Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry :)

Oznajmiam światu, że syneczek od dnia 17.08.2016 jest z nami. Przyszedł na świat siłami natury i ważył 3450 g, mierzył 53 cm. Dziś mamy szansę wyjść, lecz to zależy od oceny lekarzy mojego krocza. Po porodzie strasznie spuchło, więc jestem pod silniejszym okiem lekarzy. Synuś jeszcze nie dostał imienia, ale jest grzeczniutki i dziś ślicznie dał się mamusi wyspać.
Pozdrawiam;)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Bina, Agusiku, Saruś, Glamjustyna - ogromne gratulacje! Witamy maluszki na świecie!

A ja dzis zaliczylam koszmarna noc... I to nie przez Hankę, tylko przez starszaka. Najpierw dlugo nie mogl usnac, potem budzil sie z placzem, wylądował u mnie w lozku ( tata na pępkowym), obudzila sie Mloda. Ona jesc, on przytulic. Rece tylko dwie... W koncu Olek zasnal podczas meczu, Hanka na szczescie zaraz po karmieniu. Ja obejrzalam mecz do konca i spac. Na godzinke, bo Hanka glodna, tata wrocil, babcia go ochrzania ;) mowie wam, cyrk. A babcia dzis wyjezdza i nawet nie ma kto jej na dworzec zawieźć... I jeszcze bedzie zal, ze Olek sie z babcia nie pozegnal... Ach... Ide jeszcze polezec...

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie.

Dziękuje jesteście kochane:)
Tez gratuluję nowym rozpakowanym i życzę dużo wytrwałości w przystawianiu cyca bo to ciężka i bolesna praca.

U nas wszystko dobrze i jej duża szansa że pójdziemy do domku.

Dziewczynom w dwupaku życzę powodzenia juz nie dużo zostało. A poród po terminie nie jest taki zły bo jest większe prawdopodobieństwo że dzidzia nie będzie miał żółtaczki wiec czekajcie na swój czas.

http://s2.suwaczek.com/201608175165.pnghttp://s8.suwaczek.com/201409244565.png

Odnośnik do komentarza

Ja również gratuluję kolejnym mamusiom. Niech dzieciaczki zdrowo rosną i będą grzeczne :)
My nadal w dwupaku. Już mnie to wszystko dobija. Dzisiaj od godz 1 w nocy do 6 rano skurcze co 10 min i jak się zbierałam na szpital wszystko ucichło. Dosyć, że noc nie przespana to jeszcze guzik z tego wyszło. Rano z tego wszystkiego się popłakałam, bo ileż razy można mieć nadzieję, że to już a potem się okazuję, że nic z tego....:( a tak bardzo chciałabym już tulić synka.
Czuję, że dzisiaj będę nie do życia i bez kija nie podchodź ;/
To się wyżaliłam.
Pozdrawiam i życzę udanego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Bina, misia Sarus, glamjustyna, Sarus
Gratuluję Dzidziusiow :) Super że Maleństwo są już z Wami :)

Zaczarowana
Już nas mało zostalo do rozpakowania. Ciężka ta końcówka ale jakiś musimy dać radę. Dla mnie najgorsze są wieczory. Wtedy mam dola i potrafię się poryczec. Ostatnio o północy M zabiera mnie na spacer albo na przejażdżkę bo widzi ze juz czasem nie daje rady.

Kurcze niby na KTG wyszło że nie mam skurczy ale ja czułam że się coś działo i teraz też czuje ze są..

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny .

Natalia ??

Gratulacje dziewczyny Bina, glamjustyna, Saruś :) dobra robota, niech maluszki się chowają.

Ja nadal w dwu paku, ostatnie trzy dni miałam jakiś przypływ energii i dobrego samopoczucia, ale wczoraj mnie podwozie nieźle bolało. Ale wczoraj aktywny dzień, cały prawie w aucie za kierownicą i wieczorem czułam ten cały dzień.
A w nocy miałam takich 5 konkretnych skurczy ale różnych porach więc to niewiele znaczy. Wczoraj położna potwierdziła 2 cm rozwarcia, ale to nie zmieniło się od tygodnia bo w niedzielę też było tak samo.

