Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mamuśki

Tyle tekstu, że nie chyba nie nadrobię) Więc napisze co u mnie i będę czytać cały wieczór co u was słychać. Mam nadzieje, że u wszystkich wszystko dobrze.

Ja już po krzywej. Glukoza nie była zbyt przyjemną do picia, ale po 30 min mdłości odpuściło i było z górki :D Dobrze, że w szpitalu są mega wygodnie sofy na których można się rozłożyć z książką. Mam już wyniki, cukrzycy nie ma :)

Zaliczyliśmy również w piątek pierwsze zajęcia w szkole rodzenia. Na razie nie dowiedziałam się niczego nowego, ale to są dopiero pierwsze zajęcia. No i poznałam położnych ze szpitala w którym planuje rodzić, mam do nich nr tel. A także kilka par przeżywających to samo co my :)

No i zdecydowałam się na L4 od połowy maja. Już wyszkoliłam nowego pracownika na moje stanowisko. Więc z czystym sumieniem można iść załatwiać kuuuuupe spraw przed porodem.

Z niezbyt fajnych nowin, to mam krew w moczu. Norma erytrocytów do 2 w polu widzenia, a u mnie 25-30 + nieliczne bakterie i śluz. Więc jutro powtarzam badania i znowu dzwonie do gina :)

Odnośnik do komentarza

Apropo wózka to wiem, ze największa gondola… :) ale to nie jest takie proste. Same na pewno wiecie czemu. Po prostu dużo wózków ma jednak małą tą gondole… dlatego pytałam czy coś polecacie z dużych ; ) Nie chciałabym na wózek tez wydać 3 tysiące… Tak czytam Wasze posty i coś na pewno wybiorę.

Bina no dokładnie tez tak robię. Szukam w Internecie jak już coś znajdę to czytam opinie i póki co zawsze na którymś etapie się wózek wyklucza, a ja nie jestem wybredna, po prostu praktyczna :D ale spoko w końcu coś znajdę ; )

natalia93 jeśli chodzi o moją pracę to długa historia. W skrócie opiszę to tak, iż tułałam się na umowach zlecenie w różnych firmach – wiecie jak to dzisiejsze czasy. Zwolniłam się z ostatniej pracy z myślą, że szukam już takiej na stałe. Dostałam staż w Urzędzie Miasta i pomyślałam, że się tam zaczepie i wszystko na to wyglądało, ale pod koniec stażu (a było to pod koniec roku), to koniec kasy, jak to w budżetówce i prezydent się nie zgodził. Potem się okazało, że nawet mi stażu nie przedłużą. Postanowiliśmy z Mężem postarać się o dziecko z wiedzą że nie mam pracy. Maluszek szybko się zjawił ( bardzo szybko ; ) ) przedłużyli mi staż ( dowiedziałam się dzień przed zakończeniem..). no ale teraz już w ciąży mnie nie zatrudnią… a oczywiście etaty są na potęgę w urzędzie. Zatrudniają ludzi, bo nowy rok, bo nowe miejsca pracy, nowy budżet i no takie mam szczęście. Oczywiście nie żałuje, bo Dzidziuś najważniejszy, natomiast no za miesiąc staż się kończy i zostaje bez pracy, kasy, zasiłku. Dobrze, że mam dobrego Męża i damy radę się utrzymać, natomiast wiesz jakie to poczucie.. bezsilności no niestety.

Kukurydza123 zgodzę się z tym, że doceniasz czas na dzidziusia, i brak problemu powrotu do pracy, masz rację mnóstwo plusów. Natomiast no mój Mąż ma bardzo obciążającą psychikę prace i czasem wiem, że On to wszystko robi dla Nas i ten ciężar jest duży a wiem, że nic więcej nie mogę zrobić. Dziś na przykład jest źle i ja mogę Go tylko przytulić i być z Nim, nie mogę mu inaczej pomoc a to trudne jest ; ( Swoją drogą super, że dostałaś tyle rzeczy! Super odciążenie finansowe. Poprać, poukładać i będzie już niedługo przydatne :)
Cieszę się, że się uspokoiłaś i wszystko w porządku z Wami! ;)

Ja jak byłam chora na początku ciąży to piłam sok z cebuli i czosnku a do tego jeszcze lekarka kazała mi wycisnąć sok z cytryny i dodać miodu. Pozytywna dawka witamin. : )

Mamalina tak rodzę w ŚLIMiN ; ) przynajmniej mam taki zamiar hi hi. Miło koleżanka z Chorzowa, no ja się tu wychowałam, mieszkam pracuje, i to moje ukochane miasto. Będziesz Chodzić do szkoły rodzenia?

