Skocz do zawartości
Forum

Agusiku

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Opole

Osiągnięcia Agusiku

0

Reputacja

  1. Myszka wspaniała wiadomość-gratulacje :)) Bina przecudne zdjęcie -dopiero teraz widać, że te nasze sierpniowe maluszki wcale nie są już takimi maluszkami ;) To dobrze, że tak spokojnie zareagował, życzę Wam aby pierwsze wspólne dni w domu również były jak najmniej problemowe :)
  2. Bina ale zaszalałaś z datą :)) Gratulacje dla Was i duuużo zdrówka dla Córci! Co do imienia to dopóki nie macie terminu w USC to można zmieniać do woli ;) Co ile miałaś skurcze zanim pojechałaś do szpitala?
  3. Motylek mam RELAXSAN Pończochy medyczne samonośne I Klasa Ucisku 15-21 mmHg - Linia Medicale Soft, wersja z odkrytymi palcami. Jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny to z czystym sumieniem mogę polecić. Współczuję choróbska..może to ta zmiana klimatu tak Cię osłabiła?.. Bianka-ślicznie:) Oj życzę Ci (i sobie również :) ) takiego ekspresowego porodu. Nie wiem jak Ty, ale ja teraz boję się porodu znacznie bardziej niż za pierwszym razem..i bólu i tej świadomości ile rzeczy po drodze może pójść nie tak...I choć wiem, że takie myślenie absolutnie mi nie pomaga to jednak czasem trudno mi uwolnić te myśli :) Marta joanna o ile można się nie przemęczać przy niespełna dwulatku :)ale dobrze wiedzieć, że z tym rozwarcie można jeszcze trochę pochodzić. 80 zł to bardzo dobra cena, u Nas poniżej 130 nie znajdziesz. Które to szczepienie Wam zalega? My przedwczoraj skończyliśmy inhalacje i hedelix na kaszel, choć nadal jeszcze odkrztusza, zwłaszcza po nocy a na wtorek mamy termin na MMR, też już kilkakrotnie odraczane z uwagi na skaze białkową i teraz też nie wiem czy jeszcze kolejny raz odłożyć o miesiąc czy już szczepić..
  4. No i znów trzy tygodnie minęły...Wam też czas tak szybko ucieka? :) Bina my wybraliśmy imię Helenka, jakoś tak utkwilo Nam w pamięci jeszcze jak szukaliśmy inspiracji na chłopięce imię:) Dziś miałam akurat wizytę-mamy 34+3 dni, mała waży 2500 ale mam już cm rozwarcie czym mnie zmartwił..dobrze byłoby jeszcze choć te 2tyg. wytrzymać. Co do leczenia żylaków to ustali dopiero jak skończymy się karmić bo przy kp też leki zabronione. Motylek dziękuję za ofertę ale mam 164cm wzrostu, te aktualne pończochy zamawiałam w zaniżonej rozmiarówce więc nie wiem czy Tw nie byłyby za długie.. Anula współczuję Ci tego lęku ..teraz pewnie każda zmiana czy pieprzyk będzie uruchamiała lawinę strachu.. Mamalina, kochana...wiem, że nasze słowa, że rozumiemy, podziwiamy, współczujemy nie wiele zmienią w Tw sytuacji..ale jesteśmy...więc pisz, nie duś tylko wyrzucaj, dziewczyny już wiele razy udowodniły, że tu nikt nikogo nie ocenia a Ty może choć trochę ulżysz sw emocjom.. Co do sandałków to ja załapałam się na promocję w Bosej Stópce w Factory Outlet we Wrocławiu na zeszłoroczny model Emelków, więc może warto też w takich outletowych sklepach poszukać. Widziałam też w nowej gazetce Lidla, że coś na dniach będzie z letnich bucików ale dop.od rozm 24.
