatnio mało postów na forum chociaż dziś całkiem sporo.
Dziewczyny rocznicowe najlepszego ;)
Kaśka fajnie wam się wypad udał ;)
Monikae koło Wejherowa jest jakieś muzeum militarne, chyba gryf się zwie.
Natuśka powiedzenia na egzaminie ;) jeny ja chyba już bym nie dała rady się uczyć :p
Monmonka Gośka też się rzuca przez sen jak nienormalna. A jak ją wezmę do siebie do łóżka to tak się rozpycha że nie mamy że starym miejsca. My na brzegu łóżka a księżniczka w poprzek i jeszcze się przemieszcza.
Dziś byłyśmy na ćwiczeniach i Gosia poszła sama z panem na salę i nie płakała więc w pt spr czy to jednorazowy wybryk czy tak faktycznie lepiej.
Ja mam załamkę bo zaczyna mnie tym razem lewe ucho boleć. Nosz cholera! Zapodałam kropelki i modlę się żeby przeszło. Na razie nie ma dramatu. Jak nie to w czw do lekarza :(
Zrobiłam Gosi botwinkę ciekawe czy zje ;)
Spokojnego popołudnia laski :*

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

W Skarszewach kurcze nie słyszałam. Napewno było czadowo! My się zakochaliśmy w zlocie militariów w Bornem Sulinowo. Dwa lata temu jeździłam na czołgu :-D ale w zeszłym roku nie mogliśmy jechać bo lekarz kazał mi leżeć :-\ a w tym roku znowu nas ominie bo będziemy na urlopie.

Qarolinka haha a ja w drodze z naszego spaceru zakupiłam składniki na botwinkę, którą jutro ugotuję :-) jaki zbieg okoliczności :-) a nie rozmawiałyśmy o tym nawet :-)

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Qarolina,trzymam kciuki zebys nie musiala przechodzic tego kolejny raz!duzo zdrowka!:*

Agnes i Natuska wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!
Natuska dodatkowo kciuki zacisniete!

Sevenka,fajnie ze wypad sie udal!Lilka ostatnio tez zapoznala sie z piaskiem nad jeziorem ale raczkami nie chciala dotknac za to nozki chodzily jak szalone:)chichrala sie na pol wsi jak probowalismy ja zakopac;))W piaskownicy ostatnio tez tylko nozkami przebierala a raczkami wogole.czyzby panna porzadnicka?;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Jezu dziewczyny ale grzeje dzisiaj:/właśnie sobie przypomnialam jak rok temu w ten upal w ciąży bylam.
Brawo ja-dałam tel na gwarancję a hasl do fejsa zapomniałam i maila też a nr tel.nie dałam:/
Charlotte dla mnie jesteś wzorem do naśladowania to jak walczysz o kp.az teraz żałuję że nigdy tego tak naprawdę nie doświadczyłam.
Botwinka?wstyd ale nigdy tego nie gotowałam vo to i poproszeni o przepis bo mnie coś trafi z tym gotowaniem.juz mi się pomysły wyczerpują.
A moje dziewczyny w poniedziałek wylatują na prawie 2miesiace do mojej mamy do Hiszpanii i powiem wam szczerze,ze jeszcze nie polecialy a mnie już serce boli,esh głupia ja że się zgodziłam ale już za późno.

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Kaska,super wypad!Laura to gwiazda a Milenka ja sciga:)
Jak u twojej mamy?
My bylismy w Irlandii dwa lata.najpierw maz pojechal ale wytrzymal sam zaledwie pol roku wiec pojechalam do niego z 2,5letnia Emi.kraj super,ludzie super,kasa super ale i tak nie moglabym tam zyc.Niby marza mi sie Wlochy czy inny kraj na poludniu Europy ale nie wiem co by bylo gdyby byla taka okazja:))
Emi od kilku dni sama siada,ale pierwsze dni siadala poprawnie a teraz zostawia jedna nozke z tylu i musze jej to korygowac.kleczy i podciaga sie przy wszystkim.Wyszla jej gorna jedynka i idzie druga.Wlasnie siedze obok lozeczka a ona cuda wyczynia zamiast polozyc sie spac:/sasiadom chyba zaraz uszy zwiedna...
Monika,u mnie w sprawach sexu tez slabo....:(

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Agnes, Natuska wszystkiego najlepszego. Dużo miłości, porozumienia, szczęścia i jak najmniej powodów do kłótni.