Evee – zgadzam się, dobrze Mu niech dzwoni :D aż się uśmiechnęłam do laptopa! ;)

Edzia85 ja czasem wstanę i tak mi się zachcę sikać, że prawie biegnę do łazienki :D jak siedzę to jeszcze siedzę, ale wstanę… także mam to co Ty :D

Antynikotynowa trzymam kciuki za zdrówko! ;)

Marta76 ja mam właśnie taki pas. Niestety dopadła mnie rwa kulszowa w ciąży. W życiu tego nie miałam i nikomu nie życzę! Ból jak nie wiem. Jakiś miesiąc się męczyłam i chodziłam jak kaczka już nie mówiąc o czasie jaki mi to zajmowało… Póki co chodzę w tym pasie ale od czasu do czasu. W pracy go nie mam, dopiero gdzieś tam po południu w domu, jak robie obiad czy sprzątam to zakładam i stwierdzam, że pomaga. Odciąża brzuszek.. i ta rwa w miarę przeszła. Co prawda trochę się ból przemieścił na drugą stronę, ale przynajmniej chodzę normalnie. Także ja z czystym sumieniem mogę pas polecić.

Ja dziś miałam usg, wszystko w porządku z Maluszkiem. Zdrowa jest także to najważniejsze. Mało ruchów czułam ostatnio także się uspokoiłam dzisiaj i aż humor się poprawił ; )

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Evee Biore luteine i aspargin na niedobor magnezu i potasu, skurczy mam teraz mniej, czasami pol dnia zadnego, ale wiekszosc czasu leze. Przed tym jak pojechalam do szpiatala mialam caly dzien skurcze, kilka w ciagu godziny i ten bol jest inny niz takie typowe twardnienie brzucha, ktore jest jak najbardziej normalne w ciazy (wtedy Cie nie boli i twarnieje caly brzuch od gory) a te niepokojace sa raczej w dole brzucha i powoduja bol, mniejszy czy wiekszy ale powoduja. Mam nadzieje, ze w miare jasno to wyjasnilam :)

http://www.suwaczek.pl/cache/8339c5d7e0.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yds3jgvxlv.png

Odnośnik do komentarza

Witam drogie mamy po dłuższej nieobecności :)

Kukurydza
Ty tam na siebie uwazaj !!! Dobrze ze nic sie nie wydarzyło. Ja tez ostatnio mialam zawroty w wannie i teraz kąpiel biorę jak mój N jest w domu i drzwi nie zamykam od srodka :)

Na szczęscie kregosłup odpuscil ale musze duzo odpoczywac bo kazdy dluzszy spacer sprawia ze o sobie przypomina. No nic trzeba sie oszczedzac :) Na szczescie Maluszek kopie na calego wiec jak sobie tak odpoczywam to mi sie nie nudzi :)

Wyprawka tez juz prawie skompletowana zostalo kilka rzeczy, wozek czeka u siostry, tylko łóżeczko musimy wybrac :)

Ostatnio wybrałam się na zakupy z... TEŚCIOWĄ. Oczywiscie nic nie kupiłam.Chodziła za mna jak cien. I te pytania... Po co to? A czemu taki kolor? A dlaczego ta firma? Czemu becika nie kupujesz? Czemu takie łóżeczko a nie inne bo jej się takie nie podoba? Po co mi koszula do szpitala jak tam dają? Jak jej powiedziałam ze kazdy szpital ma swoje zestawy rzeczy które trzeba miec i przy pakowaniu trzeba uwzglednic to ze moze nie dojade tam gdzie chce i musze miec cos ponad program to stwierdziła ze przesadzam bo za jej czasów tak nie było (30 lat temu)