  5. Witam Mamusie:) Dzięki bezsennym ciążowym nocą nadrobiłam ostanie kilka miesięcy nieobecności :) Gratuluję kolejnym ciężarnym na forum! Życzę bezproblemowych ciąż i wielu okazji do odpoczynku bo to przy Naszych sierpniowych Maluszkach okazje deficytowe:) Czytając o postępach, wymiarach i upodobaniach Waszych dzieciaczków to chyba mieścimy się z Ignasiem w normie- 81cm, 10.2 kg, 21-22 rozm bucików. Do 18 m. karmiony piersią, sam się odstawił w lutym (wręcz podręcznikowo jeśli chodzi o karmienie w ciąży), co przyjęłam z lekką ulgą ale też dużym smutkiem.. Nie wprowadzałam już żadnego mm i z krowiego nabiału to najbardziej smakuje mu serek wiejski-ten z Piątnicy, z owocami w odrębnym pojemniczku. Twaróg też udaje nam się przemycić w plackach twarogowych-polecam super przepis: http://alaantkoweblw.pl/blyskawiczne-placki-twarogowe/ Igi zjada 4 -5 także jak ma coś zostać na drugie śniadanie albo spacer to radzę zrobić podwójną porcję:) My też w zeszłym tygodniu przechodziliśmy trzydniówke, pierwszy raz w życiu mały miał tak wysokie temp. 39,5-40. Co 2h ustawiałam budzik i chodziłam ją mierzyć a ten cholerny termometr nie chciał świecić na zielono.. Wszystkim jeszcze chorującym dużo zdrówka i odporności! Bina my też czekamy teraz na dziewczynkę, termin między 15 a 23czerwca, od 24 t.c obrócona już główką w dół. Brzuch niziutko od początku przez co w pachwinach zrobiły mi się straszne żylaki, nogi to mam jak własna babcia a od tygodnia katuje się w pończochach przeciwżylakowych, jak ich nie wciągne zaraz po przebudzeniu to godzinę później już nie da rady. Śliczne macie te ujęcia! Ja w tej ciąży zdecydowałam się na projekt 9miesięcy i co miesiąc od 2go m.c fotograf robi 1 zdjęcie w tej samej pozycji a 9te zdjęcie będzie już z maluszkiem. Ale takie zdjęcia gdzie masz maluszka w brzuszku i starszaka obok też są cudne:) Ja już po praniu 50-56rozm., teraz sterta 62 czeka na poprasowanie no i torbę do szpitala trzeba by uporządkować bo na razie to tylko wrzucałam co się przyda..nie wiem jak Ty ale mi jakoś trudno do końca uwierzyć, że za kilka tygodni znów pojawi się w Naszym życiu taki maluszek a przecież nasze sierpniowe dzieciątka to też jeszcze takie maluszki.. Anula współczuję problemów że zdrowiem, pamiętam z autopsji, że na swoje wyniki histopat.czekałam jak na wyrok a teraz w ciąży znów porobiło mi się tyle dziwnych znamion i pieprzyków, że dermatolog musiałby to obejrzeć...tylko, że ze strachu odkładam to na po ciąży.. 6.20..mały się zaraz zbudzi.. z malucha, który śpi do 9-10 zrobił się skowronkiem, który przed 7 woła "mama, odź tu" i wskazuje Czereśniową do czytania :) Udanych majówek Mamusie!