Miłego weekendu.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy za gratulacje i gratulujemy wszystkim mamusiom, które urodziły podczas mojej nieobecności na forum. Oby nasze skarby rosły zdrowo!

Dziewczyny w dwupaczkach życzę powodzenia! Na pocieszenie powiem Wam, że ja w dzień kiedy zgłosiłam się do szpitala byłam wcześniej u swojej ginekolog i nic nie zapowiadało, że o 12 w nocy akcja się zacznie. Całe szczęście już w szpitalu byłam i nie musiałam się martwić o dojazd do szpitala, torby, miejsca w szpitalach itp. Więc czekajcie cierpliwie (wiem- to nie łatwe) już nawet czasem godziny dzielą Was od tego Was od porodów!
Miłego dnia Wam życzę!

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny gratulacje nowo rozpakowanym mamusią i witamy nasze kolejne sierpniowe dzidziusie na świecie ;-)
Antynikotynowa
Ja wychodzę z Remim codziennie odkąd wyszliśmy ze szpitala w 4 dobie. Dzieci urodzonych w ciepłą wiosnę i lato przynajmniej u mnie się nie weranduje. I ja wychodziłam od razu na takie godzinne spacery lub dłuższe ale każdy niech robi jak uważa.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Bina gratulacje! Nareszcie się doczekałaś swojego maleństwa :) Maluszku witamy Cię, rośnij zdrowo i daj się rodzicom wysypiać :D
Antynikotynowa my podobnie jak marta_joanna od razu następnego dnia po wyjściu ze szpitala poszliśmy na spacer. Teraz (17 dni) nasze spacery trwają i 1,5 h. Na szkole rodzenia mówili, żeby od razu wychodzić przynajmniej na 0,5 h spacer. Jedyne przeciwwskazanie - jeżeli z dzieckiem jest wszystko w porządku - to temperatura poniżej -10 stopni. Śmiało wybierajcie się na spacer :)
Virkael moja często miała czkawkę w brzuchu i teraz też ma dosyć często. I dodatkowo, co mnie trochę martwi, dużo kicha. Już we wtorek mamy wizytę u pediatry, zobaczymy co na to powie.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Bina gratulacje :) niech zdrowo rosnie synek

Antynikotynowa tez mialam opory przed pierwszym spacerem. Ale jak juz poszlismy to teraz sila trzeba sciagac z podworka. My chodzimy od tygodnia, a ze ladna pogoda byla to i dlugie spacery. Wczoraj i dzis pogoda deszcowa i wietrznie. Musimy siedziec w domu i ani ja i ani Robi nie jestesmy zadowoleni.

Odnośnik do komentarza

My też nie czekaliśmy aż Zuzia skończy 2 tygodnie na pierwszy spacer wyszliśmy jak miała 11 dni tak wiec jeśli pogoda jest ładna to raczej śmiało można sie wybrać na spacer .
Co do czkawki to Zuzia w brzuszku potrafiła mieć 6 razy dziennie i teraz też potrafi czkać po 2 czasem 3 razy dziennie tak wiec jest to normalne
A jeśli chodzi o kichanie to też dużo kicha i to czasem kilka razy pod rząd tak wiec mroczna jak czegoś sie dowiesz we wtorek na wizycie to podziel sie wiadomościami z kąd to może się bać

No i oczywiście gratulacje dla nowych mam i witamy nowe maluszki

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3iae2ngpt.png

Odnośnik do komentarza

Myśmy tez byli od razu na spacerku z Kasiunią, i staram się jak najczęściej z Nią wychodzić :) W szpitalu zapytałam o to, to pani powiedziała, że już powrót ze szpitala to pierwszy spacer więc jak najbardziej :)

Jak pisałam już - mam małe centrum handlowe koło domu ( taki carrefour z pasażem) jestem najlepsza w robieniu zakupów na czas :D. Wygląda to tak: karmie Małą, usypia.. odczekam trochę i gotowi do startu start! Telefon w ręce ( w razie czego M dzwoni zaraz) i jazda! :D Dzisiaj już przeszłam samą siebie. Kupiłam 3 prezenty: dla przyjaciółki urodzinowy i dla Jej dwóch Maluszków. W dodatku zrobiłam zakupy spożywcze. A to wszystko chyba w 40 minut ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