A najlepsze było jak mi powiedziała ze mam ubranek do szpitala nie kupować bo ona mi kupi jak już urodze bo przeciez nie wiem jaki bobas sie urodzi i do szpitala przywiezie. No padlam już wtedy i zakonczyłam zakupy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

co do wyprawki to tak sie na poczatku balam ze bede musiala wydac mase kasy bo po moich chlopakach nie mam juz nic a tu prosze okazalo sie ze mam juz praktycznie wszystko....
jedyne co kupilismy to wozek (jak wejde pozniej na priv to dodam zdjecia )
od kuzynki M dostalismy lozeczko , od kuzyna przewijak ,wanienke , ogrzewacz nad przewijak , mase pieluch tetrowych , flanlowych itp
od bylej mojego M 11 kartonow ubran , praktycznie do roczku ... wiec jeszcze zostalo mi dokupic pare drobiazgow

3 Maja zaczynam szkole rodzenia ,ciekawa jestem co jeszcze pamietam...

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqvfloy8cxrhja.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka
Tak to niestety najczęściej jest z teściowymi trzeba puścić koło uszu i może więcej nie wybieraj się z nią na zakupy dla własnego dobra :-)
Irenkaa
Mój synek jak miał około 6 miesięcy dostał takiego kotka który zachęca do raczkowania, pełzania i bardzo mu sie podobał.
http://www.smyk.com/smily-play-zwierzak-nacisnij-i-jedz-kotek-zabawka-interaktywna.html
a druga rzecz która mi przyszła do głowy to może taki zestaw kubeczek, talerz płytki i głęboki z motywem dziecięcym lub zestaw sztućców dziecięcych jeśli dziecko ma ok 6 miesięcy to za niedługo albo już pomału będą wprowadzać mu do diety rożne rzeczy wiec powinno się przydać :) Mam nadzieje że trochę pomogłam :)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Irenkaa
ja jak ide w gosci do takiego brzdaca to kupuje albo szczeniaczka uczniaczka albo kule do raczkowania:D
dzieki za info o entliczku:D

evee
echh ja ostatnio tez ciagle mam spiecia z mezem ale wtedy widze ze jak sobie powtarza badz cierpliwy hehe. rozumiem Cie, ja tez mam malo czasu ze swoim bo ciagle cos.. ale zlosc pieknosci szkodzi jak rowniez w ciazy nie wskazany wiec wyluuzuj:D

Antoninka
gratuluje braku cukrzycy!! :D

Anulka165
wspolczuje sytuacji z praca i gratulacje pomyslnej wizyty!

ja jutro te cudowne badania, biore sobie pierwszy rok zycia dziecka wiec mam nadzieje ze wkoncu przejde jakas czesc:D

dzisiaj juz relaksik!

milego wieczoru

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka połysk Twojej teściowej spowodował wybuch śmiechu!!!! :) :) ale aparat!! :)
Edzia85 już dobrze. Dziś razem gotowalismy obiad i kolacja została przełożona na inny dzień:)

Anulka165 dobrze że z maluszkiem ok :)

Antonika my mamy problem ze szkołą rodzenia. Zajęcia są w tyg od 18 albo w weekendy. O 18 mój m dopiero kończy pracę, a ja co dwa tygodnie mam zjazdy. Chyba zostanie mi tylko kontakt z położną. Jak coś to przekażesz nam później wiedzę ;)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

A ja przed chwilą tak pokłóciłam się z M o kupno auta i zmianę mieszkania, że jak ściągałam pranie z balkonu i chciałam zamknąć drzwi balkonowe to... oberwałam klamkę :-D i przez godzinę się siłowalismy, żeby w ogóle jakoś je zamknąć. Na początku oczywiście się poryczałam, ale teraz się śmieję sama z siebie ;-) Szkoda, że mojemu M nie jest do śmiechu, bo się obraził...

http://fajnamama.pl/suwaczki/d7xs7z1.png

Odnośnik do komentarza

anulka165, ah rozumiem, to rzeczywiście niezbyt ciekawie… Ale pamiętaj, że przysługuje Ci 1000 złotych miesięcznie macierzyńskiego przez 12 miesięcy w takim razie. Zawsze lepsze to niż nic :)
Masz rację z tym, że dzidziuś jest najważniejszy. Ale tak się czasami dziwnie układa… Mi też akurat zaproponowali ten awans w momencie ciąży, jakby nie mogli zrobić tego wcześniej albo później…
Na razie nic mi jeszcze na temat awansu nie potwierdzili, czekam więc dalej z niecierpliwością. Chciałabym już po prostu wiedzieć na co się szykować…
Dobrze że na USG wszystko dobrze ;)