Natuska i jak Ci poszło? Daj znać. Podziwiam, jak dobrze że nie muszę się uczyć, przynajmniej chwilowo. Jeśli uda mi się wrócić do zawodu to niejedna podyplomowka konieczna.

Kaśka super zdjęcia, fajnie że wypadł Wam się udal.

Pewnie taka cisza na forum byla z powodu długiego weekendu.

Z tym seksem to temat rzeka. U nas byla tragedia ale powolutku ruszyło. Także łącze się w bólu.

U nas były dziś 34 stopnie w cieniu...

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Mind czyżby Ci się już dzieci myliły?? Gratuluję postępów.
Ale jesteście świetna rodzinka. I tyle macie hobby podziwiam. A Emilka to wzór do naśladowania. Jak pisałaś na fb jakie mają hobby z mezem- exxtra!! Zazdroszczę.

Monmonka i co z tymi wynikami Zuzi?? Konsultowałas??

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Mąż stwierdził że musimy świętować dzisiejszy ostatni dzień wiosny... Kupil piwko i chipsy (takie odchudzanie) i sobie siedzimy przed tv. Kurczak padl w moment oby smacznie i długo spał. Bo rodzice mają relaks.

Odnośnik do komentarza

Łooo matko,dopiero usnela,godzina czasu,a wczesniej max 40min i lulu.no ale to pewnie wina ząbków.

Szczesciara,dziekuje za mile slowa:)*
Faktycznie,chyba juz myle te moje dziewczyny:)Siedzialam w sypialni z Lila a myslalam o Emi ktora sama siedzi w salonie bo maz w pracy,i czeka az zjemy wspolnie kolacje:)

Szczesciara,mysle ze to jednorazowy wybryk Maciusia,jak to mowia ostatnie podrygi ostrygi i zaraz bedzie lulal jak aniolek a rodzice sie zchillałtuja przy piwku:)Tego zycze!A u nas wczoraj bylo podobnie bo maz ogarnial Lili do snu a ja siedzialam ze sreberkami na paznokciach bo sciagalam hybrydy:)A potem piwko,chipsow niestety nie bylo ale musialam zjesc ostatni kawalek ciasta z truskawkami od mojej mamy bo by sie do dzis zepsol:))wykupilismy netfix i ogladalismy house of cards:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara,kiedy napisalas ze jestesmy fajna rodzinka to przypomnialam sobie ze chyba faktycznie nie jest zle.A powiem Ci ze na dlugi weekend pojechalam z dziewczynami do moich rodzicow a mąż pracowal i tak niepotrzebnie rozkminialam, chyba z nudow i zmeczenia, moze tez troche z tej zbyt dlugiej stagnacji.Bo malo bliskosci, bo mąż duzo pracuje i malo siedzi z Lilka, bo jak juz ma wolne to jezdzi i zalatwia rozne sprawy bierzące.Ze nie wie jaki Lilka ma plan dnia i jak jest on wazny,zeby np zjadla o konkretnych godzinach czy miala drzemke.Ze pomimo ze mowi ze wie ze tez jest mi nie latwo, to ja mam wrazenie ze inni mysla ze jestem 9 miesiecy na wakacjach i nic nie robie.A balaganiarzy mam takich w domu ze jest to conajmniej nieproporcjonalne to tego jaki lubie miec porządek;))Pomyslalam ze moze nas przeroslo to podwojne rodzicielstwo.Ze inni to maja lepiej,fajniejsze zycie, lepszy zwiazek i takie tam...A sama wiem,ze trzeba doceniac to co sie ma, ze zycie to nie Dynastia i ciężko tu o idealne rzeczy.Takze dziękuję ci ze mi o tym przypomnialas:))