U nas kichanie się skończyło po wpuszczeniu 2-3 razy soli fizjologicznej do noska:-) mały wykichał po tym taka białą koze i mamy już spokój. Więc może u waszych maluszków też coś siedzi w nosku i nie może wyjść.
Czkawka pojawia się jak małemu jest zimno i przechodzi zaraz po otuleniu w dodatkowy kocyk lub po ubraniu skarpetek bez tego czkawka była by cały czas.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Bina Gratulacjeeee :) jak poród zniosłaś? I historyczne 7-8 cm rozwarcia?
Ja dzisiaj rano miałam silny i dlugi skurcz - poszłam pod prysznic i z czasem odszedł. Dwie godziny później na ktg pojechaliśmy i dwa skurcze na 97% pojawiły się ale sa nieregularne. Jestem bez pesara od wczoraj i delikatnie plamie na brązowo nie wiem czy to po zdjęciu czy czop odchodzi... Rozwarcie jest na niecałe 2cm. I tak o... Martka juz bliziutko finału jestesmy i Catya :) ciekawe, której kolej ? A jak duże sa wasze dzieci? Moja córcia 3500....

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Vikarel nie wiem jaki jest duzy. 8 sierpnia mialam usg i wyszlo ze 3050 a 11 sierpnia na innym aparacie mialam usg i wyszlo ze 3400. Kusi mnie zeby isc do mojej gin w poniedzialek i sprawdzic choc mowila mi ze nie mam potrzeby juz wizyt.
Dzis mnie pidwozie tak bolinze chodze jak pokraka a na lezaco/ siedzaco nie moge pozycji znalezc.. To najprawdopodobniej przez zaparcie bo od wczoraj posucha z dwojka.. Eeeh teraz ja juz chyba zaczne narzekac. Mam dosc.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Virkael
To może się wreszcie doczekamy :) jak rano pisałam że czułam skurcze których na KTG nie było to po wizycie w toalecie się okazało że mam szare uplawy z grudkami i brzuszek zaczął pobolewac. Potem pojechałam na działkę i sie okazało ze przyszły i brązowe uplawy. Skurcze sa ale słabe jeszcze i kręgosłup boli. Tak więc czekamy co dalej :) dawaj znać jak to tam u Ciebie wygląda na bieżąco :) no chyba z już nie będziesz mogła :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Catya - to waga u Ciebie tez juz ładna - będą nas mierzyć etc w dniu przyjęcia do szpitala- może faktycznie nie naświetlaj juz brzuszka tym USG. Ja miałam wczoraj, bo ostatnie 3ego sierpnia... A, ze zaparcia masz to ciekawe.. Ja od tygodnia nie mam żadnych problemów wiec przeciwnie czasami dwa razy dziennie jestem w toalecie, a miałam straszne zaparcia wcześniej... Wiem, ze boli... Mnie tez boli - najgorzej jak wstaje z leżącej pozycji to nie idę normalnie, a jak pokraka... I musze rozchodzić ten ból i dyskomfort.. Jestem z Toba!
Fiolka- to sue rozkręca u Ciebie kochana... Mnie tez w krzyżu pobolewa ale nie ciągle. Boję się właśnie tych boli z krzyża... Pospalam teraz z dwie godziny i obudził mnie skurcz brzuszka bolący.. Jak wstalam brzuszek jak kamień.. To juz dzisiaj, któryś z kolei taki.... Nie liczę epizodzików skurczowych ;) chyba mi się szyjka skraca i rozwarcie postępuje... Tak czuje intuicyjnie - jak mam te silne skurcze to oddycham głęboko do przepony, bo boje się, ze Malutka na Malo powietrza- chyba mam paranoje ;) piszcie na bieżąco o odczuciach i zmianach ewentualnych - ja postaram się zapisać wszystkie etapy, aż do finału :)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...