  6. Bina przypadkiem bo do naszego miasta przyjechał autobus fundacji Ronalda McDonalda w którym przeprowadzano badania przesiewowe USG celem profilaktyki nowotworowej u dzieci w wieku 9mcy-6 lat (tarczyca, jama brzuszna i jądra u chłopców), zapisaliśmy i bach..ruszyła lawina kolejnych wizyt (pediatra, endokrynolog dziecięcy, chirurg)+ panel badań laboratoryjnych. Końcowo wczoraj byliśmy u przesympatycznego chirurga dziecięcego specjalizującego się w chirurgii niemowląt i małych dzieci we Wrocławiu, który bardzo Nas uspokoił (bo w Opolu chcieli już operować), podzielił się doświadczeniem z przypadków podobnych do Naszego, które prowadził i bardzo nas uspokoił, że to nie jest żaden onkologiczny przypadek..więc kamień z serca..a raczej głaz a nie kamień! Zaczarowana trzymam kciuki za sprawiedliwość, ludzkie podejście przełożonych i upierdliwą przewodniczącą związku-wiem, że one na prawdę mogą "wychodzić " wiele ;) Marta joanna bardzo Ci dziękuję za ten opis. Psychicznie mogłam się dzięki temu przygotować na to co miało nastąpić. Na razie dalsza diagnostyka wstrzymana bo potrzebna jest ocena w dłuższej perspektywie czasu aczkolwiek lekarz jest dobrej myśli. Serce się kraje jak widzimy cierpienie tych naszych skarbów. Oby kolejny laryngolog pomógł znaleźć jak najlepsze rozwiązanie dla dolegliwości Remiego:* Bardzo Wam wszystkim dziękuję za słowa wsparcia. Motylek to super, że udało się Wam odpocząć co nieco. Co do kącików zabaw to ostatnio nawet jak idziemy coś zjeść to szukamy miejsca gdzie jest taki kącik-i każdy robi furorę. Udanych Mikołajek dziewczyny -mam nadzieję, że na twarzy każdego z Naszych maluchów zagości ogromny uśmiech :) A na Naszych jeszcze większy ;))
  7. Marta_joanna współczuję przeżyć i zapewne ogromnego lęku o małego. TK mieliście w pełnym znieczuleniu? Łączę się w bólu bo przed nami prawdopodobnie również hospitalizacja i operacja. Zupełnie przypadkiem okazało się, że Ignaś ma 9mm guza na tarczycy. W poniedziałek mamy kolejną konsultacje, tym razem już chirurgiczną. Ostatni tydzień był niesamowicie stresujący, do tego dochodziło poczucie winy względem rosnącego we mnie maluszka..ehh.. Bina wizyta w porządku, maluszek rośnie, termin porodu potwierdzony na 23go, u Nas na płeć jeszcze bylo za wcześnie ale 11 grudnia mam prenatalne także może się coś ujawni. Jedyne co to robiłam przedwczoraj już krzywą cukrową bo glukoza mi wyszła 93 więc lekarz wolał profilaktycznie sprawdzić zagrożenie cukrzycą ale na szczęście wyniki krzywej w porządku.
  8. Mmj no właśnie podobną opinię słyszałam nt testów skórnych. Chyba też się zdecydujemy na te z krwi. Może dadzą radę pobrać ją z paluszka. Współczuję wyniku, przynajmniej znałabyś przyczynę. Kuzynka też co kilka tygodni walczyła z kaszlem niewiadomego pochodzenia u jednego z bliźniaków i końcowo przez miesiąc smarowała mu klatkę piersiową na noc gęsim smalcem. Obkładała wartą, dawała białe bodziaki i piżamke i od dwóch miesięcy mają spokój.. Bina przeanalizowałam temat dostawek, o tej wspomnianej przez mamaline jest nawet kilka recenzji w internecie - np. Pauliny z domova.tv i raczej jednak zdecyduje się na wózek podwójny. Na dłuższą metę (i spacery) wydaje się być wygodniejszym rozwiązaniem a jak Igi podrośnie to jakąś dostawke do przycupnięcia do obecnej spacerówki dokupimy. My wizytujemy za tydzień, aż dreszczyk mnie przechodzi na tę myśl :) A Wy kiedy macie wizytę? Antynikotynowa podziwiam poziom przygotowania do świąt od strony prezentów - zakupy z takim wyprzedzeniem na pewno pozwalają na bardziej świadomy wybór prezentów:) To ile macie teraz pobudek po odstawieniu? Fizka to chyba masz najbardziej uzębione dziecię na forum;) Fajnie, że