juventinka, hahah maż musi zrozumieć że masz humorki ciążowe ;)
Ja też się w kółko kłócę z mężem o takie pierdoły - w tym między innymi o samochodów bo uważam, że musimy zmienić bo nasz jest za mały (mamy na gaz i w bagażniku dodatkowo musimy wozić przez to koło zapasowe :/). A on mówi, że najpierw mieszkanie trzeba kupić. I w sumie ma rację ale ciekawe jak będziemy się przemieszczać z miasta do miasta z psem, dzieckiem i wszystkimi akcesoriami :P

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie u mnie jest problem, że my teraz w ogóle bez auta jesteśmy. Jak wyprowadzalismy się z Lublina, jeszcze przed ciaza, sprzedalismy stare auto i jakoś nie możemy trafić nic fajnego w rozsądnej cenie, sami nie bardzo się znamy, a tutaj za bardzo nie mamy nikogo, kto mógłby nam pomóc coś wybrać.... No i niestety mój M zgania wszystko na mnie, bo skoro siedzę w domu to mogę się tym zająć, bo przecież on pracuje... Więc jak siadam i mu pokazuje coś godnego uwagi to on.... Tv i mecz.... I to mnie wkurza, bo coraz mniej czasu do porodu :-( Nie mówiąc już o mieszkaniu...

http://fajnamama.pl/suwaczki/d7xs7z1.png

Odnośnik do komentarza

Evee ja też jestem ciekawa, nawet nie tego ile Twój synuś wytrzyma w gondoli, tylko czy też będzie taki ruchliwy jak w brzuszku:)

kukurydza słońce dobrze, że nic się nie stało poważniejszego. Uważaj na siebie:*
I jak teraz się czujesz?
Kukurydza w szafie hehehe? Dobrze, że nie włożyłaś do lodówki:)

juventinka jeśli możesz to daj znać po igraszkach czy też miałaś twardnienie brzuszka. Jestem ciekawa czy to powszechne zjawisko.
Ale Cię nerwy musiały ponieść, że aż klamkę urwałaś:) Ale w ciąży dopadają nas skrajne emocje, od mega nerwa, po śmiech i są bardziej zintensyfikowane, nie?

Soncia historia Twojej Mamy i Twoja Evee potwierdza tylko, jak idealnie my kobiety jesteśmy skonstruowane:)

Patrycja08, Edzia trzymam kciuki jutrzejsze słodkie dziewczyny!

Edzia no też tak mam. Jak chodzę to bardziej czuję parcie na pęcherz.

irenkaa ja też bym jakieś gadżety jedzeniowe chyba wybrała. Z zabawką też jest ciężko trafić, bo może już mieć taką (szczególnie szczeniaczek uczniaczek [a cena wysoka, nie wiem ile chcesz przeznaczyć], czy te zabawki naciśnij i goń [większą frajdę z krokodylka miały moje starsze pociechy niż Milan] są popularne). A to jest pierwsze dziecko? Ja zawsze się cieszę, jak gość przyniesie jakieś słoiczki, soczki, przekąski (pierwsze są po 7 m-cu). Zawsze się przydadzą:)

Antoninka gratuluję pomyślnego przejścia testu obciążenia glukozą i oczywiście braku cukrzycy:)
Rzeczywiście z tym moczem to chyba niezbyt ciekawie:(

anulka ja w Katowicach mieszkam, ale często bywam, a w zasadzie bywałam w Chorzowie:) Do SR chodzić nie będę, bo to moja 4 pociecha, więc sama rozumiesz:) Ciekawa jestem Twojej opinii na temat położnych w SiMiN - bo będziesz tam chodziła na SR?
Super, że wszystko ok z Maluszkiem - czekasz na córcię, tak? Masz gin z SiMiN?

Fiolka dziś o Tobie myślałam, że się dawno nie odzywałaś:) Ściągnęłam Cię telepatią:) Uśmiałam się z opisu robienia zakupów z teściową:)

Marta widzę, że problem z prywatnym forum się rozwiązał:) Ale faktycznie jesteście wysocy- taaakie długie nogi macie:) Czekam na fotkę brzuszka!