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Hahaha, ja jak juz pisze to cale strony spamuje moimi wywodami:))
Wlasnie jak ogladalam zdjecia Kaski z tej imprezy militarnej to mi sie przypomnialo , ze odkad Emi byla mala to zabieralismy ja na wszystkie "imprezy "w miescie i okolicach, typu teatr ogni, pieczenie najwiekszej pizzy,pikniki rycerskie, na akcjach charytatywnych dla zwierzat kończąc:))Moje kolezanki to juz sie ze mnie nabijaly ze gdzie sie cos dzieje tam wszedzie ja i Emi:))A ja tam bardzo chcialam jej wszystko pokazac,bo ona to tak fajnie chlonęla i przezywala:)Leniuchowanie na wsi jest fajne, zwiedzanie obcych krajow jest fajne ale mi zalezalo zeby wszczepic jej taka ciekawosc lokalnej historii,zwyczajow,mozliwosci dzialania i robienia roznych rzeczy.Byc moze troche sie to udalo.
Teraz jestem dumna, bo Emi jezdzi "wyczynowo"na rolkach i chodzi na szkółkę rolkowa i sks.No i na tej szkolce jej trener wypatrzyl ze Emi ma super kontakt z malymi dziecmi i troche trikow ich nauczyla,ze ma zdolnosci do przekazywania wiedzy.No wiec powiedzial jej jakis czas temu ze moze robic sobie u niego w szkolce takie "praktyki", dalej szkolic sie w uczeniu maluchow to moze kiedys bedzie mogla byc trenerem w jego szkółce.Kazal jej nawet zalozyc zeszyt i on jej za kazdą godzine spedzoną na nauce maluchow dawal do niego wpis.Troszke juz tego uzbierala.Emi byla mega podekscytowana a ja tam sobie pomyslalam ze to takie jego gadanie...No i dzis wraca jak na skrzydlach i mowi ze trener chce porozmawiac z tata, bo jesli jej zapal nie minie to chce jej dawac kase za tą nauke.Jedna godzine ona by szkolila innych a dwie ona by sama sie uczyla trikow na swoje zawody.Emi przeszczesliwa, bo czuje sie tak wazna jak te starsze dzieciaki z 3 gimnazjum ktore ja z kolei ucza na tej szkolce oprocz trenera i tez sobie w ten sposob dorabiaja do kieszkonkowgo:))

I na koniec wywodu zdjecia z jedzonka Lilci (truskawka i mloda marchewka), dobrze ze upal to rozbieram do pampersa i hulaj dusza piekla nie ma,dziecko i jego otoczenie po truskawkach wyglada jak po masakrze piłą mechaniczna:))Uwielbia te owoce i jak wczesniej zostawiala pol i brala kolejna to teraz zjada do ostatniego kawaleczka.Pewnie dlatego ze mamusia jadla kilogramami w ciąży;)No i zdjecia z dzisiejszego spacerku:)
Milej nocki:*
Natusia,dawaj znac jak egzamin.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

No proszę.. moje dziecko właśnie zasnelo obok mnie na lozku, uwaga, bez cycka! Musze to gdzieś zapisac :P

Mamy kp, mam pytanko. Czy jesteście w stanie powiedzieć jak często jedzą Wasze dzieci? Widzialam naa fcb, ze dziewczyny tak godzinowo rozpisywaly dokladnie co i kiedy.. a u nas to raczej na czuja. Nie wiem ile gram czego zjada, nieraz zje wszystko nieraz nic. Czasem ma dlugie przerwy od piersi czasem co godzina chce pić. Generalnie staram sie trzy/cztery razy proponować mu jakieś jedzenie, ale tez nie zawsze nam to wychodzi..

Odnośnik do komentarza

Mind miewam podobne rozkminy. Jakbys normalnie moje mysli tu napisała. Oddalilismy się od siebie albo raczej ilosc obowiązków przy dwojce dzieci sprawil ze mamy dla siebie bardzo malo czasu. Czasem w ogole. Rozmawiamy glownie o tym co na obiad, o dzieciakach itp. Widzę, ze Bartek jest juz mocno zmeczony.. przydałoby sie juz pojechać na wakacje.. a jesli chodzi o seks, to ja co prawda mam nieprzebrane poklady sil, chodze spac o 12/1 ale zwykle jak sie klade to moj jiz spi takze ten.. z gory wiem kiedy będziemy sie kochac, bo jak nie zasypia na kanapie i kreci się po domu zeby nie usnąć to znaczy, ze cos jest na rzeczy hahh :P

Odnośnik do komentarza

Wiesz Mind, te Twoje rozkminy na działce dotyczące pożycia, zmęczenia, lepszych związków itp. itd. jakbym czytała swoje myśli :/ ach ja mam ostatnio jakieś gorsze dni, wyjazd był naprawdę ok ale zdecydowanie za krótki, no i przy malutkim dziecku ciężko się zregenerować. Mind cudownie Lilka wcina, mały golasek :) a Emi, no cóż, rośnie Ci piękna i mądra panna :)
A tą moja szalenizna chce nami rządzić, pokazuje swoje nerwy, głównie gdy jest na uwięzi, czytaj, w wózku, w foteliku lub na rękach, wygina się i pręży robi gniewne miny i warczy niczym pies :) się charakter nam trafił, nie ma co :) za to nad morzem w restauracji kosztowała sobie dorsza, tak pociesznie wcina, serce rośnie :) jestem zmęczona, czas w kimono. Dobranoc laseczki :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Kaśka, super że wycieczka udana, a dziewczynki szczęśliwe :-) Super fotki, będzie pamiątka :-)