taka sprawna motorycznie- choć rzeczywiście przy takich alpinistach ma się ochotę pół domu wynieść dla bezpieczeństwa no ale na czym wtedy trenowałyby maluchy swoją sprawność i naszą cierpliwość :) Anula współczuję wyników i kolejnych zmartwień..:( Wiem, że to trudne ale poczekaj na wizytę i nie dokładaj sobie czarnymi myślami:* Anihilicja witamy w gronie rosnących brzuszków:* Rzeczywiście drobny ten Twój skarb ale z tego co piszesz to rozwojowo bez zastrzeżeń- może niania to na prawdę nie będzie złe rozwiązanie, organizm odpocznie, wzmocni się, niania porozpieszcza brzuszek i podniebienie a za jakiś czas znów można spróbować ze żłobkiem:) Dobrze, że masz kogoś sprawdzonego, u Nas podobna sytuacja - w sensie rodzinnym więc też pomału się rozglądam za kimś do doraźnej opieki nad małym. Hihi-ciekawe która następna poinformuje o ciąży -Fiolka? Motylek? :)) Czekamy dziewczyny! Zaczarowana przykro mi, że Adaś zaliczył taki upadek. U Nas też jest szklany stół i najchętniej bym go wyniosła ale już nie mam gdzie :( ale drże za każdym razem gdy Ignaś idzie w tamtym kierunku mimo, że wcisnęłam go w kąt i obkleiłam rogi. Bynajmniej nie zdobi teraz pokoju:)
  9. Edzia to ciekawe z tym poceniem się główki, dobrze, że to zaobserwowałaś. Dobrze, że rośnie - jak będzie chciała zostać modelką czy stewardessą to przynajmniej wzrost nie stanie jej na przeszkodzie:) Wy też jesteście wysocy? Fiolka trzymam kciuki za owocne starania- z doświadczenia mogę powiedzieć, że z drugą ciążą poszło znacznie (!) szybciej:) Gratulacje dla tuptusia-no to się teraz nabiegasz:)) Co do paznokci to też słyszałam, że nawet do pół roku po bostonce mogą schodzić. Co do zębów to u nas też było kilka bardziej wymagających nocy i pojawiły się górne czwórki a dolne chyba też niedługo się przebiją. Wasze dzieci też tak "piłują" zębami jak coś nowego im wyrośnie? Aż ciarki przechodzą.. Bina co do wózka to myślałam nad podwójnym -ale taki z siedzeniami obok a nie za sobą, Ignaś jeszcze nie chodzący a na spacerach często zdarzają się drzemki, z drugiej strony mamalina przed chwilą wrzuciła link z siedzącą dostawką - na pewno zgłebie temat i na coś się zdecyduje bo nie wyobrażam sobie nie mieć miejsca dla starszaka. Nie mamy na miejscu rodziny więc jakikolwiek spacer czy zakupy to zawsze będzie wyprawa z dwójką a ten mały tuptuś za daleko by sam nie uszedł.. Chusta czy tula fajna ale jak dla mnie na krótkie wyjścia czy odprowadzenie gdzieś dzieci. Zaczarowana współczuję relacji ale jak piszesz już raz zdyscyplinowałaś teściową więc kolejny pewnie też się uda;) Anula to świetna wiadomość odnośnie katarku! Współczuję dalszych wizyt i trzymam kciuki za dalsze optymistyczne diagnozy. Mamalina dziękuję Ci bardzo za polecenie dostawki, na pewno poczytam więcej na jej temat bo dotychczas widziałam tylko te stojące. Odpoczywaj jutro jak najwięcej :) Czy któraś z Was robiła może maluchowi testy skórne i/lub panel pediatryczny w związku z alergią? W związku z utrzymującymi sie objawami skazy białkowej byliśmy na testach skórnych i wyszła alergia na koty ( w domu są dwa ale młody nie ma żadnych objawów) i niewielka na mleko, o dziwo nie wyszlo na żołtko ani białko a to właśnie po odstawieniu też tych produktów objawy ustąpiły..Zastanawiam się czy kłóć małego na testy z krwi czy poprzestać na razie na skórnych..może macie jakieś rozeznanie w temacie bo u nas dotychczas alergików w rodzinie nie było i temat jest mi skrajnie obcy. Pozdrawiam:))
  10. Motylek my podajemy vit D 400IU co drugi dzień w podwójnej dawce tj. 400-800-400-800..wg zaleceń jakie mam to dzieci pow.12 m-ca do 18 r.ż. powinny otrzymywać 600-1000IU przy czym dawka jest uzależniona od masy ciała.
