Skocz do zawartości
Forum

catya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kraków

Osiągnięcia catya

0

Reputacja

  1. catya

    Sierpniówki 2016

    antynikotynowa szczepimy się powyżej pół roku, jesteśmy w plecy trochę ale mamy już 2 dawki 5 w 1 i pneumokoki :)
  2. catya

    Sierpniówki 2016

    Cześć Dziewczyny! Jestem zaskoczona, weszłam z ciekawości czy forum jeszcze żyje i wow! Dajecie radę, jestem w szoku :) super :) Zaczarowana - siły, dużo siły! Przykro mi :( Wszystkim roczniakom życzę tylko radosnych dni :) Fajnie było poczytać o Waszych szkrabach , to było dosłownie chwilę temu jak czekałyśmy na skurcze U nas ? rok skończymy 28 sierpnia. Ząb przebija się jeden na dole :) Byliśmy na wakacjach tydzień temu nad morzem i mama postanowiła w końcu napić się alkoholu i odstawiliśmy się całkiem od piersi ( był wcześniej na butli i cycu) Biegamy raczkiem :) i chodzimy z podpórką - szafki i inne meble :) synek jest Tatusiowy ( już drugi ;) ) więc mój mąż jak wraca do domu nie ma życia a ja mam luz ;) w małżeństwie raz górka raz dołek, ale głównie związany z brakiem obecności męża w domu , taka praca a w zasadzie dwie. Z nowości to w październiku będziemy odbierać dom Może jakoś uda mi się wkleić zdjęcie Fiflaka ;) na sierpniówki. Serdecznie Was wszystkie całuję !!!
  3. catya

    Sierpniówki 2016

    Cześć, Miremele - pewnie że ten kontakt dzieciaczków rok po roku jest pewnie lepszy bo tak jak powiedziałaś te same etapy jednak. Dla mnie opieka nad 2 latkiem i noworodkiem byłaby niezłym wyzwaniem więc wybrałam wygodniejszą opcję :) U nas katar od tygodnia :/ już mam po dziurki w nosie tego odciągania i niespokojnego snu :/ Oprócz tego Filip waży 5750 i jest silny. Na brzuchu trzyma głowę mocno a wczoraj nawet przewrócił się z brzucha na plecy :P Oprócz tego doświadczam czegoś nowego bo gaworzy od 4 tygodni ( czyli jak skończył miesiąc !! ) niesamowicie dużo. Wystarczy że pojawia się przed nim jakakolwiek twarz i wtedy jest impreza : auuu, hej, yyy i śmiech :) Miłosz aż tak nie gadał ;P
  4. catya

    Sierpniówki 2016

    A co do dziecka po dziecku ... to ja mam swoje zdanie że idealna różnica to 3 - 3,5 roku .. dlaczego ? Bo 3 latek jest w stanie zrozumieć całą sytuację a przynajmniej większość, jest w stanie zrozumieć co oznacza " poczekaj ponieważ teraz zajmuję się Twoim młodszym bratem ". Nie zgadzam się ze zdaniem że rok po roku to jedno drugie wychowa. To "starsze" zawsze będzie poszkodowane , szczególnie emocjonalnie, bo 1,5 - 2 latek nie ogarnia dlaczego mama ( w ciąży) nie może go wziąć na rączki lub dlaczego mama ( już po porodzie) nie może się teraz z nim pobawić.. i wtedy jest zazdrość o mamę. Staram się dbać o emocjonalny rozwój mojego starszego syna i widzę jak ważne jest wyjaśnianie i uzasadnianie wszystkiego i komunikacja z nim. Ponadto uważam, że czas spędzony 1 na 1 do 3 lat daje już możliwośc poznania go i zabezpieczenia potrzeb które on komunikuje i pokazania mu świata ( 1,5 roczne i 2 letnie dziecko dopiero zaczyna mówić i warto mieć dla niego 100 % uwagi :)) Kolejny argument to zdrowie psychiczne mamy i taty ;) A następny to 3 latek je sa, sika sam i chodzi do przedszkola co daje czas 1 na 1 z nowym dzieckiem
  5. catya