Mind, to się naprodukowałaś, hehe. No i na pewno masz być z czego dumna. Taka rodzina to skarb ;-) Zdjęcia boskie, a Lilka jak delikatnie trzyma te marchewki, jestem pod wrażeniem. U Zuzi w rączkach już by była papka ;-)

Natuśka, jak tam egzaminy poszły?

Charlotte, właśnie przed chwilą czytałam w książce "Moje dziecko nie chce jeść", że dzieci jedzą dokładnie tyle ile potrzebują. Nic na siłę ;-) Jeśli Staś rośnie, to znaczy, że je wystarczająco :-) Myślę, że nie ma co głowy sobie tym zaprzątać, a tym bardziej się martwić.

Szczęściara, jeśli pytasz o wyniki badań immunologicznych, to miałam się zarejestrować na kontrolę na październik tego roku, z akcentem na słowo "miałam", bo jak się zarejestrować skoro do końca roku brak terminów, a na przyszły nie rejestrują, bo jeszcze umowy z NFZ nie mają. Śmiech na sali... I co ja mam teraz zrobić? Jak rejestrowałam Zuzię na pierwszą wizytę, to dzwoniłam jak miała 2 tygodnie, czyli na początku października i dostaliśmy termin na maj tego roku, ale nic dziwnego jak tam przyjmują tylko kilka godzin w miesiącu... Wychodzi na to, że jak teraz otworzą listy na nowy rok i uda mi się Zuzię zarejestrować, to pewnie za rok będziemy mieć termin. I po choinkę takie zalecenia skoro brak terminów. Ręce opadają... A najlepsze, że ewentualnie mogę ubłagać lekarza dzwoniąc do gabinetu i rozmawiając osobiście, tylko uwaga, najprędzej lekarz będzie w gabinecie w połowie lipca, a ta dr która nas przyjmowała, dopiero na koniec września... Żenada... Tak mnie tym dzisiaj wkurzyli, że ryczeć mi się chciało.
Ach, dobra, trzeba będzie poodnawiać kontakty z kilkoma znajomymi pracującymi w tym szpitalu, bo inaczej się chyba nie da...

Idę spać. Miłych i kolorowych ;-)

Odnośnik do komentarza

Czesc kochane :)

Bardzo dziekuje za wszystkie kciuki ! Egzamin zdany :) następny mam w poniedziałek (praktyka) masakra ale dam rade :D

Mind gratulacje dla Emilki :* madra i zaradna dziewczyna! :* pewnie pękasz z dumy, nie ma sie co dziwić :*
Lilka jak fajnie wcina :)

Kaska super , ze wycieczka sie udala :) dziewczynki zadowolone co widac na super zdjęciach :)

Sevenka byliście w naszej ukochanej Łebie <3 juz nie mogę sie doczekać sierpnia :) wyjazd udany ? Jak Olusia ? Juz nie "ulewa" jedzonkiem ?<br />
Szczesciara i co wieczór sie udal ? :D

U każdego w małżeństwie czasami jest lepszy czas czasami gorszy, u nas trwa ten dobry i niech trwa jak najdłużej ! :)

Ostatnio zauwazylam , ze jak Leoś sie bawi to trzeba siedziec z nim na podłodze i sie bawić bo inaczej jest ryk jakbym go co najmniej obdzierała ze skory !
Zaczyna tak śmiesznie układać język jak mówi ze czasami powie lala :D

Dzisiaj czeka nas wyprawa do miasta po prezent dla teścia na dzień taty :) oczywiście wejde do pepco :D

Leos ma pierwsza drzemke bo wstal dzisiaj razem z tatusiem o 5 :) caly czas spi sam w łóżeczku a ja odzyskalam męża :) ostatnio się śmiałam, ze czuje sie jakbym spala z kochankiem :D

Uciekam pic kawke :) miłego i słonecznego dzionka :*

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...