  11. Marta_joanna dziękuję za gratulacje:) Ignaś jeszcze nie wie o rodzeństwie, czekam na przesyłkę z książeczkami typu "Franklin zostaje starszym bratem" i parę innych pozycji i pomału zaczniemy wtajemniczać go w temat:)) Trzymam kciuki za pomyślne wyniki Remiego, u nas też przy infekcji wyszły szmery serca a po wyleczeniu osłuchowo było czysto także oby uszko bylo osłabione tylko w wyniku stanu zapalnego. Co do zabawek to Ignaś dostał na roczek tablice manipulacyjną i coraz więcej czasu przy niej spędza także jeśli któraś z Was szuka pomysłu na prezent to naprawde fajna rzecz. Ja na razie zamówiłam bębenek i drewniany zestaw zmiotka+szufelka na Mikołaja a od chrzestnej dostanie znikopis - to bardziej z myślą o jeździe samochodem bo ostatnio robi się coraz bardziej zniecierpliwiony podróżami. Co do prezentu świątecznego to zastanawiamy się nad rodzinną zrzutką na drabinke Lil Monkey że ślizgawką. Wprawdzie cena powala ale na pewno pozwoli rozładować troszkę energię zwłaszcza gdy wyjście na spacer będzie niemożliwe, poćwiczy dużą motoryke, przyda się też dla kolejnego potomka no i końcowo zawsze można sprzedać:) Zainteresowanym wrzucam link: https://toysworld.pl/pol_m_Lil-Monkey-Drabinka-187.html Bina co do płci to jak dobrze pójdzie to na święta będziemy ją już znały, u nas przy Ignaśku właśnie w 12 tyg podał nam z 80proc.prawdopodobieństwem. Ale masz racje- i tak najważniejsza jest informacja, że będzie zdrowe. Edzia u nas z chodzeniem podobnie jak u Gabi, nawet ściany się przytrzymuje i idzie ale żeby sam przed siebie pójść to jeszcze się nie odważył. Czasem tylko się puszcza, stoi w miejscu i się śmieje:) Mamalina dziękuję za gratulacje:)) Ty to w ogóle kobieta-czołg jesteś, podziwiam poziom zorganizowania i determinacji i uwierz, że miałam już taką myśl, że jak Ty dajesz radę z czwórką (i babcią!) to ja sobie z dwójką też poradzę:) Współczuję stłuczki, niepotrzebny stres i klopot dla Ciebie i dzieci ale ważne, że tylko samochód ucierpiał. Powiedz czy zaopatrywałaś się przy swojej gromadce w wózek rok po roku? Mogłabyś polecić w wolnej chwili jakiś sprawdzony model? Przy takim obłożeniu chyba nie ma się co dziwić, że chudniesz w oczach..ale dobrze, że badania nie potwierdziły Twoich najgorszych obaw ;) Spokojnego wieczoru Mamusie:)
  12. Fiolka, Anula, antynikotynowa dziękuję :* Anula oby tomograf nie kazał długo na siebie czekać, prywatnie zrobisz za kilka dni ale na wizytę refundowaną to np.w moim szpitalu na ten rok już zapisów nie ma.. Motylek gratulacje dla Synka :) Mam nadzieję, że udało się uwiecznić ten moment na jakimś nagraniu :)) Co do zabaw to u nas nieprzerwanie królują garnki- koniecznie z przykrywką i jakąś chochlą do mieszania. Kupiliśmy mu w Ikei taką małą szafkę ala kuchnia i komplet małych garnków i chochelek ale i tak "pożycza " nasze:)) Klockami póki co mało jest 0zainteresowany -mamy bardzo fajne klocki jeżyki z B.Toys (polecam!!) ale na razie największą frajdę z ich układania ma tata Ignaśka ;) Co do płci to obstawiam chłopaka - znów mam ochotę na jabłka :) Bina a jakie zachcianki królują u Ciebie? Macie rację z tymi imionami na tą samą literke-rzeczywiście ładnie to brzmi choć za mną ostatnio 'Jędrzej' chodzi..w sumie kolejną w alfabecie po I :)