    Sierpniówki 2016

    Myszka - współczuję sytuacji w domu z mężczyzną, jednak wsparcie w takich sytuacjach jest bardzo ważne. Wierzę że się z czasem dogadacie. Ja też z moim czasem nie mogę dojść do porozumienia ale jakoś dajemy radę. A z tą spermą do głowy to chyba czasem tak jest - przynajmniej ja u mojego obserwuję że jak dłużej nie ma zbliżenia to jest bardziej "rozjuszony" - więc mimo iż czasem nie mam ochoty na seks, to rozładowuję go w ustny sposób no bywa :) A u nas zbliżenia coraz częściej, choć mnie ciężko jest się oderwać od myślenia co jeszcze mam zrobić lub ile snu mi jeszcze zostało :) No ale co się nie robi :) U nas z karmieniem trochę lepiej, Filip się odobraził choć zdarza mu się marudzić i wtedy pomaga karmienie na stojąco z tej piersi. A poza tym od środy ma jakąś infekcję dróg oddechowych i walczymy odciągamy katar i inhalacje solą fizjologiczną.. jest troszeczkę lepiej bo dziś lekko odzyskał głosik. Bo do tej pory płakał niemo :) choć miało to swoje plusy ;) Soncia - zazdroszczę fajnie że są tacy mężczyźni, i szkoda że mój taki nie jest :P Anula11 - podtrzymuję zdanie koleżanek - NIE PAL ! to bez sensu i szkoda kasy Fizka - jesteś dla mnie mistrzynią :) Anulka165 - brawo dla Kasi :) tak trzymać ( główkę ;P) ) Lenka89 - nie mogłam oglądnąć tego do końca bez łez :(
  6. catya

    Sierpniówki 2016

    Hej. Ja bylam u proktologa. MoNa uauwac najlepiej gumkowanie posczas karmienia tylko moae byc potrzeba podania antybiotyku tuz po. A i nie powinno sie gumkowac wszystkich na raz tylko pojedynczo. Anula tak probowalam z pod pachy i na lezaco do gory nogami ale zadzialalo tylko kilka razy..:( dalej jest lamentujacy placz :(
  7. catya

    Sierpniówki 2016

    Antynikotynowa - absolutnie nie możesz tak myśleć. Dla swojego dziecka jesteś najlepszą mamą na świecie i zawsze taką będziesz bez względu ile odparzeń i paznokci mu źle obetniesz! Daj sobie możliwość zdobycia doświadczenia. Każda mama popełnia jakies gafy - mi Miłosz spadł z łóżka choć tyyyle osób mnie ostrzegało żeby nie zostawiać. Ja mam kryzys karmienia. Filip drze się przy prawej piersi jak zły.. a jak chwyci to je tak nerwowo że się zakrztusza a ja się stresuje. Dzis już go ratowałam bo nie mógł złapać powietrza.. :( nie wiem co robić :(
  8. catya

    Sierpniówki 2016

    No i stało się - kłopoty z karmieniem - Filip trwale obraził się na prawą pierś i KAŻDE karmienie poprzedzone jest awanturą i ogromnym lamentem, przykładam go na siłę w ręcz, przez to je niespokojnie i się krztusi :( Położna mówi żeby przystawiać mimo to na siłę i karmić sprawiedliwie z obu piersi :( bardzo to trudne emocjonalnie :(
  9. catya

    Sierpniówki 2016

    Cześć Dziewczyny, Nie nadrobiłam całości ( a nie czytałam od jakichś 2 tygodni ) ale widzę że zmagacie się z kłopotami różnymi. Katalina - rozumiem Cię jak to jest z nie jedzeniem nabiału.. przy poprzednim dziecku tak miałam .. teraz stweirdziłam że jem wszystko i do puki krwi nie będzie w kupie to nawet jak jest śluz to nadal jem.. bo nie mam siły na żadne diety.. jak będę musiała to odstawię od piersi :( Na razie jest tylko śluz w kupkach. Ale z Miłoszem łaziłam po lekarzach, byłam na dietach a śluz zawsze był.. My kolek nie mamy na szczęście i Filip dość sporo śpi i ma też odpowiedni tryb dzień noc. Pipi jesteś moją mistrzynią! że karmisz dwójkę piersią !!! wow brawo. Możesz chodzić z głową podniesioną i być z siebie dumna! Fizka - podziwiam za energię i zapał :) Fiolka - dojdziesz do siebie, to dopiero miesiąc, daj sobie chwilkę a płacz to hormony Anula11 - piękna z Was Para ::) mmj - piękna rodzinka :) Co u nas? Dwa tygodnie temu byliśmy w Warszawie na weekend i w drodze do zaczęło mnie boleć gardło i się rozchorowałam. Ale odwiedziny były udane. Jednak w zeszły poniedziałek znowu zaczęło mnie "coś" rozkładać.. dreszcze, gorączka 38 stopni.. , jak się okazało zapalenie lewej piersi - nikomu ni życzę... 4 dni miałam temperaturę 39 stopni, dreszcze na zmianę z uderzeniami gorąca, wszystko łącznie z paznokciami mnie napierdzielało.. no i nie obroniłam się przed antybiotykiem :/ biorę do środy DUOMOX.. dodatkowo Filip przez to że karmiłam go częściej lewą piersią, tą chorą z której leciało mniej, obraził się na prawą więc mieliśmy cyrki z karmieniem prawą piersią.. eeeh . Na szczęście zapalenie przeszło po 2 dobach antybiotyku. Coś strasznego, nigdy więcej.. Do tego rozczarowałam się bardzo moim mężem.. bo nawet nie zapytał mnie podczas mojej choroby jak się czuję, czy mi coś podac pomóc... eeeh bardzo przykro, bardzo. A na prawdę byłam chora :( Filip rozwija się fajnie, ma 1 miesiąc i 3 tygodnie , gaworzy już, głowę pięknie trzyma no i waży swoje 5500 g, przybywa około 200-300 na tydzień, jest spokojny w nocy zazwyczaj śpi ( pobudka koło 23ej, potem koło 5-6 tej i później 7-8 Wiecie co u Eveee i Natalii ?bo coś się dziewczyny nie odzywają. U Kukurydzy wszystko ok , chłopaki rosną.
  10. catya