Ale tu pechowo ostatnio - same upadki. Powinnyśmy teraz wszystko wolniej i ostrożniej robić, bo środek ciężkości jest przesunięty.

Dziewczyny leczące tarczycę - ja też miałam tylko raz na początku badane tsh. Czy wystarczy na początek samo tsh zbadać, czy od razu muszę ft3 i ft4? Kompletnie się na tym nie znam, bo zawsze w normie miałam.

Czy jak pochodzicie dłużej czy postoicie to też macie uczucie ciągnięcia w dół w podwoziu??

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Chciałam iść jutro z Milanem na szczepienie w końcu, a dziś wieczorem Lilcia temperatury dostała. I tak już 5 miesięcy przekładamy - zawsze coś:/

Byłam dziś w dwóch rossmmanach i wiecie, co...ja już się nie przejmuję ludźmi i idę od razu do kasy i uśmiecham się do kasjerki z zapytaniem, czy można. Stwierdziłam, że to moja ostatnia ciąża i jak teraz nie będę korzystać z przywileju, to kiedy? W ogóle się krępowałam ale uznałam, że koniec!

Aaa i miałam wezwać Zosiesamosie, Pralinkę, Pati90. Odezwijcie się dziewczyny!

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

U mnie w pierwszej ciąży też tsh tylko raz było badane. W drugie ze względu na niski pozom miałam badane 2 raz razem z ft3 i ft4 . Ale że dalej się nie podniosło po 2 tygodniach to miałam skierowanie do endokrynologa i jestem pod jego opieką.
A tu wklejam tekst z mojego szpitala odnośnie ubranek dla dziecka jak tak zrobiłam w pierwszej ciąży.
"Podczas pobytu w szpitalu dziecko ma zapewnioną podstawową bieliznę: kaftaniki, śpioszki, pieluszki i rożek. Warto jednak zaraz po urodzeniu założyć dziecku ubranka domowe, które mają korzystną dla skóry florę bakteryjną, „przyjazną” dla malucha. Ubranka i pieluszki należy wcześniej wyprać, wyprasować i pozostawić 2 tygodnie przykryte pieluchą (ale nie w folii), aby skolonizowały się z bakteriami domowymi.
Na pierwsze dwie godziny po porodzie proponujemy przygotować miękki ręcznik frotte, pieluchę flanelową do okrycia dziecka."

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Najlepiej zrobić badania na wszystko, TSH, FT4 i FT3, będzie już z głowy i wyjdą prawdziwe wyniki bo TSH jest często w ciąży przekłamane.
Ja dziś robię badania z moczu i z krwi. Sama jestem ciekawa jak to moje TSH bo ostatnio znów zaczęło rosnąć (było już 2,3...).

W nocy koszmarna niespodzianka. Coś się stało z rurami i zalało nam pół mieszkania. Nie mogliśmy tego zakręcić, na szczęście w końcu mąż się uporał. O 4 rano wszystko sprzątaliśmy. Buty nam zalało i kilka innych rzeczy... Eeeeeeh.... :/
Dziś będziemy dzwonić w tej sprawie do właścicieli. Bardzo męcząca i nieprzyjemna noc. Kompletnie się nie wyspałam :/

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Czasami kilka razy dziennie, a czasami raz na tydzień. Ale nic mnie wtedy nie boli. I chyba dlatego je nie zawsze czuje. Takie coś mam już ponad miesiąc.

Fiolka, rozbawiła mnie ta historia z teściową :D Ja nigdy jeszcze nie robiłam zakupów ze swoją i jakoś nie wyobrażam :D

Evee, u nas w SR jest tak, że jak nie możesz uczestniczyć w swoich zajęciach, to można chodzić z inną grupą na 19 lub w weekendy. Oczywiście, że przekaże ;)

Edzia, Mamalina dziękuję :D
No z krwią w moczu nieciekawie. Akurat idę do laboratorium ponownie. Zobaczymy co wyjdzie.

Mamalina, dobrze robisz, że nie stoisz w kolejkach. Ja ostatnio byłam w Rossmanie. Było w kolejce 2 osoby. To pani z kasy nakrzyczała czemu to ja stoję :D
Kurcze, tak mi szkoda dzieciaków gdy chorują. Mam nadzieje, że t-ry już nie ma.

Natalia, współczuje nocnych przygód.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...