  13. Bina, motylek86, zaczarowana dziękuję za gratulacje:) Dziś lekarz potwierdził wczesną ciążę -z okresu 5t5d a z usg 6t3d-póki co termin na 23.06-akurat Dzień Ojca :)) serduszko już bije. Motylek masz rację, Ignaś jest drobny, pasują mu nawet niektóre ubranka w rozm.68. Dziękuje za ofertę - dam znać jak będę szukała bucików:) Ciąża na razie przebiega bezobjawowo- no chyba, że nocną biegunkę uznać za jakiś niespecyficzny objaw . Z Ignasiem bylo podobnie- I trymestr co chwilę miałam biegunki i spadałam z wagi. Tylko teraz nie bardzo jest z czego spadać bo waże mniej niż przed poprzednią ciążą:( Na szczęście morfologia ok, biorę tylko femibion. Ale muszę się wybrać do jakiegoś dietetyka po zbilansowaną dietę bo oprócz tego, że karmię (lekarz nie widzi przeciwwskazań -jupi!) to jeszcze z uwagi na skaze białkową Ignaśka nie jem nabiału, jajek, wołowiny i pochodnych. Korzystałyście kiedyś z usług dietetyka? Bina dołączyłaś do jakiegoś forum oczekujących czerwcóweczek2018, bo chyba taki masz termin ;) ? Spokojnej nocy -oby Nasze maluszki budziły się jak najmniej:)
  14. Witajcie :) Sporadycznie ostatnio zaglądałam na forum ale cieszę się, że są mamy które nie pozwoliły mu umrzeć:) Wielkie dzięki dla Was! Bina -wielkie gratulacje Rodzinko! U Nas podobna sytuacja, o Ignasia staraliśmy się ponad rok a teraz po kilku próbach dziś test pozytywny:) Póki co to przerażenie miesza się z radością.. W czwartek mamy wizytę u lekarza ale z moich obliczeń to 6t.c. Ignaś też nie chodzi jeszcze sam, ale ochoczo przesuwa się przy meblach czy prowadzi pchacz. Ząbków mamy 8, 72cm i 9kg. Wieczorem, czasem też w nocy i przed drzemką w ciągu dnia karmimy się jeszcze piersią..i tu moje pytanie do Was- czy któraś z Mam karmiła piersią będąc w ciąży? Nie chciałabym go jeszcze na siłę odstawiać..zdanie lekarzy jest dość rygorystycznie, przynajmniej tak wnioskuje ze znalezionych informacji w Internecie ..ale np. Hafija na blogu rozprawia się z niektórymi opiniami..nie wiem jeszcze co na to mój lekarz ale jeśli któraś z Was ma jakieś doświadczenia w tym temacie to będę wdzięczna za podzielenie się. Co do kombinezonu to my się zaopatrzyliśmy na wyprzedaży w Reima, śniegowce wczoraj w Lidlu kupiłam tak na zapas-u nas rozm.20, młody i tak jeszcze nie chodzi ale myślę, że na sanki starczy a jak wystartuje to poszukamy czegoś sztywniejszego. Znajome polecają jeszcze śniegowce z Decathlonu. Pozdrawiamy sierpniowe dzieciaczki:)
  15. Antoninka- poczytaj o doidy cup:) Podrzucam linka do chrupek jaglanych - mi smakują a młody musi jeszcze poczekać ;) http://www.bioteka.com.pl/chrupki-jaglane-bezglutenowe-dla-dzieci-75g-p-2198.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...