    Sierpniówki 2016

    Myszka taki puerwszy pomysl moze to kwestia przystawiania do piersi i nieprawidlowego chwytania piersi przez dziecko. Kmoze skonsultuj z polozna albo doradca laktacyjnym zeby zobaczyli jak lapie brodawke. A co do pojenia to tak jak pisalas DoGa w mleku mamy najpier dzidzia pije a potem je wiec chyba nie ma potrzeby. Tak mi sie wydaje. Caluski dla was. Czytam czytam ale odpisac ciezko. Tylko tak na szybko. Podziwiam was za motywacje do cwiczen. Ja na razie niebrobie nic. Nie bardzo mam kiedy..
  11. catya

    Sierpniówki 2016

    Chciałam Wam podrzucić, ostatnio czytałam : http://www.srokao.pl/2016/09/analiza-emolium.html Mój Filip wczoraj pochwalony przeze mnie jak była położna dziś też dawał się we znaki bo tak to pięknie spał. Dziś byliśmy u pediatry żeby dostać skierowanie na badanie bilirubiny bo jest jeszcze żółty jutro idę na pobranie zobaczymy co wyjdzie. Może właśnie przez tą żółtaczkę " taki grzeczny" . A nie ma słoneczka żeby go opalać przez szybę. Anula11 - Gratuluję ślubu i życzę Ci aby ten dzień był mimo wszystko najwspanialszy :) no i kuruj się dziewczyno bo będziesz smarkatą panną młodą mmj- podziwiam za spokój Ja dopiero 3 tyg po porodzie, jeszcze krwawię więc nie myślę o współżyciu za 2 tyg pójdę do ginekologa i zobaczymy co powie. Ale wiem, że nawet jak nie będę mieć na to ochoty to i tak się zmuszę , dla mojego męża.. dla mężczyzn to ważne, żeby ich nie zaniedbać w tych sprawach. My mamy dzidziusie i im poświęcamy dużo czasu teraz i mąż schodzi na dalszy plan.. nic dobrego z tego nie wyniknie.
  12. catya

    Sierpniówki 2016

    Fiolka oczywiscie ze to indywidualna kwestia i niczyja wina bo czasem tak jest jak piszesz. I to onczym pisalysmy nie bylo ocena ze kazda ma pokarm tylko nie chce karmic. Tylko informacyjnie ze czasem moze wydawac sie ze nie ma tego pikarmu a on faktycznie produkuje sie na bierzaco ale to widac po tym jak dziecko je/lyka. Zeby na to zwrocic uwage. Jednak czasem jest jak piszesz i chocbys gwiazy robila to pokarmu brak i niczyja w tym wina. ( moze genetyka). Karm jak uwazasz i nikomu nic do tego :)
  13. catya

    Sierpniówki 2016

    Agusiaczek Ja mam hemoroidy, po drugim porodzie jeszcze większe... jak przestanę karmić idę na gumkowanie na pewno, bo mam stadium 3/4 stopień - czyli maści nie pomogą. Natomiast ja stosuję: - w necie znalazłam takie ustrojsto ja CRIORECTUM - kupuje się w aptece, tylko mało dostępne raczej na zamówienie. To się wkłada do zamrażalnika i potem rano i wieczorem do dupki na 8 min. Taka domowa krioterapia - przynosi ulgę i obkurcza naczynia. Dodatkowo ważne żeby po każdym skorzystaniu z toalety albo kiedy czujesz że wyszły na zewnątrz to trzeba je przy pomocy jakiejś tłustej maści schować do środka.. + czopki np. proctoglyvenol lub inne. Ewentualnie, ja tego nie robię bo nie jestem konsekwentna i dla mnie to za dużo zachodu ale ponoć przynosi dobre rezultaty nasiadówka z kory dębu :)
  14. catya

    Sierpniówki 2016

    Czesc, no wlasnie Mroczna dobrze napisalas o produkcji mleka. U mnie jest tak samo. Nawet jesli cycki "flaki puste" to Filip ssac i tak lyka a mleko produkuje sie na bierzaco. Mozna to poznac po tym "cykaniu". A z odczynem po szczepiennym nie robisz nic. Nie mozna tego smarowac, najlepiej nie moczyc nadmiernie w kapielach. Po jakim czasie to wychodzi bo ja sie wlasnie zastanawialam bo u nas nie ma nic na razie a nie pamietam jak w szpitalu mowili.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...